IV Ka 875/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2018-10-17
Sygn. akt. IV Ka 875/18
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 17 października 2018 roku
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:
Przewodniczący SSO Włodzimierz Hilla
Protokolant st. sekr. sądowy Dominika Marcinkowska
przy udziale ------
po rozpoznaniu w dniu 17 października 2018 roku
sprawy P. K. s. M. i W., ur. (...) w O.
obwinionego z art. 86 § 1 k.w.
na skutek apelacji wniesionej przez obwinionego
od wyroku Sądu Rejonowego w Mogilnie
z dnia 8 maja 2018 roku sygn. akt II W 207/17
1. utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;
2. zasądza od obwinionego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 40,00 (czterdzieści) złotych tytułem opłaty za II instancję i obciąża go zryczałtowanymi wydatkami postępowania odwoławczego w kwocie 50,00 (pięćdziesiąt) złotych.
Sygn. akt: IV Ka 875/18
UZASADNIENIE
P. K. wyrokiem Sądu Rejonowego w Mogilnie z 8 maja 2018 roku (sygn. akt II W 207/17) został uznany za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu we wniosku o ukaranie, a polegającego na tym, że 21 kwietnia 2017 r. około godziny 21:4o w m. W. pow. (...) na drodze krajowej nr (...), kierując samochodem osobowym marki T. (...) o nr. rej. (...), podczas wymijania przekroczył oś jezdni doprowadzając do bocznego zderzenia z jadącym z przeciwnego kierunku pojazdem marki H. (...) o nr. rej. (...) wraz z przyczepą (...) N. (...) o nr. rej. (...), powodując tym samym zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym dla podróżujących H. – R. J. i M. B. (1) oraz pasażerki prowadzonego przez siebie pojazdu – J. K., tj. wykroczenia z art. 86 §1 k.k. i za to, na podstawie cyt. przepisu ustawy, wymierzono mu karę 400 zł grzywny.
Niniejszy wyrok zawiera nadto rozstrzygniecie odnośnie kosztów postępowania w sprawie.
Powyższy wyrok został zaskarżony w trybie apelacji osobistej obwinionego , który pod adresem zaskarżonego orzeczenia podniósł zarzuty obrazy przepisów postępowania, a mianowicie:
1. art.art.: 2 §2, 4, 5 §2, 7 w zw. z 366 §1 k.p.k. poprzez nieprawidłowe zastosowanie zasady in dubio pro reo, zaniechanie należytej oceny zeznań świadków i pominięcie przy dokonywaniu ustaleń faktycznych treści opinii biegłego;
2. art. 5 w zw. z art. 424 §1 i §2 k.p.k. poprzez zaniechanie dokładnego wskazania w uzasadnieniu wyroku, jakie okoliczności Sąd rozstrzygnął na korzyść oskarżonego i dlaczego uznał, że nie mogły one zostać usunięte w toku postępowania;
3. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mogący mieć wpływ na jego treść, a polegający na przyjęciu, że obwiniony przyczynił się do powstania kolizji, w sytuacji, gdy drugi uczestnik zdarzenia przyznał się do przyczynienia się do jej powstania.
W konkluzji apelujący wniósł o „zmianę zaskarżonego wyroku względnie jego uchylenie i przekazanie do ponownego rozpoznania”.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje :
Niniejsza apelacja jawiła się jako tyleż nietrafna co tylko i wyłącznie polemiczna wobec ustaleń sądu orzekającego oraz w pełni rzeczowej, logicznej i jak najbardziej przekonującej argumentacji zawartej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie dostarczając merytorycznych argumentów tego rodzaju, które uprawniałyby do podzielenia zawartych tamże zarzutów oraz przywołanej argumentacji, gdzie usiłuje się jedynie w sposób tyleż uproszczony, co zupełnie subiektywny zakwestionować prawidłowość i zasadność dokonanych przez Sąd pierwszej instancji ustaleń faktycznych, a w konsekwencji zapadłego w sprawie rozstrzygnięcia merytorycznego.
Podkreślenia wymaga, że – wbrew treści jednego z zarzutów apelacji - Sąd orzekający postąpił stosownie do tego wymogu, jaki stawia przed nim treść przepisu art. 410 k.p.k. w zw. z art. 82 § 1 k.p.w., poddając należytej analizie i ocenie wszystkie dowody, jakie zostały przeprowadzone w sprawie. Tymczasem sam fakt, że skarżącej strony nie satysfakcjonuje rezultat takowego procesu ocennego i decyzyjnego, bynajmniej sam przez się nie uprawnia jeszcze do formułowania tego rodzaju zarzutów odwoławczych, jak uczyniono to w tymże środku odwoławczym. Sąd orzekający uprawniony jest, jak miało to miejsce w tej sprawie, do dokonywania ustaleń faktycznych w granicach swobodnej oceny dowodów. Wiąże się z tym między innymi jego dyskrecjonalne uprawnienie do uznania określonych dowodów za rzeczowe i przydatne dla czynionych ustaleń, a w konsekwencji za wiarygodne i miarodajne, a tym samym do odmówienia tych przymiotów innym dowodom, w tym wypadku wyjaśnień obwinionego, czy też śwd. J. K., a w konsekwencji argumentacji strony prezentującej swą własną, tyleż uproszczoną co subiektywną i życzeniową optykę oceny dowodów.
W realiach niniejszej sprawy, w ocenie Sądu odwoławczego, Sąd a quo dochował tych wszystkich reguł i zasad oceny dowodów, jakie określone są treścią przepisu art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w. Zatem, jeżeli tylko, jak ma to miejsce w przedmiotowej sprawie, ustalony w ten sposób stan faktyczny jawi się jako logiczne następstwo dokonanej w taki sposób analizy i oceny, a nadto znajduje swe oparcie i uzasadnienie w świetle wskazań wiedzy i zasad doświadczenia życiowego, oczywiście ze stosownym wsparciem w treści dowodów zebranych w sprawie, w tym wypadku w szczególności wniosków zawartych w opinii biegłego sądowego z zakresu (...), to nie można skutecznie podnosić tego rodzaju zarzutów jak czyni się to w niniejszym środku odwoławczym. Zarzut błędnych ustaleń faktycznych nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami sądu, wyrażonymi w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, lecz musi wykazywać konkretne uchybienia w zakresie zasad logicznego rozumowania, jakich dopuścił się sąd w ocenie materiału dowodowego. Sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych, opartego na innych dowodach od tych, na których oparł się Sąd I instancji nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24.03.1975r. II KR 355/74 OSNPG 1975/9/84 i z dnia 22.01.1975r. I KR 197/74 OSNKW 1975/5/58, wyroki Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 6.02.1992r. II Akr 1/92 OSA 1992/6/41 i z dnia 28.05.1992r. II Akr 134/92 OSA 1992/11/55, wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 6.10.2000r. II AKa 138/00 Prok. i Pr. 2002/1/28).
Treść przedmiotowej apelacji tymczasem w gruncie rzeczy zmierzała do prostego podważenia dokonanej przez Sąd orzekający oceny zebranych w sprawie dowodów, którym przeciwstawiono zawarty tamże niczym nieusprawiedliwiony, całkowicie dowolny, a przy tym zupełnie oderwany (o czym poniżej) od treści zgromadzonych dowodów sposób rozumowania i argumentowania. Całość materiału dowodowego została potraktowana przez skarżącego w sposób nader uproszczony, subiektywny i wybiórczy, a w konsekwencji całkowicie nieuprawniony, ignorujący treść oraz wymowę i logikę tych dowodów, które sąd poddał swej analizie i ocenie, wedle wszystkich tych reguł i zasad oceny dowodów, jakie statuowane są właśnie treścią przepisu art. 7 k.p.k. w zw. z art. 8 k.p.w., a na które wskazał i odniósł się do nich w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
W konsekwencji, wbrew treści zarzutu apelacyjnego, to właśnie w tymże środku odwoławczym jedynie wybitnie polemicznie próbowano wywodzić, jakoby zaprezentowany przez Sąd pierwszej instancji sposób rozumowania i argumentowania pozostawał w kolizji z treścią przeprowadzonych dowodów, a w szczególności z zasadami wiedzy i doświadczenia życiowego, czy też logicznego rozumowania. Natomiast, dopiero uzasadniona możliwość odebrania tychże walorów argumentacji organu orzekającego, zawartej w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, pozwalałaby uznać, że nie korzysta ona z ochrony przewidzianej treścią cyt. przepisu ustawy.
Tymczasem, w ocenie Sądu Okręgowego sąd pierwszej instancji w sposób w pełni należyty przeprowadził postępowanie dowodowe, po czym poczynił jak najbardziej trafne ustalenia faktyczne, także w zakresie dokonanej oceny zawinienia obwinionego, stopnia tegoż zawinienia oraz stopnia społecznej szkodliwości zarzucanego mu czynu, która to ocena implikowała rozstrzygnięcia zawarte w części dyspozytywnej zaskarżonego wyroku. Z treści niniejszego uzasadnienia, wbrew treści kolejnego zarzutu apelacyjnego, zatem w sposób jednoznaczny, jasny i zrozumiały wynika jakie dowody stanowiły dla sądu podstawę rozstrzygnięcia merytorycznego, z jakich powodów nie uwzględniono dowodów przeciwnych, a w konsekwencji, dlaczego zapadł taki właśnie wyrok.
Apelacja osobista obwinionego została tymczasem skonstruowana w taki sposób i zawiera tego rodzaju argumentację, że stwarza ona określone problemy w odniesieniu się doń.
Przede wszystkim, skarżący nie odwołuje się praktycznie do jakiegokolwiek rzeczowo brzmiącego argumentu, który miałby wskazywać na dowolność w ocenie materiału dowodowego, a która to dowolność z kolei miałaby doprowadzić do dokonania wadliwych ustaleń faktycznych. Z całą pewnością nie uprawnia do tego odwoływanie się do treści przywoływanej opinii biegłego W. A. i zaprezentowanych przezeń wniosków, abstrahując już od tego, że w sposób oczywisty nie została ona „pominięta”, jak utrzymywał to skarżący w pkt. 1 apelacji. Zupełną dowolnością rażą właśnie twierdzenia autora apelacji, kiedy podnosi m.in., jakoby Sąd meriti nie wziął pod uwagę jakichś, bliżej nieokreślonych dowodów oraz wynikających z nich okoliczności, które miałyby przemawiać na jego korzyść. W sposób oczywisty nie uprawnia do tego treść samej opinii, kiedy z jej treści oraz wniosków końcowych wynika w szczególności, że:
- ⚫
-
Ślady kontaktu na pojazdach oraz mechanizm ich powstania, wzajemne usytuowanie pojazdów w chwili zdarzenia, gabaryty pojazdów, rodzaj przewożonego ładunku na przyczepie oraz geometria łuku drogi wskazują na wersję przebiegu zdarzenia deklarowaną przez kierującego pojazdem H. R. J. i pasażera tego pojazdu M. B. (1) .
- ⚫
-
Przyczyną kolizji było nieprawidłowe postępowanie kierującego samochodem T. P. K. , który nie zachował należytej ostrożności i zjechał pojazdem na przeciwny pas ruchu, co skutkowało zderzeniem z nadjeżdżającą z przeciwka przyczepą samochodu H..
- ⚫
-
Zjazd pojazdu T. na przeciwny pas ruchu nie był uzasadniony sytuacją na drodze i wynikał z nieprawidłowego korygowania toru jazdy na łuku drogi przez kierującego tym pojazdem P. K..
- ⚫
-
Kierujący samochodem T. P. K. miał możliwość prawidłowego korygowania toru jazdy na łuku drogi, co pozwalałoby na bezpieczne pokonanie tego luku – i tym samym uniknięcie kolizji drogowej.
- ⚫
-
W analizowanym przypadku brak jest dostatecznych podstaw do uznania, że zachowanie kierującego zespołem pojazdów R. J. miało wpływ na powstanie kolizji (k. 70 – 92).
Nie trzeba dodawać, że także Sąd Okręgowy nie znalazł jakichkolwiek podstaw do podważenia w jakimkolwiek stopniu i zakresie treści tejże opinii oraz zawartych w niej wniosków. Biegły ten, będąc biegłym z listy biegłych Sądu Okręgowego w Bydgoszczy, ma wszelkie merytoryczne kwalifikacje po temu, aby rzetelnie i miarodajnie opiniować w tej kategorii spraw, ma nader duże doświadczenie w tym względzie, a i sama treść opinii nie budzi jakichkolwiek zastrzeżeń, tak merytorycznych, jak i formalnych, została w sposób nader obszerny, a przy tym rzetelny, logiczny i w pełni przekonujący uzasadniona, znajdując pełne oparcie w treści zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, który stanowił dla niej konieczne oparcie.
W tych okolicznościach, uwzględniając wspomnianą wyżej treść opinii, jakżesz zatem obwiniony chciałby w sposób uprawniony, wbrew jej literalnej i merytorycznej treści, zasadnie utrzymywać, jakoby rozstrzygnięcie Sądu orzekającego „pomijało – na korzyść oskarżonego – przy dokonywaniu ustaleń faktycznych treść opinii” (pkt 1 apelacji), czy też iżby „opinia biegłego dostarczała danych pozwalających na przyjęcie współprzyczynienia się do zaistnienia wypadku zarówno pokrzywdzonego, jak i oskarżonego” (s. 2 apelacji) – ( sic!).
Wbrew kolejnemu twierdzeniu apelującego, z treści opinii oraz jej wniosków w sposób tyleż jednoznaczny, co kategoryczny wynika i to, że w obszarze analizy, oceny i wnioskowania biegłego pozostawały także zagadnienia dotyczące rodzaju pojazdów, a zwłaszcza specyfiki zestawu kierowanego przez pokrzywdzonego, jaki i przewożonego przezeń ładunku.
Nie jest prawdą również to twierdzenie apelującego, jakoby Sąd a quo przy wyrokowaniu pominął zeznania świadków, albowiem i te dowody pozostawały w polu jego widzenia, acz - z przywołanych przez siebie powodów – Sąd przydał im walor ograniczonej przydatności dla czynionych ustaleń faktycznych (por. s. 2 uzasadnienia).
Tym samym zupełnie nieuprawniony jawił się też zarzut obrazy przepisu art. 424 §1 i § 2 k.p.k., a to ze wszystkich tych powodów, które przywołane zostały w niniejszym dokumencie procesowym.
Wreszcie, jako całkowicie chybiony uznać należało i ten zarzut, jaki dotyczył podniesionej obrazy przepisu art. 5 §2 k.p.k. Abstrahując już od tego, że w rezultacie lektury uzasadnienia apelacji, także w tym względzie niepodobna było doszukać się jakiegokolwiek rozwinięcia tego zarzutu i jego uargumentowania, to przypomnieć należy, że tejże zasady procesowej (in dubio pro reo) nie można traktować w sposób uproszczony, jak chciałby ją widzieć i nie bardzo wiedzieć z jakich powodów, autor apelacji. Wątpliwości w zakresie ustaleń faktycznych winny być usunięte w drodze analizy materiału dowodowego i wykorzystania przez organy procesowe wszelkiej dostępnej inicjatywy dowodowej. Dopiero po wyczerpaniu wszystkich możliwości w tym zakresie, „niedające się usunąć wątpliwości” rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. O naruszeniu owej zasady procesowej nie można zatem mówić wówczas, gdy sąd w wyniku pełnej i poprawnie dokonanej swobodnej oceny dowodów, uznał, że brak jest wątpliwości albo że nie mają one znaczenia dla odpowiedzialności prawnej oskarżonego (por. wyrok SN z 4 kwietnia 2000 r. - II KKW 391/98, wyrok SN z 14 maja 1999 r. - IV KKN 714/98, Prok. i Pr. 2000, nr 4, poz. 8).
Tymczasem, w oparciu o przeprowadzone przed sądem i w sposób jak najbardziej prawidłowy ocenione dowody, niepodobna jest powiedzieć, aby w sprawie zachodziły wątpliwości co do sprawstwa obwinionego w zakresie zarzucanego mu czynu, a to z analogicznych powodów, jakie przywołano, tak w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, jak i w niniejszym dokumencie procesowym. Ustalenia sądu a quo są stanowcze, jednoznaczne, kategoryczne, mające pełne oparcie w materiale dowodowym sprawy, wobec czego brak jest jakichkolwiek podstaw do twierdzenia, iżbyśmy w tej sprawie, z jakiegokolwiek powodu mieli w ogóle czynić jakiekolwiek rozważania poprzez pryzmat wskazanej wyżej zasady procesowej. Sporządzone przez sąd pierwszej instancji uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia w pełni oddaje sposób rozumowania sądu w zakresie przeprowadzonej analizy i oceny zgromadzonych dowodów, należycie uzasadniając stanowisko co do tego, dlaczego właśnie taki, a nie inny wyrok zapadł, a co sprawia, że orzeczenie to w pełni poddawało się kontroli instancyjnej ze strony sądu odwoławczego.
Tak zatem ze wszystkich tych powodów, jakie przytoczone zostały w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, jak i tych przywołanych w niniejszym dokumencie procesowym, uznać należało, że apelacja obwinionego nie zasługiwała na uwzględnienie, wobec czego zaskarżony wyrok podlegał utrzymaniu w mocy.
Rozstrzygnięcie odnoszenie kosztów postępowania ma swe oparcie w treści przepisu art. 3 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednol. Dz.U. Nr 49/83 ze zm.), wobec uznania, że brak było uzasadnionych podstaw do zwolnienia obwinionego od poniesienia tychże kosztów.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Włodzimierz Hilla
Data wytworzenia informacji: