Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 152/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2017-10-27

Sygn. akt.

VIII Ga 152/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2017r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Artur Fornal

SO Elżbieta Kala (spr.)

SO Marek Tauer

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 27 października 2017r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: P. B.

przeciwko : I. B.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 6 kwietnia 2017r. sygn. akt VIII GC 481/16

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Elżbieta Kala Artur Fornal Marek Tauer

Sygn. akt VIII Ga 152/17

UZASADNIENIE

Powód – P. B. w pozwie wniesionym dnia 9 listopada 2015 r. domagał się zasądzenia od pozwanej I. B. kwoty 10 267,41 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwu powód podał, że strony w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej w dniu 7 marca 2012 r. zawarły umowę o współpracy we wzajemnym świadczeniu usług marketingowych zgodnie, z którą powód zobowiązał się świadczyć na rzecz pozwanej usługi polegające na prezentacji oferty handlowej pozwanej podmiotom gospodarczym, w celu doprowadzenia do zawarcia umowy z kontrahentem, a pozwana zobowiązała się wypłacać powodowi z tego tytułu prowizję. Powód wskazał, że na skutek swoich działań marketingowych doprowadził do zawarcia przez pozwaną umowy o roboty budowlane z (...) S.A. W związku z powyższym zgodnie ze sporządzonym w dniu 2 sierpnia 2012 r. aneksem nr (...) do umowy z dnia 7 marca 2012 r. ustalono, iż powód otrzyma prowizję w wysokości 3 % wartości wykonanych robót netto plus VAT. Pozwana zapłaciła powodowi należność z tego tytułu w kwocie 10 261,50 zł brutto. Powód wskazał jednak, że powziął informację, iż pozwana wykonała na rzecz (...) S.A. roboty o istotnie wyższej wartości niżby to wynikało z prowizji wypłaconej przez pozwaną.

W dniu 31 sierpnia 2016 r. pozwana wniosła powództwo wzajemne, w którym zażądała zasądzenia od powoda – pozwanego wzajemnego na rzecz pozwanej -powódki wzajemnej kwoty 5 378,14 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia powództwa wzajemnego do dnia zapłaty. Ponadto wniosła o oddalenie powództwa głównego oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu pozwana – powódka wzajemna przyznała, że łączyła ją z powodem – pozwanym wzajemnym umowa o współpracy we wzajemnych świadczeniach usług marketingowych. Pozwana – powódka wzajemna przyznała, że do wyżej wymienionej umowy został sporządzony aneks nr (...), w którym strony ustaliły, że powód - pozwany wzajemny otrzyma prowizję w wysokości 3 % wartości wykonanych robót budowlanych przy realizacji obiektów w S. przy ul. (...). Pozwana – powódka wzajemna przyznała, że zapłaciła powodowi – pozwanemu wzajemnemu kwotę 10 261,50 zł, a równocześnie wskazała, że należna prowizja wynosiła 4 883,36 zł. Tym samym powód – pozwany wzajemny winien zwrócić pozwanej - powódce wzajemnej kwotę 5 378,14 zł.

W odpowiedzi na pozew wzajemny powód – pozwany wzajemny wniósł o oddalenie powództwa wzajemnego oraz o zasądzenie od pozwanej – powódki wzajemnej na jego rzecz kosztów procesu. W ocenie powoda – pozwanego wzajemnego umowa łącząca strony miała obejmować wszystkie umowy, które pozwana – powódka wzajemna zawierała z kontrahentami, pozyskanymi dzięki działaniom powoda – pozwanego wzajemnego. Ponadto powód – pozwany wzajemny wskazał, że pozwana – powódka wzajemna posiadała wiedzę, iż spełnia świadczenie nienależne, a równocześnie nie dokonała spełnienia świadczenia z zastrzeżeniem zwrotu. Z ostrożności procesowej powód – pozwany wzajemny podniósł zarzut przedawnienia, co do roszczenia pozwanej – powódki wzajemnej.

Na rozprawie w dniu 23 marca 2017 r. pełnomocnik powoda – pozwanego wzajemnego cofnął pozew co do kwoty 8 691,70 zł wraz z odsetkami od tej kwoty wskazując, iż kalkulował wysokość wynagrodzenia na podstawie umów oglądanych w prokuraturze.

Wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2017 r., sygn. akt VIII GC 481/16, Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo główne, umorzył postępowanie główne co do kwoty 8.691,70 zł, zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2.417,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Ponadto, Sąd Rejonowy oddalił powództwo wzajemne i zasądził od powódki wzajemnej na rzecz pozwanego wzajemnego (powoda) kwotę 1.217,00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny w sprawie. W dniu 7 marca 2012r. strony zawarły umowę o współpracy we wzajemnym świadczeniu usług marketingowych. Jej tekst zredagował powód – pozwany wzajemny. Strony powierzyły sobie wzajemnie wykonanie zadań polegających na prezentacji oferty handlowej współpracownika podmiotom gospodarczym krajowym i zagranicznym, starając się tym samym doprowadzić do podpisania umów handlowych. Strony ustaliły, że współpracownik w przypadku, gdy na skutek swoich działań marketingowych doprowadzi do podpisania umowy handlowej z kontrahentem, to otrzyma prowizję, która miała być wypłacana współpracownikowi przez drugiego współpracownika w terminie 7 dni od daty wpływu wynagrodzenia od kontrahenta na konto współpracownika. Za pośrednictwem powoda – pozwanego wzajemnego pozwana – powódka wzajemna zawarła z (...) S.A. umowę dotyczącą wykonania robót budowlanych przy realizacji obiektów w S. przy ul. (...). Wysokość prowizji została ustalona w wysokości 3 % wartości wykonanych robót netto. Na przedmiotową okoliczność w dniu 2 sierpnia 2012 r. został sporządzony aneks do umowy z dnia 7 marca 2012 r. Pozwana – powódka wzajemna bez pośrednictwa powoda – pozwanego wzajemnego zawarła z (...) S.A. kolejną umowę o roboty budowlane realizowaną we W. na obiekcie N.. Pozwana – powódka wzajemna wystawiła na rzecz (...) S.A. faktury na łączną kwotę 348 614,95 zł brutto. Wystawione faktury dotyczyły dwóch umów. W 2013 r. powód – pozwany wzajemny wystawił pozwanej – powódce wzajemnej faktury VAT: 1) nr (...) z dnia 6 lutego 2013 r. na kwotę 1.213,27 zł zapłacona w dniu 19 lutego 2013 r., 2) nr (...) z dnia 8 marca 2013 r. na kwotę 1.100,00 zł zapłacona w dniu 11 marca 2013 r., 3) nr (...) z dnia 5 marca 2013 r. na kwotę 938,34 zł zapłacona w dniu 15 kwietnia 2013 r., 4) nr (...) z dnia 6 maja 2013 r. na kwotę 1.224,47 zł zapłacona w dniu 13 maja 2013 r. Pozwana – powódka wzajemna zapłaciła powodowi – pozwanemu wzajemnemu należność z tytułu prowizji w łącznej wysokości 10 261,50 zł. Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów prywatnych znajdujących się w aktach sprawy, których prawdziwość, autentyczność i moc dowodowa nie budziły wątpliwości oraz na podstawie logicznych i jasnych zeznań świadków J. B. i M. W. oraz powoda – pozwanego wzajemnego i pozwanej – powódki wzajemnej, którym Sąd dał wiarę w całości. Sąd Rejonowy podkreślił, że różna interpretacja zapisów umowy łączącej strony nie wpływała na wiarygodność stron procesu. Sąd Rejonowy oddalił wniosek dowodowy powoda – pozwanego wzajemnego dotyczący przedłożenia umów zawartych przez pozwaną – powódkę wzajemną z firmą (...) S.A., albowiem I. B. nie kwestionowała faktu zawarcia umowy dotyczącej budowy obiektu N., a wartość wykonanych robót wynikała z faktur przedstawionych przez firmę (...) S.A. Zatem w ocenie Sądu Rejonowego, treść przedmiotowej umowy nie miała znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, zwłaszcza w sytuacji, przyjęcia przez Sąd interpretacji umowy z dnia 7 marca 2012 r. zaprezentowanej w dalszym ciągu uzasadnienia.

Sąd Rejonowy podkreślił, że okolicznością bezsporną w sprawie był fakt, że w ramach prowadzonej działalności gospodarczej strony zawarły umowę, której przedmiotem było wzajemne świadczenie usług marketingowych. Strony powierzyły sobie wzajemnie wykonanie zadań polegających na prezentacji oferty handlowej współpracownika podmiotom gospodarczym krajowym i zagranicznym, starając się tym samym doprowadzić do podpisania umów handlowych. Bezspornym była również treść aneksu nr (...) do tejże umowy, która ustalała wynagrodzenie powoda – pozwanego wzajemnego z tytułu prowizji za wykonanie przez pozwaną – powódkę wzajemną robót budowlanych przy realizacji obiektów w S. przy ul. (...) na kwotę 3 % wartości wykonanych prac netto.

Sąd Rejonowy zważył, że zgodnie z art. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Istota umowy zlecenia wyraża się w tym, że przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. Należy ona do kategorii umów z zakresu szeroko rozumianego pośrednictwa. Umowa zlecenia jest umową konsensualną, gdyż do jej zawarcia wystarczające jest złożenie zgodnych oświadczeń woli przez strony. Umowę zalicza się przy tym do zobowiązań starannego działania, nie zaś zobowiązań rezultatu.

Sąd Rejonowy wskazał, że zasady ustalania wynagrodzenia określa art. 735 § 2 k.c. zgodnie, z którym jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie. Podkreślono, że z art. 65 § 2 k.c. wynika nakaz kierowania się przy wykładni umowy jej celem. Nie jest konieczne, aby był to cel uzgodniony przez strony, wystarcza - przez analogię do art. 491 § 2, art. 492 i art. 493 k.c. - cel zamierzony przez jedną stronę, który jest wiadomy drugiej. Konsekwencją tego unormowania jest konieczność dokonania wykładni umów na trzech poziomach, tj. ustalenia literalnego brzmienia umowy, ustalenia treści oświadczeń woli przy zastosowaniu reguł określonych w art. 65 § 1 k.c. oraz ustalenie sensu złożonych oświadczeń woli poprzez odwołanie się do zgodnego zamiaru stron i celu umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z 19 stycznia 2011 r., V CSK 204/10, nie publ.).

Kierując się opisanymi regułami Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że strony, zgodnie w umowie przyjęły, że P. B. należy się prowizja w przypadku doprowadzenia przez niego do podpisania umowy handlowej. W przekonaniu Sądu, w oparciu o powyższe oraz literalną wykładnię § 7 umowy z dnia 7 marca 2012 r., stwierdzić należało, iż wolą stron było ustalenie, że prowizja należna była za doprowadzenie do zawarcia konkretnej umowy handlowej, a jej wysokość każdorazowo miała być określana w aneksie do umowy. W przekonaniu Sądu Rejonowego, brak było podstaw do przyjęcia, iż prowizja miała przysługiwać za ,,wprowadzenie” współpracownika do firmy dającej zlecenie, w tym przypadku do (...) S.A. Zdaniem Sądu, kierując się zasadami logicznego rozumowania, treść aneksu z dnia 2 sierpnia 2012 r. byłaby zgoła inna, bowiem nie byłoby konieczności wskazywania miejsca wykonywanych prac, a wystarczyłoby wskazanie nazwy kontrahenta ( (...) S.A.) Nadto dodać należy, iż zacytowany powyżej § 7 umowy nie posługuje się terminologią ,,współpracy”, ,,nawiązania współpracy’’, ,,wprowadzenia do firmy’’, a używa sformułowania ,,podpisania umowy handlowej”, które to znaczenie dla Sądu jest jasne i trudno nadać mu znaczenie takie, jak starał się w swoich zeznaniach nadać mu powód – pozwany wzajemny, iż oznaczać ma to wprowadzenie do danej firmy. W ocenie Sądu Rejonowego, gdyby taka była wola stron, a szczególnie powoda – pozwanego wzajemnego i on formułował treść umowy to brak jest logicznego wytłumaczenia, dlaczego nie sformułował jej, tak jak obecnie ją interpretuje. W przekonaniu Sądu Rejonowego, myśl takiej wykładni zapisów umowy narodziła się zwyczajnie później. Tym samym pozwana – powódka wzajemna nie może ponosić negatywnych skutków ewentualnych wątpliwości interpretacyjnych umowy, chociaż w opinii Sądu treść przedmiotowej umowy jest jasna i precyzyjna z powodów, o których mowa była powyżej.

W konsekwencji, w ocenie Sądu Rejonowego, powodowi – pozwanemu wzajemnemu przysługiwało co do zasady wynagrodzenie, ale jedynie za kontrakty, przy których zawieraniu pośredniczył. Natomiast roszczenie powoda – pozwanego wzajemnego obejmowało zapłatę prowizji za umowę wynegocjowaną z (...) S.A. i zawartą bezpośrednio przez pozwaną – powódkę wzajemną i dotyczącą całkowicie innego obiektu, aniżeli wskazany w aneksie nr (...). Nadmienić należy, iż powód – pozwany wzajemny w swoich zeznaniach wprost przyznał, iż nie wiedział o zawarciu przez pozwaną – powódkę wzajemną tejże umowy i nie brał udziału w jej negocjowaniu.

Dodatkowo w przekonaniu Sądu Rejonowego, powód – pozwany wzajemny nie udowodnił swojego roszczenia co do wysokości. Bowiem kwota ewentualnej prowizji w wysokości 3 % od sumy netto faktur znajdujących się w aktach sprawy, które dotyczyły obu umów zawartych pomiędzy (...) S.A., a pozwaną – powódką wzajemną, nie przekraczała wypłaconej do tej pory powodowi – pozwanemu wzajemnemu prowizji.

W związku z powyższym roszczenie objęte powództwem głównym należało uznać za całkowicie bezzasadne.

Odnosząc się do podstawy prawnej powództwa wzajemnego, Sąd Rejonowy zauważył, że pozwana – powódka wzajemna powołała się na przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. W myśl art. 410 § 1 k.c., szczególną postacią bezpodstawnego wzbogacenia jest przypadek nienależnego świadczenia. W § 2 ustawodawca określił tak zwane kondykcje, ponieważ świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Powód – pozwany wzajemny powoływał się na zarzut wynikający z treści art. 411 pkt 1 k.c. Zgodnie z tym przepisem, nie można żądać zwrotu świadczenia, jeżeli spełniający świadczenie wiedział, że nie był do świadczenia zobowiązany, chyba że spełnienie świadczenia nastąpiło z zastrzeżeniem zwrotu albo w celu uniknięcia przymusu lub w wykonaniu nieważnej czynności prawnej.

W ocenie Sądu Rejonowego, z ustalonego stanu faktycznego sprawy wynika, że pozwana – powódka wzajemna wpłacając powodowi – pozwanemu wzajemnemu należność z tytułu prowizji zwyczajnie się pomyliła. Sąd podziela natomiast pogląd wyrażony w orzecznictwie Sądu Najwyższego, że „Spełniający świadczenie nie wie, że jest do świadczenia zobowiązany, gdy działa pod wpływem błędu, to znaczy pozostaje w przekonaniu, że spełnia należne świadczenie, podczas gdy przekonanie to nie ma oparcia w okolicznościach lub jest wynikiem mylnego o nich wyobrażenia. Nie ma przy tym znaczenia przez kogo błąd został wywołany i że spełniający świadczenie, przy dołożeniu należytej staranności mógł się dowiedzieć, że do świadczenia nie jest zobowiązany, a nawet, że błąd został zawiniony przez spełniającego świadczenie”. Podobnie wypowiada się doktryna, która wskazuje, że „Zasadą norm odnoszących się do bezpodstawnego wzbogacenia jest zwrot, a nie odmowa zwrotu bezpodstawnie uzyskanej korzyści, dlatego art. 411 pkt 1 KC musi być, jako przepis wyjątkowy, rozumiany ściśle, nie rozszerzająco. Błąd solvensa nie musi być usprawiedliwiony” (P. Księżak, teza 16 do art. 411 [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. K. Osajdy, wyd. 15 z 2017 r., Legalis).

Tym samym, w cytowanym art. 411 pkt 1 k.c. chodzi o pozytywną wiedzę dłużnika, że nie jest zobowiązany do świadczenia. Obowiązku zwrotu świadczenia nie wyłączają ani wątpliwości spełniającego świadczenia, ani nawet zawiniony błąd po jego stronie. Zresztą, powołując się na wyjątkowy przepis wyłączający obowiązek zwrotu świadczenia, to pozwany, w przedmiotowej sprawie powód - pozwany wzajemny powinien szczegółowo udowodnić istnienie takiej wiedzy po stronie powoda tj. pozwanej – powódki wzajemnej (art. 6 k.c.). W aktach sprawy brak jednak dowodu na to, że spełniając świadczenie I. B. wiedziała, że nie jest do tego zobowiązana.

Jednakże powód - pozwany wzajemny podniósł także zarzut przedawnienia, który Sąd Rejonowy uznał za zasadny.

Zgodnie z art. 117 § 1 k.c. z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, roszczenia majątkowe ulegają przedawnieniu. Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba, że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia (art. 117 § 2 k.c.). Sąd Rejonowy wyjaśnił, że przedawnienie jest szczególną instytucją prawa cywilnego. Umożliwia ono skuteczne uchylenie się w procesie przez stronę pozwaną od spełnienia świadczenia. Po upływie wskazanych przepisami prawa terminów przedawnienia (terminów, kiedy roszczenie majątkowe przedawnia się) następuje, bowiem przekształcenie się zobowiązania pełnego w zobowiązanie niepełne (naturalne), czyli takie zobowiązanie, które zobowiązany spełnić nie musi, jeżeli podniesie oczywiście zarzut przedawnienia.

W myśl art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi lat dziesięć, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej trzy lata. Przepisem szczególnym, o którym mowa w art. 118 k.c. jest – w stosunku do roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – każdy przepis ustawy przewidujący krótszy niż trzyletni termin przedawnienia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 21 października 1994 r., sygn. III CZP 136/94 OSNC 1995/2/38).

Obowiązek zwrotu nienależnego świadczenia zalicza się, jak wskazał Sąd I instancji, do tzw. zobowiązań bezterminowych, o których mowa w art. 455 k.c. tj. takich, w których termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 marca 1991 r., sygn. III CZP 2/91 OSNC 1991/7/93).

Sąd Rejonowy podzielił przy tym stanowisko Sądu Najwyższego zaprezentowane w licznych orzeczeniach m.in. wyroki z dnia 22 marca 2001 r. V CKN 769/00, OSNC 2001/11/166, z dnia 16 grudnia 2014 r. III CSK 36/14, OSNC 2016/1/5, w których uznano, że początek biegu terminu przedawniania kondykcji musi być ustalony w świetle art. 120 § 1 k.c., zgodnie z którym bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie. Zatem w wypadku kondykcji jest to chwila przypadająca niezwłocznie po powstaniu uprawnienia do zwrotu. Ponadto Sąd za Sądem Najwyższym powtórzył i w pełni podzielił tezę zawartą w uzasadnieniu wyroku z dnia 24 kwietnia 2003 r., ICKN 316/01, OSNC 2004/7-8/117, że bieg przedawnienia roszczenia wynikającego z zobowiązania bezterminowego rozpoczyna się w dniu, w którym świadczenie powinno być spełnione, gdyby wierzyciel wezwał dłużnika do wykonania zobowiązania w najwcześniej możliwym terminie, niezależnie od świadomości uprawnionego, co do przysługiwania mu roszczenia.

Dla rozpoczęcia biegu terminu przedawnienia nie ma znaczenia, kiedy wierzyciel dowiedział się o tym, że świadczenie było nienależne, ani kiedy rzeczywiście wezwał dłużnika do zwrotu nienależnego świadczenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2014 r., IIICSK 36/14, OSNC 2016/1/5)

W ocenie Sądu Rejonowego, w niniejszej sprawie doszło do przedawnienia roszczeń pozwanej – powódki wzajemnej w świetle powyższego. Jak wynika z ustalonego stanu faktycznego pozwana – powódka wzajemna spełniła ostatnie świadczenie wobec powoda – pozwanego wzajemnego z tytułu prowizji wynikającej z umowy z dnia 7 marca 2012 r. w dniu 13 maja 2013 r. Natomiast powództwo wzajemne zostało wniesione w dniu 31 sierpnia 2016 r. Biorąc pod uwagę powyższe rozważania uznać należy, że bieg terminu przedawnienia upłynął w maju 2016 r.

W związku z powyższym, Sąd Rejonowy na podstawie art.735 § 2 k.c. w pkt I wyroku oddalił powództwo główne.

Natomiast w pkt II wyroku Sąd, w oparciu o art. 355 § 1 k.p.c., umorzył postępowanie co do kwoty 8 691,70 zł. Sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew lub, jeżeli wydanie wyroku stało się z innych przyczyn zbędne lub niedopuszczalne. W przedmiotowym przypadku powód – pozwany wzajemny ze skutkiem prawnym cofnął pozew, co do kwoty 8 691,70 zł.

O kosztach procesu głównego Sąd orzekł w pkt III wyroku zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu, a więc na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Uwzględniając wartość przedmiotu sporu przy powództwie głównym powód, jako strona przegrywająca sprawę w całości, powinien zwrócić pozwanemu 2 400,00 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika oraz kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej.

Odnosząc się do powództwa wzajemnego, biorąc pod uwagę rozważania w treści zasadniczej uzasadnienie, Sąd Rejonowy oddalił je w pkt IV wyroku.

O kosztach procesu z pozwu wzajemnego Sąd orzekł w pkt V wyroku również zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu, a więc na mocy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Zatem pozwana – powódka wzajemna, jako strona przegrywająca sprawę w całości, powinna zwrócić powodowi – pozwanemu wzajemnemu kwotę 1.200,00 złotych tytułem wynagrodzenia pełnomocnika oraz kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej.

Wskazany powyżej wyrok zaskarżył w części powód, tj. w zakresie, w którym Sąd Rejonowy oddalił żądanie zasądzenia od pozwanej (powódki wzajemnej) na rzecz powoda (pozwanego wzajemnego) kwoty 1575,71 zł, a ponadto w zakresie, w którym powód został obciążony kosztami procesu w kwocie 2.417 zł.

Zaskarżonemu wyrokowi skarżący zarzucił:

1/ naruszenie przepisów prawa procesowego, tj.:

a)przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych powoda (pozwanego wzajemnego), co skutkowało dokonaniem oceny dowodów w sposób pozbawiony cechy wszechstronności;

b) przepisu art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zeznań świadków oraz stron, co spowodowało dokonanie oceny dowodów w sposób niezgodny z zasadami doświadczenia życiowego;

c)przepisu art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w sytuacji, gdy powód (pozwany wzajemny) nie miał możliwości ustalenia właściwej wartości przedmiotu sporu przed skierowaniem sprawy na drogę postępowania sądowego i dopiero na skutek inicjatywy Sądu, który zobowiązał (...) S.A. do przesłania kopii faktur obciążających pozwaną (powódkę wzajemną), mógł ustalić rzeczywistą wartość swojego roszczenia, co skutkowało cofnięciem pozwu;

2/ naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. przepisów art. 65 k.c. poprzez dokonanie
błędnej wykładni oświadczeń woli stron, składających się na umowę o współpracy we
wzajemnym świadczeniu usług marketingowych, co w konsekwencji doprowadziło do
oddalenia powództwa.

W tych okolicznościach powód wniósł o zwrócenie się przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy do (...) S.A. o przekazanie kopii umów, zawartych pomiędzy pozwaną (powódką wzajemną) a (...) S.A. a następnie przeprowadzenie dowodu z tychże umów oraz o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie od pozwanej (powódki wzajemnej) na rzecz powoda (pozwanego wzajemnego) kwoty 1.575,71 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty wraz z kosztami procesu za obydwie instancje według norm przepisanych, w tym kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kosztami opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, zarzuty podniesione przez skarżącego nie zasługują na uwzględnienie. Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe w sprawie, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również zastosował właściwe przepisy prawa materialnego. W tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podziela argumentację faktyczną i prawną Sądu Rejonowego.

Nie ma racji skarżący, formułując zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. poprzez błędną ocenę zeznań świadków oraz stron, co doprowadzić miało, zdaniem powoda, do dokonania przez Sąd Rejonowy błędnej oceny zeznań świadków oraz stron.

Przypomnieć należy, że w myśl przepisu art. 233 § 1 k.p.c. Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia.

W świetle utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego przyjmuje się, iż wszechstronne rozważenie zebranego materiału oznacza uwzględnienie i rozważenie wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu oraz wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów, mających znaczenie dla ich mocy i wiarygodności (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2003 r., V CKN 417/01, LEX nr 157326).

W przypadku osobowych źródeł dowodowych, przy ocenie których istotne znaczenie ma zasada bezpośredniości, sąd odwoławczy ma ograniczone możliwości ingerencji w dokonane na podstawie tych dowodów ustalenia faktyczne. Zmiana ustaleń nastąpić może zupełnie wyjątkowo, w razie oczywistej błędności oceny materiału mającego jednoznaczną wymowę (por. wyrok Sądu Apelacyjnego z dnia 3 listopada 2016 r., I ACa 739/16).

W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji prawidłowo jednak dokonał oceny wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych z zeznań świadków oraz zeznań stron, na podstawie własnego przekonania sędziego, a ocena ta odpowiada regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględnia zasady doświadczenia życiowego wyznaczające stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Wskazywane przez powoda zarzuty w tym zakresie stanowią, w ocenie Sądu Okręgowego, jedynie o subiektywnym przekonaniu, iż zeznania prowadzą do odmiennych ustaleń faktycznych.

Należy zauważyć, że zawnioskowany przez powoda świadek – J. B. nie potwierdził wersji wydarzeń prezentowanej przez stronę powodową. Świadek nie pamiętał, czy pozwaną z B. łączyła więcej niż jedna umowa, nie pamiętał sposobu, w jaki doszło do zapoznania się z pozwaną (k. 140v). Z kolei świadek M. W. wyraźnie stwierdził, że „powód żąda pieniędzy za roboty, do których się nie przyczynił”. Podał, że warunki dotyczące (...) we W. pozwana negocjowała we własnym zakresie, natomiast powód był inicjatorem jedynie umowy zawartej przez pozwaną z B., a dotyczącej robót na ulicy (...) w S. (k.140v-141). Wreszcie, sama pozwana konsekwentnie w trakcie procesu twierdziła, że bez udziału powoda zawarła z (...) SA kolejną umowę o roboty budowlane realizowaną we W. na obiekcie N. (k.154v-155). Pozwana zaprzeczyła przy tym twierdzeniom powoda zawartym w piśmie z dn. 24.10.2016 r., że zarówno umowę na realizację inwestycji przy ul. (...) w S. jak też na realizację inwestycji Centrum (...) pozwana zawarła w tym samym dniu. Jak zeznała pozwana, umowę dotyczącą ul. (...) w S. zawarła 2.08.2012 r., a drugą dotyczącą Centrum (...) w dn. 29.11.2012 r. (k-154).

Wbrew ponadto zarzutom apelacji, Sąd Rejonowy prawidłowo, w ocenie Sądu Okręgowego, dokonał wykładni umowy o współpracy we wzajemnym świadczeniu usług marketingowych.

Artykuł 65 § 2 k.c. stanowi co prawda, że w umowach należy raczej badać, jaki był zgodny zamiar stron i cel umowy, aniżeli opierać się na jej dosłownym brzmieniu, tym niemniej przy wykładni umów zawartych w formie pisemnej między przedsiębiorcami w pierwszej kolejności należy kierować się językowymi regułami znaczeniowymi. Dopiero jeżeli złożone oświadczenia są niejasne, to sięgnąć należy do okoliczności towarzyszących ich złożeniu, a w odniesieniu do woli stron, ich zamiarów i celów, które stwierdzone być mogą poza dokumentowymi środkami dowodowymi. Przy umowach zawartych na piśmie, wykładnia nie może jednak pomijać jej zwerbalizowanej treści ani prowadzić do wyników z nią sprzecznych (wyrok SA w Warszawie 21 stycznia 2014 r. , VI ACa 1358/13, LEX nr 1438317).

W przypadku dokonywania interpretacji umów sam ustawodawca wprost przyznał prymat subiektywnej metodzie wykładni, która ma pozwolić na ustalenie znaczenia, jakie obie strony nadawały składanemu oświadczeniu woli w momencie jego wyrażania, a nie z chwili dokonywania wykładni. Uzasadnione jest to charakterem umów jako czynności prawnych, do dokonania których niezbędna jest zawsze zgodna wola (consensus) stron. Oznacza to, że argumenty językowe (gramatyczne) muszą ustąpić argumentom odnoszącym się do woli stron, ich zamiaru i celu. Pomimo to prawidłowa, pełna i wszechstronna wykładnia umowy nie może zupełnie pomijać treści zwerbalizowanej na piśmie, bowiem napisane sformułowania i pojęcia, a także semantyka i struktura aktu umowy są jednym z istotnych wykładników woli stron, pozwalają ją poznać i ocenić. Wykładnia umowy nie może zatem prowadzić do stwierdzeń w sposób oczywisty sprzecznych z zapisaną jej treścią. Sens oświadczeń woli ujawnionych w postaci pisemnej, czyli wyrażonych w dokumencie, ustala się, przyjmując za podstawę wykładni przede wszystkim tekst dokumentu (wyrok SA w Szczecinie 9 maja 2013 r., I ACa 78/13, LEX nr 1381561).

Dlatego stwierdzić, w ocenie Sądu Okręgowego, należało, że wobec jasnej treści § 7 umowy z dnia 7 marca 2012 r. brak było podstaw do dokonywania jej interpretacji w sposób jawnie sprzeczny z zapisaną treścią. Słusznie zważył Sąd Rejonowy, że wolą stron było ustalenie, że prowizja należna była za doprowadzenie do podpisania konkretnej umowy handlowej a jej wysokość miała każdorazowo zostać określona w aneksie do umowy. W umowie strony nie przewidziały bowiem „wyłączności” powoda do otrzymywania prowizji od każdej z umów jaką pozwana ewentualnie podpisze z (...) S.A. a tym bardziej, że od każdej z umów przysługiwać będzie powodowi prowizja w wysokości 3 %. Strony postanowiły, że wysokość prowizji zostanie „każdorazowo określona w aneksie do niniejszej umowy” Strony podpisały zaś tylko jeden aneks dotyczący realizacji obiektów przy ul. (...) w S..

Sąd Rejonowy prawidłowo wywiódł, że gdyby prowizja miała przysługiwać za wprowadzenie pozwanej do firmy dającej zlecenie ( (...) SA), to w aneksie do umowy nie byłoby konieczności wskazywania miejsca wykonywania robót, a wystarczyłoby jedynie określenie kontrahenta. W konsekwencji co do zasady powodowi przysługiwała prowizja jedynie za kontrakty, przy których zawarciu faktycznie pośredniczył. Tymczasem świadek M. W. jak i pozwana zgodnie stwierdzili, że kontrakt dotyczący obiektu N. pozwana „wynegocjowała” samodzielnie, bez udziału powoda. W takim zatem razie brak, w ocenie Sądu Okręgowego podstaw do przyjęcia, że powodowi należy się prowizja za doprowadzenie do zawarcia przez pozwaną umowy dotyczącej tego obiektu. Przedmiotowe roszczenie powoda, obejmujące należność z tytułu prowizji za umowę wynegocjowaną z (...) i zawartą bezpośrednio przez pozwaną nie zasługiwało zatem, jak trafnie zważył Sąd Rejonowy, na uwzględnienie.

Nietrafnie nadto zarzucił skarżący, że Sąd Rejonowy w sposób nieuzasadniony oddalił jego wnioski dowodowe co doprowadziło, jego zdaniem, do braku wszechstronnej oceny dowodów. Sąd pierwszej instancji wyjaśnił w swym uzasadnieniu, że oddalił wniosek powoda dotyczący przedłożenia umów zawartych z pozwaną z uwagi na fakt, że pozwana (powódka wzajemna) nie kwestionowała faktu zawarcia umowy dotyczącej budowy obiektu N., a wartość wykonanych robót wynikała z faktur przedstawionych przez (...) SA. Sąd Rejonowy dał zatem wyraz swojemu przekonaniu, że treść przedmiotowej umowy nie miała znaczenia z punktu widzenia rozstrzygnięcia sporu. Przyczyny oddalenia wniosków dowodowych zgłoszonych przez powoda Sąd Okręgowy podziela.

Dodatkowo wskazać należy, że pełnomocnik powoda co prawda złożył do protokołu rozprawy zastrzeżenie w związku z oddaleniem jego wniosków dowodowych, w szczególności o zobowiązanie (...) S .A do przedłożenia umów, jednakże podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa procesowego w postaci oddalenia tych wniosków dowodowych nie może być uwzględniony, bowiem powód zastrzeżenie takie złożył nieskutecznie. Przypomnieć trzeba, iż zachowanie uprawnienia do powoływania się na uchybienia przepisom postępowania wymaga, poza dochowaniem terminu zgłoszenia zastrzeżenia, także wskazania spostrzeżonego przez stronę uchybienia z wyczerpującym przytoczeniem naruszonych przepisów postępowania wraz z wnioskiem o wpisanie tak sformułowanego zastrzeżenia do protokołu. Unormowanie zawarte w art. 162 k.p.c sprzyja prawidłowemu przebiegowi postępowania, gdyż zmusza strony do współdziałania w urzeczywistnieniu sprawnego i szybkiego procesu ( por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dn. 27.10.2005 r., III CZP 55/05, OSNC 2006, nr 9, poz. 144), a więc jego cel jest godny aprobaty. Ma zabezpieczyć przed destrukcyjnym działaniem stron, tj. celowym niewytknięciem spostrzeżonego uchybienia, aby zapewnić sobie podstawę zaskarżenia orzeczenia. Przepis art. 162 k.p.c winien podlegać wykładni ścisłej. Strona nie może więc skutecznie zarzucać w apelacji uchybienia przez sąd pierwszej instancji przepisom postępowania polegającego na wydaniu postanowienia, które może być zmienione lub uchylone stosownie do okoliczności, jeżeli nie zwróciła uwagi sądu na to uchybienie w toku posiedzenia (por. uchwałę Sądu Najwyższego z dn. 27.06.2008 r., III CZP 50/08, OSNC 2009, nr 7-8, poz. 103). Celem tej regulacji jest zapobieganie nielojalności procesowej poprzez zobligowanie stron do zwracania na bieżąco uwagi sądu na wszelkie uchybienia procesowe w celu ich niezwłocznego wyeliminowania i niedopuszczenie do celowego tolerowania przez strony takich uchybień.

Skoro strona powodowa uchybienia tego nie zgłosiła w sposób określony w art. 162 k.p.c, nie może obecnie skutecznie powoływać zarzutów odnoszących się do naruszenia przepisów postępowania.

Przedstawione dotychczas rozważania przekonują, iż brak jest podstaw dla dokonania kontroli wyroku Sądu Rejonowego o oddaleniu wniosków dowodowych w trybie art. 381 k.p.c. i uzupełnienia w tym zakresie postępowania dowodowego przed Sądem Okręgowym.

Odnosząc się natomiast do zarzutu naruszenia art. 102 kpc Sąd Okręgowy zważył, że w sytuacji gdy powództwo zostaje oddalone co do zasady zastosowanie znaleźć powinna regulacja art. 98 kpc, a kosztami postępowania powinien być w takim przypadku obciążony powód. Drogą do uniknięcia tego ciężaru nie jest także cofnięcie pozwu, zważywszy że zgodnie z art. 203 § 2 zdanie 2 k.p.c. pozwany może wówczas złożyć wniosek o przyznanie mu kosztów.

W rozważanym stanie faktycznym wytoczenie przez powoda powództwa, jak pokazało postępowanie dowodowe, od początku było nieuzasadnione. Nie mamy bowiem w sprawie do czynienia z sytuacją, w której wytoczenie powództwa było celowe a roszczenie powoda wygasło wskutek zachowania pozwanego ukierunkowanego na spełnienie świadczenia. W sprawie nie doszło do spełnienia świadczenia ze skutkiem zaspokojenia wierzyciela (powoda), czego konsekwencją byłoby przyjęcie, że powód osiągnął swój cel, w jakim ubiegał się o uzyskanie ochrony prawnej.

W sprawie niniejszej, powód cofnął (częściowo) pozew, a pozwana (powódka wzajemna) podjęła merytoryczną obronę kwestionując żądanie. Cofnięcie pozwu nastąpiło przy świadomości, że żądanie jest sporne, a pozwana nie poddaje się żądaniu, lecz wyraża wolę kontynuowania procesu. Jakkolwiek cofnięcie przez powoda pozwu (częściowe) okazało się skuteczne, to jednak stanowiło typową rezygnację z ubiegania się o ochronę prawną przez powoda (w części, w której powód cofnął pozew), która, w ocenie Sądu Okręgowego, skutkowała obowiązkiem zapłaty pozwanej kosztów procesu.

Ubocznie jedynie wskazać należy, że odstąpienie od obciążania strony przegrywającej sprawę kosztami procesu poniesionymi przez jej przeciwnika procesowego jest możliwe jedynie w wypadkach szczególnie uzasadnionych, tj. wówczas, gdy z uwagi na okoliczności faktyczne konkretnej sprawy zastosowanie ogólnych zasad odpowiedzialności za wynik procesu byłoby sprzeczne z zasadą słuszności. Podstawą do takiej oceny może być zachowanie się strony w procesie, jak i jej sytuacja pozaprocesowa, przy czym zła sytuacja finansowa, stanowiąca podstawę do zwolnienia strony od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych, nie wyczerpuje sama w sobie przesłanek zastosowania art. 102 k.p.c., a przepis ten, z uwagi na swój szczególny charakter, nie może być wykładany rozszerzająco i wyklucza uogólnienie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 7 czerwca 2017 r., sygn. akt I ACa 24/17).

Nadto, dominujące w judykaturze i prawidłowe w ocenie Sądu Okręgowego jest stanowisko, bazujące na literalnym brzmieniu § 4 ust. 2 rozporządzenia z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (mającego zastosowanie w sprawie niniejszej), zgodnie z którym podstawą ustalania kosztów zastępstwa procesowego winna być wartość przedmiotu sporu w chwili wniesienia pozwu, natomiast zmiana wartości przedmiotu sporu brana jest pod uwagę przy ustalaniu wynagrodzenia pełnomocnika dopiero w instancji odwoławczej (wyrok SA w Białymstoku z dnia 29 sierpnia 2013 r., I ACa 340/13, niepubl.; postanowienie SO w Słupsku z dnia 12 września 2013 r., IV Cz 510/13, niepubl.).

Reasumując, Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do zmiany zaskarżonego orzeczenia, a w konsekwencji apelację powoda jako nieuzasadnioną oddalił na podstawie art. 385 kpc. i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego zgodnie z art. 98 k.p.c.

Na koszty pozwanej złożyła się zaś kwota 450 zł stanowiąca koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego ustalona zgodnie z § 2 pkt. 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt. 1 Rozporządzenia z dn. 22.10.2015 r. – w sprawie opłat za czynności radców prawnych
(Dz. U z 2015 r. poz. 1804 z późn. zm.).

Elżbieta Kala Artur Fornal Marek Tauer

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Artur Fornal,  Elżbieta Kala ,  Marek Tauer
Data wytworzenia informacji: