VI U 2066/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2025-06-02
Sygn. akt VI U 2066/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 czerwca 2025 r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący Sędzia Maciej Flinik
Protokolant – starszy sekretarz sądowy Marta Walińska
po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 2025 r. w B.
na rozprawie
odwołania: (...) sp. z o.o. z siedzibą w B.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
z dnia 21 września 2022 r., nr (...)
z dnia 21 września 2022 r., nr (...)
z dnia 22 września 2022 r., nr (...)
z dnia 21 września 2022 r., nr (...)
z dnia 23 września 2022 r., nr (...)
z dnia 21 września 2022 r., nr (...)
z dnia 22 września 2022 r., nr (...)
z dnia 23 września 2022 r., nr (...)
z dnia 14 października 2022 r., nr (...)
z dnia 22 września 2022 r., nr (...)
z dnia 21 września 2022 r., nr (...)
z dnia 21 września 2022 r., nr (...)
z dnia 23 września 2022 r., nr (...)
w sprawie: (...) sp. z o.o. z siedzibą w B.
przeciwko: Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
przy udziale: W. B. (1), M. D., B. O. (1), K. C., M. W., P. L. (1), P. L. (2), A. T., W. K., P. Ł., R. K., D. L., P. Z.
o podstawę wymiaru składek
1/oddala odwołania,
2/ zasądza od odwołującej się spółki na rzecz pozwanego organu rentowego kwotę 24 705 ( dwadzieścia cztery tysiące siedemset pięć) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego wraz z odsetkami w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.
Sędzia Maciej Flinik
Sygn. akt VI U 2066/24
Uzasadnienie do pkt 2 wyroku z dnia 2 czerwca 2025r.
O kosztach zastępstwa prawnego Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 w zw. z § 2 pkt 1 - 5 ( za I instancję ) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 ( za II instancję ) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych / 2018.265 t.j. / zasądzając je od odwołującej się spółki jako przegrywającej proces na rzecz organu rentowego jako proces wygrywającego . Wartość przedmiotu sporu w trzech przypadkach mieściła się pomiędzy 10, a 50 tysięcy złotych, tym samym stawka minimalna wynosiła 3600 zł razy 3 = 10800 zł , w dwóch przypadkach mieściła się pomiędzy 5 a 10 tysięcy złotych, stąd stawka minimalna 1800 zł razy 2 = 3600 zł, w jednym wps mieściła się w graniach od 1500 do 5000 zł , zatem stawka minimalna to 900 zł , w trzech przypadkach mieściła się pomiędzy 500 , a 1500 zł , zatem stawka minimalna to 270 zł razy 3 = 810 zł , wreszcie w czterech nie przekraczała 500 zł , tym samym stawka minimalna to 90 zł razy 4 = 360 zł. Łącznie daje to kwotę 16 470 zł. za I instancję. Do powyższego należy doliczyć połowę wskazanej kwoty tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego ( 8235 zł ) . Stąd łącznie zasądzona od powódki na rzecz organu rentowego kwota 24 705 zł . Nie było jednocześnie podstaw do dwukrotnego zasądzenia od odwołującej się spółki na rzecz pozwanego organu rentowego ( z uwagi na uchylenie wyroku z dnia 4 września 2023r. ( VI U 2489/23 ) i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania kosztów zastępstwa prawnego za I instancję. Jak wskazano przykładowo w postanowieniu SN z 17 października 2011r. sygn. akt I Uz 33/11 „ …Niezależnie od rozważań poczynionych powyżej należy zauważyć, że stanowisko skarżącego co do wysokości kosztów należnych stronie w zakresie wynagrodzenia reprezentującego ją fachowego pełnomocnika nie znajduje akceptacji w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego. Kwestia wysokości wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi po uchyleniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania uregulowana była jednoznacznie w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 4 czerwca 1992 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w postępowaniu przed organami sprawiedliwości (Dz.U. Nr 48, poz. 220 ze zm.). Zgodnie z § 5 tego rozporządzenia, jeżeli wskutek orzeczenia instancji wyższej doszło do ponownego rozpoznania sprawy w pierwszej instancji, adwokatowi należało się 75% wynagrodzenia za ponowne prowadzenie sprawy w tej instancji. Takiej regulacji nie zawierało już uchylające ten akt prawny rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. Nr 154, poz. 1013 ze zm.), podobnie jak obowiązujące obecnie rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.). Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. wynagrodzenie pełnomocnika przypisuje do "spraw", a Kodeks postępowania cywilnego nie pozwala traktować "sprawy", którą na skutek uchylenia rozpoznaje sąd pierwszej (odpowiednio drugiej) instancji, jako sprawy innej. Brzmienie art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 386 § 6 k.p.c. wskazuje, że chodzi o tę samą sprawę. Identycznie kwestię tę reguluje art. 108 § 2 k.p.c. Należy mieć na względzie, że czynności podejmowane przez Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie każdorazowo zmierzały do rozpoznania odwołania wniesionego przez skarżącego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych-Oddziału w Ł. z dnia 30 września 2005 r., a czynności podejmowane przez Sąd Apelacyjny przy ponownym rozpoznaniu sprawy - z uwagi na uwzględnienie przez Sąd Najwyższy skargi kasacyjnej - były kontynuacją postępowania apelacyjnego, zapoczątkowanego wniesieniem apelacji przez skarżącego. Konstrukcja środków odwoławczych sprawia, że w przypadku wydania orzeczeń kasatoryjnych sprawa może wrócić do ponownego rozpoznania przez sąd, który co do niej już wcześniej rozstrzygał. Niemniej jednak nadal mamy wówczas postępowanie, co do zasady, w tym samym przedmiocie i przed sądem tej samej instancji. Cały czas toczy się to samo postępowanie przed sądem pierwszej (drugiej) instancji, a nie dwa lub trzy różne postępowania. Stanowisko takie Sąd Najwyższy zajął już w postanowieniu z dnia 10 lutego 2011 r., IV CZ 109/10 (LEX nr 811874) oraz z dnia 6 kwietnia 2011 r., I CZ 108/10 (LEX nr 848129), stwierdzając, że w sytuacji, gdy sąd drugiej instancji orzeka ponownie, po uchyleniu jego wyroku przez Sąd Najwyższy i przekazaniu mu sprawy do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego, to przy rozstrzygnięciu o kosztach postępowania apelacyjnego powinien mieć na uwadze ostateczny wynik tegoż postępowania apelacyjnego (a nie postępowań apelacyjnych) i wysokość kosztów poniesionych przez strony w jego toku oraz wysokość kosztów postępowania kasacyjnego, bez względu na fakt dwukrotnego orzekania w postępowaniu apelacyjnym przez sąd drugiej instancji … „. Analogicznie rzecz się ma w przypadku uchylenia ( jak w przedmiotowej sprawie ) wyroku sądu I instancji .
Sędzia Maciej Flinik
Sygn. akt VI U 2066/24
UZASADNIENIE
Kolejnymi decyzjami z dnia 21.09.2022r, 22.09.2022r., 23.09.2022r., 14.10.2022r., (...) Oddział w B. stwierdził, że podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia zainteresowanych u płatnika składek (...) SP. Z.O.O. wynosi wskazane w tych decyzjach kwoty dla ubezpieczonych: W. B. (1) – za okres 01-12/2017, 01/2018, 07/2018, 09/2018, 10/2018, 11/2018, 01-12/2019, B. O. (1) – za okres 02/2017-10/2017, 07/2018, 09/2018, 10-11/2018, 01-10/2019, 12/2019, M. D. – za okres 02-09/2017, 12/2017, 01/2018, K. C. – za okres 02-12/2017, 01-03/2018, 06-07/2018, 09-12/2018, 01-12/2019, M. W. – za okres 03-07/2017, P. L. (1) – za okres 02-03/2017, P. L. (2) – za okres 02-07/2017, A. T. za okres 02-03/2017, W. K. – za okres (...), P. Z. – za okres 08-09/2017, D. L. – za okres 05-07/2019, 09-12/2019, R. K. – za okres 02-04/2017, P. Ł. – za okres 02-12/2017, 01-02/2018, 07/2018, 09/2018-04/2019. W uzasadnieniu Zakład Ubezpieczeń Społecznych wskazał, iż w wyniku kontroli przeprowadzonej u płatnika (...) SP. Z.O.O. ustalił, że płatnik niesłusznie pomniejszył podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne, ponieważ nie zadeklarował składek od dokonanych wypłat, dotyczących kosztów delegacji pracowników za powyżej wskazane okresy. Zdaniem organu rentowego w okresie objętym czynnościami kontrolnymi płatnik (...) SP. Z.O.O. w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne zainteresowanych uwzględnił wyłącznie wynagrodzenie zasadnicze. ZUS wskazał, że w podstawach nie zostały ujęte należności, wypłacane w związku z pobytem pracowników poza granicami Polski.
(...) SP. Z.O.O. złożył odwołania od powyższych decyzji, zaskarżając je w całości i wniósł o ich uchylenie bądź zmianę poprzez uchylenie i orzeczenie podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne zainteresowanych za wyżej wskazane okresy, a także wniósł o zasądzenie od Organu na rzecz Płatnika kosztów postępowania według norm przepisanych. Odwołujący zarzucił skarżonym decyzjom naruszenie przepisów ustawy systemowej dotyczących ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie emerytalne i rentowe na skutek nieprawidłowego uznania, że pracownik zatrudniony był za granicą u polskiego pracodawcy. Dalej płatnik wskazał, że doszło także do naruszenia przepisów dotyczących ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie chorobowe i wypadkowe, a także ubezpieczenie zdrowotne. Płatnik nie zgodził się również z wykładnią definicji ,, podróży służbowej’’ jaką przyjął ZUS. W uzasadnieniu wskazał, że przepisy prawa nie zawierają definicji legalnej podróży służbowej, ani nie określają jej granic czasowych, czy też stopnia regularności. Odwołujący kwestionował dokładność sporządzonego przez organ uzasadnienia. W jego opinii doszło do naruszenia art. 107 KPA – nie odwołano się do indywidualnej sytuacji ubezpieczonych.
W dniu 10.11.2022r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odpowiedział na odwołania i wniósł o ich oddalenie, a także o zasądzenie na rzecz organu rentowego kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu organ wskazał, że płatnik składek uwzględnił w podstawie wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne ubezpieczonych wyłącznie wynagrodzenie zasadnicze. Organ stwierdził, że ww. ubezpieczeni w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach nie odbywali podróży służbowych. Pracując poza granicami Polski nie świadczyli pracy incydentalnie, lecz wykonywali zwykłe czynności pracownicze, do których wykonywania zobowiązali się wobec pracodawcy. Wskazał, że w niniejszej sprawie praca ubezpieczonych poza granicami Polski stanowi integralny element sposobu wykonywania przez nich pracy w ramach zawartej umowy o pracę i polega na świadczeniu usług dla kontrahentów pracodawcy. Przy tym zaznaczył, że wykonywanie pracy poza siedzibą pracodawcy nie jest wystarczające do zakwalifikowania jej jako podróż służbowa.
Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:
W. B. (1) zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01.01.2016r. na stanowisku mechanika w pełnym wymiarze czasu pracy. Stosunek pracy ustał z dniem 31.07.2020r. W ramach umowy wykonywał czynności związane z demontażem maszyn papierniczych na terenie F. ( od stycznia do października 2017 r. ) , naŁ.( październik – listopad 2017 r. ) , F.( grudzień 2018r, styczeń – luty 2019 r. , maj 2019 r. )H.( od lipca do grudnia 2018 r. oraz październik – listopad 2019 r. ), S. ( od lutego do września 2019 r. ) . Wynagrodzenie ubezpieczonego rozliczane było na podstawie stawki godzinowej.
Dowód: kopia świadectwa pracy z dnia 07.08.2020r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego – protokół z rozprawy z dnia 08.03.2023r. k. 78-81 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt sprawy
M. W. zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas próbny od 01.03.2017 do 31.05.2017 oraz na czas określony od 01.06.2017r. do 31.05.2018r. na stanowisku pracownika ds. znakowania instalacji w pełnym wymiarze czasu pracy. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – wypłatę diet żywieniowych i ryczałtu za nocleg w przypadku braku zapewnienia miejsca noclegowego. W ramach umowy wykonywał czynności takie jak oklejanie, fotografowanie i oznaczanie maszyn. Pracę wykonywał tylko na terenie F..
Dowód: kopie umów o pracę z dnia 01.03.2017r. oraz 30.05.2017r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego – protokół z rozprawy z dnia 08.03.2023r. k. 78-81 akt sprawy, zestawieniu w pliku dołączonym do akt sprawy
K. C. zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01.01.2017r. na stanowisku mechanika. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – wypłatę diet żywieniowych i ryczałtu za nocleg w przypadku braku zapewnienia miejsca noclegowego. Stosunek pracy ustał z dniem 30.06.2020r. Pracę świadczył poza granicami Polski – kolejno w F.( do października 2017 r. ) , następnie w N. ( od 4 do 13 listopada 2017 r. ) , na Ł.( od 21 listopada do 20 grudnia 2017 , a następnie od 4 stycznia do 6 llutego 2018 r. ) , ponownie w N. ( styczeń- marzec i czerwiec 2018r. ) , F. ( lipiec 2018 r. ) , H.( lipiec - listopad 2018 r. ) , w N. ( od grudnia 2018 r.. do lutego 2019 r.) , a następnie w S., z przerwa na krótkie okresy wykonywania pracy we F. ( 2019 r. ) , ponownie w H.( październik – listopad 2019 r. ) . Wynagrodzenie ubezpieczonego rozliczane było na podstawie stawki godzinowej.
Dowód: kopia umowy o pracę, świadectwa pracy z dnia 01.07.2020r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego – protokół z rozprawy z dnia 08.03.2023r. k. 78-81 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt sprawy
P. L. (1) zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od 01.09.2016r. na stanowisku stolarza w pełnym wymiarze czasu pracy. Stosunek pracy ustał z dniem 20.04.2017r. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – wypłatę diet żywieniowych i ryczałtu za nocleg w przypadku braku zapewnienia miejsca noclegowego. W dniu 4 lutego 2017 r. przebywał w Polsce. Pracę świadczył na terenie N., S. oraz F. ( w tym ostatnim państwie w lutym i marcu ) . W rzeczywistości wynagrodzenie ubezpieczonego rozliczane było na podstawie stawki godzinowej.
Dowód: kopia świadectwa pracy z 20.04.2017r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego – protokół z rozprawy z dnia 08.03.2023r. k. 78-81 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt
P. L. (2) zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od 01.09.2016r. na stanowisku mechanika w pełnym wymiarze czasu pracy. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – wypłatę diet żywieniowych i ryczałtu za nocleg w przypadku braku zapewnienia miejsca noclegowego. Stosunek pracy ustał z dniem 31.08.2017r. W praktyce wynagrodzenie ubezpieczonego rozliczane było na podstawie stawki godzinowej. W dniu 4 lutego 2017 r. przebywał w Polsce. Pracę świadczył na terenie F. ( luty 2017 r. do kwietnia 2017 r. , maj - lipiec 2017 r. z przerwą na pobyt w N. pomiędzy 26 kwietnia , a 15 maja 2017 r. ) oraz w S..
Dowód: kopia świadectwa pracy z 07.09.2017r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego – protokół z rozprawy z dnia 08.03.2023r. k. 78-81 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt
M. D. zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01.01.2016r. na stanowisku mechanika w pełnym wymiarze czasu pracy. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – wypłatę diet żywieniowych w kwocie 37 euro i ryczałtu za nocleg w kwocie 15 euro w przypadku braku zapewnienia miejsca noclegowego . Czynności wykonywane przez ubezpieczonego związane są z montażem i demontażem sprzętu do maszyn. Pracę świadczył na terenie S., F., N., B. i F.. Przy czym od stycznia do grudnia 2017 r. na terenie F., a w okresie od 4 do 19 stycznia 2018 r . pracę wykonywał na Ł.. Wynagrodzenie za pracę ubezpieczonego było określone kwotowo.
Dowód: kopia umowy o pracę z dnia 30.12.2015r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego na rozprawie w dniu 24.05.2023r. – protokół kontroli k.136-140 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt sprawy .
R. K. zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01.10.2016r. na stanowisku mechanika w pełnym wymiarze czasu pracy. Stosunek pracy ustał z dniem 21.06.2017r. W dniu 28 stycznia 2017 r. przebywał w Polsce , natomiast od stycznia do marca 2017 r. pracę wykonywał na terenie F.. Wynagrodzenie ubezpieczonego rozliczane było na podstawie stawki godzinowej.
Dowód: świadectwo pracy z dnia 21.06.2017r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego na rozprawie w dniu 24.05.2023r. – protokół kontroli k.136-140 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt sprawy
D. L. zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas próbny od dnia 25.03.2019r. do dnia 24.04.2019r. oraz na podstawie umowy o pracę na czas określony od 25.04.2019r. do 24.10.2019r. W dniu 23.10.2019r. strony zawarły umowę o pracę na czas nieokreślony począwszy od dnia 25.10.2019r. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – należności wynikające z powszechnie obowiązujących przepisów. Stosunek pracy ustał z dniem 20.07.2020r. W okresie od kwietnia do września 2019 r. w/w- ny świadczył pracę na terenieS.( z przerwą na pracę we F. od 11 do 27 maja ) , S. ( październik – listopad 2019 r. ) , w H.( od 9 do 20 listopada 2019 r. )
Dowód: kopia świadectwa pracy z dnia 20.07.2020r. – w kopercie k. 106 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt
A. T. zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01.09.2016r. na stanowisku mechanika w pełnym wymiarze czasu pracy. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – wypłatę diet żywieniowych i ryczałtu za nocleg w przypadku braku zapewnienia miejsca noclegowego. Stosunek pracy ustał z dniem 31.03.2017r. Pracę świadczył na terenie S. oraz F., a wiązała się ona z czynnościami załadunkowymi. W dniu 28 stycznia 2017 r. przebywał na terenie Polski, w okresie od 29 stycznia 2017 r. do 31 marca 2017 r. na terenie F. . Wynagrodzenie ubezpieczonego w rzeczywistości rozliczane było na podstawie stawki godzinowej.
Dowód: kopia świadectwa pracy z dnia 05.04.2017r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego – protokół z rozprawy z dnia 08.03.2023r. k. 78-81 akt sprawy, zestawienie przy pliku dołączonym do akt
P. Z. zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na okres próbny od dnia 25.08.2017 do 30.09.2017r. na stanowisku mechanika w pełnym wymiarze czasu pracy. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – wypłatę diet żywieniowych w kwocie 37 euro i ryczałtu za nocleg w przypadku braku zapewnienia miejsca noclegowego. Pracę świadczył na terenie F..
Dowód: kopia świadectwa pracy z 30.09.2017r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego – protokół z rozprawy z dnia 08.03.2023r. k. 78-81 akt sprawy, zestawienie przy pliku dołączonym do akt sprawy
B. O. (1) zatrudniony był w (...) SP.Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01.01.2016r. Stosunek ten ustał z dniem 30.10.2017r. W dniu 18.09.2018r. strony zawarły umowę na czas określony od dnia 27.09.2018r. do dnia 26.06.2019r. Od dnia 27.06.2019r. ubezpieczony zatrudniony jest na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony na stanowisku mechanika w pełnym wymiarze czasu pracy. Umowy o pracę przewidywały wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 4100 zł brutto plus premia uznaniowa, a w przypadku podróży służbowych - dzienną zryczałtowaną dietę żywieniową i dzienny ryczałt za nocleg – 15 euro Czynności jakie wykonywał ubezpieczony w ramach umowy o pracę były związane z rozbiórką maszyn papierniczych weF. ( październik , grudzień 2018 r. , maj 2019 r. ) , H. ( lipiec - wrzesień 2018 r., listopad 2019 r. ) , N. ( styczeń , luty 2019 r. S.( luty do września 2019 r. ) . Wynagrodzenie ubezpieczonego rozliczane było na podstawie stawki godzinowej.
Dowód: kopie umów o pracę z dnia 19.06.2019r. oraz z dnia 18.09.2018r., świadectwo pracy z dnia 03.11.2017r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego – protokół z rozprawy z dnia 08.03.2023r. k. 78-81 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt
P. Ł. zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony od dnia 01.10.2016r. na stanowisku mechanika w pełnym wymiarze czasu pracy. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – wypłatę diet żywieniowych i ryczałtu za nocleg w przypadku braku zapewnienia miejsca noclegowego. Stosunek pracy ustał z dniem 30.04.2019r. Od stycznia do października 2017 r. pracował na terenie F.. W okresie od listopada 2017 r. do lutego 2018 r. ( z przerwa na prace pomiędzy 4 a 13 listopada 2017 r. w N. ) w/w- ny świadczył prace na Ł., od lipca do listopada 2018 r. w H. , od grudnia 2018 r. do lutego 2019 ponownie w N., a w lutym i marcu 2019 r. w S..
Dowód: kopia świadectwa pracy z dnia 06.05.2019r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt sprawy
W. K. zatrudniony był w (...) SP. Z.O.O. na podstawie umowy o pracę na czas określony od dnia 14.09.2016r. do 31.08.2017r. na stanowisku mechanika w pełnym wymiarze czasu pracy. W umowie przewidziano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł plus premię uznaniową, w przypadku podróży służbowych – wypłatę diet żywieniowych i ryczałtu za nocleg w przypadku braku zapewnienia miejsca noclegowego. Czynności wykonywane przez ubezpieczonego w ramach umowy o pracę były związane z oznaczaniem maszyn celem późniejszego ich złożenia. Pracę świadczył na terenie S., N. i F.. Przy czym w dniu 28 stycznia 2017 r. w Polsce, a w okresie od 29 stycznia do 16 lutego 2017 r. na terenie F.. W praktyce wynagrodzenie ubezpieczonego rozliczane było na podstawie stawki godzinowej.
Dowód: kopia umowy o pracę z dnia 14.09.2016r. – w kopercie k.106 akt sprawy, zeznania ubezpieczonego – protokół z rozprawy z dnia 08.03.2023r. k. 78-81 akt sprawy, zestawienie w pliku dołączonym do akt sprawy
Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie okoliczności bezspornych oraz na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, w tym w aktach organu rentowego i w aktach kontroli ZUS, których wiarygodność nie budziła wątpliwości, a które to nie były kwestionowane przez żadną ze stron pod względem ich autentyczności, jak i prawdziwości zawartych w nich informacji. Wyjątkiem są umowy o pracę w części dotyczącej przewidzianych w nich składników wynagrodzenia pracowników – te nie odpowiadają bowiem rzeczywistości. W istocie bowiem pracownicy spółki otrzymywali wynagrodzenie skalkulowane wg stawki euro ( od 8 do 13 euro na godzinę razy ilość przepracowanych godzin ) .
Stan faktyczny niniejszej sprawy Sąd ustalił również na podstawie zeznań ww. ubezpieczonych z pominięciem dowodu z przesłuchań D. L. oraz P. Ł., którzy to prawidłowo wezwani, nie stawili się na wyznaczony termin rozprawy.
Sąd nie dał wiary twierdzeniom prezesa powódki D. R. dotyczącym czasokresu przebywania zatrudnianych przezeń pracowników poza granicami kraj , jak też zasad świadczenia prac związanych z demontażem i montażem maszyn oraz ich wynagradzania. W odniesieniu do pierwszej kwestii, zeznania tegoż prezesa spółki jakoby nie zdarzały się sytuacje wielotygodniowego ( obejmującego 2 lub 3 miesiące ) pobytu ubezpieczonych poza granicami kraju, są sprzeczne z danymi wynikającymi z zestawień przygotowanych ni mniej nie więcej przez prowadzoną przezeń firmę, a obrazujących oczywisty fakt wielokrotnego niekiedy paromiesięcznego przebywania zleceniobiorców w państwach, w których zajmowali się montażem i demontażem maszyn papierniczych. Co więcej, nawet jeżeli powyższe zestawienia nie wskazują tygodniowych okresów przebywania pracowników w kraju czyli pobytów dzielących zwykle trzytygodniowe okresy świadczenia pracy za granicą, to nie zmieniają niczego z punktu widzenia oceny stałego miejsca wykonywania przez nich zatrudnienia czyli świadczenia jej co do zasady , a w większości przypadków wyłącznie poza granicami kraju ). Zupełnie niewiarygodne , by nie rzecz absurdalne są twierdzenia prezesa spółki jakoby połowę prac związanych ze zleceniami realizowanymi przez spółkę , jej pracownicy mogli wykonywać w Polsce. Taka organizacja pracy ( abstrahując od jasnych w swej treści zeznań zatrudnionych,z których wynika głównie lub wyłącznie praca za granicą ) była oczywiście niemożliwa, skoro prace, obok konieczności sporządzenia dokumentacji , miały charakter w przeważającej części prac fizycznych związanych ni mniej ni więcej z rozbiórką maszyn w jednym kraju , a następnie ich złożeniem w innym. Nie były to zatem prace biurowe ( czy umysłowe ) , które mogłyby zostać wykonane z służbowego laptopa w domu. Te związane z tworzeniem stosownej dokumentacji niezbędnej dla zdemontowania maszyny i jej ponownego zmontowania również wymagały pobytu w miejscu znajdowania się urządzenia, a nie - jak usiłował przekonywać w/w- ny - w biurze w Polsce. Oznaczanie poszczególnych elementów maszyn, następnie przenoszenie tego na nośnik elektroniczny i papier ( czyli tworzenie dokumentacji niezbędnej do sprawnego ponownego złożenia maszyny w innym miejscu ) , demontowanie fizyczne maszyn , przewożenie , a finalnie ponowne ich zmontowanie odbywało się w krajach, do których oddelegowywano pracowników, a nie w siedzibie firmy w kraju lub na oddanym do dyspozycji pracownika w komputerze w biurze lub w jego domu w naszym kraju . Powyższe twierdzenia prezesa odwołującej się stoją nadto w rażącej sprzeczności z zeznaniami poszczególnych ubezpieczonych, którzy wskazywali , iż zajmowali się głównie ( niemal w 100 % ) wykonywaniem prac fizycznych przy demontowanych maszynach ( „ odkręcaniem śrubek „ ) , a zatem na terenie innych aniżeli Polska krajów europejskich ( w H., F. czy S. ) . Dalej , sąd nie dał wiary twierdzeniom D. R. również w tej części, w której opisywał on rzekome zasady wynagradzania osób zatrudnianych w firmie, usiłując jednocześnie wyjaśnić sprzeczność pomiędzy własnymi twierdzeniami w tej materii, a zeznaniami znakomitej większości zleceniobiorców kategorycznie wskazujących na stawkę godzinową wynagrodzenia ustalaną w euro . Twierdzenia o rzekomym orientacyjnym informowaniu kandydatów do pracy o wysokości wynagrodzenia, ustalanej wg „ enigmatycznego współczynnika „ nijak się mają do rzeczywistości, w której zachodził proces dokładnie odwrotny. W/w- ny utrzymywał jakoby powyższe ( to jest przeświadczenie pracowników o stawce godzinowej wynagrodzenia ) wynikać miało z podawanych im na etapie zatrudniania, szacunkowych kwot ( w przeliczeniu na godzinę pracy ) , stanowiących w istocie pochodną zsumowania wynagrodzenia zasadniczego ( w kwocie 4100 euro ) i diet za każdy dzień pobytu poza granicami Polski. Tymczasem było dokładnie odwrotnie. W świetle zeznań poszczególnych ubezpieczonych jest oczywistym, iż ich wynagrodzenie jedynie w teorii ( na papierze ) składało się z eksponowanej przez prezesa spółki i widniejącej na umowach o prace podstawy wynoszącej zwykle 4100 zł brutto oraz diet , w rzeczywistości zaś od początku było kalkulowane wg przyjętej stawki godzinowej. W dokumentacji płacowej dostosowywano jedynie kwoty wynagrodzenia zasadniczego i rzekomych diet do kwoty rzeczywiście wypracowanego przez poszczególne osoby wynagrodzenia ( wskazując w umowach o pracę wynagrodzenie zasadnicze w kwocie zwykle 4100 zł brutto , a następnie wystawiając „ właściwą” czyli pasującą ilość diet ) do kwoty wypracowanej przez pracownika , a kalkulowanej wg liczby godzin mnożonej przez ustaloną wcześniej stawkę ( od 8 do 13 euro ) .
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Odwołania nie zasługiwały na uwzględnienie.
Sąd Okręgowy w całości podziela stanowisko organu rentowego, zgodnie z którym zatrudnieni w spółce (...) pracownicy wykonując pracę poza granicami kraju nie znajdowali się w podroży służbowej, w konsekwencji świadczenia pieniężne wypłacane im jako nieoskładkowane i nieopodatkowane diety takowymi być nie mogły. Ubezpieczeni w zasadzie od początku do końca zatrudnienia byli kierowani - wysyłani przez pracodawcę do wykonywania prac związanych z renowacjami maszyn produkcyjnych po za granice kraju. Już podejmując zatrudnienie ubezpieczeni mieli pełną świadomość tego , że pracę będą wykonywać w krajach Europy Zachodniej. W Polsce co do zasady nie wykonywali pracy , zjeżdżając na jedno lub dwutygodniowe okresy wypoczynku (tak w każdym razie jej traktowali) , względnie wykonywali incydentalne - marginalne czynności np. w postaci dokonania jakiegoś załadunku w siedzibie firmy. W tym czasie oczekiwali na ewentualne kolejne polecenie wyjazdu do pracy ( pozostawali w kontakcie telefonicznym ) . Już sama specyfika przedmiotu działalności spółki determinowała charakter ich pracy , albowiem spółka co do zasady realizowała i realizuje projekty zagraniczne . W konsekwencji nie sposób uznać, iż ubezpieczeni ( pracownicy ) wykonując znakomitą większość, a zwykle wyłącznie pracę poza granicami Polski , przebywali w notorycznych, cyklicznych podróżach służbowych . Definicję podróży służbowej zawiera art. 77 ( 5) § 1 k.p. zgodnie z treścią którego pracownikowi wykonującemu na polecenie pracodawcy zadanie służbowe poza miejscowością , w której znajduje się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy przysługują należności na pokrycie kosztów związanych z podróżą służbową. Podróż służbowa ma zatem miejsce, jeżeli pracownik wykonuje zadanie służbowe „ poza stałym miejscem pracy „ musi mieć również charakter incydentalny i wyjątkowy na tle obowiązków pracowniczych ( patrz Komentarz Krzysztofa Barana do Kodeku pracy Tom I . Art. 1-113 wyd. V ). Tymczasem ubezpieczeni zatrudniali się w spółce (...) w istocie wyłącznie w celu wyjazdu poza granice kraju ( F., S., H. ) celem wykonywania remontów ( regeneracji, renowacji, demontażu i montażu ) maszyn i linii produkcyjnych. W świetle zasad doświadczenia życiowego należy wnosić, iż jedynie tego rodzaju praca pozwalała im osiągnąć oczekiwane, adekwatne do niedogodności związanych z koniecznością długotrwałego świadczenia usług poza miejscem ich codziennej aktywności życiowej oraz relatywnie, jak na warunki krajowe wysokie wynagrodzenie. Zgromadzony materiał dowodowy pozwala jednoznacznie stwierdzić, iż ubezpieczeni albo nie wykonywali jakiejkolwiek pracy na rzecz odwołującej się spółki na terenie kraju udając się po ustaleniu terminu rozpoczęcia pracy ( wyjazdu ) do kraju docelowego ( dla danego projektu ) w celu realizacji istoty zawartej umowy albo też wykonywali tutaj mające zupełnie marginalny , epizodyczne i bez znaczenia dla głównego przedmiotu świadczonych przez nich prac dodatkowe czynności w postaci np. jednostkowego załadunku na terenie firmy. Centrum aktywności zawodowej pracowników spółki nie stanowiły wbrew deklaracji o miejscu pracy zawartej w umowach o pracę - S. czy B., a właśnie zmieniające się miejsca realizacji poszczególnych zagranicznych projektów. Określenie w umowach o pracę o „ naprzemiennej pracy w kraju i za granicą” było w rzeczywistości zapisem martwym. O naprzemienności można mówić jedynie w odniesieniu do zmian miejsca pracy ubezpieczonych poza granicami kraju . Wykonywanie wskazanych wcześniej sporadycznych i incydentalnych prac w kraju ( siedzibie firmy ) w żadnym razie nie oznaczało , iż tacy pracownicy pracę w Polsce świadczyli stale, a wyjazdy za granicę były dla nich czymś wyjątkowym ( niecodziennym ) w stosunku do ich codziennych zadań . Przeciwnie , stałym miejscem pracy dla wszystkich ubezpieczonych były wskazane wyżej kraje europejskie, a nie Polska. Wyjazdy poza granicę kraju celem regeneracji maszyn stanowiły istotę ich zatrudnienia, natomiast okazjonalny, przypadkowy , całkowicie uboczny charakter miało ewentualne ( o ile w ogóle miało miejsce - gdyż dotyczyło to jednostkowych przypadków ) na telefoniczną prośbę pracodawcy ( w okresach, w których zjeżdżali do kraju ) dokonywanie jednostkowego załadunku w siedzibie firmy. Zdaniem sądu opisana wyżej praca ubezpieczonych nie mogła być traktowana jako podroż służbowa. W ustalonym stanie faktycznym wymagałoby to bowiem przyjęcia fikcji permanentnego pozostawania ubezpieczonych w podróży służbowej. Tymczasem jak wskazano wyżej podróż służbowa powinna mieć okazjonalny , wyjątkowy, krótkotrwały , odbiegający od codziennych zadań charakter. W wyroku z dnia 12 września 2019 r. III AUa 472/19 Sąd Apelacyjny we Wrocławiu stwierdził, iż oparte na poleceniu służbowym wykonywanie pracy poza ustalonym w umowie miejscem musi mieć charakter wyjątkowy, co charakteryzuje się incydentalnością i co do zasady krótkotrwałością takiej zmiany miejsca pracy. Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 11 września 2018 r. III AUa 122/18 stwierdził z kolei , iż „podróż służbowa nie jest tym samym co wykonywanie pracy. Polecone pracownikowi do wykonania w podróży służbowej zadanie służbowe różni się od pracy określonego rodzaju do wykonywania, której pracownik zobowiązuje się w stosunku pracy ( art. 22 par. 1 kp ) . Przepis art. 77 ( 5)§ 1 k.p. wskazuje na incydentalny, tymczasowy i krótkotrwały charakter podróży służbowej. Ze względu na przedmiot podróży służbowej istotne jest to, że pracownik ma wykonywać czynności pracownicze wyznaczone do zrealizowania w poleceniu pracodawcy, które nie powinno należeć do zwykłych umówionych czynności pracowniczych”. W wyroku z dnia 9 stycznia 2018 r. III AUa 981/17 tenże SA we Wrocławiu zauważył, iż „. ...Tak rozumiane wykonywanie pracy w ramach zatrudnienia pracowniczego czy umowy zlecenia, nie może polegać na stałym przebywaniu ubezpieczonych w podróży służbowej w czasie i zakresie równoległym do wykonywania głównego przedmiotu umowy,,. Z kolei Sąd Apelacyjny w Gdańsku w wyroku z dnia 25 października 2016 r. III AUa 830/16 stwierdził, iż osoba wykonująca swą stałą pracę za granicą, czy to na podstawie umowy o prace, czy też na jakiejkolwiek innej podstawie prawnej, nie przebywa w podróży służbowej. W tej sytuacji świadczenie pracodawcy choćby nazwane zostało dietą z tytułu podróży służbowej, wypłacone pracownikowi nieodbywającemu takiej podróży , a mającemu miejsce pracy za granica nie jest należnością, o której mowa w § 2 pkt 15 rozporządzenia z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe ( DZ.U. 2015 poz. 2236 z późń. Zm. ) tylko przychodem stanowiącym podstawę wymiaru składek w rozumieniu art. 18 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych . Instytucja podróży służbowej nie może być bowiem aplikowana , tym bardziej instrumentalnie, dla ukrywania wynagrodzenia za pracę, czasu pracy, czy też dla zmniejszenia obciążeń podatkowych i składkowych. W świetle powyższych ugruntowanych w orzecznictwie poglądów, mając na uwadze ustalony w sprawie stan faktyczny, jeszcze raz należy podkreślić, że nie sposób twierdzić, iż ubezpieczeni odbywali podróże służbowe. W konsekwencji słuszną jest konstatacja organu rentowego, iż płatnik nie miał podstaw do wypłaty pracownikom nieoskładkowanych „ diet „ czy generalnie należności z tytułu kosztów ponoszonych w związku z podróżami służbowymi . Od wypłacanego ubezpieczonym dodatkowego świadczenia pieniężnego winien był odprowadzić składki na ubezpieczenie społeczne. O tym , że wbrew twierdzeniom strony powodowej , stała praca zleceniobiorców poza granicami kraju nie mogła być uznana za „ permanentną „ podróż służbową świadczy również fakt, iż w przypadku większości zleceniobiorców płatnik występował o wydanie zaświadczeń A 1 potwierdzających podleganie polskiemu ustawodawstwu na okresy odpowiadające okresom objętym zaskarżonymi decyzjami ( w każdym razie obejmujące je ) . Wyjazdy pracowników opierały się zatem na ich oddelegowaniu do stałej , stanowiącej istotę łączących ich z odwołującą się spółką umów pracy za granicą, a nie odbywaniu kilkutygodniowych czy kilkumiesięcznych podróży służbowych, wypełniających w istocie 100 lub niemal 100 % ich czasu pracy dla spółki . Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 1 marca 2018 r. III AUa 1734/17 wprost wskazał, iż pracownik skierowany do wykonywania pracy na terenie innego państwa członkowskiego UE w rozumieniu art. 14 ust. 1 lit. A Rozporządzenia Rady ( EWG) z 14 czerwca 1971 r.w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego dla pracowników najemnych ,,, nie przebywa w zagranicznej podróży służbowej -art. 77 ( 5)par. 1 ....W uzasadnieniu czytamy między innymi: ,,...Zakład wystawił zaświadczenia Al poświadczające ich polskie ustawodawstwo w zakresie ubezpieczeń społecznych. Wobec powyższego wystarczy przytoczyć za Sądem I instancji wyrok SN z 14 listopada 2013 r. UK 204/13 zgodnie z którym, pracownik skierowany do wykonywania pracy na terytorium innego państwa członkowskiego Unii Europejskiej w rozumieniu art. 14 ust. 1 lit. a Rozporządzenia Rady (EWG) nr 1408/71 z 14 czerwca 1971 r. w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych, osób prowadzących działalność na. własny rachunek i do członków ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie (Dz.U.UE Polskie wydanie specjalne Rozdział 5, Tom 1, s. 35 z późn. zm.) nie przebywa w zagranicznej podróży służbowej -art. 77 ( 5) § 1 k.p. (OSNP 2014/8/121)... „ W uzasadnieniu przywołanego wyżej wyroku SN wskazano natomiast , że „ wykonywanie podróży służbowej wyróżnia się wśród czynności pracowniczych także ze względu na to, że podstawą odbycia podróży służbowej jest polecenie wykonania konkretnego zadania (polecenie służbowe). O wysłaniu w podróż służbową decyduje polecenie służbowe udania się poza określone w umowie o pracę miejsce wykonywania pracy (por. art. 29 § 1 pkt 2 k.p.). W wyroku z dnia 15 września 2016 r. III AUa 114/16 SA w Gdańsku wskazał, iż „ podróż służbową charakteryzuje jej odbywanie , po pierwsze – poza miejscowością , w której znajduje się siedziba pracodawcy lub poza stałym miejscem pracy, po drugie – polecenie pracodawcy, po trzecie – w celu wykonania określonego przez pracodawcę zadania służbowego , przy czym wszystkie te cechy muszą wystąpić łącznie. Wykonywanie zadania służbowego w rozumieniu art. 77 ( 5 ) nie jest tym samym, co wykonywanie wynikającej z zatrudnienia pracy określonego rodzaju. Objęcie poleceniem wyjazdu zwykłych czynności pracowniczych , nie prowadzi do uznania , że pracownik wykonujący te czynności jest w podróży służbowej . Co więcej, o ile krótkotrwałość jest pojęciem w pewnym stopniu subiektywnym, o tyle incydentalność wskazuje na wyjątkowość, niecodzienność, nietypowość takiego zdarzenia w toku wykonywania obowiązków pracowniczych na rzecz pracodawcy, stanowiącego pewnego rodzaju wyłom w zwykłym świadczeniu pracy. Jeżeli pracownik umówił się z pracodawca na wykonywanie pracy w określonym miejscu, to nie jest to niestałe miejsce pracy, a contrario do stałego miejsca pracy, o którym mowa w art. 77 ( 5 )k.p. Skoro zaś o podróży służbowej można mówić jedynie w przypadku delegowania narzuconego pracownikowi w drodze polecenia pracodawc zobowiązującego go do odbycia takiej podróży to w sytuacji, gdy pracownicy dobrowolnie zgłaszali się na określony wyjazd za granicę, należało uznać , że zainteresowani oraz płatnik zawierali porozumienia co do wykonywania przez pracownika określonej pracy w ramach delegowania przez pracodawcę, co z kolei prowadziło do okresowej zmiany ustalonego w tej umowie rodzaju pracy oraz miejsca jej wykonywania. Podjęcie się przez pracownika podroży połączonej z wykonywaniem określonej pracy na podstawie zawartego z pracodawcą porozumienia nie jest zaś podróżą służbową w rozumieniu art. 77 ( 5 )§ 1 k.p. , do której znajdują zastosowanie przepisy określające należności przysługujące pracownikowi z tytułu takiej podróży.” W wyroku z dnia 8 listopada 2012 r., II UK 87/12 (niepublikowany) Sąd Najwyższy stwierdził, że o podróży służbowej można mówić jedynie w wypadku, delegowania narzuconego pracownikowi, wobec czego zawarcie porozumienia co do wykonywania określonej pracy w ramach delegowania prowadzi do okresowej zmiany ustalonego w umowie miejsca, pracy (por. także wyroki Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 2007 r., II PK 165/06, OSNP 2008 nr 7-8, poz. 97; z dnia 4 marca 2009 r., II PK 210/ 08, OSNP 2010 nr 19-20, poz. 233; z dnia 11 stycznia. 2013 r., II UK 157/12, niepublikowany). Gdy delegowanie dotyczy stałej pracy za granicą na rzecz swego pracodawcy, wysłanie (delegowanie) pracownika na obszar innego państwa Unii należy traktować jako odrębną instytucję prawną określoną w czasie objętym sporem w art. 14 ust. 1 rozporządzenia Rady (EWG) Nr 1408/71 z dnia 14 czerwca 1971 r. w sprawie stosowania systemów zabezpieczenia społecznego do pracowników najemnych i ich rodzin przemieszczających się we Wspólnocie, współcześnie wyłożoną w decyzji Komisji Administracyjnej ds. Koordynacji Systemów Zabezpieczenia Społecznego, Nr A2 z dnia 12 czerwca 2009 r., dotyczącej wykładni art. 12 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 w sprawie ustawodawstwa mającego zastosowanie do pracowników delegowanych i osób wykonujących pracę na własny rachunek, tymczasowo pracujących poza państwem właściwym (Dz.Urz. UE C 106/5 z 24 kwietnia 2010 r.) - por. też wyroki Sądu Najwyższego z dnia. 30 października 2013 r., II UK 111/13, niepublikowany oraz z dnia 30 października 2013 r., II UK 112/13, niepublikowany. W uzasadnieniu wyroku z dnia 9 kwietnia 2018 r. III AUa856/17 Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wskazał między innymi „ ... także prawidłowe jest stwierdzenie, że działanie wnioskodawczym, która przyznała, ubezpieczonym diety , które co do zasady rekompensować mają zwiększone koszty wyżywienia związane z delegacją, w wysokości niewspółmiernie wyższej w stosunku do uzyskiwanego przez nie wynagrodzenia ustalonego w umowach zmierzało do obejścia prawa. Celem i zamiarem płatnika było w rzeczywistości opłacenie niższych składek na ubezpieczenie społeczne zainteresowanych z wyłączeniem z ich podstawy wymiaru właśnie owych diet w myśl § 2 ust. 1 pkt 15 rozporządzenia. Wynagrodzenie było ustalane w deklarowanej kwocie minimalnej , jednak gwarantującej zgodność z obowiązującymi przepisami . Z kolei, dieta miała rekompensować niskie wynagrodzenie, z tych powodów znacznie przewyższała kwotę wynagrodzenia, Płatnik , jak wspomniano wyżej, celowo te proporcje składników wynagrodzenia rażąco zaburzył, usiłując wykorzystać w tym celu pojęcie podróży służbowej i nadać pozory legalności takiej praktyce „. Z podobnym mechanizmem mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Wprawdzie w umowach o pracę przewidywano wynagrodzenie zasadnicze w wysokości 4100 zł brutto ( a nie minimalne) plus możliwość wypłaty diet w przypadku wyjazdów , to jednak przedmiotowy zapis ( co wynika z zeznań większości ubezpieczonych ) miał charakter fasadowy ( nie odpowiadający rzeczywistym zasadom rozliczania ) , albowiem w praktyce wynagrodzenie było skalkulowane wg stawki godzinowej ( ubezpieczeni wskazywali na stawkę 8 , a następnie 10 i 13 euro za godzinę pracy ). Takie były ustalenia pracodawcy z ubezpieczonymi w momencie podejmowania przez nich pracy. Na taką metodę rozliczeń ( i takie ustalenia już w momencie podejmowania zatrudnienia ) wskazała zdecydowana większość przesłuchanych w sprawie ubezpieczonych ( stron ) . Z ich zeznań wynika, iż zarówno kwota na umowie o pracę, jak i analizowane „diety” pozostawały oficjalnymi świadczeniami „na papierze „ , natomiast faktyczne wynagrodzenie opierało się na przeliczeniu przepracowanych w ciągu miesiąca godzin przez uzgodnioną pomiędzy stronami stosunku pracy stawkę ( np. 230 godzin razy 8 lub 13 euro za godzinę) , od której to kwoty odliczano 15 euro na dobę tytułem kosztów zakwaterowania. Należy również zauważyć, iż gdyby abstrahować od celu jakim było nadanie formalnych ( acz nie odpowiadających rzeczywistym ) ram wynagradzaniu ubezpieczonych , a docelowo prawdopodobnie również wykreowanie pozorów wykonywania zatrudnienia na terenie kraju, przyznanie ubezpieczonym wynagrodzenia we wskazanej kwocie nieco ponad 4000 zł brutto ( netto około 3000 zł) było pozbawione sensu ( nieracjonalne ekonomicznie ) . Skoro bowiem ubezpieczeni generalnie nie świadczyli pracy w Polsce ( w zasadzie potwierdzili to wszyscy ubezpieczeni będący stronami w niniejszej sprawie ) , to należy przyjąć, że wynagrodzenie we wskazanej wyżej kwocie było należne za prace wykonywane przez nich za granicą. Z kolei w świetle zasad doświadczenia życiowego ustalenie wynagrodzenia pracowników za granicą na takim poziomie nie pozwalałoby odwołującej się spółce pozostać konkurencyjną na tynku, albowiem wyjazd na kilka tygodni poza granice kraju ( związane z tym niedogodności - rozłąka z rodziną, konieczność przesunięcia aktywności życiowej poza kraj ) stawałby się nieopłacalny . Za podobną kwotę mogliby znaleźć zatrudnienie ( jako mechanicy) w kraju. Diety natomiast wbrew twierdzeniom prezesa odwołującej się spółki nie mogą (choć w wielu przypadkach – jak słusznie wskazywał np. kierowców są ) być traktowane jako dochód , gdyż ich rola jest inna - mają zaspokajać zwiększone koszty wyżywienia , czy generalnie utrzymania poza granicami kraju. W rezultacie , w okolicznościach niniejszej sprawy należy wnioskować, iż suma ustalonej w umowie o prace kwoty wynagrodzenia i rzekomych diet tworzyła wyłącznie formalne ramy wynagrodzenia ubezpieczonych , w rzeczywistości wyliczanego wg skalkulowanej stawki za godzinę pracy . Rozporządzenie MPiPS z dnia 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe /DZ.U. 2017 poz. 1778 ze zm. / w § 2 pkt 15 ( w połączeniu z § 1 zawierającym definicję przychodu ) stanowi, iż podstawy wymiaru składek nie stanowi przychód w postaci diet i innych należności z tytułu podróży służbowej do wysokości określonej w przepisach w sprawie wysokości oraz warunków ustalania należności przysługujących zatrudnionemu w państwowej lub samorządowej jednostce budżetowej z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju lub poza granicami kraju, zaś w § 18 , że podstawy takiej nie stanowi przychód w postaci dodatku za rozłąkę wypłacany czasowo pracownikom przeniesionym oraz strawne - do wysokości diet z tytułu podróży służbowej na obszarze kraju . Inne świadczenie nie podlegają wskazanym wyżej wyłączeniom. Oczywistym jest , iż kwoty wypłacane przez odwołującą się spółkę jako diety takowymi być nie mogły, gdyż ( jak wskazano wyżej ) ubezpieczeni nie znajdowali się w podróży służbowej, tylko byli oddelegowywani na stałe do pracy poza granicami Polski ( w różnych krajach UE ) . Tzw. diety stanowiły zatem ukrytą ( przed oskładkowaniem ) cześć wynagrodzenia osób wykonujących pracę poza granicami kraju, kalkulowanego i tak wg stawki godzinowej . W ocenie sądu powodowy pracodawca jedynie dopasowywał sumę wynagrodzenia zasadniczego i diet ( które takowymi być nie mogły ) do wysokości faktycznie wypracowywanego w danym miesiącu przez pracownika wynagrodzenia wyliczanego wg ustalonej z nim stawki godzinowej . Przykładowo , jeżeli w miesiącu pracownik „ X „ zarobił 2000 euro czyli około 8000 zł ( bo przepracował łącznie 200 h pracy razy 10 euro stawki godzinowej ), to do przewidzianego umową o pracę należnego mu wynagrodzenia zasadniczego w kwocie 4100 zł brutto ( około 2700 – 3000 netto ), w przeliczeniu około 700 – 800 euro netto doliczano odpowiednią ilość diet , tak aby uzyskać łącznie kwotę wspomnianych wypracowanych 2000 euro ( np. 1200 – 1300 euro diet ). Przechodząc na grunt konkretnych ubezpieczonych – W. B. (1) zeznał wprost , iż „ wynagrodzenie z umowy o pracę , a rzeczywistość to dwie różne kwestie, przy podpisaniu umowy była wpisana kwota jaką będzie otrzymywał i to było w euro , było to 8 euro za godzinę stawka… to miało być za przepracowane rzekomo 8 godzin pracy , a reszta miała być ujęta jako dieta, powiedziała mi to osoba, która mnie zatrudniała …” ( k. 79 akt sprawy ) . Tym samym, skoro np. w rozliczeniu z dnia 31. 12. 2018 numer 12/12/2018 pracodawca w/w- nego wykazywał jakoby za okres od 1 do 31 grudnia 2018r. przysługiwała mu dieta w wysokości 1150 euro ( 4941 zł ), a na liście płac wykazywał wynagrodzenie w/w- nego za ten miesiąc w wysokości 4100 zł ( do wypłaty netto 2816,28 zł czyli 654,95 euro ) , to oznacza to ni mniej ni więcej, iż w grudniu 2018 r. ubezpieczony przepracował tyle godzin, iż po pomnożeniu przez stawkę 8 euro za godzinę , dało to łącznie 1804 euro ( bo 1150 plus 654, 95 ) . Proste podzielenie wskazanej kwoty przez stawkę pozwala ustalić przybliżoną ilość godzin pracy pracownika - około 225 h ( bo 1804 euro / 8 euro ). Niemal identyczne zeznania w tym zakresie złożył B. O. (2) , wskazując, że od początku otrzymywał wynagrodzenie liczone wg stawki godzinowej - na starcie 8 euro, pod koniec zatrudnienia 13 euro. Jeżeli zatem odwołująca się spółka wykazywała za niego np. kwotę 1500 euro tytułem 30 diet za wrzesień 2018 r. spędzony w H.( bo 30 razy 50 euro diety dziennej ) , a po dodaniu figurującej na liście płac kwoty 2923, 48 zł czyli 684, 66 euro ubezpieczony otrzymał w przybliżeniu łącznie kwotę około 10 000 zł netto ( bo 7261, 38 zł cześć zagraniczna plus nieco ponad 2900 zł netto części „ krajowego „ wynagrodzenia ) czyli około 2200 euro, to ni mniej ni więcej jest to w rzeczywistości kwota odpowiadająca faktycznej ilości przepracowanych przezeń godzin razy uzgodniona stawka ( 13 euro ) . Z powyższego wynika, że w tym miesiącu w/w- ny przepracował około 180 godzin. O rozliczaniu wg stawki godzinowej - 8 euro za godzinę zeznał również K. C. ( k. 81 akt spraw ) . Jeżeli zatem przykładowo powodowy pracodawca wykazał wypłatę za miesiąc czerwiec 2017 r. tytułem diet kwoty 925 euro , a na listach płac za ten sam miesiąc wykazał wypłatę wynagrodzenia w kwocie 2923,48 zł czyli w przeliczeniu 691, 13 euro , to jest to równoznaczne z przepracowaniem przezeń 202 godzin bo sumę 1616, 13 euro należało podzielić przez stawkę 8 euro. W tym kontekście znamiennym jest niewykonanie zobowiązania sądu w tym przedmiocie i nieprzedłożenie przez odwołującą się ewidencji czasu pracy poszczególnych ubezpieczonych pomimo tego, że prezes powodowej spółki przyznał ( przynajmniej początkowo i spontanicznie ), iż godziny ich pracy były odnotowywane. Powyższe potwierdzali również niektórzy ubezpieczeni. Obecnie nie sposób zweryfikować prawdziwości zestawień dotyczących ilości diet za dany miesiąc i ustalić faktyczną ilość przysługujących danej osobie za dany miesiąc świadczeń w poszczególnych okresach , co w połączeniu z następczym zapewne wystawianiem dokumentacji rozliczeniowej , w tym polecenia podróży służbowej pozwala założyć, że pracodawca ( mając na uwadze przeciętną liczbę diet w miesiącu wynoszącą przy pracy w systemie 3 tygodnie w pracy, 1 tydzień w domu ) dopasowywał liczbę delegacji do stałej kwoty 4100 zł brutto wynagrodzenia zasadniczego w taki sposób, aby razem uzyskać wypracowane przez pracownika wynagrodzenie liczone na zasadzie - liczba godzin pracy razy stawka. W uzasadnieniu wyroku z dnia 9 kwietnia 2018 r. III AUa 856/17 Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wskazał między innymi „ … także prawidłowe jest stwierdzenie, że działanie wnioskodawczyni, która przyznała ubezpieczonym diety , które co do zasady rekompensować mają zwiększone koszty wyżywienia związane z delegacją, w wysokości niewspółmiernie wyższej w stosunku do uzyskiwanego przez nie wynagrodzenia ustalonego w umowach zmierzało do obejścia prawa. Celem i zamiarem płatnika było w rzeczywistości opłacenie niższych składek na ubezpieczenie społeczne zainteresowanych z wyłączeniem z ich podstawy wymiaru właśnie owych diet w myśl § 2 ust. 1 pkt 15 rozporządzenia. Wynagrodzenie było ustalane w deklarowanej kwocie minimalnej , jednak gwarantującej zgodność z obowiązującymi przepisami . Z kolei dieta miała rekompensować niskie wynagrodzenie, z tych powodów znacznie przewyższała kwotę wynagrodzenia, Płatnik , jak wspomniano wyżej, celowo te proporcje składników wynagrodzenia rażąco zaburzył, usiłując wykorzystać w tym celu pojęcie podróży służbowej i nadać pozory legalności takiej praktyce „. Wprawdzie w niniejszej sprawie nie było jaskrawej dysproporcji pomiędzy składnikami wynagrodzenia w postaci wynagrodzenia zasadniczego przewidzianego umową o pracę, a dietami ( netto relacja zwykle jak 3 do 5 , bo około 3000 zł netto z umowy plus około 5000 zł tytułem diet ) , ale skutek zastosowanego mechanizmu był tożsamy – uniknięcie oskładkowania pełnej kwoty wynagrodzenia. Cel takiego zabiegu ( wypłaty sporej części wynagrodzenia pracownika w formie diety pod pozorem zwrotu należności z tytułu podróży służbowej ) wydaje się w świetle zasad racjonalnego rozumowania jasny . Pozwalało to odwołującej z jednej uzyskiwać wyższe aniżeli w przypadku pełnego , czyli prawidłowego oskładkowania wynagrodzeń pracowników zyski ( gdyby od „ dodatkowego świadczenia pieniężnego były odprowadzane składki , różnica pomiędzy wynagrodzeniem z tytułu umowy na świadczenie usług zawartych z zagranicznymi kontrahentami oraz kosztów poniesionych przez pracodawcę siłą rzeczy musiała by być niższa ) , z drugiej natomiast pozwalało pozostawać jej konkurencyjną na rynku ( bo nieodprowadzanie składek od „ lwiej „ części wynagrodzenia pracowników umożliwiało zleceniodawcy zaoferowanie im relatywnie bardziej atrakcyjnych zarobków netto ). Gdyby odwołująca się spółka odprowadzała składki w prawidłowej wysokości – od całego wypracowanego przez pracowników delegowanych do innych krajów UE wynagrodzenia, musiałaby znacząco podwyższyć wypłacane pracownikom wynagrodzenia, albowiem w przeciwnym razie byłyby one wskutek oskładkowania pełnej kwoty znacząco niższe, a przez to zupełnie nieakceptowalne w przypadku pracy i kosztów życia za granicą .
Niczego nie zmienia również kwestia uchylenia przez organ rentowy analogicznych jak te w przedmiotowej sprawie wydanych w odniesieniu do D. P. i K. K.. Po pierwsze obie w/w- ne były zatrudnione na stanowiskach, które można byłoby ( dla odróżnienia od prac związanych bezpośrednio z demontażem, znakowaniem i montażem maszyn papierniczych , które zajmowały osoby będące stronami w tym postępowaniu ) określić mianem „ umysłowych „ ( nie wykonywały prac fizycznych tylko prace o charakterze biurowym, czy analitycznym ) . Po drugie w przypadku pierwszej z w/w- nych w istocie zestawienie obrazujące jej pobyty w kraju i za granicą ( za wyjątkiem ponad 3 miesięcznego , w ciągłości od 22 sierpnia do końca listopada , pobytu w H.) potwierdza incydentalny charakter jej pracy poza granicami Polski. W odniesieniu do K. K. można natomiast pokusić się o stwierdzenie, iż decyzja ZUS uchylająca wcześniejszą decyzje ustalającą nową podstawę wymiaru składek była pochopna i być może bezzasadna. Z tegoż zestawienia wynika bowiem , że w/w na podobnie jak ubezpieczeni w niniejszej sprawie przebywała w „permanentnej podróży służbowej”.
Z uwagi na powyższe Sąd Okręgowy na podstawie art 477 14 § 1 k.p.c, orzekł, jak w punkcie 1 sentencji wyroku.
O kosztach zastępstwa prawnego Sąd Okręgowy orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c. w zw. z § 9 ust. 2 w zw. z § 2 pkt 1 - 5 ( za I instancję ) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 ( za II instancję ) Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych / 2018.265 t.j. / zasądzając je od odwołującej się spółki jako przegrywającej proces na rzecz organu rentowego jako proces wygrywającego . Wartość przedmiotu sporu w trzech przypadkach mieściła się pomiędzy 10, a 50 tysięcy złotych, tym samym stawka minimalna wynosiła 3600 zł razy 3 = 10800 zł , w dwóch przypadkach mieściła się pomiędzy 5 a 10 tysięcy złotych, stąd stawka minimalna 1800 zł razy 2 = 3600 zł, w jednym wps mieściła się w graniach od 1500 do 5000 zł , zatem stawka minimalna to 900 zł , w trzech przypadkach mieściła się pomiędzy 500 , a 1500 zł , zatem stawka minimalna to 270 zł razy 3 = 810 zł , wreszcie w czterech nie przekraczała 500 zł , tym samym stawka minimalna to 90 zł razy 4 = 360 zł. Łącznie daje to kwotę 16 470 zł. za I instancję. Do powyższego należy doliczyć połowę wskazanej kwoty tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego ( 8235 zł ) . Stąd łącznie zasądzona od powódki na rzecz organu rentowego kwota 24 705 zł . Nie było jednocześnie podstaw do dwukrotnego zasądzenia od odwołującej się spółki na rzecz pozwanego organu rentowego ( z uwagi na uchylenie wyroku z dnia 4 września 2023r. ( VI U 2489/23 ) i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania kosztów zastępstwa prawnego za I instancję. Jak wskazano przykładowo w postanowieniu SN z 17 października 2011r. sygn. akt I Uz 33/11 „ …Niezależnie od rozważań poczynionych powyżej należy zauważyć, że stanowisko skarżącego co do wysokości kosztów należnych stronie w zakresie wynagrodzenia reprezentującego ją fachowego pełnomocnika nie znajduje akceptacji w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego. Kwestia wysokości wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi po uchyleniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania uregulowana była jednoznacznie w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 4 czerwca 1992 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie w postępowaniu przed organami sprawiedliwości (Dz.U. Nr 48, poz. 220 ze zm.). Zgodnie z § 5 tego rozporządzenia, jeżeli wskutek orzeczenia instancji wyższej doszło do ponownego rozpoznania sprawy w pierwszej instancji, adwokatowi należało się 75% wynagrodzenia za ponowne prowadzenie sprawy w tej instancji. Takiej regulacji nie zawierało już uchylające ten akt prawny rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 12 grudnia 1997 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. Nr 154, poz. 1013 ze zm.), podobnie jak obowiązujące obecnie rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.). Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. wynagrodzenie pełnomocnika przypisuje do "spraw", a Kodeks postępowania cywilnego nie pozwala traktować "sprawy", którą na skutek uchylenia rozpoznaje sąd pierwszej (odpowiednio drugiej) instancji, jako sprawy innej. Brzmienie art. 386 § 4 k.p.c. oraz art. 386 § 6 k.p.c. wskazuje, że chodzi o tę samą sprawę. Identycznie kwestię tę reguluje art. 108 § 2 k.p.c. Należy mieć na względzie, że czynności podejmowane przez Sąd Okręgowy w niniejszej sprawie każdorazowo zmierzały do rozpoznania odwołania wniesionego przez skarżącego od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych-Oddziału w Ł. z dnia 30 września 2005 r., a czynności podejmowane przez Sąd Apelacyjny przy ponownym rozpoznaniu sprawy - z uwagi na uwzględnienie przez Sąd Najwyższy skargi kasacyjnej - były kontynuacją postępowania apelacyjnego, zapoczątkowanego wniesieniem apelacji przez skarżącego. Konstrukcja środków odwoławczych sprawia, że w przypadku wydania orzeczeń kasatoryjnych sprawa może wrócić do ponownego rozpoznania przez sąd, który co do niej już wcześniej rozstrzygał. Niemniej jednak nadal mamy wówczas postępowanie, co do zasady, w tym samym przedmiocie i przed sądem tej samej instancji. Cały czas toczy się to samo postępowanie przed sądem pierwszej (drugiej) instancji, a nie dwa lub trzy różne postępowania. Stanowisko takie Sąd Najwyższy zajął już w postanowieniu z dnia 10 lutego 2011 r., IV CZ 109/10 (LEX nr 811874) oraz z dnia 6 kwietnia 2011 r., I CZ 108/10 (LEX nr 848129), stwierdzając, że w sytuacji, gdy sąd drugiej instancji orzeka ponownie, po uchyleniu jego wyroku przez Sąd Najwyższy i przekazaniu mu sprawy do ponownego rozpoznania i orzeczenia o kosztach postępowania kasacyjnego, to przy rozstrzygnięciu o kosztach postępowania apelacyjnego powinien mieć na uwadze ostateczny wynik tegoż postępowania apelacyjnego (a nie postępowań apelacyjnych) i wysokość kosztów poniesionych przez strony w jego toku oraz wysokość kosztów postępowania kasacyjnego, bez względu na fakt dwukrotnego orzekania w postępowaniu apelacyjnym przez sąd drugiej instancji … „. Analogicznie rzecz się ma w przypadku uchylenia ( jak w przedmiotowej sprawie ) wyroku sądu I instancji .
Sędzia Maciej Flinik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Maciej Flinik
Data wytworzenia informacji: