I C 630/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2022-05-18

S
ygn. akt I C 630/21



WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ


Dnia 18 maja 2022 r.





Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Rafał Szurka

Protokolant:

stażysta Klaudia Jędrzejewska



po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2022 r. w Bydgoszczy na rozprawie

sprawy z powództwa J. S.

przeciwko Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę i ustalenie



zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 61.007,92 zł (sześćdziesiąt jeden tysięcy siedem złotych 92/100) wraz z ustawowymi odsetkami
za opóźnienie od dnia 20 kwietnia 2021 r. do dnia zapłaty,

ustala, że umowa kredytu hipotecznego nr (...)- (...) zawarta w dniu 18 listopada 2005 r. pomiędzy powodem a poprzednikiem prawnym pozwanego, Bankiem (...) S. A. z siedzibą w K., jest nieważna,

zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 6.417 zł (sześć tysięcy czterysta siedemnaście złotych) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono,
do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów procesu.



Sygn. akt I C 630/21





UZASADNIENIE



Powód, J. S., w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu, Bank (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., wniósł jako powództwo główne, o:

1/ zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 61.007,92 złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty, tytułem zwrotu świadczenia nienależnego bez podstawy prawnej z uwagi na nieważność umowy kredytu hipotecznego z dnia 18 listopada 2005 roku wraz, za okres od dni 5 czerwca 2006 roku do dnia 10 lutego 2021 roku włącznie,

2/ ustalenie, że umowa kredytu hipotecznego z dnia 18 listopada 2005 roku nr (...)- (...), jest nieważna.

Ewentualnie w razie nieuwzględnienia żądania głównego powód wniósł o ustalenie, że w stosunku prawnym łączącym strony na podstawie umowy kredytu z dnia 18 listopada 2005 roku, nie wiążą postanowienia umowne, zawarte w § 9 ust. 4,6 i 9 umowy oraz ust. 2 pkt 2 i 4 załącznika nr 7 do umowy z uwzględnieniem oprocentowania przewidzianego w umowie, z uwagi na ich abuzywny charakter, oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 16.441,47 złotych tytułem nienależnego świadczenia, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 kwietnia 2021 roku do dnia zapłaty, jako różnicy pomiędzy kwotą pobraną przez pozwanego tytułem spłaty kredytu a kwotą należną z pominięciem niedozwolonych klauzul umownych, z uwzględnieniem oprocentowania przewidzianego w umowie, w okresie od dnia 5 czerwca 2006 roku do dnia 10 lutego 2021 roku włącznie.

Nadto, powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na jego rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

W uzasadnieniu wskazano, że powód zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę kredytu hipotecznego, o charakterze konsumenckim, przeznaczoną na zakup lokalu mieszkalnego. Wskazano, że bank wskazywał na popularność kredytów w CHF, które nie rodzą większych zagrożeń, a sam kurs CHF nie powinien podlegać większym wahaniom. Podniesiono, że przedstawiona informacja nie zawierała wszystkich niezbędnych informacji co do oceny ryzyka związanego z wyborem kredytu, w szczególności w zakresie możliwych wahań kursu waluty, nie zostały w tym przedmiocie przedstawione symulacje. Sama umowa nie podlegała negocjacjom, stanowiła wzorzec umowny. Nie przedstawiono także mechanizmu waloryzacji, nie przedstawiono informacji o czynnikach mających wpływ na kształtowanie wysokości kursów stosowanych przez bank. W związku z tym powodowi w chwili podpisana umowy nie była znana faktyczna wysokość jego zobowiązania. Wskazano dalej na złotowy charakter prawny umowy, podniesiono że nie można uznać, aby postanowienia klauzuli denominacyjnej obciążającej w sposób nieograniczony ryzykiem kursowym wyłącznie powoda w rzeczywistości mogły realizować cel zgodny z naturą zobowiązania, w oparciu o treść art. 69 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe, oraz w oparciu o art. 353 1 kc. Uzasadniając żądanie nieważności umowy wskazano na przepis art. 58 § 1 i 2 kc wobec istnienia dwóch wad prawnych – w umowie brak jest określenia wysokości świadczenia do spełnienia którego zobowiązany był powód, tj. nie określono kwot rat, w których miał być spłacany kredyt, ani obiektywnego i weryfikowalnego sposobu ich ustalenia, czym naruszono przepis art. 353 1 kc, po wtóre – treść umowy jest sprzeczna z art. 69 ustawy – Prawo bankowe, albowiem zastosowany w umowie sposób indeksacji powoduje, że powód jest zobowiązany do zwrotu bankowi kwoty innej niż kwota przekazanego mu wcześniej kredytu.

Nadto wskazano na ocenę postanowień umownych, zawartych § 9 ust. 4, 6 i 9 umowy, oraz ust. 2 pkt 2 i 4 załącznika nr 7 do umowy, dotyczących wprowadzenia klauzuli waloryzującej świadczenie dwoma miernikami wartości określanymi dowolnie przez pozwaną, pod kątem ich abuzywności w świetle przepisów prawa art. 385 1 i nast. kc, skutku ich abuzywności dla ostatecznego kształtu powstałego stosunku prawnego. Wskazano na istnienie przesłanek do uznania postanowień umownych za abuzywne w postaci statusu konsumenta po stronie powodowej, braku indywidualnego uzgodnienia kwestionowanych postanowień, ich sprzeczności z dobrymi obyczajami i rażące naruszenie interesów powoda poprzez ich zastosowanie, wskazano że postanowienia te nie dotyczą głównych świadczeń stron, zatem nie są wyłączone od badania, a jeśli nawet to są one niejednoznacznie sformułowane, posiłkowo wskazano na istniejące już orzeczenia, odnoszące się do podobnych klauzul, jak w umowie z powodem, które zostały wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych, zaś skutkiem abuzywności powinno być stwierdzenie ich bezskuteczności wobec powoda już od chwili zawarcia umowy. Jednocześnie, zdaniem strony powodowej, brak jest podstaw do ich uzupełnienia. Powód wskazał, że momentem badania abuzywności winien być stan w chwili zawarcia umowy, i wejście w życie tzw. ustawy antyspreadowej nie niweluje w tym zakresie ochrony konsumenta. Powód wskazał, że co do zasady podzielić należy stanowisko przemawiające za utrzymaniem umowy w mocy w kształcie pozbawionym postanowień abuzywnych, jednakże nic nie stoi na przeszkodzie, aby umowa nie mogła dalej obowiązywać, powołując się na orzecznictwo TSUE i krajowe. Zdaniem powoda taki powinien być skutek w niniejszej sprawie, tj. stwierdzenie nieważności umowy w całości. Powód wskazał na istnienie interesu prawnego do sformułowania w tym zakresie żądania ustalenia, że umowa jest nieważna, na podstawie art. 189 kpc, powołując się na stan niepewności na przyszłość co do istnienia spornej umowy. Jako skutek nieważności umowy wskazano na teorię dwóch kondykcji, tym samym zasadność zastosowania art. 410 kc w związku z art. 405 kc w zakresie zgłoszonego roszczenia głównego, a także ewentualnego.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów procesu, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W pierwszej kolejności pozwany wniósł o zawieszenie postępowania do czasu ogłoszenia wyniku postępowania toczącego się obecnie przed Sądem Najwyższym w sprawie III CZP 11/21, dalej pozwany stwierdził, iż żądania powoda są bezpodstawne, co do zasady i wysokości, pozwany zakwestionował twierdzenia faktyczne powoda z pozwu co do zakresu przekazywanych informacji w toku procedury zawarcia umowy. Zakwestionował posiadanie przez powoda interesu prawnego do żądania ustalenia. Podniósł zarzut braku zasadności zarzutu abuzywności w zakresie kwestionowanych postanowień, fikcyjność zarzutu dowolności i arbitralności kształtowania tabeli kursowej banku, wskazał z ostrożności na zasadę utrzymania umowy w mocy w oparciu o przepisy ustawy – Prawo bankowe i zastosowanie przepisów prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, oraz na szczególnie niekorzystne dla konsumenta skutki unieważnienia umowy. Pozwany wskazał także na brak podstawy materialnoprawnej w roszczeniu o ukształtowanie, brak podstaw do wywodzenia nieważności umowy i dopuszczalność zawierania umów o kredyty waloryzowane kursami walut obcych, wskazał na skutki wejścia w życie tzw. ustawy antyspreadowej i kursy stosowane przez bank, zasadność stosowania dwóch kategorii kursów z uwagi na powiązanie kredytu z operacjami banku walutą obcą, na kwestię spreadu i notoryjną okoliczność zmienności kursów walutowych. Pozwany podniósł także zarzut przedawnienia roszczeń powoda (k. 73-93 akt).

Na rozprawie w dniu 18 maja 2022 roku powód został pouczony o ewentualnych konsekwencjach uwzględnienia żądania ustalenia nieważności umowy, w szczególności, iż będzie się to wiązać z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń uzyskanych przez strony w związku z wykonaniem umowy oraz, że może się to wiązać z ewentualnymi roszczeniami pozwanego banku o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie przez powoda z udostępnionego kapitału. Po pouczeniu powód oświadczył, że podtrzymuje w całości swoje żądania oraz wnioski w niniejszej sprawie (k. 171 akt).

Postanowieniem z dnia 18 maja 2022 roku Sąd oddalił wniosek pozwanego o zawieszenie postępowania.



Sąd ustalił, co następuje:



W dniu 18 listopada 2005 r. powód zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego, Bankiem (...) S.A. z siedzibą w K., umowę kredytu hipotecznego w wysokości 24.110 CHF na okres od dnia umowy do dnia 10 listopada 2034 roku. Celem umowy było finansowanie kosztów transakcji oraz refinansowanie poniesionych kosztów i zakupu lokalu mieszkalnego w B..

Zabezpieczeniem przedmiotowego stosunku obligacyjnego była m.in. hipoteka zwykła w wysokości 24.110 CHF oraz hipoteka kaucyjna do kwoty 12.400 CHF, ustanowione na kredytowanej nieruchomości.

W umowie łączącej strony zapisano, że kredytobiorca zobowiązuje się dokonać spłaty rat kredytu i odsetek w terminach i wysokościach określonych w Harmonogramie spłat stanowiącym integralną część umowy, który miał zostać przesłany Kredytobiorcy w terminie 14 dni od dnia uruchomienia środków kredytu. Strony umowy ustaliły, że w okresie spłaty kredyt będzie spłacany w równych ratach miesięcznych obejmujących kapitał i odsetki, przy czym w miarę spłaty zadłużenia udział odsetek w racie będzie malał, a kapitał wzrastał (raty annuitetowe). Strony umowy ustaliły, że spłata kredytu będzie następować w złotych, zgodnie z zasadami określonymi w Załączniku nr 7 do umowy kredytu (§ 9 ust. 4, 6 i 9 umowy).

W załączniku nr 7 do umowy, podpisanym przez powoda, wskazano na oświadczenie Kredytobiorcy, że jest mu znane oraz wyjaśnione przez Bank ryzyko zmiany kursu waluty, w której zaciągnął zobowiązanie kredytowe i jest świadomy ponoszenia przez siebie tego ryzyka. Jednocześnie Kredytobiorca przyjął do wiadomości, że kwota kredytu lub transzy kredytu wypłacana jest w złotych po przeliczeniu według kursu kupna waluty kredytu obowiązującego w Banku w dniu wypłaty kwoty kredytu lub transzy kredytu, zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku z zastosowaniem zasad ustalania kursów walut obowiązujących w Banku, a kwota spłaty podlega przeliczeniu na złote po kursie sprzedaży waluty kredytu obowiązującym w Banku w dniu dokonywania spłaty, zgodnie z Tabelą kursów walut Banku (...) S.A. ogłaszaną w siedzibie Banku z zastosowaniem zasad ustalania kursów walut obowiązujących w Banku (pkt 1 i 2 ust. 2 i 4 załącznika nr 7 do umowy).

We wniosku o kredyt powód wskazał na kwotę w PLN wnioskowanego kredytu w wysokości 65.000 złotych, wskazano we wniosku walutę kredytu CHF.

/dowód: umowa kredytu hipotecznego nr (...)- (...) wraz z załącznikami do umowy i regulaminem kredytowania osób fizycznych w Banku (...) S.A. – k. 23-40 i k. 110-115 akt, wniosek kredytowy - k. 98-105 akt, decyzja kredytowa – k. 106-109 akt, harmonogram spłat kredytu – k. 116 akt/



Środki z umowy zostały przeznaczone na wskazany w umowie cel, kredyt nie był związany z działalnością gospodarczą, powód nadal mieszka w kredytowanym mieszkaniu. To była pierwsza taka umowa powoda. Powodowi przedstawiono ofertę kredytu w PLN, ale nie zdecydował się na nią z uwagi na wyższe koszty tego kredytu. Następnie przedstawiono powodowi ofertę spornego kredytu, wskazując że jest on bardzo korzystny, że kurs CHF jest stabilny, nie ma ryzyka, że kurs może wzrosnąć o 10-20 groszy, a gospodarka Szwajcarii stoi bardzo dobrze i z tego powodu waluta jest silna. Nie przedstawiono powodowi żadnych symulacji, nie wskazywano na sposób przeliczenia kredytu na PLN, nie wskazywano na stosowanie dwóch różnych kursów i tabelę kursową banku. Umowa kredytu była przygotowana przez bank do podpisu przez powoda, powód podpisał umowę opierając się na wyjaśnieniach pracownika banku. Nie wyjaśniono powodowi wszystkich postanowień umowy, w tym treści załącznika nr 7 do umowy. Raty powód spłaca w PLN z konta, z którego bank pobiera środki. Powód nie miał wówczas wiedzy, że mógł negocjować umowę, i że mógł się z nia wcześniej zapoznać. Na podstawie doniesień medialnych powód dowiedział się, że podobne umowy są kwestionowane z uwagi na niedozwolone postanowienia, i postanowił to sprawdzić. Powód był tez w innych bankach, otrzymywał ofertę kredytu w PLN, ale nie miał zdolności kredytowej. Powód miał świadomość o zmienności kursów waluty, ale oparł się na wyjaśnieniu, że ta waluta jest stabilna i nie ulegnie wielkim zmianom. Powód nie miał wiedzy, czy możliwa jest spłata kredytu bezpośrednio w walucie.

/dowód: zeznania powoda – k. 170-171 akt i k. 172 akt od 00:01:43 do 00:20:42/

Powód w dalszym ciągu spłaca swoje zobowiązanie względem pozwanego Banku. W okresie od początku trwania umowy, od dnia 5 czerwca 2006 roku do 10 lutego 2021 roku włącznie powód spłacił kwotę łączną 61.007,92 złotych, w tym z tytułu rat kapitałowo-odsetkowych.

/dowód: zeznania powoda – k. 170-171 akt i k. 172 akt od 00:01:43 do 00:20:42, zaświadczenie pozwanego banku o wysokości spłat z tytułu umowy o kredyt – k. 41-43 akt /



Pismem z dnia 6 kwietnia 2021 roku powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 61.007,92 złotych w oparciu o nieważność umowy kredytu, w terminie 10 dni od otrzymania wezwania. Pozwanemu doręczono wezwanie powoda w dniu 9 kwietnia 2021 roku.

/dowód: odpis wezwania do zapłaty wraz z dowodem doręczenia – k. 46-53 akt/





Powyższy stan faktyczny został ustalony w oparciu o przedstawione w sprawie dokumenty oraz w oparciu o zeznania strony procesu z ograniczeniem do strony powodowej.

Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania zgodności z rzeczywistym stanem rzeczy przedstawionych w sprawie dokumentów, wskazanych wyżej w stanie faktycznym w postaci umowy o kredyt i załączników do niej, dokumentów składanych na etapie przed zawarciem umowy, oraz zaświadczenia pozwanego o dotychczasowej realizacji umowy przez powoda, dlatego uznał je za wiarygodne źródło dowodowe. Podkreślić jednak należy, że dokumenty te stanowią wyłącznie wiarygodne źródło treści oświadczeń składanych przez strony, nie stanowią one natomiast wiarygodnego dowodu na to, w jaki sposób konkretnie przedstawiono kredytobiorcy na etapie zawierania umowy informacje i postanowienia umowy oraz konsekwencje związane z jej zawarciem.

Pozostałe dokumenty, które załączył pozwany do odpowiedzi na pozew, a które nie zostały powołane w powyższym stanie faktycznym, jako dowody, mogły jedynie stanowić uzupełnienie wywodów pozwanego w zakresie żądania powoda, ale nie odnosiły się one bezpośrednio do stanu faktycznego niniejszej sprawy. W ocenie Sądu ich treść nie miała wpływu na ocenę i rozstrzygnięcie sprawy, albowiem wyrażały ocenę prawną samego pozwanego w sprawie i nie odnosiły się do okoliczności faktycznych tej konkretnej sprawy, związanych z zawarciem spornej umowy, lecz okoliczności ogólnych i generalnych, związanych z umowami o podobnym charakterze i mechanizmie. Podnieść należy, że to Sąd dokonuje oceny prawnej w oparciu o fakty i przepisy prawa, nie zaś w oparciu o inne opinie prawne. Z kolei pozostałe dokumenty, w postaci wyliczeń własnych strony powodowej, załączonych do pozwu, Sąd pominął w stanie faktycznym, wobec uwzględnienia w sprawie dalej idącego żądania głównego, a także z uwagi na przedstawione zaświadczenie własne banku o wysokości spłat.

Natomiast za przydatne dla rozstrzygnięcia uznał Sąd zeznania powoda, albowiem w znacznej części korespondowały one z pozostałem materiałem dowodowym, w postaci dokumentów, zgromadzonych w aktach sprawy. Powód szczegółowo przedstawił okoliczności, w których zaproponowano mu zawarcie umowy kredytu hipotecznego indeksowanego walutą CHF, zakresu przekazywanych informacji, opisał również czynności poprzedzające zawarcie umowy. W ocenie Sądu zeznania powoda zasługiwały na uwzględnienie, były dla Sądu wiarygodne albowiem były logiczne, były spontaniczne oraz w przeważającej części znajdują potwierdzenie w przeprowadzonych w sprawie dowodach z dokumentów. Nadto, zdaniem Sądu, pozwany nie podważył procesowo wiarygodności treści zeznań powoda, który bezpośrednio brał udział w procedurze zawarcia umowy.

Na podstawie art. 235 2 par. 1 pkt 2 i 5 kpc Sąd pominął wnioski stron o przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego. W ocenie Sądu przeprowadzenie wyżej wymienionego dowodu było zbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, albowiem były one skierowane – po stronie powoda – na zgłoszone powództwo ewentualne, które ostatecznie, po dokonanej ocenie stanu faktycznego i prawnego, nie stało się przedmiotem rozstrzygnięcia Sądu w wyroku, wobec uwzględnienia powództwa głównego. Z uwagi na to, że przeprowadzone postępowanie dowodowe wskazywało na to, iż zachodzą podstawy do ustalenia nieważności umowy stron, co w konsekwencji prowadzi do obowiązku wzajemnego zwrotu przez strony otrzymanych w wykonaniu tej umowy świadczeń, zbędne było przeprowadzenie wnioskowanego dowodu z opinii biegłego. Powód ze swojej strony wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, który miał zmierzać do ustalenia różnicy rat kredytowych należnych pozwanemu w wypadku usunięcia z umowy kwestionowanych przez powoda postanowień umownych. Dowód ten miałby znaczenie wyłącznie w wypadku uznania zasadności wyłącznie żądania ewentualnego, a sytuacja taka jednak w przedmiotowej sprawie nie występowała. Podobnie, wobec dokonanego w sprawie ustalenia co do nieważności umowy, pominąć należało także wniosek pozwanego w przedmiocie biegłego, który zmierzał do wykazania okoliczności nie mających znaczenia dla takiego rozstrzygnięcia sprawy.

Na podstawie art. 235 2 § pkt 6 kpc Sąd pominął wnioski pozwanego o przesłuchanie w charakterze świadków K. S. i A. Ł.. Pozwany wnosząc w odpowiedzi na pozew o przesłuchanie świadków, nie wskazał dla nich adresów dla doręczeń. W związku z tym zarządzeniem z dnia 10 lutego 2022 roku (k. 153 akt) wezwano pełnomocnika pozwanego do usunięcia braków formalnych tego wniosku poprzez wskazanie adresów świadków w wyznaczonym terminie. W odpowiedzi pozwany nie wskazał w dalszym ciągu adresów tych świadków, pomimo przedłużenia terminu do usunięcia braków formalnych (k. 157 akt), ostatecznie pozwany wniósł jedynie o zwrócenie się do innego banku o wskazanie tych danych adresowych (k. 162 akt). Nie jest zadaniem Sądu wyręczanie strony procesu w prawidłowym oznaczeniu wniosku dowodowego, na ten cel został stronie wyznaczony dodatkowy termin i to strona winna podjąć starania w prawidłowym przygotowaniu swojego stanowiska i wniosków w sprawie, i ostatecznie podnieść należy, że pozwany nie usunął braków formalnych swojego wniosku w tym przedmiocie, zatem podlegały one pominięciu.

Sąd oddalił wniosek pozwanego o zawieszenie postępowania dokonując oceny, iż dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy nie było koniecznym uzyskanie rozstrzygnięcia w sprawie III CZP 11/21 Sądu Najwyższego, z uwagi na to, że dotychczasowe orzecznictwo Sądu Najwyższego, a także TSUE, stanowi wystarczającą podstawę do dokonania oceny prawnej sprawy, i także sam Sąd meriti dokonał własnej oceny prawnej. Podnieść należy, że wskazane we wniosku postępowanie przed Sądem Najwyższym ma stanowić z założenia podsumowanie dotychczasowych poglądów w tej materii, które są znane nie tylko Sądowi, ale także z pewnością stronom postępowania.

Sąd zważył, co następuje:



Mając na względzie wyniki postępowania dowodowego i dokonaną na tej podstawie ocenę prawną, Sąd uznał ostatecznie powództwo główne, za zasadne i podlegające uwzględnieniu co do zasady. W ramach bowiem tego żądania powód domagał się zapłaty z tytułu nienależnego świadczenia, i sformułował również żądanie ustalenia nieważności umowy kredytu, wskazując jako podstawę art. 58 § 1 i 2 kc. Z kolei powództwo ewentualne było oparte na założeniu możliwości dalszego trwania umowy i w związku z tym zwrotu jedynie tych świadczeń, które zostały spełnione na podstawie niedozwolonych postanowień umownych, na podstawie art. 385 1 kc. Zdaniem Sądu sporna umowa nie mogła jednak się ostać, z przyczyn, o których będzie mowa poniżej.

Podnieść należy, że w sprawie oparto się na zarzucie zastosowania przez pozwanego w umowie klauzul niedozwolonych, i w tym zakresie wskazano szczegółowo na zapisy § 9 ust. 4, 6 i 9 oraz ust. 2 pkt 2 i 4 załącznika nr 7 do umowy. Sąd szczegółowo przytoczył ich treść w części, odnoszącej się do stanu faktycznego sprawy, wyżej w uzasadnieniu. Powód bowiem wskazał, że powyższe postanowienia umowy, wprowadzają klauzulę indeksującą świadczenia stron dwoma miernikami wartości określanymi dowolnie przez stronę pozwaną. Podniósł również, że niezależnie od niedopuszczalności wyżej wymienionych postanowień umownych, z uwagi na to, że powodowały one przede wszystkim zaburzenie równowagi kontraktowej, zachodzą w pierwszej kolejności podstawy do uznania umowy za nieważną z uwagi na jej sprzeczność z przepisami prawa i z zasadami współżycia społecznego na podstawie art 58 § 1 i 2 kc w związku z art. 69 ustawy – Prawo bankowe, oraz naruszają zasadę swobody umów z art. 353 1 kc. Powód wskazywał, że postanowienia umowy powodowały, że pozwany mógł jednostronnie i arbitralnie modyfikować wskaźnik od którego zależała wysokość zobowiązań kredytobiorcy. Odwołując się również do orzecznictwa strona powodowa wskazała, na brak należytej informacji o istnieniu ryzyka walutowego, kontraktowego, co stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego, takich jak zachowanie zasady uczciwości w obrocie gospodarczym.

Pozwany wnosząc o oddalenie powództwa kwestionował zarzuty powoda co do abuzywności wskazanych postanowień umownych, nieuczciwego charakteru postanowień umownych i naruszenia zasad współżycia społecznego.

Okolicznością bezsporną dla Sądu w niniejszej sprawie był fakt, iż powód w niniejszej sprawie legitymował się statusem konsumenta, w rozumieniu przepisu art. 22 1 kc. Pozwany jako przedsiębiorca zawarł bowiem umowę kredytową z powodem, a umowa ta w sposób oczywisty nie pozostawała w żadnym związku z działalnością zawodową lub gospodarczą drugiej strony umowy, co wynika z treści umowy i z samych zeznań powoda. Bez znaczenia jest przy tym status zawodowy czy wykształcenie powoda w dacie zawierania umowy, albowiem pod tym kątem przepisy nie różnicują statusu konsumenta i nie konsumenta. Podnieść bowiem należy, że o statusie konsumenta decyduje treść umowy i cel, na który uzyskano kredyt, a ten służył zaspokojeniu potrzeb mieszkaniowych powoda. Postanowieniem z dnia 10 czerwca 2021 roku TSUE w sprawie C-198/20 przypomniał, że dyrektywa 93/13 w sprawie nieuczciwych warunków umownych chroni konsumenta w sposób obiektywny i niezależnie od konkretnego zasobu wiedzy, czy niedbałego zachowania przy zawieraniu umowy. Ochrona taka przysługuje każdemu konsumentowi, a nie tylko temu, którego można uznać za właściwie poinformowanego oraz dostatecznie uważnego i rozsądnego przeciętnego konsumenta. Sąd ma dokonać kontroli umowy, czyli uznać, czy jej jakieś postanowienie jest abuzywne, a to nie zależy od cech osobowości słabszej strony umowy, którą jest konsument.

Powód wnosząc o ustalenie nieważności stosunku prawnego w postaci umowy kredytowej wskazywał na to, iż jest ona nieważna z uwagi na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego, że postanowienia umowy powodowały, że pozwany mógł jednostronnie i arbitralnie modyfikować wskaźnik od którego zależała wysokość zobowiązań kredytobiorcy, wskazując przy tym na konkretne postanowienia umowy, które także, w ocenie Sądu, były klauzulami niedozwolonymi. W ocenie Sądu stanowisko powoda w tym zakresie było co do zasady słuszne.

Zgodnie z przepisem art. 189 kpc powód może żądać ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Przesłanką dopuszczalności powództwa o ustalenie jest więc w pierwszej kolejności posiadanie interesu prawnego w wytoczeniu takiego powództwa. Interes prawny w szczególności istnieje wówczas gdy dokonanie ustalenia istnienia lub nie istnienia stosunku prawnego lub prawa jest niezbędne do usunięcia stanu niepewności w tej kwestii a więc w sytuacji gdy np. sporne jest między stronami, tak jak miało to miejsce w niniejszej sprawie, czy zawarta przez nie umowa jest ważna. Co do zasady przyjmuje się również, że strona nie posiada interesu prawnego w wytoczeniu powództwa o ustalenie, gdy może wystąpić z dalej idącym roszczeniem np. o zapłatę.

W przedmiotowej sprawie powód połączył w jednym pozwie w zakresie żądania głównego żądanie ustalenia nieważności umowy, z żądaniem zapłaty kwoty odpowiadającej spełnionych świadczeń z umowy. Przesłanką uznania za uzasadnione żądania zapłaty jest niewątpliwie ustalenie nieistnienia czy nieważności umowy, jednak w ocenie Sądu w realiach niniejszej sprawy nie pozbawia to powoda interesu prawnego do uzyskania odrębnego orzeczenia w przedmiocie ustalenia nieważności umowy. Umowa stron została zawarta na okres do 2034 r. Roszczenie o zapłatę w tym zakresie dotyczy natomiast wyłącznie dotychczas dokonanych wpłat na rzecz pozwanego, za wskazany w pozwie okres, z tytułu rat. Dokonanie ustalenia co do ważności umowy stron, usunie więc stan niepewności co do sytuacji prawnej stron w przyszłości. W tej sytuacji w ocenie Sądu powód posiadał interes prawny także w żądaniu ustaleniu, wbrew zarzutowi pozwanego, i dotychczasowe orzecznictwo w tym zakresie zdaje się przesądzać istnienie interesu prawnego także do żądania takiego ustalenia, przy jednoczesnym roszczeniu o zapłatę.

Oceniając zasadność żądania ustalenia, Sąd badał czy umowa ta odpowiadała istocie umowy kredytowej, czy w chwili jej zawarcia zawierała klauzulę abuzywne naruszające równowagę interesów stron oraz czy nie naruszała zasad współżycia społecznego w zakresie uczciwości w obrocie gospodarczym.

Dokonując powyższych ocen Sąd w pierwszej kolejności ustalił, że bez wątpienia umowa pomiędzy stronami zawarta została z wykorzystaniem przedłożonego przez bank wzorca umowy. W sprawie wyjaśnić należy, że powodowi, co wskazał, oferta kredytu, która w konsekwencji była treścią spornej umowy, nie została przedstawiona powodowi z należytą starannością poinformowania o wszelkich konsekwencjach jej zawarcia. Już na tym etapie, przy wyborze kredytu przez powoda, nie pozostawał on w pełnej świadomości co do konsekwencji swojego wyboru. W związku z takim wyborem ocena Sądu musi ograniczać się do procedury zawarcia tej spornej umowy. W tym zakresie zatem powód wyjaśnił w wiarygodny sposób, że ta strona umowy nie miała żadnego wpływu na treść umowy, na którą się zdecydował, szczególnie w zakresie jej postanowień, które później uznał za abuzywne, zresztą nie było to objęte świadomością strony co do możliwości jakiejkolwiek negocjacji, co więcej, nie było w tym zakresie sugestii ze strony banku do takiego możliwego postępowania, a raczej dawano do zrozumienia o braku takiej możliwości. W związku z tym swoboda powoda w tym zakresie ograniczyła się jedynie do możliwości zawarcia bądź odmowy zawarcia umowy o kredyt. Twierdzenia powoda są w ocenie Sądu w pełni wiarygodne, trudno bowiem uznać za prawdopodobne, że pozwany zgadzałby się na negocjacje w odniesieniu do tych postanowień umowy, które były z jego punktu widzenia niezbędne do udzielenia kredytu indeksowanego walutą franka szwajcarskiego.

Istotą umowy kredytowej zgodnie z przepisem art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, jest to, że przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Tak więc zgodnie z tym postanowieniem przepisów prawa bankowego kredytobiorca zobowiązany jest do zwrotu określonej kwoty środków pieniężnych, którą jest kwota kapitału mu udostępnionego i przez niego wykorzystanego. Bank może więc żądać wyłącznie zwrotu kwoty kapitału wraz z odsetkami oraz zapłaty prowizji. W celu zweryfikowania, czy umowa jest należycie wykonywana konieczne jest ścisłe i precyzyjne określenie kwoty kapitału kredytu, albowiem rzutuje ona bezpośrednio na obowiązki kredytobiorcy, stanowi ona bowiem podstawę ustalenia wysokości poszczególnych rat, jak i salda kredytu po dokonaniu zapłaty każdej z rat.

W ocenie Sądu niewątpliwie dopuszczalne jest stosowanie w umowach kredytowych klauzul waloryzacyjnych polegających na powiązaniu zobowiązań pieniężnych stron z innym miernikiem wartości np. z walutą obcą, to jednak nie może to równocześnie prowadzić do nałożenia na strony dodatkowych obciążeń zwiększających wynagrodzenie banku.

W przedmiotowej sprawie na skutek wprowadzenia do umowy stron postanowień, które zostały zakwestionowane przez powoda i zostały wskazane szczegółowo wyżej w stanie faktycznym sprawy, zobowiązanie strony powodowej nie zostało ściśle określone, a ponadto wprowadzało możliwość uzyskania przez bank dodatkowego wynagrodzenia, nie przewidzianego w art. 69 ust 1 ustawy prawo bankowe. Wskazano bowiem w umowie, że podstawą do spłat i ustalenia wysokości tych wpłat będzie harmonogram, który miał zostać dopiero doręczony powodowi w terminie do 14 dni pod uruchomieniu kredytu, zatem na dzień zawarcia i podpisania umowy de facto powód nie znał wysokości swojego zobowiązania, które było obowiązany w spłacać w PLN.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że powyższe postanowienia umowy pozostawiały bankowi możliwość jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązania powoda, albowiem kurs franka szwajcarskiego ustalany był przez bank w oparciu o ustalone przez niego kryteria. Powód natomiast pozbawiony był jakiegokolwiek wpływu na sposób ustalania tego kursu, a faktycznie nie miał nawet możliwości kontroli prawidłowości ustalania tego kursu według kryteriów banku. Równocześnie bank określając w wyżej wymienionych postanowieniach umowy według jakiego kursu dokonywane będą rozliczenia, stosował zarówno kurs sprzedaży, jak i kurs kupna ustalony w tabelach banku. Metoda ta powodowała, że bank uzyskiwał dodatkowe wynagrodzenie za korzystanie przez powoda z kredytu, wynikające z różnic kursu sprzedaży i kupna franka, albowiem kwestionowane postanowienia umowy były tak ukształtowane, aby korzyści z różnicy kursu kupna i sprzedaży podczas spłaty kredytu czerpał bank. Tej kwestii także nie wyjaśniono powodowi. Takie klauzule już od dawna wskazywane są jako abuzywne z uwagi na nieokreślony i nieobiektywny miernik, według którego następuje ostatecznie określenie wysokości zobowiązania kredytobiorcy, które jest niemożliwe do przewidzenia i obliczenia w chwili zawarcia umowy (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2018 r., I CSK 628/17).

W ocenie Sądu w sytuacji, gdy umowa zawiera zapisy, które dopuszczają dowolną waloryzację (indeksację), to jest ona niezgodna z przepisami art. 69 ust. 1 ustawy - Prawo bankowe w związku z art. 358 1 § 2 i 5 kc, ponieważ rażąco narusza interesy konsumenta. Konieczną przesłanką do uznania, że dana umowa jest zgodna z treści art. 69 ustawy - Prawo bankowe jest ocena, że zapisy umowy są jasne i jednoznacznie wskazują na zasady ustalenia wysokości świadczeń obu stron umowy, a tego w niniejszej sprawie brak. W myśl art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe, umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności - w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Odwołanie się do tabeli kursów sporządzanej na wewnętrzne potrzeby banku jest nieprecyzyjne, w związku z czym narusza wskazany przepis. Ze względu na wyeliminowanie abuzywnych klauzul waloryzacyjnych z umowy, sprzeczność umowy z przepisem art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe tylko się pogłębia, albowiem brak jest wówczas jakiegokolwiek obiektywnego miernika według którego można przeliczyć kurs walut. Jednakże zważyć należy, że abuzywność zapisów umowy powinno się badać na moment dokonywania czynności prawnej przez konsumenta z przedsiębiorcą. Z związku z powyższym, wprowadzenie tzw. ustawy antyspreadowej z dnia 26 sierpnia 2011 r. nie miało znaczenia w niniejszej sprawie. Nie mogą być brane pod uwagę zmiany w ustawodawstwie wprowadzane po zawarciu umowy oraz sposób wykonywania umowy przez przedsiębiorcę, w szczególności zmiany w treści stosunku prawnego, który z powodu jego ukształtowania a priori jest nieważny od samego początku. Wprowadzony powyższą ustawą przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a ustawy Prawo bankowe nie może więc mieć ostatecznie także znaczenia dla oceny ważności spornej umowy w dacie jej zawierania.

Powyższe postanowienia umowy stron, wskazane szczegółowo w stanie faktycznym sprawy, pozostawiające wyłącznie bankowi sposób ustalania kursu franka szwajcarskiego, należy uznać za niedozwolone, gdyż dawały pozwanemu możliwość narzucenia sposobu ustalania wysokości kwoty podlegającej zwrotowi, a w konsekwencji również wysokości rat i odsetek, a więc głównych świadczeń kredytobiorcy. Na podstawie art. 353 1 kc, strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Natomiast art. 385 1 § 1 kc opisuje niedozwolone postanowienia umowne i na jego podstawie postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Zgodnie z definicją zawartą w art. 385 1 § 3 kc nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta i właśnie z takimi okolicznościami mamy do czynienia w niniejszej sprawie.

Jak to zostało już wcześniej wskazane wyniki postępowania dowodowego w sposób jednoznaczny potwierdzają stanowisko powoda, że kwestionowane klauzule, nie zostały uzgodnione z powodem, a to co stanowi ewentualne główne świadczenia stron, nie było jednoznaczne co do waluty spłaty. Jednocześnie w ocenie Sądu nie ma znaczenia dla dokonywanej oceny to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs w trakcie wykonywania umowy i jaka była relacja kursu banku do kursu rynkowego, bowiem nie są to okoliczności istotne na gruncie art. 385 2 kc oraz oceny możliwego naruszenia interesów konsumenta. Zwrócić należy natomiast uwagę na fakt, że postanowienia umowy dawały przedsiębiorcy nieograniczoną swobodę w wyznaczaniu kursu waluty, a co za tym idzie również wysokości zobowiązań konsumenta. Tym samym powyższe postanowienia umowne należy traktować jako abuzywne, albowiem rażąco naruszały interesy konsumentów. Nie było też wyjaśnione, a zatem też i uzgodnione, dlaczego dla jednej operacji jest przyjęty kurs kupna, dla drugiej kurs sprzedaży, oraz co wpływa na kształtowanie się kursu waluty w tabeli kursowej banku. Reasumując, były to tylko szczątkowe wiadomości informacyjne dla powoda, z których nie mógł on w sposób świadomy wywieść konsekwencji zarówno co do skutków umowy, ale także wcześniej co do decyzji w zakresie kredytu denominowanego. Na skutek niezgodnego z zasadami współżycia społecznego zachowania banku co do obowiązku informacyjnego, powód dokonał decyzji w ramach uzyskanych od banku informacji, mając błędne przeświadczenie o ich pełności. Potwierdzeniem takiego stanu rzeczy jest fakt tego rodzaju, że o ile powód podpisał wraz z umową, integralną jego część w postaci załącznika nr 7, to jednak jej treść wskazuje tylko ogólnie na istnienie ryzyka, po drugie, oświadczenie to, podobnie jak cała umowa, miało charakter blankietowego wzorca, koniecznego do zawarcia umowy, którego treści dodatkowo nie wyjaśniono tej stronie umowy.

Powód w zakresie swojego żądania wskazywał na to, że umowa jest nieważna na podstawie art 58 § 1 i 2 kc. Odwołując się do orzecznictwa powód wskazywał na brak należytej informacji o istnieniu ryzyka kontraktowego, co stanowiło naruszenie zasad współżycia społecznego, takich jak zachowanie zasady uczciwości w obrocie gospodarczym. Jak to zostało już wcześniej wskazane w ocenie Sądu dopuszczalne było w dacie zawarcia spornej umowy stosowanie w umowach kredytowych klauzul waloryzacyjnych polegających na powiązaniu zobowiązań pieniężnych stron z innym miernikiem wartości np. z walutą obcą, tak jak zostało to dokonane w przedmiotowej sprawie. W sytuacji takiej bank jako profesjonalista powinien przedstawić konsumentowi w sposób wyczerpujący, jasny i nie budzący żadnych wątpliwości sposób, wszelkie konsekwencje i niebezpieczeństwa stosowania klauzuli waloryzacyjnej. Takiej informacji pełnej powodowi nie przedstawiono i dowodem przeciwnym na to nie może być wyłącznie treść przedstawionej przez pozwanego informacji.

Okolicznością nie budzącą żadnych wątpliwości Sądu jest fakt, iż zasadniczą przyczyną wystąpienia przez powoda z pozwem w niniejszej sprawie może być to, iż w okresie po zawarciu umowy nastąpił znaczący wzrost kursu franka szwajcarskiego, który spowodował poważny wzrost wysokości ich zobowiązań wobec banku, choć sam powód w swoich zeznaniach wskazał przede wszystkim na niekorzystny sposób ustalenia rozliczenia jego zobowiązania. W tym kontekście dla oceny zasadności żądań powoda podstawowe znaczenie ma to, czy został on w sposób należyty pouczony przez bank o wszystkich ewentualnych konsekwencjach zawarcia umowy indeksowanej do CHF.

W zakresie przedstawionej informacji o tzw. ryzyku walutowym czy kursowym Sąd wskazał już powyżej na treść, zawartą w załączniku do umowy. Tym dokumentem bank jedynie formalnie wykazał, że spełnił swój obowiązek informacyjny, ale w sprawie było to niewystarczające. Dla oceny faktycznej wiedzy i świadomości powoda co do ryzyka, konieczna jest również ocena okoliczności towarzyszących podpisaniu umowy i przed tą czynnością. Z wiarygodnych w tym zakresie zeznań powoda wynika, że osoba przedstawiająca ofertę zawarcia umowy kredytowej informowała, że CHF jest walutą stabilną, bez wskazania poziomu możliwego wzrostu, wskazując jedynie na możliwy niewielki wzrost, co ma związek z silną gospodarką kraju pochodzenia waluty. W ocenie Sądu takie przedstawienie niebezpieczeństw związanych z zawarciem umowy indeksowanej do CHF spowodowało, że powód, podpisując umowę, faktycznie nie miał obiektywnej świadomości, iż całe nieograniczone niczym ryzyko wzrostu kursu franka w okresie trwania umowy, obciąża go, jako kredytobiorcę.

W ocenie Sądu pozwany Bank, jako profesjonalista, dysponujący specjalistami z dziedziny finansów i mający dostęp do danych dotyczących historycznych zmian kursów walut powinien stronie umowy, jako konsumentowi, przedstawić w sposób jasny skalę ryzyka związanego z zawieraniem długoterminowej umowy kredytu, w której wysokość zadłużenia uzależniona jest od wahań waluty obcej. Tylko takie przedstawienie ewentualnego ryzyka, z wyraźnym zastrzeżeniem, że ewentualny wzrost kursu franka nie jest niczym ograniczony i że wszelkie tego konsekwencje ponosić będzie strona powodowa, można uznać za rzetelną informację umożliwiającą konsumentowi podjęcie świadomej decyzji. Powód traktował bank, jako instytucję godną zaufania, i opierając się na informacjach, jakie uzyskał przed zawarciem umowy, a które zostały faktycznie ograniczone do warunków przedstawionej oferty kredytu denominowanego, podjął swoją decyzję. Ponadto za sprzeczne z naturą umowy gospodarczej należy uznać pozostawienie w ręku jednej tylko strony możliwości dowolnej zmiany jej warunków, zaś sprzeczność ta występuje szczególnie wyraźnie zwłaszcza przy umowach, zawieranych nie w oparciu o indywidualne pertraktacje, ale w oparciu o regulamin wydany przez profesjonalistę (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 22 maja 1991 roku, III CZP 15/91). W wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 31 stycznia 2019 roku (sygn. akt I ACa 7/18) wskazano z kolei, że o sprzeczności z zasadami współżycia społecznego mówi się także, gdy na gruncie danej umowy dochodzi do naruszenia tzw. słuszności (sprawiedliwości) kontraktowej, rozumianej jako równomierny rozkład uprawnień i obowiązków w stosunku prawnym czy też korzyści i ciężarów oraz szans i ryzyk związanych z powstaniem i realizacją tego stosunku. Takie naruszenie ma miejsce, gdy zawarta przez stronę umowa nie jest wyrazem w pełni świadomie i rozważnie podjętej decyzji, gdyż na treść umowy wpłynął brak koniecznej wiedzy czy presja ekonomiczna. Negatywna ocena umowy ze względu na kryteria moralne uzasadniona jest w tych tylko przypadkach, gdy kontrahentowi osoby pokrzywdzonej można postawić zarzut złego postępowania, polegającego na wykorzystaniu (świadomym lub spowodowanym niedbalstwem) swojej przewagi. W wyroku z dnia 10 czerwca 2021 roku w sprawie C-609/19 TSUE zauważył, że nie spełnia wymogu przejrzystości przekazywanie przy zawieraniu umowy konsumentowi informacji, nawet licznych, jeżeli opierają się ona na założeniu, że stosunek wymiany między walutą rozliczeniową a walutą spłaty pozostanie stabilny przez cały okres jej obowiązywania i jest tak w szczególności wówczas, gdy konsument nie został powiadomiony przez przedsiębiorcę o kontekście gospodarczym, mogącym wpłynąć na zmiany kursów wymiany walut. Zdaniem Sądu taki zarzut niedbalstwa po stronie pozwanego w zakresie obowiązku informacyjnego, można zasadnie przypisać, niezależnie od posiadanego przez powoda wykształcenia czy cech osobowości.

Powyższe okoliczności wskazują w ocenie Sądu na to, że brak należytej informacji o nieograniczonym ryzyku kursowym stanowił naruszenie zasad współżycia społecznego, takich jak zasada uczciwości i rzetelności w obrocie gospodarczym.

Zgodnie z przepisem art. 58 § 2 kc nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego, natomiast zgodnie z przepisem art. 58 § 1 kc nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą, albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, a w szczególności ten, że w miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. W przedmiotowej sprawie, jak to zostało wcześniej wskazane, umowa zawarta przez strony z uwagi na naruszenie przepisów prawa, wskazanych wyżej w zakresie ustawy – Prawo bankowe, oraz naruszenie zasad współżycia społecznego, jest nieważna. Również zawarcie w jej treści wskazanych wcześniej klauzul niedozwolonych powoduje jej nieważność.

Podkreślić należy, że warunkiem zawarcia umowy w 2005 r. było zastosowanie w jej treści zakwestionowanych w toku procesu w niniejszej sprawie postanowień umownych, tak więc nie jest możliwe uznanie, iż umowa ta jest ważna po wyeliminowaniu z jej treści tych postanowień. Zmiana taka całkowicie zmieniłaby treść i warunki umowy. Z dotychczasowego orzecznictwa TSUE wynika, że co do zasady nic nie stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy zastąpił nieuczciwe postanowienie umowne przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym (por. m.in. wyrok z dnia 30 kwietnia 2014 r., sygn. akt C-26/13). Jednakże w orzecznictwie sądów krajowych wielokrotnie potwierdzano, że w polskim porządku prawnym nie istnieją przepisy o charakterze deklaratywnym, którymi można by w ten sposób wypełnić niejako powstałe braki w umowie. W ocenie Sądu utrzymanie umowy w pozostałym zakresie (tzw. „odfrankowienie” kredytu) również nie jest możliwe, albowiem uczyniłoby to umowę niemożliwą do wykonania. Wedle stanowiska banku, ewentualne stwierdzenie nieważności przedmiotowej umowy miałoby szczególnie szkodliwe skutki dla konsumenta, ale w tej sprawie powód, jako konsument, wziął to pod uwagę, podtrzymując swoje stanowisko. Mowa tu o pouczeniu powoda o ewentualnych konsekwencjach uwzględnienia jej żądania w przedmiocie ustalenia. Pouczenia tego dokonano w świetle wyroku TSUE z dnia 29 kwietnia 2021 roku w sprawie C-19/20 zgodnie z którym wykładni art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy dokonywać w ten sposób, że do sądu krajowego, który stwierdza nieuczciwy charakter warunku umowy zawartej z konsumentem przez przedsiębiorcę, należy poinformowanie konsumenta, w ramach krajowych norm proceduralnych i w następstwie kontradyktoryjnej debaty, o konsekwencjach prawnych, jakie może pociągnąć za sobą stwierdzenie nieważności takiej umowy, niezależnie od tego, czy konsument jest reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika. Na marginesie wskazać należy, że zgodnie z wyrokiem TSUE z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260-18, sąd krajowy nie jest również władny uzupełniać powstałej wobec uznania za bezskuteczne niektórych z postanowień umowy luki poprzez odwołanie się do kursu średniego NBP. Innymi słowy, na tej tylko podstawie brak jest w sprawie przesłanek do uzupełnienia umowy w miejscu nieważnych postanowień umownych. Zgodnie bowiem z dotychczasowym orzecznictwem TSUE artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że nie stoi na przeszkodzie przepisom krajowym, które prowadzą do stwierdzenia nieważności warunku dotyczącego różnicy kursowej uznawanego za nieuczciwy i zobowiązują właściwy sąd krajowy do zastąpienia go przepisem prawa krajowego nakazującym stosowanie oficjalnego kursu wymiany, ale pod warunkiem że ten sam sąd jest jednak w stanie ustalić – w ramach wykonywania przysługujących mu suwerennych uprawnień w zakresie oceny dowodów, nad którymi nie może przeważać wola wyrażona przez konsumenta – że zastosowanie takich środków przewidzianych przez prawo krajowe, pozwala na przywrócenie sytuacji prawnej i faktycznej tego konsumenta, jaka istniałaby w braku tego nieuczciwego warunku. W naszym prawie krajowym brak jest takich środków, które można by zastosować. W tym kontekście m.in. bezzasadne jest powoływanie się na wyrok TSUE z dnia 2 września 2021 roku, C-932/19, w tzw. sprawie węgierskiej, albowiem w 2014 roku wprowadzono w tym kraju tzw. ustawę węgierską nr XXXVIII, która wprowadziła w miejsce nieważnych postanowień umów konsumenckich, odsyłających do kursów własnych banków, urzędowy kurs wymiany waluty. Tymczasem w Polsce takich regulacji brak, które ewentualnie mogłoby zostać zastosowanie w sprawie, jak przedmiotowa. Poza tym jednak dominujący w orzecznictwie jest prymat woli konsumenta, należycie pouczonego o ewentualnych konsekwencjach swojego żądania.

Za utrwalone należy uznać stanowisko, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi co do zasady na przeszkodzie stwierdzeniu nieważności umowy, jeśli konsument mógłby zostać narażony na szczególnie niekorzystne konsekwencje, skutkiem czego osiągnięcie skutku odstraszającego wynikającego z nieważności umowy byłoby zagrożone. Wówczas możliwe jest zastąpienie warunku nieuczciwego przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym. Ma to znaczenie w szczególności w kontekście skutku stwierdzenia nieważności umowy polegającego na tym, że cała kwota udzielonego kredytu traktowana jest w taki sposób, jakby postawiona została w stan natychmiastowej wymagalności, z obowiązkiem natychmiastowego zwrotu. W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyrażono również stanowisko, które Sąd meriti w niniejszej sprawie w pełni podziela, że w razie sporu o ważność umowy kredytu bankowego denominowanego (indeksowanego) do obcej waluty, w której treści znajduje się niedozwolona klauzula konsumencka dotycząca sposobu tej denominacji (indeksacji), rozpatrzeć należy kilka możliwości rozstrzygnięcia. Pierwsza, to stwierdzenie nieważności umowy, która bez klauzuli niedozwolonej nie może dalej funkcjonować w obrocie prawnym, zwłaszcza ze względu na brak (odpadnięcie) któregoś z koniecznych składników ( essentialia negotii) umowy nazwanej kredytu bankowego. Druga to przyjęcie, że umowa jest ważna, ale w miejsce bezskutecznych postanowień waloryzacyjnych nie wchodzą żadne dodatkowe postanowienia. Trzecia, to przyjęcie, że umowa jest ważna i jej uzupełnienie przez sąd przez wprowadzenie w miejsce niedozwolonych klauzul innego mechanizmu waloryzacji. Ostatnie rozwiązanie, w świetle uwag wyżej poczynionych należy jednoznacznie odrzucić (zob. uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., II CSK 483/18, LEX nr 2744159). W orzecznictwie wskazano także, że przy wyborze pierwszej lub drugiej ze wskazanych opcji decydujące znaczenie ma wola konsumenta. Jeżeli uważa on, iż stwierdzenie nieważności całej umowy nie jest dla niego niekorzystne, przeważa nad wdrożeniem systemu ochrony, takiego jak zastąpienie nieuczciwego postanowienia i utrzymanie umowy w mocy. Tak też powód uznał w niniejszej sprawie.

Podzielić przy tym należy wyrażony w judykaturze i doktrynie pogląd, że bezskuteczność w rozumieniu art. 385 1 kc jest szczególną sankcją i dotyczy tylko poszczególnych postanowień umownych, a nie umowy jako całości oraz nie należy jej utożsamiać z nieważnością bezwzględną w rozumieniu art. 58 § 1 i 2 kc (podobnie Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 7 maja 2021 r., w sprawie III CZP 6/21). Niezależnie jednak od tego, czy sankcję tę zakwalifikuje się jako „bezskuteczność zawieszoną”, jak to przyjął Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wskazanej wcześniej uchwały, czy też jako „bezskuteczność abuzywną”, to istotne jest to, że w przypadku wystąpienia klauzul abuzywnych nie wiążą one konsumenta ab initio i ex tunc i w konsekwencji mogą skutkować wadliwością (nieważnością) całej umowy, jeżeli konsument nie wyrazi zgody na dalsze trwanie umowy z pominięciem tych postanowień lub nie wyrazi zgody na zastąpienie ich normami dyspozytywnymi (np. art. 358 § 2 kc), nie nastąpi zatem konwalidacja umowy, a ponadto w braku takiej zgody - jeżeli Sąd oceni, że zachodzą obiektywne podstawy dla stwierdzenia wadliwości całej umowy (np. z uwagi na niemożność utrzymania umowy z uwagi na naruszenie, w braku zakwestionowanych klauzul, istoty stosunku prawnego), o ile stwierdzenie takiej wadliwości (nieważności) nie będzie szczególnie niekorzystne dla konsumenta.

Innymi słowy, Sąd podziela wyrażone w doktrynie stanowisko, że skutkiem bezskuteczności klauzul abuzywnych jest to, że może prowadzić to do nieważności bezwzględnej całej umowy, rozumianej także jako trwała bezskuteczność umowy będącej konsekwencją bezskuteczności abuzywnych klauzul umownych. Sąd podziela także wyrażony w doktrynie pogląd, że nieważność bezwzględna całej umowy wskutek bezskuteczności abuzywnej poszczególnych jej postanowień jest czym innym, aniżeli „klasyczna” nieważność bezwzględna, co jest następstwem okoliczności, że w tej sytuacji nieważność umowy częściowo mieści się w ramach dyrektywy nr 93/13.

Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd uznał, że żądanie główne w zakresie ustalenia nieważności umowy zasługuje na uwzględnienie, brak bowiem podstaw do pozostawienia spornej umowy w obrocie prawnym, z uwagi na skalę stwierdzonych naruszeń, w świetle art. 58 § 1 i 2 kc. W związku z przeprowadzonym postępowaniem stwierdzić należało, że faktycznie sporna umowa zawiera w sobie także postanowienia abuzywne, w świetle art. 385 1 i następnych kc. Niezależnie od tego okoliczności zawarcia umowy stanowią naruszenie treści art. 353 1 kc. Nie jest możliwym dalsze istnienie w obrocie prawnym spornej umowy, bez zakwestionowanych postanowień umownych, jako abuzywnych, z uwagi na brak odpowiednich do tego przepisów dyspozytywnych. Z tych względów Sąd na podstawie art. 189 kpc w związku z art. 58 § 1 i 2 kc w związku z art. 385 1 kc, art. 353 1 kc i art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe ustalił nieważność umowy kredytu z dnia 18 listopada 2005 roku (punkt 2 wyroku).

Konsekwencją powyższego ustalenia musi być to, iż w pełni uzasadnione jest także żądanie powoda w zakresie zasądzenia kwot, wskazanych w punkcie 1 powództwa głównego. Pozwany w toku procesu nie zakwestionował skutecznie faktu dokonania przez powoda we wskazanym okresie wpłat kwoty 61.007,92 złotych, z tytułu uiszczonych rat kapitałowo-odsetkowych, w związku z wykonywaniem umowy będącej przedmiotem sporu, więcej – kwoty te wynikają wprost z wystawionego przez samego pozwanego zaświadczenia o dokonanych spłatach rat z tytułu kredytu przez tą stronę umowy. Konsekwencją uznania umowy za nieważną, jest bowiem obowiązek zwrotu wzajemnych świadczeń, gdyż stanowią świadczenia nienależne na podstawie art. 410 § 2 kc w rozumieniu przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Zgodnie bowiem z treścią art. 405 kc kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową, ten obowiązany jest do jej zwrotu. Zastosowanie ma to także do zwrotu nienależnego świadczenia z art. 410 kc. W niniejszej sytuacji zasadność tego roszczenia o zapłatę w tym zakresie Sąd rozważył także w oparciu o przepis art. 409 kc, zgodnie z którym obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Najbardziej kluczową kwestią jest wykładnia sformułowania „zużył” lub „utracił" w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Wykładnia językowa nie prowadzi do wystarczającego rezultatu. Nakazuje bowiem jedynie badać stan wzbogacenia strony, która uzyskała korzyść majątkową. Nie można natomiast jednoznacznie stwierdzić, czy roszczenia stron należy rozpatrywać zupełnie od siebie niezależnie, czy też świadczenie wzajemne należy brać pod uwagę jako element stanu majątkowego strony wpływający na wysokość wzbogacenia. W doktrynie problem ten dostrzegany był jako spór pomiędzy zwolennikami tzw. teorii dwóch kondykcji i tzw. teorii salda. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. (sygn. III CZP 6/21), należy rozpatrzeć ten aspekt wedle teorii dwóch kondykcji, i wydaje się, że dotychczasowe orzecznictwo także w tym zakresie, podobnie jako w przypadku dochodzenia żądania ustalenia nieważności umowy, przy jednoczesnym żądaniu zapłaty, przesądziło w tym zakresie zasadę orzekania. W związku z tym, w przypadku następczej nieważności umowy (ustalenia jej nieistnienia), po obu jej stronach występują dwa niezależne od siebie roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Z takim przypadkiem mamy do czynienia w niniejszej sprawie, dlatego Sąd przyjął za słuszny wskazany wyżej pogląd Sądu Najwyższego. Konsekwencją powyższego było uwzględnienie roszczenia głównego także o zapłatę, w kwocie wskazanej przez powoda.

Podnieść należy, że zarzut przedawnienia pozwanego nie był uzasadniony, i roszczenie powoda w tym przedmiocie nie uległo przedawnieniu. Z uchwały Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. wynika, że roszczenia kredytobiorców i banków nie uległy przedawnieniu. Dla roszczeń kredytobiorców termin ten rozpoczyna się w momencie, w którym dowiedzieli się oni, albo wykazując się oczekiwanym od nich rozsądkiem, powinni dowiedzieć się o tym, że umowa zawiera niedozwolone postanowienia umowne (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r., sygn. akt III CZP 6/21). Na podstawie art. 118 zd. pierwsze kc, jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. W doktrynie dominuje stanowisko, że kredyt spłacany w ratach jest w istocie świadczeniem jednorazowym, a nie okresowym, bowiem stanowi jedną całość. Żądanie powoda o zapłatę opierało się zaś na żądaniu zwrotu świadczenia nienależnego, czyli art. 410 § 1 i 2 kc w związku z art. 405 kc, w związku z czym, zgodnie z przepisami intertemporalnymi obowiązującymi w dniu zawiązania umowy kredytu, żądanie zwrotu świadczenia nienależnego przedawnia się z upływem lat dziesięciu. W oparciu o stanowisko TSUE wyrażone w wyroku z dnia 22 kwietnia 2021 r. (sygn. C-485/19) bieg przedawnienia roszczeń z tytułu zawartych w umowie klauzul niedozwolonych biegnie od momentu powzięcia wiedzy o nich. Powód, po pierwsze, wezwał pozwanego do zapłaty nienależenie pobranych świadczeń w związku z nieważnością umowy, w drodze pisma z dnia 6 kwietnia 2021 roku, po drugie, w swoich zeznaniach powód wskazał na powstałe po raz pierwszy wątpliwości co do ważności swojej umowy na podstawie doniesień medialnych, które po raz pierwszy pojawiły się w okresie 5-6 lat temu, zatem należało uznać, iż od tego momentu powziął on wiedzę o możliwości istnienia klauzul abuzywnych w umowie, którą zawarł z poprzednikiem prawnym pozwanego. Ponadto podnieść należy, że instytucja przedawnienia dotyczy jedynie roszczeń majątkowych, czyli prawa do żądania świadczenia. Nie ulegają przedawnieniu żądania ustalenia prawa lub stosunku prawnego, oparte na art. 189 kpc, co nie oznacza, że mogą być dochodzone bezterminowo, albowiem przesłanką ustalenia musi być interes prawny. Taki interes prawny w niniejszej sprawie powód posiadał, co wyjaśniono już wyżej w uzasadnieniu.

Mając na względzie powyższe okoliczności, Sąd na podstawie art. 410 § 1 i 2 kc w związku z art. 405 kc w związku z art. 385 1 § 1 kc. art. 353 1 kc, art. 58 § 1 i 2 kc i art. 69 ust. 1 ustawy – Prawo bankowe orzekł, jak w punkcie 1 wyroku. O odsetkach Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu, na podstawie art. 481 kc i art. 455 kc, mając na uwadze wystosowane wcześniej wezwanie do zapłaty kwoty, objętej powództwem, i upływem wyznaczonego terminu do zapłaty.

W konsekwencji uwzględnienia powództwa głównego, nie było konieczności i podstaw do odnoszenia się w swoich rozważaniach do żądania ewentualnego, i do orzeczenia w tym zakresie w wyroku, albowiem dopóki powództwo główne nadaje się do wyrokowania pozytywnego, czyli uwzględnienia, Sąd nie orzeka o powództwie ewentualnym.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 i 99 kpc, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, w związku z przepisami rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, obciążając przegrywającego pozwanego równowartością poniesionej przez powoda opłaty sądowej od pozwu – 1.000 złotych i wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika w stawce minimalnej od pierwotnej wartości przedmiotu sporu – 5.400 złotych plus uiszczona opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł, wraz ustawowymi odsetkami za opóźnienie, w związku z aktualnym brzmieniem przepisu art. 98 kpc, obowiązującym w dacie wniesienia pozwu (punkt 3 wyroku).













Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Tuchalska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Rafał Szurka
Data wytworzenia informacji: