I C 502/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2022-06-30
Sygn. akt I C 502/19
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 30 czerwca 2022 r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
|
Przewodniczący: |
SSO Rafał Szurka |
po rozpoznaniu w dniu 30 czerwca 2022 r. w Bydgoszczy na posiedzeniu niejawnym
sprawy z powództwa A. W.
przeciwko J. D.
o zapłatę
1. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 100.000 złotych (sto tysięcy) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 marca 2019 roku do dnia zapłaty,
2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 13.417 złotych (trzynaście tysięcy czterysta siedemnaście) tytułem zwrotu kosztów procesu,
3. nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Bydgoszczy kwotę 6.800,29 złotych (sześć tysięcy osiemset 29/100) tytułem zwrotu kosztów sądowych.
Sygn. akt I C 502/19
UZASADNIENIE
Powód, A. W., wniósł o zasądzenie od pozwanego, J. D., kwoty 100.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 marca 2019 roku do dnia zapłaty, oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych, wraz z kosztami zastępstwa procesowego.
W uzasadnieniu wskazano, że w dniu 6 września 2018 roku powód zawarł z pozwanym, jako jednym z czterech sprzedających, przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości, stanowiącej działkę nr (...), w formie aktu notarialnego, i na tej podstawie pozwany zobowiązał się sprzedać powodowi udział wynoszący ½ w prawie własności nieruchomości za cenę 324.999 złotych, z czego kwota 100.000 złotych została wówczas zapłacona tytułem zadatku. W dniu 3 stycznia 2019 roku dokonano zmiany umowy przedwstępnej, poprzez oznaczenie terminu zawarcia umowy przyrzeczonej do dnia 31 stycznia 2019 roku, oraz poprzez zobowiązanie sprzedających do przedłożenia m.in. zaświadczenia Prezydenta Miasta B. stwierdzającego, czy nieruchomość znajduje się na obszarze objętym obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Ponadto strony wówczas oświadczyły w akcie, że powód jako kupujący zamierza nabyć przedmiotową nieruchomość w celu zrealizowania przez niego inwestycji, polegającej na budowie budynku wielorodzinnego, obejmującego około 40 lokali mieszkalnych, zaś w przypadku niespełnienia się warunku w postaci możliwości realizacji tej inwestycji, umowa przedwstępna miała ulec rozwiązaniu. W drodze kolejnego aktu strony dokonały zmiany terminu zawarcia umowy przyrzeczonej do dnia 5 marca 2019 roku. Powód wskazał, że z uwagi na wejście w życie Uchwały Rady Miasta B. z dnia 30 stycznia 2019 roku w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, nastąpił brak możliwości realizacji inwestycji powoda, w związku z tym nie ziścił się warunek do zawarcia umowy przyrzeczonej. W konsekwencji doszło przed notariuszem do zawarcia aktu notarialnego w postaci rozwiązaniu przedwstępnej umowy sprzedaży pomiędzy powodem a pozostałymi współwłaścicielami nieruchomości, która była przedmiotowej umowy, natomiast pozwany stawił się do tego aktu, lecz odmówił jego podpisania, bez żadnych powodów. W konsekwencji powód wywiódł swoje roszczenie na podstawie art. 394 § 3 kc, albowiem pozwany nie przystąpił do rozwiązania umowy i niewykonanie umowy przyrzeczonej nastąpiło na skutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności. Pozwany, pomimo wezwania do zapłaty, nie zwrócił powodowi kwoty zadatku.
Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 30 kwietnia 2019 roku Sąd uwzględnił w całości roszczenie powoda, wraz z kosztami postępowania (sygn. akt I Nc 155/19 – k. 55 akt/.
Pozwany zaskarżył w całości wydany nakaz zapłaty sprzeciwem z dnia 27 maja 2019 roku, wnosząc o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu. Pozwany podniósł, że jako sprzedający dostarczył w terminie wszystkie wymagane dokumenty do Kancelarii Notarialnej i zarzucił, iż powód nie wykazał, aby rzeczywiście nie miał możliwości zrealizowania zamierzonego celu inwestycyjnego, zawartego w warunku do umowy, sam fakt wejścia w życie planu miejscowego nie stanowi potwierdzenia takiej tezy powoda. Dlatego też pozwany odmówił podpisamia rozwiązania umowy (k. 60-63 akt).
Sąd ustalił, co następuje:
W dniu 6 września 2018 roku strony, oraz B. L., A. L. i R. L., zawarli przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości, stanowiącej działkę nr (...) przy ulicy (...). Z treści aktu notarialnego wynika, że na dzień umowy dla tej nieruchomości brak jest aktualnie obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, co wynika z zaświadczenia Prezydenta Miasta B. z dnia 20 kwietnia 2018 roku. Na podstawie tego aktu sprzedający, współwłaściciele nieruchomości, zobowiązali się sprzedać powodowi nieruchomość – pozwany przysługujący mu udział ½ części, za kwotę 324.999 złotych, do dnia 3 stycznia 2019 roku. Tytułem zadatku powód zapłacił pozwanemu kwotę 100.000 złotych, co pozwany potwierdził. W dniu 3 stycznia 2019 roku strony dokonały zmiany przedwstępnej umowy sprzedaży, poprzez oznaczenie daty zawarcia umowy przyrzeczonej do dnia 31 stycznia 2019 roku, strony nadto oświadczyły, że kupujący przedmiotową nieruchomość zamierza nabyć w celu zrealizowania na niej zamierzenia inwestycyjnego polegającego na budowie budynku wielorodzinnego obejmującego około 40 lokali mieszkalnych, zaś w przypadku niespełnienia się tego warunku przedwstępna umowa sprzedaży ulega rozwiązaniu. W drodze kolejnej umowy z dnia 31 stycznia 2019 roku dokonano zmiany umowy przedwstępnej poprzez oznaczenie nowego terminu realizacji umowy przyrzeczonej do dnia 5 marca 2019 roku. W dniu 5 marca 2019 roku powód oraz sprzedający współwłaściciele, poza osobą pozwanego, zawarły umowę o rozwiązaniu przedwstępnej umowy sprzedaży z dnia 6 września 2018 roku, zmienioną kolejnymi aktami notarialnymi, na podstawie której sprzedający zobowiązali się do zwrotu zadatku powodowi w kwotach, jaką otrzymali wcześniej. Stawający wówczas u notariusza pozwany oświadczył, iż nie wyraża zgody na rozwiązanie umowy przedwstępnej i wymagał przystąpienia do umowy przyrzeczonej w terminie 7 dni, najpóźniej do dnia 12 marca 2019 roku. Protokół ten został sporządzony już bez obecności powoda, który nie został o nim poinformowany. Pozostali współwłaściciele nieruchomości znali przyczynę rozwiązania umowy przedwstępnej, co było związane ze zmianą planu przestrzennego, wiedział o tym także pozwany. Początkowo umowa w przedmiocie rozwiązania umowy przedwstępnej obejmowała także pozwanego, który znał cel stawiennictwa u notariusza w dniu 5 marca 2019 roku, jednak po sporządzeniu umowy pozwany odmówił jej podpisania, co spowodowało zmianę projektu aktu notarialnego poprzez pominięcie w jego treści pozwanego.
/dowód: wypisu aktów notarialnych rep. A nr (...), (...), (...) i (...) – k. 10-28 akt, wypis protokołu notarialnego oświadczenia pozwanego rep. A nr 3653/2019 – k. 68-69 akt, zeznania świadków R. W. – k. 104v-105 akt, B. L. – k. 105v akt/
W stosunku do nieruchomości, objętej umową przedwstępną, wydane zostały zaświadczenia w sprawie objęcia nieruchomości uproszczonym planem urządzenia lasu lub decyzją Starosty określającą zadania gospodarki leśnej, w przedmiocie prawa pierwokupu, położenia w obszarze zdegradowanym oraz w obszarze rewitalizacji, oraz o braku aktualnie obowiązującego na dzień 13 grudnia 2018 roku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, wydane na wniosek pozwanego, który przedłożył te dokumenty do umowy przedwstępnej.
/dowód: odpisy zaświadczeń z dnia 12 i 13 grudnia 2018 roku – k. 65-67 akt, zeznania pozwanego – k. 117-118 akt i k. 119 akt od 00:28:53 do 00:57:13/
W dniu 26 października 2018 roku powód wystąpił do Prezydenta Miasta B. o wydanie warunków zabudowy na projektowanej nieruchomości, określając w nim cel swojej inwestycji. Pismem z dnia 29 października 2018 roku powód zgłosił uwagi dotyczące sporządzonego projektu planu zagospodarowania przestrzennego (...) w B., w zakresie projektowanej nieruchomości. Postanowieniem z dnia 22 listopada 2018 roku Prezydent Miasta B. zawiesił postępowanie na czas określony do dnia 26 lipca 2019 roku w sprawie wydania decyzji o warunkach zabudowy dla inwestycji powoda, w związku z toczącą się procedurą ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, obejmującego sporną nieruchomość. Powód interesował się procesem uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego, kierując w tym zakresie zapytania do Miasta. Pismem z dnia 6 grudnia 2018 roku Prezydent Miasta B. poinformował powoda, że nie zna jeszcze szczegółowych ustaleń projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, w związku z tym nie może stwierdzić jakie ostatecznie zostaną przyjęte gabaryty budynku, objętego wnioskiem powoda. Pierwsze informacje o projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego powód powziął w październiku 2018 roku. Powód złożył uwagi do tego projektu, ale nie zostały one przez organ uwzględnione. Podczas spotkania u notariusza w dniu 31 grudnia 2019 roku powód przedstawił współwłaścicielom nieruchomości informację, związane z treścią istniejącego planu zagospodarowania przestrzennego, wskazując że jego zdaniem planowana inwestycja w związku z tym nie może dojść do skutku. Pozwany nie wierzył w te informacje powoda, chciał aby to dodatkowo sprawdzić, wskazywał także na potrzebny czas, aby zwrócić zadatek powodowi, dlatego został przedłużony termin do zawarcia umowy przyrzeczonej do dnia 5 marca 2019 roku. Przed podpisaniem umowy przedwstępnej powód zlecił architektowi sporządzenie koncepcji jego inwestycji, polegającej na wybudowaniu budynku wielorodzinnego z około 40 lokalami mieszkalnymi, na nieruchomości pozwanego i pozostałych współwłaścicieli. Koncepcja taka powstała na przełomie wiosny i lutego 2018 roku. Pozwany miał wiedzę o treści planowanej przez powoda inwestycji. Już w listopadzie 2018 roku strony umowy podpisały pisemny aneks do umowy przedwstępnej, wskazujący na cel zakupu nieruchomości.
/dowód: odpis wniosku -k. 83-84 akt, odpis uwag do projektu – k. 85 akt, kopia postanowienia – k. 86 akt, odpisy pism powoda z dnia 23 listopada 2018 roku i z dnia 7 stycznia 2019 roku – k.108-109 akt, odpis pisma Prezydenta Miasta B. – k. 114 akt, zeznania powoda – k.116-117 akt i k. 119 akt od 00:04:10 do 00:28:44, zeznania świadka P. G. – k. 105 akt, częściowe zeznania pozwanego – k. 117-118 akt i k. 119 akt od 00:28:53 do 00:57:13, kopia aneksu – k. 281-282 akt/
W dniu 30 stycznia 2019 roku podjęta została uchwała Rady Miasta B. w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (...) w B., obejmująca sporną nieruchomość. Została ona opublikowana w Dzienniku Urzędowym Województwa (...) w dniu 7 lutego 2019 roku. Plan ten obowiązuje od dnia 22 lutego 2019 roku. W związku z tym w dniu 2 maja 2019 roku umorzone zostało postępowanie administracyjne z wniosku powoda w sprawie ustalenia warunków zabudowy dla projektowanej inwestycji.
/dowód: kopia uchwały nr VI/55/19 wraz z załącznikami – k. 33-53 akt, informacja Prezydenta Miasta B. z dnia 16 kwietnia 2020 roku oraz z dnia 9 marca 2020 roku – k. 122 i 131 akt/
Na skutek wejścia w życie powyższego planu (dalej: MPZP), brak jest możliwości realizacji celu, dla jakiego miała być zakupiona działka nr (...). Ewentualna powierzchnia średnia mieszkania przy ilości 40 mieszkań, wyniosłaby 27,88 m.kw., co umożliwiałoby wzniesienie tylko kawalerek, a jeśli mieszkania miały być wielopokojowe to część mieszkań musiałaby mieć powierzchnię około 10 m.kw., a takiej możliwości w polskim prawie nie ma. Ponadto po podziale powstałaby działka o mniejszej powierzchni minimalnej, niż wymagane 1.700 m.kw., mając na uwadze MPZP, oraz działka nr (...) ma być skomunikowana z drogi wewnętrznej, która jeszcze nie istnieje i wymagałoby to dokupienia kolejnych działek, co nie było wcześniej planowane. Nie ma możliwości wzniesienia budynku mieszkalnego z 40 lokalami wraz z konieczną infrastrukturą towarzyszącą, na skutek treści istniejącego MPZP. Również wcześniej, po złożeniu przez powoda wniosku o ustalenie warunków zabudowy, brak było możliwości realizacji przez powoda swojego zamierzenia inwestycyjnego.
/dowód: pisemna opinia biegłego z zakresu budownictwa T. C. z września 2020 roku – k. 133-139 akt, pisemna opinia biegłego z zakresu budownictwa – architektury i urbanistyki J. M. z dnia 31 stycznia 2022 roku – k. 217-242 akt/
Pismem z dnia 6 marca 2019 roku powód wezwał pozwanego do zwrotu kwoty 100.000 złotych z tytułu zadatku, w terminie 7 dni, z uwagi na fakt niewykonania umowy na skutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności w związku z brakiem możliwości spełnienia celu inwestycyjnego przez powoda, wobec wejście w życie uchwały w sprawie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Pozwany odebrał wezwanie w dniu 21 marca 2019 roku.
/dowód: odpis wezwania do zapłaty wraz z dowodem doręczenia – k. 29-31 akt/
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów, złożonych przez strony, których treść i forma nie była przez nich kwestionowana, jak również nie budziła wątpliwości Sądu, zatem był to wiarygodny materiał dowodowy w sprawie.
Sąd oparł się także na zeznaniach świadków i stron, w tym także pozwanego, których treść w aspekcie najważniejszych elementów merytorycznych jest zgodna, zeznania te wzajemnie się potwierdzają i uzupełniają, są jasne i logiczne, a jedynie odmienne zeznania pozwanego dotyczą kwestii w istocie nieistotnych dla oceny o rozstrzygnięcia sprawy, jak choćby kwestii powstania i poinformowania powoda o dodatkowym protokole notarialnym z oświadczeniem pozwanego, z dnia 5 marca 2019 roku. Jednocześnie jednak pozwany w swoich zeznaniach przyznał, że miał zamiar wcześniejszego zamknięcia sprawy i rozliczenia się z powodem. Z kolei Sąd nie dał wiary zeznaniom pozwanego, w którym wskazał, że powód miał już wcześniej, niż w październiku 2018 roku, wiedzieć o istnieniu projektu MPZP, czy o samym MPZP, albowiem nie ma to potwierdzenia w pozostałych dowodach w sprawie.
Wreszcie Sąd oparł się także na treści wszystkich opinii biegłych z zakresu budownictwa i architektury, albowiem były one jasne, jednoznaczne i zostały sporządzone zgodnie z obowiązującą wiedzą w tym zakresie, na podstawie istniejących w sprawie dokumentów. Jedynie opinia biegłego T. C., w ocenie Sądu, wymagała uzupełnienia o dalsze opinie, mając na uwadze szczegółowe zarzuty pozwanego, i takie czynności Sąd podjął. Co do ostatniej opinii biegłego J. M. strony nie wniosły żadnych zarzutów, przyjmując jej treść, a jedynie wywodząc odmienne stanowiska prawne wobec jej treści, co już podlegało własnej ocenie Sądu.
Sąd zważył, co następuje:
Zdaniem Sądu powództwo należało uwzględnić w całości.
Zgodnie z treścią art. 394 § 3 kc w razie rozwiązania umowy zadatek powinien być zwrócony, a obowiązek zapłaty sumy dwukrotnie wyższej odpada. To samo dotyczy wypadku, gdy niewykonanie umowy nastąpiło wskutek okoliczności, za które żadna ze stron nie ponosi odpowiedzialności albo za które ponoszą odpowiedzialność obie strony. Bezspornym w sprawie było to, że strony zawarły umowę przedwstępną, w której wprowadzony został warunek, wskazujący na cel inwestycyjny powoda na nieruchomości. Przy umowie tej został wpłacony także pozwanemu zadatek w kwocie 100.000 złotych. W ocenie Sądu do umowy przyrzeczonej nie doszło na skutek okoliczności, za które ostatecznie powód nie ponosi odpowiedzialności. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe wykazało bowiem, że w dacie zawarcia umowy przedwstępnej, nie obowiązywał jeszcze żaden MPZP, obejmujący nieruchomość pozwanego. Został on uchwalony w dniu 30 stycznia 2019 roku, a zaczął obowiązywać od dnia 22 lutego 2019 roku, co wynika z zaświadczenia Prezydenta Miasta B.. Bezspornym jest, że treść tego obowiązującego MPZP wyklucza planowaną inwestycję powoda, co wynika z treści opinii biegłych. O planach inwestycyjnych powoda wiedzieli także sami współwłaściciele nieruchomości, w tym pozwany, albowiem warunek ten stał się częścią umowy przedwstępnej, na skutek zmiany umowy, a nawet już wcześniej w listopadzie 2018 roku strony umowy podpisały podobny aneks w formie pisemnej. Okoliczność tego rodzaju, że był to dokument potrzebny powodowi do banku, nie miał żądnego znaczenia, albowiem w sprawie nie podważano tego, że w istocie nie taki cel inwestycyjny miał powód, lecz został on sformułowany tylko na potrzeby banku.
W sprawie wykazano, i co wskazał sam powód, że o samym projekcie MPZP i pracach przy nim, dowiedział się w październiku 2018 roku, a zatem po dacie umowy przedwstępnej. Odmienne twierdzenia pozwanego nie mogły polegać na prawdzie, z racji braku dowodów na to. Zauważyć w związku z tym trzeba, że od tego momentu powód żywo interesował się tym planem, zgłosił do niego uwagi, skierował zapytania w tym zakresie, jak również w celu realizacji inwestycji złożył wniosek o wydanie warunków zabudowy, obejmujący powyższy cel inwestycyjny. Podnieść należy, że w związku z pracami nad MPZP, do czasu jego uchwalenia, organ administracyjny, jakim był Prezydent Miasta B., nie potrafił ostatecznie wskazać powodowi na możliwy, ostateczny kształt jego planowanej inwestycji, w konsekwencji uchwalenia MPZP umorzył postępowanie administracyjne, potwierdzając niejako tym samym, że jego inwestycja nie będzie mogła być zrealizowana w takim kształcie, jak planował, na nieruchomości m.in. pozwanego. Powód przy tym na bieżąco informował o stanie sprawy współwłaścicieli nieruchomości, którzy rozumieli wówczas zaistniałą sytuację, i co odnosi się także do pozwanego. Jak wynika z chronologii zdarzeń i dat, do przedłużenia zawarcia umowy przyrzeczonej doszło jeszcze przy braku istnienia i obowiązywania MPZP, zatem nie można było ostatecznie stwierdzić, czy możliwa będzie inwestycja powoda, a zatem spełnienie się także warunku z umowy przedwstępnej dla umowy przyrzeczonej.
Z opinii biegłego J. M. wynika nadto, że także przy braku MPZP, inwestycja powoda nie mogła być zrealizowana. Odnosząc się do zarzutu pozwanego w tym zakresie, w ocenie Sądu w niniejszej sprawie nie można z tego powodu dokonać ustalenia, że to z winy powoda nie doszło do zawarcia umowy przyrzeczonej, i że od samego początku miał on wiedzę, że taka inwestycja nie ma szans na realizację na planowanej nieruchomości. Od razu nasuwa się pytanie, dlaczego powód zmierzał do zawarcia umowy przedwstępnej, był zainteresowany zakupem nieruchomości, przedłużano termin zawarcia umowy przyrzeczonej, i dlaczego powód podejmował czynności faktyczne i formalne w prowadzonym postępowaniu administracyjnym nad MPZP, oraz sam złożył wniosek o wydanie warunków zabudowy? S. pozwanego w tym zakresie mija się z zasadami doświadczenia życiowego i zasadą racjonalnego zachowania. Nadto podnieść trzeba, że powód zlecił, jeszcze przed zawarciem umowy przedwstępnej, wykwalifikowanej osobie – architektowi, sporządzenie projektu, koncepcji jego inwestycji, polegającej na wybudowaniu budynku wielorodzinnego z około 40 lokalami mieszkalnymi. Taka koncepcja powstała na przełomie wiosny i lata 2018 roku. Skoro ona powstała, to na tej bazie powód uzyskał wiedzę, że jest ona możliwa do zrealizowania, i taką wówczas powód miał wiedzę. Przypomnieć należy, że powstała ona w czasie, gdy na tym terenie nie obowiązywał żaden MPZP. Na tej podstawie powód już po zawarciu umowy przedwstępnej złożył do organu wniosek o wydanie warunków zabudowy i oczekiwał na odpowiedź, kierując dodatkowe zapytania o informację zwrotną. Sam organ administracyjny nie potrafił wskazać powodowi na ostateczny możliwy kształt inwestycji, powołując się na prowadzone prace nad MPZP, zawiesił same postępowanie z wniosku powoda, by ostatecznie dopiero w maju 2019 roku je umorzyć. Zatem powód z tego urzędowego źródła nie uzyskał żadnego formalnego potwierdzenia, ani że inwestycja jest możliwa, ani że jest niemożliwa. Jego wiedza w tym zakresie opierała się na koncepcji architekta, który przygotował taką możliwość. Nawet stwierdzenie niezgodności wniosku o ustalenie warunków zabudowy z projektem MPZP, zawarte w uzasadnieniu postanowienia organu z dnia 22 listopada 2018 roku o zawieszeniu postepowania, nie może być oceniane na niekorzyść powoda, skoro na ten moment nadal był to to tylko projekt MPZP, który mógł ostatecznie aż do daty jego uchwalenia ulec zmianie, i takie uwagi w tym zakresie powód podniósł organowi administracyjnemu. Reasumując, brak było w sprawie podstaw do przypisania powodowi winy także na tym obszarze działań, tym bardziej, że powtarzając, powód aktywnie interesował się treścią projektowanego MPZP. Powód, jako profesjonalista, podjął wszelkie możliwe czynności i działania, aby potwierdzić swój projekt inwestycyjny, i aby ustalić możliwość jego realizacji.
Wreszcie, posiłkowo jedynie, należy odnieść się do samego zachowania stron umowy przedwstępnej. W sprawie ustalono, że powód na bieżąco informował stronę umowy o uzyskanych informacjach, w tym o projekcie MPZP i swoich uwagach z tym związanych. Właściciele nieruchomości rozmieli tą sytuację. Ostatecznie wiedząc, że warunek z umowy przedwstępnej nie może zostać zrealizowany, wobec obowiązującego już MPZP, wszyscy, poza pozwanym, dokonali rozwiązania z tego powodu umowy. Co więcej, sam pozwany początkowo nie zgłaszał sprzeciwu, skoro projekt aktu notarialnego z dnia 5 marca 2019 roku obejmował także jego osobę, i miał wiedzę, w jaki celu stawia się u notariusza. Sam pozwany zeznał, że początkowo miał zamiar rozliczyć się z powodem i zamknąć temat, a jedynie na samym spotkaniu u notariusza zmienił zdanie, uznając że powód nie ma podstaw do takiego działania. Wydaje się zatem, że pozwany wówczas rozumiał sytuację, której ocena musi być tak, jak to przedstawił Sąd wyżej, w uzasadnieniu. Zgodzić należy się przy tym, że do zawarcia umowy nie doszło z winy samego pozwanego, ale także w ocenie Sądu nie doszło do niej także z okoliczności, leżących w postępowaniu powoda, w rozumieniu art. 394 § 3 zdanie 2 kc.
Mając powyższe na uwadze, na wskazanej wyżej podstawie prawnej, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę z żądania pozwu (punkt 1 wyroku). O odsetkach orzeczono na podstawie art. 455 i 481 kc, mając na uwadze wyznaczony pozwanemu termin do zapłaty, ze skierowanego wezwania do zapłaty.
O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, na podstawie art. 98 i 99 kpc, w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia pozwu, w związku z przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, uwzględniając w tym zakresie wynagrodzenie pełnomocnika powoda w stawce minimalnej – 5.400 złotych, wraz z uiszczoną opłata skarbową od pełnomocnictwa – 17 złotych, uiszczoną opłatą sądową od pozwu – 5.000 złotych, oraz uiszczoną kwotę 3.000 złotych z tytułu zaliczek na poczet opinii biegłego (punkt 2 wyroku).
Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku Sąd pobrał od przegrywającego sprawę pozwanego, pozostałe nieuiszczone koszty sądowe, w postaci kosztów opinii biegłych ponad kwotę uiszczonych przez powoda zaliczek, albowiem pozwany był zwolniony od kosztów sądowych jedynie w zakresie zaliczek na biegłego w toku sprawy (punkt 3 wyroku).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Rafał Szurka
Data wytworzenia informacji: