Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 299/13 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2013-11-28

Sygn. akt II Ca 299/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

28 listopada 2013r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Bogumił Goraj

Sędziowie

SO Wojciech Borodziuk (spr.)

SO Irena Dobosiewicz

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 28 listopada 2013r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa K. J.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 30 stycznia 2013r. sygn. akt. I C 3669/12

I/ oddala apelację,

II/ zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 300 zł (trzysta) tytułem

zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 299/13

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 30 stycznia 2013 roku po rozpoznaniu sprawy z powództwa K. J. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę:

1. uchylił wyrok zaoczny z dnia 26 października 2012 roku;

2. oddalił powództwo;

3. zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 697 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

K. J. pozwem z dnia 26 lipca 2012 r. wniósł o zasądzenie od (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 3.200 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 7 maja 2009 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazał, iż w dniu 4 kwietnia 2009 r. w G., na głównej drodze prowadzącej przez wieś, doszło do kolizji między jego samochodem marki O. nr rej (...) i ciągnikiem rolniczym marki U. o nr rej. (...), którego właściciel jest ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Kierujący ciągnikiem nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu prawidłowo z naprzeciwka powodowi, który, chcąc uniknąć kolizji, zjechał na pobocze, lecz mimo to uderzył w przód ciągnika i zatrzymał się w przydrożnym rowie. Pozwany początkowo dokonał rozliczenia szkody w pojeździe powoda na zasadzie szkody całkowitej i ustalił odszkodowanie w wysokości 3.200 zł, ale ostatecznie odmówił jego wypłaty wskazując, iż uszkodzenie pojazdu powoda nie mogło powstać w wyniku kolizji z ciągnikiem.

Wyrokiem zaocznym z dnia 26 października 2012 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uwzględnił żądanie powoda w całości.

W sprzeciwie od wyroku pozwany wniósł o oddalenie powództwa, zawieszenie rygoru natychmiastowej wykonalności oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwany przyznał, że w dniu 4 kwietnia 2009 r. był ubezpieczycielem odpowiedzialności cywilnej posiadacza ciągnika rolniczego o nr rej. (...) w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów. Jednocześnie podniósł zarzut przedawnienia roszczenia o odszkodowanie wskazując, że pismem z dnia 6 maja 2009 r. zawiadomił powoda o odmowie wypłaty odszkodowania. Zdaniem pozwanego roszczenie powoda przedawniło się nie później niż 21 maja 2012 r., a dalsza korespondencja pomiędzy stronami nie miała wpływu na rozpoczęcie biegu terminu przedawnienia roszczenia, który rozpoczynał się od dnia otrzymania przez powoda oświadczenia pozwanego o odmowie świadczenia. Z ostrożności procesowej pozwany zakwestionował powództwo, także co do zasady. W toku likwidacji szkody pozwany ustalił, iż do uszkodzenia pojazdu powoda nie mogło dojść w okolicznościach wskazanych przez uczestników rzekomej kolizji.

W dalszym toku postępowania strony podtrzymywały swoje stanowisko.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny.

Powód telefonicznie zgłosił szkodę komunikacyjną u pozwanego w kwietniu
2009 r.

W ramach postępowania likwidacyjnego powód twierdził, że w dniu 4 kwietnia 2009 r. około godziny 14.00 w G. doszło do kolizji między jego samochodem marki O. numer rejestracyjny (...) i ciągnikiem rolniczym marki U. o numerze rejestracyjnym (...). Powód wskazywał, że kierujący ciągnikiem nie ustąpił mu pierwszeństwa. W dniu 4 kwietnia 2009 r. pozwany ubezpieczał w ramach obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów posiadacza ciągnika rolniczego o numerze rejestracyjnym (...).

Po dokonaniu oględzin uszkodzonego pojazdu powoda pozwany stwierdził wystąpienie szkody całkowitej ustalając jej wysokość na kwotę 3.200 zł. Pismem z dnia 6 maja 2009 r. pozwany poinformował jednak powoda, że odszkodowanie nie zostanie przyznane, gdyż jego zdaniem uszkodzenie powoda nie mogło powstać w wyniku kolizji z ciągnikiem rolniczym marki U. o numerze rejestracyjnym (...).

Pełnomocnik powoda w piśmie z dnia 21 maja 2009 r., które zostało doręczone pozwanemu w dniu 25 maja 2009 r. odwołał się od decyzji ubezpieczyciela wnosząc o przyznanie odszkodowania.

W piśmie z dnia 9 października 2009 r. pełnomocnik powoda po raz kolejny odwołał się do stanowiska pozwanego wnosząc o przyznanie odszkodowania. Pozwany w piśmie z dnia 22 stycznia 2010 r. ostatecznie oświadczył, że nie znalazł podstaw do zmiany swej decyzji.

Pozwany w piśmie z dnia 14 maja 2009 r. złożył do Prokuratury Rejonowej B.-P. zawiadomienie o możliwości popełnienia przez powoda działającego wspólnie z kierującym ciągnikiem przestępstwa z art. 13§1 k.k. w związku z art. 286§1 k.k. Postanowieniem z dnia 30 października 2009 r. umorzono śledztwo w tej sprawie.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o okoliczności bezsporne między stronami, przedłożone dokumenty, w tym dokumenty zgromadzone w aktach szkody, których strony nie kwestionowały, a Sąd uznał je za wiarygodne.

Sąd pominął dowód z przesłuchania świadków na okoliczność przebiegu zdarzenia z dnia 04 kwietnia 2009 r. z uwagi na skutecznie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia zgłoszonego przez powoda roszczenia.

W dalszej kolejności Sąd zwrócił uwagę, że spór w rozpoznawanej sprawie dotyczył nie tylko kwestii odpowiedzialności pozwanego zakładu ubezpieczeń za szkodę w mieniu powoda powstałą w dniu 4 kwietnia 2009 r., ale także kwestii przedawnienia roszczenia.

Strona pozwana podniosła, że skoro pismem z dnia 6 maja 2009 r. zawiadomiła powoda o odmowie wypłaty odszkodowania, to z chwilą doręczenia tego pisma rozpoczął bieg 3 letni termin przedawnienia. Z kolei powód twierdził, że termin ten rozpoczął bieg dopiero od doręczenia kolejnej decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania z dnia 22 stycznia 2010 r. Zdaniem powoda wcześniejszego zgłoszenia samego zdarzenia nie można utożsamiać ze zgłoszeniem roszczenia.

W ocenie Sądu Rejonowego podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia zgłoszonego przez powoda roszczenia był zasadny i znajdował oparcie w treści art. 118 k.c., który przewiduje, że jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata.

W tym zakresie Sąd zważył, że w przypadku umów ubezpieczenia przepisem szczególnym dotyczącym przedawnienia roszczenia jest art, 819 §3 k.c., zgodnie z którym w wypadku ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej roszczenie poszkodowanego do ubezpieczyciela o odszkodowanie lub zadośćuczynienie przedawnia się z upływem terminu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym lub wynikłą z niewykonania bądź nienależytego wykonania zobowiązania.

W przypadku umowy ubezpieczenia OC, roszczenie poszkodowanego do ubezpieczyciela przedawnia się zatem z upływem terminu przewidzianego dla tego roszczenia w przepisach o odpowiedzialności deliktowej, a zatem ubezpieczyciel do tego czasu będzie zobowiązany do wypłaty odszkodowania. W przypadku odpowiedzialności deliktowej, konieczne jest zatem dokonanie analizy przepisu art. 442 2 §1 k.c. Zgodnie z jego brzmieniem roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. W niniejszej sprawie nie budziło żadnych wątpliwości, że powód już w kwietniu 2009 r. miał wiedzę o podmiotach odpowiedzialnych za szkodę i że już wówczas rozpoczął swój bieg 3 letni termin przedawnienia.

Jednocześnie Sąd podkreślił, że dla rozstrzygnięcia sporu kluczowe znaczenie ma także przepis art. 819 §4 k.c., który stanowi, że bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem. Bieg przedawnienia rozpoczyna się na nowo od dnia, w którym zgłaszający roszczenie lub zdarzenie otrzymał na piśmie oświadczenie ubezpieczyciela o przyznaniu lub odmowie świadczenia.

Przepis ten wprowadza odmienne zasady przedawnienia roszczeń w stosunku do zasad ogólnych, według których przerwanie biegu przedawnienia roszczeń z umowy ubezpieczenia następuje nie tylko na skutek czynności dokonanej przed sądem lub innym organem powołanym do rozpoznania spraw lub egzekwowania roszczeń danego rodzaju albo przed sądem polubownym, przedsięwziętej bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia lub też na skutek uznania roszczenia przez podmiot, przeciwko któremu ono przysługuje.

W ocenie Sądu na podstawie wskazanego wyżej przepisu, wbrew temu co twierdziła strona powodowa, już zgłoszenie samego zdarzenia objętego ubezpieczeniem wywołuje skutek prawny w postaci przerwania biegu przedawnienia. Nie zachodzi zatem konieczność wyraźnego zgłoszenia roszczenia odszkodowawczego.

Niemniej jednak zdaniem Sądu, powód kontaktując się z pozwanym telefonicznie zgłosił roszczenie o wypłatę odszkodowania, a nie tylko, że doszło do zdarzenia, za które pozwany ponosił odpowiedzialność. W aktach szkody znajduje się wypełniony wówczas przez pracownika pozwanego druk „zgłoszenia szkody w pojeździe", z którego wynika, że powód w tej rozmowie informował przecież co zostało uszkodzone w jego samochodzie, a zatem faktycznie zgłaszał jakiego doznał uszczerbku majątkowego (szkody). Powód kontaktując się telefonicznie w kwietniu 2009 r. z pozwanym, co przyznał w trakcie informacyjnego przesłuchania na rozprawie, przerwał bieg terminu przedawnienia przysługującego mu roszczenia odszkodowawczego. Wskazany wyżej termin rozpoczął ponownie swój bieg po doręczeniu powodowi decyzji z dnia 6 maja 2009 r. o odmowie wypłaty odszkodowania (art. 819 §4 k.c.).

Wprawdzie w aktach sprawy brak było dowodu doręczenia tego pisma, to jednak fakt sporządzenia, w dniu 21 maja 2009 r. przez pełnomocnika powoda, odwołania od tej decyzji świadczy o otrzymaniu przez powoda wspomnianej decyzji przed ta datą. Sąd uznał zatem, że najpóźniej od dnia 21 maja 2009 r. na nowo rozpoczął biec 3 letni termin przedawnienia roszczenia powoda. Tym samym z upływem dnia 21 maja 2012 r. roszczenie to uległo przedawnieniu. Tymczasem powództwo zostało wytoczone w dniu 26 lipca 2012 r.

Sąd tym samym nie podzielił stanowiska powoda, że poprzez ponowne zgłoszenie szkody (ewentualnie roszczenia odszkodowawczego) doszło do kolejnego przerwania biegu przedawnienia zgłoszonego roszczenia i że dopiero po otrzymaniu kolejnej decyzji odmownej z dnia 22 stycznia 2010 r. rozpoczął biec termin przedawnienia, uznając, że pogląd taki jest sprzeczny z językową wykładnią przepisu art. 819 §4 k.c.

Sąd Rejonowy także podkreślił, że powód na etapie postępowania likwidacyjnego był reprezentowany przez profesjonalnych pełnomocników, nie ma zatem podstaw do przyjęcia, że podniesienie przez pozwanego zarzutu przedawnienia było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Powód nie sprecyzował także jakie konkretne zasady miały zostać naruszone działaniem pozwanego. Uwadze powoda uszło poza tym, że postępowanie likwidacyjne w niniejszej sprawie zostało zakończone przed upływem okresu przedawnienia w roku 2010 (22 stycznia 2010 r. ostatnia odmowa pozwanego). Nic nie stało zatem na przeszkodzie, aby wytoczyć powództwo odpowiednio wcześniej, niż to rzeczywiście uczyniono.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Rejonowy przyjął, że roszczenie przedawniło się najpóźniej z dniem 21 maja 2012 r. W myśl art. 117 §2 zd. 1 k.c. po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia.

Uznając podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia za skuteczny, Sąd na podstawie art. 347 k.p.c. w związku z art. 117 §2 k.c. w związku z art. 819 §3 i §4 k.c. oraz art. 442 1 k.c. uchylił wyrok zaoczny z dnia 26 października 2012 roku i oddalił powództwo.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c., przyjmując, że pozwany wygrał sprawę w całości. Na koszty procesu poniesione przez pozwanego składa się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego w kwocie 600 zł ustalone w oparciu o §2 pkt 1 i 2 w związku z §6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, opłata skarbowa od pełnomocnictwa - 17 zł i opłata sądowa od sprzeciwu w kwocie 80 zł.

Wyrok Sądu Rejonowego zaskarżył apelacją w całości powód zarzucając :

- obrazę prawa procesowego - art. 233 §1 k.p.c. - poprzez ustalenie stanu faktycznego w sprawie w oparciu o dowody nie przeprowadzone na rozprawie (dokumenty z akt szkody) oraz na podstawie informacyjnego przesłuchania powoda (które nie stanowi dowodu) i ustalenie w ten sposób, że powód dokonał zgłoszenia telefonicznego szkody oraz zgłoszenia roszczenia o naprawę samochodu w kwietniu 2009r., co przerwało zdaniem Sądu bieg przedawnienia roszczenia;

- obrazę prawa materialnego art. 819 §4 k.c. poprzez przyjęcie, że samo zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem powoduje przerwanie biegu przedawnienia, nie powoduje natomiast przerwania biegu przedawnienia zgłoszenie roszczenia.

Z powołaniem na powyższe powód wnosił o:

- zmianę zaskarżonego wyroku i utrzymanie wyroku zaocznego w mocy,

ewentualnie

- uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Pozwany w odpowiedzi na apelację wnosił o jej oddalenie i zasądzenie kosztów procesu.

S ą d O k r ę g o w y z w a ż y ł, c o n a s t ę p u j e :

Apelacja nie jest zasadna. Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne z rozważeniem całokształtu materiału dowodowego bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, o jakiej mowa w art. 233 §1 k.p.c., które to ustalenia Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne.

Przystępując do rozpoznania apelacji Sąd Okręgowy za Sądem Rejonowym zwraca uwagę, że z akt likwidacji szkody wynika, iż powód zgłosił telefonicznie szkodę telefonicznie w kwietniu 2009 roku, co skutkowało przeprowadzeniem przez pozwanego postępowania likwidacyjnego, w którym ustalono wysokość szkody jako całkowitej na kwotę 3.200 zł.

W aktach likwidacji szkody znajduje się dokumentacja fotograficzna uszkodzonych pojazdów, dokumentów posiadaczy pojazdów, w tym dowodu osobistego i dowodu rejestracyjnego pojazdu powoda, z czego wynika, że powód brał udział w tym postępowaniu, ale ostatecznie pismem z dnia 06.5.2009 roku pozwany poinformował pełnomocnika powoda o odmowie wypłaty odszkodowania, z uwagi na istniejące wątpliwości w zakresie powstania uszkodzeń pojazdu powoda w opisywanych przez niego okolicznościach. W piśmie tym jednocześnie pouczono powoda o możliwości dochodzenia roszczenia przed Sądem.

Pełnomocnik powoda w piśmie z dnia 21 maja 2009 roku w odpowiedzi na to pismo pozwanego zwrócił się do pozwanego o ponowne wszechstronne zbadanie okoliczności zaistniałej kolizji w dniu 04.4.2009 roku i przyznanie rekompensaty z tytułu poniesionej szkody samochodowej w dniu zdarzenia. W piśmie tym pełnomocnik powoda podał też numer szkody zgodny z danymi w aktach likwidacji szkody. (akta likwidacji szkody) .

W tym zakresie Sąd Okręgowy podziela ocenę wyrażoną przez Sąd pierwszej instancji, że powód kontaktując się w kwietniu 2009 roku z pozwanym telefonicznie zgłosił zdarzenie, a nie tylko, że doszło do zdarzenia, za które pozwany ponosił odpowiedzialność, skoro pozwany po tym zgłoszeniu przeprowadził postępowanie likwidacyjne.

W konsekwencji Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że powód kontaktując się telefonicznie w kwietniu 2009 r. z pozwanym, co przyznał w trakcie informacyjnego przesłuchania na rozprawie, a także wynika z akt likwidacji szkody, który to dowód Sąd dopuścił na rozprawie w dniu 30 stycznia 2013 roku (k. 88), przerwał bieg terminu przedawnienia przysługującego mu roszczenia odszkodowawczego. Wskazany termin rozpoczął ponownie bieg po doręczeniu powodowi decyzji z 6 maja 2009 r. o odmowie wypłaty odszkodowania (art. 819 §4 k.c.).

W ocenie Sądu Okręgowego treść art. 819 §4 k.c., który stanowi, że bieg przedawnienia roszczenia o świadczenie do ubezpieczyciela przerywa się także przez zgłoszenie ubezpieczycielowi tego roszczenia lub przez zgłoszenie zdarzenia objętego ubezpieczeniem, nie budzi wątpliwości, że obie wskazane czynności przerywają bieg przedawnienia.

Z tego względu, Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, że faktyczne zgłoszenie szkody przez powoda w rozmowie telefonicznej w kwietniu 2009 roku pracownikowi pozwanego, jest zgłoszeniem zdarzenia, o jakim mowa w art. 819 §4 k.c.

Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego pozwany pismem z dnia 06 maja 2009 roku poinformował powoda o odmowie wypłaty odszkodowania, tym samym od chwili doręczenia tego pisma pełnomocnikowi powoda rozpoczął bieg trzyletni termin przedawnienia, o jakim mowa w art. 819 §4 k.c. zdanie drugie.

Sąd Rejonowy prawidłowo w tym zakresie zwrócił uwagę, że na fakt doręczenia tego pisma pełnomocnikowi powoda wskazuje treść pisma powoda z dnia 21 maja 2009 roku, które stanowi ponowne zgłoszenie roszczenia.

W takiej sytuacji stwierdzić należy, że to ponowne zgłoszenie roszczenia nie miało wpływu na 3 letni bieg okresu przedawnienia, który upłynął w dniu 21 maja 2012 roku.

W konsekwencji wniesienie przez powoda w lipcu 2012 roku do Sądu Rejonowego pozwu o zapłatę kwoty 3.200 zł, przy uznaniu przez Sąd skutecznego zgłoszenia przez pozwanego zarzutu przedawnienia, skutkowało oddaleniem powództwa (art.117 §2 k.c.), przy braku wykazania przez powoda, iż zgłoszenie takiego zarzutu stanowi nadużycie prawa w rozumieniu art. 5 k.c.

Z tego względu Sąd Rejonowy na podstawie art. 347 k.p.c. w związku z art. 117 §2 k.c. w związku z art. 819 §3 i §4 k.c. oraz art. 442 1 k.c. uchylił wyrok zaoczny z dnia 26 października 2012 roku i oddalił powództwo oraz orzekł o kosztach procesu zgodnie z art. 98 k.p.c. należnych pozwanemu, który wygrał sprawę w całości.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy apelację jako niezasadną oddalił. (art. 385 k.p.c. )

Jednocześnie zgodnie z art. 108 §1 k.p.c. w zw. z art. 98 k.p.c. Sąd Okręgowy zasądził od powoda na rzecz pozwanego zwrot kosztów procesu za drugą instancję w wysokości 300 zł według 50% stawki minimalnej wynagrodzenia radcy prawnego zastępującego pozwanego w tym postępowaniu (§12 ust.1 pkt 1 i §6 pkt 3 w zw. z §2 ust. 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu, Dz. U. z 2002 roku, nr 163, poz. 1349 ze zm.)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wanda Ślużyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: