Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 601/13 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2014-10-30

Sygn. akt II Ca 601/13

POSTANOWIENIE

Dnia

30 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym :

Przewodniczący

SSO Bogumił Goraj (spr.)

Sędziowie:

SO Aurelia Pietrzak

SO Wojciech Borodziuk

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2014 r.

w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z wniosku A. R.

z udziałem Gminy (...), P. Z., H. Z.

o zmianę postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po I. Z.

na skutek apelacji P. Z.

od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 22 marca 2013 r.

sygn. akt. II Ns 3056/09

p o s t a n a w i a :

I.  sprostować oznaczenie sprawy w zaskarżonym postanowieniu w ten sposób, że w miejsce błędnego oznaczenia „o stwierdzenie nabycia spadku po I. Z.” wpisać prawidłowe „o zmianę postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku po I. Z.”;

II.  oddalić apelację.

Sygn. akt II Ca 601/13

UZASADNIENIE

A. R. wystąpiła pismem z dnia 26 sierpnia 2009 roku, które wpłynęło w dniu 24 września 2009 roku do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej sąsiadce i przyjaciółce I. Z.. Twierdziła, że spadkodawczyni pozostawiła testament, na mocy którego powołała jednego spadkobiercę tj. A. R..

W piśmie procesowym z dnia 12 kwietnia 2010 roku P. Z. zgłosił wniosek o dopuszczenie go do udziału w sprawie w charakterze uczestnika jako uprawnionego do dziedziczenia z mocy ustawy po zmarłej I. Z. oraz połączenia do wspólnego rozpoznania przedmiotowej sprawy oraz sprawy toczącej się z jego wniosku, a zarejestrowanej pod sygnaturą II Ns 3703/09. P. Z. wniósł o oddalenie wniosku A. R. jako bezpodstawnego, opartego na nieautentycznym dokumencie - testamencie zmarłej I. Z. oraz stwierdzenie jego prawa do spadku na podstawie ustawy. W uzasadnieniu wskazał, iż A. R. pozostawała dla zmarłej osobą obcą, nie łączył je stosunek pokrewieństwa, ani powinowactwa. P. Z. podniósł również, iż I. Z. w dniu sporządzenia testamentu własnoręcznego tj. 28 lipca 2009 roku z uwagi na swój stan zdrowia (stan agonalny) oraz towarzyszące okoliczności nie miała możliwości i nie była w stanie sporządzić takiego dokumentu, a jeśli nawet, to nie była w pełni świadoma swoich działań.

Zarządzeniem z dnia 24 marca 2010 roku oba wnioski zostały połączone do wspólnego rozpoznania.

W pismach procesowych uczestnik P. Z. wniósł o wydanie opinii przez biegłych z dziedziny pisma porównawczego na okoliczność braku własnoręczności testamentu z dnia 28 lipca 2009 roku oraz biegłego z dziedziny psychiatrii na okoliczność braku możliwości świadomego i swobodnego wyrażenia woli.. W uzasadnieniu wskazał, iż w chwili sporządzania testamentu zmarła otrzymywała silne leki farmakologiczne, w tym przeciwbólowe, zmniejszające świadomość. Uczestnik wskazał również na miejsce sporządzenia testamentu, gdyż w tym dniu od wczesnych godzin rannych I. Z. była pod opieką służb medycznych. Podkreślił, iż zmarła za życia była osobą niezwykle skrupulatną, dokładną, trzymającą się wszelkich praw i współżycia społecznego, dowodem czego miały być znajdujące się w aktach pamiętniki zmarłej. Pomimo takich cech, I. Z. w testamencie używa słów „wszystko co posiadam" bez określenia składników majątku, co kłóci się z wcześniejszym zachowaniem zmarłej. To w ocenie uczestnika poddawało w wątpliwość stan zdrowia spadkodawczyni.

W piśmie procesowym pełnomocnik wnioskodawczyni podniosła, iż z treści dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, a zwłaszcza pamiętników spadkodawczyni wynika jednoznacznie, iż nie chciała ona, aby spadkobiercom po niej został pasierb P. Z.. Uważała go za osobę niegodną dziedziczenia, z którą przez wiele lat miała złe, a nawet wrogie stosunki. W piśmie wskazano również, iż pasierb nie pomagał zmarłej na starość, nie pielęgnował jej, przez pewien czas nie miał nawet wiedzy na temat jej zgonu, a zainteresował się nim dopiero w związku ze spadkiem. Twierdziła, że z licznych dokumentów wynika, iż zmarła jedynie A. R. traktowała jako osobę bliską, która opiekowała się nią do jej ostatnich dni, a także zapewniła pochówek zgodny z jej wolą.

Postanowieniem z dnia 22 marca 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy uchylił postanowienie tego Sądu z dnia 11 października 2011 r. wydane w sprawie II Ns 2939/09 o stwierdzeniu nabycia spadku po I. Z. i umorzył postępowanie z wniosku H. Z.; stwierdził że spadek po I. Z. zmarłej w dniu 30 lipca 2009 r. w B., ostatnio na stałe zamieszkałej w B., na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 28 lipca 2009 r. nabyła A. R. w całości. Ponadto Sąd Rejonowy zasądził od wnioskodawczyni na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 50,00 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych, a kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach: I. Z. zmarła w dniu 30 lipca 2009 roku w B., a ostatnio stale zamieszkiwała w B. przy ulicy (...). I. Z. w chwili śmierci była bezdzietną wdową. W chwili śmierci nie żyli jej rodzice, nie miała rodzeństwa. Zmarła pozostawiła testament własnoręczny z dnia 28 lipca 2009 roku, w którym do całości spadku powołała A. R.. W momencie sporządzania testamentu własnoręcznego z dnia 28 lipca 2009 roku I. Z. nie pozostawała w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Przed Sądem Rejonowym w Bydgoszczy II Wydziałem Cywilnym, pod sygnaturą II Ns 2939/09, z wniosku H. Z. z dnia 15 września 2009 roku toczyło się postępowanie o stwierdzenie nabycia spadku po I. Z., które zakończyło się wydaniem w dniu 11 października 2011 roku postanowienia, zgodnie z którym spadek na podstawie ustawy z dobrodziejstwem inwentarza nabyła Gmina (...)w całości. Postanowienie uprawomocniło się w dniu 3 listopada 2011 roku. Sąd zważył, iż powołanie do spadkobrania może wynikać z ustawy lub testamentu (art. 926 § 1 k.c.), a dziedziczenie ustawowe co do całości spadku następuje wtedy, gdy spadkodawca nie powołał spadkobiercy albo żadna z osób, które powołał nie chce lub nie może być spadkobiercą (art. 926 § 2 k.c.). Wskazał, że spadkodawca może sporządzić testament w ten sposób, że napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą (art. 949 § 1 k.c.). Sąd I instancji stwierdził, że I. Z. złożyła oświadczenie w zakresie rozrządzenia swoim majątkiem na wypadek śmierci w formie testamentu własnoręcznego z dnia 28 lipca 2009 roku. W testamencie do całości spadku testatorka powołała osobę obcą A. R.. Wskazał, że ważność oraz autentyczność testamentu była kwestionowana przez uczestnika P. Z.. Dlatego w celu ustalenia, czy testament I. Z. był autentyczny i ważny, Sąd powołał dowody z opinii biegłych i przeprowadził dowód z przesłuchania świadków na okoliczność zdolności do testowania spadkodawczyni w dniu sporządzenia testamentu tj. 28 lipca 2009 roku oraz własnoręczności testamentu. Sąd zważył, iż E. O. biegły sądowy z dziedziny kryminalistycznych badań pisma ręcznego, podpisów i dokumentów sporządziła opinię w dniu 6 sierpnia 2010 roku, w której uznała, iż kwestionowany odręczny literowo - cyfrowy zapis stanowiący teks testamentu w formie ręcznej został nakreślony przez osobę, która sporządziła porównawcze rękopisy na nazwisko I. Z.. Sąd uznał tę opinię za rzetelną i obiektywną, sporządzoną przez osobę o dużej wiedzy fachowej oraz podkreślił, że opinia nie została zakwestionowana przez zainteresowanych. W dalszej kolejność Sąd badał ważność testamentu, przy ocenie której kluczowe znaczenie miała opinia biegłego, oparta na zeznaniach świadków oraz zgromadzonej w sprawie dokumentami medycznej. Sąd oddalił wnioski dowodowe zgłoszone przez uczestnika P. Z. w punkcie 2 i 3 jego pisma z dnia 19 września 2010 roku (k. 135) albowiem nie dotyczyły one okoliczności mających wpływ na stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej I. Z.. W ocenie Sądu zeznania świadków, którzy widzieli spadkodawczynię i opisują jej stan zdrowia w dniu 28 lipca 2009 roku, jak również innych świadków, którzy mieli ze zmarłą kontakt we wcześniejszym okresie, miały znaczenie pomocnicze przy sporządzeniu opinii przez biegłego z dziedziny psychiatrii. Sąd wskazał, że świadkowie M. K. (1) (k. 220), E. M. (1) (k. 221), A. D. (k. 222) będący jej sąsiadami, widzieli spadkodawczynię w momencie kiedy była wynoszona była z klatki schodowej do karetki pogotowia, zeznali, iż była ona wtedy słaba, miała przechyloną głowę. Sąd I instancji zwrócił uwagę na okoliczność, iż nie mieli z nią kontaktu w momencie sporządzenia samego testamentu. Sąd zauważył, iż z zeznań świadków E. M. (2) (k. 246), T. R. (k. 247), K. F. (k. 238) i B. R. (k. 248) wynika, że spadkodawczyni była osobą cierpiącą fizycznie z powodu choroby, ale sprawną umysłowo. Sąd wskazał, że biegły M. K. (2) w swojej opinii z dnia 20 grudnia 2012 roku (k. 358 -362) w sposób jednoznaczny i kategoryczny uznał, iż u I. Z. w dniu testowania a więc 28 lipca 2009 roku nie stwierdził objawów choroby psychicznej, upośledzenia umysłowego lub innych zaburzeń czynności psychicznych. W chwili sporządzenie testamentu własnoręcznego I. Z. nie pozostawała w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Wnioski płynące z opinii biegłego M. K. zostały sformułowane w oparciu o analizę zeznań świadków oraz zgromadzoną w aktach sprawy dokumentację medyczną zmarłej. Sąd oparł się na tej opinii, uznając ją za rzetelną, obiektywną, sporządzoną zgodnie z tezą dowodową, przez osobę o dużej wiedzy fachowej. Zważył, iż także ta opinia nie została zakwestionowana przez żadną ze stron. Mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd uznał, iż w momencie sporządzenia testamentu testatorka nie miała zniesionej świadomości oraz że w sposób swobodny podjęła decyzję i wyraziła swoją ostatnią wolę. W konsekwencji, Sąd stwierdził nabycie spadku po I. Z. przez A. R. na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 28 lipca 2009 roku w całości. Ponadto z uwagi na funkcjonowanie w obrocie prawnym postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy II Wydziału Cywilnego sygn. II Ns 2939/09 z dnia 11 października 2011 o stwierdzeniu nabycia spadku po I. Z., uchylił je na podstawie art. 679 k.p.c., a postępowanie wszczęte w tej sprawie z wniosku H. Z. z dnia 7 sierpnia 2009 roku na podstawie art 355 k.p.c. w związku z art. 13 § 2 k.p.c. umorzył. O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 3 k.p.c. uznając, że interesy uczestników są sprzeczne. Sąd wskazał, że ten przepis stosuje się odpowiednio, jeżeli uczestnik postępował niesumiennie lub oczywiście niewłaściwie. W ocenie Sądu brak podstaw do zastosowania w przedmiotowej sprawie zasady wyrażonej w art. 520 § 1 k.p.c., gdyż to uczestnik P. Z. w toku postępowania kwestionował ważność i autentyczność testamentu. Interesy stron były sprzeczne, a dopuszczone dowody z opinii dwóch biegłych wynikały ze stanowiska zajmowanego przez uczestnika P. Z., a nie wnioskodawczynię. Mając na względzie, iż uczestnik P. Z. został zwolniony od obowiązku ponoszenie kosztów sądowych w całości, Sąd kosztami postępowania obciążył Skarb Państwa - Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. Z uwagi na złożenie przez wnioskodawczynię oświadczenia o przyjęciu spadku po zmarłej I. Z., Sąd na podstawie art. 49 ust 1. pkt 4 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.10.90.594 ze zm.), zasądził od A. R. na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 50,00 zł.

Apelację od tego postanowienia wniósł uczestnik postępowania P. Z., który zaskarżył je w całości. Zarzucił Sądowi I instancji:

I. naruszenie prawa materialnego, poprzez przyjęcie przez Sąd w zaskarżonym postanowieniu, iż przedstawiony testament był ważny, pomimo przestawionych w postępowaniu przez odwołującego się wielu okoliczności wskazujących, że winno się zastosować postanowienia art. 945 § 1 kodeksu cywilnego uznając przedstawiony testament za nieważny;

II. naruszenie prawa procesowego, poprzez:

1/ naruszenie art. 210 § 3 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie w rozstrzygnięciu
sprawy całości przebiegu postępowania dowodowego i roztrząsania jego wyników mimo, że okoliczności sprawy wskazywały na doniosłość prawną tego postępowania i jego wyników, w tym również pomijania wielu wniosków dowodowych składanych w pismach procesowych przez uczestnika postępowania nie posiadającego właściwej fachowej reprezentacji, co nakładało na Sąd obowiązek szczególnego analizowania tych wniosków, bądź wcześniejszej decyzji o wyznaczeniu dla uczestnika zawodowego pełnomocnika, a nie równocześnie z powołaniem biegłego, w zasadzie na końcowym etapie postępowania;

2/ naruszenie art. 232 k.p.c. przez nieuwzględnienie w rozstrzygnięciu stwierdzonych faktów, które były przedmiotem dopuszczonych przez Sąd dowodów, z których pozwany wywodził skutki prawne;

3/ naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez ustalenie stanu faktycznego z pominięciem części zebranego w sprawie materiału dowodowego i na podstawie nie wszechstronnego rozważenia tego materiału,

Dlatego wniósł o zmianę postanowienia poprzez jego uchylenie i uznanie, że testament w oparciu o art. 945 § 1 k.c. jest nieważny.

ewentualnie, w przypadku nie uwzględnienia powyższego żądania wniósł o:

1. uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego
rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy II Wydział Cywilny

a w każdym z powyższych przypadków wniósł o:

2. zasądzenie wnioskodawcy na rzecz uczestnika postępowania kosztów postępowania, według norm przepisanych.

Po zmianie osoby pełnomocnika apelujący w toku postępowania wniósł o ponowne przeprowadzenie dowodu z zeznań wskazanych w piśmie procesowym (k. 465-466) świadków oraz dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny psychiatrii na okoliczność zdolności spadkodawczyni do sporządzenia testamentu. Ponadto zakwestionował twierdzenie wnioskodawczyni, iż pismo I. Z. z dnia 28 lipca 2009 r. było testamentem twierdząc, że mogło ono stanowić darowiznę.

Pełnomocnik wnioskodawczyni wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna. Sąd Rejonowy ustalił stan faktyczny sprawy zgodnie z zasadą swobodnej oceny dowodów wynikającą z przepisu art. 233 § 1 k.p.c., który na mocy przepisu art. 13 § 2 k.p.c. ma zastosowanie także w postępowaniu nieprocesowym. Dlatego stan faktyczny ustalony przez Sąd I instancji Sąd Okręgowy uznaje jako własny. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 września 2000 r., wydanym z sprawie V CKN 94/00, wyraził stanowisko, że przepis art. 233 § 1 k.p.c., przy uwzględnieniu treści 328 k.p.c., nakłada na sąd orzekający obowiązki: po pierwsze - wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału, po drugie - uwzględnienia wszystkich dowodów przeprowadzonych w postępowaniu, po trzecie - skonkretyzowania okoliczności towarzyszących przeprowadzeniu poszczególnych dowodów mających znaczenie dla oceny ich mocy i wiarygodności, po czwarte - wskazania jednoznacznego kryterium oraz argumentacji pozwalającej - wyższej instancji i skarżącemu - na weryfikację dokonanej oceny w przedmiocie uznania dowodu za wiarygodny bądź też jego zdyskwalifikowanie, po piąte - przytoczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia dowodów, na których sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności. Zatem dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Skuteczne postawienie takiego zarzutu wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej, niż przyjął sąd, wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu. Zwalczenie swobodnej oceny dowodów nie może polegać tylko na przedstawieniu własnej korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na jego własnej ocenie, lecz konieczne jest przy posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznymi wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wynik spraw. Sąd Okręgowy to stanowisko w pełni podziela. Apelujący w uzasadnieniu apelacji oraz późniejszego pismo złożonego w sprawie nie wskazał, na czym naruszenie zasad logiki, czy też doświadczenia życiowego przez Sąd Rejonowy miałoby polegać. Podniósł jedynie, że Sąd I instancji nie mówił szczegółowo przeprowadzonych dowodów oraz że zeznania świadka Z. F. odnośnie sprawności ruchowej spadkodawczyni budzą wątpliwości. Sąd Rejonowy rzeczywiście nie omawiał szczegółowo zeznań poszczególnych świadków uważając, iż decydujące znaczenie dla ustalenia ważności testamentu I. Z. mają opinie biegłych, a zeznania świadków mają jedynie walor pomocniczy, w szczególności dla biegłego z dziedziny psychiatrii co do stanu zdrowia spadkodawczyni w zakresie świadomego i swobodnego sporządzenia testamentu. Sąd I instancji postępowanie dowodowe przeprowadził wnikliwie i starannie. Na wniosek uczestnika postępowania P. Z. ponownie przeprowadził dowód z zeznań świadków M. K. (1), E. M. (1) i J. Ł.. W piśmie z dnia 20 maja 2014 r. uczestnik ponownie wniósł o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadków M. K. (1), E. M. (1), A. D., A. L. i Z. F.. Wniosek o przeprowadzenie dowodu z zeznań tego ostatniego świadka motywował jego zeznaniami, że gdy krótko przed śmiercią spacerował ze spadkodawczynią, nie mógł jej dotrzymać kroku. Zdaniem Sądu Okręgowego przeprowadzenie dowodu z ponownego przesłuchania tych świadków nie było niezbędne dla rozstrzygnięcia sprawy, a w szczególności ogólne stwierdzenie świadka F. o sprawności ruchowej spadkodawczyni „krótko przed śmiercią”, nie miało znaczenia dla oceny jej zdolności do świadomego sporządzenia testamentu, gdyż nie ulega wątpliwości, że w dniu sporządzenia testamentu tj. 28 lipca 2009 r. spadkodawczyni nie poruszała się samodzielnie i została przewieziona do hospicjum. Ta okoliczność była znana biegłemu M. K. (2), lecz w jego ocenie nie miała ona wpływu na zdolność testowania I. Z.. Dlatego Sąd Okręgowy wniosek i przeprowadzenie dowodu z ponownego przesłuchania świadków oddalił, w szczególności mając na uwadze okoliczność, iż z żadnego z zeznań świadków oraz dokumentacji medycznej, w tym dokumentacji z hospicjum, nie wynikał ewidentnie brak zdolności testowania.

Sąd Okręgowy na rozprawie w dniu 16 października 2014 r. wysłuchał biegłego psychiatrę M. K. (2) na okoliczność opracowanej przez niego opinii sądowo-psychiatrycznej. Wprawdzie opinia z dnia 20 grudnia 2012r. (k. 358-362) była jednoznaczna i nie budziła wątpliwości Sądu Okręgowego co do zdolności spadkodawczyni do sporządzenia ważnego testamentu, lecz z uwagi na zastrzeżenia co do naruszenia równowagi stron w postępowaniu przed Sądem I instancji oraz wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, Sąd Okręgowy postanowił wysłuchać biegłego, aby umożliwić zainteresowanym wyjaśnienie wątpliwości co do rzetelności opinii. Biegły w całości podtrzymał opinię sporządzoną na piśmie i wskazał, że zarówno w dokumentacji medycznej, jak i zeznaniach świadków nie znalazł wskazówek, które mogłyby wskazywać na upośledzenie psychiczne, poznawcze spadkodawczyni. W szczególności biegły stwierdził, że przyjmowane przez spadkodawczynię leki przeciwbólowe nie miały wpływu na jej świadomość i funkcje poznawcze. Opinia ta nie została w żaden sposób zakwestionowana. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 16 stycznia 2014 r. wydanym w sprawie IV CSK 219/13 (LEX 146980) wyraził pogląd, że w sytuacji, gdy według oceny sądu opinia biegłego opiera się na błędnych założeniach metodologicznych, sprzecznych z mającymi zastosowanie do jej wydania przepisami prawa, niekompletnych bądź wadliwych założeniach faktycznych, jest niespójna, bądź zawiera błędy logiczne, względnie zawiera niepoddające się ocenie wnioski, co prowadzi do konkluzji, że opinia ta jest nieprzydatna dla rozstrzygnięcia sprawy, sąd powinien dopuścić dowód z opinii innego biegłego. W przedmiotowej sprawie takich zarzutów opinii biegłego M. K. (2) skutecznie postawić nie można. Dlatego Sąd Okręgowy uznał ją za rzetelną oraz wiarygodną i oddalił wniosek uczestnika postępowania o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego. Stwierdzenie, że testament został sporządzony w warunkach opisanych w przepisie art. 945 § 1 k.p.c. wymaga wiadomości specjalnych. Z opinii biegłego K. wynika, że spadkodawczyni w dniu 28 lipca 2009 r. nie pozostawała w stanie wyłączającym świadome powzięcie decyzji albo swobodne wyrażenie woli. Dlatego zarzut naruszenia tego przepisu podniesiony w apelacji należy uznać za bezzasadny.

Należy podkreślić, że z materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie wynika, aby w dniu 28 lipca 2009 r. spadkodawczyni była w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Dokumentacja medyczna, w szczególności dotycząca przyjęcia i pobytu w hospicjum ( k. 149-156) wskazują, że była ona wówczas osłabiona, lecz w pełni świadoma. Potwierdzili to pracownicy hospicjum świadkowie R. R. ( k. 274-275) i M. Ż. (k. 325), powołując się na dane z dokumentacji znajdującej się w hospicjum. Także dyrektor hospicjum świadek A. O. (k. 276) nie potwierdził złego stanu psychicznego spadkodawczyni. W swoich zeznaniach jedynie wskazał na możliwość zaburzeń sprawności umysłowej w schyłkowym okresie choroby nowotworowej – szpiczaka mnogiego. W sprawie brak jest też jakichkolwiek dowodów, że wnioskodawczyni korzystając z przymusowej sytuacji spadkodawczyni nakłoniła ją do sporządzenia testamentu na swoją rzecz. Z zeznań świadków E. M. (2) (k.246) wynika, że spadkodawczyni proponowała jej przepisanie mieszkania w zamian za opiekę. Także świadek B. B. (k. 257) zeznała, że spadkodawczyni prosiła ją o zajęcie się jej pogrzebem. W testamencie (k.6-7) spadkodawczyni określa wnioskodawczynię jako sąsiadkę i opiekunkę. Także w chwili przyjęcia do hospicjum wskazała A. R. (k. 154) jako członka rodziny. Biorąc pod uwagę okoliczność, iż sam apelujący w piśmie z dnia 24 stycznia 2011 r. wskazał, że spadkodawczyni była skonfliktowana ze wszystkimi członkami rodziny (k. 201) oraz treść pamiętników spadkodawczyni (k. 147-8 oraz 157-167), w którym wyrażała wielki żal w stosunku do syna chorego męża o brak pomocy w opiece nad nim, zachowanie spadkodawczyni było w pełni racjonalne. Rzeczą Sądu Okręgowego nie jest badanie zasadności zarzutów kierowanych w tych pamiętnikach wobec uczestnika postępowania i innych osób w nich wymienionych, lecz świadczą one o negatywnym stosunku spadkodawczyni do uczestnika postępowania. Za racjonalnością zachowania spadkodawczyni przemawia również czas i miejsce sporządzenia testamentu. Spadkodawczyni mimo propozycji złożonej przez lekarza B. B., nie chciała skorzystać z pomocy hospicjum. Jednakże z uwagi na pogarszający stan zdrowia fizycznego, kłopoty z poruszaniem i załatwianiem spraw życia codziennego, musiała taką propozycję przyjąć. Była wówczas tak osłabiona, że nie mogła sama zejść ze schodów. Mając świadomość pogorszającego się stanu zdrowia postanowiła uregulować swoje sprawy majątkowe sporządzając testament. Wreszcie o stanie zdrowia spadkodawczyni świadczy okoliczność, iż była w stanie własnoręcznie sporządzić testament. Początkowo uczestnik postępowania kwestionował własnoręczność pisma z dnia 28 lipca 2009 r., lecz po przeprowadzeniu dowodu z opinii biegłego z dziedziny badań dokumentów E. O. (k.107-119) tego zarzutu nie podtrzymał. Dlatego Sąd Okręgowy zarzut naruszenia przepisu art. 945 § 1 pkt 1 k.p.c. uznał za bezzasadny.

W ocenie Sądu Okręgowego nie zostały naruszone przepisy postępowania skutkujące naruszeniem prawa do obrony uczestnika postępowania. W toku postępowania przed Sądem I instancji uczestnik działał samodzielnie, lecz był zawiadamiany o terminach rozpraw oraz składał pisma procesowe, w których podnosił argumenty przemawiające za nieważnością testamentu i wnioskował o przeprowadzenie dowodów na ich poparcie. Sąd Rejonowy większość tych dowodów (oprócz dowodów co do składu majątku spadkowego) przeprowadził. Gdy uczestnik zarzucił, że uniemożliwiono mu swobodne zadawanie pytań świadkom, to Sąd Rejonowy powtórzył dowód z ich przesłuchania. Gdy uczestnik złożył wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu (k. 327), to Sąd Rejonowy po sprawdzeniu jego sytuacji majątkowej wydał postanowienie o ustanowieniu dla uczestnika postępowania pełnomocnika z urzędu (k.342). Także Sąd Okręgowy uwzględniając zarzut uczestnika o bierności pełnomocnika z urzędu, zwolnił jego pełnomocnika i zwrócił się do władz samorządu radcowskiego o wskazanie nowego pełnomocnika.

Niezasadny jest także zarzut uczestnika postępowania zgłoszony w postępowaniu apelacyjnym, iż dokument z dnia 28 lipca 2009 r. nie jest testamentem, lecz darowizną. Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 28 września 1989 r. wydanym w sprawie III CRN (LEX 8988) wyraził pogląd, że nie zamieszczenie w treści testamentu wzmianki, iż jest to rozporządzenie na wypadek śmierci nie ma znaczenia przy ocenie jego ważności. W ocenie Sądu Okręgowego fakt sporządzenia pisma w hospicjum, świadomość choroby oraz utraty sił fizycznych, sformułowania: „w pełni sił umysłowych”, „nie mam żadnych krewnych”, „nikomu z mojego dorobku nic się nie należy”, „przekazanie części <darowizny> na cele społeczne”, opatrzenie dokumentu datą i podpisem oraz własnoręczne sporządzenie dokumentu świadczą o tym, że jest to testament.

Zgodnie z przepisem art. 926 § 1 k.c. powołanie do dziedziczenie wynika z ustawy albo z testamentu. Z kolei przepis art. 949 § 1 k.c. stanowi, że spadkodawca może sporządzić testament w ten sposób, że napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą. Ustalenie Sądu I instancji, że pismo spadkodawczyni z dnia 28 lipca 2009 r. zostało przez nią w całości napisane i podpisane nie było kwestionowane, a dodatkowo znajduje potwierdzenie w opinii biegłej E. O.. W punkcie drugim testamentu spadkodawczyni do całości spadku powołała A. R.. Zatem stwierdzenie Sądu Rejonowego w punkcie 3-cim postanowienia z dnia 22 marca 2013 r., że spadek po I. Z. w całości dziedziczy wnioskodawczyni A. r.było prawidłowe. Dlatego Sąd Okręgowy apelację jako bezzasadną, na podstawie przepisu art. 385 k.p.c. w zw. z art. 13 § 2 k.p.c., oddalił.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Wolsztyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: