VI U 2154/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2019-10-17

Sygn. akt VI U 2154/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 października 2019 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Ewa Milczarek

Protokolant – st. sekr. sądowy Małgorzata Pyszka-Cichońska

po rozpoznaniu w dniu 17 października 2019 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

odwołań: (...) Spółki z o.o. z siedzibą w B., M. T. i J. S. (1)

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.

z dnia 12 września 2018 r., nr: (...)

(...)

(...)

(...)

(...)

(...)

w sprawie: (...) Spółki z o.o. z siedzibą w B., M. T. i J. S. (1)

przeciwko: Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.

z udziałem: W. J., D. J., M. J. i D. R.

o podleganie ubezpieczeniom i podstawę wymiaru składek

1)  oddala odwołania,

2)  zasądza od odwołującej (...) Spółki z o.o. z siedzibą w B. na rzecz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B. kwotę 1 080 (tysiąc osiemdziesiąt) zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa prawnego.

Na oryginale właściwy podpis.

UZASADNIENIE

Kolejnymi decyzjami z dnia 12 września 2018 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. ustalił podstawy wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne, tj. emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i ubezpieczenie zdrowotne z tytułu zatrudnienia na podstawie umów o pracę u płatnika składek (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. dla ubezpieczonych: M. T., J. S. (1), W. J., D. J., M. J. i D. R. w wysokości i w okresach wskazanych w decyzjach. Nadto organ rentowy ustalił dla D. J. podstawę wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne z tytułu przebywania na urlopie ojcowskim w (...)roku.

W uzasadnieniu każdej ww. decyzji organ rentowy wskazał, że kontrola przeprowadzona u płatnika składek wykazała, że ww. osoby, będąc związane umowami o pracę ze spółką (...) Sp. z o.o., zawierały jednocześnie umowy nazwane „umowami o dzieło” w spółce (...) Sp. z o.o., na podstawie których świadczyły prace, które często niczym nie różniły się od prac wykonywanych w ramach stosunku pracy, w tym samym miejscu i na tych samych stanowiskach pracy, z tą różnicą, że umowy zawierane w spółce (...) były wykonywane najczęściej poza godzinami pracy w spółce (...), m.in. w weekendy. Obie spółki mają tożsamy przedmiot działalności, są powiązane osobowo, kapitałowo, mają jedną siedzibę, korzystają z tych samych hal i urządzeń. Na podstawie zgromadzonych dowodów organ rentowy doszedł do przekonania, że umowy nazwane przez strony „umowami o dzieło” były pozorne, zaś praca wykonywana na ich podstawie stanowiła faktycznie nadgodziny w spółce (...), co oznacza, że była świadczona na rzecz własnego pracodawcy. Takie działanie spółek prowadziło do obejścia przepisów prawa o nadgodzinach. W konsekwencji spółka (...), jako płatnik składek, zobowiązana jest – w myśl art. 8 ust. 2a ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych – do uwzględnienia w podstawie wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne dla ww. ubezpieczonych z tytułu zatrudnienia na podstawie umów o pracę także przychodów uzyskiwanych z tytułu umów nazwanych „umowami o dzieło” w spółce (...).

Odwołania od ww. decyzji w stosunku do wszystkich ubezpieczonych złożył płatnik składek (...) Sp. z o.o. oraz ubezpieczeni M. T. i J. S. (1), zaskarżając je w całości.

W uzasadnieniu odwołań odwołujący wskazali, że decyzje ZUS są błędne, albowiem pracę na podstawie umów o dzieło ubezpieczeni świadczyli na rzecz spółki (...) Sp. z o.o., poza godzinami pracy w spółce (...) Sp. z o.o., poza obowiązkami wynikającymi ze stosunku pracy, a spółka (...) nie korzystała z efektów pracy ubezpieczonych wykonywanej na podstawie umów o dzieło w spółce (...). Płatnik składek dodał, że spółki te nie są powiązane kapitałowo, lecz stanowią odrębne podmioty (zarówno pod względem prawnym, organizacyjnym, jak i kapitałowym). Zaprzeczył też, aby spółki prowadziły tożsamą działalność. Każda z firm prowadzi odrębną rodzajowo politykę gospodarczą i ma własnych kontrahentów, dostawców i odbiorców. Dlatego też twierdzenia organu rentowego o dążeniu spółki do unikania opłacania składek czy wręcz do omijania przepisów o nadgodzinach jest chybione i oderwane od ustaleń faktycznych sprawy. Zgodnie z zasadą swobody umów podmioty gospodarcze mogą dowolnie dobierać kadrę pracowniczą, a taka sytuacja ma miejsce w niniejszej sprawie. Wobec powyższego odwołujący wnieśli o zmianę zaskarżonych decyzji poprzez stwierdzenie, że względem ww. ubezpieczonych nie istnieje obowiązek uwzględnienia w podstawie wymiaru składek na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne z tytułu zatrudnienia na podstawie umów o pracę w spółce (...) Sp. z o.o., przychodów uzyskiwanych przez ubezpieczonych z tytułu umów o dzieło w spółce (...) Sp. z o.o., a płatnik składek wniósł dodatkowo o zasądzenie od organu rentowego na jego rzecz zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na odwołania organ rentowy wniósł o ich oddalenie oraz o zasądzenie od odwołujących się na rzecz organu rentowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, podtrzymując argumentację zaprezentowaną w treści zaskarżonych decyzji.

Kolejnymi zarządzeniami wydanymi w sprawach: VI U 2370/18,
VI U 2295/18, VI U 2271/18, VI U 2161/18, VI U 2160/18, VI U 2365/18, VI U 2340/18 i VI U 2365/18, sprawy z ww. odwołań zostały przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy połączone ze sprawą VI U 2154/18 do łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Zarządzeniem z dnia 21 grudnia 2018 roku Sąd Okręgowy w Bydgoszczy zawiadomił o toczącym się postępowaniu zainteresowaną spółkę (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B., pouczając ją o możliwości przystąpienia do sprawy w terminie dwóch tygodni. Mimo upływu tego terminu ww. spółka nie przystąpiła do udziału w sprawie.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Spółka (...) Sp. z o.o. powstała w (...) roku. Do Rejestru Przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego spółka została wpisana w dniu (...) roku pod numerem KRS (...). Siedziba spółki znajduje się w B. przy ulicy (...). Wspólnikami spółki są A. M. i E. S.. Członkami zarządu spółki są zaś A. M. (jako Prezes Zarządu) i P. I. (jako Wiceprezes Zarządu).

Przedmiotem działalności spółki jest produkcja wyrobów z tworzyw sztucznych (w tym form wtryskowych oraz paneli fotowoltaicznych).
W ramach działalności (...) Sp. z o.o. od około 1998 roku współpracuje z firmą (...) i na rzecz tej firmy – jako jedyny wykonawca w B. – wykonuje produkty z tworzyw sztucznych.

/dowód: wydruk z KRS, k. 111 – 113, k. 119 – 121 akt; zeznania wiceprezesa zarządu spółki (...), nagranie audio, k. 169 akt/

Wraz z rozwojem działalności spółka (...) Sp. z o.o. miała dużo zleceń i zaczęło jej brakować pracowników do wykonywania prac. Powstał więc pomysł utworzenia spółki (...) celem wykonania ww. prac w ramach podwykonawstwa. Spółka (...) zawsze zlecał prace podwykonawcom i wygodniej było, aby podwykonawcą była „bliska” spółka. Spółka (...) Sp. z o.o. powstała w 2007 roku (wcześniejsze nazwy spółki to (...) Sp. z o.o. i (...) Sp. z o.o.). Spółka (...) została utworzona przez pracowników (...)u, tj. byli oni udziałowcami tej spółki. W ramach współpracy spółka (...) zlecała spółce (...) wykonywanie usług na rzecz (...). W spornym okresie (...) pracował w systemie czterobrygadowym, co wykluczało pracę w nadgodzinach przez pracowników spółki i rodziło potrzebę zawierania umów o dzieło. Spółka (...) poszukiwała osób do zawarcia z nimi umów o dzieło takich, którzy mieli już inny tytuł ubezpieczenia i dlatego też zawierane były umowy z pracownikami (...) i odwrotnie. Najczęściej zlecane były w ramach umów o dzieło takie czynności jak gradowanie detali.

W dniu 25 października 2017 roku spółka została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego Rejestru Przedsiębiorców jako (...) Sp. z o.o. pod numerem KRS (...). Siedziba spółki znajduje się w B. przy ulicy (...). Wspólnikami spółki są K. M. (będąca zarazem Prezesem Zarządu) oraz M. K.. Przedmiotem działalności spółki jest produkcja wyrobów z tworzyw sztucznych. Spółka (...) w swych strukturach nie ma wyodrębnionego działu informatycznego. Jedynie współpracuje z osobami zajmującymi się poszczególnymi programami informatycznymi.

/dowód: protokół kontroli, k. 68 – 92 akt; zeznania wiceprezesa zarządu spółki (...), nagranie audio, k. 169 akt/

W dniu 1 stycznia 2008 roku spółka (...) Sp. z o.o. zawarła ze spółką (...) Sp. z o.o. (obecnie (...)) umowę o współpracę, na podstawie której spółka (...) Sp. z o.o. zleciła spółce (...) Sp. z o.o. do wykonania prace polegające na: gratowaniu, pakowaniu wyrobów i detali, sprzątaniu obiektu, załadunku towarów i innych zleconych pracach. W ramach tej współpracy spółka (...) Sp. z o.o. zlecała prace na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło” osobom jednocześnie zatrudnionym na umowę o pracę w (...) Sp. z o.o. i analogicznie spółka (...) Sp. z o.o. zlecała prace na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło” osobom zatrudnionym na umowę o pracę w spółce (...) Sp. z o.o. Pracę osób zatrudnionych przez obie spółki, zarówno na podstawie umów o pracę, jak i umów nazwanych „umowami o dzieło” nadzorowała zwykle ta sama osoba (kierownik zmianowy zatrudniony w jednej z ww. spółek). Przykładowo M. S. (zatrudniony w spółce (...) na stanowisku kierownika zmianowego i zajmował się koordynacją zadań produkcyjnych) miał swoją brygadę składającą się z pracowników produkcyjnych. Nie orientował się natomiast którzy z pracowników pracują na podstawie umowy o pracę, a którzy na podstawie umowy o dzieło i w jakiej spółce. M. S. zgłaszał do D. (...) spółki (...) zapotrzebowanie na pracowników celem zapewnienia ciągłości produkcji.

/dowód: protokół kontroli, k. 68 – 92 akt; zeznania świadka H. L., nagranie audio, k. 129 akt; zeznania świadka M. S., nagranie audio, k. 169 akt; zeznania świadka D. K., nagranie audio, k. 169 akt/

Spółki (...) Sp. z o.o. i (...) Sp. z o.o. są ze sobą powiązane osobowo. K. M., będąca wspólnikiem i Prezesem Zarządu spółki (...) Sp. z o.o., pozostaje zatrudniona na podstawie umowy o pracę w spółce (...) Sp. z o.o. na stanowisku kierownika zarządzania zasobami ludzkimi HR (w dziale kadr). Obsługą kadrową obu spółek zajmuje się ten sam dział kadrowo – płacowy. Obie spółki korzystały z tych samych pomieszczeń (m.in. hal produkcyjnych). Hale produkcyjne należą do spółki (...), a spółka (...) korzystała z tych pomieszczeń w ramach umowy najmu. Hale te nie były oznaczone, do której ze spółki należą. Maszyny znajdujące się na halach produkcyjnych były wykorzystywane zarówno przez spółkę (...), jak i spółkę (...).

/dowód: protokół kontroli, k. 68 – 92 akt; zeznania świadka H. L., nagranie audio, k. 129 akt; zeznania świadka J. J., nagranie audio, k. 129 akt; zeznania świadka R. L., nagranie audio, k. 129 akt; zeznania wiceprezesa zarządu spółki (...), nagranie audio, k. 169 akt; zeznania świadka M. S., nagranie audio, k. 169 akt/

Ubezpieczony M. T. w dniu 1 maja 2008 roku zawarł ze spółką (...) Sp. z o.o. umowę o pracę na stanowisku kontrolera jakości w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas określony od dnia 1 maja 2008 roku do dnia 30 kwietnia 2018 roku, za wynagrodzeniem godzinowym określonym w Zakładowym Regulaminie Pracy i Wynagradzania. Pracował w D. Jakości, a jego bezpośrednim przełożonym był Kierownik ds. Jakości – M. R.. Do obowiązków ubezpieczonego w związku z zajmowanym stanowiskiem należało sprawowanie nadzoru nad sprzętem kontrolno – pomiarowym, tj. nad suwmiarkami, mikrometrami, maszynami współrzędnościowymi, które służyły do sprawdzania parametrów poszczególnych detali. Ubezpieczony zamawiał te urządzenia, rejestrował je w bazie danych i przekazywał do odpowiednich komórek. Ubezpieczony sprawował nadzór nad terminem ważności wzorcowania tych urządzeń, czyli legalizacji tych urządzeń i oddawał je do legalizacji lub sprowadzał specjalistów. Co więcej, ubezpieczony sprawował nadzór nad reklamacjami i rozpatrywał je, zajmował się kontrolą dostaw tworzyw sztucznych, w szczególności przeprowadzał kontrolę pomiaru płynności tworzywa i wyrobu gotowego (zamawiał z magazynu paletę wyrobów gotowych i dokonywał ich kontroli). Ubezpieczony pracował w tygodniu od poniedziałku do piątku, w godzinach od 8:00 – 16:00, w wydzielonym biurze.

Ubezpieczony zawarł ze spółką (...) umowy nazwane „umowami o dzieło”, tj.:

a.  z dnia 20 stycznia 2014 roku, na podstawie której zobowiązał się do opracowania procedury pakowania nowych detali w terminie do dnia 30 czerwca 2014 roku;

b.  z dnia 20 lipca 2014 roku, na podstawie której zobowiązał się do opracowania procedury pakowania nowych detali w terminie do dnia 31 grudnia 2014 roku;

c.  z dnia 20 stycznia 2015 roku, na podstawie której zobowiązał się do opracowania procedury pakowania nowych detali w terminie do dnia 30 czerwca 2015 roku;

d.  z dnia 20 lipca 2015 roku, na podstawie której zobowiązał się do opracowania procedury pakowania nowych detali w terminie do dnia 31 grudnia 2015 roku;

e.  z dnia 20 stycznia 2016 roku, na podstawie której zobowiązał się do opracowania procedury pakowania nowych detali w terminie do dnia 30 czerwca 2016 roku;

f.  z dnia 20 lipca 2016 roku, na podstawie której zobowiązał się do opracowania procedury pakowania nowych detali w terminie do dnia 31 grudnia 2016 roku.

W umowach tych nie zostało określone wprost wynagrodzenie za pracę, które to miało być odpowiednie, płatne najpóźniej 14 dni po przedłożeniu rachunku wystawionego przez wykonującego dzieło.

O możliwości podjęcia dodatkowej pracy na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło” ubezpieczony dowiedział się od pracownika kadr. Nie wie jednak, której ze spółek był to pracownik ( (...) czy (...)). Umowy podpisywał w kadrach. W ramach umów nazwanych „umowami o dzieło” ubezpieczony opracowywał instrukcje jakościowe, czyli takie według których był produkowany dany detal zgodnie z zamówieniem konkretnego klienta. Jedna instrukcja dotyczyła określonego detalu. Ubezpieczony traktował pracę w spółce (...) jako nadgodziny w spółce (...). Opracowywanie instrukcji zlecał mu kierownik zmianowy – D. J.. Ubezpieczony oddawał wykonaną pracę w formie wydrukowanych instrukcji jakościowych (teczki), które przekazywał temu, kto zlecał mu pracę do wykonania. Instrukcje te następnie trafiały na konkretne stanowiska pracy (w tym na stanowiska pracy (...)). Poza tym ubezpieczony w ramach ww. umów wykonywał instrukcje pakowania detali. Instrukcje te ubezpieczony wykonywał poza godzinami pracy w spółce (...), w domu, przy użyciu prywatnego komputera. Zdarzało się jednak tak, że zostawał w pracy dłużej i pracę wykonywał na sprzęcie pracodawcy. Za wykonane prace ubezpieczony otrzymywał wynagrodzenie, które było mu wypłacane przelewem na rachunek bankowy. Wysokość wynagrodzenia ubezpieczony uzgadniał w formie ustnej z pracownikiem kadr przed podpisaniem umowy, tj. jaką kwotę otrzyma za wykonanie grupy instrukcji jakościowych. Nie sporządzał rachunków, a jedynie je podpisywał. Instrukcje jakości i pakowania ubezpieczony wykonywał również w ramach obowiązków pracowniczych w spółce (...).

/dowód: umowy nazwane „umowami o dzieło”, k. 52, k. 114 akt; rachunki,
k. 52, k. 114 akt; umowa o pracę, k. 147 akt; opis stanowiska, k. 147 akt; zeznania odwołującego M. T., nagranie audio, k. 251 akt/

Ubezpieczony M. J. w dniu 19 grudnia 2011 roku zawarł ze spółką (...) Sp. z o.o. umowę o pracę na stanowisku mechanika, w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas określony od dnia 1 stycznia 2012 roku do dnia 31 grudnia 2016 roku, za wynagrodzeniem godzinowym określonym w Zakładowym Regulaminie Pracy i Wynagrodzenia. Pracował na Dziale P.na W.. Jego bezpośrednim przełożonym był Kierownik Zmiany. W ramach umowy o pracę ubezpieczony naprawia maszyny wtryskowe i dokonuje przeglądów okresowych tych maszyn po zakończeniu zlecenia na produkcji konkretnej partii detali. Pracował od poniedziałku do piątku po 8 godzin dziennie, na dwie zmiany – rannej lub popołudniowej. Wykonywał bieżące polecenia przełożonego A. L..

Ubezpieczony zawarł ze spółką (...) umowy nazwane „umowami o dzieło”, tj.:

a.  z dnia 20 stycznia 2014 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania przeglądu jednostek wtryskowych w terminie do dnia
30 czerwca 2014 roku;

b.  z dnia 20 lipca 2014 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania przeglądu jednostek wtryskowych w terminie do dnia
31 grudnia 2014 roku;

c.  z dnia 20 stycznia 2015 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania przeglądu jednostek wtryskowych w terminie do dnia
30 czerwca 2015 roku;

d.  z dnia 20 lipca 2015 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania przeglądu jednostek wtryskowych w terminie do dnia
31 grudnia 2015 roku;

e.  z dnia 20 stycznia 2016 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania przeglądu jednostek wtryskowych w terminie do dnia
30 czerwca 2016 roku;

f.  z dnia 20 lipca 2016 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania przeglądu jednostek wtryskowych w terminie do dnia
31 grudnia 2016 roku.

W umowach tych nie zostało określone wprost wynagrodzenie za pracę, które to miało być odpowiednie, płatne najpóźniej 14 dni po podpisaniu przez strony protokołu odbioru dzieła oraz rachunku wystawionego na jego podstawie.

Na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło” ubezpieczony faktycznie wykonywał te same czynności co na podstawie umowy o pracę,
tj. przeglądy maszyn wtryskowych po zakończeniu zlecenia na produkcji konkretnej partii detali. Zawarcie umów nazwanych „umowami o dzieło” zostało mu zaproponowane przez M. S.. To on zlecał mu na bieżąco prace do wykonania. Wskazywał, że w danym dniu ubezpieczony ma przejrzeć układ wtryskowy we wskazanych przez niego wtryskarkach w określonych halach. Wskazywał mu konkretnie, na której hali i jaką maszynę ubezpieczony ma przejrzeć. Ubezpieczony nie orientował się, do której ze spółek ( (...) czy (...)) należy wtryskarka, której przegląd wykonuje. Czynności te wykonywał po godzinach pracy w spółce (...), głównie w soboty i w niedziele. Wykonaną pracę odbierał M. S.. Odbiór odbywał się w ten sposób, że ubezpieczony zapisywał w zeszycie co było naprawiane, a M. S. zapoznawał się z tym. Ubezpieczony informował M. S. w jakiej wysokości oczekuje wynagrodzenia za prace wykonane w danym miesiącu. Przegląd jednej maszyny kosztował około 500 – 600 złotych. Maszyny często się psuły i trzeba było dokonywać ich okresowych przeglądów i napraw. W miesiącu ubezpieczony mógł dokonać przeglądu i naprawić około 3 – 4 maszyn. Ubezpieczony nie jest w stanie określić, czy prace naprawcze i przeglądy na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło” były wykonywane na tych samych maszynach co naprawy i przeglądy na podstawie umowy o pracę. Nie wie, które maszyny należały do (...)u, a które do (...).

/dowód: umowy nazwane „umowami o dzieło”, k. 52, k. 114 akt; rachunki,
k. 52, k. 114 akt; umowa o pracę, k. 147 akt; opis stanowiska, k. 147 akt; zeznania ubezpieczonego M. J., nagranie audio, k. 195 akt/

Ubezpieczony W. J. w dniu 1 grudnia 2011 roku zawarł ze spółką (...) Sp. z o.o. umowę o pracę na stanowisku specjalisty
ds. logistyki w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas określony od dnia
1 grudnia 2011 roku do dnia 30 listopada 2021 roku, za wynagrodzeniem godzinowym ustalonym na podstawie Zakładowego Regulaminu Pracy i Wynagradzania. Pracował w Dziale Planowania Logistycznego, a jego bezpośrednim przełożonym był Kierownik Działu Planowania Logistycznego. Ubezpieczony w ramach obowiązków pracowniczych obsługiwał system SAP, tworzył w nich zamówienia, dostawy wychodzące i różne raporty. Pracował zawsze na jednej zmianie.

Ubezpieczony zawarł ze spółką (...) umowy nazwane „umowami o dzieło”, tj.:

a.  z dnia 20 stycznia 2014 roku, na podstawie której zobowiązał się do stworzenia systemu obsługi logistycznej w terminie do dnia 30 czerwca 2014 roku;

b.  z dnia 20 lipca 2014 roku, na podstawie której zobowiązał się do stworzenia systemu obsługi logistycznej w terminie do dnia
31 grudnia 2014 roku;

c.  z dnia 20 stycznia 2015 roku, na podstawie której zobowiązał się do stworzenia systemu obsługi logistycznej w terminie do dnia 30 czerwca 2015 roku;

W umowach tych nie zostało określone wprost wynagrodzenie za pracę, które to miało być odpowiednie, płatne najpóźniej 14 dni po przedłożeniu rachunku wystawionego przez wykonującego dzieło.

O możliwości podjęcia pracy na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło” ubezpieczony dowiedział się od K. M..
W ramach tych umów ubezpieczony wykonywał takie same czynności, jak w ramach umowy o pracę w spółce (...), na tym samym stanowisku pracy, na tym samym sprzęcie. Na polecenie kierownika M. I. ubezpieczony wykonywał dodatkowe raporty, np. raport w E.
(nie pamięta czy do (...)u czy do (...)). Prace te wykonywał w tym samym czasie, co obowiązki pracownicze w spółce (...). Zdarzało się jednak tak, że zostawał w pracy dłużej z uwagi na nadmiar pracy, 2 – 3 dni w tygodniu. Za wykonane prace otrzymywał wynagrodzenie ustalone w stosunku do liczby przepracowanych godzin, które było mu wypłacane raz w miesiącu, osobno od (...) i
(...). Ubezpieczony otrzymywał od K. M. rozliczenie godzin pracy wraz z należną mu kwotą wynagrodzenia w danym miesiącu. Wynagrodzenie z umów nazwanych „umowami o dzieło” miało ubezpieczonemu zrekompensować przedłużony czas pracy u pracodawcy – (...).

/dowód: umowy nazwane „umowami o dzieło”, k. 52, k. 114 akt; rachunki,
k. 52, k. 114 akt; umowa o pracę, k. 147 akt; opis stanowiska, k. 147 akt; zeznania ubezpieczonego W. J., nagranie audio, k. 195 akt/

Ubezpieczony J. S. (1) w dniu 1 października 2008 roku zawarł ze spółką (...) Sp. z o.o. umowę o pracę na stanowisku administratora systemów informatycznych w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas nieokreślony od dnia 1 października 2008 roku, z wynagrodzeniem godzinowym ustalonym na zasadach określonych w Zakładowym Regulaminie Pracy i Wynagrodzenia. Pracował na dziale(...) a jego bezpośrednim przełożonym był P. I.. W ramach umowy o pracę ubezpieczony zajmował się konfiguracją oprogramowania, dbał o kopie zapasowe, konfiguracją urządzeń sieciowych, projektowaniem sieci i bieżącą pomocą informatyka. Był jedyną osobą do obsługi informatycznej w spółce i obsługuje tylko tę spółkę jako informatyk. Zarządza około dziesięcioma systemami informatycznym w spółce (...), w tym systemem SAP należącym do (...)u.

Ubezpieczony zawarł ze spółką (...) umowy nazwane „umowami o dzieło”, tj.:

a.  z dnia 20 stycznia 2014 roku, na podstawie której zobowiązał się do stworzenia rekordów w bazie danych SAP w terminie do dnia
30 czerwca 2014 roku;

b.  z dnia 1 marca 2016 roku, na podstawie której zobowiązał się do stworzenia rekordów w bazie danych SAP w terminie do dnia
30 czerwca 2016 roku;

c.  z dnia 20 lipca 2016 roku, na podstawie której zobowiązał się do wprowadzenia zmian do systemów informatycznych w terminie do dnia
31 grudnia 2016 roku.

W umowach tych nie zostało określone wprost wynagrodzenie za pracę, które to miało być odpowiednie, płatne najpóźniej 14 dni po przedłożeniu rachunku przez wykonującego dzieło.

Ubezpieczony dowiedział się w swoim miejscu pracy, że istnieje możliwość dorobienia dodatkowych środków pieniężnych. Udał się więc do K. M., która poinformowała go, że może on podjąć się dodatkowej pracy, mającej polegać na wpisywaniu danych do systemu komputerowego. K. M. poinformowała ubezpieczonego, że może w wolnym czasie wpisywać dane z kart pracy i inwentaryzację do systemu SAP. Otrzymywał plik dokumentów, które trzeba było umieścić w systemie (karty pracy, dokumenty inwentaryzacyjne, karty spisowe i protokoły). Prace te ubezpieczony wykonywał w swoim domu, w wolnym czasie, głównie w weekendy, przy użyciu komputera służbowego, który otrzymywał ze spółki (...). Ubezpieczony łączył się z systemem SAP przez internet i wprowadzał do tego systemu rekordy. Stworzenie rekordów w bazie danych SAP oznaczało wpisanie do tej bazy danych na podstawie konkretnych dokumentów w formie papierowej. Efektem jego pracy było wprowadzenie tych danych. Ubezpieczony nie orientuje się, czy w systemie odnotowany był czas jego pracy. Po wprowadzeniu danych do systemu dokumenty w wersji papierowej ubezpieczony zwracał K. M.. Wynagrodzenie za wykonane prace było wypłacane raz w miesiącu, w ustalonej przez ubezpieczonego wysokości (przekazał ustnie K. M. kwotę wynagrodzenia w danym miesiącu). Ubezpieczony podpisywał rachunek wystawiony przez spółkę (...).

/dowód: umowy nazwane „umowami o dzieło”, k. 52, k. 114 akt; rachunki,
k. 52, k. 114 akt; umowa o pracę, k. 147 akt; opis stanowiska, k. 147 akt; zeznania odwołującego J. S. (1), nagranie audio, k. 195 akt/

Ubezpieczony D. J. w dniu 1 września 2008 roku zawarł ze spółką (...) Sp. z o.o. umowę o pracę na stanowisku kierownika zmiany w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas określony od dnia
1 września 2008 roku do dnia 31 sierpnia 2018 roku za wynagrodzeniem godzinowym zgodnym z Zakładowym Regulaminem Pracy i Wynagrodzenia. Pracował na D. Produkcyjnym na W.. Jego bezpośrednim przełożonym był Kierownik D. Wtrysku. Do jego obowiązków pracowniczych należało nadzorowanie prac brygady, w której pracowali nasypowi, operatorzy, ustawiacze i paletowi. W jego brygadzie pracowali pracownicy spółki (...), a dodatkowo dochodziły inne osoby – studenci i osoby pracujące na podstawie umów cywilnoprawnych. Nadzorował też proces technologiczny maszyn, urządzeń peryferyjnych (podgrzewaczy robotów, termostatów), kontrolował prawidłowość wyrobów gotowych pod względem jakości, wyglądu detali, sporządzał raporty i rejestrował czas pracy. W dniu 30 sierpnia 2018 roku ubezpieczony zawarł ze spółką kolejną umowę o pracę na stanowisku kierownika produkcji w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas nieokreślony do dnia 1 września 2018 roku, za wynagrodzeniem 2.100 złotych brutto miesięcznie plus premia uznaniowa.

Ubezpieczony zawarł ze spółką (...) umowy nazwane „umowami o dzieło”, tj.:

a.  z dnia 20 stycznia 2014 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania dokumentacji stanowiskowej w terminie do dnia
30 czerwca 2014 roku;

b.  z dnia 20 lipca 2014 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania dokumentacji stanowiskowej w terminie do dnia
31 grudnia 2014 roku;

c.  z dnia 20 stycznia 2015 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania dokumentacji stanowiskowej w terminie do dnia
30 czerwca 2015 roku;

d.  z dnia 20 lipca 2015 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania dokumentacji stanowiskowej w terminie do dnia
31 grudnia 2015 roku;

e.  z dnia 20 stycznia 2016 roku, na podstawie której zobowiązał się do wykonania dokumentacji stanowiskowej w terminie do dnia
31 czerwca 2016 roku.

W umowach tych nie zostało określone wprost wynagrodzenie za pracę, które to miało być odpowiednie, płatne najpóźniej 14 dni po przedłożeniu rachunku przez wykonującego dzieło.

O możliwości podjęcia dodatkowej pracy ubezpieczony dowiedział się tzw. „pocztą pantoflową” od innych osób wykonujących pracę na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło”. Ubezpieczony zgłosił swoją kandydaturę na adres mailowy (...). Po rozmowie telefonicznej ubezpieczony spotkał się z pracownikiem spółki (...), który zaproponował mu dodatkową pracę. Ustnie określono, jakie konkretne czynności ubezpieczony ma wykonywać przez najbliższe pół roku. W ramach umów nazwanych „umowami o dzieło” ubezpieczony wykonywał dokumentację stanowiskową, programował etykiety, zdjęcia poglądowe danego stanowiska pracy i wykonywał opis tego stanowiska. Dotyczyło to stanowisk poglądowych przy maszynach wtryskowych i stanowiskach montażowych należących do (...). W czasie pół roku ubezpieczony wykonywał około 10 – 15 dokumentacji stanowisk pracy. W pierwszej kolejności wykonywał dokumentację fotograficzną, sporządzał dokumentację elektroniczną, do której przenosił zdjęcia i dokonywał ich wydruku. Wydruk ten przekazywał do zatwierdzenia kierownikowi technologicznemu (...) T. C. albo zostawiał go na jego biurku, a dokumentację elektroniczną umieszczał na dysku sieciowym wraz z datą sporządzenia dokumentacji i swoim nazwiskiem. Kolejne maszyny do sporządzenia dokumentacji stanowiskowej były ubezpieczonemu wskazywane na bieżąco przez kierownika zmiany w (...). Prace te ubezpieczony wykonywał w dni wolne od pracy w spółce (...), w tym także w domu przy użyciu komputera służbowego z (...). W ramach umowy o pracę w spółce (...) ubezpieczony nie tworzył dokumentacji stanowiskowej.

Ubezpieczony D. J. przebywał na urlopie ojcowskim w okresie od dnia 29 sierpnia 2016 roku do dnia 4 września 2016 roku.

/dowód: umowy nazwane „umowami o dzieło”, k. 52, k. 114 akt; rachunki, k.52; k. 114 akt; umowa o pracę, k. 147 akt; opis stanowiska, k. 147 akt; zeznania ubezpieczonego D. J., k. 231 – 233 akt; akta osobowe, załącznik do akt/

Ubezpieczona D. R. w dniu 2 marca 2012 roku zawarła ze spółką (...) Sp. z o.o. umowę o pracę, na stanowisku operatora maszyn wtryskowych na czas określony od dnia 2 marca 2012 roku do dnia 28 lutego 2017 roku w pełnym wymiarze czasu pracy, za wynagrodzeniem
8 złotych brutto za godzinę pracy plus premia uznaniowa. Jej bezpośrednim przełożonym był kierownik zmianowy. Pracowała na D. Produkcji – na W..

Ubezpieczona zawarła ze spółką (...) umowy nazwane „umowami o dzieło”, tj.:

a.  z dnia 20 stycznia 2014 roku, na podstawie której zobowiązała się do usunięcia wypływów z detali w terminie do dnia 30 czerwca 2014 roku;

b.  z dnia 20 lipca 2014 roku, na podstawie której zobowiązała się do usunięcia wypływów z detali w terminie do dnia 31 grudnia 2014 roku;

c.  z dnia 20 stycznia 2015 roku, na podstawie której zobowiązała się do obróbki ręcznej detali w terminie do dnia 30 czerwca 2015 roku;

d.  z dnia 20 lipca 2015 roku, na podstawie której zobowiązała się do obróbki ręcznej detali w terminie do dnia 31 grudnia 2015 roku;

e.  z dnia 20 stycznia 2016 roku, na podstawie której zobowiązała się do obróbki ręcznej detali w terminie do dnia 30 czerwca 2016 roku;

f.  z dnia 20 lipca 2016 roku, na podstawie której zobowiązała się do obróbki ręcznej detali w terminie do dnia 31 grudnia 2016 roku.

W umowach tych nie zostało określone wprost wynagrodzenie za pracę, które to miało być odpowiednie, tj. obliczone przez pomnożenie liczby obrobionych detali razy cenę, płatne najpóźniej 14 dni po podpisaniu przez strony protokołu odbioru dzieła oraz rachunku wystawionego na jego podstawie.

/dowód: umowy nazwane „umowami o dzieło”, k. 52, k. 114, k. 156 akt; rachunki, k. 52, k. 114, k. 156 akt; umowa o pracę, k. 147 akt; opis stanowiska, k. 147 akt/

Powyższy stan faktyczny Sąd Okręgowy ustalił na podstawie dokumentów zgromadzonych w sprawie, w tym w aktach organu rentowego oraz w aktach osobowych ubezpieczonego D. J. ze spółki (...) Sp. z o.o., których wiarygodność nie budziła wątpliwości Sądu, a które nie były też kwestionowane przez żadną ze stron pod względem ich autentyczności, jak i prawdziwości zawartych w nich informacji. Przy czym Sąd uznał, że dokumenty prywatne w postaci umów nazwanych „umowami o dzieło” potwierdzają jedynie fakt rzeczywistego podpisania kontraktów określonej treści przez ww. ubezpieczonych i spółkę (...) Sp. z o.o., co jednocześnie nie świadczy o rzeczywistym charakterze pracy wykonywanej na ich podstawie. Zdaniem Sądu umowy te zostały zawarte dla pozoru, dla ukrycia pracy w godzinach nadliczbowych w spółce (...), tj. umowy te stanowiły jedynie pisemną formę, w jaką ujęto wykonywane przez pracowników spółki (...) prace w godzinach nadliczbowych na rzecz własnego pracodawcy.

Podstawę ustalenia stanu faktycznego w niniejszej sprawie stanowiły także zeznania ubezpieczonych W. J., D. J., M. J., M. T. i J. S. (1), wiceprezesa zarządu spółki (...) oraz zeznania świadków – H. L., J. J., R. L., D. K. i M. S.. Zeznania te co do zasady były spójne, konsekwentne, logiczne i wzajemnie ze sobą korespondowały. Sąd odmówił wiary zeznaniom P. I. w części, w której wskazywał on, że spółka (...) korzystała z innych maszyn aniżeli spółka (...), gdyż (...) posiadało własne wtryskarki. Zeznania te pozostają w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, z którego wynika, że ani hale produkcyjne, ani tym bardziej znajdujące się w tych halach maszyny nie były w żaden sposób oznaczone (czy stanowią własność spółki (...) czy (...)), a pracownicy obu spółek (zatrudnieni na podstawie umowy o pracę i wykonujący pracę na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło”) pracowali na tych samych halach produkcyjnych i przy użyciu tych samych maszyn i urządzeń (bez względu na to, czyją były własnością).

Sąd pominął dowód z przesłuchania w charakterze strony D. R., albowiem ubezpieczona będąc skutecznie wezwana na kolejne terminy rozprawy nie stawiła się na wezwanie Sądu, nie usprawiedliwiając swego niestawiennictwa, a materiał dowodowy zgromadzony w sprawie był wystarczający dla rozstrzygnięcia kwestii spornych dotyczących również tej ubezpieczonej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Odwołania nie zasługiwały na uwzględnienie.

Zgodnie z treścią art. 8 ust. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych (tekst jedn.: Dz.U. z 2019 r. poz. 300) za pracownika, w rozumieniu ustawy, uważa się także osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy.

W przepisie tym mowa jest o sytuacji faktycznej, w której należy zastosować konstrukcję uznania za pracownika. Jest nią istnienie trójkąta umów, tzn. po pierwsze umowy o pracę, po drugie umowy zlecenia między pracownikiem, a osobą trzecią i po trzecie umowy o świadczenie usług między pracodawcą i zleceniodawcą. Pracodawca w wyniku umowy zawartej ze zleceniodawcą przyjmuje w ostatecznym rozrachunku rezultat pracy wykonanej na rzecz zleceniodawcy przez zleceniobiorców, przy czym następuje to w wyniku zawarcia umowy zlecenia (świadczenia usług) z osobą trzecią oraz zawartej umowy cywilnoprawnej między pracodawcą i zleceniodawcą. Należy wskazać, że art. 8 ust. 2a ustawy dotyczy z reguły takiej pracy wykonywanej na podstawie umowy cywilnoprawnej na rzecz pracodawcy, która mogłaby być świadczona przez jej wykonawcę w ramach stosunku pracy z tym pracodawcą, z tym, że pracodawca musiałby wówczas przestrzegać przepisów o godzinach nadliczbowych, powierzeniu pracownikowi do wykonywania pracy innej niż umówiona i innych ograniczeń bądź obciążeń wynikających z przepisów prawa pracy (por. uchw. SN z dnia 2 września 2009 r., II UZP 6/09, OSNP 2010/3-4/46; wyr. SA w Łodzi z dnia 14 września 2017 r., III AUa 739/16, LEX nr 2396189; wyr. SA w Gdańsku z dnia 17 stycznia 2018 r., III AUa 919/17, LEX nr 2506494).

Przenosząc powyższe rozważania prawne na grunt przedmiotowej sprawy stwierdzić należy, że pomiędzy stronami bezsporne pozostawało to, że ubezpieczeni M. T., J. S. (1), W. J., D. J., M. J. i D. R. byli pracownikami spółki (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. w okresach wskazanych w zaskarżonych decyzjach, jak również to, że w czasie trwania stosunku pracy zawierali oni ze spółką (...) Sp. z o.o. umowy nazwane „umowami o dzieło” i na ich podstawie faktycznie wykonywali określone w tych umowach czynności. Wskazać należy też, że przedmiotem postępowania nie było ustalenie rzeczywistego charakteru prawnego tych umów cywilnoprawnych (tego, czy w istocie prace wykonywane na ich podstawie przez zainteresowanych kwalifikowały się jako wykonywanie dzieła czy też świadczenie usług), dlatego też Sąd pominął z swych rozważaniach wątek oceny charakteru prawnego tych umów, mimo, że z postępowania dowodowego wynika w sposób jednoznaczny, że były to w istocie umowy o świadczenie usług podobnych do zlecenia. Jednakże dla poczynienia ustaleń istotnych z punktu widzenia niniejszego postępowania okoliczność ta pozostaje drugorzędna.

Spór powstał natomiast w kwestii zasadności zaliczenia do podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, tj. emerytalne, rentowe, chorobowe, wypadkowe i ubezpieczenie zdrowotne z tytułu zatrudnienia na podstawie umowy o pracę w spółce (...) Sp. z o.o. przychodów uzyskanych przez ww. ubezpieczonych z tytułu umów nazwanych „umowami o dzieło” zawartych ze spółką (...), jako prac wykonywanych ostatecznie na rzecz własnego pracodawcy – (...) Sp. z o.o. Sąd zobligowany był zatem ocenić, kto był rzeczywistym beneficjentem pracy ubezpieczonych wykonywanej na podstawie tych umów.

Wobec zaistniałego sporu to na organie rentowym spoczywał obowiązek wykazania, iż stan faktyczny sprawy w odniesieniu do każdego z ubezpieczonych wypełnia przesłanki określone w art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, to znaczy, że w ramach zawartych umów o dzieło ze spółką
(...), ww. ubezpieczeni wykonywali pracę na rzecz swojego pracodawcy, czyli spółki (...). Stosownie bowiem do treści art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Po myśli art. 232 k.p.c. strony są zobowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Zgodnie z zasadą kontradyktoryjności ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one, nie sąd, są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania i to one wreszcie ponoszą odpowiedzialność za jego wynik.

Pomimo trudności, wynikających z dość dużego stopnia skomplikowania stanu faktycznego niniejszej sprawy, w tym w szczególności zawiłych powiązań istniejących pomiędzy spółkami (...) i
(...), których przedmiot działalności jest w zasadzie tożsamy i których działalność odbywa się w tym samym miejscu, przy użyciu tych samych maszyn i urządzeń, jak również przy uwzględnieniu powiązania organizacyjnego i personalnego obu tych spółek, w tym krzyżowego zlecenia dodatkowych prac na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło” pomiędzy pracownikami obu tych spółek, Sąd Okręgowy uznał, że organ rentowy wykazał w niniejszym postępowaniu, że dysponentem prac ubezpieczonych M. T., J. S. (1), W. J., D. J., M. J. i D. R., wykonywanych na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło”, a zawieranych ze spółkę (...) Sp. z o.o., był ostatecznie ich pracodawca – (...) Sp. z o.o.

Pamiętać bowiem trzeba, że czynnikiem decydującym o tym, na rzecz jakiego podmiotu praca była de facto wykonywana, jest finalny efekt tej pracy, a ściślej rzecz ujmując, należy w takiej sytuacji badać, który podmiot ostatecznie korzysta z wykonania umowy. Nie jest przy tym wymagane, aby pracownik wykonywał w ramach umowy zlecenia takie same czy nawet podobne czynności, jak w ramach stosunku pracy. Mogą być to nawet czynności o zupełnie odmiennym charakterze (por. wyr. SA w Poznaniu z dnia 12 grudnia 2018 r., III AUa 1133/17, LEX nr 2613465). Przepis art. 8 ust. 2 a ustawy systemowej stanowi o wykonywaniu pracy na rzecz pracodawcy, z którym dany ubezpieczony pozostaje w stosunku pracy, nie zaś o wykonywaniu pracy „na korzyść” tego pracodawcy, ani też „wyłącznie na rzecz” pracodawcy. Powyższe oznacza, że zastosowanie przepisu art. 8 ust. 2a ww. ustawy nie jest wykluczone w sytuacji, gdy pracodawca nie uzyskuje bezpośrednio korzyści z wykonywania przez ubezpieczonego pracy w ramach umowy agencyjnej, umowy zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z Kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, ani też w sytuacji, gdy ubezpieczony pracę tę wykonuje zarówno na rzecz pracodawcy, jak i na rzecz podmiotu, z którym zawarł umowę agencyjną, umowę zlecenia lub zbliżoną rodzajowo umowę o świadczenie usług. Pracodawca jest płatnikiem składek także od wynagrodzenia, które jego pracownik otrzymuje od osoby trzeciej za wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy w ramach umów objętych art. 8 ust. 2a ustawy systemowej (por. wyr. SA w Szczecinie z dnia 5 czerwca 2018 r., III AUa 447/15, LEX nr 2538345; wyr. SA we Wrocławiu z dnia
22 listopada 2017 r., III AUa 941/17, LEX nr 2484200).

W niniejszej sprawie mamy do czynienia z tzw. „trójkątem umów”,
tj. po pierwsze, ubezpieczonych łączył ze spółką (...) stosunek pracy, po drugie, ubezpieczeni ci zawarli umowy nazwane „umowami o dzieło” ze spółką (...) (podmiotem trzecim) i po trzecie pomiędzy spółkami (...) została zawarta w dniu 1 stycznia 2008 roku umowa o współpracę, która obowiązywała również w latach 2014 – 2016, a która dotyczyła wzajemnego zlecania wykonania określonych prac mających związek z przedmiotem działalności obu tych spółek (m.in. produkcji detali dla (...)). Istotne jest również to, że czynności wykonywane na podstawie ww. umów w spółce (...) w wielu przypadkach nie różniły się niczym od czynności wykonywanych na podstawie umów o pracę w spółce (...), odbywały się zwykle w tym samym miejscu, pod nadzorem tych samych osób, przy użyciu tych samych narzędzi i urządzeń (co dobitnie przyznali ubezpieczeni M. J., M. T. czy W. J.). W odniesieniu do „dzieł” wykonywanych przez J. S. (1) i D. J. brak w sprawie jakichkolwiek dowodów wykonania zleconych tym osobom w ramach umów cywilnoprawnych czynności. Oczywistym jest, że „tworzenie rekordów w bazie danych” ( J. S. (2)), czy tez „wykonanie dokumentacji stanowiskowej” ( D. J.) prowadziły do wytworzenia jakiejś dokumentacji ( w formie elektronicznej lub papierowej ), która winna przedłożyć Spółka (...). Żadnej dokumentacji w niniejszej sprawie jednak nie przedłożono, co wobec jednoznacznie brzmiących zeznań M. J., M. T. czy W. J. potwierdzających fakt wykonywania na umowach cywilnoprawnych tych samych czynności co w ramach stosunku pracy lub bardzo do nich podobnych, świadczyło o nieprawdziwości zeznań pozostałych osób występujących w niniejszej sprawie, które to zeznania wynikały z faktu dalszej pracy tych osób u odwołującej.

Abstrahując jednak nawet od jednoznacznych w swej treści, przywoływanych wyżej zeznań części ubezpieczonych brak przedłożenia w niniejszej sprawie przez odwołującą się spółkę jakichkolwiek dokumentów choćby uprawdopadabniających pracę wykonujących dzieło na rzecz zamawiającego je ( czy też wykluczających pracę na rzecz własnego pracodawcy – H. ) ogólnikowy sposób formułowania umów o dzieło dotyczących prac o charakterze fizycznym, związanych z produkcją ( bez wskazania jakiej partii materiału, stanowiącego czyją produkcję i wykonywanego czy wykańczanego na czyją rzecz dotyczyły ) , w sytuacji , w której obie spółki mieszczą się w tym samym miejscu ( kompleksie produkcyjnym ) , nie ma w nim rozdziału hal produkcyjnych ( maszyny obu firm pracują na tych samych halach i są jakoby możliwe do zidentyfikowania jedynie poprzez wiszące nad nimi oznaczenia ) , korzystają ze wspólnych narzędziowni, lakierni i magazynów , a wśród osób wykonujących prace w ramach brygad znajdują się zarówno pracownicy (...) jak i H. , uniemożliwia obecnie ustalenie , czy rzeczywiście w konkretnym wypadku czynności wykonywane przez danego pracownika spółki (...) w ramach umowy o dzieło zawartej ze spółką (...) , były pracami na rzecz drugiej z tych spółek ( jak utrzymuje odwołujący się ) , czy też były to w istocie ( jak słusznie w ocenie sądu twierdzi pozwany organ rentowy ) czynności wykonywane przez takiego pracownika na rzecz swojej firmy ( czyli H. ). Dla poczynienia niezbędnych precyzyjnych ustaleń w tym zakresie koniecznym byłoby zidentyfikowanie producenta danej partii elementów wykonywanych ( obrabianych ) przez poszczególne osoby zarówno w ramach umowy o pracę jak i umowy o dzieło w danym czasie oraz kontrahenta danej partii. Dopiero uzyskanie takich danych pozwoliłoby jednoznacznie wykluczyć bądź potwierdzić tezy stawiane przez obie strony, bez potrzeby odwoływania się do pozostałego materiału dowodowego. Oba podmioty będące stronami- odwołująca się oraz zainteresowana (...) uczyniły dokonanie takowych ustaleń ( w ocenie sądu celowo ) niemożliwym. Nie przedłożyły też jakiegokolwiek dowodu , który potwierdzałby choćby w jednym przypadku, iż dany pracownik H. w ramach umowy o dzieło gradował, partię materiału ( np. uszkodzoną ) pochodzącą z produkcji spółki (...) bądź też , że określone wykonywane przez niego ściśle określone prace ( przegląd jednostek wtryskowych, tworzenie systemu obsługi logistycznej, opracowanie nowej procedury pakowania detali czy wykonanie dokumentacji stanowiskowej odnosiły się do urządzeń ( maszyn , form ) (...) i dotyczyły funkcjonowania właśnie tej spółki ( w zakresie transportu, logistyki ) , zatem , że dana osoba nie wykonywała pracy na rzecz swojego pracodawcy – spółki (...). Gdyby w istocie prace wykonywane przez poszczególne osoby poza normatywnym czasem pracy w H. były wykonywane na rzecz (...) , a spółki prowadziłyby rzetelną dokumentację obrazującą prace wykonywane przez poszczególne osoby w ramach umów o dzieło, przedłożenie przez którąkolwiek z nich dowodów pozwalających wykazać , iż wskazane wyżej osoby obrabiały w ramach umów o dzieło detale należące do partii wykonywanej przez (...), czy też że dokumenty sporządzane przez te osoby były przeznaczone do użytku w spółce (...), a nie H. nie powinno nastręczać jakichkolwiek trudności. W sytuacji, w której to spółki (...) uniemożliwiły poczynienie takich ustaleń niezbędna była analiza prawidłowości ( weryfikacja ) pozostałych ustaleń dokonanych przez organ rentowy. Jak wskazał SN w wyroku z dnia 3 marca 1971 r. II PR 453/17 w orzecznictwie można uznać za ukształtowany pogląd, że ilekroć jedna ze stron swoim postępowaniem spowoduje uniemożliwienie lub poważne utrudnienie wykazania okoliczności przeciwnikowi, na którym spoczywał ciężar ich udowodnienia, wówczas na tę stronę przechodzi ciężar dowodu, co do tego, że okoliczności takie nie zachodziły. Wspomniane wyżej pozostałe dowody zebrane w sprawie układają się w logiczną całość prowadzącą do jednoznacznego wniosku, iż w istocie beneficjentem pracy pracowników H. wykonywanej w ramach umów o dzieło zawartych przez nich z (...) był nie zamawiający ( spółka (...) ) lecz ich pracodawca - spółka (...). Nie ulega wątpliwości , iż praca tych osób w ramach umów o dzieło zawartych z podmiotem trzecim stanowiła w istocie pracę na rzecz ich pracodawcy . I tutaj oprócz szczerych i spontanicznych , a jednocześnie jasnych w treści zeznań niektórych z zatrudnionych najważniejszym argumentem przemawiającym za podzieleniem stanowiska pozwanego jest wspomniany już wyżej fakt zawierania przez obie spółki umów o dzieło na zasadzie krzyżowej - jedna spółka zawierała umowę o dzieło z pracownikami drugiej ze spółek i odwrotnie , przy czym łączne kwoty wynagrodzeń wypłacane z ich tytułu w danym przedziale czasu oraz liczby pracowników którzy zawierali takie umowy cywilnoprawne były bardzo zbliżone i oscylowały odpowiednio wokół 4 mln złotych rocznie i 125 osób w skali miesiąca W tym kontekście istotną jest okoliczność, że oba podmioty od 2008 r. łączyła umowa o współpracy, na mocy której H. zlecał wykonywanie rodzajowo określonych czynności spółce (...). Z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że zainteresowana w niniejszej sprawie ( (...) spółka z o.o. ) była zasadniczo podwykonawcą spółki (...) , realizującej kontrakty zawarte między innymi z (...) ( przyznali to prezes (...) i wiceprezes H. ). W takim stanie rzeczy słuszna jest konstatacja pozwanego , zgodnie z którą cały opisany wyżej mechanizm ( niejako wypożyczania osób zatrudnionych w jednej spółce na podstawie umowy o pracę do realizacji umów cywilnoprawnych w drugiej spółce ) nie znajdował i nie znajduje jakiegokolwiek racjonalnego i ekonomicznego uzasadnienia. Zakładając, iż u podstaw zawartej przez spółki umowy o współpracy z 2008 r. legły braki w zakresie „ rąk do pracy „ w spółce (...), nie znajduje logicznego wyjaśnienia fakt, iż mechanizm zatrudniania pracowników jednej spółki na podstawie umów cywilnoprawnych przez drugą z nich miał charakter obustronny - pracownicy (...) zawierali umowy cywilnoprawne z H., a pracownicy H. byli zatrudniani na podstawie umów o dzieło w spółce (...). Gdyby którakolwiek ze spółek miała problem z realizacją kontraktów , w danym okresie przepływy miałyby charakter jednokierunkowy . W sytuacji , w której ilości zatrudnianych na podstawie umów cywilnoprawnych pracowników ( i wynagrodzenia wypłacane z tego tytułu ) były porównywalne w obu spółkach nie można powyższego „wypożyczania” pracowników tłumaczyć deficytem rąk do pracy. Powyższy mechanizm koliduje z korespondującym z łączącą spółki umową o współpracy podwykonawstwem , jakiego miała się podejmować spółka (...) w stosunku do wykonawcy kontraktów jakim była spółka (...). W konsekwencji nie sposób odnaleźć w takich działaniach ekonomicznego sensu , a jedynym racjonalnym wyjaśnieniem jawi się zamiar uniknięcia przez obie spółki wypłaty zatrudnionym w nich pracownikom wynagrodzenia za nadgodziny , a jednocześnie uchylenie się przez nie od obowiązku odprowadzenia należnych składek. Dalej warto zauważyć, iż skoro jedynym kontrahentem (...) , produkcja na rzecz której stanowiła większość ówczesnej aktywności zakładu , była spółka (...) ( okoliczność ta wydaje się pozostawać bezsporna ) , a (...) było podwykonawcą tejże spółki w tym zakresie ( też wydaje się to okoliczność bezsporna ) to pracownicy H. wykonując umowy o dzieło zawarte z (...), a sprowadzające się czy to do obróbki detali przeznaczonych dla (...), czy to do napraw i regenerowania form na których produkowano te elementy , wreszcie ustawiania parametrów maszyn, na których je wykonywano , mimo że robili to w ramach umów o dzieło, w istocie świadczyli pracę na rzecz swojego pracodawcy - spółki (...) . To ich pracodawca bowiem był stroną poszczególnych kontraktów. Już sama okoliczność podwykonawstwa ze strony (...) byłaby wystarczająca dla ustalenia zaistnienia przesłanek określonych w art. 8 ust 2 a ustawy systemowej . Jak wskazano w wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 28 lutego 2019 r. III Aua 1574/16 określenie działać "na rzecz" użyte zostało w art. 8 ust. 2a u.s.u.s. w innym znaczeniu, niż w języku prawa, w którym działanie "na czyjąś rzecz" może się odbywać w wyniku istnienia określonej więzi prawnej (stosunku prawnego). Stosunkiem prawnym charakteryzującym się działaniem na rzecz innego podmiotu jest stosunek pracy, do którego istotnych cech należy działanie na rzecz pracodawcy (art. 22 k.p.). W kontekście przepisu art. 8 ust. 2a u.s.u.s. zwrot ten opisuje zatem sytuację faktyczną, w której należy zastosować konstrukcję uznania za pracownika. Jest nią istnienie trójkąta umów, tj.:

1) umowy o pracę,

2) umowy zlecenia (o dzieło) między pracownikiem, a osobą trzecią i

3) umowy o podwykonawstwo między pracodawcą i zleceniodawcą. To pracodawca w wyniku umowy o podwykonawstwo przejmuje w ostatecznym rachunku rezultat pracy wykonanej na rzecz zleceniodawcy.

Świadczenie pracy w ramach umów o dzieło zawartych z (...) na rzecz H. potwierdza również i to , że w większości przypadków prace wykonywane przez poszczególne osoby na podstawie umów o dzieło zawartych z (...) stanowiły kolejny lub uprzedni etap procesu technologicznego prowadzącego do wytworzenia oraz dostarczenia klientowi elementów przez spółkę (...) jako kontrahenta . Przykładowo osoba, która pracowała jako pracownik (...) przy wtryskarce odbierając i poddając wstępnej obróbce wykonywane tam detale , w ramach umowy o dzieło zajmowała się obróbką wadliwie wykonanych elementów . Co też wyartykułowano już wcześniej , wielu z ubezpieczonych pracujących na tzw. produkcji ( operatorów wtryskarek ) nie wykluczało przy tym , iż w ramach obróbki detali powierzonej im w ramach umowy o dzieło zawartej ze spółką (...) , dokonywali w istocie naprawy tych elementów , które nie zostały wychwycone jako wadliwie na etapie ich produkcji przez ich pracodawcę – spółkę (...) ( przez te same osoby ) bądź też tych, które z uwagi na stwierdzone usterki zostały przez pracowników H. odłożone na pola odstawcze celem późniejszego usunięcia zauważonych błędów produkcji. W zasadzie żadna z osób zatrudnionych na tego rodzaju stanowiskach nie była w stanie wykluczyć , że detale obrabiane przez nią w ramach zawartej umowy cywilnoprawnej były tymi samymi elementami, które wczesnej odebrała z wtryskarki jako wyprodukowany przez spółkę (...) element , czy też że były to detale zupełnie inne, pochodzące z odmiennej partii, produkowanej nie dla H., a dla (...) . Takie rozgraniczenie w okolicznościach funkcjonowania obu spółek, wzajemnego przemieszania pracowników, maszyn, wspólnych pomieszczeń lakierni , narzędziowni czy magazynów jest niemożliwe. Bez znaczenia dla oceny zaistniałej sytuacji i rozstrzygnięcia sprawy pozostaje okoliczność , iż wypłaty wynagrodzenia pochodziły od formalnie odrębnych podmiotów . Jak wskazał w wyroku z 5 czerwca 2018 r. III AUa 349/15 SA w Szczecinie pracodawca jest płatnikiem składek także od wynagrodzenia, które jego pracownik otrzymuje od osoby trzeciej za wykonywanie pracy na rzecz pracodawcy w ramach umów objętych art. 8 ust. 2a u.s.u.s.

Zdaniem Sądu Okręgowego analiza całokształtu okoliczności niniejszej sprawy prowadzi więc do wniosku, że istotą zawierania przez każdą z ww. spółek z pracownikami drugiej z nich umów nazwanych „umowami o dzieło” było rozliczenie pracy tych osób w godzinach ponadnormatywnych, co pozwalało pracodawcy ( (...) Sp. z o.o.) nie tylko uniknąć zapłaty właściwych stawek godzinowych, czy też zapobiec przekroczeniu ustawowych limitów takich godzin, ale przede wszystkim uchylić się od obowiązku odprowadzenia składek na ubezpieczenia społeczne od wynagrodzeń uzyskiwanych przez poszczególne osoby z tytułu tzw. „umów o dzieło”. Powyższą okoliczność potwierdził dobitnie w swych zeznaniach wiceprezes zarządu spółki (...), który wskazał, że do zawierania umów o dzieło spółka (...) poszukiwała osób posiadających tytuł ubezpieczenia i dlatego spółka ta zawierała umowy z pracownikami spółki (...). Co więcej, z zeznań w/wym. wynika, że zamiarem utworzenia spółki (...) było świadczenie usług podwykonawczych na rzecz (...). Również i ubezpieczeni w trakcie swych zeznań wskazywali, że zawarcie umów nazwanych „umowami o dzieło” umożliwiało im dodatkową pracę w nadgodzinach. Ubezpieczeni zbytnio nie byli zorientowani co do skutków prawnych zawarcia ww. umów, lecz kierowali się głównie chęcią uzyskania dodatkowego wynagrodzenia. Nie potrafili też rozróżnić, na rzecz której ze spółek ostatecznie wykonywali zlecone im na podstawie umów nazwanych „umowami o dzieło” prace, tj. czy to na rzecz spółki (...) czy to na rzecz spółki (...) (m.in. z braku oznaczenia nie byli oni w stanie odróżnić, czy czynności przez nich podejmowane dotyczą produktów jednej bądź drugiej spółki, czy pracują w pomieszczeniach jednej bądź drugiej spółki i wreszcie która ze spółek jest ostatecznie beneficjentem wykonanych przez nich prac).

Skoro więc płatnikiem składek na ubezpieczenie społeczne w stosunku do pracowników, w tym również tych pracowników, o których mowa w art. 8 ust. 2a ustawy systemowej, są pracodawcy, to z uwagi na fakt, że ubezpieczeni w okresie wykonywania tzw. „umów o dzieło” na podstawie zawartych z odwołującą się spółką umów, byli pracownikami (...) Sp. z o.o., to właśnie ten podmiot powinien obliczyć, rozliczyć i przekazać do ZUS składki za ubezpieczonych M. T., J. S. (1), W. J., D. J., M. J. i D. R. nie tylko od przychodów uzyskiwanych z umowy o pracę w spółce (...) Sp. z o.o., ale także od przychodów uzyskiwanych z tytułu umów nazwanych „umowami o dzieło” w spółce (...), a wobec D. J. – również zadeklarować podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe za wrzesień i październik 2016 roku z tytułu przebywania na urlopie ojcowskim. Osoby pobierające zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym od dnia spełnienia warunków o objęciu, do ich zaprzestania. Składki za te osoby finansuje w całości budżet państwa za pośrednictwem ZUS, zaś podstawę wymiaru składek stanowi kwota zasiłku.

Mając na względzie powyższe Sąd Okręgowy w Bydgoszczy uznał, że brak jest podstaw do weryfikacji zaskarżonych decyzji ZUS w kształcie żądanym przez odwołujących. Decyzje te należy uznać za prawidłowe. Dlatego też odwołania
– jako bezzasadne – podlegały oddaleniu, o czym Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c., orzekł w punkcie 1 sentencji wyroku.

O kosztach procesu Sąd Okręgowy postanowił w oparciu o zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Zgodnie z treścią art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Natomiast art. 98 § 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez radcę prawnego zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach.

Uszczegółowienie tej normy stanowi zaś przepis § 15 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265),
w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia odwołań, który stanowi, że opłaty stanowiące podstawę zasądzania kosztów zastępstwa prawnego ustala się z uwzględnieniem stawek minimalnych określonych w rozdziałach 2 – 4. Zgodnie z treścią § 9 ust. 2 rozporządzenia stawki minimalne wynoszą
180 złotych w sprawach o świadczenia pieniężne z ubezpieczenia społecznego i zaopatrzenia emerytalnego, jak i w sprawach o podleganie ubezpieczeniom społecznym.

Z uwagi na to, że odwołania (...) Sp. z o.o. od zaskarżonych decyzji ZUS zostały oddalone, spółka ta jest stroną przegrywającą spór. Jako, że Sąd Okręgowy rozstrzygał co do połączonych spraw dotyczących w istocie ustalenia podlegania ubezpieczeniom przez ubezpieczonych W. J., D. J., M. J., D. R., M. T. i J. S. (1), co do zasady zwrot kosztów procesu należy się organowi rentowemu od każdej z tych spraw (por. post. SN z dnia
3 lutego 2012 r., I CZ 164/11, LEX nr 1254636). Przedmiotem postępowania we wszystkich połączonych sprawach była bowiem kwestia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne, niemniej jednak przesłanką dla ustalenia w zaskarżonych decyzjach właściwej podstawy wymiaru składek na to ubezpieczenie było uprzednie ustalenie obowiązku podlegania przez pracowników takiemu ubezpieczeniu, również z tytułu umów nazwanych „umowami o dzieło”. Tym samym stwierdzić należy, że niniejsza sprawa należy do spraw o podleganie ubezpieczeniom, w rezultacie przy ustalaniu kosztów zastępstwa prawnego należało stosować stawkę ryczałtową 180 złotych. Dlatego też Sąd zasądził od odwołującego się (...) Sp. z o.o. z siedzibą w B. na rzecz organu rentowego kwotę 1.080 złotych, która to stanowi iloczyn stawki minimalnej określonej w
§ 9 ust. 2 rozporządzenia przez liczbę połączonych spraw, od których płatnik składek wniósł odwołanie (180 zł x 6).

Mając na względzie powyższe, na podstawie cytowanych przepisów, należało postanowić jak w punkcie 2 sentencji wyroku.

Sędzia Ewa Milczarek

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Daromiła Pleśniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Ewa Milczarek
Data wytworzenia informacji: