IV Ka 677/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2014-10-06

Sygn. akt IV Ka 677/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 października 2014 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Piotr Kupcewicz

Protokolant st. sekr. sądowy Aleksandra Deja - Lis

przy udziale ------------------------

po rozpoznaniu dnia 6 października 2014 r.

sprawy B. B. s. J. i S. ur. (...) w P.

obwinionego z art. 94§2 k.w.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę obwinionego

od wyroku Sadu Rejonowego w Świeciu VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Tucholi

z dnia 15 maja 2014 r. sygn. akt VII W 514/14

utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok; zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30,00 (trzydzieści) złotych tytułem opłaty za II instancję i obciąża go zryczałtowanymi wydatkami postępowania odwoławczego w kwocie 50,00 (pięćdziesiąt) złotych.

sygn. akt IV Ka 677/14

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 maja 2014 roku, wydanym w sprawie sygn. akt VII W 514/14, Sąd Rejonowy w Świeciu, VII Zamiejscowy Wydział Karny z siedzibą w Tucholiuznał obwinionego B. B.winnym tego, że w dniu 16 października 2013 roku o godz. 12.00 w miejscowości L.gm. S.kierował samochodem ciężarowym marki J.o nr rej. (...)niedopuszczonym do ruchu, tj. wykroczenia z art. 94 § 2 k.w. i za to na podstawie art. 94 § 1 k.w. wymierzył mu grzywnę w wysokości 300 złotych. Wyrok zawiera również rozstrzygnięcie o kosztach sądowych.

Z wyrokiem nie zgodził się obwiniony, którego obrońca w apelacji wniosła o zmianę tego wyroku i uniewinnienie obwinionego oraz obciążenie kosztami Skarb Państwa. W apelacji nie została wskazana wprost żadna przyczyna odwoławcza. W uzasadnieniu Autorka apelacji wskazała, że zgodnie z cytowanym przez nią poglądem nauki prawa karnego nie zgłoszenie się kierowcy na badania techniczne w wyznaczonym terminie nie jest wykroczeniem z art. 94 § 2 k.w., gdyż nie oznacza, że pojazd nie jest dopuszczony do ruchu, zaś takie zaniedbanie jest podstawą do zatrzymania dowodu rejestracyjnego przez organ kontroli ruchu drogowego i taka sytuacja miała miejsce w przedmiotowej sprawie. W dniu 7 października 2013 roku funkcjonariusze policji zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, którym kierował, a który nie posiadał ważnych badań technicznych. W wydanym pokwitowaniu nie wskazano daty jego ważności, nie wyłączono pojazdu z ruchu ani nawet nie ukarano obwinionego mandatem, zaś w dniu 16 października 2013 roku obwiniony udawał się właśnie do stacji diagnostycznej w celu wykonania badania technicznego tego pojazdu.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja obrońcy obwinionego okazała się bezzasadna, wywołując zaś postępowanie odwoławcze i kontrolę instancyjną zaskarżonego wyroku, nie mogła doprowadzić do jego zmiany czy uchylenia.

Sąd I instancji przeprowadził wszystkie dowody, niezbędne dla merytorycznego rozpoznania sprawy, stan faktyczny, ustalony na podstawie tych dowodów nie budzi żadnych wątpliwości i w również w apelacji nie jest kwestionowany. W tej sytuacji uznać należało, że apelacja obrońcy obwinionego w istocie kwestionowała ocenę prawną zachowania obwinionego, a więc oparta była na zarzucie obrazy prawa materialnego (art. 438 ust 1 k.p.k. w zw. z art. 109 § 2 k.p.w.). Sąd Okręgowy nie podziela jednak tych zastrzeżeń. Przede wszystkim za sądem meriti sąd odwoławczy odwołuje się do tych poglądów doktryny, z których wynika, że znamię przestępstwa z art. 94 § 2 k.w. jest spełnione także wtedy, gdy pojazd nie został poddany w terminie okresowym badaniom technicznym. Nie sposób przecież uznać, że skoro ustawodawca wymaga, by każdy pojazd (z wyjątkami, które nie mają znaczenia w przedmiotowej sprawie), dopuszczony do ruchu, był sprawny techniczne, co potwierdza się właśnie poprzez okresowe badania techniczne tego pojazdu, za dopuszczony do ruchu uznać pojazd, który nie posiada potwierdzenia jego sprawności w postaci braku aktualnego badania technicznego. Określenie terminu badania technicznego pojazdu nie może oznaczać zaś nic innego jak to, że pojazd jest dopuszczony do ruchu tylko na ten okres, po upływie którego pojazd należy uznać za niedopuszczony do ruchu.

Argumentacja zawarta w uzasadnieniu apelacji jest tym bardziej nietrafna, że przecież obwiniony nie tylko poruszał się pojazdem, który nie posiadał aktualnego badania technicznego, ale również obwiniony nie posiadał niezbędnego dla poruszania się tym pojazdem dokumentu jakim jest dowód rejestracyjny. Dowód taki zaś jest immanentnie związany z możliwością uznania, iż pojazd dopuszczony jest do ruchu. Oczywiste jest przy tym, że posiadane przez obwinionego pokwitowanie zatrzymania mu dowodu rejestracyjnego, wystawione przez funkcjonariusza policji, nie dawało mu żadnego prawa do poruszania się tym pojazdem, w szczególności nie potwierdzało, że pojazd ten w jakikolwiek, nawet ograniczony sposób, jest dopuszczony do ruchu. Z treści przepisu art. 132 ust 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym wynika, że w razie zatrzymania dowodu rejestracyjnego (pozwolenia czasowego), policjant wydaje kierowcy pokwitowanie. Może on zezwolić na używanie pojazdu przez czas nieprzekraczający 7 dni, określając warunki tego używania w pokwitowaniu. Przepis ten nie pozostawia wątpliwości, że pokwitowanie zatrzymania dowodu rejestracyjnego uprawnia do używania pojazdu tylko wtedy, gdy policjant na to zezwoli, a warunki tego używania zawrze w pokwitowaniu. Z treści wydanego obwinionemu pokwitowania nie wynika zaś, by w jakimkolwiek zakresie obwiniony mógł używać pojazdu, nawet w celu udania się do stacji diagnostycznej. Nie można pominąć i tego, że nawet gdyby hipotetycznie obwiniony mógł używać pojazdu mimo zatrzymania dowodu rejestracyjnego, to takie uprawnienie przysługiwałoby mu w okresie nie dłuższym niż siedem dni, liczonym od 7 października 2013 roku, a więc na pewno w żadnym przypadku nie mógł tego robić w dniu zdarzenia. Z żadnych więc okoliczności nie wynika, by obwiniony mógł w dniu 16 października 2013 roku uważać, że samochód, którym się poruszał, nie mający aktualnych badań technicznych, po zatrzymaniu z tego powodu jego dowodu rejestracyjnego, był pojazdem dopuszczonym do ruchu, w rozumieniu przepisu art. 94 § 2 k.w.

Apelacja nie dostarcza żadnych innych argumentów, które przemawiałyby za tym, że obwiniony nie dopuścił się przypisanego wykroczenia. Wobec braku jakichkolwiek podstaw odwoławczych, które sąd odwoławczy powinien uwzględnić z urzędu, zaskarżony wyrok jako słuszny należało utrzymać w mocy.

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 119 k.p.ow., § 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 10 października 2001 r. w sprawie wysokości zryczałtowanych wydatków postępowania oraz wysokości opłaty za wniesienie wniosku o wznowienie postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z dnia 15 października 2001 r.) i art. 21 pkt 2a w zw. z art. 8 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Henryka Andrzejewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Piotr Kupcewicz
Data wytworzenia informacji: