Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 513/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-02-12

Sygn. akt II Ca 513/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

12 lutego 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Maria Leszczyńska

Sędziowie

SO Irena Dobosiewicz (spr.)

SO Aurelia Pietrzak

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 29 stycznia 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa Ł. B.

przeciwko E. W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 23 stycznia 2014 r. sygn. akt. I C 2734/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 900 zł (dziewięćset) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 513/14

UZASADNIENIE

Powód Ł. B. w pozwie przeciwko E. W. (wcześniej L.) wniósł o zapłatę kwoty 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wymagalności do dnia zapłaty oraz o zasądzenie zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu powód wskazał, że strony są rodzicami małoletniej P. B.. Na mocy ugody sądowej ustalono kontakty powoda z dzieckiem. Powód wskazał, że po rozstaniu stron nie może kontaktować się z córką nawet w wyznaczonych terminach oraz podkreślił, że na skutek braku kontaktów doznaje krzywdy w postaci cierpień psychicznych oraz materialnych, gdyż zwolniono go z pracy z przyczyn wynikających z sytuacji, w jakiej postawiła go pozwana. Powód wskazał, że sytuacja ta doprowadziła do jego uszczerbku na zdrowiu w postaci depresji. Pozwana na rozprawie w dniu 11.04.2013 r. wniosła o oddalenie powództwa. Wskazała, że powód podobne roszczenie zgłosił w sprawie o egzekucję kontaktów. Pozwana podała, że nie pozwalała powodowi widywać się z dzieckiem, gdyż miała podstawy podejrzewać, że chce on zabrać dziecko. Pismem z dnia 22.11.2013 r. powód rozszerzył powództwo o zasądzenie dalszej kwoty 5000 zł tytułem zadośćuczynienia. W uzasadnieniu wskazał, że pozwana przez swoje zachowanie od około 6 miesięcy ponownie zaczęła utrudniać kontakty z córką i spowodowała całkowitą utratę więzi. Córka z radosnej dziewczynki stała się płaczliwa, pozwana nastawia dziecko przeciwko powodowi i jego matce. Powód wskazał też, że na skutek działania pozwanej został pozbawiony możliwości uczestniczenia w ważnych spotkaniach dziecka, np. w przedszkolu. Powód wskazał, że taka sytuacja pogłębiła tylko jego depresję. Postanowieniem z dnia 13.01.2014 r. połączono do wspólnego rozpoznania niniejszą sprawę ze sprawą o sygnaturze I C 4226/13. Powód na tej rozprawie cofnął pozew złożony w sprawie I C 4226/13 bez zrzeczenia się roszczenia, wobec czego Sąd postanowił umorzyć postępowanie co do roszczenia objętego pierwotnie sygnaturą IC 4226/l3.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z dnia 23 stycznia 2014r. zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 23 stycznia 2014r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części a nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążył Skarb Państwa.

Swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach natury prawnej:

Powód Ł. B. oraz E. W. są rodzicami małoletniej P. B. urodzonej (...)

W ugodzie z dnia 10.11.2010 r. strony uzgodniły, że wnioskodawca będzie widywał się z małoletnią w pierwsza i trzecią sobotę i niedzielę miesiąca w godzinach 11.00-17.00 w miejscu zamieszkania matki z prawem zabierania dziecka na spacer, nadto w środy w godzinach 15.00-18.00 oraz w drugi dzień Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy w godz. 15.00-18.00 z prawem zabierania córki do miejsca swego zamieszkania.

W lipcu 2011 r. P. pozostała u ojca dłużej niż to wynikało z ugody, w dniu 27.07.2011 r. z inicjatywy powoda dziecko wbrew postanowieniom ugody pozostało na noc u matki powoda H. B.. Pozwana zgłosiła zdarzenie na policji, lecz pomimo interwencji dziecko nie zostało wydane, pozwana odebrała je następnego dnia rano.

Od tego momentu E. B. uniemożliwiała kontakty powoda z córką, obawiała się, że ponownie dziecko nie zostanie jej wydane. Powód wielokrotnie udawał się do miejsca zamieszkania matki dziecka, lecz matka dziecka odmawiała umożliwienia kontaktów, pomimo interwencji policji.

Powód w czasie, w którym nie odbywały się kontakty, uprzykrzał życie pozwanej, stworzył i rozwieszał plakaty z wizerunkiem dziecka i jego matki i obraźliwymi tekstami. Został uniewinniony od zarzutów z art. 107 kc i 66 § 1 kw.

Powód w sierpniu 2011 r. złożył wniosek o zobowiązanie pozwanej do przestrzegania postanowień ugody z 10.11.2010 r. Postanowieniem z dnia 5.03.2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zagroził uczestniczce nakazaniem zapłaty kwoty po 150 zł za każdy kontakt, który nie doszedł do skutku, uregulowany w postanowieniu z 7.01.2013 r. w sprawie VI Nsm 42/12 i oddalił wniosek w pozostałej części. Postanowieniem z dnia 1 lipca 2013 r. na skutek zażalenia Ł. B. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy Wydział X Cywilny Rodzinny uchylił zaskarżone postanowienie i umorzył postępowanie. W uzasadnieniu wskazano, że z uwagi na wielokrotne zmiany kontaktów z dzieckiem niedopuszczalne było prowadzenie postępowania w przedmiocie wykonania ugody z 10.11.2010 r., skoro przestała ona obowiązywać.

Na skutek braku kontaktu z córką powód odczuwał ból i cierpienie psychiczne, obawiał się o to, co dzieje się z dzieckiem. Powód miał obniżony nastrój, korzystał dwukrotnie z wizyt u psychiatry, który przepisał mu leki psychotropowe. W październiku 2011 r. powód udał się do żłobka, do którego uczęszczała małoletnia z odpisem orzeczenia o kontaktach, dyrektor placówki umożliwiła ten kontakt. Pozwana przybyła na miejsce i przerwała te kontakty, rodzice małoletniej się pokłócili, została wezwana policja.

Poza wskazaną powyżej sytuacją powód nie miał możliwości odbywania kontaktów z dzieckiem do grudnia 2011r., kiedy odbyły się raz z udziałem kuratora D. B.. Kolejne kontakty odbywały się regularnie od maja 2012 r. do października 2012 r. z udziałem kuratora przy przekazywaniu dziecka, nie odbyły się przykładowo w dniu ślubu pozwanej. Po wznowieniu kontaktów powód nie był dla dziecka osobą obcą, także później dziecko wiedziało, że idzie na kontakty do taty. W późniejszym okresie kontakty powoda z dzieckiem ulegały wielokrotnym zmianom. Strony nadal pozostają w konflikcie dotyczącym pieczy nad dzieckiem, kontaktów, nie są w stanie osiągnąć porozumienia. W wydziale rodzinnym tutejszego Sądu toczy się wiele spraw z ich udziałem. Sąd dokonał powyższych ustaleń faktycznych na podstawie powołanych wyżej dokumentów, zeznań świadków i dowodu z przesłuchania stron. Oceny materiału dowodowego Sąd dokonał poprzez wszechstronną jego analizę, kierując się zasadami logiki oraz doświadczeniem życiowym. Sąd dał wiarę zeznaniom policjantów K. B., B. K., R. P., J. K., którzy relacjonowali przebieg interwencji.

Nie było zresztą sporne, że pomimo przyjazdów policji pozwana nie pozwalała na kontakty powoda z dzieckiem w okresie od sierpnia 2011 do maja 2012 r. za wyjątkiem jednych kontaktów z udziałem kuratora.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka D. B., kurator, która pośredniczyła w kontaktach powoda z dzieckiem po przerwie. Należy podkreślić, że świadek była dla stron osobą obcą, nie jest w żaden sposób nie związana z ich konfliktem.

Sąd dał wiarę zeznaniom M. W., E. L. i A. J. w tej części, w jakiej podali oni, że powód nie oddał dziecka na noc po kontaktach i wskazywali, że uprzykrzał życie pozwanej w czasie, gdy uniemożliwiała mu odbywanie kontaktów. Wprawdzie powód został uniewinniony przez Sąd Rejonowy od zarzutu popełnienia wykroczenia, jednakże to, że nie wykazano mu winy w tamtym postępowaniu nie wiąże niniejszego Sądu (art. 11 k.p.c. ), a na podstawie zeznań świadków oraz mając na względzie zasady doświadczenia życiowego należy przyjąć, że nieprzychylne plakaty mógł w zasadzie stworzyć tylko powód, biorąc pod uwagę ich treść. Nie znalazło jednakże potwierdzenia w materiale dowodowym twierdzenie świadka E. L. i A. J., że powód pisał na komunikatorze gadu-gadu, że zabierze dziecko i wyjedzie za granicę. Sąd nie znalazł podstaw do kwestionowania zeznań świadków A. W. i K. K., które opisały zajście w żłobku z udziałem stron. Sąd częściowo tylko dał wiarę zeznaniom powoda. Nie były wiarygodne jego twierdzenia, iż nie rozwieszał plakatów i nie był ich twórcą. O jego autorstwie świadczy ewidentnie ich treść, a czym innym jest to, że nikt powoda nie złapał na gorącym uczynku. Niewątpliwie jednak już dostarczenie ich samej pozwanej, nie przyczyniało się do wyciszenia konfliktu, a go podsycało. Sąd nie uznał także za wiarygodne twierdzeń powoda, iż cierpi na depresję i to właśnie z uwagi na uniemożliwianie kontaktów. W sprawie nie był bowiem przeprowadzony dowód z opinii biegłego, który mógłby to potwierdzić lub wykluczyć. Za niepoparte dowodami uznał Sąd także twierdzenia powoda, iż w toku procesu pozwana ponownie przez 6 miesięcy utrudniała kontakty i nastawiała dziecko przeciwko ojcu ruszcząc więź. Samo twierdzenie strony, nie jest dowodem, wiarygodnego dowodu nie stanowią także nagrania wideo, o czym poniżej. W ocenie Sąd u postawa powoda wskazuje na to, że jest on wobec własnej osoby bezkrytyczny, nie dostrzega żadnych mankamentów swego zachowania, a całą winą obarcza pozwaną.

Za wiarygodne w części uznał Sąd zeznania pozwanej. Nie znalazły potwierdzenia w materiale dowodowym twierdzenia pozwanej, że powód groził jej, że zabierze jej dziecko, pozostały one gołosłowne. Nie do końca wiarygodne były zeznania pozwanej w tej części, w jakiej mówiła, iż wyłączna wina w nieodbywaniu kontaktów leżała tylko po stronie powoda. Za materiału sprawy, a także orzeczeń o kontaktach i egzekucji kontaktów wynika w sposób niezbity, że pozwana swoją postawą, pomimo słownych deklaracji, nie stara się w ogóle osiągnąć kompromisu stara się postawić na swoim.

W niniejszej sprawie nie było sporne, że strony są rodzicami małoletniej P.. Nie było także kwestionowane, że przez kilka miesięcy 2011 i 2012 r. powód za sprawą działania pozwanej nie mógł się widywać z dzieckiem. Nie było też sporne, że powoda z córką łączy bliska więź. Sporne pozostawało natomiast, czy powodowi należy się zadośćuczynienie w kwocie żądanej w pozwie i piśmie rozszerzającym powództwo. Powód wniósł o zadośćuczynienie związane z naruszeniem przez pozwaną jego dobra osobistego w postaci więzi z dzieckiem przez uniemożliwianie mu kontaktów.

Zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. W myśl natomiast przepisu art. 24 § 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny zgodnie z treścią art. 448 k.c.

W ocenie Sądu powód wykazał istnienie silnej emocjonalnej więzi z córką.

Wykazał także, że więź ta została w znaczny sposób naruszona przez zachowanie pozwanej polegające na uniemożliwieniu powodowi kontaktu z dzieckiem przez praktycznie całe 10 miesięcy (za wyjątkiem jednych kontaktów z kuratorem w grudniu i sytuacji w żłobku). Już sam tak długi okres braku kontaktów wskazuje na to, że zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego musiało dość do naruszenia więzi z dzieckiem szczególnie że miało ono wówczas zaledwie dwa lata.

W oparciu o powołane przepisy kompensacie podlega doznana krzywda, a więc w szczególności cierpienie, ból, uczucie osamotnienia z uwagi na naruszenie więzi z dzieckiem. Zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. W ocenie Sądu przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należy także uwzględnić indywidualne właściwości i subiektywne odczucia osoby pokrzywdzonej (por. SN w wyroku z dnia 19 maja 1998 r., IICKN 756/97,).

Sąd Rejonowy uznał roszczenie o zadośćuczynienie za zasługujące na uwzględnienie co do zasady. Na rozmiar zadośćuczynienia nie mogą jednakże wpływać takie kwestie wskazywane przez powoda jak koszty dojazdów czy pełnomocników, gdyż dotyczą one szkody majątkowej, o której naprawienie w tym procesie powód nie wnosił.

Sąd Rejonowy podniósł, że nie można jednakże nie dostrzec, że zachowanie powoda przyczyniło się do wzmocnienia konfliktu stron i było ogniwem zapalnym, po jakim pozwana uniemożliwiła kontakty. Zgodnie z przepisem art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron. Wymaga wskazania, że pomimo pewnych zastrzeżeń powoda do lipca 2011 r. kontakty odbywały się regularnie. W tym miesiącu powód wbrew woli matki przetrzymał dziecko dłużej niż to było przewidziane ugodą, a kolejnym razem za sprawą ewidentnie jego decyzji dziecko pozostało na noc u jego matki, pomimo interwencji policji. Takie działanie powoda było bezprawne i mogło wzbudzić obawę pozwanej, iż takie sytuacje będą się powtarzać.

W ocenie Sądu reakcja pozwanej na nieprawidłowe zachowanie powoda była oczywiście przesadzona i nieadekwatna, ale nie można pomijać tej kwestii przy ustalaniu wysokości obowiązku naprawnienia szkody niemajątkowe

Sąd Rejonowy oceniał też dalszą postawę powoda, w tym przesyłanie wulgarnych esemesów matce pozwanej i rozwieszanie plakatów na osiedlu.

Takie działanie powoda nie było skierowane na chęć pogodzenia się, a na konfrontację i spowodowało to dalszą eskalację konfliktu. Powód w tej sytuacji nie był zatem, jak stara się podkreślać, jedynie ofiarą działania pozwanej, sam generował konflikty. W ocenie Sądu powód nie wykazał, że w kolejnych okresach, których dotyczy rozszerzone powództwo, jego więź z córką uległa ponownie naruszeniu z uwagi na zachowanie pozwanej. W tym zakresie powód nie przejawił w zasadzie żadnej inicjatywy dowodowej, przedstawił tylko swoje twierdzenia. W ocenie Sądu wiarygodnym dowodem nie może być dokonane przez powoda nagranie, na którym stara się wywrzeć presję na dziecku, aby przekazywało mu, co o nim mówi matka dziecka. W ocenie Sądu żądane przez powoda zadośćuczynienie było rażąco wygórowane. Powód nie wykazał, aby brak kontaktów doprowadził do zerwania więzi, nie wykazał także poważnych skutków w sferze swojego zdrowia, które uzasadniałyby takie żądanie. Nie można, jak czynił to powód, w prosty sposób przeliczać zadośćuczynienia przyznanego w innej sprawie i uznawać, że takie będzie słuszne. Sąd orzekając o zadośćuczynieniu ocenia bowiem każdą sprawę indywidulanie, biorąc pod uwagę całokształt materiału dowodowego sprawy.

Określając wymiar zasądzonego zadośćuczynienia na kwotę 1000 zł Sąd poza opisanymi wyżej kwestiami brał także pod uwagę treść art. 5 k.c.

W ocenie Sądu uwzględnieniu powództwa w wyższej kwocie sprzeciwiają się zasady współżycia społecznego, w tym wzgląd na dobro dziecka stron. Małoletnia P. mieszka z matką i pozostaje pod jej osobistą pieczą, jest głównie na jej utrzymaniu (powód płaci alimenty, ale nadal ma zaległości w tym zakresie). Zasądzenie wyższej kwoty byłoby egzekwowane od matki i uderzyłoby w sposób bezpośredni w sytuację małoletniej, z czego powód powinien sobie zdawać sprawę. Zasądzenie znacznej kwoty zadośćuczynienia stanowiłoby w sposób oczywisty niezwykle duże obciążenie budżetu domowego pozwanej co w sposób bezpośredni odbiłoby się na sytuacji materialnej dziecka. W ocenie Sądu nie można doprowadzić do sytuacji, w której małoletnia P. B. ucierpiałaby jeszcze bardziej niż dotychczas z powodu konfliktu rodziców. Z materiału sprawy wynika, że dziecko to narażone jest i tak na wiele przykrości i stresów związanych z nieumiejętnością rodziców do rozwiązywania swoich konfliktów. O odsetkach na podstawie art. 481 k.c.

W pozostałej części powództwo jako niezasadne podlegało oddaleniu.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych w oparciu o zasadę słuszności.

Apelację od wyroku wniósł powód, domagając się zmiany wyroku w punkcie 1 i zasądzenia na swoją rzecz kwoty 25 000 zł, zgodnie z żądaniem.

Powołał też powód nowe dowody tj. w charakterze świadka H. B. na okoliczność potwierdzenia twierdzeń powoda, przeprowadzenia dowodu z akt spraw V Nsm 346/13 i 3 DS. 2096/11 na okoliczność utrudniania mu przez pozwaną kontaktów z córką oraz wnosił o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego psychiatry na okoliczność depresji powstałej w wyniku działań pozwanej.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie i zasądzenie na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu.

Nadto wniosła o przyjęcie do rozpoznania nowych wniosków dowodowych w postaci zaświadczenia z 23 października 2014r. Poradni (...)na okoliczność oceny więzi emocjonalnej łączącej małoletnią P. z rodzicami z nagrania video z 24 sierpnia 2013r.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy podziela w całości poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia faktyczne oraz wnioski natury prawnej, które legły u podstaw zaskarżonego wyroku, w szczególności skorzystanie, przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia z art. 5 k.c.

Na wstępie rozważań Sąd Okręgowy pragnie wyraźnie podkreślić, na co zresztą trafnie zwrócił uwagę Sąd Rejonowy, że rozpoznawana sprawa nie jest absolutnie sprawą o charakterze rodzinnym, ale sprawą cywilną o zapłatę, a w tle tej sprawy pojawia się sytuacja małoletniej P., córki stron postępowania, która na skutek bardzo głębokiego konfliktu rodziców, przeżywa poważne problemy emocjonalne, na co wskazuje dowód z zeznań D. B., kuratora wyznaczonego przez sąd rodzinny do udziału w kontaktach powoda z córką czy sprawa VI Nsm 42/13 Sądu Rejonowego w Bydgoszczy Wydziału VI Rodzinnego i Nieletnich, z której Sąd Rejonowy przeprowadził dowód.

W przedmiotowej sprawie Sąd I instancji zajmował się oceną naruszenia dóbr osobistych powoda przez pozwaną i wysokością zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy, jako sąd meriti podziela stanowisko Sądu Rejonowego, że powód w toku procesu udowodnił istnienie silnej więzi emocjonalnej ze swoją córką i że to właśnie dobro osobiste pozwana naruszyła a także i to, że utrudnienia w kontaktach z córką przez pozwaną a nawet ich kilkumiesięczny brak wpłynęły ujemnie na psychikę powoda jako ojca.

Sąd Okręgowy podkreśla, że nie wykazał jednak powód, aby zaburzenia w kontaktach z córką miały wpływ na stany depresyjne czy brak aktualnie zatrudnienia. Takie twierdzenia powoda słusznie Sąd Rejonowy uznał za nieudowodnione.

Domaganie się przez powoda w apelacji dopuszczenia dowodu z opinii biegłego psychiatry na tę okoliczność Sąd odwoławczy uznał za wniosek spóźniony, mogący być zgłoszony na etapie postępowania przed sądem I instancji i jako taki na mocy art. 381 k.p.c. oddalił. Oddalił też pozostałe wnioski dowodowe zgłoszone w apelacji z tych samych przyczyn, zwłaszcza dowód w postaci zeznań świadka H. B. , bo taki wniosek złożony przez pozwaną był (k-149) oddalony a powód nie zgłosił zastrzeżenia w trybie art.162 k.p.c. , czy z akt spraw wskazanych w apelacji ,nie zostało bowiem wskazane w ogóle, na jakie to okoliczności miałby Sąd przeprowadzić z nich dowód, bez wskazania konkretnych faktów podlegających stwierdzeniu.

Postepowanie cywilne nie przewiduje możliwości dopuszczania dowodu z akt sprawy, bowiem strona powołująca taki dowód, winna wskazać, które to fakty w innym postępowaniu – ze wskazaniem kart akt tego postępowania uzasadniają wskazaną przez niego tezę dowodową /por. post Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 18.04.2014r. III Az 1/12/.

Nie bez znaczenia jest też i to , że okoliczności sporne między stronami zostały już dostatecznie wyjaśnione przez Sąd I instancji.

Nie mniej jednak powód wykazał, że jego roszczenie o zadośćuczynienie zasługiwało na uwzględnienie co do zasady.

Sporna była wysokość zadośćuczynienia, powód bowiem konsekwentnie domagał się kwoty 25 000 zł.

W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności sprawy nie przemawiały za uwzględnieniem roszczenia w takiej kwocie i apelacja powoda nie zmienia w tym zakresie oceny dokonanej przez Sąd Rejonowy.

Sąd Rejonowy bardzo szeroko uzasadnił swoje stanowisko, wskazując, że sam powód swoim zachowaniem przyczynił się do wzmocnienia konfliktu miedzy stronami, m.in. nierespektowaniem postanowień ugody, wysyłaniem sms matce pozwanej, rozwieszaniem plakatów z wizerunkiem córki i matki dziecka i obraźliwymi tekstami, generowaniem konfliktów podczas przychodzenia na wizyty do dziecka, co znalazło wyraz w sprawozdaniach kuratora.

Sądowi Okręgowemu znane są z urzędu fakty obrażania członków rodziny pozwanej /sprawa II Ca 353/14 Sądu Okręgowego w Bydgoszczy gdzie zmieniono wyrok Sądu Rejonowego i zasądzono od pozwanego na rzecz A. J. /świadka w niniejszej sprawie/ kwotę 1000 zł tytułem zadośćuczynienia czy sprawy karnej XVI K 3773/11 Sądu Rejonowego w Bydgoszczy gdzie powód został uznany winnym tego, że w dniu 19.11.2011 r. za pośrednictwem telefonu komórkowego kierował groźby karalne pod adresem E. L. w ten sposób, że zadzwonił do pokrzywdzonej i powiedział do niej cyt.: „kurwo, rozjebię ci łeb”, czym wzbudził u pokrzywdzonej uzasadnioną obawę, że groźby te zostaną spełnione, a następnie działając z góry powziętym zamiarem przyszedł do sklepu przy ulicy (...) w B., w którym pracuje pokrzywdzona i oblał ją cieczą (cieczą lub innym obojętnym płynem), a następnie uderzył tępym narzędziem w głowę, czym spowodował u pokrzywdzonej obrażenia ciała w postaci stłuczenia tkanek okolicy czołowej oraz łokcia prawego, które to obrażenia w rozumieniu przepisów kodeksu karnego stanowią naruszenie nietykalności cielesnej, z pozostawieniem nieznacznych, przemijających śladów na ciele, tj. przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 217 § 1 k.k. w zw. z art. 11§2 k.k.

E. L. to matka pozwanej i babcia małoletniej P..

Zadośćuczynienie, o którym mowa w art. 448 k.c. w swojej istocie ma za zadanie naprawić krzywdy, jakich doznała osoba, której dobro osobiste działaniem sprawcy zostało naruszone.

Nie może być jednak roszczenie z art. 448 k.c. traktowane jako mające mieć charakter penalny, karzący. Rolą zadośćuczynienia jest złagodzenie negatywnych skutków doznań, wynikających z faktu naruszenia dóbr osobistych. Tym samym sąd nie ma obowiązku zasądzenia zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. w każdym przypadku naruszenia dóbr osobistych. Każdorazowo należy ocenić okoliczności konkretnej sprawy /por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 października 2014r. sygn. akt I ACa 402/14 czy Sądu Najwyższego z 12 grudnia 2002r. V CKN 158/00, OSNC 2004r. Nr 4, poz. 53/.

W przekonaniu Sądu Okręgowego w tej sprawie wysokość zadośćuczynienia uwzględnia wszystkie te okoliczności – tj. rozmiar krzywdy powoda, czas trwania naruszenia dobra osobistego powoda ale także postawę powoda i jego przyczynianie się do eskalacji konfliktu między stronami.

Nie może powód traktować żądania zadośćuczynienia jako narzędzia zemsty, które ma ukarać matkę za utrudnianie mu kontaktów z córką, na co wskazał Sąd Rejonowy.

Nie może nadto ujść z pola widzenia Sądu Okręgowego to, że zasądzenie wyższej kwoty zadośćuczynienia mogłoby się odbić niekorzystnie na i tak trudnej sytuacji materialnej córki, w sytuacji gdy powód nie realizuje należycie obowiązku alimentacyjnego, co przyznał sam powód, powód zaś zostałby wówczas nadmiernie wzbogacony. Stąd, pomimo, iż sprawa ta nie jest sprawą rodzinną, Sąd Okręgowy rozpoznając apelację powoda, miał także na uwadze to, że w tle tej sprawy mamy do czynienia z małoletnią , prawie 6 – letnią córką stron, narażoną na nieustające konflikty pomiędzy rodzicami i brak wzajemnego szacunku miedzy nimi co odbija się niewątpliwie na psychice małoletniej.

W konsekwencji Sąd Okręgowy oddalił apelację powoda na mocy art. 385 k.p.c., o kosztach zaś postępowania apelacyjnego orzekł na mocy art. 108§1 k.p.c. w zw. z art.98 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wanda Ślużyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: