Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 167/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-09-24

Sygn. akt II Ca 167/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 września 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Piotr Starosta

Sędziowie

SO Irena Dobosiewicz

SO Janusz Kasnowski (spr.)

Protokolant

stażysta Karolina Bielewicz

po rozpoznaniu w dniu 24 września 2015 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa H. S.

przeciwko A. C. (1)

o uznanie czynności prawnej za bezskuteczną

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 18 listopada 2014 r. sygn. akt. I C 5896/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1 200 zł (jeden tysiąc dwieście) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 167/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 18 listopada 2014r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy:

- uznał za bezskuteczną w stosunku do powódki H. S., której przysługuje wobec A. C. (2) wierzytelność w wysokości 11.541,08 zł (jedenaście tysięcy pięćset czterdzieści jeden złotych osiem groszy) wraz z odsetkami, stwierdzona wyrokiem Sądu Rejonowego w Bydgoszczy VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 19 maja 2009r. w sprawie VII P 224/09 oraz wyrokiem w sprawie VII P 125/10 z dnia 28 kwietnia 2010r., czynność prawną w postaci umowy darowizny nieruchomości położonej w T. gmina (...), o powierzchni 19,8100 ha, dla której Sąd Rejonowy w Świeciu prowadzi księgę wieczystą o nr (...), dokonanej aktem notarialnym o numerze rep. A (...) z dnia 26 czerwca 2008r. pomiędzy A. i H. C. a ich synem A. C. (1) (pozwanym);

- orzekł o kosztach postępowania w sprawie (w punktach 2 – 4 wyroku).

Sąd Rejonowy ustalił, że pozwany A. C. (1) jest pełnoletnim synem małżonków A. i H. C..Na mocy umowy darowizny, zawartej w formie aktu notarialnego (rep. A nr (...)) z dnia 26 czerwca 2008 r., H. i A. małżonkowie C. darowali na rzecz swojego syna A. C. (1) zabudowaną nieruchomość położoną w T., gmina (...), o powierzchni 19,8100 ha, dla której Sąd Rejonowy w Świeciu prowadzi Księgę Wieczystą nr (...). W czynności tej A. C. (2) działał w imieniu własnym i na rzecz swojego wówczas małoletniego syna A. C. (1) - jako jego przedstawiciel ustawowy.

W dniu 19 maja 2009 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy - VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (sygn. akt VII P 224/09), po rozpoznaniu sprawy z powództwa H. S., zasądził od pozwanego Przedsiębiorstwa Produkcyjno –Handlowo - Usługowego (...) w B. na rzecz powódki kwotę 3828,00 złotych netto z tytułu odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy o pracę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 marca 2009 r. do dnia zapłaty. W kolejnym wyroku z dnia 28 kwietnia 2010 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy - VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych (sygn. akt VII P 125/ 10), w sprawie z powództwa H. S. przeciwko A. C. (2), zasądził na rzecz powódki kwotę 3828,00 złotych brutto z tytułu odprawy wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 2009 r. do dnia zapłaty oraz 252,00 złotych brutto wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 lipca 2009 r. do dnia zapłaty z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Sąd umorzył postępowanie w pozostałym zakresie, a nadto zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1098,00 złotych z tytułu zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu i orzekł o kosztach sądowych.

Na podstawie obu tych tytułów egzekucyjnych (opatrzonych klauzulami wykonalności – dop. SO), z wniosku powódki komornicy sądowi prowadzili egzekucje przeciwkoA. C. (2) (KM 2835/11 oraz KM 1763/10), które okazały się bezskuteczne.

Przedsiębiorstwo dłużnika A. C. (2) zatrudniało około 70 pracowników i zajmowało się szyciem ubrań. Do pewnego momentu nie było problemu z wypłatą wynagrodzeń, zdarzały się nawet premie. W lutym 2008r. doszło do zmiany firmy i sytuacja uległa pogorszeniu. Zakład A. C. (2) miał problemy ze znalezieniem kontrahentów. W czerwcu 2008 r. rozpoczęły się kłopoty z wypłatami. Pracownicy musieli też pracować w godzinach nadliczbowych, które nie były płatne. W styczniu i lutym 2009r. kondycja finansowa pracodawcy była już bardzo zła. Pracownicy często otrzymywali wypłaty w ratach. W styczniu 2009r. w zakładzie zaczęto zwalniać pracowników, wypowiedzenia otrzymało około 50 osób. W marcu 2009r. doszło do pierwszego grupowego zwolnienia. Powódka pracowała w zakładzie A. C. (2) od 1995r. Zwolniono ją w 2009r. za trzymiesięcznym wypowiedzeniem, z uwagi na złą sytuację finansową pracodawcy. Część byłych pracowników A. C. (2), przeszła do pracy w zakładzie prowadzonym przez syna pozwanego. A. C. (2) oddał w zarządzanie najstarszemu synowi M. szwalnie, córka J. otrzymała dom handlowy, a najmłodszy syn A. ziemię uprawną.

W ramach oceny prawnej tych ustaleń faktycznych Sąd Rejonowy odwołał się do przepisów kodeksu cywilnego o ochronie wierzyciela w razie niewypłacalności dłużnika.

Zgodnie z treścią art. 527 § 1 k.c, gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć. Wedle § 2 tego przepisu, czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności. Stosownie do treści art. 530 k.c, przepisy artykułów poprzedzających stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy dłużnik działał w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Jeżeli jednak osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową odpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną tylko wtedy, gdy osoba trzecia o zamiarze dłużnika wiedziała.

W świetle zacytowanych przepisów, stwierdzić trzeba, że istotą skargi pauliańskiej jest uznanie czynności zdziałanej ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli za bezskuteczną wobec tych wierzycieli, którzy wystąpili z odpowiednim powództwem. Powództwo pauliańskie wytacza się jednak nie wobec pierwotnego dłużnika, a wobec osoby trzeciej, zwykle będącej kontrahentem dłużnika (art. 531 § 1 k.c). W procesie pauliańskim, stosownie do treści art. 527 § 1 k.c, powód musi zatem udowodnić następujące przesłanki skargi, występujące łącznie: istnienie wierzytelności; dokonanie przez dłużnika z osobą trzecią czynności prawnej, na
skutek której osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową oraz doszło do
pokrzywdzenia wierzycieli; działanie dłużnika ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli; wiedzę lub możliwość (przy zachowaniu należytej staranności)
dowiedzenia się o tym przez osobę trzecią.

Oczywisty jest fakt sprostania przez powódkę ciężarowi dowodu - w zgodzie z art. 6 k.c. - jeśli chodzi o pierwszą z wymienionych przesłanek. Wierzytelności powódki zostały bowiem stwierdzone prawomocnymi wyrokami sądowymi, a w obecnym procesie bezsporne było to, że dłużnik nie zapłacił powódce w sposób dobrowolny lub przymusowy, bowiem komornicy umorzyli postępowania z powodu bezskuteczności egzekucji.

Niesporne było także to, że dłużnik i jego małżonka dokonali czynności prawnej pod tytułem darmym, na skutek której ich syn (pozwany) uzyskał korzyść majątkową. W tej mierze strona pozwana zgłaszała jednak istotne zarzuty. Po pierwsze, że dłużnik prowadził swoją działalność i zaciągał zobowiązania bez wymaganej zgody małżonki, a po wtóre, że darowana pozwanemu nieruchomość wchodziła w skład majątku wspólnego darczyńców. Argumenty strony pozwanej nie były uzasadnione.

Celowe jest zwrócenie uwagi na pogląd Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, wyrażony w tezie wyroku z dnia 6 grudnia 2013 r. (I ACa 560/13, LEX nr 1409077). Zgodnie z tym stanowiskiem, które podziela także Sąd Rejonowy, „wierzyciel, którego dłużnikiem jest jeden z małżonków, może żądać na podstawie art. 527 § 1 k.c. uznania za bezskuteczną czynności prawnej dokonanej przez obojga małżonków i dotyczącej ich majątku wspólnego, także wówczas, gdy małżonek dłużnika nie wyraził zgody na zaciągnięcie zobowiązania w myśl art. 41 § 1 k.r.o.". Słuszne jest także uzasadnienie prawne tego poglądu, przywołane przez Sąd Apelacyjny za licznymi orzeczeniami Sądu Najwyższego. W motywach tych orzeczeń Sąd Najwyższy podkreślił, że także po nowelizacji art. 41 § 1 k.r.o., zgodnie, z którym małżonek dłużnika nie udzielający zgody na zaciągnięcie określonego zobowiązania, nie odpowiada w zasadzie za to zobowiązanie nawet majątkiem wspólnym (poza pewnymi wyjątkami), dopuszczalne jest zaskarżenie przez wierzyciela skargą pauliańską czynności prawnej dokonanej przez oboje małżonków na rzecz osoby trzeciej, gdy jej przedmiot wchodził do ich majątku wspólnego i nastąpiły wszystkie przesłanki skargi (art. 527 k.c). Sądy powołują się w tym przedmiocie na ochronny cel skargi pauliańskiej. To przemawia zaś za tym, aby dopuścić tę skargę także wówczas, gdy nielojalne wobec wierzyciela rozporządzenie majątkowe podejmowane było nie tylko przez małżonków mających status dłużników w rozumieniu art. 527 k.c, ale przynajmniej z udziałem jednego takiego dłużnika. Poza argumentami wyrażonymi już w orzecznictwie, interes powódki w uwzględnieniu niniejszego powództwa przejawia się także w treści art. 52 § la k.r.o., zgodnie z którym ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej może żądać także wierzyciel jednego z małżonków, jeżeli uprawdopodobni, że zaspokojenie wierzytelności stwierdzonej tytułem wykonawczym wymaga dokonania podziału majątku wspólnego małżonków. Z tych też powodów zasadnym było uznanie całej czynności prawnej za bezskuteczną, a nie tylko co do „udziału" małżonka będącego dłużnikiem. W chwili orzekania bowiem w małżeństwie dłużnika panuje ustrój wspólności ustawowej i udziałów nie da się wyodrębnić.

W zakresie dwóch ostatnich przesłanek powódkę chroniły istotne domniemania niosące ułatwienia dowodowe.

Przede wszystkim, wedle treści art. 528 k.c, jeżeli wskutek czynności prawnej dokonanej przez dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną, chociażby osoba ta nie wiedziała i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. W okolicznościach niniejszej sprawy, kwestia ta nie podlegała zatem w ogóle dowodzeniu.

W opisanej sytuacji faktycznej, oczywisty jest też fakt pokrzywdzenia powódki. Nie uzyskała ona przecież zaspokojenia swojej wierzytelności pracowniczej. Zgodnie natomiast z przepisem art. 527 § 2 k.c, czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności. Wedle treści art. 529 k.c, jeżeli w chwili darowizny dłużnik był niewypłacalny, domniemywa się, że działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli. To samo dotyczy wypadku, gdy dłużnik stał się niewypłacalny wskutek dokonania darowizny. W piśmiennictwie prawniczym wskazuje się, że o tym, iż dłużnik stał się niewypłacalny wskutek darowizny możemy mówić wówczas, gdy pomiędzy dokonaniem darowizny a stanem niewypłacalności istnieje związek przyczynowy, jednak nie musi to być adekwatny związek przyczynowy. Ważne jest tylko to, aby dokonana darowizna była warunkiem koniecznym niewypłacalności, jednak nie musi to być jej wyłączna przyczyna. Dłużnik jest zaś niewypłacalny, jeżeli cały jego majątek nie wystarcza na pokrycie długów. O stanie niewypłacalności mówi się też w piśmiennictwie prawniczym, że jest to taki stan majątkowy dłużnika, w którym egzekucja prowadzona zgodnie z przepisami kodeksu postępowania cywilnego nie może przynieść zaspokojenia wierzyciela.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, zarysowany przez powódkę stan faktyczny w zakresie związku przyczynowego pomiędzy zdziałaną darowizną, niewypłacalnością dłużnika a pokrzywdzeniem wierzycielki potwierdza zasadność powództwa. Bezsporne przecież pozostaje to, że dłużnik A. C. (2) nie zapłacił powódce zasądzonych kwot ani w sposób dobrowolny, ani w toku przymusowej egzekucji. Gdyby darowana nieruchomość w majątku dłużnika nadal się znajdowała, to istniałby składnik tego majątku, z którego powódka mogłaby potencjalnie się zaspokoić (wyżej wskazano, w jaki sposób mogłoby to nastąpić). Nieodpłatne przeniesienie własności nieruchomości na małoletniego, nawet w świetle wiedzy i doświadczenia osoby nie posiadającej wykształcenia prawniczego lub ekonomicznego, jest obarczone potencjalnym i dość wysokim ryzykiem pogorszenia ogólnej sytuacji majątkowej darczyńcy. Może to zwłaszcza nastąpić w przypadku, gdy tak jak dłużnik powódki, darczyńca prowadzi działalność gospodarczą, która w niedługim czasie okazuje się przynosić stratę.

Nie są też w ocenie Sądu wiarygodne zarzuty strony pozwanej, jakoby w 2008r. sytuacja materialna powoda nie usprawiedliwiała braku jego, ogólnie rzecz biorąc, ostrożności przy dokonywaniu nieodpłatnych czynności prawnych. W takiej sytuacji, należy sobie bowiem postawić pytanie, w czyim rzeczywistym interesie mogło być dokonanie darowizny, w sytuacji, gdy niespełna rok później zaczęły się poważne problemy finansowe darczyńcy. Darowanie małoletniemu nieruchomości nie przynosiło samemu obdarowanemu żadnych, natychmiastowych korzyści, skoro jego majątek pozostał nadal w zarządzie przedstawicieli ustawowych. Co więcej, nie bez znaczenia w ocenie pozostaje fakt niespodziewanego dokonania przez dłużnika swoistego podziału majątku pomiędzy swoich zstępnych, skoro jego sytuacja finansowa miała być wówczas zadowalająca. Szczególnie dziwi w tej sytuacji fakt, że niedługo później zaczęły się rzeczywiste problemy dłużnika, zakończone licznymi sprawami z powództw jego byłych pracowników. W takiej sytuacji uznać należy, zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, że dłużnik antycypował po prostu pogorszenie sytuacji finansowej swojego przedsiębiorstwa i podjął kroki zmierzające do tego, aby swój majątek formalnie przenieść na osoby mu najbliższe. Jest to typowy przykład działania dłużnika na szkodę wierzycieli i ze świadomością ich pokrzywdzenia.

Na marginesie, kilka uwag poświęcić należy kwestii, o której stanowi art. 530 k.c. Wspomniano już, że przepisy o skardze pauliańskiej stosuje się odpowiednio w wypadku, gdy dłużnik działał w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Jeżeli jednak osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową odpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną tylko wtedy, gdy osoba trzecia o zamiarze dłużnika wiedziała. Naturalnie, w niniejszej sprawie mamy do czynienia z wierzytelnością przyszłą w tym sensie, że w chwili darowizny wierzytelność powódki nie była jeszcze skonkretyzowana (miała charakter potencjalny). Jak słusznie wskazał Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 25 marca 2014 r. (I ACa 638/13, LEX nr 1459041), że ustawodawca w art. 530 k.c. dopuszcza możliwość zaskarżenia przez wierzyciela czynności prawnej dłużnika dokonanej wcześniej, tj. przed powstaniem jego wierzytelności. Jednakże wierzytelność powoda dochodzona na podstawie art. 530 k.c. w związku z art. 527 § 1 k.c. musi powstać najpóźniej przed wykonaniem i istnieć w momencie orzekania, ażeby roszczenie powoda mogło zostać uwzględnione. Wierzycielem przyszłym jest więc taki wierzyciel, którego wierzytelność (roszczenie) jeszcze nie istnieje w sensie prawnym w chwili dokonywania przez dłużnika (przyszłego dłużnika) czynności prawnej w warunkach określonych w przepisie art. 527 § 1 k.c. Warunkiem natomiast ochrony skargi pauliańskiej jest wierzytelność pieniężna istniejąca i zaskarżalna w chwili dokonania zaskarżonej czynności i wytoczenia powództwa. Jeżeli wierzyciel taki decyduje się na proces pauliański, musi wykazać, że taka wierzytelność już powstała (na podstawie późniejszych określonych zdarzeń prawnych) i da się określić w sensie podmiotowym oraz przedmiotowym (między kim oraz jej elementy, zwłaszcza rozmiar świadczenia pieniężnego obarczającego dłużnika). Rozróżnienie wierzytelności już istniejących w chwili dokonywania zaskarżonych czynności oraz wierzytelności przyszłych jest istotne, co słusznie zauważyli skarżący. Chodzi przede wszystkim o inne ujęcie przesłanki subiektywnej, odnoszącej się do stanu świadomości dłużnika w zakresie pokrzywdzenia wierzyciela. W art. 527 § 1 k.c. jest mowa o "świadomości pokrzywdzenia wierzycieli", natomiast w art. 530 k.c. – o działaniu dłużnika "w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli". Ustawodawca sformułował więc dwa odrębne reżimy prawne skargi pauliańskiej, wynikające z art. 527 i 530 k.c. Właśnie taki zamiar dłużnika, to jest zamiar pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli, jawi się z ustalonego stanu faktycznego sprawy. Brak jest bowiem dowodów na to, że w chwili dokonywania darowizny sytuacja majątkowa darczyńcy była bardzo zła, jednak w krótkim czasie taka właśnie się stała. Dowodem tego są liczne procesy, likwidacja jego przedsiębiorstwa, przeniesienie ryzyka prowadzenia działalności gospodarczej na jego dzieci, a w konsekwencji bezskuteczność egzekucji wszczętej przeciwko niemu na wniosek powódki. Właśnie na wypadek takich zabiegów dłużnika, to jest bezprawnego wyzbywania się majątku w przypadku antycypowanej, ale jednak rzeczywiście zaistniałej niewypłacalności, przewidziane zostały przepisy chroniące wierzytelności przyszłe.

Z tych zasadniczych przyczyn Sąd Rejonowy orzekł jak w sentencji wyroku. O kosztach postępowania w sprawie orzekł po myśli art.98 § 1 i 3 kpc, co także szerzej uzasadnił.

W apelacji od wyroku pozwany A. C. (1) domagał się jego zmiany w całości poprzez oddalenie powództwa i zasadzenie na jego rzecz od powódki zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

Apelujący zarzucił Sądowi Rejonowemu:

1/naruszenie art. 233 § 1 w zw. z art. 227 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego w celu ustalenia faktów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy, tj. odmówienie mocy dowodowej zeznaniom świadków Z. K. i J. K., co spowodowało dokonanie przez Sąd nieprawidłowych ustaleń faktycznych, że w 2008 roku sytuacja finansowa przedsiębiorstwa prowadzonego przez dłużnika A. C. (2) była zła i że dokonując darowizny na rzecz pozwanego działał on w zamiarze pokrzywdzenia powódki, podczas gdy sytuacja finansowa firmyA. C. (2) w roku 2008 była dobra i stabilna, należności wobec pracowników były regulowane na bieżąco (zarzut 1);

2/ sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego wskutek naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:

a/ brak wszechstronnego rozważania dowodów polegający na ustaleniu, że dokonując darowizny na rzecz pozwanego A. C. (2) działał
w zamiarze pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli, podczas gdy z materiału
zebranego w sprawie nie można wywieść aby dłużnik A. C. (2) mógł
choćby przewidzieć, że wierzytelności wobec pracowników powstaną
w przyszłości, zwłaszcza wierzytelności z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany
w 2009 roku urlop, tym bardziej że sytuacja finansowa firmy nie wskazywała
na jakiekolwiek zagrożenie niewypłacalnością pracodawcy, a załamanie na rynku
miało charakter nagły i niespodziewany (zarzut 2);

b/ odmowę wiarygodności i mocy dowodowej zeznaniom świadka Z.
K. na okoliczność przyczyn dokonania przez A. C. (2)
rozporządzeń składnikami majątkowymi na rzecz dzieci i uznaniu przez Sąd,
że motywem jego działania było pokrzywdzenie przyszłych wierzycieli, podczas
gdy rzeczywistą przyczyną dokonania darowizny było jedynie zabezpieczenie
sytuacji majątkowej dzieci i zapewnienie im bezpieczeństwa finansowego
na wypadek utraty zdolności pracy czy choroby rodziców (zarzut 3);

3/ naruszenie przepisu art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie podstawy faktycznej wyroku w zakresie dowodów, na podstawie których Sąd uznał, że dłużnik powódki działał z zamiarem jej pokrzywdzenia i ograniczenie się do ogólnego stwierdzenia, że za takim uznaniem przemawia pogorszenie się sytuacji finansowej w firmie dłużnika powódki po upływie kilku miesięcy od dokonania zaskarżonej darowizny (zarzut 4);

4/ naruszenie art. 101 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez przyznanie ze Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Bydgoszczy na rzecz pełnomocnika pozwanego kosztów pomocy prawnej, podczas gdy pozwanemu odmówiono ustanowienia pełnomocnika z urzędu (postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 27 maja 2013r. (zarzut 5);

5/ naruszenie przepisów prawa materialnego tj.:

a/ art. 530 k.c. poprzez jego zastosowanie w sprawie w sytuacji gdy przy prawidłowo ustalonym stanie faktycznym i braku wykazania przez powódkę zamiaru pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli przez A. C. (2) powództwo powinno ulec oddaleniu (zarzut 6);

b/ art. 527 k.c. w zw. z art. 530 k.c. poprzez ich zastosowanie w sprawie w sytuacji gdy powódka z uwagi na fakt, iż Pan A. C. (2) zaciągał zobowiązania bez zgody i wiedzy swojej małżonki nie mogła uzyskać zaspokojenia swojej wierzytelności z majątku wspólnego małżonków C., do którego należała nieruchomość będąca przedmiotem darowizny, a skoro tak powyższa czynność prawna nie mogła zostać uznana za dokonaną z pokrzywdzeniem powódki (zarzut 7);

c/ art. 41 § 1 w zw. z art. 52 § la k.r.o. poprzez ich błędne zastosowanie i przyjęcie przez Sąd, iż dopuszczalne jest uznanie za bezskuteczną czynność prawną dokonaną przez obojga małżonków i dotyczącą ich majątku wspólnego, podczas gdy małżonek dłużnika nie wyraził zgody na zaciągnięcie zobowiązania a egzekucja z darowanej nieruchomości mogłaby być prowadzona co najwyżej z udziału przysługującego dłużnikowi, po przeprowadzeniu postępowania o zniesienie współwłasności, czego powódka nie uczyniła (zarzut 8).

W dalszej części apelacji pozwany przedstawił szersze uzasadnienie wyżej przywołanych zarzutów (k.273 – 275).

W odpowiedzi na apelacje powódka H. S. wniosła o jej oddalenie i zasądzenie zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych (k.294 – 296).

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie znajduje uzasadnienia. Sąd Rejonowy, wbrew jego zarzutom, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w zakresie niezbędnym do rozstrzygnięcia sprawy, przez co Sąd odwoławczy przyjmuje te ustalenia także za podstawę swego orzeczenia. Podziela też w zupełności ocenę prawną tych ustaleń z wnioskiem końcowym, że powódka zasadnie domagała się udzielenia ochrony prawnej w ramach Actio Pauliana (art.527 i n. kc).

Celowe jest rozpoczęcie oceny apelacji od zarzutu czwartego, rzekomego naruszenia przez Sąd Rejonowy - przy sporządzaniu uzasadnienia - art.328 ∫ 2 kpc, który stawia określone wymogi, jakim winno odpowiadać uzasadnienie wyroku. Gdyby bowiem ten zarzut się potwierdził, to oznaczałoby, że uzasadnienie wyroku zostało tak sporządzone, iż uniemożliwia zorientowanie się na jakich faktach Sąd oparł swoje rozstrzygnięcie i z pomocą których dowodów te fakty ustalił, a także jakie przepisy prawa zastosował i dlaczego. Innymi słowy, tak wadliwie sporządzone uzasadnienie wyroku nie pozwoliłoby Sądowi drugiej instancji na przeprowadzenie kontroli i oceny zaskarżonego orzeczenia, co do jego prawidłowości i tym samym właściwej oceny zarzutów podniesionych w apelacji, co do ich słuszności. W sprawie – wbrew twierdzeniom pozwanego – taka sytuacja nie zaistniała. Uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostało sporządzone z zachowaniem wszystkich wymogów ustawowych (art.328 ∫ 2 kpc), jest przejrzyste w treści i jednoznaczne w ocenach zebranych w sprawie dowodów, a poza tym odwołuje się do właściwych przepisów prawa materialnego (art.527 i n. kc) i zawiera wyjaśnienie, dlaczego w tej sprawie znajdują zastosowanie. Nie ogranicza się – jak twierdził skarżący - jedynie do ogólnego stwierdzenia, że za uznaniem, iż dłużnik dokonując darowizny na rzecz pozwanego (syna) działał z pokrzywdzeniem wierzycieli przemawia pogorszenie się sytuacji finansowej w firmie dłużnika powódki po upływie kilku miesięcy od dokonania zaskarżonej darowizny. Z prawidłowych ustaleń Sądu Rejonowego wynikało, że darowizna nieruchomości została dokonana przez dłużnika i jego żonę w czerwcu 2008r., a już w lutym tego roku sytuacja w jego zakładzie uległa pogorszeniu, nastąpiły trudności w pozyskaniu kontrahentów i w czerwcu rozpoczęły się kłopoty w wypłatami dla pracowników. W styczniu i w lutym 2009r. kondycja finansowa zakładu dłużnika stała się już bardzo zła, wypłaty następowały w ratach i wypowiedzenia pracy otrzymało wielu pracowników. Potwierdzeniem tego jest informacja o ilości osób zatrudnionych w zakładzie dłużnika i zwolnionych w pierwszym półroczu 2009r. (k.251), a także zeznania świadków, do których odwołał się Sąd Rejonowy w uzasadnieniu orzeczenia, w szczególności J. M., A. B. (k.232 – 233 i 234), a które potwierdzają wiarygodność twierdzeń powódki (k.235). W świetle tych dowodów, jako nieprzekonujące jawią się zeznania świadków J. K. i Z. K., że kryzys w zakładzie dłużnika A. C. (2) (ojca pozwanego) miał miejsce dopiero w 2010r. (k.191 – 192). Dodatkowo przeczy im i przemawia za wiarygodnością twierdzeń powódki fakt, że pierwszy tytuł egzekucyjny wobec dłużnika w postaci wyroku sądowego zapadł już w maju 2009r. i uwzględniał należne powódce odszkodowanie z ustawowymi odsetkami od dnia 25.03.2009r.

W tych okolicznościach stwierdzić należy, że uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia spełniało wymogi określone w art.328 ∫ 2 kpc, także w zakresie wyjaśnienia, że sytuacja finansowa w zakładzie dłużnika A. C. (2) (ojca pozwanego) była już trudna w chwili dokonywania darowizny na rzecz pozwanego, a uległa dalszemu pogorszeniu w kolejnych okresach aż do całkowitego zakończenia przez niego działalności gospodarczej.

Nie znajduje uzasadnienia zarzut pierwszy apelacji pozwanego, co do rzekomego braku wszechstronnego rozważania przez Sąd Rejonowy zebranych w sprawie dowodów, a tym samym naruszenia wymogów art.233∫1 kpc. Z taką nieprawidłowością działania Sądu mielibyśmy do czynienia wówczas, gdyby Sąd I instancji pominął w swojej ocenie jakieś dowody, które w sprawie przeprowadził, co miałoby lub co najmniej mogłoby mieć znaczenie dla jej rozstrzygnięcia. Taka sytuacja w sprawie nie zaistniała. Sąd Rejonowy ocenił wszystkie zebrane w sprawie dowody, choć prawdą jest, że nie wszystkie ocenił jako wiarygodne i korzystnie dla apelującego. W szczególności dotyczyło to zeznań wymienionych już wcześniej świadków J. K. i Z. K., którzy byli zatrudnieni w zakładzie dłużnika A. C. (2), a potem współpracowali z innymi członkami jego rodziny. Sąd uznał ich zeznania, w których starali się wykazać, że dopiero w 2010r. pojawiły się w zakładzie dłużnika kłopoty finansowe, za niewiarygodne, bo nie znajdują potwierdzenia w innych obiektywnych dowodach zebranych w sprawie. Trudna sytuacja w działalności zakładu dłużnika pojawiła się już w chwili dokonania zaskarżonej czynności prawnej w postaci darowizny nieruchomości na rzecz pozwanego (syna), o czym dłużnik A. C. (2) wiedział. Jak już wskazano przy ocenie zarzutu czwartego, miał już wówczas problem z realizacją swoich zobowiązań finansowych, a zatem powinien był co najmniej liczyć się z tym, że w związku z prowadzoną działalnością i zatrudnianiem pracowników może mieć wierzycieli, wobec których trzeba będzie ponosić określone świadczenia i że dokonana darowizna nieruchomości na rzecz pozwanego (syna) może być połączona z ich krzywdą, jeżeli nie będzie mógł tych świadczeń spełnić. Prowadząc działalność gospodarczą powinien liczyć się także z tym, że nie wszyscy jego dłużnicy wywiążą się na czas z zobowiązań wobec niego, a tym samym może mieć trudności w zgromadzeniu środków finansowych na realizację własnych zobowiązań. Tego rodzaju trudności, co podkreśla się, dłużnik miał już w chwili dokonania darowizny na rzecz pozwanego, a potem one jedynie się pogłębiały. Ogólnie rzecz ujmując niestabilność sytuacji gospodarczej i finansowej zakładu dłużnika, która pojawiła się już w 2008r. pozwalała co najmniej przewidywać trudności w realizacji swoich zobowiązań w dalszym okresie prowadzenia działalności gospodarczej, a już to powinno było powstrzymać dłużnika od dokonywania darowizn na rzecz osób trzecich, bo prowadziły one do jego niewypłacalności, a co najmniej do pogorszenia jego wypłacalności. W tych okolicznościach przyjąć należy, wbrew temu co twierdził apelujący w zarzucie drugim, że dłużnik A. C. (2) dokonując darowizny na jego rzecz działał z zamiarem pokrzywdzenia wierzycieli, w tym jak się potem okazało, także powódki.

Nie znajduje uzasadnienia także zarzut 2 (drugi) apelacji pozwanego, że z materiału dowodowego zebranego w sprawie nie można wywieść, aby dłużnik A. C. (2) mógł choćby przewidzieć, że wierzytelności wobec pracowników powstaną w przyszłości, zwłaszcza wierzytelności z tytułu ekwiwalentu za niewykorzystany w 2009 roku urlop. Zarzut ten należy rozpatrywać w powiązaniu z zarzutem 6 (szóstym) apelacji dotyczącym naruszenia prawa materialnego, a dokładniej art.530 kc poprzez nie wykazanie przez powódkę, iż dokonując darowizny na rzecz pozwanego dłużnik działał z zamiarem pokrzywdzenia przyszłych wierzycieli. Wykładnia art.530 kc na pierwszy rzut oka prowadzi do wniosku, że gdy uznania czynności prawnej za bezskuteczną dochodzi wierzyciel, którego wierzytelność powstała już po dokonaniu czynności prawnej przez dłużnika z osobą trzecią, to nie wystarczy wykazanie przez niego, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzyciela, ale że działał wprost z zamiarem jego pokrzywdzenia (tj. świadomie dążył do jego pokrzywdzenia). Taka wykładnia przepisu art.530 kc, bardzo zawężająca, prowadziłaby jednak do istotnego ograniczenia ochrony dłużnika przed niewypłacalnością wierzyciela. Sąd Okręgowy podziela zatem kierunek wykładni tego przepisu zaprezentowany przez Sąd Najwyższy, że zamiar pokrzywdzenia, wymagany w treści art.530 kc, nie powinien podlegać zwężającej wykładni, gdyż czyniłoby to ochronę przyszłych wierzycieli – iluzoryczną, a w związku z tym: świadomość możliwego pokrzywdzenia jest również wystarczająca do przyjęcia zamiaru pokrzywdzenia, albowiem działanie ludzkie obejmuje w zasadzie nie tylko następstwa zamierzone, ale i te, których jakkolwiek nie chce się wywołać, przewiduje się jako możliwe, a zarazem objęte i wolą; oznacza to, że zamiar pokrzywdzenia przyjąć należy także u tego, kto w chwili dokonywania czynności liczył się z tym, że w związku z jego działalnością może mieć wierzycieli i że czynność jego może być połączona z ich krzywdą (wyrok z dnia 07.02.2008r. w sprawie V CSK 434/07; tak też Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 06.03.2009r. w sprawie II CSK 592/08 – oba orzeczenia opublikowane w systemie informacji prawnej LEX). Zatem w okolicznościach faktycznych tej konkretnej sprawy nie budzi wątpliwości, że dłużnik A. C. (2) prowadzący działalność gospodarczą, w chwili dokonywania darowizny nieruchomości na rzecz syna (tu pozwanego), miał świadomość istniejących trudności finansowych i możliwości ich pogłębienia się w najbliższym czasie, a tym samym liczył się z tym, że może mieć wierzycieli i tym samym uszczuplenie jego majątku wskutek darowizny może prowadzić do pokrzywdzenia wierzycieli. Nie jest konieczne, aby powstanie przyszłej wierzytelności było do końca pewne, a tym samym by dłużnik znał przyszłych wierzycieli lub wiedział, kiedy i jakie konkretnie wierzytelności powstaną oraz z jakiego tytułu. Zatem podniesiona w zarzucie drugim dodatkowa okoliczność, iż dłużnik nie mógł przewidzieć, że powstanie wierzytelność powódki za niewykorzystany urlop w 2009r., nie jest istotna, bo jak wskazano, nie ma znaczenia rodzaj czy tytuł mogącej powstać wierzytelności, która nie zostanie zaspokojona. Dla udzielenia wierzycielowi ochrony w okolicznościach przewidzianych w art.530 kc (w związku z art.527 kc) wystarczy, że wierzytelność, która nie istniała jeszcze w chwili dokonywania czynności prawnej, powstała w chwili wniesienia powództwa o uznanie tej czynności prawnej za bezskuteczną albo co najmniej w okresie wyrokowania, aby roszczenie powoda (wierzyciela) mogło zostać uwzględnione (por. choćby wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28.11.2014r. w sprawie I CSK 33/14 – opublikowany jw.).

Nie znajduje uzasadnienia także zarzut 3 (trzeci) apelacji pozwanego. Nie przekonuje bowiem twierdzenie, że rzeczywistą przyczyną dokonania darowizny na jego rzecz przez dłużnika A. C. (2) była jedynie chęć zabezpieczenia
sytuacji majątkowej dzieci i zapewnienie im bezpieczeństwa finansowego
na wypadek utraty zdolności pracy czy choroby rodziców. Jak trafnie ocenił Sąd Rejonowy, darowanie małoletniemu nieruchomości nie przynosiło samemu obdarowanemu żadnych, natychmiastowych korzyści, skoro jego majątek pozostał nadal w zarządzie przedstawicieli ustawowych (w tym dłużnika). Sąd ten także słusznie docenił fakt niespodziewanego rozdysponowania przez dłużnika innymi składnikami swojego majątku pomiędzy swoich zstępnych, w sytuacji, gdy niedługo potem zaczęły się rzeczywiste problemy dłużnika, zakończone licznymi sprawami z powództw jego byłych pracowników o zapłatę. Ocena działania dłużnika w takich okolicznościach, dokonana choćby przez pryzmat doświadczenia życiowego, a także doświadczenia wyniesionego z rozpoznania innych spraw podobnego rodzaju, pozwala na wniosek, że zmierzało ono jedynie do uszczuplenia majątku dłużnika, a w konsekwencji co najmniej do pogorszenia stanu jego niewypłacalności (w ujęciu art.527 § 2 kpc).

Za chybione uznać należało dwa ostatnie zarzuty apelacji (szósty i siódmy). Sąd odwoławczy podziela utrwalone już w orzecznictwie zapatrywanie, że wierzyciel, którego dłużnikiem jest jeden z małżonków, może żądań na podstawie art.527 § 1 kc uznania za bezskuteczną czynności prawnej dokonanej przez obu małżonków i dotyczącej ich majątku wspólnego (jak miało to miejsce przy czynności zaskarżonej w niniejszej sprawie), gdy małżonek dłużnika nie wyraził zgody na zaciągnięcie zobowiązania w myśl art.41 § 1 kro (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12.05.2011r. w sprawie III CZP 15/11; wyrok tego Sądu z dnia 06.06.2003r. w sprawie IV CKN 204/01, czy wyrok Sadu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 06.12.2013r. w sprawie I ACa 560/13 – opublikowane jw.).

Odnośnie zarzutu naruszenia przez Sąd Rejonowy art.101 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych poprzez przyznanie pełnomocnikowi pozwanego od Skarbu Państwa zwrotu kosztów z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej w urzędu (zarzut piąty), choć wniosek pozwanego o ustanowienie pełnomocnika z urzędu został oddalony i pozwany korzystał z pomocy pełnomocnika z wyboru, to apelacja pozwanego w tym zakresie powinna zostać przez Sąd odwoławczy odrzucona, jako niedopuszczalna. Pozwany nie miał bowiem interesu prawnego w zaskarżeniu tego postanowienia, gdyż nie było ono dla niego w żadnym stopniu niekorzystne. Co prawda Sąd odwoławczy nie odrzucił w tym zakresie apelacji pozwanego, to jednak nie uchyla uprawnienia Sądu Rejonowego do rozważenia z urzędu możliwości uchylenia tego postanowienia, które w istocie zostało wydane bez żadnej podstawy faktycznej i prawnej. Pełnomocnik pozwanego działał bowiem z wyboru, a zatem nie powinien otrzymać od Skarbu Państwa zwrotu kosztów z tytułu nieopłaconej pomocy prawnej udzielnej pozwanemu z urzędu, bo takiej pomocy prawnej z urzędu nie świadczył.

Mając powyższe okoliczności na uwadze i podzielając argumenty przywołane w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego, jako nieuzasadnioną (na podstawie art.385 kpc). O kosztach postępowania apelacyjnego należnych powódce od pozwanego orzekł po myśli art.98 § 1 i 3 kpc (w związku z art.108 § 1 kpc), a ich wysokość wyznaczyło wynagrodzenie pelnmocnika ustalone zgodnie z § 12 ust.1 pkt 1 i § 6 pkt 5 rozporządzenia Min. Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych…(Dz.U. z 2013r. poz.490).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Sondaj
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: