Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 205/13 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2013-10-24

Sygn. akt II Ca 205/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

24 października 2013r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Wojciech Borodziuk (spr.)

Sędziowie

SO Irena Dobosiewicz

SO Aurelia Pietrzak

Protokolant

stażysta Anna Rambowicz

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2013r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa E. S.

przeciwko (...) na (...) S.A. w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki i pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Nakle n/Notecią

z dnia 21 listopada 2012r. sygn. akt. I C 465/12

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a)  w punkcie I (pierwszym) w miejsce kwoty 32.247 zł zasądza kwotę 20.000 zł (dwadzieścia tysięcy złotych) z odsetkami ustawowymi od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddala;

b)  w punkcie 3 (trzecim) znosi wzajemnie koszty procesu między stronami;

II.  oddala apelację pozwanego w pozostałym zakresie,

III.  oddala apelację powódki;

IV.  znosi wzajemnie pomiędzy stronami koszty postępowania apelacyjnego.

II Ca 205 / 13

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Nakle nad Notecią wyrokiem z dnia 21 listopada 2012 roku po rozpoznaniu sprawy z powództwa E. S. przeciwko (...) na (...) S.A. w W. o zapłatę:

1. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 32.247 zł z ustawowymi odsetkami od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

2. oddalił powództwo w pozostałym zakresie;

3. zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 2.884 zł tytułem zwrotu kosztów sądowych.

E. S. wniosła pozew przeciwko (...) na (...) S.A. w W. o zasądzenie kwoty 57.669,00 zł z tytułu waloryzacji umowy ubezpieczenia renty odroczonej objętej polisą nr (...) zawartej przez jej męża z pozwanym w grudniu 1977r., z ustawowymi odsetkami od uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu. W uzasadnieniu podała, że jej mąż W. S. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia renty odroczonej. Na podstawie tej umowy mąż powódki miał mieć wypłacaną dożywotnią rentę po osiągnięciu 65 lat. Poza tym według wskazanej w umowie taryfy (...) strony uzgodniły, iż w przypadku zgonu ubezpieczonego, uposażonemu przysługiwać miało jednorazowe świadczenie w wysokości wpłaconych składek. Świadczenie to miało być zwiększane corocznie o 2% od następnego roku kalendarzowego po wpłaceniu każdorazowej składki. W. S. zmarł 23.08.2010r., a uposażoną zgodnie z umową jest powódka, która wystąpiła do pozwanego o wypłatę jednorazowego świadczenia w wysokości waloryzowanych składek. Pozwany zaproponował powódce z tytułu umowy ubezpieczenia wypłatę kwoty 5.344,69 zł., której powódka nie przyjęła, uznając iż nie oddaje ona rzeczywistej wartości wpłaconej przez jej męża składki.

Pozwany w odpowiedzi na pozew wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. Pozwany uznał, iż proponując powódce kwotę 5.344,69 zł w pełni zwaloryzował wpłaconą składkę tym bardziej, iż realna wartość wpłaconej składki z roku na rok malała i miała ekonomiczną wartość jedynie w okresie pierwszych pięciu lat trwania umowy. Natomiast w latach 1989-1990 wartość składki uległa całkowitej dewaluacji Pozwany podkreślił, iż żadna ze stron nie przewidywała i nie mogła przewidzieć przyszłych trendów inflacyjnych, dlatego też należałoby uwzględnić interes obu stron a nie tylko oczekiwania powódki. Nadto pozwany podkreślił, iż kwota 26.500 zł nie została wpłacona przez męża powódki, tylko przez pozwanego, do czego był zobowiązany na podstawie Uchwały Rady Ministrów z 04.02.1983r.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

W grudniu 1977r. mąż powódki zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia renty odroczonej, na podstawie której mąż powódki miał mieć wypłacaną dożywotnią rentę po osiągnięciu 65 lat. Poza tym według wskazanej w umowie taryfy (...) strony uzgodniły, iż w przypadku zgonu ubezpieczonego, uposażonemu przysługiwać miało jednorazowe świadczenie w wysokości wpłaconych składek. Świadczenie to miało być zwiększane corocznie o 2% od następnego roku kalendarzowego po wpłaceniu każdorazowej składki.

W. S. zmarł 23.08.2010r., a uposażoną zgodnie z umową jest powódka. W chwili zawarcia umowy w dniu 30.12.1977 r. W. S. wpłacił 100.000 st. zł.

W. S. w lipcu 1980r., z uwagi na swoją trudną sytuację finansową za zgodą pozwanego wypłacił kwotę 80.000 st. zł na ponad 5 miesięcy i wpłacił z powrotem tę kwotę w dniu 30.12.1980r. Nadto w dniu 01.02.1982 r. dopłacił jeszcze 26.500 st. zł, aby w przyszłości uzyskać wyższą rentę.

W kwietniu 2006r. mąż powódki osiągnął 65 lat i w związku z tym pozwany, zgodnie z umową zaczął wypłacać mu rentę. W. S. zmarł 23.08.2010 r.

Powódka jako uposażona, wystąpiła do pozwanego o wypłatę jednorazowego świadczenia w wysokości waloryzowanych składek, a pozwany zaproponował jej z tytułu umowy ubezpieczenia wypłatę kwoty 5.344,69 zł, której powódka nie przyjęła, uznając iż nie oddaje ona rzeczywistej wartości wpłaconej przez jej męża składki.

Sąd Rejonowy zwrócił uwagę, że stan faktyczny sprawy był w zasadzie bezsporny, a spór jedynie dotyczył sposobu dokonania waloryzacji świadczenia pieniężnego i wpłaconej składki w wysokości 26.500 st. zł w 1982r. Według powódki składkę tę wpłacił jej mąż licząc na wyższą rentę, natomiast według pozwanego kwota 26.500 st. zł została wpłacona przez pozwanego , do czego był on zobowiązany na podstawie Uchwały Rady Ministrów z 04.02.1983r.

W tym zakresie Sąd dał wiarę powódce, że kwotę 26.500 st. zł wpłacił jej mąż. Zdaniem Sądu powyższe wynika z wpisów wpłat dokonanych w książeczce rentowej, gdzie dokonywano wpisów dotyczących wpłat i wypłat W. S.. Skoro zatem wpłata 26.500 st. zł miałaby być dokonana przez pozwanego, to winno to wynikać z wyraźnego zapisu w książeczce rentowej. W książeczce rentowej takiego zapisu nie ma, a pozwany w inny sposób nie wykazał, że dokonał tej wpłaty. Fakt, iż w tym zakresie została wydana Uchwała Rady Ministrów sam w sobie nie jest dowodem na to, że rzeczywiście pozwany takiej wpłaty dokonał. Natomiast powódka wykazała, że kwota 26.500 st. zł została odnotowana tak samo, jak pozostałe wpłaty i wypłaty jej męża.

Uwzględniając powyższe ustalenia Sąd w dalszej kolejności zważył, że zgodnie z art. 358 1 §3 k.c. w razie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania, Sąd może po rozważeniu interesów obu stron i zgodnie z zasadami współżycia społecznego zmienić wysokość lub sposób spełnienia świadczenia pieniężnego, choćby były ustalone w orzeczeniu lub umowie.

Sąd uznał, iż w niniejszej sprawie waloryzacja jest zasadna, natomiast za wyborem kryterium waloryzacji powinny przemawiać takie względy, jak charakter i cel świadczenia podlegającego waloryzacji, źródło powstania zobowiązania, czy zamierzony przez uprawnionego sposób spożytkowania świadczenia. Zdaniem Sądu jednostronna waloryzacja świadczenia, dokonana przez pozwanego nie stanowi pełnego zaspokojenia roszczeń powódki. Pozwany bowiem całkowicie pominął cel umowy łączącej strony, która miała istotnie wesprzeć budżet męża powódki po osiągnięciu przez niego określonego wieku lub budżet uposażonej powódki w przypadku śmierci jej ubezpieczonego męża. Z tego względu kwota proponowana przez pozwanego absolutnie tego nie zapewnia.

Z drugiej strony Sąd miał na względzie, że celem umowy było również osiągnięcie przez (...)zajmujący się profesjonalnie ubezpieczeniami na warunkach założonej odpłatności przewidzianych w tych założeniach globalnych korzyści.

Zdaniem Sądu inflacja dotknęła obie strony, jednakże waloryzacja dokonana przez pozwanego jest niewystarczająca.

Sąd uznał, iż najlepszym kryterium waloryzacji jest wysokość przeciętnego wynagrodzenia, gdyż uwzględnia ono interesy obu stron i zasady współżycia społecznego. Takie kryterium daje bowiem obraz stosunków ekonomicznych w społeczeństwie i określa status majątkowy ludzi.

Z umowy z 1977r. wynika, że mąż powódki w grudniu 1977r. wpłacił składkę w wysokości 100.000 st. zł. W chwili wpłacenia tej składki kwota 100.000 st. zł stanowiła 19,69 przeciętnego wynagrodzenia, które w grudniu 1977r. wynosiło 5078 st. zł. (Dz. U. z l990 r. nr 83 poz.484-załacznik nr 1 -100.000 : 5078=19,69)

Przeciętne wynagrodzenie w kwietniu 2010r., w chwili zgonu W. S. wynosiło brutto 3.187,85 zł (GUS - przeciętne wynagrodzenie w latach 1950-2011 k-18). Natomiast po odliczeniu podatku od osób fizycznych i należności z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne przeciętne wynagrodzenie w tym okresie wynosiło około 2.295,00 zł.

Zdaniem Sądu Rejonowego, aby uwzględnić interes obu stron należało również odliczyć okres, w którym mąż powódki wypłacił składkę w znacznej wysokości tj. w kwocie 80.000 st. zł na okres około 5 miesięcy. Kwota 80.000 st. zł w lipcu 1980r. stanowiła 14,71 przeciętnego wynagrodzenia, które w tym czasie wynosiło 5.439 st. zł (80.000 zł : 5.439 zł =14,71).

Zatem uwzględniając wszystkie okoliczności sprawy należało przyjąć współczynnik jedynie w wysokości 4,98 (19,69-14,71=4,98)

Jednakże mąż powódki już w grudniu 1980 r. z powrotem wpłacił 80.000 st. zł, kiedy przeciętne wynagrodzenie wynosiło 7.636 st. zł. Z tego względu Sąd doliczył do współczynnika 4,98, także współczynnik 10,48 (80.000 zł: 7.636=10,48).

Nadto Sąd przyjął, że mąż powódki 01.02.1982 r. wpłacił także kwotę 26.500 st. zł, kiedy przeciętne wynagrodzenie wynosiło 9.914 st. zł. Z tego względu należało także uwzględnić współczynnik 2,67 (26.500 zł : 9.914 zł =2,67), co w konsekwencji dało współczynnik 18,13 (4,98+10,48+2,67=18,13)

Sąd Rejonowy zwrócił także uwagę, że z umowy łączącej strony wynikało, iż jednorazowe świadczenie w wysokości wpłaconych składek miało być zwiększane corocznie o 2% od następnego roku kalendarzowego po wpłaceniu każdorazowej składki. Dlatego też za okres od 1978 r. do chwili otrzymania renty przez W. S. w 2006r. należało doliczyć 56%. (28 lat x 2%=56%) Sąd jedynie pomniejszył wskazaną wartość o 1 % tj. do wysokości 55% , gdyż na około pół roku mąż wnioskodawczyni wypłacił znaczną część składki.

Zatem po pomnożeniu kwoty obecnego przeciętnego wynagrodzenia w wysokości 2.295 zł przez współczynnik 18,13 powstałaby kwota 41.608,35 zł, którą należało jeszcze, zgodnie z umową zwiększyć o 55% tj. o 22.884,59 zł, co dało kwotę 64.492,94 zł.

Sąd uznał za zasadne rozłożyć na obie strony ryzyko związane ze zmianą wartości realnej pieniądza, przyjmując, że żadna ze stron nie mogła przewidzieć rozmiarów inflacji, które wystąpiły po zawarciu umowy. Nadto nie mogły być także rozstrzygające w tej sprawie wyłącznie oczekiwania i zamiar powódki. W ocenie Sądu pozwany, pomimo iż profesjonalnie zajmuje się zawieraniem umów ubezpieczenia nie mógł przewidzieć takiej hiperinflacji.

W związku z tym Sąd uznał, iż każda ze stron powinna ponosić odpowiedzialność z tytułu waloryzacji świadczenia w jednakowej wysokości tj. po 50 % .

Mając powyższe na uwadze Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 32.247 zł z ustawowymi odsetkami w przypadku zwłoki w płatności od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty ( 64.492,94 z ł :2 = 32.247 zł).

Sąd zasądził odsetki dopiero od uprawomocnienia się orzeczenia, gdyż orzeczenie oparte o art. 358 1 §3 k.c. ma charakter prawnokształtujący, dlatego wierzyciel nie może żądać odsetek od świadczenia przed ukształtowaniem jego treści przez sąd w wyroku.

Mając powyższe na uwadze Sąd w pozostałym zakresie oddalił powództwo.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z art. 98 §1 k.p.c. i 108 §1 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powódki zwrot całej opłaty, żądanie powódki miało charakter prawnokształtujący i zależało od jego ukształtowania przez Sąd. Jednocześnie różnica w zasądzonej kwocie na rzecz powódki wynikała jedynie z przyjęcia przez Sąd innego obciążenia stron skutkami inflacji i z przyjęcia dokładniejszej wysokości przeciętnego wynagrodzenia w dokonanych obliczeniach waloryzacji.

Wyrok Sądu Rejonowego zaskarżyły apelacją obie strony w części.

Powódka zaskarżyła wyrok w punkcie drugim oddalającym powództwo do kwoty 9.405 zł, zarzucając :

- niewłaściwe zastosowanie wskaźnika średniego wynagrodzenia i rozłożenie ryzyka na podstawie 358 1 §3 k.c. i art. 5 k.c.

Wskazując na powyższe zarzuty powódka wnosiła o:

- zmianę zaskarżonego wyroku w części oddalającej powództwo i zwiększenie zasądzonej kwoty z 32.247,00 zł do kwoty 41.652,00 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wydania wyroku,

- nieobciążenie powódki kosztami procesu w oparciu o art. 100 k.p.c. i 102 k.p.c.

ewentualne

- uchylenie zaskarżonego wyroku w części oddalającej powództwo (pkt 2) w zaskarżonym zakresie i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Pozwany zaskarżył wyrok w punkcie pierwszym ponad kwotę 17.740 zł, zarzucając :

- naruszenie prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 358 1 §3 k.c. przejawiającą się dokonaniem nadmiernej rewaloryzacji świadczenia, w wysokości przekraczającej rzeczywisty spadek siły nabywczej pieniądza po powstaniu zobowiązania oraz przepisu art. 805 § 2 pkt.2 k.c. poprzez dokonanie waloryzacji sądowej kwoty 26.500 st. zł, która nie podlega wliczeniu do świadczenia pośmiertnego, ponieważ nie została wpłacona przez ubezpieczonego.

Wskazując na powyższe podstawy apelacji pozwany wnosił o :

- zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 w części zasądzającej roszczenie ponad kwotę 17.740 zł i zmniejszenie zasądzonej kwoty z 32.247 zł do 17.740 zł tytułem zwaloryzowanego świadczenia pośmiertnego, zmianę punktu 3 przez zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu i zastępstwa procesowego według norm przepisanych za I instancję oraz zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów procesu i zastępstwa procesowego za II instancję

ewentualnie

- uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpatrzenia z uwzględnieniem kosztów procesu za obie instancje.

Jednocześnie strony wnosiły o oddalenie apelacji strony przeciwnej.

S ą d O k r ę g o w y z w a ż y ł, c o n a s t ę p u j e :

Apelacja pozwanego jest w przeważającej mierze zasadna, natomiast apelacja powódki nie jest zasadna. Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne z rozważeniem całokształtu materiału dowodowego bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, o jakiej mowa w art. 233 §1 k.p.c., które to ustalenia Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne, co odnosi się także do spornej kwestii dopisania w 1982 roku do książeczki kwoty 26.500 st. zł.

W tym spornym jedynie zakresie Sąd Okręgowy podziela ocenę dokonaną przez Sąd pierwszej instancji, że z uwagi na dokonywanie w książeczce ubezpieczeniowej wpłat czynionych przez męża powódki i brzmienia tych zapisów, brak jest podstaw do przyjęcia, że kwota 26.500 st. zł została dopisana przez poprzednika prawnego pozwanego bez dokonania wpłaty składki. Poza tym stan ustalony stan faktyczny był pomiędzy stronami sporny.

Przystępując do rozpoznania obu apelacji Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że przedmiotem rozstrzygnięcia była kwestia prawna sprowadzająca się do oceny, czy Sąd pierwszej instancji, przesądzając dopuszczalność waloryzacji świadczenia z tytułu umowy ubezpieczenia renty, co nie budziło na tle ugruntowanego orzecznictwa wątpliwości i nie było co do zasady kwestionowane przez pozwanego, prawidłowo zastosował prawo materialne w zakresie waloryzacji w oparciu o przesłanki określone w art. 358 1 §3 k.c.

Odnosząc się do przesłanek sądowej waloryzacji wskazanych w art. 358 1§3 k.c. Sąd Okręgowy zwraca uwagę, na pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14.01.2011 roku, sygn. II CSK 343/10 (publ. OSNC 2011/9/105), że waloryzacja sądowa renty płaconej na podstawie umowy ubezpieczenia renty odroczonej (art. 358 1 §3 k.c.) wyłącza możliwość jej podwyższenia na podstawie postanowień przewidujących waloryzację umowną, zamieszczonych w umowie ubezpieczenia (art. 805 k.c.).

Podobnie orzekł Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 19.10.2011 roku, w sprawie II CSK 30/11, publ. Lex nr 1103003, że w razie dokonywania na podstawie art. 358 1 §3 k.c. waloryzacji świadczenia pieniężnego w postaci objętej umową ubezpieczenia renty odroczonej, jej przedmiotem jest renta nominalna wraz z jej oprocentowaniem przewidzianym w umowie, bez późniejszego podwyższania tego oprocentowania, związanego ze zwiększającą się inflacją, które nie było połączone z obowiązkiem ubezpieczonego do zapłaty dodatkowej składki.

Sąd Okręgowy, rozpoznając sprawę na skutek apelacji pozwanego podziela jego zarzut, że Sąd pierwszej instancji dokonując waloryzacji świadczenia z tytułu wpłaconych składek z jednej strony porównał wysokość wpłaconej składki do średniego miesięcznego wynagrodzenia na chwilę wpłacenia składki i według tej samej relacji wyliczył wysokość zwaloryzowanej składki na chwilę śmierci męża powódki, a jednocześnie dokonał dalszego podwyższenia tej kwoty w oparciu o umowną klauzulę waloryzacyjną. Taki sposób waloryzacji prowadzi do zastosowania dwóch metod waloryzacji, sądowej i umownej, co narusza interes pozwanego towarzystwa ubezpieczeniowego i wprost faworyzuje ubezpieczonego.

Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25.02.2005 roku, w sprawie II CK 445/04 (Lex nr 301751) wyraził pogląd, że klauzule o podwyższaniu sumy ubezpieczenia są zamieszczane w określonych warunkach ekonomicznych i - zakładając dobrą wiarę obydwu stron - odpowiadają stanowi ich świadomości i możliwości przewidywania wysokości sumy spełniającej cel gospodarczy zawieranego ubezpieczenia. Ponieważ sądowa waloryzacja świadczenia pieniężnego dokonywana jest aposteriorycznie, chwila spełnienia świadczenia przez dłużnika jest miarodajna dla oceny, czy wyliczona wysokość świadczenia odpowiada celowi zobowiązania. Dlatego sposób określenia w umowie sumy ubezpieczenia (suma stała, suma powiększona o stały procent albo o zmienny procent) ma znaczenie nieistotne. Zasadniczą kwestią jest natomiast ustalenie istotnej zmiany siły nabywczej pieniądza deprecjonującej świadczenie należne ubezpieczonemu wyliczone według reguł umowy.

Jednocześnie Sąd Najwyższy zważył, że prawidłowa wykładnia art. 358 1 §3 k.c. nie pozwala przerzucać na ubezpieczonego ujemnych skutków tzw. transformacji gospodarczej.

W wyroku z dnia 13.5.2005 roku w sprawie o sygn. I CK 690/04 (Lex nr 407119) Sąd Najwyższy stwierdził, że cel przepisu art. 385 1 §3 k.c. nie pozwala na ograniczenie ochrony partnera umowy w wyniku szerokiej interpretacji formuły „postanowień określających główne świadczenie stron”, a prawna nieskuteczność klauzuli waloryzacyjnej pozwalałaby domagać się jednej przez jedną ze stron waloryzacji sądowej, na podstawie art. 358 1 §3 k.c.

Podobnie o możliwości sądowej waloryzacji w oparciu o art. 358 1 §3 k.c. z pominięciem zawartej w umowie klauzuli waloryzacyjnej wypowiedział się Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 06.01.2005 roku w sprawie III CZP 76/04 (Prok. i Pr. 2005/11/40).

W konsekwencji zdaniem Sądu Okręgowego dla wyliczenia należnej powódce kwoty świadczenia należało pominąć przyjęte w umowie klauzule corocznego podwyższania kwoty świadczenia o 2%, gdyż prowadzą one do celów sprzecznych z celem umowy i stanem świadomości stron w dacie zawierania umowy (art. 65§ 2 k.c.), skoro nie można logicznie założyć, że celem stron działających w normalnych stosunkach rynkowych byłoby zagwarantowanie jednej stronie tak wysokiego świadczenia, które nie pozostaje w jakiejkolwiek sensownej relacji, do tego co sama świadczyła na poczet przyszłego świadczenia, jakie otrzyma.

Analogicznie nie można nawet przyjąć za logiczne i możliwe zawieranie umów według takich zasad w obecnej sytuacji rynkowej.

Z kolei przyjęcie reguł waloryzacji zgodnie z art. 358 1 §3 k.c. nakazuje Sądowi rozważenie jedynie dwóch przesłanek: interesu obu stron oraz zasad współżycia społecznego, które powinny prowadzić do przywrócenia świadczeniom ich pierwotnej wartości.

Zastosowanie (art. 358 1 § 3 k.c.) do świadczenia, które zostało wcześniej określone umową, nie powinno podważać istoty zobowiązania (relacji między świadczeniami obu stron), z którego wynika to świadczenie. (wyrok S.N. z dnia 30.11.2005 roku, II PK 303/04, OSNP 2006/19-20/302)

Uwzględniając powyższe założenia w ocenie Sądu Okręgowego takim zasadom odpowiada wyliczenie według stosunku wpłaconej przez męża powódki składki do średniego miesięcznego wynagrodzenia na chwilę dokonania wpłaty składki oraz wyliczona według tego stosunku relacja do średniego miesięcznego wynagrodzenia na chwilę śmierci męża powódki (2010 rok.), co według wyliczenia Sądu Rejonowego daje kwotę 41.608,35 zł.

Prawidłowo także Sąd Rejonowy przyjął, że ryzyko inflacji powinno obciążać obie strony po połowie, co skutkowało obniżeniem powyższej kwoty o połowę.

Taki sposób rozłożenia ryzyka inflacji wynika z faktu, że w dacie zawierania umowy w 1977 roku, strony nie mogły nawet przewidzieć w przyszłości takiej hiperinflacji, a ponadto umowa była zawierana z poprzednikiem prawnym pozwanego – (...) który był państwową osobą prawną, a po przemianach ustrojowych lat 1989/1990 powstał w jego miejsce obecny pozwany, (...) na (...) S.A. z siedzibą w W., jako spółka prawa handlowego, który otrzymał zdewaluowane środki ze składek, a jego obecna sytuacja na krajowym rynku ubezpieczeniowym wynika z działalności na nowych warunkach i składkach wpłacanych na rynkowych zasadach. W konsekwencji brak jest ekonomicznych podstaw do zapewnienia nadmiernego interesu powódki kosztem obecnych ubezpieczonych, którzy ponoszą koszty ubezpieczenia według rynkowych warunków.

Dodatkowo Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że mąż powódki od 2006 do 2010 roku po osiągnięciu wieku 65 lat pobierał świadczenie z tytułu renty, co także należy uwzględnić przy ustaleniu wysokości należnego powódce świadczenia z tytułu zwrotu zgromadzonych składek.

W konsekwencji w ocenie Sądu Okręgowego właściwe będzie zgodnie z art. 358 1 §3 k.c., czyli z uwzględnieniem interesu obu stron i zasad współżycia społecznego na tle rozpoznawanej sprawy ustalenie kwoty należnego powódce świadczenia w wysokości 20.000 zł.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy zgodnie z art. 386 §1 k.p.c. zmienił wyrok w punkcie 1 w ten sposób, że w miejsce kwoty 32.247 zł zasądził kwotę 20.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia uprawomocnienia się wyroku, a w pozostałym zakresie powództwo oddalił.

Konsekwencją powyższej zmiany była zmiana orzeczenia o kosztach procesu zawarta w punkcie 3 wyroku poprzez wzajemne zniesienie tych kosztów pomiędzy stronami, skoro powódka wygrała w mniejszej części, a ustalona ostatecznie kwota świadczenia zależała od wyliczenia Sądu. (art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 §1 k.p.c.)

W pozostałym zakresie apelacja pozwanego podlegała oddaleniu. (art. 385 k.p.c.)

Z powyższych względów Sąd Okręgowy oddalił apelację powódki w całości, jako niezasadną (art. 385 k.p.c.)

Podkreślić w tym miejscu należy, że apelacja powódki opierała się jedynie na jednostronnym założeniu niższego ryzyka inflacji po stronie powódki zarzucając naruszenie art. 358 1 §3 k.c. w zw. z art. 5 k.c., z pominięciem istotnych okoliczności dotyczących warunków zawarcia umowy oraz upływu czasu i wpływu zmian ustrojowo-ekonomicznych na obiektywne bardzo ograniczone możliwości pomnożenia przez pozwanego, jako nowy podmiot prawa handlowego, i uzyskania korzyści z tytułu zgromadzonych przez jego poprzednika prawnego składek, o czym była mowa powyżej.

Ponadto za takim korzystniejszym rozłożeniem ryzyka inflacji nie przemawia obecna sytuacja życiowa i majątkowa powódki, która wprawdzie jest trudna, ale z drugiej strony zasądzona ostatecznie na rzecz powódki kwota 20.000 zł przy uwzględnieniu dochodów powódki, jest znaczącym finansowym wsparciem.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wanda Ślużyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: