Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 115/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2018-11-26

Sygn. akt.

VIII Ga 115/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 listopada 2018r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Marek Tauer

SO Artur Fornal

SO Elżbieta Kala (spr.)

Protokolant

st. sekr. sąd. Joanna Bereszyńska

po rozpoznaniu w dniu 20 listopada 2018r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: A. K. (1)

przeciwko : (...)

(...)w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 19 lutego 2018r. sygn. akt VIII GC 4569/17

1.  oddala apelację,

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Marek Tauer SSO Elżbieta Kala SSO Artur Fornal

Sygn. akt VIII Ga 115/18

UZASADNIENIE

Powód A. K. (1) wniósł pozew przeciwko (...) z siedzibą w W. o zapłatę kwoty 4.015,95 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 16 stycznia 2017 r. do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że jest nabywcą wierzytelności przysługującej A. S. oraz R. S. od pozwanego z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 15 grudnia 2016 roku w pojeździe marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) spowodowanej przez kierowcę ubezpieczonego w zakresie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów w firmie pozwanego. W toku postępowania likwidacyjnego zakwalifikowano powyższą, jako szkodę całkowitą. Z uwagi na brak możliwości zastąpienia uszkodzonego pojazdu innym, poszkodowany zmuszony był do wynajęcia pojazdu zastępczego, czego dokonał w firmie powoda. Przedmiotowy pojazd został wynajęty w dniu 15 grudnia 2016 r., dzienną stawkę określono na poziomie 147,60 zł brutto. Łączny czas najmu wyniósł 54 dni, jednakże w niniejszym postępowaniu powód dochodzi odszkodowania za 43 dni. Nadto, uszkodzony pojazd był przechowywany na parkingu strzeżonym. Należność z tego tytułu wynosiła 30,75 zł brutto za dobę.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 31 października 2017 r., sygn. akt VIII GNc 6419/17 orzeczono zgodnie z żądaniem pozwu.

Pozwany w sprzeciwie wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów wg norm przepisanych. W uzasadnieniu pisma potwierdził, iż wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w kwocie 2.822,85 zł z tytułu najmu pojazdu zastępczego oraz 830,25 zł tytułem kosztów parkowania pojazdu. Podniósł zarzut nieistnienia szkody z uwagi na to, iż należność za pojazd zastępczy nie została przez poszkodowanego zapłacona lecz przeniesiona w takim kształcie na powoda. Stwierdził, iż w toku postępowania likwidacyjnego zaproponował poszkodowanym pojazd zastępczy, zaś nieskorzystanie z przedmiotowej oferty i wynajęcie pojazdu za kwotę wyższą niż wskazana przez ubezpieczyciela stanowi naruszenie obowiązku minimalizowania szkody. W ocenie pozwanego uzasadniony był czas najmu pojazdu zastępczego oraz parkowania przez 27 dni za kwotę 85 zł netto. Zakwestionował również datę początkową naliczania odsetek od żądanej w pozwie kwoty.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 19 lutego 2018 r., Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.523,95 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 9 marca 2017 r. do dnia zapłaty, w pozostałej zaś części powództwo oddalił.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 15 grudnia 2016 r. pojazd marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) należący do A. S. i R. S. został uszkodzony przez pojazd będący ubezpieczony w (...) z siedzibą w W. w zakresie odpowiedzialności cywilnej.

Poszkodowani w dniu wystąpienia szkody udzielili firmie (...) A. K. (1) pełnomocnictwa do reprezentowania ich wobec firm ubezpieczeniowych we wszelkich sprawach związanych z dochodzeniem roszczeń związanych z wypadkiem z dnia 15 grudnia 2016 r. Przedstawiciel upoważnionego – A. K. (2) – zgłosiła telefonicznie szkodę towarzystwu ubezpieczeń w dniu 16 grudnia 2016 roku.

W ramach telefonicznego zgłoszenia szkody pracownik ubezpieczyciela poinformował A. K. (2) o możliwości wynajęcia pojazdu zastępczego od ubezpieczyciela. Poinformował on o tym, iż najem następuje bezkosztowo, w tym również w zakresie podstawienia i odbioru pojazdu. Pouczył, iż w przypadku skorzystania z pojazdu zastępczego z innego źródła, koszty poniesione na ten cel zostaną zweryfikowane w zakresie celowości. Poinformował, iż dla pojazdu klasy B akceptowana przez ubezpieczyciela stawka wynosi 85 zł netto, zaś dla pojazdu klasy D – 140 zł netto. W piśmie z dnia 16 grudnia 2016 r. pozwany ponownie poinformował powoda o w/w kwestiach. Jednocześnie wskazał, iż dla uszkodzonego pojazdu marki (...) uznana stawka dobowa wynosi 140 zł netto. Pismo to zostało również wysłane do poszkodowanych. O akceptowanych przez ubezpieczyciela stawkach powód został poinformowany również w protokole oględzin pojazdu.

W dniu 15 grudnia 2016 roku powód zawarł z poszkodowaną A. S. umowę przyjęcia pojazdu do naprawy oraz odpłatnego wynajmu auta zastępczego z OC sprawcy. Na mocy przedmiotowej umowy poszkodowana otrzymała w dniu 15 grudnia 2016 r. pojazd marki (...) o nr rej. (...), który należy do segmentu B. Przedmiotowy pojazd został zwrócony w dniu 7 lutego 2017 r.

Pojazd zastępczy poszkodowana wykorzystywała do dojazdów do pracy oraz transportowania chorego ojca do lekarza.

W dniu 15 grudnia 2016 roku powód zawarł z poszkodowanymi A. S. i R. S. umowę cesji wierzytelności przysługującej im względem ubezpieczyciela z tytułu zwrotu kosztów związanych z najmem pojazdu zastępczego oraz parkingiem i holowaniem, demontażem do oględzin, w związku ze szkodą komunikacyjną powstałą w wyniku zdarzenia z dnia 15 grudnia 2016 r.

W dniu 27 stycznia 2017 r. (...) A. K. (1) wystawił fakturę na kwotę 8.149,98 zł, obejmującą załadunek, holowanie, rozładunek, parking auta w ilości 43 dni oraz najem pojazdu zastępczego również w ilości 43 dni.

(...) z siedzibą w W. uznała swoją odpowiedzialność, stwierdzając, iż szkoda w pojeździe poszkodowanych jest szkodą całkowitą. W dniu 7 lutego 2017 r. zakład ubezpieczeń przyznał poszkodowanym odszkodowanie w wysokości 8.800 zł, stanowiące różnicę między wartością rynkową pojazdu przed szkodą, pomniejszoną o wartość pojazdu po szkodzie. Tego samego dnia pozwany wydał również decyzję o przyznaniu dodatkowego odszkodowania w wysokości 4.112,10 zł na co składała się kwota 459 zł za holowanie pojazdu, 830,25 zł za koszty parkowania pojazdu oraz 2.822,85 zł tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego. W przedmiotowej decyzji pozwany uznał, iż uzasadniony okres najmu pojazdu oraz parkowania to 27 dni. Jednocześnie wskazał, iż należna dobowa stawka za najem winna wynosić kwotę 85 zł netto.

Powód złożył reklamację od przedmiotowej decyzji, która została rozpatrzona w sposób negatywny.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy zważył, że w niniejszej sprawie okoliczności ustalone przez Sąd w duże mierze nie były między stronami sporne. Jednocześnie Sąd ustalił je jednak również w oparciu o niekwestionowaną treść przedłożonych dokumentów i wydruków. Jednocześnie Sąd uznał za wiarygodne zeznania świadka A. S.. W ocenie Sądu za wiarygodne uznać należało także zeznania A. K. (2). W sposób wyczerpujący wyjaśniła ona wszystkie kwestie związane z poszczególnymi czynnościami związanymi z likwidacją szkody, zaś jej twierdzenia znajdowany potwierdzenie również w dokumentach dołączonych do akt sprawy, jak również były zgodne z zeznaniami poszkodowanej. Sąd pominął w niniejszej sprawie dowód z zeznań świadka R. S., uznając, iż jego przeprowadzenie nie było niezbędne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

W ocenie Sądu Rejonowego powództwo zasługiwało na uwzględnienie w zdecydowanej większości.

Poza sporem w sprawie pozostawał fakt odpowiedzialności pozwanego za szkodę powstałą w dniu 15 grudnia 2016 r. Uznał on bowiem roszczenie poszkodowanych, a następnie powoda, co do zasady.

Pozwany (...) w W. w sprzeciwie od nakazu zapłaty zakwestionował w pierwszej kolejności to, iż powód nie mógł skutecznie nabyć roszczenia o odszkodowanie, wskazując, iż szkoda w majątku poszkodowanych w rzeczywistości nie powstała, gdyż ostatecznie nie ponieśli oni żadnych kosztów najmu pojazdu zastępczego i bez dokonywania zapłaty przenieśli rzeczoną wierzytelność na powoda.

Odnosząc się do powyższego, Sąd Rejonowy w pierwszej kolejności zauważył, iż na podstawie art. 509 § 1 i 2 k.c. w wyniku przelewu wierzytelności przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który w ten sposób zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Przedmiotem przelewu jest natomiast wierzytelność tj. prawo podmiotowe wierzyciela do żądania od dłużnika świadczenia (art. 353 k.c.). Sąd Rejonowy podzielił pogląd zaprezentowany w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 10 lipca 2008 r., (sygn. III CZP 62/08), w którym Sąd ten twierdząco odpowiedział na pytanie czy "pojęcie szkody rzeczywistej (damnum emergens) w rozumieniu art. 361 § 1 KC obejmuje także niezaspokojone przez poszkodowanego zobowiązanie na rzecz osoby trzeciej?" wskazując jednocześnie, iż pojęcie szkody obejmuje wymagalne zobowiązanie poszkodowanego na rzecz osoby trzeciej. Z powyższego wynika zaś wniosek, że faktyczne poniesienie kosztów pojazdu zastępczego nie jest warunkiem skutecznego domagania się zwrotu tych kosztów, które uzależnione jest jedynie od wykazania uszczerbku w majątku poszkodowanego w związku z korzystaniem z pojazdu zastępczego. Tym samym w ocenie Sądu już sama konieczność zaciągnięcia zobowiązania przez poszkodowanego stanowi szkodę związaną z wypadkiem i nie jest koniecznym udowodnienie przez niego, iż przed wypłaceniem odszkodowania doszło już do faktycznego zapłacenia za najem pojazdu zastępczego. W związku z tym koszty wynajmu samochodu zastępczego, choćby niepokryte bezpośrednio przez poszkodowanego, wchodzą w skład jego szkody, za którą odpowiedzialność ponosi m.in. ubezpieczyciel. Konsekwencją powyższego jest zaś to, iż mogą one być przedmiotem obrotu, w szczególności podlegać przeniesieniu w drodze cesji. Nadto, odnosząc się do przedmiotowego zarzutu nie bez znaczenia w ocenie Sądu Rejonowego jest również to, że w orzecznictwie sądów nie budzi wątpliwości pogląd o możliwości przelewu wierzytelności jeszcze nieistniejącej, tzw. przyszłej, pod warunkiem jej odpowiedniego oznaczenia. Skutek rzeczowy dokonuje się w chwili powstania wierzytelności, zaś w dacie przelewu cedent przenosi na cesjonariusza ekspektatywę przyszłego prawa (por. orzeczenia Sądu Najwyższego: z dnia 5 listopada 1999 roku, III CKN 423/98, Lex Polonica nr 343942; z dnia 7 kwietnia 2011 r. IVCSK 422/10, Lex Polonica 3896833; z dnia 30 stycznia 2003 r., V CKN 345/2001, Lex Polonica nr 362951; z dnia 19 września 1997 r., III CZP 45/97, Lex Polonica nr 325133).

Zatem, mając na uwadze powyższe rozważania, w wyniku umowy przelewu wierzytelności z dnia 15 grudnia 2016 roku zawartej pomiędzy A. S. oraz R. S. a powodem, zdaniem Sądu Rejonowego ten ostatni wszedł we wszelkie prawa i obowiązki wynikające z tytułu odszkodowania dotyczącego zwrotu kosztów związanych z najmem pojazdu zastępczego, a związanych ze zdarzeniem z dnia 15 grudnia 2016 roku w pojeździe (...).

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy odniósł się do zarzutów pozwanego dotyczących określenia właściwego okresu najmu pojazdu zastępczego oraz wysokości stawki dobowej za powyższe, a także okresu, w jakim uzasadnione było parkowanie uszkodzonego pojazdu. Jednocześnie Sąd podkreślił, iż w przypadku, gdy za stronę działa profesjonalny pełnomocnik, nie jest wystarczające zastosowanie zwrotu, iż zaprzecza on wszystkim twierdzeniom strony przeciwnej poza tymi, które wyraźnie przyznaje. Takie ogólnikowe zaprzeczenie jest pozbawione jakiegokolwiek znaczenia procesowego i nie powoduje, że wszystkie fakty istotne dla rozstrzygnięcia sporu stają się sporne i jako takie wymagają dowodu. Niezbędnym jest bowiem wyartykułowanie tych elementów, które w danej sprawie nie znajdują akceptacji danej strony (zob. wyrok SA w Gdańsku z 15.01.2016 r., V ACa 617/15, LEX nr 2022487, wyrok SN z dnia 20.11.2014 r., V CSK 78/14, LEX nr 1567490, wyrok SN z dnia 9.07.2009 r., III CSK 341/08, LEX nr 584753).

W powyższym zakresie Sąd zauważył, iż podstawę prawną powództwa stanowiły przepisy ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). W myśl art. 4 w/w ustawy ubezpieczeniem obowiązkowym jest ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów. Zgodnie natomiast z art. 13 ust. 2 ustawy, w obowiązkowych ubezpieczeniach OC odszkodowanie wypłaca się w granicach odpowiedzialności cywilnej podmiotów objętych ubezpieczeniem. Z uwagi zaś na to, iż w sprawach nieuregulowanych zastosowanie znajdą przepisy kodeksu cywilnego (tak art. 22 ust. 1 ustawy), to w myśl art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia OC ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność sprawcy szkody zasadza się natomiast na przepisie art. 436 § 2 k.c., zgodnie z którym w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody wymienione osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych. Nadto zastosowanie znajduje art. 363 k.c., a w wypadku odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń – zasady określone w § 2 tego przepisu.

Powszechnie przyjmuje się również, iż w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada pełnego odszkodowania. Zakres obowiązku naprawienia szkody normuje zaś w podstawowy sposób art. 361 k.c. Nakłada on – co do zasady – na zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedzialność ograniczaną normalnymi następstwami działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła oraz stratami, które poszkodowany poniósł bądź (także) korzyściami, których w wyniku wyrządzenia szkody nie uzyskano.

Jak wskazał dalej Sąd Rejonowy, sporną w niniejszej sprawie była kwestia zasadności żądania odszkodowania tytułem zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego przekraczającego okres 27 dni, który w przedmiotowym zakresie został zaakceptowany przez ubezpieczyciela, jako czas do momentu otrzymania wyceny szkody (4.01.2017 r.) powiększony o 7 dni na ewentualne zagospodarowanie uszkodzonego pojazdu.

Zdaniem Sądu, dla rozstrzygnięcia rzeczonej sprawy niebagatelne znacznie miało to, że odszkodowanie zostało określone w wariancie tzw. szkody całkowitej, a więc poprzez ustalenie różnicy między wartością pojazdu sprzed zdarzenia, a wartością pojazdu w stanie uszkodzonym, z uwagi na nieopłacalność bądź niemożliwą do wykonania naprawę. W takim zaś przypadku odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia OC obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego w okresie niezbędnym do nabycia innego pojazdu mechanicznego (tak uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 listopada 2013 r., III CZP 76/13). Nadto z sentencji przedmiotowego judykatu wynika, że zakres odpowiedzialności ubezpieczyciela został powiązany z obiektywnym okresem potrzebnym do odtworzenia możliwości korzystania z rzeczy poprzez zakup innego pojazdu mechanicznego, który z reguły kończy się w dniu spełnienia świadczenia z tytułu szkody całkowitej lub klika dni po wypłacie. Tych kilka dni po wypłacie odszkodowania stanowi z zasady niezbędny czas na zagospodarowanie pozostałości (wraku) pojazdu oraz przeprowadzenie czynności, które bezpośrednio doprowadzą do przywrócenia poszkodowanemu możliwość korzystania z pojazdu mechanicznego. Zasadność powyższego twierdzenia jest szczególnie widoczna w sytuacji, gdy poszkodowany nie jest w stanie samodzielnie wygospodarować środków na zakup nowego pojazdu, a dopiero wypłacone odszkodowanie pozwala mu na podjęcie jakichkolwiek czynności w tym kierunku. Co prawda w dzisiejszych warunkach społeczno-gospodarczych zakup pojazdu nie jest operacją wyjątkową, pojazd mechaniczny sam w sobie nie jest również dobrem luksusowym, jednakże nie można nie zauważać, iż w wielu przypadkach jego zakup wiąże się z koniecznością zaangażowania dużej ilości środków w stosunku do posiadanego budżetu (zwłaszcza, gdy mamy do czynienia z poszkodowanym będącym osobą fizyczną), a otrzymanie odszkodowania za uszkodzony pojazd w dużej części przypadków dopiero umożliwia rozpoczęcie czynności zmierzający ku nabyciu rzeczonego dobra.

Mając powyższe rozważania na uwadze, w ocenie Sądu Rejonowego, w przedmiotowej sprawie zasadnym było żądanie powoda w zakresie okresu, za jaki winien zostać dokonany zwrot kosztów poniesionych przez poszkodowanego z tytułu najmu pojazdu zastępczego.

Zdaniem Sądu, powód udowodnił zasadność i wysokość poniesionych przez poszkodowanych kosztów najmu pojazdu zastępczego. Zgodnie z zeznaniami A. S., którym to zeznaniom Sąd w całości dał wiarę, poszkodowani korzystali z pojazdu zastępczego w celu dojazdów do pracy oraz w życiu codziennym (wożenie ojca do lekarza). Natomiast w czasie, gdy pojazd marki (...) był uszkodzony, nie mogli korzystać z innego pojazdu, gdyż takowego nie posiadali. Nadto zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wykazał, iż poszkodowani nie posiadali własnych środków na rozpoczęcie naprawy uszkodzonego pojazdu, w związku z czym z podjęciem decyzji co do naprawy musieli się wstrzymać do momentu wyceny szkody wypłaty odszkodowania. Jednocześnie podkreślenia wymaga to, iż w ocenie Sądu poszkodowany w przypadku wystąpienia szkody całkowitej nie ma obowiązku angażowania prywatnych środków finansowych, w szczególności zaciągania kredytów czy pożyczek, celem wcześniejszego zakupu nowego pojazdu czy podjęcia próby naprawy uszkodzonego pojazdu. Ma on pełne prawo do oczekiwania na wypłatę odszkodowania przez ubezpieczyciela, by dopiero przy ich pomocy podjąć odpowiednie kroki w wybranym przez siebie kierunku. W niniejszej sprawie wypłata odszkodowania za szkodę całkowitą w pojeździe nastąpiła w dniu 7 lutego 2017 r., w tym również dniu nastąpił zwrot pojazdu zastępczego. Łączny okres najmu pojazdu zastępczego wynosił więc 54 dni i co do zasady powyższy mógł zostać uznany za uzasadniony. Sąd Rejonowy zauważył, że stanowisko ubezpieczyciela, iż terminem granicznym winien być nie dzień wypłaty odszkodowania, lecz dzień sporządzenia wyceny szkody plus 7 dni na zagospodarowanie pojazdu nie jest zasadne. Sama bowiem wycena, niepoparta wypłatą środków, nic nie zmienia w sytuacji poszkodowanego – wie on jedynie o kwalifikacji szkody oraz o przewidywanej kwocie otrzymanej z tego tytułu. Powyższe zaś nie jest wystarczające dla podjęcia właściwych czynności mających na celu nabycie nowego pojazdu, gdyż logicznym jest, iż rzeczone są możliwe wyłącznie, gdy poszkodowany rzeczywiście dysponuje środkami pieniężnymi, których sama wycena jeszcze nie zapewnia.

W niniejszej sprawie powód dochodził należności jedynie za 43 dni najmu pojazdu zastępczego, a więc do 27 stycznia 2017 r. Nadto w tym dniu, jak wynika z zeznań poszkodowanej oraz świadka A. K. (2), uszkodzony pojazd nadal pozostawał w naprawie. Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, że cały żądany okres jest w okolicznościach niniejszej sprawy uzasadniony.

Inaczej natomiast sprawa miała się, jeżeli chodziło o okres parkowania pojazdu. W toku postępowania obaj świadkowie jednoznacznie wskazali, iż po dokonaniu oceny charakteru szkody jako całkowitej i przedstawieniu wyceny, poszkodowani podjęli decyzję o naprawie pojazdu. Logiczną konsekwencją powyższego jest to, iż przedmiotowy pojazd z parkingu został przeniesiony do warsztatu, gdzie wykonywane były prace naprawcze. Oczywistym przy tym jest również to, iż nie przebywał tam przez cały czas (chociażby w okresie oczekiwania na części), jednakże nie sposób uznać, iż zasadnym w takiej sytuacji było domaganie się kosztów związanych z parkowaniem pojazdu (wraku). Taki bowiem koszt ma miejsce wówczas, gdy poszkodowany nie dysponuje miejscem właściwym dla składowania pojazdu, zmuszony jest do skorzystania z parkingu będącego własnością podmiotu trzeciego aż do chwili, gdy podejmie decyzję co do dalszego jego zagospodarowania. Taką decyzją jest chociażby zdecydowanie się na naprawę pojazdu – wówczas trafia on do warsztatu, a koszt parkowania pojazdu w związku z naprawą stanowi element kosztów rzeczonej naprawy. Tym samym, skoro po dokonanej wycenie szkody (4 stycznia 2017 r.) pojazd został skierowany do zakładu naprawczego, to brak jest podstaw do domagania się kosztów za kolejne dni parkowania pojazdu ponad te, które zostały uznane przez ubezpieczyciela. W tym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

Mając więc ustalone zasadne okresy najmu pojazdu oraz jego parkowania Sąd Rejonowy rozważył następnie kwestię wysokości stawki dobowej najmu, która w niniejszym postępowaniu również była sporna. Sąd wskazał. Że zasadą wynikającą ze wskazanych uprzednio judykatów jest to, iż stawka w konkretnym przypadku winna zostać ustalona w celowej i ekonomicznie uzasadnionej wysokości oraz że występuje powszechnie na rynku lokalnym. Zdaniem Sądu Rejonowego ciężar wykazania powyższego, w myśl art. 6 k.c. spoczywa na powodzie, albowiem to on wywodził z tej okoliczności korzystne dla siebie skutki prawne, zaś pozwany stawki te kwestionował (weryfikując je do kwoty 85 zł netto). W niniejszej sprawie obrona pozwanego sprowadzała się do tego, iż podana wyżej wysokość dobowej stawki jest przez niego akceptowana – sam bowiem zapewnia najem pojazdu za powyższą kwotę – zaś wynajęcie pojazdu od innego podmiotu, za wyższą kwotę, spowoduje obniżenie żądanego odszkodowania do poziomu przyjmowanych przez ubezpieczyciela stawek. Jednocześnie o powyższym poinformował poszkodowanych oraz powoda w momencie zgłaszania szkody. Sąd Rejonowy odwołał się do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w uchwale z dnia 24 sierpnia 2017 r. (sygn. III CZP 20/17) w której Sąd Najwyższy wskazał, że wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, przekraczające koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu, objęte są odpowiedzialnością z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione, tj. usprawiedliwione szczególnymi okolicznościami i potrzebami poszkodowanego. W pełni podzielając powyższe stanowisko, w ocenie Sądu, w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy, całkowicie uzasadnionym było przyjęcie dobowej stawki wskazanej przez powoda i wynikającej z przedłożonej umowy oraz faktury VAT. W rzeczywistości była ona bowiem zgodna ze stawkami akceptowanymi przez samego ubezpieczyciela. Pozwany w niniejszej sprawie całkowicie bowiem pominął kwestię, iż wskazana w sprzeciwie oraz w decyzji przyznającej zwrot wydatków na najem pojazdu stawka w wysokości 85 zł netto dotyczy pojazdów z segmentu B, natomiast, co nie jest w sprawie wątpliwe, pojazd poszkodowanych należał do segmentu D. Z przedłożonych natomiast do akt sprawy dokumentów wynikało, iż w przypadku pojazdów klasy D stawka, którą akceptuje ubezpieczyciel wynosi 140 zł netto. Taka też wysokość została wprost wskazana w piśmie pozwanego z dnia 16 grudnia 2016 r. skierowanym do powoda oraz poszkodowanych. Skoro zaś jedną z głównych zasad dotyczących najmu pojazdów jest to, iż pojazd zastępczy winien odpowiadać swoją klasą pojazdowi uszkodzonemu, to logicznym jest możliwość domagania się zwrotu należności w takiej wysokości, jaka odpowiada klasie uszkodzonego pojazdu. W ocenie Sądu Rejonowego nie ma w tym zakresie większego znaczenia to, iż poszkodowani w rzeczywistości korzystali z pojazdu zastępczego niższej klasy – (...) należy bowiem do segmentu B. Decydującym jest bowiem klasa uszkodzonego pojazdu a nie pojazdu najmowanego i to w odniesieniu do niego winna być weryfikowana przyjęta w umowie stawka najmu. Prócz powyższego Sąd rejonowy również zauważył, iż skoro poszkodowany winien minimalizować szkodę i współdziałać w tym zakresie z ubezpieczycielem, co w przypadku najmu pojazdu zastępczego objawia się tym, iż winien skorzystać z przedstawionej przez niego oferty (bądź wynająć pojazd za kwotę nie wyższą od wskazanej przez ubezpieczyciela), to zasadnym jest oczekiwanie od drugiej strony jasnych i przejrzystych zasad, a w szczególności, ich niezmienności w toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego. Mówiąc konkretniej – jeżeli w piśmie z dnia 16 grudnia 2016 r. pozwany wprost wskazuje, iż dla pojazdu maki (...) należna, akceptowana dobowa stawka najmu wynosi 140 zł netto, to nieuprawnionym jest następnie na etapie wydawania decyzji weryfikowanie jej do kwoty 85 zł netto. Poszkodowany nie może być wprowadzany w błąd przez ubezpieczyciela, a w szczególności nie może ponosi negatywnych konsekwencji tego, iż zastosował się do jego wytycznych.

Podsumowując, w ocenie Sądu Rejonowego, uzasadniona była stawka najmu pojazdu na poziomie wskazanym w treści pozwu, a więc na poziomie 147,60 zł brutto za dobę. Tym samym należna od pozwanego kwota z tytułu najmu pojazdu wynosiła 3.523,95 zł i taką też kwotę, na podstawie art. 509 k.c. w zw. z art. 436 §2 k.c. i 415 k.c. oraz w zw. z art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 363 § 1 k.c. i w zw. z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda.

Sąd orzekł o odsetkach na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli (Dz. U. Nr 124,poz. 1152).

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od wyroku Sądu Rejonowego złożył pozwany ,zaskarżając go w części, tj. co do pkt I i zarzucając mu:

A.  naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy, a to:

a)  art. 233 k.p.c poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów, dowolną, jednostronną i sprzeczną z zasadami logiki ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, prowadzącą do błędnych wniosków polegających na przyjęciu, że uzasadniony okres najmu pojazdu zastępczego w przedmiotowej sprawie mieszczący się w granicach adekwatnego związku przyczynowego związanego z wypadkiem, które to dni należy liczyć najwcześniej do dnia wypłaty odszkodowania za szkodę całkowitą, podczas gdy z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że poszkodowany naprawił uszkodzony w zdarzeniu pojazd,

B.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj:

a)  art. 361 k.c poprzez jego błędną wykładnię prowadzącą do przyjęcia, iż sama konieczność zaciągnięcia zobowiązania przez poszkodowanego stanowi szkodę związaną z wypadkiem i nie jest koniecznym dowodzenie, iż doszło do faktycznego zapłacenia za najem pojazdu zastępczego, podczas gdy prawidłowa wykładnia prowadzi do wniosku, iż tylko realnie poniesione wydatki za najem pojazdu zastępczego podlegają refundacji,

b)  art. 361 § 1 k.c poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że koszty najmu pojazdu zastępczego po stawce zastosowanej przez powoda stanowią normalne następstwo zdarzenia komunikacyjnego wywołującego szkodę, podczas gdy normalne następstwo szkody stanowi koszt najmu pojazdu zastępczego po stawce niższej zaproponowanej przez pozwanego w trakcie zgłaszania szkody, a z której osoba poszkodowana nie skorzystała,

c)  art. 354 § 2 k.c poprzez jego błędne zastosowanie i przyjęcie, że poszkodowana nie naruszyła obowiązku współdziałania z dłużnikiem wybierając najem po stawce istotnie wyższej niż wskazana w przedstawionej przez pozwanego tańszej propozycji najmu pojazdu zastępczego,

d)  art. 826 § 1 k.c, art. 16 ust. 1 pkt 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, UFG i PBUK w zw. z art. 354 § 2 k.c i art. 362 k.c poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie, że osoba poszkodowana nie uchybiła obowiązkowi minimalizowania szkody i nie doprowadziła do powiększenia jej rozmiarów oraz przyjęcie, że wynajęcie przez poszkodowanego pojazdu zastępczego po stawkach oferowanych przez powoda odpowiada zasadzie minimalizacji szkody, w sytuacji kiedy osoba poszkodowana miała realna możliwość skorzystania z tańszego najmu zorganizowanego przez pozwanego,

e)  art. 361 k.c poprzez jego błędną wykładnię prowadzącą do przyjęcia, iż okres najmu pojazdu zastępczego do dnia wypłaty odszkodowania przy faktycznej naprawie pojazdu pozostaje w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym szkodę.

Wskazując na powyższe uchybienia, skarżący wniósł o:

- zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania w I instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych,

- zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania w II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Powód w odpowiedzi na apelację pozwanego wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania przed sądem drugiej instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, w realiach niniejszej sprawy nie było żadnych racji, które przemawiałyby za koniecznością zmiany zaskarżonego orzeczenia lub jego uchylenia
i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Podkreślić trzeba, że organ pierwszoinstancyjny przeprowadził postępowanie dowodowe zgodnie z dyspozycją art. 233 k.p.c, nie przekraczając zarazem zasady swobodnej oceny dowodów.

Sąd Okręgowy podziela przy tym ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy

i w związku z tym, wobec braku konieczności ich powtarzania przyjmuje je jako własne.

W ocenie Sądu Okręgowego niezasadny jest zarzut naruszenia art. 233 k.p.c.

Na wstępie przypomnieć należy ugruntowaną w judykaturze regułę, a mianowicie,

że w wypadku wyroku oddalającego apelację, wydanego na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji, sąd odwoławczy nie musi powtarzać dokonanych prawidłowo ustaleń; wystarczy stwierdzenie, że ustalenie sądu pierwszej instancji podziela i przyjmuje za własne, co niniejszym Sąd Okręgowy czyni.

Sąd Okręgowy pragnie zaznaczyć, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej - niż przyjął sąd - wadze poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie przez skarżącego (vide: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 listopada 2003 r., II CK 293/02, LEX nr 151622). W judykaturze powszechnie przyjmuje się, że zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może polegać na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, a tylko na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01, LEX nr 78813; z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 393/03, LEX nr 585758). Jeżeli bowiem z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne.

Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, OSNC 2000/7-8/139).

Zdaniem Sądu Okręgowego, apelacja pozwanego nie zawiera zarzutów, które mogłyby stanowić skuteczne podważenie oceny materiału dowodowego dokonanej przez Sąd Rejonowy.

Sąd Okręgowy w pełni podziela wyrażaną wielokrotnie w orzecznictwie jak i przez przedstawicieli doktryny zasadę, że w wypadku pozbawienia właściciela możliwości korzystania z własnego, uszkodzonego pojazdu, ten uprawniony jest do wynajęcia pojazdu zastępczego, którego koszt stanowi szkodę, podlegającą naprawieniu przez ubezpieczyciela sprawcy szkody. Zgodzić się należy również z faktem, że korzystanie przez poszkodowanego z własnego pojazdu mechanicznego nie może być odtworzone przez wykorzystanie środków komunikacji publicznej, są to bowiem odmienne sposoby korzystania z rzeczy.

W kwestii zasadności ponoszenia kosztów wynajmu pojazdu i ich związku ze szkodą w pojeździe wypowiedział się Sąd Najwyższy, rozwiewając tym samym wątpliwości sądów powszechnych oraz zakładów ubezpieczeń przystępujących do likwidacji szkody. W podjętej w dniu 17 listopada 2011r. uchwale (III CZP 5/2011) Sąd Najwyższy jednoznacznie wskazał, że odpowiedzialność ubezpieczyciela z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za uszkodzenie albo zniszczenie pojazdu mechanicznego obejmuje celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki na najem pojazdu zastępczego. W treści uchwały Sądu Najwyższego z 17 listopada 2011r. wskazano, iż istnieje nurt, zgodnie z którym utrzymuje się, że już samo pozbawienie możliwości korzystania z rzeczy stanowi szkodę. Bardziej jednak relatywnym, w ocenie Sądu Okręgowego jest pogląd (również aprobowany przez Sąd Najwyższy), zgodnie z którym szkodę mogą stanowić wydatki związane z utratą możliwości dysponowania rzeczą, zapewniające właścicielowi korzystanie z dobra zastępczego. Uznaje się przy tym, że wydatki muszą być konieczne (niezbędne) do egzystencji poszkodowanego i na tym tle podaje się w sposób kazuistyczny przykłady jego racjonalnego bądź nieracjonalnego postępowania, przy uwzględnieniu obowiązku minimalizacji szkody (art. 354 k.c.) i dostosowania środków zaradczych w sposób proporcjonalny.

Każdorazowo Sąd Najwyższy podkreśla, że poniesione w powyższy sposób koszty muszą mieć przymiot koniecznych, albowiem w przeciwnym razie ich refundacja prowadziłaby do powstania wzbogacenia po stronie poszkodowanego. Nie można bowiem oczekiwać, że ubezpieczyciel sfinansuje najem pojazdu zastępczego, którego poszkodowany w ogóle nie używał, lub też używał w stopniu nieproporcjonalnym do wysokości poniesionych kosztów. „Istnieje bowiem obowiązek wierzyciela zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów (art. 354 § 2, 362 i 826 § 1 k.c.). Na dłużniku powinien w związku z tym ciążyć obowiązek zwrotu wydatków celowych i ekonomicznie uzasadnionych, pozwalających na wyeliminowanie negatywnych dla poszkodowanego następstw, niedających się wyeliminować w inny sposób, z zachowaniem rozsądnej proporcji między korzyścią wierzyciela a obciążeniem dłużnika. (…)

W pierwszej kolejności wskazać należy, że Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, iż pojęcie szkody w rozumieniu art. 361 § 1 k.c obejmuje także niezaspokojone przez poszkodowanego zobowiązanie na rzecz osoby trzeciej, w tym wymagalne zobowiązanie na rzecz osoby trzeciej. Tym samym, już sama konieczność zaciągnięcia zobowiązania przez poszkodowanego stanowi szkodę związaną z wypadkiem i nie jest konieczne udowodnienie faktycznego poniesienia kosztów z tytułu najmu pojazdu zastępczego.

Sąd Okręgowy akceptuje też argumentacje Sądu Rejonowego odnośnie oceny zasadnego okresu najmu pojazdu zastępczego.

W dalszej kolejności Sąd Okręgowy pragnie odwołać się jednego z ostatnich orzeczeń Sądu Najwyższego, przywoływanego zresztą przez Sąd Rejonowy, a mianowicie do uchwały z dnia 24 sierpnia 2017 r. (sygn. akt III CZP 20/17). W uchwale tej Sąd Najwyższy stwierdził, że wydatki na najem pojazdu zastępczego poniesione przez poszkodowanego, przekraczające koszty zaproponowanego przez ubezpieczyciela skorzystania z takiego pojazdu są objęte odpowiedzialnością z tytułu umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, jeżeli ich poniesienie było celowe i ekonomicznie uzasadnione. Ciężar dowodu wykazania celowości i racjonalności poniesienia kosztów najmu spoczywa w takim przypadku na poszkodowanym.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że powód wykazał, iż poniesione przez niego koszty najmu, w szczególności zastosowana stawka dobowa najmu były uzasadnione i usprawiedliwione okolicznościami sprawy.

Słusznie Sąd Rejonowy podniósł, że poszkodowany miał prawo przyjąć, iż pozwany zaakceptuje dobową stawkę najmu pojazdu w kwocie 140 zł netto za dobę. W piśmie bowiem z dn. 16.12.2016 r. (k-39), skierowanym do poszkodowanego, pozwany poinformował go, że wartość uznanej stawki dobowej dla pojazdu (...) nr rej (...) wynosi 140 zł netto za dobę oraz że wynajęty pojazd nie powinien być wyższej klasy niż pojazd poszkodowany. Co prawda, poniżej pozwany podał w tabeli segmenty pojazdów i stawki za dobę najmu pojazdu w danym segmencie, jednakże wobec wcześniejszej treści pisma, poszkodowany miał prawo przyjąć, że pozwany akceptuje w jego przypadku stawkę 140 zł netto za dobę. Należy przy tym zauważyć, że ostatecznie poszkodowany najął pojazd z segmentu niższej klasy pojazdów niż pojazd uszkodzony i za stawkę niższą niż akceptowana przez pozwanego stawka właściwa dla pojazdu poszkodowanego.

Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego, wobec takiej a nie innej treści pisma pozwanego z dnia 16.12.2016 r., należy przyjąć, że poszkodowany miał prawo przyjąć, iż pozwany akceptuje najem pojazdu zastępczego za stawkę do 140 zł netto za dobę. Poszkodowany zastosował się przy tym do sugestii pozwanego, że wynajęty pojazd nie powinien być wyższej klasy niż pojazd poszkodowany i najął pojazd klasy niższej.

Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że poszkodowany nie może być wprowadzany w błąd przez ubezpieczyciela, w szczególności nie może ponosić negatywnych konsekwencji tego, że zastosował się do jego wytycznych.

I o ile dyskusyjny może być pogląd Sądu Rejonowego, że przy ocenie zasadnych kosztów najmu pojazdu zstępczego (w szczególności wysokości dobowej stawki tego najmu), decydujące znaczenie powinna mieć klasa uszkodzonego pojazdu, a nie pojazdu najmowanego, o tyle w okolicznościach niniejszej sprawy, istotną okolicznością była treść informacji pozwanego odnośnie akceptowanych przez niego warunków najmu pojazdu zastępczego. I właśnie biorąc pod uwagę treść pisma pozwanego z dnia 16.12.2016 r., należy uznać, że powód wykazał, iż wynajęcie pojazdu zstępczego za dzienną stawkę w wysokości 147,60 zł brutto było w okolicznościach niniejszej sprawy celowe i ekonomicznie uzasadnione. Tym samym, w niniejszej sprawie nie mieliśmy do czynienia z nieuzasadnionym wzbogaceniem poszkodowanego.

Mając na uwadze wszystkie powyższe okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację pozwanego.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy postanowił na mocy art. 98 § 1 kpc w związku z art. 99 kpc i na podstawie § 2 pkt 3 w związku z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U.2018.265 t.j. z dnia 2018.01.30. Na koszty powoda złożyło się bowiem wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w kwocie 450 zł.

Artur Fornal Elżbieta Kala Marek Tauer

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Marek Tauer,  Artur Fornal ,  Elżbieta Kala
Data wytworzenia informacji: