I C 878/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2021-01-27
Sygn. akt I C 878/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 stycznia 2021 r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
|
Przewodniczący: |
SSO Rafał Szurka |
|
Protokolant: |
starszy sekretarz sądowy Marlena Opertowska |
po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 stycznia 2021 r. w B.
sprawy z powództwa A. B.
przeciwko E. B.
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli
1. oddala powództwo główne,
2. oddala powództwo ewentualne,
3. zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 5.417 złotych (pięć tysięcy czterysta siedemnaście) tytułem zwrotu kosztów procesu,
4. przyznaje ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Bydgoszczy na rzecz Kancelarii Radcy Prawnego M. J. w B. kwotę 3.600 złotych (trzy tysiące sześćset), podwyższoną o kwotę podatku od towarów i usług według stawki obowiązującej, tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu,
5. obciąża Skarb Państwa kosztami sądowymi.
Sygn. akt I C 878/18
UZASADNIENIE
Pozwem wniesionym przeciwko pozwanej, E. B., powód, A. B., wniósł o nakazanie pozwanej złożenia oświadczenia woli, którego treścią jest przeniesienie prawa własności zabudowanej nieruchomości o powierzchni użytkowej 100,47 m 2 położonej w S., przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Szubinie prowadzi księgę wieczystą nr (...) w związku z odwołaniem darowizny z powodu rażącej niewdzięczności obdarowanej. Nadto powód wniósł o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz kosztów procesu.
W uzasadnieniu powód podał, że w dniu 16 lutego 2018 r. uczynił na rzecz pozwanej darowiznę, na którą składało się prawo własności zabudowanej nieruchomości, dla której Sąd Rejonowy w Szubinie prowadzi księgę wieczystą nr (...). Wyjaśniono, że strony od dnia 11 listopada 2011 r. są małżeństwem, jednak w lipcu 2018 r. pozwana oświadczyła, że odchodzi od powoda i zabiera ze sobą dwoje dzieci. Zdaniem strony powodowej pozwana od długiego czasu nakłaniała powoda do uczynienia na jej rzecz darowizny obejmującej prawo własności do przedmiotowej nieruchomości, wskazując, że dzięki temu będzie czuła się zabezpieczona i doceniona. Powód zaznaczył, że pozwana wykorzystała jego trudną sytuację życiową spowodowaną śmiercią ojca, a następnie po śmierci jego matki, oskarżyła go o popełnienie przestępstw, których się nie dopuścił, w tym o przestępstwo zgwałcenia i znęcania.
Powód wskazał również, że pozwana naruszyła obowiązki wynikające ze stosunków osobistych z uwagi na jego problemy zdrowotne. Wyjaśniono, że w 2015 r. stan zdrowia powoda uległ pogorszeniu, a pozwana, mając świadomość choroby męża, odsunęła się od niego, stała się względem niego opryskliwa i przestała darzyć go szacunkiem, obwiniając go o wszystkie niepowodzenia. Zaznaczono, że pozwana zarzucała także powodowi, iż ich syn „zawdzięcza” problemy zdrowotne powodowi. Powód podkreślił, że decyzja o zawarciu umowy darowizny była dowodem miłości, którego pozwana od niego zażądała, stosując wobec powoda szantaż emocjonalny. Zdaniem powoda rażące i krzywdzące dla niego było wyrachowane zachowanie pozwanej, która następnie odeszła od niego i oskarżyła o popełnienie przestępstw. Podano również, że pozwana nastawia syna stron przeciwko powodowi i nieustannie składa zawiadomienia o popełnieniu przestępstw, których się nie dopuścił. Wskazano, że istotny jest także, że rażące zachowanie pozwanej względem powoda negatywnie odbiło się na jego zdrowiu psychicznym. Powód wyjaśnił, że w związku z powyższymi okolicznościami złożył oświadczenie o odwołaniu wykonanej już darowizny, jednak pozwana, pomimo wezwania, nie stawiła się na spotkanie celem przeniesienia przedmiotu darowizny na jego rzecz (k. 6-9).
Postanowieniem z dnia 6 listopada 2018 r. Sąd zwolnił powoda w całości od obowiązku ponoszenia kosztów sądowych w niniejszej sprawie (k. 32).
W odpowiedzi na pozew pozwana E. B. wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na jej rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwana podniosła, że powództwo winno zostać oddalone, bowiem w sprawie nie zaistniała po jej stronie rażąca niewdzięczność względem powoda w rozumieniu art. 898 § 1 k.c. Pozwana zaprzeczyła, by próbowała wymusić na powodzie dokonanie darowizny, gdyż była to dobrowolna decyzja powoda. Wyjaśniono również, że część środków pochodzących ze sprzedaży mieszkania pozwanej zostało przez nią przeznaczone na remont nieruchomości powoda, stąd wobec konieczności sprzedaży w/w mieszkania należącego do pozwanej i zamieszkania stron wspólnie w domu, będącego wówczas własnością powoda, strony podjęły wspólną decyzję o rozszerzeniu wspólności majątkowej małżeńskiej o prawo własności przedmiotowej nieruchomości. Podkreślono, że ostatecznie decyzję o włączeniu przedmiotowej nieruchomości do majątku wspólnego stron, podjął sam powód.
Pozwana zaprzeczyła również, by po otrzymaniu darowizny zachowywała się względem powoda w naganny sposób. Wskazano, że to powód zachowywała się względem pozwanej wysoce niewłaściwie, a przeciwko powodowi prowadzone jest dochodzenie w sprawie znęcania się nad pozwaną, które nie zostało jeszcze prawomocnie zakończone. Zdaniem pozwanej zachowanie powoda względem niej pogorszyło się po wypadku, którego powód doznał 3 lata temu. Zaznaczono, że powód utracił wówczas stałe zatrudnienie, nie podejmował prób podjęcia pracy, a obowiązek utrzymania gospodarstwa domowego spoczął na pozwanej. Podano, że od chwili wypadku, gdy powód na stałe przebywał w miejscu zamieszkania, zaczął on kontrolować pozwaną, zabraniał jej kontaktować się ze znajomymi i nękał ją telefonicznie. Pozwana wskazała, że powód kierował do niej nieuzasadnione pretensje i stosował wobec niej szantaż emocjonalny, twierdząc, że jej starania o poprawę zdrowia męża i prośby o podjęcie pracy, doprowadzają go do depresji. Podkreślono również, że zachowanie powoda pozwalało podejrzewać, że zażywał on substancje psychoaktywne.
Zdaniem pozwanej opisane zachowania powoda nasiliły się pod koniec roku 2017, a w czerwcu 2018 r. pozwana dowiedziała się, że powód przyznał się opiekunce, że w październiku 2017 r. miał podać pozwanej środki psychoaktywne celem doprowadzenia jej do stanu bezbronności, po czym miał ją wykorzystać seksualnie. Wskazano, że uzyskawszy tę szokującą wiedzę pozwana zgłosiła ten fakt w prokuraturze w lipcu 2018 r. i wyprowadziła się od powoda. Pozwana zaprzeczyła również temu, aby obrażała powoda, czy też nie opiekowała się nim w chorobie. Podkreślono, że wypadek, który spowodował chorobę powoda, miał miejsce w 2015 r., a więc 3 lata przed dokonaniem darowizny. Wskazano, że skoro powód miał zastrzeżenia do zachowania pozwanej sprzed dokonania darowizny, to winien to przeanalizować w kontekście tego rozrządzenia majątkowego. Wyjaśniono, że pomimo skonfliktowania stron, nie sposób przypisywać pozwanej rażącej niewdzięczności w stosunku do powoda. Podkreślono, że zwykłe konflikty życiowe, czy rodzinne występujące pomiędzy obdarowanym a darczyńcą, nie mogą być kwalifikowane jako rażąca niewdzięczność – tym bardziej, że ich przyczyna leży po stronie darczyńcy (k. 39-44).
Pismem z dnia 29 kwietnia 2019 r. powód sprecyzował żądanie pozwu w ten sposób, że wniósł o zobowiązanie pozwanej E. B. do złożenia oświadczenia woli o treści: „E. B. przenosi na rzecz A. B. prawo własności zabudowanej nieruchomości, położonej w S., przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Szubinie prowadzi księgę wieczystą nr (...)”. Powód wskazał nadto, że odwołuje umowę darowizny również z uwagi na rażąco niewdzięczne zachowania pozwanej polegające na: pomawianiu powoda o znęcanie się psychicznie i fizycznie nad nią, pomawianie powoda o niegodziwe zachowania celem założenia procedury (...) wyłącznie na potrzeby spraw sądowych, pomawianie powoda o kradzież tablic rejestracyjnych z samochodu stanowiącego współwłasność majątkową małżeńską stron poprzez złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przez powoda przestępstwa kradzieży tablic, pomawianie powoda o brak możliwości kierowania przez niego pojazdami mechanicznymi celem zainicjowania postępowania o skierowanie go na badania lekarskie z powodu istnienia rzekomo uzasadnionych podejrzeń co do jego stanu zdrowia oraz celem uniemożliwienia mu korzystania ze wspólnego samochodu, umyślne naruszanie przez pozwaną obowiązków rodzinnych względem powoda poprzez planowanie porzucenia powoda po otrzymaniu darowizny, naganne wypowiadanie się o powodzie, lekceważące odnoszenie się do powoda, nieudzielenie pomocy powodowi w związku z jego stanem zdrowia, niespełnianie jakichkolwiek obowiązków małżeńskich, w tym brak pomocy w prowadzeniu gospodarstwa domowego, nieponoszenia kosztów utrzymania przedmiotowej nieruchomości, odmowę spędzania wspólnego czasu, wielokrotne wychodzenie z domu bez wskazania miejsca przebywania, niewracanie na noc do domu, pozostawanie w związku z innym mężczyzną, pozostawianie powoda bez środków do życia, utrudnianie powodowi kontaktów z synem i zmianę jego szkoły wbrew woli powoda, namawianie powoda do sprzedaży przedmiotu darowizny celem spłaty pozwanej, brak pomocy w opiece nad schorowaną matką powoda (k. 131-136).
Odnosząc się do w/w pisma pozwana wskazała, że strony przechodzą trudny okres rozwodowy, a podane przez powoda przyczyny uzasadniające żądanie pozwu są zbieżne z argumentacją, jaką powód przytacza w sprawie o rozwód. Zdaniem pozwanej do rozpadu związku małżeńskiego doszło na skutek zachowania powoda, który po wypadku, jakiego doznał, stał się osobą trudną we współżyciu, a jego choroba spowodowała, że to na niej spoczął cały trud utrzymania gospodarstwa domowego. Podkreślono, że konflikty między małżonkami okołorozwodowe nie są przesłanką do odwołania darowizny, bowiem nie stanowią one rażącej niewdzięczności w rozumieniu art. 898 § 1 k.c. (k. 170-174).
Pismem z dnia 8 stycznia 2021 r. powód zgłosił roszczenie ewentualne, w związku z orzeczoną rozdzielnością majątkową małżeńską, w postaci zobowiązania pozwanej E. B. do złożenia oświadczenia woli o treści: „E. B. przenosi na rzecz A. B. udział w wysokości 1/2 w prawie własności zabudowanej nieruchomości, położonej w S., przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Szubinie prowadzi księgę wieczystą nr (...) (k. 471).
W dalszym toku postępowania strony podtrzymały stanowiska dotychczas zajęte w sprawie.
Sąd ustalił, co następuje:
Umową darowizny z dnia 16 lutego 2018 r. powód darował pozwanej prawo własności zabudowanej nieruchomości położonej w S., przy ul. (...) pod numerem 6, dla której Sąd Rejonowy w Szubinie prowadzi księgę wieczystą nr (...), postanawiając, że przedmiot tej umowy stanowić będzie majątek objęty wspólnością ustawową, a pozwana oświadczyła, że na powyższe się godzi i tę darowiznę przyjmuje. Wartość zabudowanej nieruchomości strony ustaliły na kwotę 200.000 zł.
/ dowód: wypis aktu notarialnego z dnia 16 lutego 2018 r. Rep. A nr 695/2018 k. 11-16/
Strony pozostawały w związku małżeńskim od dnia 11 listopada 2011 r. Do 2016 r. pożycie małżeńskie stron układało się prawidłowo. W 2016 r. powód uległ wypadkowi, wskutek którego doznał urazu barku. Zdiagnozowano u niego również epilepsję i chorobę genetyczną. Powód został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności i uznany za niezdolnego do pracy, w związku z czym od 1 grudnia 2017 r. pobierał on rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. Strony podzieliły się wówczas obowiązkami w ten sposób, że pozwana wykonywała pracę zarobkową, a powód prowadził gospodarstwo domowe, w szczególności opiekował się swoimi rodzicami i wspólnymi dziećmi stron. Powód zaczął wykazywać wówczas zazdrość o żonę i oskarżać pozwaną o zdradę.
Przez cały okres pożycia stron matka powoda była osobą leżącą i wymagającą pomocy w codziennych czynnościach. Pomoc w opiece nad matką powoda świadczyła za wynagrodzeniem opiekunka, która przychodziła na 2 godziny dziennie. W październiku 2017 r. zmarł ojciec powoda.
W dniu 5 grudnia 2017 r. powód miał atak epilepsji, czego świadkami był syn stron oraz syn pozwanej. W czasie, gdy powód przebywał w szpitalu pozwana interesowała się jego stanem zdrowia i szukała dla niego lekarzy specjalistów. Pozwana przygotowywała mężowi również leki. Obawiała się, że powód zażywa ich tak dużo.
/ dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa k. 10, uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy X Wydziału Cywilnego Rodzinnego z dnia 8 grudnia 2020 r. w sprawie sygn. X C 1646/18 k. 473-482, zaświadczenie z dnia 23 sierpnia 2018 r. k. 148, zaświadczenie z dnia 27 sierpnia 2018 r. k. 149, zaświadczenia z dnia 27 sierpnia 2018 r. k. 150-151, wydruk korespondencji stron k. 260-300, dokumentacja medyczna syna stron k. 410-416, zeznania świadka M. N. k. 324-325 (00:05:45-00:37:20), zeznania świadka W. B. k. 325-325v (00:37:20-00:55:58), zeznania świadka T. B. k. 325v-326 (00:55:58-01:18:38), zeznania świadka A. K. k. 326v-327 (01:32:26-01:44:18), zeznania świadka A. K. k. 449-451 (00:02:59-00:40:28), zeznania powoda k. 451-453 (00:41:11-01:19:18), zeznania pozwanej k. 453-455v (01:19:18-02:04:43)/
Przed zamieszkaniem w przedmiotowej nieruchomości strony mieszkały w lokalu mieszkalnym w S., stanowiącym własność pozwanej. Następnie mieszkanie to było wynajmowane lokatorce, a później strony podjęły decyzję o jego sprzedaży celem zakupu mieszkania w B.. Najemczyni zainteresowana zakupem mieszkania pozwanej, wpłaciła zadatek w kwocie 110.000 zł, jednak ostatecznie wycofała się z deklaracji zakupu mieszkania. Na tle zapłaty zadatku pomiędzy pozwaną a najemczynią toczył się spór sądowy, zakończony wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 26 września 2017 r., na mocy którego nakazano pozwanej zwrócić najemczyni kwotę 100.000 zł, obciążając ją przy tym kosztami procesu. W związku z koniecznością realizacji w/w wyroku, strony zdecydowały się na sprzedaż mieszkania pozwanej i na zamieszkanie w nieruchomości należącej do powoda, rezygnując tym samym z planu przeprowadzki do B.. Lokal został sprzedany w dniu 29 listopada 2017 r. za kwotę 150.000 zł. Z uzyskanych w ten sposób środków pozwana spłaciła byłą najemczynię mieszkania, a pozostałą część przeznaczyła na remont nieruchomości należącej wówczas wyłącznie do powoda. Remont domu został wykonany z dużą pomocą ojca pozwanej.
W związku z faktem, że znaczna część środków przeznaczonych na remont przedmiotowej nieruchomości została uzyskana od pozwanej, powód obiecał darować jej wynoszący 1/2 udział w prawie własności do przedmiotowej nieruchomości. Z czasem jednak zaczął on dawać pozwanej do zrozumienia, że nie jest pewny, czy dotrzyma powyższej obietnicy, co spotkało się ze stanowczą reakcją pozwanej, która zaczęła się domagać spełnienia przyrzeczenia. Pozwana chciała być zabezpieczona majątkowo, ponieważ zainwestowała środki w nieruchomość powoda, a sama nie posiadała już mieszkania. Tłumaczyła powodowi, że czuje się przez niego oszukana oraz, że żałuje, iż obdarzyła go zaufaniem. Ostatecznie powód dokonał na rzecz pozwanej przedmiotowej darowizny. Po dokonaniu w/w darowizny powód nie mówił o pretensjach do żony w związku z darowizną.
/ dowód: wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy I Wydziału Cywilnego z dnia 9 maja 2016 r. sygn. akt I C 82/16 wraz z uzasadnieniem k. 46-57, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku V Wydziału Cywilnego z dnia 26 września 2017 r. sygn. akt V ACa 643/16 wraz z uzasadnieniem k. 58-71, operat szacunkowy wyceny nieruchomości k. 72-94, zdjęcia k. 95-113, uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy X Wydziału Cywilnego Rodzinnego z dnia 8 grudnia 2020 r. w sprawie sygn. X C 1646/18 k. 473-482, potwierdzenia zapłaty i wydruki przelewów k. 175-259, wydruk korespondencji stron k. 260-300, 339-389, zeznania świadka M. N. k. 324-325 (00:05:45-00:37:20), zeznania świadka W. B. k. 325-325v (00:37:20-00:55:58), zeznania świadka T. B. k. 325v-326 (00:55:58-01:18:38), zeznania świadka J. B. k. 326-326v (01:18:38-01:32:26), zeznania świadka A. K. k. 326v-327 (01:32:26-01:44:18), zeznania świadka A. K. k. 449-451 (00:02:59-00:40:28), zeznania powoda k. 451-453 (00:41:11-01:19:18), zeznania pozwanej k. 453-455v (01:19:18-02:04:43)/
Od początku 2018 r. relacje stron ulegały pogorszeniu. Między małżonkami dochodziło do konfliktów o sposób zarządzania budżetem domowym. Kierowali względem siebie wzajemne pretensje o sposób wydatkowania pieniędzy. Powód miał również żal do pozwanej o to, że nie wspiera go w opiece nad matką. Na pozwanej spoczywał natomiast ciężar wykonywania pracy zarobkowej i obowiązków domowych, jak również częściowej opieki nad dziećmi. W czasie, gdy powód przebywał w szpitalu, pozwana zajmowała się jego matką. Celem utrzymania rodziny pozwana pracowała na etacie w urzędzie, a popołudniami dorabiała sprzątając. Powód natomiast cały czas podejrzewał pozwaną o zdradę, kontrolował ją i sprawdzał wszystko, co robiła.
W maju 2018 r. zmarła matka powoda. W tym czasie pozwana powzięła od osoby opiekującej się matką powoda informację, że jest on w posiadaniu środków narkotycznych, które zażywał, a także podał pozwanej bez jej wiedzy i zgody. Pozwana przypomniała sobie wówczas incydent z października 2017 r., kiedy źle się czuła, drżały jej ręce, czuła przyspieszony puls i nie pamiętała wielu zdarzeń z tego dnia. Po konfrontacji z powodem uznała, że została przez niego zgwałcona, bowiem śmiejąc się odpowiedział, że chyba przesadził z ilością i że doszło do stosunku. Później powód twierdził, że przyznał się pozwanej do zgwałcenia jej, aby ta dała mu spokój. W dniu 30 czerwca 2018 r. pozwana złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przez powoda przestępstwa zgwałcenia. Pozwana uznała wówczas, że nie chce już pozostawać z powodem w związku małżeńskim, bo zaczęła się go bać. Pozwana wyraziła także wolę przeniesienia z powrotem na powoda jej udziału w prawie własności przedmiotowej nieruchomości, jeżeli ten zapłaci jej 100.000 zł. Pozwana chciała zakończyć sprawę ugodowo i zaproponowała powodowi, aby wziął kredyt hipoteczny lub wyjechał do pracy za granicę celem pozyskania środków na spłatę jej udziału.
W dniu 1 lipca 2018 r. pozwana wyprowadziła się od powoda, zabierając ze sobą synów. Kiedy pozwana przyjechała zabrać resztę swoich rzecz zobaczyła, że powód wyrzuca je przez okno, na ulicę w workach na śmieci. W workach znajdowała się również mokra dla psów, która zniszczyła odzież. Po wyprowadzce pozwanej powód ustalił, gdzie mieszka pozwana i odkręcił jej tablice rejestracyjne z samochodu.
Po wyprowadzce od powoda syn stron nabrał dystansu do ojca, nie chciał do niego jeździć, wyrażał obawy, że powód go zabierze i nie odda matce. Obawiał się również ponownego ataku padaczki ojca. Pozwana nie utrudniała powodowi kontaktów z synem, zależało jej jedynie na tym, by odbywały się one w jej obecności z uwagi na stan emocjonalny dziecka i powoda. Strony miały trudności w ustaleniu terminów i sposobu realizacji kontaktów. Kontakty powoda z synem były jednak realizowane w miejscach publicznych. Po wyprowadzce od powoda pozwana zmieniła szkołę, do jakiej uczęszczał syn stron, na co powód nie wyraził zgody. Pozwana zdecydowała się na zmianę szkoły z uwagi na to, że nowa placówka znajdowała się bliżej jej pracy i miejsca zamieszkania jej rodziców.
/ dowód: uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy X Wydziału Cywilnego Rodzinnego z dnia 8 grudnia 2020 r. w sprawie sygn. X C 1646/18 k. 473-482, wydruk korespondencji stron k. 260-300, 339-389, dokumentacja medyczna syna stron k. 410-416, zeznania świadka M. N. k. 324-325 (00:05:45-00:37:20), zeznania świadka W. B. k. 325-325v (00:37:20-00:55:58), zeznania świadka T. B. k. 325v-326 (00:55:58-01:18:38), zeznania świadka J. B. k. 326-326v (01:18:38-01:32:26), zeznania świadka A. K. k. 326v-327 (01:32:26-01:44:18), zeznania świadka M. D. (1) k. 327-327v (01:44:18-02:00:28), zeznania świadka A. K. k. 449-451 (00:02:59-00:40:28), zeznania powoda k. 451-453 (00:41:11-01:19:18), zeznania powoda k. 451-453 (00:41:11-01:19:18), zeznania pozwanej k. 453-455v (01:19:18-02:04:43)/
Pismem z dnia 9 lipca 2018 r. powód złożył pozwanej oświadczenie o odwołaniu darowizny z dnia 16 lutego 2018 r., wskazując na rażącą niewdzięczność, której dopuściła się obdarowana względem darczyńcy. Jednocześnie powód wezwał pozwaną do przeniesienia na jego rzecz przedmiotu darowizny.
/dowód: oświadczenie o odwołaniu darowizny z dnia 9 lipca 2018 r. k. 20-21, uzupełnienie oświadczenia o odwołaniu darowizny z dnia 19 lipca 2018 r. k. 22/
W dniu 11 lipca 2018 r. pozwana wszczęła w rodzinie stron procedurę (...) wobec powoda. W dniu 28 września 2018 r. podjęto decyzję o zakończeniu procedury (...) w związku z brakiem zasadności podejmowania działań z uwagi na zmianę miejsca zamieszkania pozwanej.
/ dowód: zawiadomienie o zakończeniu procedury (...) z dnia 28 września 2018 r. k. 142, zeznania pozwanej k. 453-455v (01:19:18-02:04:43)/
Pismami z dnia 22 sierpnia 2018 r. i 22 października 2018 r. powód wzywał pozwaną do zapłaty kwoty 11.500 zł w związku ze sprzedażą działki rekreacyjnej w S. oraz tytułem zwrotu oszczędności zgromadzonych przez strony, jak również do zapłaty kwoty 5.000 zł tytułem połowy wartości pojazdu stanowiącego współwłasność stron.
Pozwana napisała pismo do (...) informujące o niemożności prowadzenia pojazdów przez powoda z uwagi na jego stan zdrowia. Powód musiał przejść ponowne badania lekarskie, by zachować uprawnienia do kierowania pojazdami.
W dniu 15 listopada 2018 r. powód złożył wniosek o wszczęcie postępowania karnego w sprawie dokonania przez pozwaną przywłaszczenia rzeczy ruchomej w postaci samochodu osobowego stanowiącego współwłasność stron oraz wspólnie zgromadzonych w czasie trwania małżeństwa środków finansowych znajdujących się na koncie powoda, stanowiących współwłasność obojga małżonków.
/ dowód: pismo powoda z dnia 22 sierpnia 2018 r. k. 145-147, pismo powoda z dnia 22 października 2018 r. k. 143-144, wniosek o ściganie z dnia 15 listopada 2018 r. k. 138-139, umowa kupna-sprzedaży z dnia 24 marca 2018 r. k. 141, zeznania powoda k. 451-453 (00:41:11-01:19:18), zeznania pozwanej k. 453-455v (01:19:18-02:04:43)/
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Szubinie z dnia 22 listopada 2018 r. ustanowiono rozdzielność majątkową małżeńską wynikającą z zawarcia w dniu 11 listopada 2011 r. małżeństwa między stronami.
/ dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Szubinie III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich z dnia 22 listopada 2018 r. w sprawie sygn. III RC 123/18 k. 472/
Pozwana, w związku z powzięciem informacji, że pod wpływem środków odurzających została wykorzystana seksualnie przez powoda, złożyła w tym przedmiocie zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zgwałcenia. Postanowieniem z dnia 24 stycznia 2019 r. Sąd Rejonowy II Wydział Karny nie uwzględnił zażalenia pozwanej i utrzymał w mocy postanowienie Prokuratury Rejonowej w Szubinie z dnia 31 października 2018 r. w przedmiocie umorzenia śledztwa w sprawie o czyn z art. 197 § 1 k.k. W uzasadnieniu wskazano, że zebrany materiał dowodowy nie pozwalał na postawienie zarzutów, między stronami istnieje konflikt, czego dowodem jest pozew o rozwód. Nadto Sąd Rejonowy II Wydział Karny zważył, że z zeznań pozwanej jednoznacznie wynika, iż nie ma ona pewności, czy została zgwałcona z uwagi na niepamięć, którą miały spowodować środki odurzające podstępem podane przez jej męża.
/ dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Szubinie II Wydziału Karnego z dnia 24 stycznia 2019 r. w sprawie sygn. II Kp 243/18 k. 8 akt pod sygn. II Kp 243/18/
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Szubinie z dnia 29 maja 2019 r. powód został uznany za winnego tego, że w nieustalonym dniu i godzinie, pomiędzy 1 lipca 2018 r. a 8 grudnia 2018 r. w S. przy ul. (...), poprzez spakowanie do jednego worka odzieży razem z mokrą karmą dla psów dokonał zniszczenia odzieży o łącznej wartości 300 zł działając na szkodę pozwanej. Jednocześnie Sąd Rejonowy w Szubinie zobowiązał powoda do zapłaty na rzecz pozwanej kwoty 300 zł stanowiącej równowartość wyrządzonej szkody.
W/w wyrok jest prawomocny.
/ dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Szubinie II Wydziału Karnego z dnia 29 maja 2019 r. w sprawie sygn. II W 54/19 k. 390/
Wyrokiem Sądu Rejonowego w Szubinie z dnia 3 września 2019 r. ustalono, że pozwana w okresie od 12 sierpnia 2018 r. do 14 sierpnia 2018 r., w miejscu zamieszkania, bez uprawnienia uzyskała dostęp do informacji dla niej nieprzeznaczonej, poprzez zapoznanie się z treścią korespondencji prowadzonej przez powoda ze znajomymi za pośrednictwem portalu społecznościowego F. i za to warunkowo umorzono postępowanie na okres próby 1 roku. Jednocześnie Sąd Rejonowy w Szubinie zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 500 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
/dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Szubinie II Wydziału Karnego z dnia 3 września 2019 r. w sprawie sygn. II K 143/19 wraz z uzasadnieniem k. 317-323/
Od stycznia 2018 r. powód leczył się w (...) z uwagi na zaburzenia adaptacyjne i organiczne zaburzenia nastroju. Powód cierpi na chorobę genetyczną – zespół (...)-T. i epilepsję. Kontynuuje również leczenie w Przychodni Zdrowia Psychicznego z uwagi na depresję i zaburzenia adaptacyjne. Wobec powoda orzeczono częściową niezdolność do pracy do 31 marca 2022 r.
/ dowód: dokumentacja medyczna powoda k. 152-164, zaświadczenia lekarskie k. 18-19, orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 29 marca 2019 r. k. 140/
Wyrokiem z dnia 8 grudnia 2020 r. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy X Wydział Cywilny Rodzinny rozwiązał małżeństwo stron z winy powoda. W uzasadnieniu podano, że pozwana za sprawą zachowania powoda powzięła uzasadnione podejrzenie, że ten podstępem doprowadził ją do stanu nieprzytomności, a następnie obcował z nią płciowo, co powód potwierdził w trakcie rozmowy z nią. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy X Wydział Cywilny Rodzinny wskazał, że opisane zachowanie powoda stało się przyczyną rozkładu pożycia stron, bowiem pozwana miała uzasadnione podstawy, aby bać się męża i powzięła uzasadnione wątpliwości co do szczerości jego intencji, a powód tych wątpliwości nie rozwiał. Jednocześnie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy X Wydział Cywilny Rodzinny nie znalazł podstaw do przypisanej pozwanej winy za rozkład pożycia małżeńskiego, bowiem z przeprowadzonego postępowania dowodowego wynikało, że pozwana ciężko pracowała w swoim miejscu pracy, jak i w domu, wspierała powoda w chorobie i motywowała go do zadbania o siebie. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy X Wydział Cywilny Rodzinny wskazał również, że powód nie podał, a tym bardziej nie udowodnił żadnej okoliczności, która świadczyłaby o tym, że pozwana stworzyła choćby pozory zdrady małżeńskiej.
W/w wyrok jest nieprawomocny.
/dowód: uzasadnienie wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy X Wydziału Cywilnego Rodzinnego z dnia 8 grudnia 2020 r. w sprawie sygn. X C 1646/18 k. 473-482/
Przedstawiony wyżej stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody ze wskazanych dokumentów, zeznania świadków, jak i zeznania złożone przez strony.
Sąd uznał za wiarygodne dowody z dokumentów zebrane w sprawie, albowiem zostały sporządzone we właściwej formie, przewidzianej dla tego typu dokumentów. Były przejrzyste i jasne. Ich autentyczność nie budziła wątpliwości Sądu, a także stron.
Sąd dał wiarę zeznaniom świadków M. N. i A. K. na okoliczność braku istnienia ewentualnej rażącej niewdzięczności po stronie pozwanej, wzajemnych relacji między stronami, przyczyn zawarcia umowy darowizny i zachowania się stron. Zeznania złożone przez w/w świadków były logiczne, spójne, wzajemnie się uzupełniały, jak również znalazły potwierdzenie w pozostałym materiale dowodowym zgromadzonym w sprawie.
Jako wiarygodne Sąd uznał również zeznania świadków T. B., J. B., A. K., M. D. (1) oraz pozwanej na okoliczność braku istnienia ewentualnej rażącej niewdzięczności po stronie pozwanej, wzajemnych relacji między stronami, przyczyn zawarcia umowy darowizny i wzajemnego zachowania stron po tej dacie. Sąd uznał w/w zeznania za szczere, logiczne, oparte na ich spostrzeżeniach i wzajemnie się dopełniające.
Sąd co do zasady podzielił również zeznania W. B. na okoliczność istnienia ewentualnej rażącej niewdzięczności po stronie pozwanej. Sąd odmówił jedynie wiarygodności zeznaniom powołanego świadka w części, w której wskazywał, że pozwana nie inwestowała w nieruchomość należącą do powoda. Z zebranego materiału dowodowego wynikają bowiem okoliczności przeciwne.
Jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy Sąd ocenił zeznania świadków E. P., A. G., T. M., K. K. (2), M. D. (2), L. D., G. K., L. K., I. L., A. S., K. J., W. K., M. M. na okoliczność dokonania darowizny i zachowania się pozwanej w stosunku do powoda po tej czynności. Powołani świadkowie zeznali, że znają pozwaną wyłącznie z pracy, nie utrzymują z nią prywatnych kontaktów i nie posiadali wiedzy w przedmiocie okoliczności zawarcia umowy darowizny oraz zachowania pozwanej względem powoda, jak również wzajemnych relacji między stronami.
Sąd jedynie częściowo dał wiarę zeznaniom powoda na okoliczność przyczyn zawarcia umowy darowizny i zachowania się wzajemnego stron po tej dacie. W ocenie Sądu strona powodowa wykazywała się w tym procesie wyraźną skłonnością do przedstawiania nieobiektywnych wersji wydarzeń, niemożliwych do pogodzenia oraz do wyolbrzymiania negatywnych okoliczności towarzyszących postępowaniu pozwanej względem powoda. Sąd nie uwzględnił zeznań powoda w części, w której wskazywał, że pozwana utrudniała mu kontakty z synem. Z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie wynika, że po wyprowadzce od powoda strony faktycznie miały trudności w ustaleniu terminów i sposobu realizacji kontaktów. Niemniej kontakty powoda z synem były realizowane w miejscach publicznych. Wskazać również należy, że po wyprowadzce od powoda syn stron nabrał dystansu do ojca, nie chciał do niego jeździć, wyrażał obawy, że powód go zabierze i nie odda matce. W świetle powyższego nie można uznać, że pozwana utrudniała powodowi kontakty z synem, zależało jej jedynie na tym, by odbywały się one w jej obecności z uwagi na stan emocjonalny dziecka i powoda.
Sąd nie dał wiary zeznaniom powoda także w części, w której wskazywał, że środki na remont domu pochodziły z polisy ubezpieczeniowej ojca powoda i ze sprzedaży samochodu. Z zebranego materiału dowodowego wynikają bowiem okoliczności przeciwne. Jak ustalono znaczna część środków przeznaczonych na remont przedmiotowej nieruchomości została uzyskana od pozwanej, a pochodziły one ze sprzedaży należącego do niej mieszkania. Sąd nie podzielił również zeznań powoda w części, w której wskazywał, że po wyprowadzce żony stracił czucie w dolnej części ciała, a żona za pośrednictwem miała się dowiedzieć o jego pobycie w szpitalu, jednak nie zainteresowała się jego stanem zdrowia. Zeznania powoda w tym zakresie nie znalazły żadnego potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym. Podobnie za całkowicie gołosłowne należało uznać twierdzenia powoda co do tego, że docierały do niego informacje o tym, że pozwana „ma kogoś, z kimś pisze”. Sąd nie uwzględnił także zeznań powoda w części, w której wskazywał, że pozwana przelała na swoje konto oszczędności zgromadzone przez strony. Twierdzenia powoda w tym zakresie nie znalazły żadnego poparcia w zebranym materiale dowodowym.
Sąd pominął wnioski dowodowe zawarte w piśmie powoda z dnia 29 kwietnia 2019 r. o przeprowadzenie dowodu z akt spraw karnych toczących się z zawiadomień zarówno powoda, jak i pozwanej. W ocenie Sądu przeprowadzenie tych dowodów było zbędne wobec ustalenia, że strony po rozstaniu wzajemnie składały liczne zawiadomienia o popełnieniu przestępstw lub wykroczeń na ich szkodę, co niewątpliwie było związane z wzajemnymi pretensjami i roszczeniami stron po rozstaniu. Niemniej do akt sprawy zostały przedłożone przez strony dokumenty potwierdzające okoliczności związane z toczącymi się z ich inicjatywy postępowaniami karnymi. Zdaniem Sądu dokumenty te były wystarczające do ustalenia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Podobne uwagi należy odnieść do wniosków dowodowych o przeprowadzenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach spraw toczących się przed sądem rodzinnym o ustanowienie rozdzielności małżeńskiej, uregulowanie kontaktów powoda z synem oraz o ograniczenie jego władzy rodzicielskiej. Bezspornie między stronami po rozstaniu dochodziło do konfliktów, jednak nie można ich uznać za wykraczające poza zakres nieporozumień występujących w relacjach między małżonkami po rozstaniu. Natomiast pozostałe wnioski powoda dotyczące wszczęcia przez pozwaną procedury (...) oraz dotyczące skierowania powoda na badania lekarskie wobec zgłoszonych zastrzeżeń co do stanu zdrowia kierowcy były bezsporne. Sąd pominął również dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu psychologii dziecięcej na okoliczność ustalenia, czy małoletni syn stron pozostaje pod wpływem osób trzecich, zwłaszcza pozwanej. Podkreślić należy, że dowód ten był nieistotny dla rozstrzygnięcia sprawy i zmierzałby jedynie do przedłużenia postępowania. Z poczynionych ustaleń faktycznych wynika bowiem, że pozwana nie utrudniała powodowi kontaktów z synem.
Sąd zważył, co następuje:
Powództwo główne, a także ewentualne, nie było uzasadnione.
Zgodnie z treścią art. 898 § 1 k.c. darczyńca może odwołać darowiznę, jeżeli obdarowany dopuścił się względem niego rażącej niewdzięczności.
Kodeks cywilny nie rozstrzyga, co kryje się pod pojęciem "rażącej niewdzięczności", uzasadniającej odwołanie darowizny, gdyż z uwagi na zróżnicowane sytuacje życiowe niemożliwe jest określenie tego pojęcia. O tym, czy zachodzi sytuacja określana takim mianem, zawsze decydują okoliczności konkretnej sprawy. Pod pojęcie rażącej niewdzięczności podpada tylko takie zachowanie obdarowanego, polegające na działaniu lub zaniechaniu skierowanym bezpośrednio lub nawet pośrednio przeciwko darczyńcy, które, oceniając rzecz rozsądnie, musi być uznane za wysoce niewłaściwe i krzywdzące darczyńcę. Wchodzi tutaj w grę przede wszystkim popełnienie przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub czci albo przeciwko majątkowi darczyńcy oraz o naruszenie przez obdarowanego spoczywających na nim obowiązków wynikających ze stosunków osobistych, w tym również rodzinnych, łączących go z darczyńcą, oraz obowiązku wdzięczności (wyrok Sądu Najwyższego z 7 maja 2003 r., IV CKN 115/01, LEX nr 137593).
Artykuł 898 § 1 k.c. pozostawia sądowi ustalenie, czy konkretne zachowania mieszczą się w pojęciu rażącej niewdzięczności i odsyłają w tym zakresie przede wszystkim do układu norm moralnych ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13.10.2005 r., I CK 112/05, LEX nr 186998).
O rażącej niewdzięczności z reguły nie może być mowy, gdy obdarowany dopuszcza się wobec darczyńcy działań godzących w jego dobra, ale czyni to nieumyślnie, a nawet umyślnie, lecz działania te nie wykraczają poza ramy zwykłych konfliktów życiowych (rodzinnych) w określonym środowisku. O istnieniu lub nieistnieniu podstaw do odwołania darowizny z powodu rażącej niewdzięczności decydują w każdym wypadku konkretne okoliczności, rozważane na tle zwyczajów panujących w określonym środowisku społecznym. Owa niewdzięczność może być stwierdzona dopiero po uwzględnieniu całokształtu okoliczności dotyczących zarówno obdarowanego, jak i darczyńcy oraz przyczyn konfliktu, jaki między nimi zaistniał. Zatem o rażącej niewdzięczności w rozumieniu art. 898 § 1 k.c. można mówić dopiero wtedy, gdy mamy do czynienia z niewłaściwym zachowaniem obdarowanego wobec darczyńcy przy znacznym nasileniu złej woli, skierowanej na wyrządzenie darczyńcy krzywdy lub szkody majątkowej.
Ustawodawca nie bez powodów bowiem posługuje się terminem ”rażącej” niewdzięczności, dla odróżnienia jej od niewdzięczności ”zwykłej”. Pomiędzy ową niewdzięcznością a niewdzięcznością ”rażącą” istnieje bowiem cała gama różnorakich negatywnych zachowań obdarowanego względem darczyńcy, których nie sposób uznać za uzasadniające odwołanie bezpłatnego przysporzenia, jakim jest darowizna. W ten sposób ustawodawca niejako z góry przewidział możliwość występowania różnorakich konfliktów między stronami takiej umowy w przyszłości i uznał, że zasada trwałości umów powinna mieć w takich sytuacjach decydujące znaczenie. Czyny dowodzące niewdzięczności muszą zatem świadczyć o znacznym natężeniu złej woli obdarowanego i nie uzasadnia odwołania darowizny dopuszczenie się przez obdarowanego takich czynów, które w danych okolicznościach i warunkach nie wykraczały poza zwykłe przypadki życiowych, rodzinnych konfliktów. Zgodnie natomiast z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. obowiązek udowodnienia okoliczności, które miały czynić zasadnym odwołanie darowizny i uprawniać do żądania zwrotu przedmiotu darowizny, spoczywa na powodzie.
Nie jest również obojętna przyczyna niewdzięczności, bo umożliwia dokonanie osądu, czy i na ile zachowanie obdarowanego może być uznane za nieusprawiedliwione. (zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 18 lipca 2014 r., I ACa 63/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 lutego 2015 r., I ACa 787/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 22 października 2014 r., VI ACa 62/14, wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 11 czerwca 2015 r., I ACa 444/15).
Zdaniem Sądu fakty przytoczone przez powoda w zestawieniu ze zgromadzonymi w sprawie dowodami wskazują, że między stronami niewątpliwie istnieje konflikt. Niemniej jednak zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie, że pozwana dopuściła się względem powoda rażącej niewdzięczności, w rozumieniu komentowanego przepisu.
Powód podniósł, że pozwana, stosując szantaż emocjonalny i wykorzystując jego trudną sytuację życiową spowodowaną śmiercią ojca, wymusiła na nim zawarcie umowy darowizny, a następnie po osiągnięciu swojego celu odeszła od niego. Zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdził jednak powyższej tezy powoda. Jak bowiem ustalono roszczenie pozwanej o dokonanie na jej rzecz darowizny wynikało z faktu, że przeznaczyła ona na remont nieruchomości należącej wówczas wyłącznie do powoda znaczną część środków, jaką uzyskała ze sprzedaży należącego do niej mieszkania. Nadto w związku z tym faktem powód obiecał darować jej wynoszący 1/2 udział w prawie własności do przedmiotowej nieruchomości. Z czasem jednak zaczął on dawać pozwanej do zrozumienia, że nie jest pewny, czy dotrzyma powyższej obietnicy, co spotkało się ze stanowczą reakcją pozwanej, która zaczęła się domagać spełnienia przyrzeczenia. Pozwana tłumaczyła powodowi, że czuje się przez niego oszukana. Zdaniem Sądu zachowanie pozwanej było w pełni usprawiedliwione, bowiem zainwestowała należące do niej środki w nieruchomość powoda, nie posiadała już własnego mieszkania i mogła w ten sposób domagać się od powoda zabezpieczenia jej interesów majątkowych. Zachowanie pozwanej nie nosiło zatem cech wyrachowania czy przymusu. Nadto na pozwanej w znacznej mierze spoczywał ciężar utrzymywania rodziny, bowiem od 2017 r. jedynie ona wykonywała pracę zarobkową. Pozwanej zależało zatem na tym, aby dom – zamieszkiwany przez strony i dzieci – który był utrzymywany w znacznej mierze dzięki jej staraniom, stanowił składnik majątku wspólnego. W ocenie Sądu dążenia pozwanej do uregulowania spraw majątkowych, w sytuacji w której utrzymywała ona ten dom i dokonywała na niego znacznych nakładów, nie można poczytywać tak, jak to czyni powód, jako wyrachowanie, czy oszustwo. Powodowi dobrze były znane okoliczności, w jakich zawarł przyrzeczoną umowę i dokonał tej czynności dobrowolnie.
W tym miejscu wskazać należy, że odwołania darowizny nie uzasadnia rozwód darczyńcy i obdarowanego. Występujące w okresie poprzedzającym rozwód konflikty, kłótnie, czy spięcia nie upoważniają do obejmowania tej sytuacji mianem rażącej niewdzięczności. Sprawy takie powinny być oceniane na tle całego konfliktu rodzinnego. Stwierdzić należy, że od początku 2018 r. relacje stron ulegały pogorszeniu. Między małżonkami dochodziło do konfliktów o sposób zarządzania budżetem domowym. Kierowali oni względem siebie wzajemne pretensje o sposób wydatkowania pieniędzy. Powód miał również żal do pozwanej o to, że nie wspiera go w opiece nad matką. Na pozwanej spoczywał natomiast ciężar wykonywania pracy zarobkowej i obowiązków domowych, jak również częściowej opieki nad dziećmi. Celem utrzymania rodziny pozwana pracowała na etacie w urzędzie, a popołudniami dorabiała sprzątając. Powód natomiast cały czas podejrzewał pozwaną o zdradę, kontrolował ją i sprawdzał wszystko, co robiła. Niemniej jednak charakter w/w nieporozumień nie wykraczał poza zakres małżeńskich konfliktów. Tym bardziej, że strony decydowały się wówczas na kontynuowanie pożycia małżeńskiego.
Sytuacja uległa zmianie w maju 2018 r., kiedy to pozwana powzięła od osoby opiekującej się matką powoda informację, że jest on w posiadaniu środków narkotycznych, które zażywał, a także podał pozwanej bez jej wiedzy i zgody. Pozwana przypomniała sobie wówczas incydent z października 2017 r., kiedy źle się czuła, drżały jej ręce, czuła przyspieszony puls i nie pamiętała wielu zdarzeń z tego okresu. Po konfrontacji z powodem uznała, że została przez niego zgwałcona, bowiem śmiejąc się odpowiedział, że chyba przesadził z ilością i że doszło do stosunku. Później powód twierdził, że przyznał się pozwanej do zgwałcenia jej, aby ta dała mu spokój. W dniu 30 czerwca 2018 r. pozwana złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przez powoda przestępstwa zgwałcenia. Pozwana uznała wówczas, że nie chce już pozostawać z powodem w związku małżeńskim, bo zaczęła się go bać. Wskazać należy, że śledztwo w w/w sprawie zostało wprawdzie umorzone wobec niewystarczających dowodów do postawienia zarzutów, jednak pozwana za sprawą zachowania powoda mogła powziąć uzasadnione podejrzenie, że ten podstępem doprowadził ją do stanu nieprzytomności, a następnie obcował z nią płciowo, co powód potwierdził w trakcie rozmowy z nią. Nie budzi zatem wątpliwości, że pozwana miała uzasadnione podstawy, aby bać się męża i powzięła uzasadnione wątpliwości co do szczerości jego intencji, a powód tych wątpliwości nie rozwiał. Wskazać przy tym należy, że przepisy prawa, w tym te dotyczące umowy darowizny, nie wymagają od obdarowanego znoszenia zachowania małżonka, pozostającego w sprzeczności z treścią art. 23 k.r.o.
Na powyższą okoliczność oraz na winę powoda w rozkładzie pożycia małżeńskiego stron wskazuje również nieprawomocny wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy X Wydziału Cywilnego Rodzinnego z dnia 8 grudnia 2020 r. rozwiązujący małżeństwo stron z winy powoda, w swoim uzasadnieniu. W dniu 1 lipca 2018 r. pozwana wyprowadziła się od powoda, zabierając ze sobą synów. Kiedy pozwana przyjechała zabrać resztę swoich rzecz zobaczyła, że powód wyrzuca je przez okno, na ulicę w workach na śmieci. W workach znajdowała się również mokra dla psów, która zniszczyła odzież. W w/w sprawie pozwana złożyła zawiadomienie o popełnieniu przez powoda wykroczenia i wyrokiem Sądu Rejonowego w Szubinie z dnia 29 maja 2019 r. powód został uznany za winnego popełnienia tego czynu.
Po wyprowadzce pozwanej powód ustalił, gdzie mieszka pozwana i odkręcił jej tablice rejestracyjne z samochodu. W tej sprawie również toczyło się postępowanie karne z zawiadomienia pozwanej. W lipcu 2018 r. pozwana wszczęła także w rodzinie stron procedurę (...), która została zakończona z uwagi na zmianę miejsca zamieszkania pozwanej. Powód z kolei w listopadzie 2018 r. złożył wniosek o wszczęcie postępowania karnego w sprawie dokonania przez pozwaną przywłaszczenia rzeczy ruchomej w postaci samochodu osobowego stanowiącego współwłasność stron oraz wspólnie zgromadzonych w czasie trwania małżeństwa środków finansowych znajdujących się na koncie powoda, stanowiących współwłasność obojga małżonków. Pozwana natomiast napisała pismo do (...) informujące o niemożności prowadzenia pojazdów przez powoda z uwagi na jego stan zdrowia. Powód musiał wówczas przejść ponowne badania lekarskie, by zachować uprawnienia do kierowania pojazdami. Natomiast wyrokiem Sądu Rejonowego w Szubinie z dnia 3 września 2019 r. ustalono, że pozwana w okresie od 12 sierpnia 2018 r. do 14 sierpnia 2018 r., w miejscu zamieszkania, bez uprawnienia uzyskała dostęp do informacji dla niej nieprzeznaczonej, poprzez zapoznanie się z treścią korespondencji prowadzonej przez powoda ze znajomymi za pośrednictwem portalu społecznościowego F. i za to warunkowo umorzono postępowanie na okres próby 1 roku.
Mając powyższe okoliczności na względzie stwierdzić należy, że występujące po obu stronach, w okresie poprzedzającym rozwód konflikty, w tym składanie zawiadomień o popełnieniu przestępstw i wykroczeń, nie upoważniają do obejmowania tej sytuacji mianem rażącej niewdzięczności. Podkreślić przy tym należy, że negatywne zachowania w tym zakresie występowały nie tylko po stronie pozwanej, ale także i po stronie powoda, który również składał zawiadomienia w sprawie czynów karalnych, a u ich podłoża faktycznie leżał rozpad związku małżeńskiego, zawiniony przez powoda, wzajemne pretensje i złość z obu stron postępowania. Wbrew twierdzeniom powoda pozwana nie namawiała go również do sprzedaży przedmiotu darowizny celem jej spłaty. Pozwana wyraziła wolę przeniesienia z powrotem na powoda jej udziału w prawie własności przedmiotowej nieruchomości, jeżeli ten zapłaci jej 100.000 zł. Pozwana chciała zakończyć sprawę ugodowo i zaproponowała powodowi, że wziął kredyt hipoteczny lub wyjechał do pracy za granicę celem pozyskania środków na spłatę jej udziału. Trudno natomiast czynić pozwanej zarzut z tego, że chciała uzyskać od powoda równowartość pieniężną udziału przysługującego jej na mocy umowy darowizny.
Powód nie wykazał również, by pozwana naruszyła obowiązki wynikające ze stosunków osobistych z uwagi na jego problemy zdrowotne. Jak ustalono problemy zdrowotne powoda rozpoczęły się już w 2016 r., kiedy to uległ wypadkowi, wskutek którego doznał urazu barku i zdiagnozowano u niego wówczas epilepsję i chorobę genetyczną. Powód został zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności i uznany za niezdolnego do pracy, w związku z czym od 1 grudnia 2017 r. pobierał on rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy. W dniu 5 grudnia 2017 r. powód miał atak epilepsji. W czasie, gdy powód przebywał w szpitalu pozwana interesowała się jego stanem zdrowia i szukała dla niego lekarzy specjalistów. Pozwana przygotowywała mężowi również leki. Obawiała się, że powód zażywa ich tak dużo. W świetle powyższego twierdzenia powoda co do tego, że pozwana, mając świadomość choroby męża, odsunęła się od niego, stała się względem niego opryskliwa i przestała darzyć go szacunkiem, obwiniając go o wszystkie niepowodzenia, nie znalazły żadnego potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym.
Nie zostało również wykazane, by pogorszenie stanu zdrowia psychicznego powoda było związane z zachowaniem pozwanej. Z dokumentacji medycznej powoda wynika, że rozpoczął on leczenie w (...) z uwagi na zaburzenia adaptacyjne w styczniu 2018 r. tj. przed dokonaniem przedmiotowej darowizny, jak również przed zaistnieniem, zdaniem powoda, rażąco niewdzięcznych zachowań pozwanej.
Nie znalazł również potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym zarzut powoda co do utrudniania mu przez pozwaną kontaktów z synem. Jak ustalono bowiem, po wyprowadzce od powoda syn stron nabrał dystansu do ojca, nie chciał do niego jeździć, wyrażał obawy, że powód go zabierze i nie odda matce. Obawiał się również ponownego ataku padaczki ojca. Pozwana nie utrudniała powodowi kontaktów z synem, zależało jej jedynie na tym, by odbywały się one w jej obecności z uwagi na stan emocjonalny dziecka i powoda. Strony miały wprawdzie trudności w ustaleniu terminów i sposobu realizacji kontaktów. Kontakty powoda z synem były jednak realizowane w miejscach publicznych chociaż w mniejszym zakresie niż oczekiwał tego wówczas powód. W ocenie Sądu nie można jednak zarzucić pozwanej, że utrudniała powodowi kontakty z synem, bowiem należy mieć na uwadze sytuację, w jakiej znalazły się strony i ich syn. Niewątpliwie stres związany z rozstaniem rodziców oddziaływał na zachowanie syna stron. Wskazać również należy, że po wyprowadzce od powoda pozwana wprawdzie zmieniła szkołę, do jakiej uczęszczał syn stron, na co powód nie wyraził zgody, jednak decyzja ta była motywowana tym, że nowa placówka znajdowała się bliżej jej pracy i miejsca zamieszkania jej rodziców. W ocenie Sądu podczas dokonywania w/w decyzji pozwana nie kierowała się zatem złą wolą, ani chęcią wyrządzenia powodowi krzywdy.
Na uwzględnienie nie zasługiwał również zarzut braku pomocy w opiece nad schorowaną matką powoda. Jak bowiem wynika z poczynionych ustaleń faktycznych strony podzieliły się obowiązkami w ten sposób, że pozwana wykonywała pracę zarobkową, a powód prowadził gospodarstwo domowe, w szczególności opiekował się swoimi rodzicami i dziećmi. Powód wprawdzie miał żal do pozwanej o to, że nie wspiera go w opiece nad matką. Podkreślić jednak należy, że na pozwanej spoczywał ciężar wykonywania pracy zarobkowej i obowiązków domowych, jak również częściowej opieki nad dziećmi. Celem utrzymania rodziny pozwana pracowała na etacie w urzędzie, a popołudniami dorabiała sprzątając. Trudno zatem oczekiwać od pozwanej, by mogła angażować się jeszcze w opiekę nad matką powoda. Jak ustalono przez cały okres pożycia stron matka powoda była osobą leżącą i wymagającą pomocy w codziennych czynnościach. Pomoc w opiece nad matką powoda świadczyła za wynagrodzeniem opiekunka, która przychodziła na 2 godziny dziennie. Powód otrzymywał zatem pomoc w opiece nad matką. Wskazać również należy, że w czasie, gdy powód przebywał w szpitalu, pozwana zajmowała się jego matką.
Brak było również jakichkolwiek dowodów na powoływaną przez powoda okoliczność nagannego wypowiadania się o nim przez pozwaną, lekceważącego odnoszenia się do powoda przez pozwaną oraz nieudzielenia pomocy powodowi w związku z jego stanem zdrowia. Podobnie zarzuty dotyczące niespełnienia przez pozwaną jakichkolwiek obowiązków małżeńskich, w tym brak pomocy w prowadzeniu gospodarstwa domowego, nieponoszenia kosztów utrzymania przedmiotowej nieruchomości, odmowy spędzania wspólnego czasu, wielokrotnego wychodzenia z domu bez wskazania miejsca przebywania, niewracania na noc do domu, pozostawania w związku z innym mężczyzną, pozostawiania powoda bez środków do życia nie znalazły żadnego potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym.
Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd uznał, że po stronie pozwanej nie wystąpiły działania ani zaniechania noszące znamiona rażącej niewdzięczności względem powoda. Kłótnie i konflikty między stronami dotyczyły przebiegu pożycia małżeńskiego i nie wykraczały poza konflikty tego typu, a trzeba mieć też na względzie wynik postępowania rozwodowego tj. rozwiązanie małżeństwa stron z winy powoda. Zachowanie pozwanej dowodzące jej rażącej niewdzięczności musiałoby cechować się znacznym natężeniem złej woli, której Sąd w postawie pozwanej się nie dopatrzył. Przy czym także po stronie powoda przypisać należy zachowania negatywne w stosunku do pozwanej. Należy podkreślić, że pozwana nigdy nie dopuściła się wysoce niewłaściwych, ani krzywdzących zachowań względem powoda. Natomiast subiektywne poczucie powoda, że ze strony pozwanej doszło do rażącej niewdzięczności nie może stanowić podstawy odwołania darowizny, bowiem poczucie to nie znalazło potwierdzenia w zgromadzonym materiale dowodowym. W tym miejscu należy podkreślić, że odwołanie darowizny może mieć miejsce w zupełnie szczególnych sytuacjach, nad wyraz nagannego zachowania obdarowanego, w jaskrawy sposób sprzeniewierzający się zasadzie wdzięczności, obowiązującej wobec darczyńcy. W okolicznościach niniejszej sprawy taka sytuacja nie miała miejsca. Zauważyć także należy, że w samym pozwie i oświadczeniu o odwołaniu darowizny powód odwołał się do węższego zakresu zachowań pozwanej, z których przypisywał podstawę do wykonania tej czynności. Dopiero w toku postępowania, pismem procesowym z dnia 29 kwietnia 2019 roku powód rozszerzył zakres przyczyn, uzasadniających jego zdaniem rażącą niewdzięczność po stronie pozwanej, w ocenie Sądu niejako poszukując tych przyczyn, które mogą zostać uznane za usprawiedliwione w niniejszej sprawie.
Reasumując, w ocenie Sądu żadne z przywołanych w toku procesu okoliczności faktycznych nie mogły zostać uznane za „rażącą niewdzięczność” obdarowanej. Mając powyższe na uwadze, oświadczenie powoda w zakresie odwołania darowizny nie można uznać za skuteczne pod kątem przesłanek z art. 898 k.c., wobec czego powództwo główne i w konsekwencji także ewentualne, o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli należało oddalić, o czym Sąd orzekł w punkcie 1 i 2 wyroku.
O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie 3 wyroku na podstawie przepisu art. 98 k.p.c., zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Na koszty postępowania należne od powoda jako strony przegrywającej proces w całości złożyło się wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika pozwanej w wysokości stawki minimalnej 5.400 zł (zgodnie z § 2 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie) wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa – 17 zł (punkt 3 wyroku).
O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powodowi z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 8 pkt 6 w zw. z § 4 ust. 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (punkt 4 wyroku).
Kosztami sądowymi, Sąd w punkcie 5 wyroku, na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, obciążył Skarb Państwa.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Rafał Szurka
Data wytworzenia informacji: