I C 1778/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2024-09-16

Sygn. akt: I C 1778/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 września 2024 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Dutkiewicz

Protokolant:

Protokolant sądowy Oliwia Bednarek

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2024 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa D. W., J. W.

przeciwko (...) Bankowi (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o ustalenie i zapłatę

I ustala nieistnienie między stronami stosunku prawnego kredytu wynikającego z umowy kredytu mieszkaniowego (...) hipoteczny nr (...)-203- (...) sporządzonej w dniu 08.10.2008 r., zawartej w dniu 07.03.2007 r.;

II zasądza od pozwanego łącznie na rzecz powodów kwotę 91 443,99 zł (dziewięćdziesiąt jeden tysięcy czterysta czterdzieści trzy złote 99/100) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 18.08.2023 r. do dnia zapłaty;

III zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 6 434 zł (sześć tysięcy czterysta trzydzieści cztery złote) tytułem zwrotu kosztów procesu z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia prawomocności wyroku do dnia zapłaty.

SSO Agnieszka Dutkiewicz

Sygn. akt I C 1778/23

UZASADNIENIE

Powodowie J. W. oraz D. W. wnieśli pozew przeciwko (...) Bankowi (...) S.A. z siedzibą w W. o zasądzenie łącznie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 91 443,99 zł z tytułu uiszczonych przez powodów na rzecz pozwanego rat kapitałowo-odsetkowych do chwili złożenia pozwu wynikających z zaświadczenia pozwanego wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia złożenia pozwu do dnia zapłaty. Ponadto powodowie wnieśli o ustalenie nieistnienia stosunku prawnego wynikającego z umowy kredytu mieszkaniowego (...) K. hipoteczny nr (...)-203- (...) z dnia 7 marca 2007 roku zawartej pomiędzy stronami.

Powodowie sformułowali także roszczenie ewentualne na wypadek nieuwzględnienia żądania głównego i uznania przez Sąd umowy zawartej przez strony za zgodną z prawem i mogąca dalej obowiązywać w kształcie pozbawionym zapisów abuzywnych.

Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz łącznie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powodowie wskazali, że istotą sporu pomiędzy stronami jest kwestia oceny zgodności z prawem powstałego pomiędzy stronami stosunku prawnego - umowy kredytu oraz ocena treści postanowień dotyczących wprowadzenia klauzuli denominacyjnej świadczeń stron dwoma miernikami wartości, określonymi dowolnie przez pozwanego, pod kątem ich abuzywności w świetle przepisów prawa, skutku ich abuzywności dla ostatecznego kształtu powstałego pomiędzy stronami stosunku prawnego, w tym również w kontekście oceny jego ewentualnej całkowitej nieważności na skutek ich bezskuteczności, a w konsekwencji określenia wymiaru w jakim pozwany pozostawać będzie bezpodstawnie wzbogacony kosztem powodów.

W ocenie powodów kwestionowane postanowienia stanowią w świetle przepisów prawa postanowienia abuzywne, zmierzające do zaburzenia równowagi kontraktowej na wyłączną korzyść pozwanego, który wykorzystał swoją silniejszą pozycję względem konsumentów oraz ich nieświadomość i brak specjalistycznej wiedzy co do ryzyka związanego z oferowanym produktem. Tym samym ocenić je należy jako naruszające dobre obyczaje oraz prowadzące do powstania znacznej nierównowagi praw i obowiązków za szkodą dla konsumentów, a w konsekwencji bezskuteczne. Bezskuteczność kwestionowanych postanowień z kolei prowadzi do nieważności całej umowy, ponieważ jej dalsze obowiązywanie w kształcie pozbawionym kwestionowanych postanowień nie jest możliwe.

Na skutek nieważności przedmiotowej umowy całość środków pobranych przez pozwanego od powodów stanowi świadczenie nienależne, którego zwrotu powodowie domagają się na podstawie treści art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. Powodowie wskazali, że roszczenie stało się wymagalne z dniem 6 lipca 2023 roku.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictw.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany wskazał, że powództwo nie zasługuje na uwzględnienie. Pozwany szczegółowo odniósł się do twierdzeń powodów, kwestionując ich zasadność, a nadto przedstawił swoje stanowisko, co do ważności przedmiotowej umowy i jej poszczególnych zapisów, przebiegu procesu jej zawarcia i elementów składowych. W ocenie pozwanego, umowa nie jest sprzeczna z art. 69 prawa bankowego, naturą stosunku ani zasadami współżycia społecznego. Ponadto pozwany zaprzeczył, by naruszył obowiązek informacyjny względem powodów, jak również, by zagwarantował sobie w umowie prawo do jednostronnego kształtowania zobowiązania powodów. W ocenie pozwanego, sporne klauzule denominacyjne zostały z powodami indywidualnie uzgodnione, a kredytobiorcy mieli możliwość negocjowania warunków umowy i zostali prawidłowo i rzetelnie poinformowani o ryzyku kursowym i związanymi z tym konsekwencjami. Pozwany podniósł zarzut braku interesu prawnego powodów w żądaniu ustalenia nieistnienia stosunku prawnego.

Na rozprawie w dniu 12 września 2024 roku powodowie zostali pouczeni o skutkach ewentualnego uwzględnienia ich żądania ustalenia nieważności umowy, w szczególności pouczeni zostali, iż będzie się to wiązać z obowiązkiem wzajemnego zwrotu świadczeń uzyskanych przez strony w związku z wykonaniem umowy oraz, że może się to wiązać z ewentualnymi roszczeniami pozwanego banku o zapłatę wynagrodzenia za korzystanie przez powodów z udostępnionego im kapitału. Po pouczeniu powodowie oświadczyli, że mają świadomość tych konsekwencji i podtrzymali w całości swoje żądania.

W dalszym toku postępowania strony podtrzymały dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił, że:

7 marca 2007 roku powodowie J. W. oraz D. W. – jako konsumenci - zawarli z pozwanym (...) Bankiem (...) Spółką Akcyjną z siedzibą w W. umowę kredytu mieszkaniowego (...) kąt Hipoteczny nr (...)-203- (...) udzielonego w walucie wymienialnej.

Na podstawie powyższej umowy bank wypłacił powodom kredyt w kwocie 36 347 CHF (§ 2 ust. 1 umowy). Kredyt przeznaczony był na zakup lokalu mieszkalnego położonego w M. przy ul. 900 (...)/4 z przeznaczeniem na potrzeby własne.

W § 1 pkt 8 umowy zdefiniowano pojęcie Tabel kursowych, przez co należało rozumieć Tabelę kursów (...) SA obowiązującą w chwili dokonywania przez (...) SA określonych w umowie przeliczeń kursowych.

Zgodnie z § 5 ust. 3-5 umowy, kredyt był wypłacany w walucie wymienialnej jedynie na finansowanie zobowiązań za granicą oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego, zaś w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań w kraju. W przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej - jak to miało miejsce w przypadku powodów - wypłacony był według kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujący w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego. W przypadku wypłaty kredytu w walucie wymienialnej stosowano kursu kupna/sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów), obowiązujące w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego.

Od udzielonego kredytu w walucie, bank pobierał odsetki według zmiennej stopy procentowej w stosunku rocznym, której wysokość była ustalana w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej i stałej marży. W dniu zawarcia umowy stawka referencyjna wynosiła 2,21 %, marża – 1,52 p.p., a oprocentowanie kredytu wynosiło 3,73 % w stosunku rocznym (§ 6 ust. 1 oraz § 7 ust. 1 umowy).

Szacunkowy koszt kredytu wynosił, w dniu zawarcia umowy 52 697,69 złotych. Do obliczenia szacunkowego kosztu kredytu – przy przeliczeniu kwot wyrażonych w walucie kredytu na równowartość kwot wyrażonych w walucie polskiej – (...) SA stosowało kurs sprzedaży dla dewiz (Tabela kursów), obowiązujący w chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym (§ 10 ust. 3- 5 umowy).

Strony uzgodniły, iż zabezpieczeniem spłaty zobowiązania kredytowego będzie hipoteka zwykła na zabezpieczenie kapitału w wysokości 36 347 CHF oraz hipoteka kaucyjna na zabezpieczenie odsetek do wysokości 8 000 CHF, ustanowiona na rzecz banku na kredytowanej nieruchomości. Zabezpieczeniem spłaty kredytu była także polisa ubezpieczenia nieruchomości, wraz z cesją praw do odszkodowania na rzecz (...) S.A. z powyższej polisy oraz ubezpieczenie kredytowanego wkładu własnego (§ 11 ust. 1 umowy).

Kredytobiorcy byli zobowiązani spłacić swój kredyt w ratach malejących do 15 lutego 2037 roku. Spłata następowała w drodze potrącania przez bank swoich wierzytelności z tytułu udzielonego kredytu z rachunku oszczędnościowo - rozliczeniowego kredytobiorcy, na co kredytobiorcy wyrazili zgodę. Powodowie byli zobowiązani do posiadania na w/w rachunku środków w piętnastym dniu każdego miesiąca. Potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej następować miało w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony był kredyt, według obowiązującego w (...) SA w dniu wymagalności, kursu sprzedaży dewiz (aktualna Tabela kursów) - § 13 ust. 7 umowy.

Niespłacenie przez kredytobiorcę części albo całości raty w terminie umownym spowodować miało, że należność z tytułu zaległej spłaty stawała się zadłużeniem przeterminowanym i mogła zostać przez kredytodawcę przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz (aktualna Tabela kursów) - § 18 ust. 1 umowy.

Jeżeli spłata zadłużenia przeterminowanego i odsetek nastąpiła w walucie innej niż waluta polska:

1)  w formie bezgotówkowej – kwota wpłaty zostawała przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej – według kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów Banku), obowiązującego w (...) SA w dniu wpływu środków;

2)  w formie gotówkowej – kwota wpłaty zostawała przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej – według kursu kupna dla pieniędzy (aktualna Tabela kursów Banku), obowiązującego w (...) SA w dniu wpływu środków (§ 19 pkt 1 – 2 umowy).

Kredyt uważano za spłacony jeżeli zadłużenie po spłacie ostatniej raty kredytu i odsetek wynosił „zero” albo jeżeli w wyniku ostatecznego rozliczenia wystąpiła nadpłata lub niedopłata, wyrażona w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu średniego NBP (aktualna Tabela kursów), obowiązującego w dniu spłaty z rachunku, o którym mowa w § 13 ust. 1, w wysokości nie wyższej niż dwukrotność poleconej przesyłki pocztowej. W przypadku nadpłaty, wyplata kwoty nadpłaty miała być dokonana w formie przelewu na wskazany rachunek w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów), obowiązującego w (...) SA w dniu wypłaty albo na wskazany rachunek walutowy (§ 22 ust. 1 i 2 umowy).

W § 30 ust. 3 umowy wskazano, że kredytobiorca przystąpi do ubezpieczenia na wypadek utraty pracy i hospitalizacji z (...) S.A., koszty z tytułu ubezpieczenia za 60-cio miesięczny okres ubezpieczenia wynoszą 3,51% kwoty kredytu, bez uwzględnienia kwoty składki ubezpieczeniowej, to jest 1 232,52 CHF.

W § 30 ust. 1 umowy kredytobiorcy oświadczyli, że zostali poinformowani o ryzyku zmiany kursów waluty polegającym na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu kredytu oraz wysokości rat kredytu, wyrażonych w walucie polskiej, przy wzroście kursów waluty kredytu a także ryzyku stopy procentowej polegającym na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej i że poniosą ryzyko zmiany kursów walutowych.

Dowód: umowa kredytu k. 24-28.

W 2007 roku powodowie poszukiwali oferty kredytowej i zdecydowali się wybrać pozwany bank. Pracownik pozwanego banku zaproponował powodom kredyt waloryzowany w CHF, przedstawiając tę ofertę jako znacznie korzystniejszą niż kredyt w złotówkach. Powodowie nie mieli zdolności kredytowej w PLN. Pracownik banku przedstawiając powodom ofertę kredytu w CHF zapewniał powodów, że kredyt jest korzystny i bezpieczny, a waluta jest stabilna. Powodowie nie byli informowani o stosowaniu przez bank dwóch różnych kursów waluty do wzajemnych rozliczeń, ani o stosowaniu przez bank własnych tabel kursowych. Powodowie nie mieli świadomości, że kurs waluty będzie wpływał nie tylko na wysokość raty kredytu ale przede wszystkim na wysokość salda zadłużenia. Powodowie nie mieli świadomości, że będzie ich obciążać nieograniczone ryzyko kursowe.

Kredytowana nieruchomość nie była nigdy wynajmowana. W kredytowanym lokalu nigdy nie była zarejestrowana ani prowadzona działalność gospodarcza.

Umowa zawarta została przez strony z wykorzystaniem przedłożonego przez bank wzorca umownego, powodowie nie mieli możliwości negocjowania jej treści. Swoboda wyboru powodów ograniczała się jedynie do możliwości zawarcia umowy, bądź odmowy zawarcia na warunkach przedstawionych jednostronnie przez bank.

Zawierając umowę powodowie działali w zaufaniu do banku.

Dowód: przesłuchanie powodów na rozprawie w dniu 12 września 2024 roku.

Powodowie regularnie spłacają raty kredytu. W ramach wykonywania umowy powodowie do 15 lutego 2023 roku wpłacili na rzecz pozwanego banku łącznie kwotę 91 443,99 złotych. Powodowie nadal spłacają kredyt.

Dowód: zaświadczenie k. 33-38,

dyspozycje wypłaty kredytu k. 165-166;

przesłuchanie powodów na rozprawie 12 września 2024 roku.

Pismem z dnia 28 czerwca 2023 roku powodowie skierowali do pozwanego reklamację z wezwaniem do zapłaty kwoty 91 443,99 złotych. Pismo powodów zostało doręczone pozwanemu 3 lipca 2023 roku. Pismem z 6 lipca 2023 roku pozwany odmówił zapłaty.

Dowód: wezwanie do zapłaty z dowodem doręczenia k. 64-65,

odpowiedź banku k. 66.

Stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych wyżej dokumentów oraz przesłuchania powodów.

Sąd ocenił powyższe dokumenty jako wiarygodne i przydatne dla rozstrzygnięcia sprawy. Dokumenty te zostały sporządzone we właściwej formie, ich autentyczność nie budziła wątpliwości Sądu ani stron postępowania.

W ocenie Sądu zeznania powodów w przeważającej części korespondowały z pozostałym, wiarygodnym materiałem dowodowym. Powodowie przedstawili okoliczności, w których zaproponowano im zawarcie umowy kredytu hipotecznego denominowanego do waluty CHF, jak również brak informacji o ryzyku kursowym.

Sąd dopuścił i przeprowadził dowód z zeznań świadka W. G., na piśmie w trybie art. 271 1 k.p.c., jednak dowód ten okazał się nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy. Świadek W. G. zeznała, że nie pamiętała klientów, w związku z czym nie jest w stanie powiedzieć jakie informacje były bezpośrednio udzielane powodom przed i podczas zawierania umowy, a jedynie jakich informacji standardowo udzielano klientom (k.276-281). Strona pozwana cofnęła wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka Z. P..

Sąd na podstawie art. 235 2 § 1 pkt 2 k.p.c. pominął wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego wnioskowany przez strony, jako zbędny dla sprawy, zmierzający do nieuzasadnionego przedłużenia postępowania i wzrostu jego kosztów. Wniosek powodów dotyczył żądania ewentualnego, a Sąd uznał w sprawie za zasadne żądanie główne. Podkreślenia wymaga to, że wysokość dochodzonych przez powodów roszczeń była możliwa do ustalenia na podstawie przedłożonych do akt zaświadczeń pozwanego banku. Sąd wskazuje, że nie ma znaczenia dla dokonywanej oceny to, w jaki sposób bank rzeczywiście ustalał kurs w trakcie wykonywania umowy i jaka była relacja kursu banku do kursu rynkowego. Są to okoliczności obojętne na gruncie art. 385 2 k.c., jak również oceny możliwego naruszenia interesów konsumenta. Istotne jest jedynie, że postanowienia umowy dawały przedsiębiorcy nieograniczoną swobodę w wyznaczaniu kursu waluty, a w konsekwencji – wysokości zobowiązań konsumenta.

Sąd zważył, że:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

W ocenie Sądu, analizę przedmiotowej sprawy, rozpocząć należy od rozważań dotyczących interesu prawnego powodów w rozumieniu art. 189 k.p.c. Interes prawny może wynikać z bezpośredniego zagrożenia prawa powodów lub zmierzać do zapobieżenia temu zagrożeniu. Ocena istnienia interesu prawnego po stronie powodowej powinna zatem uwzględniać jego cel i istotę w okolicznościach konkretnej sprawy, a przede wszystkim, czy istnieje możliwość uzyskania ochrony w drodze innego powództwa, zwłaszcza o świadczenie. Skuteczne powołanie się na interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. wymaga wykazania przez powodów, że wyrok wydany w tego rodzaju sprawie wywoła takie konsekwencje prawne w stosunkach między stronami, w wyniku których ich sytuacja prawna zostanie określona jednoznacznie, nie będzie budziła wątpliwości, co spowoduje w konsekwencji, iż zostanie usunięta niepewność co do istnienia określonych praw i obowiązków stron oraz ryzyko ich naruszenia w przyszłości (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2022 roku w sprawie II CSKP 212/22). Rozstrzygnięcie, czy zobowiązanie kredytowe istnieje, usunęłoby wątpliwość, czy na stronach ciążą dalej obowiązki wynikające z umowy kredytu np. w zakresie spłaty rat. W ocenie Sądu, powodowie w niniejszej sprawie posiadają interes prawny w żądaniu ustalenia, ponieważ umowa kredytu wiązałaby strony do 2037 roku. Dokonanie ustalenia co do ważności umowy stron, a w konsekwencji ustalenia jej nieistnienia, usunie więc stan niepewności, co do sytuacji prawnej stron w przyszłości.

Sąd wskazuje, że dotychczasowe orzecznictwo przesądziło dopuszczalność wytoczenia powództwa także o ustalenie, przy jednoczesnym zgłoszeniu żądania zapłaty, gdyż to drugie wynika z tzw. teorii dwóch kondykcji, jako formy rozliczenia świadczeń stron, spełnionych na podstawie nieważnej umowy kredytowej.

Merytoryczną ocenę roszczeń z kolei należy rozpocząć od zarzutów abuzywności postanowień umowy kredytowej. Przedmiotem oceny należy uczynić postanowienia umowne wprowadzające mechanizm denominacji, które przewidywały przeliczenie kredytu według dwóch mierników (kursu kupna i kursu sprzedaży) ustalonego jednostronnie przez bank (§ 1 pkt 8 i 10, § 2 ust. 1, § 4 ust. 1 pkt 3 i 4, § 5 ust. 3-5, § 11 ust. 2 i 4, § 13 ust. 7, § 18 ust. 1, § 19 i 22 ust. 2, § 28 ust. 7 i 10 oraz § 30 umowy). Zgodnie z art. 385 1 § 1 k.c., postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Z przytoczonego przepisu wynika, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są klauzule umowne, które spełniają łącznie trzy przesłanki: zawarte zostały w umowach z konsumentami, kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszają interesy konsumenta. Stwierdzenie niedozwolonego charakteru postanowienia umownego jest natomiast wyłączone, gdy postanowienie umowne: zostało indywidualnie uzgodnione z konsumentem lub określa główne świadczenia stron i jest sformułowane w sposób jednoznaczny.

Nie ulega wątpliwości, że w przedmiotowej umowie kredytowej powodowie występowali w charakterze konsumentów, gdyż zawarcie umowy było czynnością dokonaną z przedsiębiorcą (pozwanym bankiem), niezwiązaną bezpośrednio z działalnością gospodarczą lub zawodową kredytobiorców (art. 22 1 k.c.). W umowie wskazano przede wszystkim, że kredyt jest przeznaczony na zakup lokalu mieszkalnego z przeznaczeniem na potrzeby własne, co powodowie potwierdzili na rozprawie.

Zgodnie z art. 385 1 § 3 k.c., nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta. Z ustalonego stanu faktycznego wynika, że umowa została sporządzona przez bank na standardowym wzorcu, a kredytobiorcy mieli jedynie wpływ na kwotę udzielonego kredytu oraz okres kredytowania. O braku rzeczywistego wpływu powodów na treść poszczególnych postanowień umownych świadczą również okoliczności jej zawarcia. Umowa została bowiem przygotowana według standardowego wzorca i przedstawiona powodom w wersji gotowej do podpisu. Stopień szczegółowości umowy, przy jednoczesnym użyciu złożonego języka prawniczego znacząco utrudniały efektywne zapoznanie się z treścią umowy, jej zrozumienie i ewentualne wyjaśnienie wszystkich wątpliwości, nie mówiąc już o podjęciu negocjacji odnoszących się do poszczególnych postanowień. W czasie zawarcia umowy, gdy powodowie zaliczali się do grupy klientów zawierających masowo umowy waloryzowane walutą obcą, umowa miała charakter de facto adhezyjny, a rzeczywisty wpływ kredytobiorców na umowę ograniczał się do jej podpisania lub niepodpisania. Należy mieć też na względzie znaczącą dysproporcję między potencjałem banku, a kredytobiorców. Niejednoznaczność klauzul waloryzacyjnych mogła zostać usunięta przez udzielenie powodom przed zawarciem umowy odpowiedniej informacji o ryzyku walutowym (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 20 września 2017 roku w sprawie A. i inni vs. (...) SA, C-186/16, pkt 51).

W odniesieniu do umów kredytowych TSUE wskazał, że warunek dotyczący spłaty kredytu w tej samej walucie obcej co waluta, w której kredyt został zaciągnięty, musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować – potencjalnie istotne – konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Z ustalonego stanu faktycznego wynika natomiast, że w rozmowach poprzedzających zawarcie umowy pracownik banku nie informował kredytobiorców o ryzyku kursowym, bowiem nie posiadał wiedzy na ten temat, co więcej nie był również szkolony w zakresie sposobu powstawania tabel kursowych. Wobec powyższego powodowie byli przekonani o braku realnego ryzyka kursowego. Powodom nie przedstawiono symulacji obrazujących faktyczny rozmiar obciążających ich ryzyk wynikających z zawartej umowy kredytu. Kwestia sposobu ustalania kursów waluty przez bank nie została w odpowiedni sposób wyjaśniona w rozmowach na etapie przedkontraktowym. Opisane działania banku nie zapewniły konsumentom informacji wystarczających do podjęcia przez niech świadomej i rozważnej decyzji, a w konsekwencji nie doszło do uchylenia niejednoznaczności spornych postanowień umowy w stopniu wyłączającym badanie abuzywności.

Zauważyć nadto należy, że sporne klauzule stanowiły element określenia głównego świadczenia stron, gdyż miały być wykorzystywane do określenia zarówno wysokości świadczenia banku, jak i późniejszych świadczeń kredytobiorców (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 30 września 2020 roku, I CSK 556/18, niepubl. i przywołane tam orzecznictwo). Nie można jednak uznać, by klauzule te zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Odesłanie w kwestionowanych postanowieniach do tabel banku nie pozwala bowiem ustalić nie tylko wysokości zobowiązania w chwili zawarcia umowy, ale również nie pozwala ustalić w sposób jednoznaczny i przewidywalny samego mechanizmu ustalania wysokości zobowiązania. Żadne z postanowień umowy nie wskazuje na sposób ustalania przez bank kursów kupna i sprzedaży waluty obcej, według których następować miało ustalenie wysokości długu kredytobiorców oraz wysokości ich świadczenia na rzecz banku (raty). Nie ma przy tym znaczenia, czy w banku istniały i były wdrożone procedury ustalania kursów na potrzeby tabel oraz czy i na ile kursy te miały charakter rynkowy. Przy ocenie abuzywności przedmiotem badania są bowiem postanowienia umowne według stanu z chwili zawarcia umowy (zob. uchwałę 7 sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 roku, III CZP 29/17), a nie praktyka wykonywania umów przez jedną ze stron. W tym stanie rzeczy nie zachodzi żadna z przesłanek negatywnych, która wyłączałaby stwierdzenie abuzywności. Zauważyć przy tym należy, że nawet wprowadzenie ewentualnych zmian dotyczących sposobu spłaty kredytu (spłata kredytu bezpośrednio w walucie CHF) nie sanuje umowy.

Przechodząc do oceny przesłanek pozytywnych, należy zbadać, czy analizowane postanowienia umowne – § 1 pkt 8 i 10, § 2 ust. 1, § 4 ust. 1 pkt 3, § 5 ust. 3-5, § 11 ust. 2 i 4, § 13 ust. 7, § 18 ust. 1, § 19 i 22 ust. 2, § 28 ust. 7 i 10 oraz § 30 umowy – kształtowały prawa i obowiązki konsumentów w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, a przy tym rażąco naruszały ich interesy. Postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, że konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 lutego 2019 roku, II CSK 19/18). Rażące naruszenie interesów konsumenta oznacza natomiast nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków wynikających z umowy na jego niekorzyść, skutkującą niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelnym traktowaniem (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego z 3 lutego 2006 roku, I CK 297/05, z 15 stycznia 2016 roku, I CSK 125/15, z 27 listopada 2015 roku, I CSK 945/14, z 30 września 2015 roku, I CSK 800/14, z 29 sierpnia 2013 roku, I CSK 660/12, i z 27 listopada 2019 roku, II CSK 483/18).

Analizowane postanowienia umowne spełniały obie wymienione przesłanki. Powierzenie bankowi jednostronnego, nieograniczonego i całkowicie uznaniowego – przynajmniej w świetle umowy – uprawnienia do ustalenia kursu waluty, według którego ustalana jest każdoczesna wysokość zobowiązania powodów oraz wysokość świadczeń ratalnych, jest działaniem nielojalnym wobec klienta i trudno uznać, by zostało zaakceptowane przez racjonalnego i należycie poinformowanego konsumenta, gdyby było negocjowane indywidualnie. Bank ma przy tym możliwość uzyskania dodatkowych korzyści ekonomicznych w wyniku jednostronnego ustalenia rozmiarów spreadu walutowego. Przyjęcie opisanego mechanizmu przerzuca jednocześnie w całości na konsumentów ciężar ryzyka walutowego, gdyż pozwala bankowi na ustalenie takich kursów przyjmowanych do przeliczania spłacanych rat, by ekonomiczne skutki wzrostu kursu waluty obcej ponosili wyłącznie kredytobiorcy- konsument. Podkreślić jeszcze raz należy, że dla oceny abuzywności irrelewantny jest sposób korzystania banku z umownego uprawnienia do ustalania kursów walut przy przeliczaniu świadczeń stron, gdyż przedmiotem oceny jest umowa w chwili jest zawarcia, a nie praktyka wykonywania umowy. Z tego samego względu dla oceny abuzywności nie ma znaczenia wejście w życie ustawy z 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy - Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. Nr 165, poz. 984; tzw. ustawa antyspreadowa), która przez dodanie art. 69 ust. 3 Prawa bankowego dała kredytobiorcom uprawnienie do spłaty rat, w kredycie indeksowanym lub denominowanym do waluty obcej, bezpośrednio w tej walucie.

Z podanych względów postanowienia przedmiotowej umowy kredytu wprowadzające mechanizm denominacji świadczeń stron do franka szwajcarskiego według kursów waluty ustalanych jednostronnie i uznaniowo przez bank stanowią niedozwolone postanowienia umowne. Stanowisko to jest szeroko reprezentowane w orzecznictwie Sądu Najwyższego (zob. wyroki z 30 września 2020 roku, I CSK 556/18, z 11 grudnia 2019 roku, V CSK 382/18, z 15 listopada 2019 roku, V CSK 347/18, z 29 października 2019 roku, IV CSK 309/18, z 9 maja 2019 roku, I CSK 242/18, i z 4 kwietnia 2019 roku, III CSK 159/17), który konsekwentnie wskazuje, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorców nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron.

W ocenie Sądu, abuzywność klauzul denominacyjnych nie ogranicza się do kwestii ustalania kursów walut jednostronnie przez bank. Sam sposób ukształtowania ryzyka kursowego rażąco narusza interesy konsumentów, a przy tym jest sprzeczny z dobrymi obyczajami, gdyż tworzy znaczącą nierównowagę praw i obowiązków stron umowy ze szkodą dla konsumentów. Problem ten został zasygnalizowany w orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który stwierdził, że warunki umowne (…) wydają się obciążać konsumenta, w zakresie, w jakim przedsiębiorca nie przestrzegał wymogu przejrzystości względem tego konsumenta, ryzykiem nieproporcjonalnym do świadczeń i kwoty otrzymanej pożyczki, ponieważ stosowanie tych warunków skutkuje tym, że konsument musi długoterminowo ponieść koszt zmiany kursu wymiany. W zależności od tej zmiany konsument ten może znajdować się w sytuacji, w której, po pierwsze, pozostała należna kwota kapitału w walucie spłaty, (…), jest znacznie wyższa niż kwota pierwotnie pożyczona, a po drugie, spłacone raty miesięczne prawie wyłącznie pokrywały same odsetki. Jest tak w szczególności wówczas, gdy owo podwyższenie kapitału pozostałego do spłaty w walucie krajowej nie jest zrównoważone różnicą między stopą oprocentowania waluty obcej a stopą waluty krajowej, przy czym istnienie takiej różnicy stanowi dla kredytobiorcy główną korzyść kredytu denominowanego w walucie obcej (zob. wyrok z 10 czerwca 2021 roku w sprawie (...) SA przeciwko V., C-609/19, pkt 69).

Przyjęta w spornej umowie konstrukcja rozkładu ryzyka walutowego powoduje, że kredytobiorcy - konsumenci byli obciążeni tym ryzykiem w sposób nieograniczony, gdyż nie ustalono żadnej umownej granicy wzrostu kursu waluty waloryzacji, powyżej której wzrost nie wpływałby już na wysokość salda zadłużenia i na wysokości raty. Przy obecnym kursie franka szwajcarskiego wzrost ten oscyluje wokół 100%, natomiast umowa w żaden sposób nie zabezpiecza interesów konsumentów przed dalej idącym wzrostem – o 200% czy 400%. Ryzyka tego nie niweluje potencjalna korzyść wynikająca z różnicy między oprocentowaniem kredytów waloryzowanych walutą obcą i kredytów złotowych. W przypadku wysokiego oprocentowania kredytów złotowych i niskiego oprocentowania kredytów waloryzowanych walutą obcą, wysokość raty jest wprawdzie korzystniejsza w przypadku tych ostatnich, ale tylko wówczas, gdy podstawą obliczenia wysokości raty jest podobny kapitał. Na skutek zastosowania spornych klauzul waloryzacyjnych, w przypadku znacznego wzrostu kursu waluty obcej wzrasta natomiast znacznie kwota pozostałego do spłaty kapitału wyrażonego w walucie polskiej, co powoduje, że korzystniejsze oprocentowanie nie przekłada się na korzyść równoważącą ponoszone ryzyko kursowe.

Na szczególne podkreślenie zasługuje jeszcze jeden aspekt uwypuklony przez TSUE. Mianowicie, wzrost kursu waluty waloryzacji powoduje wzrost nie tylko raty, ale również wzrost salda zadłużenia, przy czym zjawisko to nie występuje przy wzroście oprocentowania kredytów złotowych. Ryzykiem ponoszonym przez kredytobiorców kredytów waloryzowanych/ denominowanych walutą obcą jest zatem również ryzyko wzrostu zadłużenia nie tylko ponad poziom pierwotnego zadłużenia, ale również ponad wartość kredytowanej nieruchomości. W konsekwencji, między ograniczonym ryzykiem ponoszonym przez bank a nieograniczonym ryzykiem ponoszonym przez konsumenta występuje rażąca dysproporcja na niekorzyść tego ostatniego. W tym stanie rzeczy uznać trzeba, że gdyby powodowie zostali w sposób przejrzysty poinformowani przed zawarciem umowy przez pozwanego o charakterze przyjmowanego na siebie ryzyka, w tym ryzyka długoterminowego i nieograniczonego wzrostu salda zadłużenia, nie przyjęliby klauzul denominacyjnych ze wzorca umownego narzuconego przez pozwany bank.

Cywilnoprawną sankcją ustalenia abuzywności postanowienia umowy jest brak związania nim konsumenta (art. 385 1 § 1 k.c.), przy zachowaniu związania stron umową w pozostałej części (art. 385 1 § 2 k.c.). Regulacja ta nie odnosi się jednak do postanowień określających główne świadczenie stron, do których – w ocenie Sądu – zaliczają się postanowienia wprowadzające mechanizm denominacji do przedmiotowej umowy kredytu. Postanowienia te, zdaniem Sądu, nie zostały jednak sformułowane w sposób jednoznaczny. Skutkiem ich abuzywności jest zatem nieważność całej umowy, przy czym skutek ten nie nastąpi, jeżeli istnieje możliwość zastąpienia zakwestionowanego postanowienia przepisami dyspozytywnymi lub jeżeli konsument wyrazi wolę dalszego obowiązywania umowy z zachowaniem klauzuli abuzywnej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 62 i 68).

W realiach niniejszej sprawy, nie ma możliwości zastąpienia postanowień abuzywnych przepisami dyspozytywnymi. Przede wszystkim nie wchodzi w rachubę zastosowanie dyspozycji art. 358 § 2 k.c. Z bogatego dorobku orzeczniczego TSUE wynika, że nic nie stoi na przeszkodzie temu, by sąd krajowy zastąpił nieuczciwe postanowienie umowne przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym (por. m.in. wyrok z 30 kwietnia 2014 roku, sygn. akt C-26/13). Jednakże w orzecznictwie sądów krajowych wielokrotnie potwierdzano, że w polskim porządku prawnym nie istnieją przepisy o charakterze deklaratywnym, którymi można by w ten sposób „zapełnić” niejako powstałe braki w umowie. W ocenie Sądu utrzymanie umowy w pozostałym zakresie (tzw. „odfrankowienie” kredytu) również nie jest możliwe, ponieważ uczyniłoby to umowę niemożliwą do wykonania wobec braku mechanizmu umożliwiającego obliczenie wysokości raty kredytu. Wskazać należy, że zgodnie z wyrokiem TSUE z 3 października 2019 roku (w sprawie C-260-18), sąd krajowy nie jest również władny uzupełniać powstałej wobec uznania za bezskuteczne niektórych z postanowień umowy luki poprzez odwołanie się do kursu średniego NBP. Z braku podstawy prawnej w przepisach dyspozytywnych nie można również usunąć klauzuli waloryzacyjnej z zachowaniem oprocentowania według stawek LIBOR właściwych dla zobowiązań wyrażonych we frankach szwajcarskich. Mechanizm taki stawiałby przy tym kredytobiorców kredytów waloryzowanych w walucie obcej w sytuacji nieuzasadnionego uprzywilejowania w stosunku do pozostałych kredytobiorców, gdyż prowadziłby do całkowitego wyeliminowania ryzyka walutowego przy zachowaniu oprocentowania kredytu znacząco niższego od oprocentowania kredytów złotowych niepodlegających denominacji lub indeksacji do waluty obcej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 18 września 2019 roku, V CSK 152/19, niepubl.). Stanowisko to pozostaje zbieżne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który nie dostrzega z prawnego punktu widzenia możliwości utrzymania w mocy umów zawierających niedozwolone klauzule przeliczeniowe przewidujące spread walutowy, zwłaszcza gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu waloryzacji oraz różnic kursów walutowych, ale również – pośrednio – do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z waloryzacją przedmiotowego kredytu do waluty (por. wyroki z 14 marca 2019 roku, w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52, z 5 czerwca 2019 roku, w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43, i z 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44).

Negatywną przesłanką ustalenia nieistnienia stosunku prawnego jest także wystąpienie szczególnie niekorzystnych konsekwencji dla konsumentów. Konsekwencje te należy oceniać w świetle okoliczności istniejących lub możliwych do przewidzenia w chwili zaistnienia sporu, a z drugiej strony, do celów tej oceny decydująca jest wola wyrażona przez konsumenta w tym względzie (zob. wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). W niniejszej sprawie powodowie zarówno w pismach procesowych, jak i na rozprawie wykazywali pełną świadomość skutków ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, również po udzieleniu informacji przez przewodniczącego składu orzekającego o możliwych roszczeniach banku, ich charakterze i wymagalności oraz braku możliwości przewidzenia zakresu roszczeń uznanych ostatecznie za zasadne i możliwości uczestniczenia w długotrwałych postępowaniach sądowych. Mimo to powodowie konsekwentnie i kategorycznie wyrażali wolę ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, nie akceptując jednocześnie utrzymania jej w mocy z zachowaniem postanowień abuzywnych.

Podsumowując, należy uznać, że przedmiotowa umowa kredytu zawarta między stronami jest w całości nieważna. Charakter uchybień nie pozwala na stwierdzenie, że w mocy może pozostać część umowy – art. 58 § 3 k.c. Z okoliczności sprawy wynika, że bez postanowień dotkniętych nieważnością umowa nie zostałaby zawarta. Jej istotą było bowiem udzielenie kredytu denominowanego do waluty obcej - CHF. Bez mechanizmów spłaty rat kredytu i ustalenia oprocentowania bank nie zawarłby tej umowy. Były to bowiem rozwiązania przez niego określone, stanowiące narzucony przez niego wymóg i zapewniające mu osiągnięcie zysku. Te mechanizmy regulowały główne świadczenia stron wobec siebie.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Oznacza to, że kredytobiorca jest zobowiązany do zwrotu określonej kwoty środków pieniężnych, którą winna wyznaczać kwota kapitału mu udostępnionego i wykorzystanego przez kredytobiorcę powiększonych o odsetki, których wysokość również szczegółowo musi zostać określona. Podkreślić należy, iż co do zasady ani przed dniem 26 sierpnia 2011 roku, tj. przed dodaniem art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego, ani począwszy od tego dnia, zawieranie umów o kredyt denominowany lub indeksowany nie było ustawowo zakazane. Zastosowanie klauzul waloryzacyjnych (walutowych) jest bowiem w umowie kredytu dopuszczalne co do zasady. Nie narusza ani zasady nominalizmu, ani też zasady swobody umów z art. 353 1 k.c., jeżeli pozwala na określenie koniecznych przedmiotowo postanowień umowy kredytowej, określonych w art. 69 ustawy z 1997 roku Prawo bankowe, (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 26 sierpnia 2020 roku, sygn. akt VI ACa 801/19).

Przedmiotowa umowa nie była dotknięta bezwzględną nieważnością, o której mowa w art. 58 § 1 k.c. Umowy o kredyt denominowany do waluty obcej w ocenie Sądu nie były sprzeczne z ustawą ani nie miały na celu obejście przepisów ustawy. Sam mechanizm denominacji nie musi stanowić instrumentu kształtującego obowiązki kredytobiorcy sprzecznie z dobrymi obyczajami ani też naruszać w sposób rażący interesów kredytobiorców, przy założeniu jednak, że zasady tego mechanizmu są precyzyjnie i jasno określone w oparciu o jednoznaczne i obiektywne kryteria, a konsument został należycie poinformowany przez bank o wszelkich ryzykach i ich rzeczywistej skali oraz w rezultacie mógł wyrazić świadomą wolę. Zdaniem Sądu brak też podstaw do przyjęcia, że umowy były sprzeczne z zasadami współżycia społecznego skoro w początkowym okresie oferowały klientom niższe raty niż przy kredytach złotowych i pozwalały na zrealizowanie ich zamierzeń dotyczących zaspokojenia potrzeb mieszkaniowych (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 6 lutego 2023 roku, sygn. akt V ACa 1083/22).

Niewątpliwie badanie umowy pod kątem ewentualnej abuzywności postanowień możliwe jest jedynie w odniesieniu do umowy ważnej, zatem nie spełniającej cech wskazanych w art. 58 § 1 i 2 k.c., a nadto przepis art. 385 1 § 1 k.c. w odniesieniu do postanowienia abuzywnego ma charakter lex specialis w stosunku do przepisu art. 58 § 1 i 2 k.c. (wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z 3 marca 2023 roku, sygn. akt V ACa 1086/22).

Mając powyższe na względzie, Sąd na podstawie art. 189 k.p.c. w zw. z art. 385 1 k.c. orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

Sąd wskazuje, że roszczenie powodów o zwrot świadczeń spełnionych na rzecz pozwanego nie przedawniło się. Na podstawie art. 118 zd. pierwsze k.c., jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. W doktrynie dominuje stanowisko, że kredyt spłacany w ratach jest w istocie świadczeniem jednorazowym, a nie okresowym, bowiem stanowi jedną całość. Roszczenie o zapłatę opierało się na żądaniu zwrotu świadczenia nienależnego, czyli art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Zgodnie z przepisami intertemporalnymi- art. 5 ust. 3 ustawy o zmianie ustawy Kodeks cywilny i niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2018 roku poz. 1104) do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym. W związku z tym, w niniejszej sprawie liczy się 10-letni termin przedawnienia. Ponadto w oparciu o stanowisko TSUE wyrażone w wyroku z 22 kwietnia 2021 roku (sygn. C-485/19) bieg przedawnienia roszczeń z tytułu zawartych w umowie klauzul niedozwolonych biegnie od momentu powzięcia wiedzy o nich. W powyższej kwestii wypowiedział się także Sąd Najwyższy w mającej moc zasady prawnej uchwale z 7 maja 2021 roku, wskazując w niej, iż kierując się dotychczasowym orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, należy uznać, że bieg terminu przedawnienia roszczeń restytucyjnych konsumenta nie może się rozpocząć zanim dowiedział się on lub, rozsądnie rzecz ujmując, powinien dowiedzieć się o niedozwolonym charakterze postanowienia. Należy bowiem uznać, że dopiero wówczas mógł wezwać przedsiębiorcę do zwrotu świadczenia (por. art. 455 k.c.), tj. podjąć czynność, o której mowa w art. 120 § 1 k.c.

Powodowie dopiero po latach wykonywania umowy powzięli wiedzę o istnieniu klauzul abuzywnych w umowie, którą zawarli z pozwanym w 2007 roku. Z kolei 28 czerwca 2023 roku powodowie skierowali do pozwanego wezwanie do zapłaty, a zatem wówczas ich wiedza o istnieniu klauzul abuzywnych była już kompletna. W konsekwencji należy stwierdzić, że 10-letni okres przedawnienia w dniu wniesienia pozwu nie upłynął. Żądanie oparte o art. 189 k.p.c. ze swojej istoty nie może ulec przedawnieniu, albowiem w dniu wniesienia pozwu umowa kredytowa wiązała obie strony, które realizowały obowiązki wprost z niej wynikające. Żadna ze stron nie zdecydowała się na wcześniejsze wypowiedzenie przedmiotowej umowy, wierzytelności z niej wynikające nie zostały więc postawione uprzednio w stan wymagalności.

Sąd uznał, że żądanie o zapłatę jest zasadne w całości. Zgodnie z art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową, ten obowiązany jest do jej zwrotu. W niniejszej sytuacji zasadność roszczenia o zapłatę Sąd rozważył w oparciu o przepis art. 409 k.c., zgodnie z którym obowiązek wydania korzyści lub zwrotu jej wartości wygasa, jeżeli ten, kto korzyść uzyskał, zużył ją lub utracił w taki sposób, że nie jest już wzbogacony, chyba że wyzbywając się korzyści lub zużywając ją powinien był liczyć się z obowiązkiem zwrotu. Najbardziej kluczową kwestią jest wykładnia sformułowania „zużył” lub „utracił" w taki sposób, że nie jest już wzbogacony. Wykładnia językowa nie prowadzi do wystarczającego rezultatu. Nakazuje bowiem jedynie badać stan wzbogacenia strony, która uzyskała korzyść majątkową. Nie można natomiast jednoznacznie stwierdzić, czy roszczenia stron należy rozpatrywać zupełnie od siebie niezależnie, czy też świadczenie wzajemne należy brać pod uwagę jako element stanu majątkowego strony wpływający na wysokość wzbogacenia. W doktrynie problem ten dostrzegany był jako spór pomiędzy zwolennikami tzw. teorii dwóch kondykcji i tzw. teorii salda. Zgodnie z uchwałą Sądu Najwyższego z 7 maja 2021 roku (sygn. III CZP 6/21), należy rozpatrzeć ten aspekt wedle teorii dwóch kondykcji. W związku z tym, w przypadku następczej nieważności umowy, po obu jej stronach występują dwa niezależne od siebie roszczenia o zwrot świadczeń nienależnie spełnionych. Z takim przypadkiem mamy do czynienia w niniejszej sprawie, dlatego Sąd przyjął za słuszny wskazany pogląd Sądu Najwyższego. Konsekwencją powyższego było uwzględnienie roszczenia głównego o zapłatę, w kwocie wskazanej przez powodów. Kwoty składające się na to roszczenie nie zostały skutecznie zakwestionowane przez pozwanego, ponieważ powodowie oparli się na zaświadczeniu o dokonanych spłatach, wystawionym przez pozwany bank.

Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd orzekł jak w punkcie II sentencji wyroku na podstawie art. 410 § 1 k.c. w zw. z art. 405 k.c. w zw. z art. 385 1 § 1 k.c. Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie na podstawie art. 481 § 1 k.c. zgodnie z żądaniem pozwu.

O kosztach procesu Sąd orzekł z uwzględnieniem wyniku sprawy, którą pozwany przegrał w całości. Zgodnie z treścią art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na koszty procesu, które ponieśli powodowie składały się opłata od pozwu – 1.000 zł, koszty zastępstwa procesowego – 5.400 zł oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 34 zł. O odsetkach orzeczono zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c.

SSO Agnieszka Dutkiewicz

Z:

1.  odnot.

2.  odpis wyroku z uzasadnieniem dor. pełn. pozwanego przez Portal;

3.  kal. 14 dni

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Tuchalska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Dutkiewicz
Data wytworzenia informacji: