Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 3/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-03-10

Sygn. akt.

VIII Ga 3/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 marca 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Maciej Tauer (spr.)

SO Elżbieta Kala

SO Wiesław Łukaszewski

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 10 marca 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.

przeciwko: M. N.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 6 października 2014r.sygn. akt VIII GC 258/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 2.400 zł (dwa tysiące czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za I instancję;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

VIII Ga 3/15

UZASADNIENIE

Strona powodowa wniosła o zasądzenie od pozwanego kwoty 30.946,80 zł z ustawowymi odsetkami. W uzasadnieniu powołała się na zawartą z pozwanym umowę o roboty budowlane, w wyniku której wykonał posadzki przemysłowe z utwardzeniem powierzchni w obiektach znajdujących się w Ł.. Kwota dochodzona pozwem stanowiła łączne wynagrodzenie za wykonane posadzki o powierzchni odpowiednio około 890 m 2 oraz 1.500 m 2.

Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo i wyrokiem z dnia 6 października 2014 r. zasadził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 30.946,80 zł. z odsetkami ustawowymi od kwoty 20.073,60 zł. od dnia 22.10.2011 r. i od kwoty 10.873,20 zł. od dnia 21.10.2011 r. Sąd Rejonowy tytułem kosztów procesu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.965,00 zł.

Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zlecił powodowi wykonanie posadzek przemysłowych z utwardzeniem powierzchniowym w budowanych obiektach znajdujących się w Ł. na ulicy (...). Łączna powierzchnia robót wyniosła odpowiednio około 870 m 2 oraz 1.500 m 2. Strony ustaliły, że za wykonanie 1 m 2 posadzki powodowi należna będzie kwota 10,00 złotych, a płatność nastąpi w terminie 14 dni po odbiorze inwestorskim. Strony sporządziły protokoły odbioru robót na obu obiektach w dniach kolejno 3 i 4 października 2011 roku.

Powód wykonał zlecone prace.

Powód wystawił pozwanemu za wykonane prace faktury VAT o numerach:

- FV (...) na kwotę 10.873,20 złotych z terminem płatności do dnia
20 października 2011 roku,

- (...) na kwotę 20.073,60 złotych z terminem płatności do dnia
21 października 2011 roku.

Pozwany nie uiścił należności objętych fakturami o numerach (...) oraz (...)

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o wyżej wymienione dowody z dokumentów prywatnych, których prawdziwość, autentyczność i moc dowodowa nie

budziły jego wątpliwości. Okoliczności te zresztą nie były między stronami sporne.

Spornym w niniejszej sprawie był jedynie charakter umów łączących strony wobec podniesionego przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczeń powoda.

Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z art. 117 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jeżeli zaś przepis szczególny nie stanowi inacze j, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata (art. 118 k.c.).

Bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie (art. 120 § 1 k.c.). Wymagalność roszczenia należy łączyć z upływem ostatniego dnia, w którym dłużnik może spełnić świadczenie zgodnie z treścią zobowiązania. W przypadku zobowiązań terminowych roszczenie staje się wymagalne z upływem terminu spełnienia świadczenia, określanego w odniesieniu do zobowiązań pieniężnych terminem zapłaty (wyrok SN z dnia 13 lipca 2005 r. I CK 65/05 Lex nr 159107).

W ocenie sądu zarzut przedawnienia roszczeń powoda podniesiony przez pozwanego był chybiony.

Sąd uznał bowiem, że strony łączyła umowa o roboty budowlane i jako taka podlegała ogólnym regułom przedawnienia roszczeń majątkowych, określonym w powołanym art. 118 k.c.

Zgodnie z art. 647 k.c. przez umowę o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania przewidzianego w umowie obiektu, wykonanego zgodnie z projektem i z zasadami wiedzy technicznej, a inwestor zobowiązuje się do dokonania wymaganych przez właściwe przepisy czynności związanych z przygotowaniem robót, w szczególności do przekazania terenu budowy i dostarczenia projektu, oraz do odebrania obiektu i zapłaty umówionego wynagrodzenia.

Nie ma wątpliwości, iż umowa o roboty budowlane może łączyć nie tylko

inwestora i wykonawcę, a może dotyczyć również relacji wykonawca – podwykonawca (wyrok SA w Warszawie z dnia 16 stycznia 2013 roku,I ACa 714/12).

Zważyć należy, iż przedmiot umowy stron, czyli wykonanie posadzek przemysłowych z utwardzeniem powierzchniowym w ramach budowy obiektu budowlanego niewątpliwie pozostawało w ścisłym związku z procesem budowlanym całego obiektu i prowadziło do oddania całości obiektu budowlanego. Nie były to prace o charakterze wykończeniowym, estetycznym, funkcjonalnym, czyli takie, od których inwestor, czy wykonawca może w procesie budowlanym odstąpić. Prace posadzkowe prowadzą do powstania obiektu, do stworzenia budowli złożonej z niezbędnych, podstawowych jej elementów. Sąd podziela jednocześnie stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uzasadnieniu wyroku z dnia
12 października 2011 roku (II CK 63/11), zgodnie z którym nie ma przeszkód, aby przedmiotem umowy o roboty budowlane było wykonanie nie całego obiektu, lecz jego części.

Sąd miał na uwadze również rozmiar przedsięwzięcia, którego podjął się powód. Prace powoda nie dotyczyły fragmentu obiektu, prac wpadkowych, ubocznych w stosunku do całego procesu budowy. Powierzchnia posadzek na poziomie łącznie ponad 2.000 m 2 wskazuje niewątpliwie, iż zadanie to było zadaniem większych rozmiarów, istotnym w perspektywie całości inwestycji, koniecznym dla możliwości odbioru całego obiektu. Potwierdza to pojęcie zawarte w protokołach odbioru robót powoda (karty 10 – 11 akt), gdzie naliczenie wynagrodzenia następuje „od początku budowy”.

Rozpoczęcie prac powoda jednocześnie wiązało się z objęciem przez powoda terenu budowy obiektów na ul. (...) w Ł..

Mając na uwadze powyższe Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, iż prace powoda stanowiły roboty budowlane w rozumieniu przepisu art. 647 i nast. k.c.

Zgodnie z powołanym wcześniej art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej termin przedawnienia dla roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wynosi trzy lata. W przypadku umów o roboty budowlane ustawodawca nie przewidział odmiennej regulacji w zakresie przedawnienia roszczeń. Zatem upływ terminu przedawnienia roszczeń powoda nastąpiłby w dniu odpowiednio 21 i 22 października 2014 roku.

Powód wytoczył powództwo przed upływem terminów przedawnienia, dlatego

wobec okoliczności, że pozwany nie zakwestionował roszczenia powoda ani co do

zasady, ani co do wysokości, sąd na podstawie art. 647 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 30.946,80 złotych.

Stosownie jednocześnie do art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Mając na uwadze powyższe sąd zasądził na podstawie art. 481 § 1 k.c. należność odsetkową:

- od kwoty 20.073,60 złotych od dnia 22 października 2011 roku do dnia zapłaty,

- od kwoty 10.873,20 złotych od dnia 21 października 2011 roku do dnia zapłaty.

O kosztach postępowania Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i art. 99 k.p.c.

Apelację od przedmiotowego wyroku wywiódł pozwany.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego tj.

-art. 647 k.c. w zw. z art. 118 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że łącząca strony umowa miała cechy umowy o roboty budowlane, podczas gdy była to umowa o dzieło,

-art. 646 k.c. poprzez jego niezastosowanie i nieuznanie, że umowa miała charakter umowy o dzieło,

-art. 646 k.c. w zw. z treścią zleceń z dnia 12 lipca 2011 r. poprzez nieoddalenie powództwa pomimo braku legitymacji czynnej powoda,

2. naruszenie przepisów postępowania tj.

- art. 233 k.p.c. poprzez sprzeczność istotnych ustaleń sądu z zebranym w sprawie materiałem dowodowym przez wyciągnięcie błędnych wniosków z zebranego w sprawie materiału dowodowego i uznanie, że prace powoda ze względu na rozmiar inwestycji miały charakter umowy o roboty budowlane podczas gdy rozmiar inwestycji nie był wielki, powód nie sporządzał projektu, nie było również instytucji nadzoru nad pracami.

Z ostrożności procesowej apelujący zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego tj. art. 481 § 1 k.c. w zw. z pkt. 6 zleceń z dnia 12 lipca 2011 r. poprzez zasądzenie odsetek od dnia wymagalności faktur VAT ( tj. 21 i 22 października 2011 r.) podczas gdy zgodnie z treścią zlecenia faktura VAT miała zostać wystawiona po odbiorze inwestorskim, a zatem wystawienie faktur VAT nr (...) oraz nr (...) było przedwczesne, a odsetki mogły zostać naliczona najwcześniej od dnia wniesienia pozwu.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie roszczenia powoda w całości,

- zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa radcowskiego według norm przepisanych za obie instancje,

Ewentualnie wniósł o:

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji z jednoczesnym przekazaniem temuż Sądowi kwestii rozstrzygnięcia o kosztach procesu za obie instancje.

W apelacji pozwany również podniósł, że powód nie ma legitymacji czynnej w niniejszej sprawie. Wskazał tu, że zlecenie wystawione przez pozwanego skierowano jednoznacznie do (...) spółka z o.o., sp.k., a nie do (...) spółka z o.o. Faktury VAT, których zapłaty domagał się powód zostały wystawione przez podmiot nie będący stroną umowy. Każdy z w/w podmiotów jest odrębną osobą prawną i skoro umowę zawarł pozwany z (...) spółka z o.o. sp.k., a nie z (...) spółka z o.o., faktury VAT zostały nieprawidłowo wystawione, a powód nie ma legitymacji czynnej w sprawie i z tego względu również powództwo podlegało oddaleniu.

Powód w złożonej odpowiedzi na apelację wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje:

W pierwszym rzędzie należało rozstrzygnąć pierwszoplanowy zarzut braku przez

powoda legitymacji czynnej, a w szczególności czy powód był strona umowy o wykonanie spornej posadzki.

W niniejszej sprawie nie budzi wątpliwości to, że powód wykonał sporne posadzki. Potwierdzeniem tego są protokoły odbioru robót z dnia 03.10.2011 r. W tych protokołach podaje się, że wykonawcą jest (...) Sp. z o.o. w B.. W tych też protokołach potwierdza wykonastwo ze strony pozwanego Kierownik robót A. K.. (k-10 i k-11 akt) Również w fakturach VAT nr (...) i nr (...) jako sprzedawcę wskazuje się (...) Sp. z o.o. w B.. (k-11 i k-13 akt) W tych okolicznościach, jakkolwiek zlecenie na wykonanie posadzek zostało złożone (...) sp. z o.o. Sp. k. w B., to jednak posadzki te faktycznie wykonał (...) Sp z o.o. w B. i jako wykonawcy przysługiwało mu roszczenie o zapłatę wynagrodzenia.

Apelacja pozwanego jest zasadna i zasługuje na uwzględnienie

W ocenie Sądu Okręgowego, w realiach niniejszej sprawy nie było podstaw do uznania, że strony związane były umową o roboty budowlane, a w konsekwencji nie uwzględnienia zarzutu przedawnienia dochodzonego roszczenia. Sąd Odwoławczy w pełni podziela zarzuty pozwanego co do tego, że w sprawie nie zostały spełnione wszystkie elementy stanowiące essentialia negotii umowy o roboty budowlane. Podziela również zarzut, iż umowa o roboty budowlane pomiędzy wykonawcą i podwykonawcą albo podwykonawcą z dalszym podwykonawcą może być skutecznie zawarta tylko w formie pisemnej, co wynika jednoznacznie z art. 647 1 § 4 k.c.

Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 20 marca 2012 r., I ACa 1564/11 „ kryterium odróżnienia umowy o roboty budowlane od umowy o dzieło nie jest oznaczenie stron umowy (inwestor - wykonawca, czy wykonawca - podwykonawca), lecz rozmiar przedsięwzięcia, zastosowanie dokumentacji projektowej, przekazanie terenu budowy (lub jego wyodrębnionej części)”. Nadto jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 maja 2007 r. I CSK 51/07 umowa o roboty budowlane, w odróżnieniu od umowy o dzieło, dotyczy przedsięwzięcia większych rozmiarów, o zindywidualizowanych właściwościach, zarówno fizycznych, jak i użytkowych, któremu w zasadzie towarzyszy projektowanie i zinstytucjonalizowany nadzór.” Co istotne, w cytowanym orzeczeniu Sąd Najwyższy

wskazał także, że jeżeli strona twierdzi, że zawarta umowa jest umową o roboty

budowlane (art. 647 k.c.), powinna wykazać, że umowa zawiera cechy pozwalające na takie jej zakwalifikowanie (art. 6 k.c.). W razie niewykazania powyższego, prawidłowe jest uznanie, że strony łączy „umowa o dzieło”. W tym kontekście należy także zaznaczyć, iż dla rozróżnienia umowy o dzieło i umowy o roboty budowlane pomocna jest ocena danej inwestycji stosownie do wymagań ustawy Prawo budowlane. W niniejszej sprawie kluczowym jest zatem, iż powód nie wykazał, iż mamy do czynienia z nadzorem, który jest charakterystyczny dla procesu budowlanego. Co więcej, przepis art. 647 k.c. wprost mówi o projekcie dotyczącym obiektu budowlanego, jest to element przedmiotowo istotny tej umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 6 października 2004 r., I CK 71/04). Tymczasem żadna ze stron nie wspominała nawet o jego istnieniu a na sporządzonych przy odbiorze protokołach nie ma żadnej w tym zakresie adnotacji.

Również dla rozróżnienia umowy o dzieło od umowy o roboty budowlane istotne kto jest stroną umowy. W umowie o roboty budowlane wykonawca zobowiązuje się do oddania inwestorowi obiektu powstałego w wyniku wykonania ustalonego zakresu robót, a inwestor do dokonania czynności związanych z przygotowaniem i prowadzeniem robót oraz do odebrania obiektu i zapłacenia umówionego wynagrodzenia. W przypadku umowy o roboty budowlane stroną zamawiającą jest inwestor. W sprawie nie można jednak uznać, że pozwany jako zamawiający był inwestorem w rozumieniu przepisów prawa budowlanego. W szczególności powód nie wykazał aby pozwany wykonywał czynności określone w art. 18 Prawa budowlanego, zgodnie z którym do obowiązków inwestora należy zorganizowanie procesu budowy, z uwzględnieniem zawartych w przepisach zasad bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, a w szczególności zapewnienie opracowania projektu budowlanego i stosownie do potrzeb, innych projektów, objęcia kierownictwa budowy przez kierownika budowy, opracowania planu bezpieczeństwa i ochrony zdrowia, wykonania i odbioru robót budowlanych, w przypadkach uzasadnionych wysokim stopniem skomplikowania robót budowlanych lub warunkami gruntowymi, nadzoru nad wykonywaniem robót budowlanych, przez osoby o odpowiednich kwalifikacjach zawodowych oraz ewentualne ustanowienie inspektora nadzoru inwestorskiego na budowie lub też zobowiązanie projektanta do sprawowania nadzoru autorskiego.

O tym, że również same strony nie traktowały spornej umowy jako umowy o roboty budowlane świadczy fakt, że nie zawarły tej umowy w formie pisemnej. Przy czym zawarcie tej umowy w formie pisemnej było koniecznym warunkiem by ta

umowę zakwalifikować jako umowę o roboty budowlane. Powód bowiem był podwykonawcą pozwanego a to sprawie, że umowa o roboty budowlane pod rygorem nieważności winna być zawarta w formie pisemnej. (art. 647 1 § 4 k.c.)

W tym też okolicznościach należało przyjąć, iż sporne umowy ta były umowami o dzieło w rozumieniu przepisów art. 627 k.c. i wobec treści art. 646 k.c., roszczenie dochodzone w przedmiotowym procesie jest przedawnione. Zgodnie bowiem z powołanym przepisem roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane. Skoro zatem oddanie dzieła nastąpiło w dniu 03.10.2011 r. i w dniu 04.10.2011 r. oznacza to, iż dwuletni bieg przedawnienia upłynął odpowiednio z dniem 03.10. 2013 r. i z dniem 04.10.2013 r. Powód wniósł zaś do Sądu pozew w dniu 17 października 2013 r., a zatem po upływie dwuletniego terminu przedawnienia.

Powyższe oznacza, iż apelację pozwanego należało uwzględnić i zgodnie z art. 386 § 1 k.p.c. zmienić zaskarżony wyrok Sądu Rejonowego w ten sposób, że powództwo oddalić.

Przy czym w tym miejscu należy nadmienić, że w niniejszej sprawie podstawą dochodzenia jest zawarta umowa i w tej sytuacji przepis art. 405 k.c. nie może być stosowany.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. tj. na zasadzie odpowiedzialności za wynik sprawy, stosownie do stawek rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenie przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: