I C 50/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2023-06-23

Sygn. akt I C 50/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 czerwca 2023 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Dutkiewicz

po rozpoznaniu w dniu 23 czerwca 2023 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa T. M.

przeciwko pozwanemu (...).U. S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie

I zasądza od pozwanego (...).U. S.A. z siedzibą w W. na rzecz powoda T. M. kwotę 140 000 (sto czterdzieści tysięcy) zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

-od kwoty 75 000 (siedemdziesiąt pięć tysięcy) zł od dnia 14 listopada 2020 r. do dnia zapłaty,

-od kwoty 65 000 (sześćdziesiąt pięć tysięcy) zł od dnia 27 października 2022 r. do dnia zapłaty;

II zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 42 337,42 (czterdzieści dwa tysiące trzysta trzydzieści siedem 42/100) zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

-od kwoty 945,50 (dziewięćset czterdzieści pięć 50/100) zł od dnia 9 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty,

-od kwoty 11 360 (jedenaście tysięcy trzysta sześćdziesiąt) zł od dnia 18 lutego 2021 r. do dnia zapłaty,

-od kwoty 30 031,92 (trzydzieści tysięcy trzydzieści jeden 92/100) zł od dnia 27 października 2022 r. do dnia zapłaty;

III zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę po 386 (trzysta osiemdziesiąt sześć) zł miesięcznie, tytułem renty, płatnej do 10-tego dnia każdego miesiąca, począwszy od lipca 2023 roku z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w przypadku opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat renty;

IV ustala odpowiedzialność pozwanego na przyszłość za skutki zdarzenia z udziałem powoda z dnia 13 kwietnia 2020 r.;

V oddala powództwo w pozostałym zakresie;

VI zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5 417 (pięć tysięcy czterysta siedemnaście) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia prawomocności wyroku do dnia zapłaty;

VII nakazuje pozwanemu, aby uiścił na rzecz Skarbu Państwa- Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 42 757,51 (czterdzieści dwa tysiące siedemset pięćdziesiąt siedem 51/100) zł tytułem brakujących kosztów sądowych.

SSO Agnieszka Dutkiewicz

Z:

1.  O.. i zakreślić nr sprawy w rep.;

2.  Odpisy dor. pełnomocnikom stron przez Portal;

3.  K.. 7 dni

Sygn. akt I C 50/21

UZASADNIENIE

Powód T. M. ostatecznie sprecyzował powództwo przeciwko pozwanemu (...) S.A. z siedzibą w P. w piśmie z dnia 4 października 2022 r. (k. 645) i wniósł o:

1) zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 140. 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie:

- od kwoty 75.000 zł od dnia 14 listopada 2020 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 65.000 zł od dnia następnego po doręczeniu pozwanemu odpisu niniejszego pisma do dnia zapłaty;

2) zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 42.337,42 zł tytułem odszkodowania za poniesioną szkodę wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie:

- od kwoty 945,50 zł od dnia 9 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty;

- od kwoty 11.360 zł od dnia następnego po doręczeniu stronie przeciwnej odpisu pozwu do dnia zapłaty;

- od kwoty 30. 031,92 zł od dnia następnego po doręczeniu stronie przeciwnej odpisu niniejszego pisma do dnia zapłaty;

3) zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda tytułem renty na zwiększone potrzeby kwoty po 386 zł miesięcznie, płatnej do 10 dnia każdego miesiąca, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie na wypadek uchybienia terminowi płatności którejkolwiek z rat;

4) ustalenie odpowiedzialności pozwanego wobec powoda na przyszłość za skutki zdarzenia z dnia 13 kwietnia 2020 r. mogące ujawnić się w przyszłości.

Nadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania wg norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód wyjaśnił, że w dniu 13 kwietnia 2020 r. w miejscowości K., w gospodarstwie rolnym należącym do P. M., miał miejsce wypadek przy pracy, w wyniku którego powód doznał obrażeń ciała. Sprawcą zdarzenia był P. M.- brat powoda. Powód wyjaśnił, że wraz z bratem w godzinach porannych rozpoczęli codzienny obrządek krów. P. M. zabrał wiadra z przygotowanym pokarmem dla cieląt i wyszedł z pomieszczenia w oborze celem dokończenia obrządku- napojenia cielaków. Z wiadra wylało się mleko, a brat powoda tego nie zauważył i nie powiedział o tym T. M.. Powód idąc korytarzem poślizgnął się, stracił równowagę i upadł na ziemię. Powód wskazał, że sprawca P. M., idąc z wiadrem siary, rozlał je na chodnik, co stało się bezpośrednią przyczyną poślizgnięcia się powoda. Sprawcą zdarzenia był brat powoda, który jako gospodarz, odpowiedzialny był za zachowanie czystości ciągów komunikacyjnych. Powód wskazał na obrażenia ciała, których doznał wskutek przedmiotowego zdarzenia.

Wskazano, że powód po przedmiotowym zdarzeniu był wielokrotnie hospitalizowany. Nieustające komplikacje związane z leczeniem nogi wywołują u powoda obawy, że nigdy nie uzyska on pełnej sprawności. Z powodu pesymistycznych prognoz w leczeniu, zakładających konieczność amputacji kończyny, nie potrafi pogodzić się z doznaną krzywdą. Powód obawia się utraty kończyny i perspektywy trwałej niepełnosprawności. Powód wyjaśnił, że w związku z przedmiotowym zdarzeniem musi stale ponosić koszty leczenia i rehabilitacji i wskazał na wyliczenia, na podstawie których ustalił kwotę żądania odszkodowania i renty. Ponadto, strona powodowa wskazała, że posiada interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego na przyszłość.

Postanowieniem z dnia 22 stycznia 2021 r. Sąd zwolnił powoda od ponoszenia kosztów sądowych w całości (k. 398).

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu od powoda na jego rzecz wg norm przepisanych. Pozwany wskazał, że nie doszło w niniejszej sprawie do naruszenia przepisów prawa, a zatem nie ponosi on odpowiedzialności za niniejsze zdarzenie. Jego zdaniem uraz, którego doznał powód był efektem nieszczęśliwego wypadku. Pozwany wyjaśnił, że aby przypisać odpowiedzialność konieczne jest zidentyfikowanie niewłaściwego działania, którego miałby dopuścić się ubezpieczony oraz przypisanie mu winy. Ponadto, pozwany zakwestionował zakres uszczerbku na zdrowiu, który wskazywał powód. W związku z powyższym, pozwany zakwestionował wysokość zadośćuczynienia. W ocenie pozwanego, powód nie wykazał, aby zakres obowiązków ubezpieczonego pozostawał w adekwatnym związku przyczynowym.

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały stanowiska dotychczas zajęte w sprawie.

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 13 kwietnia 2020 r. w miejscowości K., w gospodarstwie rolnym należącym do P. M., ok. 8 rano powód wraz ze swoim bratem P. M. rozpoczęli codzienny obrządek krów. Powód na około dwa tygodnie przed wypadkiem przyjechał do gospodarstwa rolnego brata, aby mu pomagać. Powód przyuczał się do pracy. Gdy P. M. wydoił pierwszą krowę, to przelał jej mleko-siarę do wiadra i poszedł nakarmić cielaki. Nie zauważył, że część siary rozlała się na chodniku w oborze. Powód, idąc chodnikiem w oborze poślizgnął się, stracił równowagę i upadł na ziemię. Wiadra były wypełnione siarą po brzegi. P. M. nie sprawdził po zaniesieniu mleka czy na drodze jest czysto. Nie uprzedził brata, że na chodniku może być ślisko. Chodnik w oborze był w podobnym kolorze co siara, trudno było ją zauważyć.

Następnie powód został przetransportowany do (...) w N. i S.. Powód leczony był w Oddziale (...) w w/w szpitalu w dniach od 13 kwietnia do 22 kwietnia 2020 r.

W dniu 14 kwietnia 2020 roku wykonano u powoda otwartą repozycję złamania kości piszczelowej lewej. Przeprowadzono osteosyntezą z użyciem śruby ciągnącej i płyty (...) 5.0.

Powód przebywał w Poradni (...) Urazowo-Ortopedycznej Szpitala w N. i S. w okresie od 24 kwietnia do 18 sierpnia 2020 roku. Następnie powód leczony był w Oddziale (...) w okresie od 28 kwietnia do 14 maja 2020 roku. W dniu 30 kwietnia 2020 roku wykonano rewizję miejsca operowanego podudzia lewego. Usunięto materiał zespalający, tkanki zapalne. Przeprowadzono repozycję złamania kości piszczelowej lewej oraz stabilizację z użyciem stabilizatora zewnętrznego (...). Wykonano implantację gąbki garamy cynowej.

Następnie powód leczony był w Oddziale (...) w dniach od 25 czerwca do 10 lipca 2020 roku. Rozpoznano u niego przewlekłe zapalenie kości i szpiku z drenującą zatoką, następstwa innych złamań kończyny dolnej, zapalenie tkanek podudzia lewego - stan po leczeniu operacyjnym wieloodłamowego złamania 1/3 dalszej trzonu kości piszczelowej lewej, złamanie trzonu kości strzałkowej lewej, stłuczenie tkanek miękkich podudzia lewego.

Powód przebywał w Centrum (...) Tlenowej i (...) Ran w B. w okresie od 6 lipca do 11 września 2020 roku. Rozpoznano u powoda zakażenie rany pourazowej, niesklasyfikowane gdzie indziej. Zastosowano leczenie - tlenoterapię hiperbaryczną.

Powód leczony był w Oddziale (...) w N. i S. w dniach od 31 lipca do 6 sierpnia 2020 roku. W dniu 5 sierpnia 2020 roku wykonano leczenie operacyjne - usunięcie stabilizatora zewnętrznego z podudzia lewego. Powód leczony był w Oddziale (...) w/w szpitala w dniach od 20 sierpnia do 25 sierpnia 2020 roku. W dniu 20 sierpnia 2020 roku wykonano leczenie operacyjne: debridement 1/3 dalszej podudzia lewego, usunięcie tkanek zmienionych ropnie, martwiczych, drenaż przepływowy.

Powód w dniu 16 września 2020 r. przebywał w (...) dla Dorosłych SP Szpitala (...) w W.. Następnie przebywał w Centrum Medycznym (...) w B..

W (...) Lekarza (...) w N. w dniu 27 sierpnia 2020 r. stwierdzono u powoda, że aktualnie występuje przewlekłe zapalenie kości i szpiku z drenującą zatoką. Wystawiono skierowanie do (...) im. (...) w O.. W dniu 7 października 2020 r. zalecono skierowanie do szpitala na Oddział Ortopedyczny, skierowano do (...).

Następnie powód przebywał w Szpitalu (...) (...) w O. w okresie od 24 stycznia do 2 lutego 2022 roku. Powoda skierowano na Oddział (...) Urazowo-Ortopedycznej Szpitala (...) w O..

Na skutek wypadku z dnia 13 kwietnia 2020 r. powód doznał następujących obrażeń: mnogie złamania podudzia lewego, wieloodłamowe złamanie 1/3 dalszej trzonu kości piszczelowej lewej, złamanie trzonu kości strzałkowej lewej, stłuczenie tkanek miękkich podudzia lewego, ogniskowa martwica skóry w dolnym biegunie rany, stan po trzykrotnym leczeniu operacyjnym, przewlekłe zapalenie kości piszczelowej lewej.

dowód: dokumentacja medyczna powoda k. 17, 42-370, 502-623, zeznania świadka P. M. k. 439v-440, zeznania powoda k. 440-440v,

Sprawca zdarzenia P. M., w momencie zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową w zakresie polisy OC rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego u pozwanego.

dowód: umowa ubezpieczenia k. 26-33, umowa darowizny i ustanowienie służebności w formie aktu notarialnego z dnia 20 listopada 2002 r. k. 34-41, akta szkody na płycie CD k. 419,

Po opuszczeniu szpitala, powód przebywał w stanie leżącym przez okres ok. 5 miesięcy, do toalety przemieszczał się na wózku inwalidzkim. W tym czasie we wszystkich codziennych czynnościach pomagał mu brat, m.in.: w myciu, sprzątaniu i przygotowywaniu posiłków. Następnie rozpoczęła się pionizacja powoda.

Przed wypadkiem powód był osobą towarzyską, otwartą, miał plany na przyszłość. Był osobą zdrową, sprawną, był w pełni zdolny do pracy. Po wypadku powód stał się zamknięty w sobie, nie spotyka się z przyjaciółmi, nie wychodzi z domu. Jest przygnębiony i ma gorszy nastrój, niż przed wypadkiem. Jego plany życiowe uległy zmianie, ponieważ planowali z bratem, że to powód będzie mu pomagał w gospodarstwie rolnym ze względu na zły stan zdrowia żony P. M.. Po wypadku, to powód wymaga opieki rodziny P. M..

Aktualnie powód w domu porusza się na wózku inwalidzkim, a na zewnątrz porusza się przy pomocy dwóch kul ortopedycznych. Gdy jest kilka godzin poza domem, to noga zaczyna pulsować, boleć go i powód musi się położyć. Nie może przed długi czas przebywać w pozycji siedzącej. Większość czasu musi przebywać w pozycji leżącej. Powód w dalszym ciągu odczuwa dolegliwości bólowe, zażywa tabletki przeciwbólowe, antybiotyki, leki osłonowe i stosuje maści.

dowód: zeznania świadka P. M. k. 439v-440, zeznania powoda k. 440-440v,

Powód w związku z przedmiotowym wypadkiem poniósł koszty leczenia w wysokości 2.033,42 zł, na które złożyły się m.in. koszty leków, maści, opasek i prywatna konsultacja medyczna.

Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w N. z dnia 25 listopada 2021 r., cena 1 godziny usługi opiekuńczej i specjalistycznej usługi opiekuńczej wynosi 22 zł.

dowód: faktury VAT k. 371-376, 624-637, 651-662, paragon za konsultację k. 377, Uchwała Rady Miejskiej w N. z dnia 25 listopada 2021 r. k. 638-639, 663-664,

Długotrwały uszczerbek na zdrowiu związany z doznanymi urazami z powodu wieloodłamowego złamania 1/3 dalszej obu kości podudzia lewego z brakiem zrostu pomimo kilkukrotnych zabiegów operacyjnych, powikłanego zapaleniem kości, zmian troficznych skóry, obejmujących zmiany wyglądu skóry w postaci blizn, przebarwień, zaburzeń naczyniowych, a także wynikających z powyższego zaburzenia czucia skórnego w okolicy podudzia lewego należy ocenić na 30%. Natomiast z powodu wtórnego do urazu ograniczenia zakresu ruchu w obrębie stawu skokowo-goleniowego lewego z cechami lekkiej niestabilności i osłabieniem kończyny należy ocenić na 5%. Zatem łączny uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 35%.

Patrząc przez pryzmat specjalizacji chirurgii plastycznej oraz chirurgii naczyniowej, należy stwierdzić, iż blizny pooperacyjne u powoda są szpecące. Z powodu niezakończenia leczenia, konieczności następnego zabiegu operacyjnego nie można ich ocenić (blizn), aktualnie w zakresie upośledzenia funkcji lub celowości ich rekonstrukcji w przyszłości.

W dziedzinie psychiatrii, u powoda nie występowały ani nie występują objawy chorobowe, mające związek z przedmiotowym zdarzeniem, wymagające leczenia farmakologicznego. Jednak doświadczanie ograniczeń, oszpecenia kończyny dolnej oraz doświadczanie bólu i konieczność poddawania się zabiegom, przewlekłej antybiotykoterapii, wywołują u powoda znaczne obniżenie jakości życia i brak pełnego dobrostanu. Ma to wymiar poczucia krzywdy o charakterze emocjonalnym (psychologicznym), nie chorobowym. Niemniej jednak stwarza niekorzystną jakość życia powoda.

Proces leczenia powoda nie zakończył się. Ustalony uszczerbek na zdrowiu ma charakter długotrwały, a w zasadzie wstępny. Jest mało prawdopodobne, aby po zakończeniu leczenia uszczerbek na zdrowiu został finalnie ustalony na niższym poziomie. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, iż będą podstawy do podwyższenia uszczerbku na zdrowiu w związku z trudnym przebiegiem dalszego leczenia. Leczenie powoda jest w toku. Uszczerbek na zdrowiu na skutek danych, które przyniesie przyszłe leczenie może zostać zmodyfikowany i mieścić się w ramach przedziału 25 - 50%.

Urazy, jakie stały się udziałem powoda w związku z przedmiotowym wypadkiem, mogły w okresie pierwszych dni i tygodni skutkować dolegliwościami bólowymi, które określić można na 8-9 punktów w dziesięciostopniowej skali, gdzie 0 oznacza brak bólu a 10 to maksymalny ból odczuwany przez pacjenta. Złamanie wieloodłamowe podudzia, może sprawiać bardzo duże dolegliwości bólowe. Poziom bólu w wysokości 8-9/10 punktów utrzymywał się przez pierwsze 2 miesiące. Przez kolejne 5-6 miesięcy dolegliwości bólowe po zabiegach operacyjnych, rewizji zespolenia oraz usunięciu tkanek martwiczych powinny być mniejsze i kształtować się na poziomie 4-5 punktów w powyżej określonej skali. W późniejszym okresie dolegliwości bólowe systematycznie się zmniejszały do poziomu około 3-4 punktów w skali (...) w 8-9 miesiącu od wypadku i na takim poziomie winny kształtować się do chwili obecnej.

Dolegliwości te mogą się w przyszłym okresie zwiększyć z uwagi na brak zakończenia procesu leczenia. Rokowanie jest niepomyślne, w przypadku braku powodzenia leczenia kończyny, powód może wymagać amputacji. Aktualnie powód nie jest w stanie obciążać kończyny.

Z punktu widzenia specjalizacji chorób zakaźnych, zakres obrażeń jest bardziej niż znaczny, ponieważ z powodu skomplikowanego złamania i zaburzeń zrostu, proces leczenia nadal trwa. Obok zaburzenia zrostu miejsce urazu komplikuje martwica, uszkodzenie tkanek miękkich, zaburzenia ukrwienia i przez to utlenowania oraz towarzyszące zakażenie tkanek miękkich, zaburzenia ukrwienia i przez to utlenowania oraz towarzyszące zakażenie tkanek miękkich i kości gronkowcem złocistym w typie wielowrażliwym na antybiotyki.

W dalszym ciągu brak jest zrostu kostnego w obrębie kości podudzia, a dodatkowo nawracające rany w okolicy złamania ze względu na przewlekłą infekcję w miejscu złamania. Powód porusza się w ortezie typu walker na krótkie dystanse, natomiast na dłuższe przy pomocy kul łokciowych. W przypadku dalszego dystansu może potrzebować pomocy wózka inwalidzkiego lub pomocy osoby towarzyszącej.

Szacowany koszt leków powoda w przeciągu miesiąca to około 50-70 zł.

Proces zdrowienia pacjenta i gojenie się po urazie nie są szybkie i proste, nadal trwają i nie można określić kiedy się zakończą, wymagają aktualnie leczenia zachowawczego (bez ingerencji zabiegowej). W obecnym okresie można stosować zabiegi o charakterze prehabilitacji - przygotowania do leczenia operacyjnego, które czeka powoda. Powód po leczeniu będzie wymagał usprawniania w obrębie lewej kończyny dolnej.

Zakres rehabilitacji należy ocenić na 3-4 sesje tygodniowo przez około 3 miesiące. Rehabilitacja jest możliwa na oddziale szpitalnym w ramach funduszu NFZ ze składek płaconych na ubezpieczenie zdrowotne lub prywatnie. Średni koszt sesji rehabilitacyjnej polegającej na kinezyterapii to około 100 zł.

W okresie hospitalizacji powód miał zapewnioną 24-godzinną opiekę personelu medycznego. W pierwszym okresie po urazie, po zakończonych hospitalizacjach, powód wymagał pomocy przy większości czynności dnia codziennego. Brat powoda sprawował nad nim opiekę od czasu wypadku w kwietniu 2020 roku do końca sierpnia. Zakres koniecznej opieki wynosił 3-4 h dziennie, obejmowała ona pomoc w czynnościach dnia codziennego, zmiany opatrunku i higieny rany. Okres choroby jeszcze trwa. Powód ma duże trudności lokomocyjne. Aktualnie przez ograniczenie mobilności powód wymaga stałej pomocy, jednak w mniejszym wymiarze. Od sierpnia 2020 roku do dnia dzisiejszego zakres konicznej pomocy można ocenić na 2 h dziennie.

Od momentu wypadku powód nie może funkcjonować samodzielnie w pełnym zakresie. Ma problemy z przemieszczaniem, dłuższym utrzymaniem pozycji stojącej pomimo zabezpieczenia ortezą walker. Obciążenie lewej kończyny powoduje nasilenie bólu, teraz kończyna pełni jedynie funkcję podpórczą. Powód chodzi o kulach, co jest utrudnieniem w przemieszczeniu oraz pracy. Od momentu wypadku powód nie podjął z powrotem pracy.

Powód przeżywał negatywne emocje związane z powstaniem niepełnosprawności, doświadczaniem bólu oraz koniecznością poddawania się kolejnym zabiegom i przewlekłemu leczeniu antybiotykami. Obecnie prowadzi mało zróżnicowany tryb życia, głównie ogląda telewizję, czyta książki, gazety. Powodem zmartwień jest dla niego utrudniony kontakt z synem, ograniczony do komunikatorów. Zdarzenie wpłynęło niekorzystnie na całą aktywność życiową powoda.

Rokowanie co do przyszłego stanu zdrowia powoda nie jest pomyślne. Dotychczasowe leczenie nie przyniosło wygojenia rany oraz powrotu sprawności powoda. W dalszym toku leczenia nie można wykluczyć konieczności amputacji kończyny i zaprotezowania.

dowód: opinia sądowo-lekarska k. 473-496, uzupełniająca opinia sądowo-lekarska 703-707,

Pismem z dnia 12 października 2020 r. powód zgłosił pozwanemu szkodę oraz wniósł o zapłatę na jego rzecz kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Pismem z dnia 24 listopada 2020 r. powód wniósł o zapłatę na jego rzecz dodatkowo kwoty 945,50 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia.

Pozwany w odpowiedzi z dnia 8 sierpnia 2020 r. wskazał, że nie znajduje podstaw do przyjęcia odpowiedzialności za niniejsze zdarzenie, a tym samym wypłaty żądanych kwot.

dowód: zgłoszenie szkody z dnia 12 października 2020 r. wraz z potwierdzeniem nadania przesyłki k. 379-384, pismo pozwanego z dnia 13 listopada 2020 r. k. 385-386, pismo powoda z dnia 24 listopada 2020 r. wraz z potwierdzeniem nadania przesyłki k. 387-390, pismo pozwanego z dnia 8 sierpnia 2020 r. k. 391-393.

Powyżej przedstawiony stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o przedstawione wyżej dokumenty, a także na podstawie zeznań świadka i powoda oraz opinii biegłych sporządzonych w sprawie.

Sąd uznał za wiarygodne dowody z dokumentów zebrane w sprawie, bowiem strony w żaden sposób nie kwestionowały ich wiarygodności i prawdziwości. Autentyczność zgromadzonych dokumentów nie budziła również wątpliwości Sądu.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka P. M. oraz powoda na okoliczność okoliczności, w jakich doszło do niniejszego zdarzenia oraz bezpośrednich i pośrednich skutków na zdrowiu fizycznym i psychicznym powoda doznanych w wyniku wypadku oraz związanego z tym cierpienia, przebiegu leczenia i rehabilitacji. Zeznania świadka oraz powoda odnośnie powyższych okoliczności wzajemnie ze sobą korespondowały, były logiczne i zgodne ze stanem wiedzy, jaki posiadali w sprawie, jak również pozostawały w zgodności z materiałem dowodowym zebranym w sprawie.

Mając na uwadze konieczność pozyskania wiadomości specjalnych Sąd dopuścił dowód z opinii Instytutu (...), w której wypowiedzieli się specjaliści z dziedziny ortopedii i traumatologii narządu ruchu, neurologii, chirurgii plastycznej, chirurgii naczyniowej, chorób zakaźnych, psychiatrii. Opinia sądowo-lekarska główna oraz uzupełniająca zostały oparte na szerokim materiale dowodowym, a także na badaniu przedmiotowym i podmiotowym przeprowadzonym z powodem, przy czym opinię sporządzono zgodnie z zasadami fachowej wiedzy i doświadczenia zawodowego opiniujących. Wnioski powołanych opinii były przejrzyste, logiczne, gruntownie uzasadnione, jak również wzajemnie ze sobą korespondowały. Wskazane wyżej względy przemawiają za wiarygodnością opinii sądowych wydanych w sprawie.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie niemal w całości.

Żądanie powoda w zakresie zadośćuczynienia za krzywdę należało wywodzić z treści art. 445 § 1 k.c. Przepis art. 445 § 1 k.c. w nawiązaniu do art. 444 k.c. stanowi, że sąd może przyznać poszkodowanemu w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę, czyli szkodę niemajątkową, ujmowaną jako cierpienie fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi. Zadośćuczynienie ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień, ale jego wysokość nie może być dowolna, ściśle musi uwzględniać stopień doznanej krzywdy oraz skutki doznanego uszczerbku zdrowia na przyszłość. Dlatego też ustawodawca wyraźnie zastrzegł, że ma to być odpowiednia suma tytułem zadośćuczynienia. Jest to rekompensata za całą krzywdę i przyznaje się ją jednorazowo (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 08.02.2006 r., I ACa 1131/05, LEX nr 194522).

Uwzględniając powyższe uwagi natury ogólnej, rzeczą Sądu w niniejszej sprawie było ustalenie, jaka kwota pieniężna będzie dla powoda „odpowiednia” w rozumieniu art. 445 § 1 k.c. Ocena kryteriów decydujących o wysokości zadośćuczynienia zależy od okoliczności konkretnej sprawy.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że odpowiedzialność pozwanego ubezpieczającego gospodarstwo rolne sprawcy zdarzenia-P. M. nie budziła wątpliwości Sądu. P. M., w momencie zdarzenia objęty był ochroną ubezpieczeniową w zakresie polisy OC rolników z tytułu posiadania gospodarstwa rolnego u pozwanego. W ocenie Sądu, można mu przypisać winę, a zatem jest sprawcą zdarzenia, ponieważ to na skutek jego działania doszło do wypadku z dnia 13 kwietnia 2020 r. Zdaniem pozwanego był to nieszczęśliwy wypadek, a ubezpieczony P. M. nie złamał żadnych przepisów. Nie sposób się z takimi twierdzeniami zgodzić. P. M. nie zapewnił czystości w oborze w swoim gospodarstwie rolnym, w którym pracował wraz z powodem. W trakcie składania zeznań P. M. sam przyznał, że powód na około dwa tygodnie przed wypadkiem przyjechał do gospodarstwa rolnego brata, aby mu pomagać. Zatem powód nie miał jeszcze dużego doświadczenia w pracy konkretnie w gospodarstwie (...), poznawał dopiero jego gospodarstwo i uczył się pracy w nim. Ponadto, P. M. wyjaśnił, że gdy wydoił pierwszą krowę, to przelał jej mleko-siarę do wiadra i poszedł nakarmić cielaki. Nie zauważył, że część siary rozlała się na chodniku w oborze. Wiadra były wypełnione siarą po brzegi, zatem mógł spodziewać się rozlania części ich zawartości w trakcie ich transportu. P. M. nie sprawdził po zaniesieniu mleka, czy na drodze jest czysto. Nie uprzedził brata, że na chodniku może byś ślisko. P. M. przyznał, że chodnik w oborze był w podobnym kolorze co siara, trudno było ją zauważyć. Z treści jego zeznań wynika, że ze swojej winy rozlał tłuste mleko, na którym później poślizgnął i przewrócił się powód, nie poinformował o tym powoda, a niedoświadczony powód nie zauważył tłustej cieczy, która była w kolorze chodnika, po którym szedł. W związku z powyższym, gdyby nie działanie ubezpieczonego P. M., nie doszłoby do przedmiotowego zdarzenia. Winą za niniejsze zdarzenie nie można obarczyć powoda. Sprawca wypadku zlekceważył zasady bezpieczeństwa przy wykonywaniu prac w gospodarstwie rolnym. Powinien wziąć pod uwagę, że ciąży na nim jako na doświadczonym gospodarzu, obowiązek sprawdzenia, czy zostawił po sobie porządek i dopilnowania zachowania czystości w miejscach przemieszczania się, aby nikomu w gospodarstwie nie stała się krzywda. Nieuważne postępowanie P. M. doprowadziło to do tego, iż wskutek jego zaniedbania powód doznał poważnych obrażeń ciała, które skutkować będą długim procesem leczenia. Oczyszczanie korytarzy w oborze stanowi podstawę bezpiecznego poruszania się po pomieszczeniach gospodarczych i winno być dokonywane niezwłocznie po ich zabrudzeniu. Ponadto należy pamiętać, że napełnianie i przenoszenie wiader z mlekiem o wysokiej zawartości tłuszczu powinno odbywać się ostrożnie, ponieważ ewentualne rozlanie takiego mleka, niesie za sobą większe ryzyko poślizgnięcia.

Warunkiem odpowiedzialność zakładu ubezpieczeń jest to, by szkoda miała związek z posiadaniem gospodarstwa rolnego, co zostało wykazane w przedmiotowej sprawie. Obowiązki rolnika wobec osób pracujących w jego gospodarstwie określił Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z dnia 12 lutego 2002 r., sygn. I CKN 1483/99. Sąd stwierdził, iż: „podstawowym obowiązkiem rolnika jest zapewnienie wszystkim osobom, które wykonują czynności związane z prowadzeniem należącego do niego gospodarstwa rolnego, bezpiecznych warunków pracy (maksymalnego bezpieczeństwa), dlatego obowiązany jest on tak zorganizować pracę, ażeby pomagające mu osoby, nie były narażone na niebezpieczeństwo wyrządzenia im szkody.”

Przedmiotowe zdarzenie z dnia 13 kwietnia 2020 r. jest wypadkiem przy pracy rolniczej. Za wypadek przy pracy rolniczej, na potrzeby ubezpieczenia OC rolnika, uznaje się nagłe zdarzenie, do którego doszło z winy rolnika lub osób pracujących w jego gospodarstwie, które nastąpiło podczas wykonywania czynności związanych z prowadzeniem gospodarstwa rolnego. W związku z powyższym, odpowiedzialność za skutki zdarzenia z dnia 13 kwietnia 2020 r., do którego doszło w gospodarstwie rolnym (...), ponosi ubezpieczyciel, którym jest pozwany.

Przechodząc do oceny żądań powoda stwierdzić należy, że w wyniku przedmiotowego zdarzenia zakres doznanych przez niego cierpień natury fizycznej i psychicznej był niewątpliwie znaczny. Jak już była o tym mowa, doznał on poważnych obrażeń wymagających kilkukrotnego leczenia operacyjnego, długotrwałej hospitalizacji i rehabilitacji. Powód po wypadku był w ciężkim stanie, groziła mu amputacja nogi. W tym okresie powód przyjmował środki przeciwbólowe. Pomimo tego powód odczuwał silne dolegliwości bólowe po operacjach i w czasie rehabilitacji. Wypadek diametralnie zmienił życie powoda. Po powrocie ze szpitala powód był osobą leżącą i potrzebował pomocy brata niemal we wszystkich czynnościach. Po kilku miesiącach powód zaczął poruszać się na wózku inwalidzkim, później zaczął chodzić o kulach. Do tej pory powód kontynuuje leczenie i rehabilitację, a mimo tego ma znaczne ograniczenia ruchowe. Cierpi również na silne dolegliwości bólowe chorej nogi, w dalszym ciągu musi stosować leki przeciwbólowe oraz maści i antybiotyki. Dłuższe przebywanie w pozycji stojącej, czy nawet siedzącej sprawia mu ból. Większość czasu powód musi przebywać w pozycji leżącej, utrzymując nogę w odpowiedniej pozycji. Obecnie powód mieszka z bratem, który musi mu pomagać w niektórych czynnościach w związku z jego ograniczeniami ruchowymi.

Przed wypadkiem powód był osobą sprawną, samodzielną, uprawiał sporty, prowadził życie towarzyskie. Miał również plany na życie, chciał pomagać swojemu bratu w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Po wypadku rozwój zawodowy powoda nie jest możliwy. Obecnie powód nie jest w stanie podjąć pracy. Powód ma bardzo ograniczone życie towarzyskie, musi większość czasu w ciągu dnia spędzać w domu. Ma poczucie, że utracił bezpowrotnie jakość życia, którą miał przed wypadkiem. Odczuwa również lęk o przyszły stan zdrowia.

Nie budzi zatem wątpliwości, że po wypadku życie powoda uległo zmianie. Nie wrócił on do swojej poprzedniej sprawności i nie może realizować swoich pasji. Niewątpliwie wskutek przedmiotowego zdarzenia powód doznał krzywdy. Utrata zdrowia wpływa destrukcyjnie zarówno na stan fizyczny, jak i psychiczny poszkodowanego. W przedmiotowej sprawie wykazano, że powód na skutek zdarzenia przestał być osobą aktywną, którą był przed wypadkiem. Wnosić można, że powód będąc młodym, prowadzącym dotychczas aktywny tryb życia, człowiekiem, znacznie dotkliwiej odczuwa ograniczenia ciała wynikające z doznanych urazów aniżeli osoba starsza. Pomiędzy opisanym zdarzeniem wywołującym szkodę, a odczuwaną przez powoda krzywdą występuje niewątpliwie adekwatny związek przyczynowy, albowiem gdyby nie zaistnienie wypadku powód nie tylko prowadziłby z pewnością swoje dotychczasowe, normalne życie, ale również nie odczuwałby żadnej krzywdy.

Specjaliści z dziedziny ortopedii i traumatologii narządu ruchu, neurologii, chirurgii plastycznej, chirurgii naczyniowej, chorób zakaźnych oraz psychiatrii w łącznej opinii sądowo-lekarskiej wskazali, że długotrwały uszczerbek na zdrowiu związany z doznanymi urazami z powodu wieloodłamowego złamania 1/3 dalszej obu kości podudzia lewego z brakiem zrostu pomimo kilkukrotnych zabiegów operacyjnych, powikłanego zapaleniem kości, zmian troficznych skóry, obejmujących zmiany wyglądu skóry w postaci blizn, przebarwień, zaburzeń naczyniowych, a także wynikających z powyższego zaburzenia czucia skórnego w okolicy podudzia lewego należy ocenić na 30%. Natomiast z powodu wtórnego do urazu ograniczenia zakresu ruchu w obrębie stawu skokowo-goleniowego lewego z cechami lekkiej niestabilności i osłabieniem kończyny należy ocenić na 5%. Zatem łączny uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 35%. Patrząc przez pryzmat specjalizacji chirurgii plastycznej oraz chirurgii naczyniowej, należy stwierdzić, iż blizny pooperacyjne u powoda są szpecące. Z powodu niezakończenia leczenia, konieczności następnego zabiegu operacyjnego nie można ich ocenić (blizn), aktualnie w zakresie upośledzenia funkcji lub celowości ich rekonstrukcji w przyszłości. W dziedzinie psychiatrii, u powoda nie występowały ani nie występują objawy chorobowe, mające związek z przedmiotowym zdarzeniem, wymagające leczenia farmakologicznego. Jednak doświadczanie ograniczeń, oszpecenia kończyny dolnej oraz doświadczanie bólu i konieczność poddawania się zabiegom, przewlekłej antybiotykoterapii, wywołują u powoda znaczne obniżenie jakości życia i brak pełnego dobrostanu. Ma to wymiar poczucia krzywdy o charakterze emocjonalnym (psychologicznym), nie chorobowym. Niemniej jednak stwarza niekorzystną jakość życia powoda.

Biegli podkreślili, że proces leczenia powoda nie zakończył się. Ustalony uszczerbek na zdrowiu ma charakter długotrwały, a w zasadzie wstępny. Jest mało prawdopodobne, aby po zakończeniu leczenia uszczerbek na zdrowiu został finalnie ustalony na niższym poziomie. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, iż będą podstawy do podwyższenia uszczerbku na zdrowiu w związku z trudnym przebiegiem dalszego leczenia. Leczenie powoda jest w toku. Uszczerbek na zdrowiu na skutek danych, które przyniesie przyszłe leczenie może zostać zmodyfikowany i mieścić się w ramach przedziału 25 - 50%. Urazy jakie stały się udziałem powoda w związku z przedmiotowym wypadkiem mogły w okresie pierwszych dni i tygodni skutkować dolegliwościami bólowymi, które określić można na 8-9 punktów w dziesięciostopniowej skali, gdzie 0 oznacza brak bólu a 10 to maksymalny ból odczuwany przez pacjenta. Złamanie wieloodłamowe podudzia, może sprawiać bardzo duże dolegliwości bólowe. Poziom bólu w wysokości 8-9/10 punktów utrzymywał się przez pierwsze 2 miesiące. Przez kolejne 5-6 miesięcy dolegliwości bólowe po zabiegach operacyjnych, rewizji zespolenia oraz usunięciu tkanek martwiczych powinny być mniejsze i kształtować się na poziomie 4-5 punktów w powyżej określonej skali. W późniejszym okresie dolegliwości bólowe systematycznie się zmniejszały do poziomu około 3-4 punktów w skali (...) w 8-9 miesiącu od wypadku i na takim poziomie winny kształtować się do chwili obecnej. Dolegliwości te mogą się w przyszłym okresie zwiększyć z uwagi na brak zakończenia procesu leczenia. Rokowanie jest niepomyślne, w przypadku braku powodzenia leczenia kończyny, powód może wymagać amputacji. Aktualnie powód nie jest w stanie obciążać kończyny. Z punktu widzenia specjalizacji chorób zakaźnych, zakres obrażeń jest bardziej niż znaczny, ponieważ z powodu skomplikowanego złamania i zaburzeń zrostu, proces leczenia nadal trwa. Obok zaburzenia zrostu miejsce urazu komplikuje martwica, uszkodzenie tkanek miękkich, zaburzenia ukrwienia i przez to utlenowania oraz towarzyszące zakażenie tkanek miękkich, zaburzenia ukrwienia i przez to utlenowania oraz towarzyszące zakażenie tkanek miękkich i kości Gronkowcem złocistym w typie wielowrażliwy na antybiotyki. W dalszym ciągu brak jest zrostu kostnego w obrębie kości podudzia, a dodatkowo nawracające rany w okolicy złamania ze względu na przewlekłą infekcję w miejscu złamania. Powód porusza się w ortezie typu walker na krótkie dystanse, natomiast na dłuższe przy pomocy kul łokciowych. W przypadku dalszego dystansu może potrzebować pomocy wózka inwalidzkiego lub pomocy osoby towarzyszącej.

Ponadto, biegli podkreślili, że od momentu wypadku powód nie może funkcjonować samodzielnie w pełnym zakresie. Ma problemy z przemieszczaniem, dłuższe utrzymanie pozycji stojącej pomimo zabezpieczenia ortezą walker. Obciążenie lewej kończyny powoduje nasilenie bólu, teraz kończyna pełni jedynie funkcję podpórczą. Powód chodzi o kulach, co jest utrudnieniem w przemieszczeniu oraz pracy. Od momentu wypadku powód nie podjął z powrotem pracy.

Powód przeżywał negatywne emocje związane z powstaniem niepełnosprawności, doświadczaniem bólu oraz koniecznością poddawania się kolejnym zabiegom i przewlekłym leczeniem antybiotykami. Obecnie prowadzi mało zróżnicowany tryb życia, głównie ogląda telewizję, czyta książki, gazety. Powodem zmartwień jest dla niego utrudniony kontakt z synem, ograniczony do komunikatorów. Zdarzenie wpłynęło niekorzystnie na całą aktywność życiową powoda.

Mając zatem na uwadze powyższe skutki wypadku z dnia 13 kwietnia 2020 r. dla powoda, znacznie ograniczoną sprawność, doznane przez niego cierpienia natury fizycznej i psychicznej, stopień uszczerbku na zdrowiu, jaki poniósł, a także rokowania co do jego stanu zdrowia Sąd uznał, że brak wypłaty jak dotąd jakiejkolwiek kwoty przez pozwanego, bez wątpienia nie mogło powetować krzywdy doznanej przez powoda.

W ocenie Sądu, żądane przez powoda zadośćuczynienie za doznaną krzywdę w wysokości 140.000 zł jest zasadne. Zdaniem Sądu kwota ta realizuje kompensacyjną funkcję zadośćuczynienia. Jej wysokość przedstawia ekonomicznie odczuwalną wartość, przy uwzględnieniu skali i zakresu następstw uszkodzenia ciała i sytuacji życiowej powoda.

W zakresie dalszych roszczeń, zgodnie z treścią art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Powód na tej podstawie żądał także zwrotu kosztów poniesionych w procesie dotychczasowego leczenia. Na dowód poniesionych w tym zakresie kosztów powód przedłożył stosowne faktury VAT. Sąd uznał, że wszystkie koszty, których zwrotu się domaga, były uzasadnione w świetle art. 444 § 1 k.c. Powód na leczenie przeznaczył łączną kwotę 2.033,42 zł, co też wykazał w sprawie za pomocą rachunków i faktur. Na kwotę tę składały się m.in. leki, maści, gazy, opatrunki i konsultacja prywatna u specjalisty. Biegli w swojej opinii wskazali, że w zakresie leczenia przetoki ropnej podudzia uzasadnione były koszty środków opatrunkowych, lawaseptyków i antyseptyków. Jeśli jest czynna przetoka uzasadnione będą koszty materiałów opatrunkowych, lawaseptyków i antyseptyków wg załączonych faktur i ew. antybiotyków wg recept i faktur. Podkreślili, że aktualnie leczenie jest zachowawcze, konieczne jednak będzie w przyszłości leczenie operacyjne. Sąd miał na uwadze, że w wyniku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego, pozwany nie wypłacił powodowi żadnej kwoty odszkodowania. Sąd uznał zatem, że wskazana przed powoda łączna kwota odszkodowania, także w zakresie rozszerzonym, była uzasadniona i konieczna dla prawidłowego przebiegu rekonwalescencji. Uzasadnione było rozszerzenie powództwa w toku procesu w tym zakresie, bowiem takie rozszerzenie ilościowe w tym zakresie było dopuszczalne do etapu zamknięcia rozprawy, zatem skoro powód poniósł dalsze koszty leczenia, mógł je zgłosić w niniejszej sprawie.

W ramach zgłoszonego żądania odszkodowania, strona powodowa domagała się również odszkodowania za sprawowaną opiekę nad powodem. W ocenie Sądu, kwota żądanego przez powoda odszkodowania z tytułu sprawowanej nad nim opieki również była zasadna i prawidłowo wyliczona, ponieważ powód wyjaśnił, że wyliczył ją na podstawie opinii wydanej przez Instytut (...) w niniejszej sprawie. Należy podkreślić, że opiekę nad powodem sprawuje brat P. M.. Biegli w swojej opinii wskazali, że od czasu wypadku w kwietniu 2020 r. do końca sierpnia 2020 r. powód wymagał opieki w wymiarze 3-4 h dziennie. Opieka ta obejmowała pomoc w czynnościach dnia codziennego, zmiany opatrunku, higieny rany. Aktualnie powód wymaga opieki, ale w mniejszym wymiarze. Od końca sierpnia 2020 r. do dnia dzisiejszego pomoc tą można ocenić na 2 h dziennie. Okres sprawowanej opieki nad powodem należało wyliczyć z wyłączeniem okresów hospitalizacji powoda w dniach: tj. od 13 kwietnia 2020 r. do 22 kwietnia 2020 r., od 28 kwietnia 2020 r. do 14 maja 2020 r., od 25 czerwca 2020 r. do 10 lipca 2020 r., od 31 lipca 2020 r. do 6 sierpnia 2020 r., od 20 sierpnia 2020 r. do 25 sierpnia 2020 r., od 24 stycznia 2022 r. do 02 lutego 2022 r. oraz od 4 kwietnia 2022 r. do 27 kwietnia 2022 r. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej w N. z dnia 25 sierpnia 2016 r. w sprawie określenia szczegółowych warunków przyznawania i odpłatności za usługi opiekuńcze i specjalistyczne usługi opiekuńcze, z wyłączeniem specjalistycznych usług opiekuńczych dla osób z zaburzeniami psychicznymi oraz szczegółowych warunków częściowego lub całkowitego zwolnienia od opłat, jak również trybu ich pobierania, w brzmieniu nadanym jej uchwałą nr XLII/911/2021 Rady Miejskiej w N. z dnia 25 listopada 2021 r., cena za jedną godzinę usług opiekuńczych wynosi 22 zł. W związku z powyższym, koszty opieki należało obliczyć w następujący sposób: za okres od wypadku do końca sierpnia kwota należna wynosiła 8.360 zł (95 dni x 4 h dziennie x 22 zł). Natomiast kwota za kolejny okres to 31.944 zł (726 dni x 2 h dziennie x 22 zł). W związku z powyższym, łączna kwota należna powodowi za poniesione koszty opieki to 40.304 zł.

Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd uznał, że należne powodowi odszkodowanie za poniesione koszty opieki osób trzecich nad powodem oraz koszty leczenia wskazane przez powoda w wysokości 42.337,42 (40.304 zł+ 2.033,42 zł) są zasadne.

Nadto powód w oparciu o przepis art. 444 § 2 k.c. domagał się zasądzenia na jego rzecz kwoty 386 zł miesięcznie tytułem renty na zwiększone potrzeby. Zgodnie z art. 444 § 2 k.c. jeżeli poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, może on żądać od zobowiązanego do naprawienia szkody odpowiedniej renty. W ocenie Sądu roszczenie powoda w tym zakresie zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Z opinii biegłych wynika, że szacowany koszt leków w przeciągu miesiąca to około 50-70 zł. Proces zdrowienia pacjenta i gojenie się po urazie nie jest szybki i prosty, nadal trwa i nie można określić kiedy się zakończy, wymaga aktualnie leczenia zachowawczego (bez ingerencji zabiegowej). W obecnym okresie można stosować zabiegi o charakterze prehabilitacji - przygotowania do leczenia operacyjnego, które czeka powoda. Powód po leczeniu będzie wymagał usprawniania w obrębie lewej kończyny dolnej. Zakres rehabilitacji należy ocenić na 3-4 sesje tygodniowo przez około 3 miesiące. Rehabilitacja możliwa na oddziale szpitalnym w ramach funduszu NFZ ze składek płaconych na ubezpieczenie zdrowotne lub prywatnie. Średni koszt sesji rehabilitacyjnej polegającej na kinezyterapii to około 100 zł.

Sąd uznał za zasadne argumenty powoda, że okres oczekiwania na zabiegi fizykoterapeutyczne refundowane z środków NFZ wynosi średnio 6-9 miesięcy. Powód w celu rozpoczęcia rehabilitacji musi w pierwszej kolejności uzyskać skierowanie do poradni rehabilitacyjnej. Dopiero po uzyskaniu niniejszego skierowania lekarz rehabilitant ustala plan i daty zabiegów rehabilitacyjnych. Zabiegi fizjoterapeutyczne odbywają się w cyklu terapeutycznym do 10 dni zabiegowych. Tym samym, w ciągu roku, realne do zrealizowania jest co najwyżej jeden turnus zabiegów refundowany przez NFZ. Zaś pozostałą sesję zabiegów w ciągu roku powód będzie zmuszony odbywać w ramach rehabilitacji prywatnej, której koszt wynosi ok. 3.800 zł. Powód wyliczył to w następujący sposób: 4 sesje zabiegów tygodniowo przez 3 miesiące = 48 sesji. 48 sesji - 10 zabiegów na NFZ = 38. 38 sesji x 100 zł = 3.800 zł. 3.800 zł: 12 miesięcy = 316 zł.

Nadto, powód przyjmuje leki przeciwbólowe w postaci leku K. oraz antybiotyku B.. Koszt ww. leków wynosi 50-70 zł/miesięcznie. Jest to kwota zgodna z opinią biegłych. Mając na uwadze powyższe, wysokość renty na zwiększone potrzeby uwzględniając koszty leczenia i rehabilitacji powoda miesięcznie wynosi 386 zł (316 zł+70 zł). Sąd zasądził rentę począwszy od miesiąca lipca 2023 r., a zatem od pierwszego miesiąca po wydaniu wyroku.

Zgodnie ze stanowiskiem utrwalonym zarówno w doktrynie prawa cywilnego, jak i w orzecznictwie, strona może żądać – na podstawie art. 189 k.p.c. – ustalenia przez Sąd odpowiedzialności pozwanego na przyszłość za skutki zdarzenia, które jest podstawą orzekania o roszczeniach teraźniejszych. Zdarzyć może się bowiem taka sytuacja, że po wielu latach ujawnią się skutki danego zdarzenia szkodzącego, których bezpośrednią przyczyną jest właśnie to zdarzenie. Po upływie znacznego okresu mogą pojawić się też trudności dowodowe. Dlatego w interesie strony jest, aby sąd orzekający ustalił odpowiedzialność pozwanego za wszelkie skutki mogące wystąpić w czasie późniejszym. Wówczas proces będzie mógł się toczyć wyłącznie co do zasadności i wysokości odszkodowania, czy zadośćuczynienia. Nie będzie konieczne zaś wykazywanie odpowiedzialności strony pozwanej. W przedmiotowej sprawie spełnione zostały przesłanki wymagane dla ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. Potwierdzili to biegli w swoich opiniach, wskazując, że proces leczenia powoda nie został jeszcze zakończony, a rehabilitacja cały czas powinna być prowadzona. Stwierdzili oni również, że rokowanie co do przyszłego stanu zdrowia powoda nie jest pomyślne. Dotychczasowe leczenie nie przyniosło wygojenia rany oraz powrotu sprawności powoda. W dalszym toku leczenia nie można wykluczyć konieczności amputacji kończyny i zaprotezowania. Zostało zatem wykazane, że powód ma w tym interes prawny, albowiem ustalenie odpowiedzialności pozwanego towarzystwa ubezpieczeniowego w wyroku spowoduje, że ewentualne wystąpienie kolejnych skutków zdarzenia z dnia 13 kwietnia 2020 r. w przyszłości nie będzie wymagało prowadzenia żmudnego i trudnego postępowania dowodowego. Tak rozumiany interes prawny zapewnia powodowi ochronę jego prawnie chronionych interesów, czyli definitywnie zapobiega powstaniu sporu w zakresie odpowiedzialności
w przyszłości.

Mając na uwadze powyższe okoliczności, Sąd na mocy art. 445 § 1 k.c. orzekł jak w pkt I sentencji wyroku, na mocy art. 444 § 1 i 2 k.c. orzekł jak w pkt II i III sentencji wyroku, na podstawie art. 189 k.p.c. jak w punkcie IV sentencji wyroku.

Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie zgodnie z art. 481 § 1 k.c. Pismem z dnia 12 października 2020 r. powód zgłosił pozwanemu szkodę oraz wniósł o zapłatę na jego rzecz kwoty 150.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Natomiast pismem z dnia 24 listopada 2020 r. powód wniósł o zapłatę na jego rzecz dodatkowo kwoty 945,50 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty leczenia. W związku z powyższym, co do tych kwot Sąd zasądził odsetki zgodnie z żądaniem powoda w tym zakresie, natomiast co do kwoty 65.000 zł od dnia 27 października 2022 r. do dnia zapłaty, tj. od dnia następnego po upływie 7 dni od doręczenia odpisu pisma rozszerzającego powództwo pozwanemu. Co do kwoty 11.360 zł od dnia 18 lutego 2021 r. do dnia zapłaty, tj. od dnia następnego po upływie 7 dni od doręczenia odpisu pozwu powództwo pozwanemu. Natomiast od kwoty 30.031,92 zł od dnia 27 października 2022 r. do dnia zapłaty, tj. od dnia następnego po upływie 7 dni od doręczenia odpisu pisma rozszerzającego powództwo pozwanemu. Pozwany dopiero od wskazanych dat miał świadomość, że pozostaje w zwłoce w spełnieniu świadczenia powoda, co do konkretnie wskazanych kwot. W konsekwencji Sąd oddalił dalsze roszczenie odsetkowe, jako nieuzasadnione (pkt V sentencji wyroku).

O kosztach procesu orzeczono w punkcie VI sentencji wyroku z uwzględnieniem wyniku sprawy, którą pozwany przegrał niemal w całości. Zgodnie z treścią art. 100 k.p.c. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Tak też było w przedmiotowej sprawie. Na koszty procesu, które poniósł powód złożyły się koszty zastępstwa procesowego – 5.400 zł i opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł. Z tego tytułu zasądzono od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5.417 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia prawomocności wyroku do dnia zapłaty.

Rozstrzygnięcie o kosztach sądowych Sąd oparł na treści art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 100 k.p.c. Stosownie do brzmienia pierwszego z tych przepisów kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Koszty sądowe ponosi w niniejszej sprawie pozwany, ponieważ przegrał sprawę niemal w całości. Na koszty sądowe w sprawie złożyło się wynagrodzenie biegłych w łącznej kwocie 33.408,51 zł oraz nieuiszczona opłata od pozwu i rozszerzonego powództwa w łącznej kwocie 9.349 zł. Pozwany winien zatem ponieść koszty sądowe w łącznej kwocie 42.757,51 zł. Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd, w oparciu o art. 100 k.p.c. w zw. z art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, nakazał pozwanemu, aby uiścił na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 42.757,51 zł tytułem brakujących kosztów sądowych (pkt VII sentencji wyroku).

SSO Agnieszka Dutkiewicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Tuchalska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Dutkiewicz
Data wytworzenia informacji: