VIII Ga 86/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2014-09-30

Sygn. akt.

VIII Ga 86/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 września 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk (spr.)

SO Barbara Jamiołkowska

SR del. Ewa Gatz - Rubelowska

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 30 września 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: T. S.

przeciwko: T. L.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 4 grudnia 2013r. sygn. akt VIII GC 1682/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.200 zł (jeden tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 86/14

UZASADNIENIE

Powód - T. S., prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...) domagał się zasądzenia od pozwanego - T. L. kwoty 13.851,10 zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwot: 10.736 zł od dnia 15 grudnia 2009 r. do dnia zapłaty i 2.845,10 zł od dnia wniesienia pozwu tj. od 19.11.2012r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu powód wskazał, że w dniu 05.11.2009 r. zawarł z (...) sp. z o.o. umowę nr (...). Umowę tę wykonał w całości, ale nie otrzymał należnego mu wynagrodzenia. W związku z tym w dniu 05.03.2010r. wniósł pozew przeciwko (...) W dniu 11 marca 2010 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wydał nakaz zapłaty, zasądzając na rzecz powoda kwotę 2.552 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Po otrzymaniu tytułu wykonawczego powód wszczął przeciwko wymienionej spółce postępowanie egzekucyjne. Zostało ono umorzone z powodu bezskuteczności egzekucji. Powód wskazał, że w związku z zaistniałą sytuacją poniósł szkodę obejmująca należność główną, zasądzone odsetki i koszty procesu a także koszty postępowań egzekucyjnych w kwotach 172,65 zł i 120,45 zł. W dalszej części powód wskazał, że podstawę jego roszczeń stanowi art. 299 ksh. Powód podał ponadto, że pozwany był w okresie od 24.10.2010r. do 19.04.2010r. prezesem zarządu spółki (...) sp. z o.o.

Wyrokiem zaocznym z dnia 26 marca 2013 r., sygn. akt VIII GC 1682/12 Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13.581,10zł wraz z ustawowymi odsetkami od kwoty 10.736 zł od dnia 7 lutego 2013 r. do dnia zapłaty, oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Ponadto, Sąd ten obciążył pozwanego kosztami procesu w wysokości 3.097 zł. W sprzeciwie od wyroku zaocznego pozwany domagał się jego uchylenia w zakresie dotyczącym pkt I, II i IV oraz oddalenia powództwa w całości. Ponadto wniósł o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwany podniósł, że nie ponosi odpowiedzialności na podstawie art. 299 KSH, albowiem uchwałą Zgromadzenia Wspólników został odwołany ze stanowiska prezesa w dniu 24 lutego 2010 r. W tej zatem dacie, zdaniem pozwanego, utracił on możliwość faktycznego wpływu na czynności spółki. Skarżący wywodził, że do momentu odwołania z funkcji prezesa brak było podstaw do ogłoszenia upadłości spółki (...). Zarówno w okresie poprzedzającym kontrakt z powodem, jak po jego zawarciu, spółka prowadziła bieżącą działalność, zawierając i realizując umowy. Jednocześnie, jak wskazał pozwany, spółka pozostawała w sporze z inwestorem dużej inwestycji co do zapłaty kwoty 500 tys. zł, licząc na uzyskania zapłaty od inwestora. Pozwany argumentował, że spółka (...) zachowywała płynność działalności, miała perspektywy wypracowania obrotu, a co za tym idzie zysku oraz dalszego rozwoju. Ponadto, zdaniem pozwanego, ocena „właściwego czasu” do złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości powinna być ostrożna i wnikliwa, uwzględniająca charakter i realia działalności firmy budowlanej. Faktury za usługi wykonawców i podwykonawców nie są bowiem opłacane terminowo, a często powstają spory konieczne do rozstrzygnięcia na drodze sądowej. Pozwany podniósł wreszcie, że spółka (...) i powód umówiły się - na zasadzie umowy dżentelmeńskiej- że zapłata nastąpi wówczas, gdy inwestor wywiąże się ze swojego zobowiązania. O powyższym świadczy, zdaniem pozwanego fakt, że pozew został wniesiony przeciwko spółce po upływie ponad 3 miesięcy od daty formalnej wymagalności roszczenia – z przyczyn nieznanych pozwanemu. Na koniec pozwany podniósł, że powód niezasadnie objął roszczeniem koszty procesu oraz koszty egzekucji zasądzone w postępowaniu przeciwko spółce (w sprawie IX GNc 710/10), albowiem odpowiedzialność przewidziana w art. 299 par. 2 KSH nie odnosi się do zasądzonych w tytule wykonawczym kosztów procesu i kosztów postępowania egzekucyjnego, umorzonego z powodu jego bezskuteczności, a ogranicza się do roszczenia materialno prawnego zasądzonego orzeczeniem sądowym, którego egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna.

Wyrokiem z dnia 4 grudnia 2013 r., sygn. akt VIII GC 1682/12 Sąd Rejonowy w Bydgoszczy utrzymał w mocy wyrok zaoczny z dnia 26 marca 2013 r. Sąd Rejonowy dał wiarę zeznaniom świadka K. L. oraz pozwanego jedynie w zakresie, w jakim podali oni, że od 2008 r. spółka (...) sp. z o.o. nie odprowadzała składek do ZUS oraz w części w której wskazali, że w latach 2009 i 2010 r. przeciwko wymienionej spółce nie toczyły się żadne procesy prócz wytoczonego przez powoda i być może jeszcze jednego. Sąd uznał za wiarygodny również ten fragment ich zeznań, w którym podali okoliczności związane z procesem wytoczonym (...) sp. z o.o. W tym zakresie ich zeznania okazały się jasne, dokładne i rzetelne. Sąd I instancji uznał natomiast, że dane dotyczące sytuacji finansowej spółki na przełomie lat 2009 i 2010 podane przez świadka i pozwanego są niedokładne i nierzetelne. Z treści bilansów i sprawozdań finansowych złożonych w sądzie rejestrowym wynikało, że zysk netto w roku 2009 wyniósł zaledwie 117,33 zł, wartość majątku wykazana w bilansie wahała się w tych latach od 2959,67 zł do 1.370 zł a zobowiązania wynosiły w roku 2009 - 694.729,57 zł zaś w roku 2010 o blisko 1 milion więcej. W tym zakresie sąd oparł się na szczegółowych danych zawartych w treści sprawozdań zarządu, bilansów i rachunkach zysków i strat. Sąd Rejonowy nie dał również wiary tym zeznaniom w zakresie, w jakim świadek i pozwany podali, że K. L. uzgodnił z powodem prolongatę spłaty długu. Powód nie potwierdził tego faktu a jego działania (tj. wniesienie sprawy do sądu) potwierdzają prawdziwość jego twierdzeń. W całości na wiarę zasługiwały, w ocenie Sądu Rejonowego, zeznania powoda T. S. (k. 247-249), które były rzetelne, i dokładne, pozostawały w zgodzie z zebranym w sprawie materiałem dowodowym.

W uzasadnieniu Sąd Rejonowy odwołał się do regulacji art. 299 § 1 ksh. Podkreślono, że zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie sądowym nie jest kwestionowana teza, że odpowiedzialności na podstawie art. 299 k.s.h. podlega każdy członek zarządu o ile tylko wierzytelność, której dotyczy pozew powstała w czasie pełnienia prze niego funkcji albo w tym czasie istniała. W przedmiotowej sprawie, wierzytelność powstała w dniu 23.11.2009r. (tj. w dniu wystawienia przez powoda faktury) a stała się wymagalna w dniu 14.12.2009 r. Wierzytelność ta istniała zatem w czasie, gdy pozwany był członkiem Zarządu spółki (...) sp. z o.o., skoro pełnił tę funkcję od 2004 r. do 24.02.2010 r. Oznacza to, zdaniem Sądu Rejonowego, że co do zasady pozwany na podstawie art. 299 k.s.h. może odpowiadać za szkodę związaną z niemożnością wyegzekwowania tego roszczenia. W ocenie Sądu I instancji, powód dowiódł zaistnienia wszystkich przesłanek określonych w art. 299 ksh. Wykazał, mianowicie, że przysługiwało mu wobec spółki (...) sp. z o.o. roszczenie objęte prawomocnym nakazem zapłaty. Udowodnił też, że prowadzona na podstawie tego tytułu wykonawczego egzekucja z majątku spółki nie zaspokoiła jego roszczeń. Okazała się bowiem bezskuteczna (post. Komornika Sądowego przy Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy o umorzeniu postępowania egzekucyjnego – k. 17). Pozwany w treści odpowiedzi na pozew powołał się jedynie na fakt, że w okresie, gdy sprawował funkcję członka zarządu w/w spółki nie zaistniały podstawy do ogłoszenia upadłości oraz na okoliczność, że prokurent spółki uzgodnił z powodem, że spłaci dług, gdy sam otrzyma środki od inwestora. Drugie z twierdzeń pozwanego nie miało, zdaniem Sądu Rejonowego, znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy. W toku postępowania o roszczenie wskazane w treści art. 299 k.s.h. sąd nie bada bowiem tego, czy roszczenie objęte tytułem wykonawczym było zasadne. W tym zakresie sąd jest związany prawomocnym rozstrzygnięciem sądu orzekającego w sporze między powodem a spółką. Bez znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy było zatem ustalenie, czy pozew złożony przez powoda przeciwko (...) sp. z o.o. był przedwczesny. Nadto Sąd I instancji uznał twierdzenie pozwanego dotyczące prolongaty spłaty długu za niewiarygodne, gdyż powód tej okoliczności zaprzeczył a pozwany na dowód tego faktu przedstawił jedynie niewiarygodne i ogólnikowe zeznania świadka K. L.. W dalszej części Sąd Rejonowy wskazał, że art. 299 ksh wprowadza domniemanie zawinienia przez członka zarządu niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości, a zatem ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa na pozwanym. Pozwany winien zatem udowodnić jedną z okoliczności wskazanych w treści art. 299 k.sh. tj. że zgłosił wniosek o ogłoszenie upadłości lub wszczęcie postępowania układowego we właściwym czasie albo, że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcie postępowania układowego nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewszczęcia postępowania układowego wierzyciel nie poniósł szkody. Tymczasem pozwany ograniczył się jedynie do zgłoszenia gołosłownego twierdzenia, że nie istniały podstawy do ogłoszenia upadłości, spółka prowadziła nadal normalną działalność, nadto oczekiwała zapłaty od (...) sp. z o.o. Na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd Rejonowy zważył, że spółka (...) sp. z o.o. od 2008 r. nie odprowadzała składek do ZUS, gdyż nie posiadała na to środków. Na koniec roku 2009 r. majątek spółki wykazany w bilansie miał wartość 2.959,69 zł. Zobowiązania spółki wyniosły zaś 694.729,57 zł. Jednocześnie z prowadzonej działalności zysk netto wyniósł 117,33 zł. W 2010 r. majątek spółki miał wartość 1.370 zł, zobowiązania wyniosły 1.578.993,99 zł a działalność przyniosła stratę w wysokości 121.056,49 zł . W ocenie Sądu Rejonowego, te dane wskazują wbrew twierdzeniu pozwanego, że zarówno na koniec 2009 jak i w 2010 r. istniały przesłanki do ogłoszenia upadłości spółki. Pozwany żadnym dowodem nie obalił ani domniemania wynikającego z art. 299 k.s.h. ani nie podważył wymowy tych danych bilansowych. W szczególności nie znalazło uznania sądu twierdzenie, że pozwany liczył na odzyskanie należności od (...) sp. z o.o. Powód sam przyznał, że wierzytelność ta istniała od 2007 r. i, że toczył się co do niej spór sądowy. Podsumowując Sąd Rejonowy zważył, że co do zasady roszczenie powoda zasługiwało na uwzględnienie i utrzymał w mocy wyrok zaoczny z dnia 26 marca 2013r.

W ocenie Sądu Rejonowego, nie zasługiwało na uwzględnienie powództwo w zakresie żądania zasądzenia odsetek ustawowych od kwoty należności głównej oraz od poniesionych w związku ze sprawą przeciwko (...) sp. z o.o. kosztów procesu. Sąd Rejonowy wyjaśnił, że odpowiedzialność członków zarządu na podstawie art. 299 ksh obejmuje m. in. zasądzone w tytule wykonawczym wydanym p-ko spółce z o. o. odsetki ustawowe od należności głównej. (uchwała SN z dnia 7 grudnia 2006 r., III CZP 118/06). Odsetki za opóźnienie od odszkodowania dochodzonego na podstawie art. 299 k.s.h. należą się jednak dopiero od chwili wymagalności ustalonej zgodnie z art. 455 k.c. Termin spełnienia świadczenia przez osoby, o których mowa w art. 299 k.s.h., nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, przez co świadczenie winno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania. Zatem niewyegzekwowane odsetki za opóźnienie w zapłacie sumy pieniężnej przez spółkę (...) sp. z o.o. mogą być objęte odszkodowaniem dochodzonym na podstawie art. 299 k.s.h. dopiero od daty wezwania pozwanego do zapłaty roszczenia głównego. Powód nie wezwał pozwanego do zapłaty kwoty zasądzonej od spółki przed wszczęciem procesu. Z tego względu sąd ustalił, że odsetki od tej należności mogą być zasądzone dopiero od dnia następnego po dacie doręczenia pozwanemu pozwu tj. od dnia 07.02.2013r. (por. k. 37). O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą stosunkowego rozdziału kosztów procesu, na podstawie art. 100 kpc, przy uwzględnieniu, że powód ustąpił tylko co do nieznacznej części swoich roszczeń.

Pozwany w apelacji zaskarżył w/w wyrok w całości, wnosząc o jego zmianę poprzez uchylenie wyroku zaocznego z dnia 26 marca 2013 r. sygn. akt VIII GC 1682/12 w całości, oraz o zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych za obie instancje. Ewentualnie skarżący wniósł o uchylenie w całości w/w wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Ponadto, pozwany na podstawie 381 k.p.c. wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny rachunkowości na okoliczności zbadania sprawozdań (...) Sp. z o.o. w B. za okres 2009 r. - 2010 r. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1/ naruszenie przepisów prawa procesowego, mające istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy - art. 233 kpc oraz art. 231 kpc poprzez przyjęcie, że powód oraz (...) sp. z o.o. w B. nie zawarły porozumienia co do prolongaty spłaty faktury będącej podstawą dochodzonego roszczenia;

2/ naruszenia przepisów prawa materialnego - art. 299 ksh w zw. Z art. 10 i art. 11 ust. 1 i 2 ustawy Prawo upadłościowe i naprawcze w postaci błędnej interpretacji prowadzącej do przyjęcia, iż a) dla rozstrzygnięcia sprawy nie ma znaczenia ustalenie okoliczności, czy powód oraz (...) Sp. z o.o. w B. zawarły porozumienie co do prolongaty płatności faktury będącej podstawą dochodzonego roszczenia, b) w stosunku do (...) Sp. z o.o. w B. istniały podstawy do ogłoszenia upadłości z uwagi na jej niewypłacalność w okresie, w którym członkiem zarządu spółki był pozwany.

W uzasadnieniu skarżący podniósł, że kluczowym z punktu widzenia rozstrzygnięcia sporu jest ustalenie pomiędzy powodem a spółką (...) co do przesunięcia terminu płatności. Zdaniem pozwanego, dopiero w chwili istnienia wymagalnej, niezapłaconej należności można w ogóle rozważać kwestię złożenia wniosku o upadłość ze względu na niewypłacalność. Tymczasem przyjmując, że doszło do prolongaty terminu zapłaty, należałoby, zdaniem skarżącego, uznać, że sporna wierzytelność stanowi wprawdzie zobowiązanie spółki (...) z okresu, kiedy pozwany był członkiem zarządu, nie była ona wówczas jeszcze wymagalna. W konsekwencji, zdaniem pozwanego, brak jest podstaw do uwzględnienia powództwa względem T. L. w oparciu o art. 299 ksh. Pozwany podniósł ponadto, że na przełomie lat 2009/2010 spółka (...) miała podstawy do przyjęcia, że trudności w zapłacie za fakturę na rzecz powoda, mają charakter przejściowy, nie prowadzą do zagrożenia wypłacalności. Poza tym spółka liczyła, iż wywalczone w dwóch procesach należności pozwolą na zaspokojenie nie tylko spornej faktury powoda, ale i umożliwią dalszy rozwój firmy. Upadłość spółki (...) nie była brana przez pozwanego pod uwagę tym bardziej, że wierzytelności na ponad 500 tys. zł stanowiły ekspektatywę uzyskania środków finansowych, a ich negatywna weryfikacja nastąpiła dopiero pod koniec roku 2010. Pozwany zarzucił ponadto wadliwe odczytanie przez Sąd Rejonowy danych płynących z dokumentów finansowych zgromadzonych w toku postępowania. W szczególności, w ramach sprawozdania finansowego za rok 2010, w kategorii pasywów – zobowiązań, w wartości 694.729,57 zł, zawarte sąd przede wszystkim wierzytelności spółki w kwocie ponad 500 tys. zł wobec TBS, które były przedmiotem sporu w sprawie VIII GC 36/09 przed Sądem Okręgowym w Bydgoszczy. Pozwany argumentował, że w 2009 r. spółka osiągnęła zysk, a zatem jej kondycja finansowa nie była zła i umożliwiała prowadzenie bieżącej działalności. Zgłoszenie wniosku dowodowego na podstawie art. 381 kpc skarżący uzasadnił błędną analizą dokumentacji finansowej spółki przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy nie dopatrzył się wadliwości postępowania przed Sądem I instancji. Sąd Rejonowy dokładnie zebrał i rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów. Prawidłowo dokonane ustalenia faktyczne oraz należycie umotywowaną ocenę prawną sporu Sąd Okręgowy przyjmuje za własne, w pełni podzielając wywody zawarte w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Z tego też względu sąd odwoławczy nie dostrzega potrzeby ponownego szczegółowego przytaczania zawartych w nim argumentów.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa procesowego, stwierdzić należy, że chybiony jest podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 233 kpc, którego pozwany upatruje w błędnym, jego zdaniem, przyjęciu przez Sąd Rejonowy, że pomiędzy powodem i spółką (...) nie doszło do zawarcia porozumienia co do prolongaty spłaty faktury VAT (...) z dnia 23 listopada 2009 r. W ocenie Sądu Okręgowego, ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie sposób wywieść, że faktycznie doszło do porozumienia odnośnie wydłużenia terminu spłaty spornej faktury. Pozwany w sprzeciwie od wyroku zaocznego lakonicznie podał, że strony, za zasadzie dżentlemeńskiej umowy, doszły do wspólnego wniosku, iż zapłata nastąpi po tym jak środki pieniężne przekaże inwestor. Na powyższą okoliczność skarżący powołał dowód z zeznań świadka K. L. oraz z przesłuchania stron. Tymczasem Sąd I instancji prawidłowo dał wiarę zeznaniom tego świadka oraz pozwanego jedynie w ograniczonym zakresie, a mianowicie w części, w której twierdzili oni, że od 2008 r. spółka (...) nie odprowadzała składek do ZUS oraz, że w latach 2009-2010 przeciwko spółce nie toczyły się żadne procesy poza wytoczonym przez powoda. Sąd Rejonowy nie dał zaś wiary tym zeznaniom w zakresie, w jakim świadek i pozwany podali, że K. L. uzgodnił z powodem prolongatę spłaty długu. Wprawdzie powód współpracował ze spółką (...) od 1992 roku, a ta długoletnia znajomość z K. L. mogła uzasadniać pewną dozę zaufania i tolerancji we wzajemnych kontaktach i w rozliczeniach. Wzgląd na taki charakter relacji łączących te strony nie pozwala jednak na przyjęcie, w ocenie Sądu Okręgowego, iż doszło do porozumienia pomiędzy powodem a spółką (...) w zakresie przedłużenia terminu płatności spornej faktury, w sytuacji, gdy powód wyraźnie temu zaprzeczył (k.248 akt) , jak również biorąc pod uwagę , iż powód wystąpił następnie z powództwem o zapłatę przeciwko spółce (...). Mowa jest przy tym o formalnym porozumieniu. Pozwany zaś nie dysponuje żadnym dokumentem potwierdzającym chociażby pośrednio umówienie się o wydłużenie terminu spłaty długu , który uwiarygodniłby jego twierdzenia. Z niezakwestionowanych skutecznie ustaleń Sądu Rejonowego wynika, że zobowiązanie ze spornej faktury (...) powstało w dniu 23 listopada 2009 r. i stało się wymagalne w dniu 14 grudnia 2009 r., a zatem w okresie, w którym pozwany był jeszcze członkiem zarządu spółki (...) (był nim do połowy lutego 2010 r.).

Chybiony także okazał się, w ocenie Sądu Okręgowego, zarzut naruszenia art. 299 ksh w zw. z art. 10 i art. 11 ust. 1 i 2 Prawa upadłościowego i naprawczego. Właściwy czas do zgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości jest przesłanką obiektywną, ustalaną w oparciu o okoliczności faktyczne każdej sprawy. Dla jego określenia nie ma znaczenia subiektywne przekonanie członków zarządu. Przepis art. 299 § 2 k.s.h. przewiduje, co należy podkreślić, domniemanie winy członka zarządu w niezgłoszeniu wniosku o upadłość we właściwym czasie. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywa zatem na pozwanym (ar.6 kc). Z przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku wiążących ustaleń faktycznych wynika, że już pod koniec 2009 roku, a zatem w okresie, w którym pozwany był członkiem zarządu, kondycja (...) spółki (...) była zła. Jak wynika z zeznań K. L., spółka (...) nie opłacała składek ZUS już od końca 2008 r., gdyż nie posiadała na to środków (k.227 akt). W roku 2009 kapitał własny spółki, co wynika z bilansu, był ujemny - 61.347,48 zł (k.205 akt), zaś w roku 2010 obniżył się jeszcze bardziej, wynosząc - 182.403,97 zł (k.199 akt). Ujemny kapitał własny oznacza zaś niewątpliwie zagrożenie kontynuacji działalności spółki. W szczególności, gdy strata przewyższa sumę kapitałów zapasowego i rezerwowego oraz połowę zakładowego, zarząd spółki zobligowany jest do zwołania zgromadzenia wspólników w celu podjęcia uchwały dotyczącej dalszego istnienia spółki (art 233 § 1 ksh).

W ocenie Sądu Okręgowego, nie zasługuje zwłaszcza na uwzględnienie twierdzenie apelującego odnośnie braku zagrożenia niewypłacalnością z uwagi na oczekiwanie uzyskania środków finansowych na kwotę 500 tys. zł. Pozwany sam przyznał, że dług (...) był wymagalny już w 2007 roku i że toczył się co do niego spór sądowy. Uzyskanie tej należności było zatem zdarzeniem niepewnym.

W trakcie przedmiotowego postępowania pozwany nie zaoferował Sądowi żadnego dokumentu, który podważyłby domniemanie wynikające z art. 299 ksh. W szczególności, w trakcie postępowania przed sądem pierwszej instancji nie zgłosił wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny rachunkowości na okoliczność ustalenia momentu, w którym zaistniał stan niewypłacalności spółki (...). Tymczasem strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne (art. 232 k.p.c.). Sąd Okręgowy nie uwzględnił, jako spóźnionego, zawartego w apelacji wniosku dowodowego strony pozwanej, mając na względzie treść art. 381 kpc. Postępowanie apelacyjne jakkolwiek ma również charakter rozpoznawczy, jest przede wszystkim postępowaniem kontrolnym. Sąd odwoławczy dopuszcza kolejne dowody tylko w przypadkach wyjątkowych, a mianowicie, kiedy potrzeba ich powołania zaistnieje później, a strona wykaże, że nie miała możliwości zgłoszenia danych dowodów w postępowaniu przed Sądem I instancji. Trzeba przy tym zaznaczyć, że brak możliwości przedstawienia dowodów należy oceniać w sposób obiektywny. Strona, która nie podejmuje inicjatywy dowodowej, nie wykazuje starań o pozyskanie istniejących dowodów, nie może na etapie postępowania odwoławczego domagać się dopuszczenia dowodów, jeśli należyte wykonanie przez nią obowiązków wynikających z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. pozwalało na zgłoszenie stosownych wniosków dowodowych w postępowaniu pierwszo instancyjnym (por. wyrok SN z dnia 17 kwietnia 2002 r., IV CKN 980/00, LEX nr 53922). Zdaniem Sądu Okręgowego, nie istniały żadne obiektywne przyczyny uniemożliwiające zgłoszenie przez pozwanego przed sądem pierwszej instancji wniosku dowodowego o przeprowadzenie opinii przez biegłego z dziedziny rachunkowości na okoliczność zbadania sprawozdań (...) spółki (...) za okres 2009-1010. Powód już w pozwie zarzucił pozwanemu, iż ten nie złożył wniosku o ogłoszenie upadłości spółki (...). Już zatem na etapie sprzeciwu pozwany winien zgłosić stosowny wniosek dowodowy w celu wykazania stanu (...) spółki (...) w latach 2009-2010. Przedmiotem badania biegłego byłyby wówczas w szczególności sprawozdania finansowe spółki we wskazanym okresie, jak chciałby tego apelujący.

Mając na względzie powyższe uwagi, Sąd Okręgowy podzielił stanowisko Sądu Rejonowego odnośnie tego, że pozwany nie wykazał przesłanek ekskulpacyjnych z art. 299 § 2 ksh. Nie znajdując zatem podstaw do zmiany czy uchylenia zaskarżonego wyroku, Sąd Okręgowy oddalił apelację pozwanego, jako nieuzasadnioną, o czym na podstawie art. 385 kpc orzekł jak w pkt 1 sentencji.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na mocy art. 98 kpc. Koszty te stanowi wynagrodzenie pełnomocnika powoda, ustalone w oparciu o § 6 pkt 5 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dn. 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 461 j.t.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: