Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ka 1101/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-03-25

Sygn. akt IV Ka 1101/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 marca 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy IV Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący SSO Włodzimierz Hilla (sprawozdawca)

Sędziowie SO Piotr Kupcewicz

SO Adam Sygit

Protokolant Mateusz Pokora

przy udziale Andrzeja Chmieleckiego - prokuratora Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy

po rozpoznaniu dnia 25 marca 2015 r.

sprawy M. Ś. s. C. i M. ur. (...) w B.

oskarżonego z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 57 a § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońcę oskarżonego i pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 3 kwietnia 2014 roku - sygn. akt XVI K 161/12

zmienia zaskarżony wyrok w pkt. 5 ten sposób, że wysokość zasądzonej od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej kwoty odszkodowania podwyższa do 19.105,90 (dziewiętnaście tysięcy sto pięć 90/100) złotych; utrzymuje zaskarżony wyrok w pozostałej części; wymierza oskarżonemu 350 (trzysta pięćdziesiąt ) złotych opłaty za II instancję i obciąża go wydatkami poniesionymi przez Skarb Państwa w postępowaniu odwoławczym.

IV Ka 1101/14

UZASADNIENIE

M. Ś. został oskarżony o to, że 26 grudnia 2011 r. w godz. 4.3o – 5.oo w B. przy ul. (...) na wysokości posesji nr (...) dokonał naruszenia czynności narządu ciała K. L. w ten sposób, że bez wyraźnego powodu kopnął ww. w twarz, wskutek czego pokrzywdzona przewróciła się na ziemię doznając obrażeń ciała w postaci wybicia zęba 11, ukruszenia koron zębów 12, 13, 21, 22 i 23 z ich rozchwianiem, rany tłuczonej wargi górnej, stłuczenia tkanek okolic kolana prawego, czym spowodował naruszenie czynności narządu ciała na okres powyżej 7 dni, przy czym czynu tego dopuścił się publicznie i z błahego powodu, okazując w ten sposób rażące lekceważenie porządku prawnego,

tj. o czyn z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy wyrokiem z 3 kwietnia 2014 r. (sygn. akt XVI K 161/12) uznał oskarżonego za winnego popełnienia czynu polegającego na tym, że 26 grudnia 2011 r. w B. przy ul. (...) na wysokości klubu (...) kopnął K. L. w twarz, skutkiem czego doznała ona obrażeń ciała w postaci: wybicia zęba 11, ukruszenia koron zębów 12, 13, 21, 22 i 23 z ich rozchwianiem, rany tłuczonej wargi górnej oraz stłuczenia tkanek okolicy kolana prawego, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała pokrzywdzonej na okres powyżej 7 dni, przy czym czynu tego dopuścił się działając publicznie i bez powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego, tj. za winnego czynu z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 57a § 1 k.k., wymierzono mu karę roku i 2 miesięcy pozbawienia wolności (pkt 1).

Na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. i art. 70 § 1 pkt 1 k.k. wykonanie orzeczonej kary pozbawienia wolności warunkowo zawieszono oskarżonemu na okres próby wynoszący 4 lata (pkt 2).

Na podstawie art. 73 § 1 k.k. w okresie próby oddano oskarżonego pod dozór kuratora (pkt 3).

Na podstawie art. 71 § 1 k.k. wymierzono oskarżonemu grzywnę w wysokości 50 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł (pkt 4).

Na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązano oskarżonego do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem w części poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonej kwoty 15.205,9o zł (pkt 5).

Na podstawie art. 46 § 1 k.k. zobowiązano oskarżonego do zapłaty na rzecz pokrzywdzonej kwoty 15.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę (pkt 6).

Powództwo cywilne pozostawiono bez rozpoznania (pkt 7).

Niniejszy wyrok zawiera nadto rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu.

Powyższy wyrok został zaskarżony w trybie apelacji przez obrońcę oskarżonego, a także przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej.

Obrońca oskarżonego , powołując się na podstawy odwoławcze przewidziane w art. 438 pkt. 1, 2, 3 i 4 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

I. obrazę przepisu prawa materialnego, a konkretnie art. 115 § 21 k.k. poprzez błędną wykładnię przesłanek chuligańskiego charakteru czynu, polegającą na wyrażeniu poglądu, że zachowanie oskarżonego wypełnia znamiona zamachu na zdrowie pokrzywdzonej dokonanego publicznie, co miało wpływ na treść orzeczenia, poprzez wymierzenie oskarżonemu zaostrzonej kary w ramach przepisu art. 57a k.k.;

II. obrazę przepisów postępowania, tj. art. 7 k.p.k. poprzez dokonanie dowolnej, a nie swobodnej oceny dowodu z zeznań śwd. K. L. w zakresie opisu okoliczności zdarzenia oraz sposobu dokonania uszkodzenia jej ciała przez oskarżonego, co mogło mieć wpływ na treść orzeczenia poprzez poczynienie błędnych ustaleń faktycznych;

III. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wyroku, mający wpływ na jego treść, polegający na przyjęciu, że oskarżony kopnął pokrzywdzoną w twarz i uciekł z miejsca zdarzenia, podczas gdy okoliczności sprawy wskazują na to, że oskarżony kopnął w drzwi znajdujące się obok głównego wejścia do klubu (...), które następnie uderzyły w twarz pokrzywdzoną i nie uciekł z miejsca zdarzenia.

W konkluzji apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, względnie o zmianę wyroku i orzeczenie wobec oskarżonego łagodniejszej kary, w wyłączeniem przepisu art. 57a k.k.

Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zaskarżył ów wyrok w części dotyczącej rozstrzygnięć zawartych w pkt. 5 i 6, i z powołaniem się na podstawę odwoławczą określoną w art. 438 pkt 1 k.p.k., wyrokowi temu zarzucił obrazę prawa materialnego, a mianowicie art. 46 k.k. przez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, poprzez nieuwzględnienie całości kosztów wskazanych przez pokrzywdzoną oraz zasądzenie zadośćuczynienia niespełniającego funkcji kompensacyjnej.

W konkluzji autor tejże apelacji wniósł o zmianę wyroku i zobowiązanie oskarżonego do naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem w łącznej wysokości 80.000 zł.

Sąd Okręgowy zważył co następuje :

Apelację obrońcy oskarżonego należało uznać za niezasadną.

Natomiast na aprobatę zasługiwała apelacja pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej w tej części, w jakiej zakwestionowano wysokość zasądzonego od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej odszkodowania za szkodę wynikającą z przypisanego oskarżonemu przestępstwa, co wymagało rozstrzygnięcia reformatoryjnego w tym zakresie.

W ocenie sądu odwoławczego, sąd pierwszej instancji w sposób w pełni należyty, kompletny i wyczerpujący przeprowadził postępowanie dowodowe, po czym poczynił jak najbardziej trafne ustalenia faktyczne skutkujące uznaniem sprawstwa oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu, po przeprowadzeniu kompleksowej, wnikliwej i gruntownej analizy i oceny całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.

W ocenie organu ad quem, sąd orzekając y w swym jak najbardziej przekonującym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku wskazał na jakich dowodach oparł dokonane ustalenia i z jakich powodów nie uznał dowodów przeciwnych. Z treści uzasadnienia zatem w sposób jednoznaczny, jasny i zrozumiały wynika dlaczego zapadł taki właśnie wyrok. Przedstawiona ocena dowodów, jak wspomniano, w żaden sposób nie wykracza poza granice ich swobodnej oceny, uwzględnia wskazania wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zasady logicznego rozumowania, jak najbardziej uprawnienie korzystając z ochrony przewidzianej właśnie treścią przepisu art. 7 k.p.k.

Sąd odwoławczy, w powyższym zakresie, z tą argumentacją, jaka została tamże przywołana, w pełni się utożsamia i się do niej odwołuje , nie dostrzegając zatem konieczności ponownego szczegółowego jej przytaczania.

Apelacja obrońcy oskarżonego jawiła się jako jedynie polemiczna wobec ustaleń sądu orzekającego oraz logicznej, rzeczowej i jak najbardziej przekonującej argumentacji zawartej w rzetelnym, wyczerpującym i kompletnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie dostarczając jakichkolwiek merytorycznych argumentów, które mogłyby skłaniać do podzielenia zarzutów sformułowanych w tymże środku odwoławczym oraz leżącej u jego podstaw argumentacji, gdzie usiłuje się w sposób właśnie tylko i wyłącznie polemiczny, a przy tym jednostronny i uproszczony, a równocześnie oderwany od treści przeprowadzonych w sprawie dowodów, zakwestionować prawidłowość i zasadność zapadłego rozstrzygnięcia.

Podstawowy zarzut obrony dotyczy podniesionej obrazy przepisu art. 7 k.p.k. w zakresie oceny zeznań pokrzywdzonej, skutkując dalszym zarzutem dokonania przez sąd meriti błędnych ustaleń faktycznych w zakresie okoliczności, w jakich miało dojść do – zdaniem obrony – nieumyślnego spowodowania przez oskarżonego obrażeń ciała pokrzywdzonej. Jednakowoż, za tymi zarzutami nie podąża jakakolwiek rzeczowa i merytoryczna argumentacja, zasługująca na jej podzielenie, jaka przywołana została w uzasadnieniu apelacji.

Treści dowodów, które w sposób jednoznaczny obciążają oskarżonego i zdecydowanie przeczą prezentowanej przezeń wersji wydarzeń, ten przeciwstawia praktycznie bodaj wyłącznie swoje, zupełnie gołosłowne zaprzeczenia dokonanym ustaleniom i własną relację co do okoliczności, w jakich pokrzywdzona miała doznać rzeczonych obrażeń. W sposób oczywisty bowiem, oskarżony, a w ślad za nim autor apelacji, nie mogli - i w gruncie rzeczy nawet nie próbowali - wsparcia dla tej wersji zdarzenia poszukiwać w treści zeznań śwd. A. N., przede wszystkim dlatego, że ów – jak utrzymywał - nie widział samego zdarzenia, a stopień jego nietrzeźwości nie dziwi, że zadeklarował swą niepamięć w tym względzie (k. 159v-160), a co równocześnie w pełni uprawniało sąd orzekający do odmówienia wiarygodności pozostałej części jego zeznań, która nijak się miała do elementarnych wskazań doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania (s. 9 uzasadnienia); (niedopuszczalnymi domniemaniami obarczone były jakiekolwiek dalej sięgające dywagacje dotyczące stanu, w jakim pozostawał oskarżony tempore delicti, skoro także wraz z J. R., wspólnie spędzali czas krytycznej nocy).

Równocześnie nie sposób nie zgodzić się z dokonaną przez sąd pierwszej instancji oceną zeznań kolegi oskarżonego - śwd. J. R., a to ze wszystkich tych powodów, do których odwołano się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, a których nie ma powodu powtarzać. W tych bowiem okolicznościach nie sposób było przydać im waloru wiarygodności (por. s. 9).

Zeznania K. L.-L. zaś znamionowała w tym względzie pełna konsekwencja i stanowczość, przy czym szczególnego podkreślenia wymaga, że konstatacja ta nie dotyczy tylko jej postawy procesowej w trakcie trwania całego postępowania, lecz przede wszystkim – a co warte szczególnego podkreślenia i co tym bardziej uwiarygodnia treść jej oświadczeń procesowych – również jej zachowań i wypowiedzi bezpośrednio po zdarzeniu. W tożsamy, bowiem sposób relacjonowała ona przebieg zajścia i sposób zachowania się sprawcy wszystkim tym osobom, z którymi bezpośrednio potem miała kontakt, a więc swemu mężowi - S. L., a także M. J. czy N. W.. Przy czym, wersji wydarzeń prezentowanej przez oskarżonego, z powodów przywołanych przez sąd a quo przeczy także treść zeznań świadków: D. K. i G. Polak (por. s. 7 – 8 uzasadnienia).

Co jednak najważniejsze, Sąd a quo dysponował także dowodem, który apelujący zupełnie ignoruje, a który w sposób jednoznaczny przemawia za przyjęciem takiej właśnie a nie innej wersji przebiegu zdarzenia. Idzie mianowicie o treść opinii sądowo-lekarskiej biegłego W. M., której wniosek podstawowy jest taki, że obrażenia doznane przez pokrzywdzoną z powodzeniem mogły powstać w okolicznościach przez nią deklarowanych. Uzupełniając zaś swą opinię na rozprawie biegły sprecyzował, że obrażenia te mają charakter typowych dla uderzenia pięścią lub kopnięcia, równocześnie wykluczając, by – z powodów tak obrazowo, rzeczowo i w pełni wiarygodnie wyłuszczonych - powstały one w mechanizmie deklarowanym przez oskarżonego, więc od uderzenia wymienionej w twarz drzwiami ! (k. 231). Obrona z treścią tejże opinii nie podejmuje nawet - bo i niepodobna tego uczynić - jakiejkolwiek polemiki. W tych okolicznościach, tego rodzaju dowolne spekulacje autora apelacji co do rzekomej „niemożności” zadania pokrzywdzonej przez oskarżonego takowego ciosu nogą, nie wytrzymują krytyki (s. 5 apelacji).

W konsekwencji, jako całkowicie nietrafiony uznać należało także argument (stosowny zarzut w tym względzie nie został sformułowany) dotyczący niezastosowania przez sąd orzekający tej zasady procesowej, jaka przewidziana jest treścią przepisu art. 5 § 2 k.p.k.

Abstrahując już od tego, że lektura uzasadnienia apelacji nie dostarcza rozwinięcia związanej z tym argumentacji, to przypomnieć należy, że tejże zasady procesowej (in dubio pro reo) nie można traktować w sposób uproszczony. Wątpliwości w zakresie ustaleń faktycznych winny być usunięte w drodze analizy materiału dowodowego i wykorzystania przez organy procesowe wszelkiej dostępnej inicjatywy dowodowej. Dopiero po wyczerpaniu wszystkich możliwości w tym zakresie, „niedające się usunąć wątpliwości” rozstrzyga się na korzyść oskarżonego. O naruszeniu owej zasady procesowej nie można zatem mówić wówczas, gdy sąd w wyniku pełnej i poprawnie dokonanej swobodnej oceny dowodów, uznał, że brak jest wątpliwości albo że nie mają one znaczenia dla odpowiedzialności prawnej oskarżonego (por. wyrok SN z 4 kwietnia 2000 r. - II KKW 391/98, wyrok SN z 14 maja 1999 r. - IV KKN 714/98, Prok. i Pr. 2000, nr 4, poz. 8).

W oparciu o przeprowadzone przed sądem i w sposób jak najbardziej prawidłowy ocenione dowody, niepodobna jest powiedzieć, aby w sprawie zachodziły wątpliwości co do sprawstwa oskarżonego w zakresie zarzucanego mu czynu, a to właśnie z tych powodów, jakie przywołano, tak w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia, jak i w niniejszym dokumencie procesowym. Ustalenia sądu a quo są stanowcze, jednoznaczne, kategoryczne, mające pełne oparcie w materiale dowodowym sprawy, ocenionym wedle tych reguł i zasad procesowych jakie tatuowane są treścią przepisu art. 7 k.p.k. Wobec tego, brak jest jakichkolwiek podstaw do twierdzenia, iżby w przedmiotowej sprawie, z jakiegokolwiek powodu, występowały jakiekolwiek racjonalne przesłanki do czynienia rozważań poprzez pryzmat wskazanej wyżej zasady procesowej. Sporządzone przez sąd pierwszej instancji uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia w pełni oddaje sposób rozumowania sądu w zakresie przeprowadzonej analizy i oceny zgromadzonych dowodów, należycie uzasadniając stanowisko co do tego, dlaczego właśnie taki, a nie inny wyrok zapadł, a co sprawia, że orzeczenie to w pełni poddawało się kontroli instancyjnej ze strony sądu odwoławczego.

Wreszcie, całkowicie chybiony był również zarzut obrazy prawa materialnego. Sąd ad quem również w tym względzie podzielił stanowisko Sądu Rejonowego, a mianowicie, że okoliczności w jakich doszło do popełnienia niniejszego czynu spełniały także wymóg „publiczności działania”, w rozumieniu treści przepisu art. 115 § 21 k.k., a w konsekwencji działania w warunkach czynu o chuligańskim charakterze, przewidzianym w art. 57a § 1 k.k. W istocie miejsce popełnienia rzeczonego czynu to mała uliczka; miało ono miejsce ok. godz. 4.3o nad ranem. Równocześnie jednak uliczka ta usytuowana jest w samym centrum miasta, pomiędzy zamieszkałymi tam, licznymi kamienicami, gdzie w sąsiedztwie znajdują się rozliczne lokale, puby, restauracje, postoje taksówek etc., wobec czego okolica ta jest uczęszczana także przez różne osoby korzystające z całej owej śródmiejskiej infrastruktury. Wreszcie, zdarzenie to miało miejsce 26 grudnia 2011 r., a więc w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, co powoduje, że w taki świąteczny dzień zajście to z powodzeniem mogło być zaobserwowane przez bliżej nieokreśloną liczbę osób.

Podnoszony przez obronę brak innych świadków zdarzenia sam przez się bynajmniej nie uprawniał jeszcze do skutecznego deprecjonowania tych, wspomnianych okoliczności, których występowanie w sposób oczywisty statuuje działanie sprawcy w warunkach cyt. przepisów ustawy.

Odnosząc się zaś do zarzutu apelacyjnego podniesionego przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej , a dotyczącego obrazy przepisu art. 46 k.k., stwierdzić należy, że był on zasadny tylko i wyłącznie w zakresie, jakim implikował konieczność reformatoryjnego skorygowania wysokości kwoty zasądzonej od oskarżonego na rzecz pokrzywdzonej tytułem naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem (pkt 5).

Z treści bowiem matematycznego zsumowania faktur, jakie pokrzywdzona przedłożyła dla udokumentowania wysokości poniesionej przez siebie szkody, a związanej z koniecznością wykonania rozlicznych zabiegów stomatologicznych, wynika, że łączna kwota z tym związana wynosi 19.105,9o zł, a nie 15.205,9o zł, jak przyjął to sąd meriti w swym rozstrzygnięciu zawartym w pkt. 5., jak też nie 19.405,9o, zł, jak wywodził autor tejże apelacji (s. 3).

Równocześnie zaś, nie wiedzieć w czym należałoby upatrywać podstaw do postulowania przez apelującego zmiany wyroku poprzez zobowiązanie oskarżonego do naprawienia szkody w łącznej kwocie 80.000 zł? Zwłaszcza, że wzmiankowana treść dokumentów – faktur przedłożonych przez pokrzywdzoną w żaden sposób do tego nie uprawnia.

Jeśli zaś, kwota ta miałaby być wnioskiem wynikającym z tej części argumentacji zawartej w tejże apelacji, jaka dotyczyła rozstrzygnięcia w przedmiocie zadośćuczynienia (pkt 6), stwierdzić należy, że w tym względzie ze stanowiska, jakoby zasądzona w pkt. 6. kwota zadośćuczynienia w niedostatecznym stopniu spełniała swą funkcję kompensacyjną i miałaby zasługiwać na miano „symbolicznej”, nie sposób zaaprobować, uwzględniając okoliczności niniejszego czynu, wszelakie konsekwencje dla pokrzywdzonej, a także określoną praktykę orzeczniczą sądu w tej mierze.

W konsekwencji, ze wszystkich tych powodów, jakie przywołano w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, jak i tych zaprezentowanych w niniejszym dokumencie procesowym, należało orzec jak w części dyspozytywnej wyroku.

Pozostałe rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji miały swoje należyte oparcie faktyczne i prawne w aktach sprawy.

Orzeczenie odnośnie kosztów sądowych związanych z postępowaniem odwoławczym ma swe oparcie w treści przepisów art. 634 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k., a także art.2 ust. 1 pkt 4 i art. 3 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (tekst jednol. Dz.U. Nr 49/83, poz. 223 ze zm.), nie znajdując podstaw do zwolnienia oskarżonego od ponoszenia tychże kosztów.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Henryka Andrzejewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Włodzimierz Hilla,  Piotr Kupcewicz ,  Adam Sygit
Data wytworzenia informacji: