I C 377/20 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2020-06-05

Sygn. akt: I C 377/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 czerwca 2020 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Joanna Wołoszyk

po rozpoznaniu w dniu 5 czerwca 2020 r. w Bydgoszczy

na posiedzeniu niejawnym na podstawie art. 191 (1) § 1 i 3 k.p.c.

sprawy z powództwa A. B.

przeciwko D. M.

o zapłatę

Na podstawie art. 191 ( 1 ) kpc oddala powództwo jako oczywiście bezzasadne.

UZASADNIENIE

Pozwem o ochronę dóbr osobistych wniesionym w dniu 21 kwietnia 2020 r. przeciwko D. M. powód A. B. domagał się od w/w radcy prawnego kwoty 100.000 zł za zlekceważenie sprawy karnej, wydanie bezmyślnej i błędnej opinii, co spowodowało narażenie powoda na wieloletnie więzienie, poniżanie itp. Powód wskazał, że szkodził tym samym jego interesowi prywatnemu. Nadto powód wniósł o przelanie przez pozwanego kwoty 1% z rozliczenia podatku na Fundację (...) przez Wymiar Sprawiedliwości. Powód wniósł również o nakazanie pozwanemu zwrócenia kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, że został skazany w 2005 r. przez SA w G. prawomocnie, który to Sąd podtrzymał wyrok SO w Bydgoszczy sygn. akt III K 38/03. Podano, że adwokat nie zbadał z kogo inicjatywy został wydany wyrok łączny, a z inicjatywy Dyrektora AŚ w B., który w ogóle nie poinformował powoda, że zamierza taki wniosek złożyć. Wskazano, że art. 570 k.p.k. wyraźnie mówi, wyrok łączny sąd wydaje z urzędu lub na wniosek skazanego albo prokuratora. Powód zaznaczył, że nie dał żadnego pełnomocnictwa do tej czynności Dyrektorowi AŚ w B., a więc został złożony wniosek przez osobę nieuprawnioną, mało tego powód uważa, że celowo do SR zamiast do SO. Podano, że adwokat zgodził się również z bezprawną decyzją SO omijającą wyrok 6 m-cy w sprawie IV K 961/16, gdzie SR wziął pod uwagę ten wyrok de facto zakończony, zdaniem sądu, w dniu 20 stycznia 2019 r., czyli przed wydaniem wyroku SR w dniu 14 stycznia 2019 r. Wskazano, że natomiast SO uznał go przy wydaniu wyroku w październiku 2019 r. jako odbyty i kierując się przepisami z 2015 r. uznał karę odbytą jako niemogącą wejść w skład wyroku łącznego, mało tego nie zbadał prawomocności wyroku łącznego, a dokładnie zakazu rozważania tych samych okoliczności.

Powód podał, że w przepisie art. 569 § 1 chodzi o prawomocność formalną, a nie materialną, połączeniu podlegają wyroki, które nie mogą być wzruszone zwykłymi środkami zaskarżenia, wymierzając karę łączną sąd orzekający nie jest uprawniony do ponownego rozważenia tych samych okoliczności, które legły u podstaw wymiaru kar w poprzednio osądzonych sprawach, lecz powinien rozważyć przede wszystkim, czy pomiędzy poszczególnymi czynami, za które wymierzono te kary, istnieje ścisły związek podmiotowy lub przedmiotowy, czy też związek ten jest dość odległy lub w ogóle go brak, a ponadto powinien rozważyć, czy okoliczności, które zaistniały już po wydaniu poprzednich wyroków przemawiają za korzystnym lub niekorzystnym ukształtowaniem kary łącznej (zob. wyrok SN z 25.10.1983 r. IV KR 213/89, OSNKW 1984, Nr 5-6 poz. 65). Wskazano, że ewidentnie wynika z wyroku łącznego, gdzie sprawa IX K 280/14 miała ścisły związek ze sprawą IV K 961/16 podmiotowy i przedmiotowy, art. 157 § 1 bądź 157 § 2, mało tego sprawa IX K 280/14 była pierwsza, analogicznie zarejestrowana w SR, a przewód sądowy został później otwarty niż w sprawie, która później wpłynęła do Sądu Rejonowego, czyli IV K 961/16, gdzie winna być połączona ze sprawą IX K 280/14 na podstawie art. 33 i 34 k.p.k., co skończyło się dwoma odrębnymi wyrokami 6 m-cy bezwzględnej bezprawnej kary niewłączonej do wyroku łącznego, a w sprawie IX K 280/14 karą zawieszenia 1 roku i 10 m-cy na 4 lata, która to kara winna obejmować wyrok SR w sprawie IV K 961/16, czyli karę 6 m-cy tak wspaniale celowo ominiętą przez SO.

Powód wskazał, że wprawdzie sąd wydając wyrok łączny związany jest prawomocnością wyroków ulegających połączeniu, ale związanie to nie może iść tak daleko, by ten sąd był zobowiązany do wydania wyroku łącznego nawet wtedy, gdy co do poszczególnych spraw bądź zachodzi potrzeba zastosowania amnestii, bądź też występuje bezwzględna przyczyna rewizyjna, uzasadniająca wznowienie postępowania nawet z urzędu. W takim bowiem wypadku sąd rozpoznający sprawę o wydanie wyroku łącznego powinien spowodować rozważenie kwestii wznowienia postępowania oraz zastosowania amnestii, a dopiero następnie orzec oczywiście w miarę potrzeby – nową karę łączną (por. wyrok SN z 31.05.1977 r., II KR 106/77, OSNKW 1977, Nr 9, poz. 106). Podano, że adwokat także pozwolił na zastosowanie kodeksu po nowelizacji z 2015 r. zamiast walczyć o zastosowanie kodeksu sprzed roku 2015, czyli starego korzystniejszego dla powoda, co co pozwala mu art. 4 § 1 k.k. - jeżeli w czasie orzekania obowiązuje ustawa inna niż w czasie popełnienia przestępstwa, stosuje się ustawę nową, jednakże należy stosować ustawę obowiązującą poprzednio, jeżeli jest względniejsza dla sprawcy.

Podano, że przecież wzięto sprawę z roku 2012, czyli IX K 280/14, która została cofnięta przez SO do ponownego rozpatrzenia w 2013 r. i zarejestrowana pod sygn. IX K 280/14, mało tego druga analogicznie została zarejestrowana sprawa III K 622/13, która również winna być prowadzona ze sprawą IX K 280/14 i też ich celowo nie połączono i nie zastosowano ciągłości przestępstw art. 12 k.k. Powód wskazał, że adwokat ominął jego pisma składane do SO i ich treść, gdzie opisywał on te wszystkie haniebne czyny, których dopuścił się SR, a potem także SO. Zaznaczono, że powód w pismach tych wnosił również o wydanie wyroku przez SO jako właściwego do rozpoznania wydania wyroku łącznego, także ominął ten fakt, dlatego pozew powód uważa za w pełni uzasadniony. Wskazano, że adwokat nie zwrócił się do Ministerstwa Sprawiedliwości o poprawienie karty karnej, która była wadliwa, a sąd się nią sugerował przy wydaniu wyroku. Powód podał, że przecież skazał go na 2 lata więzienia, a tak naprawdę na 2,5 roku więzienia, gdyż nie wzięto pod uwagę celowo 6 m-cy kary, którą osobno naliczyli mimo że winna być wliczona także w wyrok łączny, ponieważ powód został skazany przez SR w dniu 14 stycznia 2019 r., a jego kara kończyła się 20 stycznia 2019 r., jak już wcześniej opisywał, a wniosek złożony był w 2 m-cu jej odbywania, a nie po jej zakończeniu, to już jest następny powód do wniesienia kasacji oraz poprawiona karta karna – następny powód do wniesienia kasacji. Wskazano, że mało tego w ogóle nie odniósł się do wydania wyroku łącznego, na zasadzie art. 85 k.k. oraz nowelizacji z dnia 15 kwietnia 2016 r. (Dz. U. Z 2016 r., poz. 437) w obecnym brzemieniu przepisów rozdziału 9 k.k. połączeniu podlegają wszystkie kary tego samego rodzaju również kary łączone poprzednimi wyrokami łącznymi bez względu na daty popełnionych przestępstw.

W pismach z dnia 5 maja 2020r stanowiących uzupełnienie pozwu wskazał ,że podstawą prawną jest art. 448 kc,23 kc i 445 par 1 kc jak również ,że rozszerzył powództwo do kwoty 200 000 zł . Oświadczył ,że po przemyśleniu suma ta jest adekwatna do szkody wyrządzonej jego osobie oraz będzie przestrogą , aby adwokat nie wyrządzał na przyszłość tak wielkiej szkody osobie której winien bronić a nie jej szkodzić .

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 1911 § 1 k.p.c. jeżeli z treści pozwu i załączników oraz okoliczności dotyczących sprawy, a także faktów, o których mowa w art. 228, wynika oczywista bezzasadność powództwa, stosuje się przepisy § 2-4. W myśl art. 191 1 § 2 i 3 k.p.c. gdyby czynności, które ustawa nakazuje podjąć w następstwie wniesienia pozwu, miały być oczywiście niecelowe, można je pominąć. W szczególności można nie wzywać powoda do usunięcia braków, uiszczenia opłaty, nie sprawdzać wartości przedmiotu sporu ani nie przekazywać sprawy. Sąd może oddalić powództwo na posiedzeniu niejawnym, nie doręczając pozwu osobie wskazanej jako pozwany ani nie rozpoznając wniosków złożonych wraz z pozwem.

Powołany przepis został wprowadzony przez ustawę z 4 lipca 2019 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2019.1469) i pozwala na oddalenie powództwa na posiedzeniu niejawnym bez podejmowania jakichkolwiek czynności wobec pozwu. W uzasadnieniu projektu ustawy z dnia 4 lipca 2019 wskazano, że „sankcja wniesienia pozwu oczywiście bezzasadnego winna przede wszystkim pozwolić na uniknięcie szkodliwych następstw polegających na zmuszeniu sądu do rozpoznania pseudo-sprawy wynikłej z takiego pozwu i wywołanej tym stracie czasu i pracy.”. Sąd może oddalić powództwo jako oczywiście bezzasadne, opierając swoją ocenę jedynie na treści wniesionego pozwu oraz ewentualnie powołanych przez powoda dowodach, a także faktach notoryjnie znanych oraz powszechnie dostępnych (art. 228 § 1 i 2). Oddalenie powództwa na podstawie tego przepisu może zatem nastąpić jedynie na wczesnym etapie badania sprawy, z reguły na pierwszym posiedzeniu, albowiem „oczywista bezzasadność” ma wynikać z pozwu oraz powołanych przez powoda okoliczności i faktów, o których mowa w art. 228. W doktrynie wskazuje się, że „oczywista bezzasadność powództwa” jest to stan, w którym dla każdego prawnika, bez potrzeby dokładnej analizy sprawy pod względem faktycznymi prawnym jest jasne, że nie ma podstawy do udzielenia żądającemu merytorycznej ochrony prawnej. Sformułowano również stanowisko, że roszczenie jest oczywiście bezzasadne, gdy z samej treści pozwu jasno wynika, że powodowi nie przysługuje żądanie od pozwanego określonego świadczenia na podstawie przytoczonych okoliczności faktycznych (decydują przepisy prawa materialnego). Roszczenie może być oczywiście bezzasadne zarówno z przyczyn faktycznych (gdy wnioski wysnute przez stronę z powołanych przez nią okoliczności faktycznych są rażące sprzeczne z zasadami logiki), jak i z przyczyn prawnych, gdy każdy prawnik bez głębszej analizy, z góry może ocenić, że roszczenie nie może być uwzględnione (np. z powodu oczywistego braku dopuszczalności drogi sądowej). W analogiczny sposób przesłanka ta jest ujmowana w judykaturze. Wskazuje się, że oczywista bezzasadność roszczenia to bezzasadność niebudząca jakichkolwiek wątpliwości co do tego, że roszczenie, z którym występuje powód, nie zasługuje na udzielenie mu ochrony prawnej, przy czym wniosek taki nasuwa się niezwłocznie po zaznajomieniu się z roszczeniem oraz jego podstawą faktyczną i prawną . Stan oczywistej bezzasadności powództwa – w rozumieniu wskazanego przepisu – będzie mógł wystąpić jedynie w sytuacji, gdy zgłoszone przez powoda żądanie prowadzi do wniosku, że nie może ono znaleźć ochrony prawnej z uwagi na treść obowiązujących przepisów prawa, które takiej ochrony nie przewidują.

W ocenie Sądu powództwo należało uznać za oczywiście bezzasadne. Na wstępie należy zauważyć, że powód nie wskazał, jakie dobra osobiste miały zostać przez pozwanego rzekomo naruszone i na czym owo naruszenie miałoby polegać. Podanie podstawy prawnej w piśmie z dnia 5 maja 2020r : art. 448 kc,23 kc i 445 par 1 kc nie stanowi takiego wskazania .

Jednocześnie podkreślić należy, że lakoniczne wskazanie przez powoda na szkodzenie jego interesowi prywatnemu i narażenie go na wieloletnie więzienie, czy poniżanie nie pozwala na ustalenie, jakich dóbr osobistych domaga się on ochrony. Nadto powyższe twierdzenia powoda pozostają w oczywistej sprzeczności z uzasadnieniem pozwu, jak również z załączonymi przez niego dowodami. Nie sposób bowiem zarzucać pozwanemu „narażenie powoda na wieloletnie więzienie” wobec ustalenia, że powód został wielokrotnie skazany przez sąd karny na karę pozbawienia wolności i to w wyniku jedynie swoich działań został on osadzony w jednostce penitencjarnej.

Uzasadnienie pozwu wskazuje, że powód zarzuca pozwanemu - wyznaczonemu jego obrońcą z urzędu celem rozważenia istnienia podstaw do wniesienia kasacji, iż sporządził on opinię o braku podstaw do wniesienia kasacji, pomimo że zdaniem powoda takie podstawy istniały. Podkreślić należy, że obrońca wyznaczony w ramach pomocy prawnej z urzędu nie jest w świetle obowiązujących przepisów zobowiązany do złożenia kasacji. Kasacja stanowi nadzwyczajny środek odwoławczy od prawomocnego orzeczenia sądu odwoławczego i może być wniesiona tylko z powodu uchybień wymienionych w art. 439 k.p.k. (tzw. bezwzględne przyczyny odwoławcze) lub innego rażącego naruszenia prawa, jeżeli mogło ono mieć wpływ na treść orzeczenia. Zgodnie natomiast z art. 84 § 3 k.p.k. obrońca wyznaczony z urzędu w postępowaniu kasacyjnym, w postępowaniu o uchylenie wyroku sądu odwoławczego uchylającego wyrok sądu pierwszej instancji i przekazującego sprawę do ponownego rozpoznania lub w postępowaniu o wznowienie postępowania powinien sporządzić i podpisać kasację, skargę od wyroku sądu odwoławczego uchylającego wyrok sądu pierwszej instancji i przekazującego sprawę do ponownego rozpoznania lub wniosek o wznowienie postępowania albo poinformować na piśmie sąd, że nie stwierdził podstaw do wniesienia kasacji, skargi lub wniosku o wznowienie postępowania. Wbrew zatem twierdzeniom powoda, pozwany nie miał bezwzględnego obowiązku sporządzenia kasacji, jak tego chciał powód, ale w sytuacji gdy uznał, że kasacja jest oczywiście bezzasadna, był zobligowany do sporządzenia stosownej opinii o braku podstaw do wniesienia tego środka zaskarżenia, co też uczynił.

Nadto z przedłożonej przez powoda opinii o braku podstaw do wniesienia kasacji wynika, że pozwany szczegółowo opisał w niej podstawy swojej decyzji popierając ją szeregiem poglądów doktryny i orzecznictwa. Sporządził on obszerną opinię prawną, w której opisał przyjęty przez sąd karny stan faktyczny oraz podstawy rozstrzygnięcia. Pozwany szczegółowo omówił również podstawy wniesienia kasacji, wskazując, że nie zaszła żadna przesłanka do jej wniesienia. Powyższe pozwala stwierdzić, że opinia została sporządzona przez pozwanego rzetelnie i z zachowaniem zasad najwyższej staranności, zgodnie z art. 84 § 3 k.p.k. Działania podjęte przez pozwanego, jako obrońcy powoda z urzędu w postępowaniu karnym, pozostawały zatem w zgodzie z przepisami obowiązującego prawa i nie mogą być interpretowane w kierunku naruszenia dóbr osobistych. Powód nie sprecyzował przy tym jakie dobro osobiste naruszył pozwany, wskazując lakonicznie na swój interes prywatny. Nadto nie ma podstaw do kwestionowania merytorycznej wartości opinii sporządzonej przez pozwanego. Zresztą powód nie powołał żadnych zarzutów pod adresem przedmiotowej opinii, wskazując jedynie, że w jego ocenie powinien był sporządzić nie opinię, a kasację. Powód nie przedstawił żadnych argumentów i dowodów wskazujących na istnienie wysokiego stopnia prawdopodobieństwa, że kasacja w jego sprawie zostałaby przyjęta do rozpoznania i uwzględniona. Za niedopuszczalną należy natomiast uznać próbę generowania roszczenia na podstawie przepisów o ochronie dóbr osobistych.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że przedstawione przez powoda okoliczności nie wskazują na to, by w trakcie współpracy stron doszło do naruszenia dóbr osobistych powoda. W tym miejscu podkreślić należy, że subiektywne przekonanie powoda o słuszności wniesienia kasacji i jego własna interpretacja przepisów kodeksu postępowania karnego nie może implikować jego roszczeń z tytułu naruszenia jego dóbr osobistych przez jego obrońcę z urzędu, który wobec stwierdzenia braku podstaw do wniesienia kasacji był zobligowany do sporządzenia stosownej opinii. Nadto uzasadnienie pozwu sprowadza się do niepopartej rzeczową argumentacją polemiki powoda z orzeczeniami sądu karnego, jak również wskazuje na to, że powód nie rozumie zasad obowiązujących podczas wydawania wyroku łącznego. Sąd cywilny nie jest przy tym władny do oceny, czy w toku postępowania karnego zaistniały wskazane przez powoda nieprawidłowości i nie może badać zasadności skazania powoda na karę pozbawienia wolności w określonym wymiarze. Okoliczności te były zresztą rozpatrywane w toku postępowania odwoławczego przed sądem karnym.

Jednocześnie podkreślenia wymaga okoliczność, że z treści przedmiotowej opinii o braku podstaw do wniesienia kasacji wynika, iż pozwany, jako obrońca powoda z urzędu w postępowaniu karnym, uzyskał informację potwierdzoną pisemnym oświadczeniem złożonym przez powoda do sądu, że ostatecznie zdecydował się on odstąpić od wniesienia kasacji w swojej sprawie (k. 11v). W świetle powyższego obecna postawa powoda zarzucająca pozwanemu jakiekolwiek uchybienia w zakresie sporządzenia opinii o braku podstaw do wniesienia kasacji pozwala na stwierdzenie, że pozew stanowi przejaw nadużycia prawa i nie zmierza on do realizacji przewidzianych przepisami uprawnień. Postępowanie sądowe nie polega na procedowaniu w sprawach, które wynikają z bliżej nie sprecyzowanych zamiarów strony. Ustalenia te prowadzą do wniosku, że proces cywilny powód traktuje instrumentalnie jako drogę do zapewnienia sobie przysporzeń majątkowych bez ponoszenia ze swej strony jakichkolwiek kosztów takich działań. W piśmie z dnia 5 maja 2020r powód rozszerzył powództwo do kwoty 200 000 zł . Oświadczył ,że podjął po przemyśleniu suma ta jest adekwatna do szkody wyrządzonej jego osobie oraz będzie przestrogą , aby adwokat nie wyrządzał na przyszłość tak wielkiej szkody osobie której winien bronić a nie jej szkodzić . Celem postępowania cywilnego nie jest procedowanie w sprawach , które mają za zadanie nałożenie na drugą stronę środków , w tym wypadku majątkowych , o charakterze represyjnym lub prewencyjnym . Nie jest dopuszczalne dochodzenie zapłaty od pozwanego w celu „ ukarania go „ za dane zachowanie , czy też dla zapobieżenia wywołaniu podobnego, jak zarzucany czyn , w przyszłości . Tymczasem powód doszedł do wniosku ,że dochodzona pozwem kwota ma mieć wymiar odstraszający dla potencjalnych sprawców podobnych działań co nie podlega ochronie prawnej w ramach postępowania cywilnego . Niejako na marginesie należy wskazać ,że bez względu na przyczyny ( bo trudno to nazwać podstawami faktycznymi żądań ) dla jakich powód domaga się zapłaty w 99 % czyni on siebie beneficjentem . Takie postępowanie świadczy o tym ,że powód nie kieruje się chęcią odwrócenia skutków naruszeń dóbr osobistych ( przy daleko idącym założeniu ,że w ogóle jakiekolwiek naruszenie można wywieść z treści pozwu , co zdaniem sądu nie zachodzi ) , lecz tylko interesem finansowym .

Jako oderwany od rzeczywistości należy ocenić zarzut powoda co do tego, że pozwany, jako jego obrońca z urzędu, nie zwrócił się on do Ministerstwa Sprawiedliwości o poprawienie karty karnej powoda. Z załączonego przez powoda pisma Ministerstwa Sprawiedliwości z dnia 17 marca 2020 r. (k. 14) wynika bowiem, że powód był władny samodzielnie złożyć wniosek w przedmiocie weryfikacji poprawności zapisów na jego karcie rejestracyjnej karnej. Niezależnie jednak od powyższego nie sposób przyjąć, że okoliczność ta miałaby stanowić podstawę roszczenia powoda na podstawie przepisów o ochronie dóbr osobistych.

W ocenie Sądu z samej treści pozwu jasno wynika, że powodowi nie przysługuje żądanie od pozwanego jakiegokolwiek świadczenia na podstawie przytoczonych okoliczności faktycznych. Wobec powyższego powództwo podlegało oddaleniu na mocy 191( 1 ) k.p.c. Na podstawie 191( 1 ) § 2 k.p.c. nie rozpoznano wniosku o zwolnienie od kosztów sądowych, uznając czynność tę za niecelową.

SSO Joanna Wołoszyk

ZARZĄDZENIE

1.  Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć powodowi z pouczeniem sposobie i terminie wniesienia apelacji - za pośrednictwem Dyrektora Zakładu Karnego w B.F.;

2.  Z wpływem lub za 21 dni.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Tuchalska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Wołoszyk
Data wytworzenia informacji: