VIII Ga 271/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2019-04-10

Sygn. akt.

VIII Ga 271/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 kwietnia 2019r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Artur Fornal

SO Wiesław Łukaszewski (spr.)

SR del. Agnieszka Dutkiewicz

Protokolant

Daria Błaszkowska

po rozpoznaniu w dniu 10 kwietnia 2019r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) w I.

przeciwko : (...) w K.

o zapłatę

oraz z powództwa wzajemnego: (...) w K.

przeciwko: (...) w I.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego i powoda wzajemnego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 25 kwietnia 2018r. sygn. akt VIII GC 403/14

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego i powoda wzajemnego na rzecz powoda i pozwanego wzajemnego kwotę 2700 (dwa tysiące siedemset 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSR del. Agnieszka Dutkiewicz SSO Artur Fornal SSO Wiesław Łukaszewski

Sygn. akt VIII Ga 271/18

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 27 lutego 2014 r., złożonym w Sądzie dnia 4 marca 2014 r., powódka (...) wniosła o zasądzenie od pozwanego (...) kwoty 35670 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 6 grudnia 2013 r. do dnia zapłaty. Nadto powódka wniosła o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Z uzasadnienia pozwu wynikało, że powódka wykonała na zamówienie pozwanego kompensator spalin, który dostarczyła wraz z fakturą VAT na kwotę 29000 złotych netto. Pozwany zgłosił zaś powódce reklamację odbiorcy tego kompensatora, jednak w ocenie powódki kompensator nie miał żadnych wad. Powołując się na art. 560 § 1 k.c. pozwany odstąpił od umowy i odmówił zapłaty za kompensator. Powódka oceniła odstąpienie jako prawnie nieskuteczne i zażądała zapłaty.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. Jednocześnie pozwany złożył pozew wzajemny o zapłatę na jego rzecz kwoty 5220 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 18 lutego 2014 r. do dnia zapłaty oraz kosztami postępowania według norm przepisanych, w tym kosztami zastępstwa procesowego i opłaty za pełnomocnictwo w wysokości 17 zł.

Pozwany przyznał fakt zawarcia umowy pomiędzy stronami, jednak twierdził, że skutecznie od niej odstąpił. Pozwany wskazał, że zamówiony kompensator dostarczył do (...) – Oddział (...), który to podmiot zgłosił reklamację co do jakości wykonania i przydatności kompensatora. (...) rozwiązała umowę z pozwanym i obciążyła go karą umowną w kwocie 5220 zł. Pozwany podkreślił, że towar wyprodukowano niezgodnie z wymaganiami technicznymi odnośnie do zastosowanej siatki ze stali nierdzewnej. Wobec tego pozwany odstąpił od zawartej umowy oraz wezwał powódkę do zapłaty kwoty 5220 zł tytułem odszkodowania, co pozostawało w związku z obciążeniem go przez (...) karą umowną. Pozwany przedstawił także argumentację prawną. W ramach powództwa wzajemnego pozwany domagał się zasądzenia na jego rzecz kwoty 5220 zł wraz z odsetkami tytułem odszkodowania, które miało mu przysługiwać w związku z niewykonaniem zobowiązania przez powódkę.

W piśmie z dnia 23 czerwca 2014 r. powódka (pozwana wzajemna) wniosła o oddalenie powództwa wzajemnego w całości oraz o zasądzenie od pozwanego (powoda wzajemnego) kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Utrzymywała przy tym, że nie ma podstaw do obciążania powódki (pozwanej wzajemnej) odszkodowaniem odpowiadającym karze umownej, którą pozwany (powód wzajemny) zapłacił (...) – Oddział (...).

Na dalszym etapie procesu strony odniosły się do opinii sądowych, które sporządzili biegli L. K. oraz M. H..

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy:

I.  w sprawie z pozwu głównego:

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 35670 zł z odsetkami ustawowymi do od dnia 6 grudnia 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych z ograniczeniem ich wysokości do stopy odsetek ustawowych za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty,

2.  nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 278,57 zł tytułem nieuiszczonych wydatków,

3.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5801 zł tytułem zwrotu kosztów procesu,

II.  w sprawie z pozwu wzajemnego:

1.  oddala powództwo,

2.  zasądza od powoda wzajemnego na rzecz pozwanej wzajemnej kwotę 1200 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwany (powód wzajemny) zamówił u powódki (pozwanej wzajemnej) kompensator spalin, którego końcowym odbiorcą był podmiot działający pod nazwą (...) – Oddział (...) (dalej zwany również jako (...)). Specyfikację kompensatora pozwany (powód wzajemny) wskazał w wysyłanych do powódki (pozwanej wzajemnej) wiadomościach e-mail.

Powodowa spółka zajmuje się produkcją kompensatorów, które są częścią kanału spalin. W konstrukcji kompensatora najważniejsze jest, aby zachowywał szczelność, a nie jego estetyka. Estetyczne niedociągnięcia kompensatora mogą zostać usunięte. Kontakt z pozwaną spółką nawiązał M. W. (1), pracownik powódki (pozwanej wzajemnej). Pozwany (powód wzajemny) nie dostarczył pełnego dokumentu SIWZ (...), ponieważ wraz z zapytaniem ofertowym powódka (pozwana wzajemna) otrzymał tylko fragmenty mówiące o danych technicznych kompensatora. Do tej pory powodowa spółka nie otrzymała innych reklamacji na wykonywane przez nią kompensatory. Zmawiającemu została dostarczona cała dokumentacja techniczna, a karta techniczna jeszcze przed zamówieniem kompensatora. Kompensator jest montowany za pomoc śrub i listew zaciskowych. Dopuszcza się wykonanie kompensatorów z łączonych elementów. Nierówności w procesie wulkanizacji są czymś naturalnym. Kontrola jakości w powodowej spółce jest dwuetapowa. Odbywa się w trakcie produkcji i po jej zakończeniu. Materiał do produkcji kompensatorów jest bardzo drogi, a powodowa spółka zamawia go od uznanego producenta. Pozwany (powód wzajemny) nie wystąpił o zbadanie kompensatora przed jego wysłaniem.

W dniu 5 listopada 2013 r. powódka (pozwana wzajemna) wystawiła pozwanemu (powodowi wzajemnemu) fakturę VAT nr (...), płatną do dnia 5 grudnia 2013 r., tytułem kompensatora spalin (...).

Pozwany (powód wzajemny) przesłał powódce (pozwanej wzajemnej) reklamację złożoną przez (...) odnośnie do kompensatora spalin, w której powołano się na wady i uszkodzenia. Chodził o uszkodzenia czterech naroży kompensatora, wykonanie połączeń „na nakładkę”, wykonanie kompensatora z trzech części, pęknięcia gumy, rozwarstwienia połączeń i luźne wstawki gumy, różne grubości kompensatora w profilowanych narożnikach, pęknięcia warstwy gumowej do siatki metalowej oraz niską jakość zastosowanych materiałów. Zwrócono także uwagę na brak karty katalogowej producenta, karty technicznej, atestu, certyfikatu DuPont oraz karty gwarancyjnej.

W dniu 15 listopada 2013 r. w oględzinach kompensatora na terenie (...) uczestniczył M. W. (2) i K. B..

Do reklamacji powódka (pozwana wzajemna) odniosła się w piśmie z dnia 17 listopada 2013 r., w którym stwierdziła, że jeden z narożników został uszkodzony w trakcie rozpakowywania, a na całej długości kompensatora widać ślady butów. Ponadto według stanowiska powódki (pozwanej wzajemnej) zamawiający nie określił ilości połączeń, a łączenie „na zakładkę” jest standardowo praktykowane. W ocenie powódki (pozwanej wzajemnej) dopuszczalna jest produkcja kompensatora z wielu części. Opisywane luźne wstawki surowej gumy miały się natomiast znajdować jedynie w obrębie kołnierzy, które nie biorą czynnej funkcji podczas pracy kompensatora. Tylko w jednym miejscu stwierdzono cieńszy materiał w profilowanych narożnikach, ale nie sięga on poniżej 50 % wymaganej grubości. Pęknięcia warstwy gumowej siatki miały zaś powstać w trakcie testu materiału przez zamawiającego. Zgodnie z tym pismem kompensator nadawał się do montażu i prawidłowej eksploatacji. Powódka (pozwana wzajemna) zaproponowała jednak pozwanemu bezpłatny nadzór montażowy oraz estetyczną naprawę lub dostawę wewnętrznego kompensatora zabezpieczającego.

Do zgłoszonej przez (...) reklamacji pracownik powódki (pozwanej wzajemnej) odniósł się również w wiadomości mailowej z dnia 3 grudnia 2013 r. W wiadomości z dnia 9 grudnia 2013 r. wezwał zaś pozwanego (powoda wzajemnego) do uregulowania płatności. Pracownik pozwanego odmówił płatności w związku ze wstrzymaniem zapłaty przez (...). W piśmie datowanym na dzień 17 grudnia 2013 r. powódka (pozwana wzajemna) ponownie wezwała pozwanego (powoda wzajemnego) do zapłaty kwoty 35670 zł.

Pozwany (powód wzajemny) informował (...) o przebiegu korespondencji z powódką (pozwaną wzajemną) oraz zaproponowanych rozwiązaniach. Odbiorca poinformował pozwanego (powoda wzajemnego) o konieczności dostawy nowego kompensatora do dnia 16 grudnia 2013 r. pod rygorem rozwiązania umowy oraz obciążenia karą umowną w wysokości 15 % wynagrodzenia za przedmiot umowy.

Pismem z dnia 19 grudnia 2013 r. (...) w związku z niedostarczeniem kompensatora rozwiązała z pozwanym (powodem wzajemnym) umowę, a dnia następnego obciążyła pozwanego (powoda wzajemnego) notą księgową nr (...) tytułem kary umownej w wysokości 15 %, tj. na kwotę 5220 zł. Kwota ta została wpłacona na rachunek bankowy elektrowni przez pozwanego (powoda wzajemnego).

Pozwany (powód wzajemny) zgłosił powódce (pozwanej wzajemnej) reklamację w piśmie z dnia 20 grudnia 2013 r., twierdząc przy tym, że kompensator posiada wady nieusuwalne i uszkodzenia, które nie pozwalają przyjąć go do zabudowy. Poinformował również, że (...) nie przyjęła propozycji naprawy kompensatora, żądając dostarczania nowego, wolnego od wad. Pozwany (powód wzajemny) wskazał także, że wady estetyczne nie zostały usunięte, a kompensator jest niezgodny z zamówieniem, ponieważ została w nim zastosowana siatka ze stali nierdzewnej 1.4404, a nie 1.4539. Na podstawie art. 560 § 1 k.c. odstąpił od umowy i poinformował, że kompensator jest gotowy do odbioru w jego magazynie. Zawiadomił przy tym powódkę (pozwaną wzajemną), że będzie dochodził naprawienia szkody wynikłej z dostarczenia wadliwego kompensatora.

Do reklamacji pozwanego (powoda wzajemnego) powódka (pozwana wzajemna) odniosła się w piśmie z dnia 27 grudnia 2013 r. Przyjmująca zamówienie utrzymywała, że kompensator został wykonany zgodnie ze specyfikacją techniczną oraz stwierdziła, że „odrzuca” reklamację. Jednocześnie wezwała pozwanego (powoda wzajemnego) do zapłaty kwoty 35670 zł brutto. Stanowisko to powódka (pozwana wzajemna) podtrzymała w piśmie z dnia 17 stycznia 2014 r.

W piśmie z dnia 13 lutego 2014 r. pozwany (powód wzajemny) wezwał powódkę (pozwaną wzajemną) do zapłaty kwoty 5220 zł tytułem odszkodowania za niedostarczenie zamówionego urządzenia.

W piśmie datowanym na 28 lutego 2014 r. pozwany (powód wzajemny) zawiadomił powódkę (pozwaną wzajemną) o możliwości odbioru kompensatora.

Do wytworzenia kompensatora spalin nie wykorzystano stalowej siatki gatunku 1.4404, lecz siatkę zbliżoną do gatunku stali 1.4539. Zawartość chromu, który jest podstawowym pierwiastkiem w stalach decydującym o jej odporności korozyjnej, mieściła się w określonych według normy zawartościach dla gatunku stali 1.4539. Odporność korozyjna zastosowanej stalowej siatki może być nawet większa niż dla gatunku stali 1.4539, gdyż materiał ten zawiera większy udział molibdenu niż określony w normie dla tego gatunku stali. Omawiany pierwiastek w obecności chromu dodatkowo podwyższa odporność korozyjną stali. Niższa zawartość niklu w badanym stopie, względem tej określonej w normie, nie wpływa w istotny sposób na odporność korozyjną stali. Dodatek ten ma na celu zapewnienie uzyskania austenitycznej struktury stali, a tym samym ułatwienie jej obróbki plastycznej na zimno oraz spawania. Widoczne na powierzchni kompensatora spalin pęknięcia oraz nierówności wykonanych połączeń mają powierzchniowy charakter i są usuwalne.

Sąd pierwszej instancji zważył, że opisany stan faktyczny był bezsporny co do samego faktu zawarcia przez strony umowy, której przedmiotem było wykonanie przez powódkę (pozwaną wzajemną) kompensatora spalin i wydanie go pozwanemu (powodowi wzajemnemu). Strony nie kwestionowały również tego, że kompensator miał zostać ostatecznie zamontowany w (...).

Pozostałe okoliczności Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o niekwestionowane dokumenty prywatne oraz wydruki, a także zeznania świadków i stron procesu. Sąd I instancji nie dał jednak wiary świadkowi K. B., że do wykonania kompensatora użyto innej siatki niż ta, która wynikała z zamówienia. Nawet jeśli tak było w rzeczywistości to przecież zamawiający nie przeprowadził na etapie przedprocesowym szczegółowego badania siatki i nie mógł wiedzieć, czy w rzeczywistości różniła się ona od zamówionej.

Częściowo miarodajna dla rozstrzygnięcia była opinia pisemna oraz uzupełniająca biegłego sądowego L. K.. Niemniej jednak biegły ten nie był w stanie wykonać wszelkich, wymaganych badań na spornym kompensatorze. Wobec tego Sąd Rejonowy dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego M. H., którą biegły dwukrotnie uzupełnił. W ocenie tego Sądu opinia ta – jako logiczna, rzeczowa i wyczerpująca – pozwala na prawidłowe wyjaśnienie sprawy.

Wbrew twierdzeniom stron procesu, że mieliśmy tu do czynienia ze sprzedażą lub dostawą, w ocenie Sądu I instancji strony zawarły umowę o dzieło.

W myśl art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

Kwota umówionego wynagrodzenia nie była sporna, podobnie jak ten fakt, że pozwany (powód wzajemny) ostatecznie odmówił zapłaty. Zamawiająca spółka powołała się bowiem na istnienie wad wykonanego kompensatora spalin. Istotne w rozpoznawanej sprawie jest to, że nie była ona finalnym odbiorcą i użytkownikiem tego urządzenia. Kompensator spalin miał bowiem zostać zainstalowany w urządzeniach znajdujących się na terenie (...). To wskazana elektrownia odmówiła przyjęcia kompensatora i zgłosiła reklamację, którą pozwany (powód wzajemny) przesłał przyjmującemu zamówienie.

Sąd powinien zatem zwrócić uwagę na fundamentalną kwestię. Otóż do podstawowej wiedzy z zakresu zobowiązań należy to, że wywołują one skutki tylko inter partes, to znaczy wiążą tylko strony danego stosunku cywilnoprawnego. Tym samym żadne oświadczenia, ani czynności (...), które składała ona lub wykonywała wobec pozwanego (powoda wzajemnego), nie mogły odnieść skutku wobec drugiej strony procesu.

W tym kontekście Sąd pierwszej instancji wziął pod uwagę to, że dopiero w piśmie z dnia 20 grudnia 2013 r. pozwana spółka powołała się na określone wady kompensatora i złożyła własne oświadczenie o odstąpieniu od umowy wobec powódki (pozwanej wzajemnej). Rzecz w tym, że umowa stron została zawarta w 2013 r. W tamtym czasie obowiązywał jeszcze przepis art. 637 k.c. Zgodnie z jego § 1, jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich usunięcia, wyznaczając w tym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie naprawy. Przyjmujący może odmówić naprawy, gdyby wymagała nadmiernych kosztów. Natomiast wedle § 2 tego artykułu, gdy wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim, zamawiający może od umowy odstąpić, jeżeli wady są istotne; jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku. To samo dotyczy wypadku, gdy przyjmujący zamówienie nie usunął wad w terminie wyznaczonym przez zamawiającego.

Oczywiście ustalenie istnienia wad oraz ich istotności wymagało zasięgnięcia wiadomości specjalnych. W ocenie Sądu Rejonowego z opinii biegłego M. H. wynika, że pomiędzy rodzajem stali wskazanym w zamówieniu a stalą rzeczywiście użytą do skonstruowania siatki nie istnieje istotna rozbieżność. Biegły zbadał bowiem skład chemiczny pobranej próbki i wskazał szczegółowo, z jakich pierwiastków się ona składała. Biegły wyraźnie stwierdził, że do wytworzenia kompensatora spalin nie zastosowano siatki stalowej gatunku 1.4404. Zaznaczył też, że skład użytej siatki jest zbliżony do gatunku stali 1.4539, a w pewnym sensie – odporność korozyjna siatki jest nawet wyższa niż dla oczekiwanego gatunku stali.

Z tego względu nie można mówić o istnieniu istotnej wady zamówionego kompensatora. Wada istotna wpływałaby na właściwości oraz zastosowanie kompensatora zgodnie z przeznaczaniem. Z tego samego względu nie mają znaczenia wady estetyczne rzeczy, takie jak przetarcia, czy ubytki. Co więcej, przyjmujący zamówienie zgodził się nawet wykonać poprawki, w tym dodatkowy wewnętrzny kompensator zabezpieczający. Pozwany (powód wzajemny), zapewne ze względu na stanowisko finalnego odbiorcy dzieła, nie zgodził się jednak na usunięcie tych wad.

Nie bez znaczenia dla oceny wadliwości dzieła pozostawała także opinia biegłego L. K.. Wskazał on, że obecność w kompensatorze czterech połączeń „na zakładkę” nie może zostać uznana za wadę, choćby dlatego, że kompensator mocowany jest śrubami do listew zaciskowych, co i tak zapewni przyleganie całej powierzchni i szczelność urządzenia. W ocenie Sądu Rejonowego zasadne jest też stwierdzenie biegłego, że nie wiadomo kiedy określone rozwarstwienia, luźne warstwy gumowe, pęknięcia, pocienienia materiału, ubytki itd. powstały. Niezależnie od tego nie można ich uznać za wady istotne.

Jak wynika z wyżej cytowanego przepisu tylko w razie stwierdzenia i udowodnienia istotnej wady dzieła zamawiającemu przysługiwało prawo do odstąpienia od umowy. Co więcej, tylko tego rodzaju żądanie pozwany (powód wzajemny) zgłosił na etapie przedprocesowym, w szczególności nie domagał się on obniżenia wynagrodzenia.

Mając zaś na uwadze nieudowodnienie występowania istotnej wady kompensatora należy uznać, że pozwany nie wykonał skutecznie uprawnienia do odstąpienia od umowy. Tym samym nadal spoczywa na nim obowiązek uiszczenia na rzecz powódki całego, umówionego wynagrodzenia. Kwota tego wynagrodzenia, jak już wspomniano, nie była kwestionowana.

Z tego względu Sąd Rejonowy uwzględnił powództwo główne w całości i na podstawie art. 627 k.c. zasądził na rzecz powódki (pozwanej wzajemnej) od pozwanego (powoda wzajemnego) kwotę 35670 zł.

Zgodnie z art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Nadto w myśl art. 481 § 2 zd. 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym do dnia 31 grudnia 2016 r. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe.

W związki z tym od należności głównej Sąd Rejonowy zasądził odsetki ustawowe zgodnie z żądaniem pozwu od dnia 6 grudnia 2013 r. do dnia 31 grudnia 2015 r.

W myśl natomiast art. 481 § 2 zd. 1 k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 1 stycznia 2016 r. jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych.

Jednakże zgodnie z art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 8 marca 2015 r. o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. z 2016 r., poz. 684 – tekst jedn.) w transakcjach handlowych – z wyłączeniem transakcji, w których dłużnikiem jest podmiot publiczny – wierzycielowi, bez wezwania, przysługują odsetki ustawowe za opóźnienie w transakcjach handlowych, chyba że strony uzgodniły wyższe odsetki, za okres od dnia wymagalności świadczenia pieniężnego do dnia zapłaty, jeżeli są spełnione łącznie następujące warunki: wierzyciel spełnił swoje świadczenie, wierzyciel nie otrzymał zapłaty w terminie określonym w umowie.

Z kolei na podstawie art. 4a w/w ustawy do transakcji handlowych nie stosuje się przepisu art. 481 § 2 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (Dz. U. z 2016 r. poz. 380 i 585).

Nadto w myśl art. 56 ustawy z dnia 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, ustawy – Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2015 r., poz. 1830), która zmieniła ustawę o terminach zapłaty w transakcjach handlowych z dniem 1 stycznia 2016 r., jedynie do odsetek należnych za okres kończący się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe.

W związku z powyższym Sąd Rejonowy, mając przy tym na uwadze zakres żądania pozwu, zasądził od należności głównej od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty odsetki za opóźnienie w transakcjach handlowych z ograniczeniem ich wysokości do stopy odsetek ustawowych za

Sąd I instancji wskazał, że koszty opinii biegłych przekroczyły o 278,57 zł łączną kwotę zaliczek uiszczonych przez strony. Zgodnie z art. 83 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2016, poz. 623 – tekst jedn. ze zm.) w orzeczeniu kończącym postępowanie w sprawie sąd orzeka o poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa wydatkach, stosując odpowiednio przepisy art. 113. Z kolei na podstawie 113 ust. 1 w/w ustawy kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku kurator albo prokurator, Sąd I instancji w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. W tym stanie w pkt I.2 sentencji wyroku na podstawie w/w przepisów nakazano pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 278,57 zł tytułem nieuiszczonych wydatków.

O kosztach procesu odnośnie powództwa głównego orzeczono na podstawie art. 98 i 99 k.p.c., stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Zgodnie z art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Koszty jakie poniosła powódka to kwota 5801 zł, w tym kwota 1784 zł tytułem opłaty od pozwu, kwota 2400 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego w oparciu o § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 – tekst jedn. ze zm.), kwota 1600 zł tytułem zaliczek na poczet opinii biegłego i kwota 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. W pkt I.3 sentencji wyroku zasądzono zatem od pozwanego na rzecz powódki kwotę 5801 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W odpowiedzi na pozew pozwany zgłosił pozew wzajemny. Pozwany (powód wzajemny) domagał się od powódki (pozwanej wzajemnej) zapłaty odszkodowania, odpowiadającego kwotowo karze umownej, którą obciążyła go (...).

Roszczenie pozwanego (powoda wzajemnego) ocenić zatem należy z punktu widzenia przepisu art. 471 k.c. Dłużnik obowiązany jest bowiem do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, że przy obciążaniu powódki (pozwanej wzajemnej) równowartością tej kary nie może być żadnego automatyzmu. Oznacza to, że z samego faktu stwierdzenia wad przez odbiorcę końcowego i wystawienia pozwanemu (powodowi wzajemnemu) noty obciążeniowej nie można wywodzić, iż to powódka (pozwana wzajemna) jest zobowiązana do poniesienia ciężaru nałożonej na zamawiającego kary umownej.

Jeśli chodzi o rozkład ciężaru dowodu to w literaturze prawniczej podkreśla się, że „to wierzyciel zmuszony będzie wykazać istnienie zobowiązania, a co się z tym wiąże – jego treść wyznaczającą powinne zachowanie się dłużnika, fakt jego niewykonania lub nienależytego wykonania oraz szkodę jaka z tego wynikła”. Komentatorzy wskazują ponadto, że to na wierzycielu spoczywa zasadniczo ciężar dowodu w zakresie normalnego związku przyczynowego. „Nie jest natomiast wierzyciel zobowiązany do wykazania, że szkoda jest następstwem okoliczności obciążających dłużnika. Udowodnienie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania oraz powstanie szkody uruchamia wniosek zawarty w domniemaniu z art. 471 in fine KC” (K. Zagrobelny [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. E. Gniewka, P. Machnikowskiego, wyd. 8 z 2017 r., Legalis).

W ocenie Sądu Rejonowego pozwany (powód wzajemny) nie wykazał jednak, że powódka (pozwana wzajemna) nienależycie wykonał zobowiązanie, w związku z czym powstała po stronie zamawiającego określona szkoda. Zastosowanie znajdą tutaj tożsame uwagi, jak w przypadku rozpatrywania zarzutu pozwanego, mającego zniweczyć powództwo główne. W istocie bowiem powódka (pozwana wzajemna) odpowiadałby za szkodę tylko wówczas, gdyby dostarczyła zamawiającemu wadliwą rzecz i to w takim stopniu, że uzasadniałoby to odstąpienie również przez (...) od umowy z pozwanym (powodem wzajemnym).

W rozpoznawanej sprawie nic takiego nie zaszło. Dość powiedzieć, że nawet jeśli stwierdzono estetyczne wady kompensatora to nie wiadomo czy powstały one już po przejściu ryzyka na pozwanego (powoda wzajemnego), czy wcześniej. Ponadto powódka (pozwana wzajemna) proponowała bezpłatny nadzór nad montażem kompensatora i usunięcie drobnych usterek. Zaoferowała nawet wykonanie wewnętrznego kompensatora zabezpieczającego. Ustępstwa te zostały przez pozwanego odrzucone, zapewne dlatego, że to wskazana elektrownia nie chciała się zgodzić na montaż kompensatora. Jednocześnie nie ma dowodu na to, że wykonany przez powódkę (pozwaną wzajemną) kompensator nie nadawał się do użytku lub był istotnie różny od złożonego zamówienia.

W tej sytuacji Sąd Rejonowy doszedł do przekonania, że pozwany (powód wzajemny) nie udowodnił swojego roszczenia odszkodowawczego. Mając to na uwadze Sąd oddalił powództwo wzajemne w całości.

O kosztach procesu odnośnie powództwa wzajemnego orzeczono na podstawie art. 98 i 99 k.p.c., stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Koszty jakie poniosła powódka (pozwana wzajemna) to kwota 1200 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika ustalonego w oparciu o § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490 – tekst jedn. ze zm.).

W pkt II.2 sentencji wyroku zasądzono zatem od pozwanego (powoda wzajemnego) na rzecz powódki (pozwanej wzajemnej) kwotę 1200 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Apelację od powyższego wyroku Sądu Rejonowego przedłożył pozwany, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

- naruszenie art. 627 k.c. poprzez mylne zastosowanie i przyjęcie, że strony łączyła umowa o dzieło, a nie umowa sprzedaży, co skutkowało uznaniem, że do skutecznego odstąpienia od umowy, konieczne było wykazanie wady istotnej dzieła oraz spełnienie przesłanek z art. 637 k.c.,

- naruszenie art. 560 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie i pominięcie wykładni wady istotnej w rozumieniu art. 560 § 1 k.c. oraz przez mylne przyjęcie, że wada dostarczonego Powodowi towaru nie była istotna w wyniku czego Pozwany nie miał uprawnienia do odstąpienia od umowy,

- naruszenie art. 561 § 1 k.c. poprzez niezastosowanie i uznanie, że powód nie ponosi odpowiedzialności za szkodę poniesioną przez pozwanego, będącej następstwem tego, że powód nie spełnił w terminie świadczenia niewadliwego,

- naruszenie art. 471 k.c. poprzez niewłaściwe zastosowanie, w wyniku uznania, że pozwany nie wykazał nienależytego wykonania zobowiązania przez powoda,

- naruszenie art. 232 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez mylne przyjęcie, że pozwany nie wykazał zasadności swojego żądania,

- naruszenie art. 227 k.p.c. poprzez pominięcie faktów i dowodów mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, w tym dowodów z zeznań świadków i okoliczności realizacji zamówienia i szczególnego przeznaczenia dostarczonego towaru,

- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wydania rozstrzygnięcia w sprawie na podstawie wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, w tym z pominięciem zeznań świadków, czy całkowitym pominięciu okoliczności realizacji zamówienia przez powoda, w tym wprowadzania w błąd pozwanego przez powoda, przedstawianiem dokumentów zawierających niezgodne z prawdą oświadczenia, a także całkowitym pominięciu przez Sąd dla oceny istotności wady dostarczonego przedmiotu szczególnego przeznaczenia tego towaru.

Ponadto pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku oraz o oddalenie powództwa głównego i uwzględnienie powództwa wzajemnego w całości, a także o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania przed Sądem I instancji.

W uzasadnieniu apelacji pozwany wskazał, że Sąd pierwszej instancji mylnie przyjął, że strony łączyła umowa o dzieło, a nie umowa sprzedaży. Pozwany podał, że w przedmiotowej sprawie z treści zamówienia nie wynika, że pozwany zamawia rzecz, którą powód ma dopiero wyprodukować, a sam pozwany nie miał wpływu na sposób wykonania zamówienia. Ponadto pozwany podkreślił, że zamówiony przez pozwanego kompensator spalin nie został wykonany zgodnie z zamówieniem, które szczegółowo określało wszystkie warunki dostawy, w tym nie tylko rodzaj, ale i rodzaj siatki wzmacniającej kompensator. W ocenie pozwanego dokładne sprecyzowanie warunków dostawy wynikało ze szczególnej specyfiki tego zamówienia. Zdaniem pozwanego Sąd I instancji całkowicie pominął wątpliwości biegłych, którzy nie byli w stanie potwierdzić czy dostarczony kompensator wykonany z innej siatki, posiadający pęknięcia czy też inne widoczne wady zachowa sprawność w określonych warunkach. W ocenie pozwanego te okoliczności mają znaczenie przy ocenie, czy wada towaru była istotna czy też nie. Pozwany podkreślił, że jego zdaniem wada dostarczonego towaru niezgodnego z zamówieniem była istotna, tym samym oznacza, że skutecznie odstąpił on od zawartej z powodem umowy. Ponadto w ocenie pozwanego w związku ze skutecznym odstąpieniem przez niego od umowy to powód ponosi odpowiedzialność za szkodę poniesioną przez pozwanego w związku z niezrealizowaniem niewadliwego zmówienia w umówionym terminie.

W odpowiedzi na apelację pozwanego, powód wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego i powoda wzajemnego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie zauważenia wymaga, że Sąd Rejonowy w sposób prawidłowy zgromadził w niniejszej sprawie materiał dowodowy, a następnie w sposób niewadliwy dokonał jego oceny. W konsekwencji ustalił stan faktyczny, odpowiadający treści tych dowodów. Tym samym sąd odwoławczy przyjął go za własny. W sytuacji bowiem, gdy sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału zgromadzonego w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji nie musi powtarzać dokonanych ustaleń, gdyż wystarczy stwierdzenie, że przyjmuje je za własne (vide np. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 10 listopada 1998 r., III CKN 792/98, OSNC 1999, Nr 4, poz. 83).

Wbrew zarzutom jakie w tym zakresie formułował pozwany, nie można, zdaniem Sądu Okręgowego uznać, aby sąd pierwszej instancji w sposób dowolny ocenił zgromadzony w sprawie materiał dowodowy.

Stosownie do dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c., sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału . Zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wyrażoną w cytowanym przepisie, sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie "wszechstronnego rozważenia zebranego materiału", zatem z uwzględnieniem wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, jak i wszelkich okoliczności towarzyszących przeprowadzaniu poszczególnych dowodów i mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności (vide wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 listopada 1966 roku, II CR 423/66, OSNPG 1967/5-6/21 oraz z dnia 24 marca 1999 roku, I PKN 632/98, OSNAPiUS 2000, Nr 10, poz. 382; postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 11 lipca 2002 roku, IV CKN 1218/00, Lex, nr 80266 oraz z dnia 18 lipca 2002 roku, IV CKN 1256/00, Lex, nr 80267).

Jak ujmuje się w orzecznictwie, moc dowodowa oznacza siłę przekonania uzyskaną przez sąd wskutek przeprowadzenia określonych środków dowodowych na potwierdzenie prawdziwości lub nieprawdziwości twierdzeń na temat okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, zaś wiarygodność decyduje o tym, czy dany środek dowodowy, ze względu na jego indywidualne cechy i obiektywne okoliczności, zasługuje na wiarę. Przyjmuje się, że ramy swobodnej oceny dowodów muszą być zakreślone wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego, regułami logicznego myślenia oraz pewnego poziomu świadomości prawnej, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowodowy jako całość, dokonuje wyboru środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność odnosi je do pozostałego materiału dowodowego (vide wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 20 marca 1980 roku, II URN 175/79, OSNC 1980/ 10/200; z dnia 10 czerwca 1999 roku, II UKN 685/98, OSNAPiUS 2000/17/655; z dnia 15 lutego 2000 roku, III CKN 1049/99, Lex nr 51627; z dnia 16 maja 2000 roku, IV CKN 1097/00, Lex nr 52624; z dnia 29 września 2000 roku, V CKN 94/00, Lex nr 52589; z dnia 15 listopada 2000 roku, IV CKN 1383/00, Lex nr 52544; z dnia 19 czerwca 2001 roku, II UKN 423/00, OSNP 2003, Nr 5, poz. 137; z dnia 14 marca 2002 roku, IV CKN 859/00, Lex nr 53923; z dnia 16 maja 2002 roku, IV CKN 1050/00, Lex nr 55499; z dnia 27 września 2002 roku, II CKN 817/00, Lex nr 56906; z dnia 27 września 2002 roku, IV CKN 1316/00, Lex nr 80273).

Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia w/w przepisu nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący winien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może, polegać na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest posłużenie się argumentami jurydycznymi. Wykazywanie, że ujęte w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik sprawy (analogicznie Sąd Apelacyjny w Warszawie w uzasadnieniu wyroku z dnia 10 lipca 2008 roku, VI ACa 306/08).

Przy tak określonej zasadzie swobodnej oceny dowodów nie sposób zarzucić sądowi pierwszej instancji naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., albowiem dokonana przezeń ocena zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego w żadnym razie nie nosi znamion dowolności. Sąd ten dokonał wszechstronnej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, poddał go wnikliwej analizie a przyjęte przezeń stanowisko szeroko i wyczerpująco uzasadnił. Brak podstaw do formułowania twierdzeń, by wnioski przezeń zawarte były nielogiczne czy sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego. Odmienna ocena strony apelującej przeprowadzonych w sprawie dowodów nie może podważyć uprawnienia sądu do dokonania oceny tego materiału według swego przekonania, przy zachowaniu reguł wynikających z art. 233 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu Okręgowego wskazać także należy, iż w przedmiotowej sprawie słusznie Sąd pierwszej instancji zważył, że strony procesu zawarły umowę o dzieło, a nie jak podnosi pozwany w apelacji – umowy sprzedaży.

Zgodnie z art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia.

W orzecznictwie wskazuje się, że przedmiot umowy o dzieło może być określony w różny sposób i różny może być stopień dokładności tego określenia, pod warunkiem, że nie budzi wątpliwości, o jakie dzieło chodzi. Przedmiotem umowy o dzieło jest doprowadzenie do weryfikowalnego i jednorazowego rezultatu, zdefiniowanego przez zamawiającego w momencie zawierania umowy, którego ramy czasowe wyznacza powierzenie wykonania i wykonanie dzieła. Dzieło jest wytworem, który w momencie zawierania umowy nie istnieje, jednak jest w niej z góry przewidziany i określony w sposób wskazujący na jego indywidualne cechy. Powinno stanowić rezultat samoistny, który z chwilą ukończenia staje się niezależny od osoby twórcy i może stanowić samodzielny byt posiadający autonomiczną wartość w obrocie prawnym. Przyszły rezultat stanowiący przedmiot umowy o dzieło musi być zatem z góry przewidziany i określony (oznaczony) na podstawie wskazanych w umowie podstaw, co może nastąpić nie tylko poprzez zastosowanie metod opisowych, ale także przez odwołanie się do dostarczonej przez zamawiającego dokumentacji technicznej, projektów czy rysunków. Taka indywidualizacja przedmiotu umowy ma istotne znaczenie dla oceny odpowiedzialności przyjmującego zamówienie z tytułu ewentualnych wad dzieła. (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 kwietnia 2018 r., II UK 315/17, LEX nr 2488070).

W przedmiotowej sprawie pozwany w zapytaniu ofertowym podał swoje oczekiwania, parametry i przesłał rysunek działa, które ma wykonać powód. Nie może w tej sytuacji budzić wątpliwości, że była to umowa o wykonanie oczekiwanego przez zamawiającego dzieła, a nie sprzedaż rzeczy wytwarzanej seryjnie.

Należy mieć również na względzie fakt, iż strony zawarły umowę w 2013r., zatem w tamtym okresie obowiązywał przepis art. 637 § 1 k.c., jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich usunięcia, wyznaczając w tym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie naprawy. Przyjmujący może odmówić naprawy, gdyby wymagała nadmiernych kosztów. Natomiast zgodnie z art. 637 § 2 k.c., gdy wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim, zamawiający może od umowy odstąpić, jeżeli wady są istotne; jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku. To samo dotyczy wypadku, gdy przyjmujący zamówienie nie usunął wad w terminie wyznaczonym przez zamawiającego.

W orzecznictwie przez pojęcie „wady istotnej” rozumie się jeżeli wyłącza normalne korzystanie z rzeczy zgodnie z celem zawartej umowy, jeżeli czyni dzieło niezdatnym do zwykłego użytku albo sprzeciwia się wyraźnie umowie, a ocena, czy wada jest istotna musi uwzględniać okoliczności konkretnej sprawy i postanowienia konkretnej umowy o dzieło. To, że wady dzieła czynią je niezdatnym do zwykłego użytku albo sprzeciwiają się wyraźnie umowie winien wykazać zamawiający, stosownie do art. 6 k.c. (Wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 maja 2014 r., I ACa 124/14, LEX nr 1489028).

W ocenie Sądu odwoławczego, Sąd I instancji prawidłowo ocenił istotność wady dostarczonego przez powoda kompensatora. Ponadto jak wynika z opinii biegłego sądowego, pomiędzy gatunkiem stali wskazanym w zamówieniu, a gatunkiem rzeczywiście zastosowanym w kompensatorze nie istnieje istotna rozbieżność. Co więcej, z opinii tej wynika, że gatunek zastosowany przez powoda ma lepsze parametry od wskazanego w zamówieniu, gdyż posiada dłuższą żywotność.

W tej sytuacji zdaniem Sądu Odwoławczego Sąd pierwszej instancji prawidłowo zważył, że pozwany nie udowodnił wystąpienia wady istotnej kompensatora, a w konsekwencji, iż skutecznie odstąpił od umowy i dlatego nadal zobowiązany jest do zapłaty.

Nie doszło zatem do naruszenia przepisów prawa materialnego wskazanych w apelacji regulujących rękojmię przy sprzedaży, które wbrew zarzutom apelacji nie miały zastosowania w sprawie. Brak było również podstaw do uznania, że spełnione były przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej powoda wobec pozwanego i uwzględnienia powództwa wzajemnego. Pozwany bezpodstawnie bowiem uznał reklamację swojego odbiorcy skoro dostarczone przez powoda działo nie miało wad istotnych.

Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd Okręgowy oddalił apelację jako bezzasadną na podstawie art. 385 kpc.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu na podstawie art. 98 kpc. Skoro pozwany i powód wzajemny przegrał to w zobowiązany jest zwrócić przeciwnikowi w całości poniesione przez niego wydatki na wynagrodzenie pełnomocnika procesowego.

SSR del. Agnieszka Dutkiewicz SSO Artur Fornal SSO Wiesław Łukaszewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Artur Fornal,  Agnieszka Dutkiewicz ,  Wiesław Łukaszewski
Data wytworzenia informacji: