Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 218/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2018-10-30

Sygn. akt VIII Ga 218/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2018 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Artur Fornal

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2018 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa: J. S.

przeciwko : (...) z siedzibą w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 2 maja 2018 r., sygn. akt VIII GC 2814/17 upr

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 450 zł (czterysta pięćdziesiąt złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 218/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 2 maja 2018 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uwzględnił w całości powództwo J. S. skierowane przeciwko (...) sp. z o.o. w Ł. zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.528,32 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w transakcjach handlowych od dnia 8 grudnia 2016 r. do dnia zapłaty, a ponadto kwotę 947 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Przedmiotem żądania pozwu była należność za wykonanie dla pozwanego produktu pod nazwą Front FR 20, drzwi niskie, pięć sztuk ścian działowych SD.20 wraz usługą montażu i transportem (w kwocie 1.350,78 zł), także rekompensata kosztów odzyskiwania należności (w kwocie 177,54 zł).

Sąd Rejonowy rozstrzygnięcie swoje oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach :

Pozwana spółka zawarła z Miastem Ł. umowę z dnia 9 sierpnia 2016 roku na wykonanie robót budowlanych dotyczących modernizacji stajni (...). W ramach tej inwestycji pozwany zobowiązany był również do modernizacji boksów dla koni. Całość inwestycji miała zostać oddana inwestorowi do 31 października 2016 r.

Pozwana spółka zawarła umowę także z powódką, dotyczyła ona wykonania, transportu i montażu pięciu kompletów boksów dla koni, jednych niskich drzwi oraz pięciu sztuk kratek na murek. Umowę z pozwanym zawierał w imieniu powódki jej syn – K. S., który był zatrudniony jako kierownik zakładu. Warunki umowy strony uzgodniły mailowo we wrześniu roku 2016, natomiast kalkulację zlecenia sporządzono na piśmie. Przy uzgadnianiu umowy, pozwany nie zgłaszał zapotrzebowania na dokumentację (atesty, deklaracje zgodności i dokumentację odbiorową). W dniu 12 września 2016 r. powódka wystawiła pozwanemu fakturę proforma nr (...) tytułem zaliczki na kwotę 9.427,95 złotych, która płatna była do dnia 13 września 2016 r.

W ostatnich dniach października 2016, kiedy pracownicy powódki montowali boksy w stajni, nie było jeszcze wylanych posadzek. Zmuszeni byli oni więc zamontować boksy „w powietrzu” tj. tylko do ściany. Następnie pozwany, już we własnym zakresie, miał dokonać ponownego montażu boksów i przytwierdzić je również do posadzki. Po montażu boksów pozwana spółka dokańczała jeszcze wykonanie posadzek i murków dzielących boksy.

Odbioru końcowego zamówienia w postaci transportu i montażu pięciu kompletów boksów, jednych niskich drzwi oraz pięciu sztuk kratek na murek, strony dokonały w dniu 10 listopada 2016 r. oraz ponownie w dniu 2 grudnia 2016 r. Pracownicy powódki wykonali poprawki, tj. przesunęli otwory nasypowe do koryt oraz poprawili montaż drzwi. K. S. poprosił pozwanego o odliczenie od faktury kosztu zaślepek do boksów, co też uczyniono.

W dniu 30 listopada 2016 r. powódka wystawiła pozwanemu fakturę VAT nr (...), opiewającą łącznie na kwotę 13.486,95 zł brutto, co obejmowało kwotę 10.147,50 zł za „Front FR.20”; 1.082,40 zł za „Drzwi niskie”; 7.749 zł za „Ścianę działową SD.20”; 2.583 zł za „Montaż boksu” oraz koszty transportu w kwocie 1.353 zł. Powyższa faktura była płatna do dnia 7 grudnia 2016 r. i obejmowała rozliczenie faktury zaliczkowej w kwocie 9.427,95 zł.

W wiadomości e-mail z dnia 10 listopada 2016 r. pozwany poinformował K. S. o braku dokumentacji odbiorowej. W wiadomości datowanej na dzień 21 listopada 2016 r. pozwany poinformował go natomiast o tym, że dokumenty nie zostały sporządzone w języku polskim. Dokumentację i atesty powódka dostarczyła w dniu 5 grudnia 2016 r. Czas oczekiwania na dokumentację wynikał z tego, że powódka musiała ją uzyskać od dostawców.

Pozwana spółka została obciążona przez inwestora Miasto Ł. notą obciążeniową z dnia 28 grudnia 2016 r. na kwotę 1350,78 zł, tytułem kar umownych za opóźnienie w realizacji inwestycji.

W piśmie z dnia 25 stycznia 2017 r. pełnomocnik powódki wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 13.664,49 zł wraz z należnymi odsetkami oraz rekompensatą za koszty odzyskiwania należności, w terminie do dnia 31 stycznia 2017 r.

W piśmie datowanym na dzień 2 lutego 2017 r. pozwany poinformował powódkę, że kwotę wynikającą z faktury VAT nr (...) pomniejszył o 1.350,78 zł, tj. o kwotę wynikającą z ww. noty obciążeniowej, wystawionej przez Urząd Miasta Ł., za nieterminową realizację inwestycji. Wobec tego pozwany zapłacił powódce kwotę 12.136,17 zł i obciążył powódkę notą obciążeniową nr (...), opiewającą na kwotę 1.350,78 zł.

W piśmie z dnia 28 lutego 2017 r. pełnomocnik powódki wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 1.788,08 zł wraz z należnymi odsetkami oraz rekompensatą za koszty odzyskiwania należności, w terminie do dnia 10 marca 2017 r. W odpowiedzi – w piśmie z dnia 7 marca 2017 r. – pozwany podtrzymał dotychczasowe stanowisko.

Sąd Rejonowy dokonał istotnych dla rozstrzygnięcia ustaleń faktycznych w sprawie na podstawie uznanych za wiarygodne dowodów w postaci dokumentów prywatnych, a także zeznań świadków : Ł. S., K. S. oraz Ł. Ż. oraz reprezentanta strony pozwanej – A. J..

W ocenie Sądu a quo podstawę prawną dochodzonego roszczenia stanowiły przepisy o umowie o dzieło. Zgodnie z art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Zgodnie zaś z art. 471 k.c. dłużnik jest obowiązany do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli dłużnik uchybia swoim obowiązkom wierzyciel przysługuje mu roszczenie o naprawienie szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że odpowiedzialność kontraktowa dłużnika powstanie, jeżeli zaistnieje szkoda wierzyciela w postaci uszczerbku majątkowego, spowodowana niewykonaniem lub nienależycie wykonanym przez dłużnika zobowiązaniem, a pomiędzy tymi faktami zachodzi związek przyczynowy. Ciężar dowodu istnienia wyżej wymienionych przesłanek spoczywa na wierzycielu jako osobie, która z tychże faktów wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.).

Zdaniem Sądu Rejonowego w rozpoznawanej sprawie nie było sporu co do tego, że strony zawarły umowę, której przedmiotem było wykonanie boksów dla koni. Odbywało się to w ramach większej inwestycji, jaką pozwany wykonywał dla Miasta Ł.. Nie było również sporu co do tego, że pozwany zapłacił już powódce część wynagrodzenia, w tym zaliczkę w kwocie 9.427,95 zł oraz dalszą kwotę 12.136,17 zł. Pozostałą kwotą 1.350,78 zł pozwany obciążył stronę powodową, twierdząc przy tym, że inwestor nałożył na niego karę umowną, związaną z opóźnieniem w oddaniu przedmiotu zamówienia. Należało mieć przy tym na uwadze, że stwierdzone w protokole oraz wskazane przez pozwanego usterki wykonanych przez powódkę prac były nieistotne. Dotyczyły głównie braku zaślepek, przy czym powódka – za pośrednictwem swojego syna – zgodziła się na odliczenie kosztów z tym związanych od faktury VAT. Nie mogło to więc spowodować zasadniczego opóźnienia w oddaniu inwestycji. Ponadto pozwany twierdził, że nie dostarczono mu na czas dokumentacji, w tym atestów i deklaracji zgodności. Rzecz w tym jednak – co podkreślił Sąd Rejonowy – że reprezentant pozwanej spółki sam przyznał, że nie zgłaszał zapotrzebowania na taką dokumentację w chwili uzgadniania umowy stron. Jednocześnie protokół odbioru sporządzono w dniu 7 listopada 2016 r., a dopiero w dniu 10 listopada 2016 r. ze strony pozwanego zażądano od powoda wydania atestów. Sąd a quo miał więc na uwadze to, że pozwany nie wykazał, aby umowa stron od początku obejmowała zobowiązanie do wydania takiej dokumentacji, a zwłaszcza, że miało to nastąpić w z góry określonym terminie. Niezależnie od tego, po uzyskaniu zapotrzebowania na ową dokumentację, powódka potrzebowała czasu na jej ściągnięcie od dostawców poszczególnych materiałów, a także na jej przetłumaczenie.

Sąd Rejonowy zwrócił również uwagę na to, że pracownicy powódki montowali boksy w czasie, kiedy jeszcze nie była wylana posadzka. Powódka zarazem wskazała, że była gotowa wykonać montaż wcześniej niż pod sam koniec października 2016 r. Tym samym, Sąd doszedł do przekonania, że istniały co najmniej jeszcze inne przyczyny zwłoki pozwanego w oddaniu przedmiotu zamówienia inwestorowi niż te, za które odpowiadać mogła powódka. W myśl zaś wymagań stawianych pozwanemu przez art. 471 k.c. w zw. z art. 6 k.c., to na pozwanym spoczywał ciężar dowodu, że poniósł szkodę – polegającą na obciążeniu go karą umowną – w związku z działaniami lub zaniechaniami powódki. W ocenie tego Sądu, powódka z pewnością nie była jednak wyłącznie winna opóźnienia i dlatego nie może być obciążona równowartością całej kary umownej.

Przede wszystkim więc z uwagi na niewykazanie zarzutów zgłoszonych przez pozwanego, Sąd Rejonowy uznał roszczenie co do należności głównej w kwocie 1.350,78 zł za wykazane w całości. Gdy natomiast chodzi o rekompensatę za koszty odzyskiwania należności w wysokości 40 euro, przewidzianą w art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2013 r. poz. 403) przysługiwała ona bez konieczności wykazania, że koszty te zostały poniesione przez wierzyciela. Roszczenie z tego tytułu powstaje po upływie terminów zapłaty ustalonych w umowie lub ustalonych zgodnie z art. 7 ust. 3 i art. 8 ust. 4 tej ustawy. Skoro więc pozwany nie zapłacił całego wynagrodzenia w terminie oznaczonym na fakturze VAT, powódka miała prawo domagać się zapłaty rekompensaty, która w przeliczeniu na krajową walutę wynosiła 177,54 zł.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł powołując się ma przepis art. 7 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych. Natomiast podstawę rozstrzygnięcia o kosztach procesu stanowiły przepisy art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą odpowiedzialności za jego wynik.

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając zawarte tam rozstrzygnięcie w całości i zarzucając mu :

1.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

-

art. 471 k.c. w zw. z art. 627 k.c. poprzez nieprawidłową wykładnię polegającą na uznaniu, że powódka nie ponosi odpowiedzialności za szkodę jakiej doznała pozwana spółka w związku ze zwłoką w wykonaniu umowy przez powódkę i jej nienależytym wykonaniem, w sytuacji gdy Sąd a quo przyjął, że powódka w pewnej mierze jest winna tej szkodzie, co w konsekwencji winno skutkować obciążeniem odpowiedzialnością za opóźnienie w wykonaniu zobowiązania,

-

art. 10 ust. 1 ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych poprzez jego nieprawidłową wykładnię polegającą na przyjęciu, że zasadne jest obciążenie pozwanego obowiązkiem zwrotu kosztów dochodzenia należności na rzecz powódki, w sytuacji gdy powódka – jak wskazał Sąd pierwszej instancji – w pewnej mierze ponosi odpowiedzialność za szkodę jakiej doznała pozwana i choć, zdaniem tego Sądu, nie można jej w całości obciążyć obowiązkiem naprawienia szkody, to – kontynuując tok myślenia Sądu – w pewnym zakresie powódka powinna ponosić odpowiedzialność za obciążenie pozwanej karami umownymi z tytułu opóźnienia w wykonaniu zobowiązania,

2. naruszenie przepisów postępowania, mające znaczenie dla rozstrzygnięcia, tj. :

-

art. 233 § 1 k.p.c. przez dowolną, a nie swobodną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym w szczególności nieprawidłową analizę korespondencji mailowej stron, polegającą na błędnym uznaniu, że powódka nie spowodowała opóźnienia w wykonaniu zobowiązania przez pozwaną na rzecz inwestora, mimo nie wykonania całości prac na dzień odbioru i niedostarczenia wymaganej dokumentacji atestowej dla użytych materiałów, co w konsekwencji miało doprowadzić do niezasadnego uznania, że powódka nie ponosi wyłącznej winy za opóźnienie do jakiego doszło podczas prac i nie może być obciążona równowartością całej kary umownej.

Wskazując na powyższe pozwany domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.

W uzasadnieniu apelacji pozwany podkreślił, że fakt niewykonania przez powódkę części prac w postaci zamontowania „zaślepek” celem zamaskowania otworów po przeróbkach i zabezpieczenia boksów przed korozją miał znaczenie dla opóźnienia, nawet jeśli bezspornym było, że powódka nie wykonawszy tej części prac, obniżyła swoje wynagrodzenie w tym zakresie. Prace w tej części wykonała w konsekwencji pozwana spółka, lecz uzgodnienia pomiędzy stronami miały miejsce dopiero w grudniu 2016 r. Zatem na dzień 31 października 2016 r., kiedy powódka winna skończyć prace, nie były one wykonane w całości, a także prawidłowo. Ponadto Sąd a quo nieprawidłowo ustalił, że to powodu nieprzygotowania podłoża powódka zmuszona była montować boksy dopiero w dniu 31 października 2016 r. Tymczasem z korespondencji mailowej stron wyraźnie wynikało, że od początku założeniem stron było, iż montaż odbędzie się w ostatnim tygodniu października 2016 roku (biorąc pod uwagę datę wpłynięcia zaliczki, co nastąpiło najpóźniej w dniu 14 września 2016 r. miał być to okres ok. 5 tygodni). Ponadto konieczność posiadania atestów oraz dokumentacji związanej z materiałami, którymi posługiwała się powódka podczas montażu był jej znany, a obowiązek ich dostarczenia ciążył na powódce. Jako profesjonalista musiała ona mieć świadomość, że przedmiotowa inwestycja jest wykonywana w ramach zamówień publicznych, a także co do tego jaki jest jej przedmiot. Trudno ponadto przyjmować, jak uczynił to Sąd pierwszej instancji, że powódka w jakimś stopniu jest winna szkodzie pozwanej i jednocześnie zasądzenie na jej rzecz kosztów odzyskiwania należności.

W odpowiedzi na apelację powódka domagała się jej oddalenia, a także zasądzenia od pozwanego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym według norm przepisanych. Wskazała jednocześnie, iż w jej ocenie apelacja pozwanego powinna podlegać odrzuceniu, a to z uwagi na jej brak formalny w postaci braku wskazania w niej wartości przedmiotu zaskarżenia. Powódka podkreśliła, że wyrażała gotowość wcześniejszego podjęcia prac, co jednak – z uwagi na uchybienia strony pozwanej (m.in. brak przygotowania podłoża do montażu boksów) – nie było możliwe. Brak ponadto podstaw do obciążania powódki karą umowną, przede wszystkim z tego powodu, że nie była ona stroną umowy o wykonanie robót budowlanych w ramach której została ona naliczona. Nadto dla dokonania czynności montażu boksów strony nie określiły żadnego terminu.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie należy wskazać, że nie zachodziły w niniejszej sprawie przesłanki do odrzucenia apelacji. Niewskazanie w apelacji – jako odrębnie wyodrębnionej jednostki redakcyjnej – wartości przedmiotu zaskarżenia uniemożliwia nadanie jej prawidłowego biegu jedynie wówczas, gdy przedmiotem roszczenia materialnego nie jest oznaczona kwota pieniężna (art. 187 § 1 pkt 1 w zw. z art. 19 § 1 k.p.c. i art. 368 § 2 k.p.c.). Natomiast w sytuacji gdy z treści apelacji – jak w niniejszej sprawie, w której wyrok zasądzający określoną kwotę zaskarżony został w całości – w sposób nie budzący wątpliwości wynika wartość kwestionowanego roszczenia nie zachodzi podstawa do wzywania do usunięcia tego braku pod rygorem odrzucenia apelacji (zob. m.in. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2006 r., II PZ 57/06, LEX nr 350436 i z dnia 5 września 2008 r., I CZ 65/08, LEX nr 786738).

W ocenie Sądu Okręgowego, rozpoznającego niniejszą sprawę w postępowaniu uproszczonym (art. 505 1 pkt 1 w zw. z art. 505 9 – 505 13 k.p.c.), Sąd Rejonowy nie dopuścił się naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. Przede wszystkim należy zgodzić się z poglądem, że kwestionowanie dokonanej przez Sąd oceny dowodów nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu własnych, zadowalających dla skarżącego, ustaleń stanu faktycznego, dokonanych na podstawie własnej, korzystnej oceny materiału dowodowego (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 572/99, LEX nr 53136). Jeśli bowiem tylko z materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena taka nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby nawet w równym stopniu, na podstawie tego materiału dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko wówczas, gdy brak jest logiki w wysnuwaniu wniosków ze zgromadzonego materiału dowodowego lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza reguły logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo – skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona (zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00, LEX nr 56906).

Zdaniem Sądu Okręgowego nie można w żadnym razie uznać, aby ocena dowodów dokonana w niniejszej sprawie przez Sąd pierwszej instancji wykraczała poza powyższe ramy. W konsekwencji niniejsze uzasadnienie Sądu drugiej instancji ograniczać się musi jedynie do wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem właściwych przepisów (art. 505 13 § 2 k.p.c.), nie ma bowiem potrzeby powtarzania w nim argumentacji Sądu Rejonowego w zakresie ustalonego stanu faktycznego sprawy, którą Sąd Okręgowy aprobuje w pełni i przyjmuje za własną (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2007 r., I CSK 410/06, LEX nr 439229).

W ocenie Sadu Okręgowego niezależnie od – co do zasady – słusznej argumentacji prawnej Sądu a quo, trzeba zwrócić uwagę na jeszcze jedną okoliczność, która przesądzać musi o bezzasadności stanowiska (obrony) pozwanego.

Pozwany twierdził, że prace za które powódka domaga się w niniejszym procesie reszty wynagrodzenia nie zostały przez nią należycie wykonane (tj. w terminie i we właściwy sposób), w następstwie czego doznał on szkody w postaci obciążenia jego samego karą umowną za zwłokę w wykonaniu robót budowlanych - w ramach stosunku łączącego go z inwestorem. W ocenie Sądu Okręgowego jest jednak oczywiste, że z samych tylko twierdzeń pozwanego w tym zakresie – nawet jeśli byłyby one uzasadnione – nie można jeszcze wyprowadzać mającego mu przysługiwać prawa do „obniżenia” o wartość wymienionej wyżej kary umownej wynagrodzenia należnego powódce. Sposobem obrony pozwany musiałoby być bowiem podniesienie zarzutu potrącenia dochodzonej pozwem należności z tytułu wynagrodzenia z ewentualną wierzytelnością mogącą mu przysługiwać względem powódki z tytułu nienależytego wykonania umowy (art. 471 k.c.), ewentualnie zarzutu wygaśnięcia w tej części (umorzenia) dochodzonej należności na skutek potrącenia dokonanego jeszcze przed procesem (art. 498 § 2 i art. 499 k.c.; zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r. II CSK 476/12, LEX nr 1314394).

W niniejszej sprawie zarzuty tego rodzaju nie zostały jednak podniesione przez pozwanego. Przy przyjęciu natomiast założenia, że w treści pisma pozwanego z dnia 2 lutego 2017 r. ( zob. k. 24 i 72 akt) należałoby upatrywać takiego oświadczenia o potrąceniu, wskazać trzeba, że ewentualne roszczenie pozwanego z tytułu odpowiedzialności kontraktowej powódki nie mogłoby być uznane w tej dacie za wymagalne, co jest przecież warunkiem skuteczności potrącenia (art. 498 § 1 k.c.). W przypadku bowiem zobowiązań bezterminowych – a niewątpliwie taki charakter ma roszczenie oparte na treści art. 471 k.c. – dłużnik musiałby spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu go przez wierzyciela do wykonania zobowiązania (art. 455 k.c.; zob. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 5 listopada 2014 r., III CZP 76/14, OSNC 2015, nr 7-8, poz. 86). Pozwana spółka nie twierdziła jednak aby – poza zawartym w ww. piśmie z dnia 2 lutego 2017 r. oświadczeniem o „pomniejszeniu” wynagrodzenia oraz mającą być tego konsekwencją notą obciążeniową datowaną na dzień 22 lutego 2017 r. ( k. 76 akt) – wzywała powódkę do zapłaty wierzytelności z tego tytułu. W toku procesu także nie mogło dojść, w ocenie Sądu Okręgowego, do skutecznego złożenia powódce przez pozwanego oświadczenia o potrąceniu (art. 61 k.c.), z tego względu, że po stronie przeciwnej działał pełnomocnik procesowy ( zob. k. 7 akt), który nie byłby uprawniony do przyjęcia w imieniu mocodawcy (powódki) oświadczenia w tym przedmiocie (por. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 2013 r. II CSK 476/12 LEX nr 1314394).

W konsekwencji nie można uznać zasadności zarzutu naruszenia art. 471 k.c. w zw. z art. 627 k.c. Skoro zaś pozwany nie uregulował w terminie należności objętej fakturą VAT wystawioną przez powódkę – we wskazanym tam terminie, tj. do dnia 7 grudnia 2016 r. ( zob. k. 19 akt), co spełniało wymóg wezwania dłużnika do zapłaty w myśl art. 455 k.c. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2005 r., IV CK 28/05, LEX nr 180911) – to zachodziły podstawy do powstania należności z tytułu zryczałtowanej rekompensaty za koszty odzyskiwania należności o której mowa w art. 10 ust. 1 w zw. z art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2013 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (tekst jedn. : Dz.U. z 2016 r., poz. 684 ze zm.; zob. także uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2015 r., III CZP 94/15, OSNC 2017, nr 1, poz. 5).

Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego jako bezzasadną. O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i w zw. z art. 391 § 1 zd. 2 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Artur Fornal
Data wytworzenia informacji: