VI Ua 45/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2025-02-10
Sygn. akt VI Ua 45/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 lutego 2025 r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodniczący Sędzia Maciej Flinik
Protokolant – straszy sekretarz sądowy Marta Walińska
po rozpoznaniu w dniu 5 lutego 2025 r. w B.
na rozprawie
sprawy z odwołania: A. D.
przeciwko: Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.
o zasiłek opiekuńczy
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Rejonowego VII Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w B.
z dnia 24 września 2024 r.
sygn. akt VII U 266/24
oddala apelację.
Sędzia Maciej Flinik
Sygn. akt VI Ua 45/24
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 16 stycznia 2024 r., znak: (...), Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił A. D. prawa do zasiłku opiekuńczego z funduszu chorobowego od 1 grudnia 2020 r. do 24 grudnia 2020 r. oraz zobowiązał ją do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku opiekuńczego wraz z odsetkami liczonymi od dnia następującego po dniu wypłaty świadczenia do dnia decyzji w łącznej kwocie 2.624,63 zł. W uzasadnieniu organ rentowy wskazał, że płatnik składek (...) wypłacił ubezpieczonej zasiłek opiekuńczy od 1 grudnia 2020 r. do 24 grudnia 2020 r. z tytułu sprawowania opieki w związku z zamknięciem szkoły z powodu (...). W wyniku wszczętego postępowania organ ustalił, że w okresie, w którym ubezpieczona miała wystawione zaświadczenie lekarskie z tytułu opieki, wykonywała czynności z tytułu zawartej umowy zlecenia z Akademią (...). Zdaniem organu ubezpieczona pracowała w dniach 5 grudnia 2020 r., 6 grudnia 2020 r., 19 grudnia 2020 r. i 20 grudnia 2020 r. Zatem ZUS uznał, że niewłaściwie wykorzystywała zwolnienie z pracy z tytułu opieki nad dzieckiem.
Odwołanie od powyższej decyzji wniosła ubezpieczona A. D.. W uzasadnieniu wskazała, iż w spornym okresie sprawowała opiekę nad swoim dzieckiem – J. U.. Ubiegała się o dodatkowy zasiłek opiekuńczy, bowiem we wskazanym okresie szkoły zostały zamknięte z powodu (...). Ubezpieczona podniosła, iż ojciec dziecka od (...) r. nie mieszkał z nią i dziećmi i nie pomagał w sprawowaniu nad nimi opieki. Nie było zatem żadnego innego domownika, który mógłby przejąć opiekę nad dziećmi. Odwołująca przyznała, iż w spornym okresie faktycznie łączyła ją umowa zlecenie z (...), jednak świadczyła dla szkoły usługi jedynie w cztery dni, pracując zdalnie z domu, gdy dzieci pozostawały pod opieką dziadka. Były to dwa weekendy w grudniu 2020 r., czyli dni ustawowo wolne od pracy, nie pokrywające się z godzinami i dniami pracy w (...), czyli podstawowym pracodawcą ubezpieczonej. Ubezpieczona podkreśliła, iż składając wniosek o dodatkowy zasiłek opiekuńczy na grudzień 2020 r. nie miała zamiaru wprowadzać w błąd płatnika składek, zwłaszcza, że jedna i druga instytucja prowadzi wspólną obsługę kadrowo-płacową pracowników.
W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie. W uzasadnieniu organ podtrzymał swoje stanowisko wskazane w zaskarżonej decyzji.
Wyrokiem z dnia 24 września 2024 r. sygn. akt VII U 266/24 Sąd
Rejonowy w B. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonej prawo do zasiłku opiekuńczego za okres od 1 grudnia 2020r. do 24 grudnia 2020 r. i stwierdził, że ubezpieczona nie jest zobowiązana do zwrotu zasiłku opiekuńczego za wyżej wymieniony okres.
Sąd ustalił, iż ubezpieczona A. D. jest zatrudniona u płatnika składek w (...) sp. z o.o. w B. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony świadcząc pracę na stanowisku nauczyciela, pełniąc także funkcje dyrektora tej placówki, w systemie od poniedziałku do piątku z reguły w godzinach 8.00- 16.00. Jednocześnie miała zawartą umowę zlecenia z (...) w B. (obecnie: Akademia (...) w B.), na mocy której w soboty i niedziele wykonywała pracę na stanowisku nauczyciela akademickiego języka (...). A. D. wychowuje samodzielnie dwóch synów – A. urodzonego (...) oraz J. urodzonego (...) Samodzielnie prowadzi również gospodarstwo domowe. W opiece nad synami ubezpieczonej doraźnie pomaga dziadek, który z nimi nie mieszka. W związku z rozprzestrzenianiem się na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej drugiej fali wirusa (...) zajęcia w szkołach podstawowych zostały zawieszone. W Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr (...) w B., do którego uczęszczał syn ubezpieczonej J., nauka odbywała się zdalnie w okresie od 3 listopada 2020 r. do 22 grudnia 2020 r. Również młodszy syn A. w tym okresie z tego względu nie uczęszczał do żłobka. W związku z powyższym ubezpieczona nie mogła wykonywać swojej stałej pracy na rzecz pracodawcy (...) sp. z o.o. w B., gdzie wykonywała swoje obowiązki w dniu powszednie od poniedziałku do piątku w okresie od 1 grudnia 2020 r. do 24 grudnia 2020 r. W związku z tym za ten okres płatnik składek (...) sp. z o.o. wypłacił jej zasiłek opiekuńczy w związku z zamknięciem placówki w powodu (...). W dniach 5 grudnia 2020 r., 6 grudnia 2020 r. oraz 19 grudnia 2020 r. i 20 grudnia 2020 r. ubezpieczona wykonywała natomiast czynności wynikające z zawartej umowy zlecenia na rzecz (...) w B. (obecnie: Akademia (...) w B.). Jednak były to zajęcia prowadzone w domu, zdalnie dla studentów niestacjonarnych tylko w soboty i niedziele, według ustalonego grafiku, z reguły od 8.00 do 14.30 z przerwami. W prowadzeniu wykładów ubezpieczonej nie mogła zastąpić osoba trzecia. W tym czasie synami ubezpieczonej opiekował się doraźnie również ich dziadek. Z tytułu wykonania umowy zlecenia ubezpieczona otrzymała od zleceniodawcy wynagrodzenie. Pismem z dnia 29 września 2023 r. organ rentowy poinformował ubezpieczoną o wszczęciu z urzędu postępowania wyjaśniającego. Decyzją z dnia 16 stycznia 2024 r. ZUS odmówił ubezpieczonej prawa do zasiłku opiekuńczego za okres od 1 grudnia 2020 r. do 24 grudnia 2020 r. oraz zobowiązał ja do zwrotu kwoty 2624,63 zł, tytułem zwrotu nienależnie pobranego świadczenia.
Powyższy stan faktyczny sąd ustalił w oparciu o dokumentację zgromadzoną w aktach sprawy oraz aktach rentowych, których autentyczność oraz treść nie były kwestionowane przez strony postępowania. Nadto Sąd przeprowadził dowód z przesłuchania ubezpieczonej, której zeznaniom dał wiarę w pełni, albowiem były one logiczne, konkretne, spójne oraz korelujące z pozostałym materiałem dowodowym.
W ocenie sądu odwołanie było zasadne i zasługiwało na uwzględnienie
Zgodnie z art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz. U. z 2023 r. poz. 2780; dalej: ustawa zasiłkowa) zasiłek opiekuńczy przysługuje ubezpieczonemu zwolnionemu od wykonywania pracy z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad: dzieckiem w wieku do ukończenia 8 lat w przypadku nieprzewidzianego zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły, do których dziecko uczęszcza, a także w przypadku choroby niani, z którą rodzice mają zawartą umowę uaktywniającą, o której mowa w art. 50 ustawy z dnia 4 lutego 2011 r. o opiece nad dziećmi w wieku do lat 3 (Dz. U. z 2023 r. poz. 204 i 1429), lub dziennego opiekuna sprawujących opiekę nad dzieckiem,
Nadto zgodnie z art. 4 ust 1c ustawy z dnia 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem (...), innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz. U. z 2024 r. poz. 340 z późn. zm., dalej: ustawa covidowa) w przypadku zamknięcia żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, szkoły lub innej placówki, do których uczęszcza dziecko, albo niemożności sprawowania opieki przez nianię lub dziennego opiekuna z powodu (...), ubezpieczonemu zwolnionemu od wykonywania pracy oraz funkcjonariuszowi, o którym mowa w ust. 4, zwolnionemu od pełnienia służby, z powodu konieczności osobistego sprawowania opieki nad dzieckiem, o którym mowa w art. 32 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2023 r. poz. 2780), przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy.
Jednocześnie zgodnie z art. 17 ust 1 ustawy zasiłkowej ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. Powyższe, na mocy art. 35 ust 2 ustawy zasiłkowej, stosuje się również do zasiłku opiekuńczego. Jednakże podkreślić wypada, iż stosowanie w/w przepisu jest jedynie ”odpowiednie”.
W świetle powyższych regulacji Sąd w pełni podziela stanowisko wyrażone przez Sąd Okręgowy w Bydgoszczy w wyroku z dnia 11 lipca 2024 r. w sprawie o sygn. akt VI Ua 22/24 (LEX nr 3753186). Sąd ten w uzasadnieniu wyroku analogicznej sprawy wskazał bowiem, m.in. że: „Istotą prawa do zasiłku chorobowego w nieprzerwanym okresie jest bowiem ciągła niezdolność do pracy potwierdzona zwolnieniem lekarskim. Świadczenie pracy w jakimkolwiek dniu tego zwolnienia powoduje utratę prawa do zasiłku przyznanego za cały okres tego zwolnienia, co słusznie akcentował apelujący. Oznacza to bowiem nadużycie prawa do tego świadczenia, skoro pewnego dnia ubezpieczony jako osoba uchodząca za niezdolną do pracy świadczy pracę zarobkową lub wykorzystuje zwolnienie niezgodnie z jego celem”. Z drugiej strony Sąd Okręgowy podkreślił, iż „Całkowicie odmiennie wygląda sytuacja w przypadku prawa do zasiłku opiekuńczego. Z istoty rzeczy nie zakłada on ciągłego zwolnienia od wykonywania pracy, bowiem opieka nad dzieckiem osoby uprawnionej do niego nie musi być nieprzerwana. Co więcej - biorąc pod uwagę model normalnie funkcjonującej rodziny należy założyć, że najczęściej w tygodniu matka korzysta ze zwolnienia od pracy, bo musi opiekować się osobiście dzieckiem w wieku do lat (...). Natomiast w czasie popołudniowym opiekę tę przejmuje lub może przejąć inny członek rodziny, by matka mogła wówczas świadczyć pracę zarobkową. Dokładnie tak też było w przypadku ubezpieczonej - podobnie wyrok Sądu Okręgowego w Katowicach z 14 marca 2023 r., XI Ua 2/23, LEX nr 3518875”. Zdaniem Sądu Okręgowego „przepis art. 17 ust. 1 w związku z art. 35 ust. 2 ustawy zasiłkowej nie dawał podstaw do pozbawienia jej (ubezpieczonej) prawa do tego świadczenia w dniach roboczych objętych apelacją w godzinach popołudniowych, kiedy to nie wykorzystywała zwolnienia od pracy (które nie było zwolnieniem lekarskim, czego nie przyjmuje organ rentowy) w sposób niezgodny z jego celem. Faktycznie opiekowała się bowiem dzieckiem a opiekę tę przejęła babcia kiedy było to możliwe. Domniemanie organu rentowego, iż mogła ona zapewnić opiekę także w godzinach przedpołudniowych nie zostało w żaden sposób wykazane”.
Dodać w tym miejscu należy, że do zwrotu świadczeń z tytułu choroby i macierzyństwa znajdują zastosowanie regulacje zawarte w art. 84 ust 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (tj. Dz.U. z 2019 r., poz. 300, ze zm.) (patrz: wyrok SA w Rzeszowie z dnia 3 grudnia 2013 r., III AUa 785/07, Legalis). Wspomniany przepis stanowi, iż osoba, która pobrała nienależne świadczenie z ubezpieczeń społecznych obowiązana do jego zwrotu wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w wysokości i na zasadach określonych przepisami prawa cywilnego. Za kwoty nienależnie pobranych świadczeń uważa się:
1) świadczenia wypłacone mimo zaistnienia okoliczności powodujących ustanie prawa do świadczeń albo wstrzymanie ich wypłaty w całości lub w części, jeżeli osoba pobierająca świadczenie była pouczona o braku prawa do ich pobierania
2) świadczenia przyznane lub wypłacone na podstawie nieprawdziwych zeznań lub fałszywych dokumentów albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd organu wypłacającego świadczenia przez osobę pobierającą świadczenia (ust2),
3) świadczenia z tytułu niezdolności do pracy spowodowanej chorobą z ubezpieczenia chorobowego lub wypadkowego, co do których stwierdzono, że w okresie ich pobierania świadczeniobiorca wykonywał w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystywał zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia (ust3).
W świetle powyższych przepisów stwierdzić należy, że w prawie ubezpieczeń społecznych obowiązek zwrotu jest wyraźnie ograniczony do wypadków, w których wzbogacony przyjął świadczenia w złej wierze, wiedząc, że mu się one nie należą. Świadomość nienależności świadczenia wypływa bądź z pouczenia przez organ rentowy o okolicznościach powodujących zwrot świadczeń, bądź stąd, że osoba ta sama spowodowała wypłatę nienależnych świadczeń swoim zawinionym działaniem. Pouczenie stanowi warunek sine qua non obowiązku zwrotu nienależnych kwot (A. Kijowski, Zwrot nienależnych świadczeń, s. 1512; por. wyr. SN z 26.4.1980 r., II URN 51/80, OSNC 1980, Nr 10, poz. 202; wyr. SN z 11.1.2005 r., I UK 136/04, OSNP 2005, Nr 16, poz. 252; wyr. SN z 9.2.2005 r., III UK 181/04, OSNP 2005, Nr 17, poz. 275; wyr. SN z 16.1.2009 r., I UK 190/08, OSNP 2010, Nr 15-16, poz. 194). Należy także przytoczyć uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 2 grudnia 2009 r. (I UK 147/09, Lex nr 585709), w którym wskazano, iż w orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym problematyki zwrotu nienależnie pobranych świadczeń (także na tle niemal analogicznych uregulowań zawartych w uprzednio obowiązujących art. 80 i 81 ustawy z dnia 23 stycznia 1968 r. o powszechnym zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, Dz. U. Nr 3, poz. 6 ze zm., oraz art. 106 i 107 ustawy z dnia 14 grudnia 1982 r. o zaopatrzeniu emerytalnym pracowników i ich rodzin, Dz. U. Nr 40, poz. 267 ze zm., a także aktualnego art. 138 ustawy o emeryturach i rentach z FUS ) przyjmuje się, że organ rentowy może domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia tylko wówczas, gdy ubezpieczonemu można przypisać złą wolę (wyrok Trybunału Ubezpieczeń Społecznych z dnia 27 maja 1966 r., I TR 49/66, niepubl.-patrz: B. Gudowska, Ubezpieczenie emerytalno-rentowe w orzecznictwie Sądu Najwyższego, Warszawa 1993 r., s. 171). Obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze wiedząc, że mu się nie należy, co dotyczy zarówno osoby, która została pouczona o okolicznościach, w jakich nie powinna pobierać świadczeń, jak też tej osoby, która uzyskała świadczenia na podstawie nieprawdziwych zeznań lub dokumentów, albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd instytucji ubezpieczeniowej. Wypłacenie świadczenia w sposób, na który nie miała wpływu wina świadczeniobiorcy, nie uzasadnia powstania po stronie osoby ubezpieczonej obowiązku zwrotu nienależnie pobranego świadczenia.
W przedmiotowej sprawie Sąd ustalił, iż odwołująca nie mogła świadczyć pracy na rzecz (...) w dni powszednie, w okresie od 1 grudnia 2020 r. do 24 grudnia 2020 r. w związku z zamknięciem placówki oświatowej. Podkreślenia wymaga fakt, iż ubezpieczony jest zobowiązany do wykonywania opieki nad dzieckiem w dni, które są dla niego dniami pracy. Artykuł 32 ust. 1 pkt 1 ustawy zasiłkowej stanowi bowiem „o zwolnieniu od wykonywania pracy” , a nie o niezdolności do wykonywania pracy”. Sąd ustalił, iż opiekę nad dzieckiem ubezpieczona świadczyła osobiście w dni będące jej dniami pracy u płatnika składek (...) sp. z o.o. (tj. od poniedziałku do piątku). Z kolei czynności związane z umową zlecenia z płatnikiem składek (...) w B. były wykonywane wyłącznie w dni wolne od jej pracy u płatnika składek (...), tj. w weekendy, a nadto były to czynności wykonywane dodatkowo, poza zakresem jej obowiązków pracowniczych wynikających z umowy o pracę. Co więcej ubezpieczona, jako nauczyciel akademicki, miała obowiązek wykonania zlecenia osobiście. Wreszcie zauważyć należy, że w tych dniach ubezpieczona korzystała z pomocy dziadka przy opiece nad dziećmi, a żaden przepis nie nakłada na ubezpieczonych stałego, permanentnego osobistego spowodowania opieki nad dziećmi, zwłaszcza jeżeli chodzi o czas wolny (tj. poza godzinami pracy, gdyż doprowadziłoby to do absurdu w którym ubezpieczona nie mogłaby np. wyjść sama z psem, czy do sklepu pozostawiając dzieci pod opieką innych osób, bądź wykonywać czynności zarobkowych w czasie kiedy się dziećmi nie zajmuje, np. w godzinach wieczornych).
Podsumowując w trakcie zwolnienia od wykonywania pracy na rzecz (...), tj. od poniedziałku do piątku ubezpieczona faktycznie świadczyła opiekę nad dziećmi, a zatem ma prawo do zasiłku opiekuńczego. Wobec powyższego ubezpieczona nie wykorzystała zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem, a tym samym ma prawo do zasiłku opiekuńczego za okres od 1 grudnia 2020 r. do 24 grudnia 2020 r. i nie jest zobowiązana do zwrotu wypłaconego jej świadczenia.
Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w sentencji wyroku na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c.
Od powyższego wyroku apelację złożył organ rentowy , zaskarżonemu orzeczeniu zarzucając:
1. Naruszenie przepisów prawa procesowego tj.
a) art. 233 § 1 kpc poprzez niewszechstronną, dowolną, niezgodną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności nieuwzględnienie przy jego ocenie dowodu z dokumentów tj. z oświadczeń powódki o sprawowaniu opieki nad dzieckiem w wieku do 8 lat w związku z zamknięciem z powodu (...) żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły z których wynika, że powódka osobiście oświadczyła, że sprawowała osobistą opiekę nad dziećmi w okres od l-24.12.2024r. W konsekwencji Sąd nie wziął pod uwagę okoliczności, że powódka pomimo tego, że miała możliwość skorzystania z opieki jedynie w dniach powszednich, (z czego pierwotnie korzystała) zawnioskowała o wypłatę zasiłku opiekuńczego również w weekendy.
b) Art. 233 § 1 kpc poprzez niewszechstronną, dowolną, niezgodną z zasadami logiki i doświadczenia życiowego ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności nieuwzględnienie przy jego ocenie dowodu z dokumentu tj. maila z (...)wysłanego do organu rentowego o godzinie (...) potwierdzającego, że powódce wypłacono zasiłek opiekuńczy również za weekendy.
2. naruszenie prawa materialnego tj.
a) Art. 11 ust. 4 w zw. z art. 35 ust. 2 ustawy z dnia czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa dalej jako: u.s.u.s. poprzez jego niezastosowanie i uznanie, że powódka nie jest zobowiązana do zwrotu zasiłku opiekuńczego, pomimo potwierdzenia przez powódkę, że nie sprawowała osobistej opieki nad dziećmi w weekendy tj. w okresie, za który otrzymała zasiłek opiekuńczy.
b) art.17 w zw. z art. 35 ust. 2 u.s.u.s. poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że Ubezpieczona nie jest zobowiązana do zwrotu zasiłku opiekuńczego pomimo tego, że zebrany w sprawie materiał dowodowy potwierdza, że powódka wykonywała pracę zarobkową i nie sprawowała osobistej opieki nad dziećmi w weekendy pomimo tego, że otrzymała za ten okres zasiłek opiekuńczy.
Mając na uwadze wskazane powyżej zarzuty apelujący wniósł o :
1. zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania
2. zasądzenie od Ubezpieczonej na rzecz organu rentowego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.
Apelujący zarzucił sądowi, że ten oceniając materiał dowodowy nie wziął pod uwagę oświadczeń złożonych przez powódkę o sprawowaniu opieki nad dzieckiem w wieku do 8 lat w związku z zamknięciem z powodu (...) żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola lub szkoły. Z dokumentów tych wynika, że powódka pierwotnie wnioskowała o zasiłek opiekuńczy w dni powszednie tj. od 2-6.11.2020r. 9-13.11.2020r. 16-20.11.2020r. 23- 27.11.2020r. oraz w poniedziałek 30.11.2020r. Następnie zaś powódka złożyła kolejne oświadczenie, w którym wskazała, że będzie sprawowała osobistą opiekę nad dziećmi w okresie od l-24.2020r. tj. zarówno w dni powszednie jak i w weekendy. Powyższe potwierdza, że powódka świadomie zdecydowała się oświadczyć, że będzie sprawowała opiekę również w weekendy, a w konsekwencji że otrzyma zasiłek opiekuńczy również za te dni. Zgodnie z ustawą zasiłkową (art. 11 ust. 4 u.s.u.s.) zasiłek opiekuńczy przysługuje za każdy dzień niezdolności do pracy, nie wyłączając dni wolnych od pracy. Jeśli ubezpieczony wnioskuje o dodatkowy zasiłek opiekuńczy za okres, który obejmuje sobotę i niedzielę, ma prawo do zasiłku opiekuńczego za te dni. Można więc podać łączny okres opieki nad dzieckiem (cały okres zamknięcia placówki), wraz z dniami wolnymi, albo wykluczyć z tego okresu dni, w których pracownik nie był zobowiązany pracować - np. sobotę i niedzielę, święto - lub dziecko miało zapewnioną opiekę. Jeśli więc ubezpieczony wnioskuje o dodatkowy zasiłek opiekuńczy za okres, który obejmuje sobotę i niedzielę, ma prawo do zasiłku opiekuńczego za te dni.
Okoliczność, że powódce został wypłacony zasiłek opiekuńczy również za weekendy została również potwierdzona zebranym w sprawie materiale dowodowym. Z informacji mailowej udzielonej przez płatnika wynika, że podstawa naliczenia wynosiła 84,65 zł za dzień. Powódka otrzymała bowiem za sporny okres zasiłek w wysokości 2.031,60 zł (84,65 x 24 = 2031,60 zł). W konsekwencji uznać należy, że zebrany w sprawie materiał dowodowy, a w szczególności ww. dokumenty i zeznania ubezpieczonej potwierdziły, że wykorzystywała ona zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z jego celem. Ubezpieczona bowiem, pomimo oświadczenia, że sprawuje osobistą opiekę nad dziećmi w dniach 5,6,19 i 20 grudnia 2020r. w rzeczywistości wykonywała pracę zarobkową, a dzieci pozostawały pod opieką dziadka.
Ubezpieczona w odpowiedzi na apelacje wniosła o :
- oddalenie apelacji Organu Rentowego
- niezasądzanie ode mnie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych.
W uzasadnieniu argumentowała , iż nie zgadza się z zarzutem organu rentowego, ponieważ w uzasadnieniu apelacji organ rentowy pomija stan faktyczny dotyczący wskazanego okresu, który został przeze nią opisany podczas przesłuchania w Sądzie I instancji. W okresie od 1.12.2020 do 24.12.2020 sprawowała opiekę nad moim dzieckiem J. U., PESEL (...). Ubiegała się o dodatkowy zasiłek opiekuńczy ponieważ we wskazanym okresie szkoły zostały zamknięte przechodząc na system nauczania zdalnego z powodu (...). Ojciec dziecka od (...) roku nie mieszkał wraz ze nią i nie pomagał w sprawowaniu opieki nad dziećmi. Z powodu zamknięcia szkół oraz niepewnej wówczas sytuacji epidemicznej zagrażającej zdrowiu i życiu, nie mogła posłać starszego dziecka do szkoły, a młodszego (A. U. PESEL (...)) do żłobka, co uniemożliwiało jej powrót do pełnowymiarowej pracy zarobkowej. Nie było również wtedy żadnego innego domownika, który mógłby przejąć opiekę nad dziećmi. Bez ubiegania się o dodatkowy zasiłek opiekuńczy nie miałaby z kim pozostawić w domu dwójki małych dzieci i pozostałaby bez środków potrzebnych do ich utrzymania. We wskazanym okresie faktycznie łączyła ją umowa zlecenie z (...) Szkołą Wyższą w B. (obecnie (...)), jednak świadczyła dla szkoły usługi jedynie w cztery dni tj. 5,6,19 i 20 grudnia 2020, pracując zdalnie z domu przez kilka godzin dziennie. Były to tylko dwa weekendy w grudniu 2020 roku, czyli dni ustawowo wolne od pracy, nie pokrywające się z godzinami i dniami pracy w (...), czyli jej podstawowym pracodawcą. Należy podkreślić, że składając wniosek o dodatkowy zasiłek opiekuńczy na grudzień 2020 nie miała zamiaru wprowadzić w błąd płatnika składek czyli (...), zwłaszcza, że jedna i druga instytucja prowadzi wspólną obsługę kadrowo-płacową pracowników, jej sytuacja była więc znana obydwu podmiotom. Przyjmując jej wniosek o dodatkowy zasiłek pracodawca nie wskazał konfliktu pomiędzy (...), a ona nie miała świadomości, że zasiłek jest wypłacany również za dni ustawowo wolne od pracy. W momencie składania wniosku nie została przez nikogo pouczona, że zasiłek obejmuje również dni wolne od pracy, a w jej przekonaniu takie rozumienie dodatkowego zasiłku opiekuńczego z powodu zamknięcia szkół było najbardziej logiczne, w normalnych okolicznościach dzieci są pod opieką szkoły od poniedziałku do piątku, z wyłączeniem sobót i niedziel, myślała więc, że również na taki okres jest wypłacany zasiłek. W jej postępowaniu nie było świadomości i celowego zamiaru pobrania świadczenia w złej wierze, nie było również jej zamiarem świadome pobieranie świadczenia w celu wykorzystania go na inne cele niż opieka nad dziećmi. W sytuacji kiedy podstawowy pracodawca czyli (...) jak i pracodawca, z którym łączyła ją umowa zlecenie są w rzeczywistości jednym pracodawcą prowadzącym dwa oddzielne podmioty nie mogło być mowy z jej strony o celowym wprowadzaniu w błąd. Zasiłek opiekuńczy z powodu zamknięcia szkół z uwagi na (...) był w owym czasie świadczeniem zupełnie nowym i nie miała świadomości na jakich zasadach będzie rozliczany, wszyscy mierzyli się wtedy z bardzo trudną sytuacją, działali w warunkach niewiadomej i niepewnej przyszłości, nikt nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie jak długo szkoły będą zamknięte i kiedy będzie możliwy powrót do normalnej pracy zarobkowej. W momencie przyjmowania jej wniosków o dodatkowy zasiłek opiekuńczy pracownik kadr odpowiedzialny za (...) i (...) nie wskazał żadnych nieprawidłowości, nie potrafił również udzielić rzetelnej odpowiedzi w jaki sposób i na jakich zasadach zasiłek będzie wypłacany. Współpracuje z pracodawcą blisko 15 lat i przez większość tego okresu świadczyła pracę na rzecz obydwu instytucji więc w jej przekonaniu nie ma żadnego logicznego wytłumaczenia w jaki sposób mogła celowo zamierzać wprowadzić pracodawcę w błąd składając wniosek o zasiłek opiekuńczy w jednej instytucji, by świadczyć pracę w drugiej.
Odnosząc się do zarzutu, że nie sprawowała opieki nad dziećmi osobiście podkreśliła, że tak jak zostało wykazane podczas rozprawy w Sądzie I instancji, w dniach 5,6 oraz 19, 20 grudnia 2020 roku wykonywała czynności wynikające z umowy zlecenie łączącej ją z (...) Szkołą Wyższą w B., były to zajęcia zdalne dla studentów niestacjonarnych, prowadzone przeze nią w domu. W czasie zajęć byłam cały czas w domu, a dzieci pozostawały przy niej, korzystała z pomocy dziadka dzieci jedynie doraźnie, dziadek dojeżdżał w wyznaczonych porach, nie można więc powiedzieć, że zostawiała dzieci po opieką innych osób a sama udawała się do pracy.
Dokonując oceny sytuacji Sąd Rejonowy wziął pod uwagę wszystkie dowody oraz okoliczności dotyczące sprawy, tymczasem organ rentowy w swoim rozumowaniu nie uwzględnia stanu faktycznego, który miał miejsce we wskazanym okresie. Aby dokonać prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego należy go rozpatrzyć pod względem prawnym i faktycznym, co też Sąd Rejonowy uczynił działając w sposób obiektywny i wszechstronny.
Biorąc pod uwagę powyższe, szczególne z powodu pandemii (...), okoliczności, wniosła o oddalenie apelacji Organu Rentowego oraz niezasądzanie ode niej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje według norm przepisanych. Wskazała, iż wychowuje samodzielnie dwójkę dzieci i kwota wskazana do zwrotu w decyzji ZUS z dnia 16.01.2024r. jest dużym obciążeniem dla jej budżetu domowego.
Sąd Okręgowy ustalił i zważył co następuje :
Apelacja organu rentowego okazała się bezzasadna. Wyrok sądu I instancji odpowiada prawu pomimo chybionej argumentacji jaka legła u jego podstaw. Dla sądu odwoławczego oczywistym jest , iż odwołująca się wykorzystała okresy przysługiwania jej w grudniu 2020 r. zasiłku opiekuńczego ( przynajmniej w soboty i niedziele ) w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem. Z nadesłanych danych dotyczących godzin pracy ubezpieczonej na Akademii (...) w grudniu 2020 r. w dni weekendowe wynika, iż w trzech przypadkach ( 5 , 6 i 20 grudnia 2020r. ) w/w – na wykonywała pracę w godzinach od 8 00 do 14 30 , a zatem przez 6, 5 godziny , natomiast w jednym przypadku od godziny 9 40 do 18 10 , a zatem przez ponad 8 godzin ( w dniu 19 grudnia 2020r. ) . Praca ta ( sprowadzająca się do prowadzenia na bieżąco wykładu dla studentów ) , choć wykonywana zdalnie , musiała absorbować ubezpieczoną w takim stopniu, iż nie była ona w stanie zajmować się ( opiekować się) dziećmi. W świetle zasad doświadczenia życiowego i racjonalnego rozumowania trudno przyjąć, iż w/w- na mogła sprawować efektywną opiekę nad dziećmi w wieku 7 lat i jednego roku w sytuacji , w której w tym samym czasie prowadziła wykład, pozostając stale przed ekranem komputera. Co więcej, z uwagi na przedmiot zajęć ( nauka języka (...) ) miały one charakter interaktywnych. Odwołująca przyznała, że oprócz zadawania pracy studentom w grupach , prowadziła również konwersację z uczestnikami zajęć. Taki sposób prowadzenia wykładu online wykluczał w istocie możliwość poświecenia choćby ułamka czasu na opiekę nad dziećmi. Powyższe czyli fakt świadczenia przez ubezpieczoną pracy we wskazanych godzinach jednoznacznie wskazuje na zapewnienie przez nią , przynajmniej w tym czasie , pełnej opieki dla dzieci ze strony innej osoby ( prawdopodobnie ich dziadka ) obejmującej w istocie cały dzień pracy. Odwołująca zeznała zresztą wprost , że opiekę w weekendy sprawował dziadek dzieci . I z pewnością nie mogła mieć ona, zwłaszcza w odniesieniu do rocznego dziecka , charakteru doraźnego czy incydentalnego w sytuacji, w której matka dzieci wykonywała prace zarobkową przez kolejne ponad 6 lub jak w jednym wypadku ponad 8 godzin. Można zgodzić się z twierdzeniem, iż opieka nad dziećmi nie musi się rozciągać na cały dzień , dopuszczalne jest zatem jej sprawowanie w godzinach pracy, a po tym czasie ( np. w godzinach popołudniowych lub wieczornych ) powierzenie takiej opieki np. osobie bliskiej ( co nie powinno pozbawiać matki zasiłku opiekuńczego za takie dni ) , ale taka sytuacja ( jak ta stanowiąca kanwę orzeczenia w sprawie o sygn. VI Ua 22/24 ) nie miała miejsca w niniejszej sprawie .
Tymczasem warunkiem przysługiwania zasiłku opiekuńczego określonym w art. 32 ustawy z dnia 25 czerwca 1999r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa / DZ. U. Dz.U.2023.2780 t.j. z dnia 2023.12.27 / jest właśnie sprawowanie osobistej opieki nad dziećmi , co uniemożliwia wykonywanie pracy zarobkowej. Nie ulega zatem wątpliwości , iż ubezpieczona w dniach wskazywanych przez pozwanego korzystała z opieki w sposób niezgodny z jej przeznaczeniem – w myśl art. 17 ust. 1 z mocy art. 35 ust. 2 ustawy zasiłkowej stosowanego odpowiednio do zasiłku opiekuńczego . W konsekwencji powinna utracić prawo do przedmiotowego świadczenia za cały jego okres czyli od 1 do 24 grudnia 2020r. Świadczenie w postaci zasiłku opiekuńczego podobnie jak zasiłek chorobowy stanowi bowiem ekwiwalent utraconego wynagrodzenia, którego ubezpieczona przecież w weekendy nie utraciła ( bo w sposób nieskrępowany zarobkowała prowadząc wykłady z języka (...) online ) .
Powyższe nie oznacza jednak , iż decyzja organu rentowego zobowiązująca ubezpieczoną do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia jest prawidłowa. W pierwszym rzędzie należy wskazać, iż brak było po stronie pracodawcy odwołującej się - (...) podstawy prawnej dla wypłaty jej zasiłku opiekuńczego za soboty i niedziele w grudniu 2020 r. W/w- na wniosła o przyznanie przedmiotowego świadczenia z uwagi na przesłankę zamknięcia żłobka, przedszkola i szkoły, a nie z powodu choroby dziecka. Tym samym , mając na uwadze powszechnie znany fakt, iż placówki te pozostają zamknięte w weekendy, nie było najmniejszych podstaw do odpowiedniego stosowania ( w myśl art. 32 ustawy zasiłkowej ) art. 11 ust.4 tej ustawy . Przepis ten pozwalający na przyznanie tzw. opieki również za dni wolne od pracy ( soboty i niedziele ) nie może być stosowany odpowiednio do sytuacji, w której podstawą wystąpienia o zasiłek opiekuńczy jest zamknięcie placówek zapewniających opiekę dzieciom, co przekłada się na niemożność wykonywania pracy przez rodzica ( jak w przypadku odwołującej się ) z uwagi na konieczność zajęcia się dzieckiem pracy w soboty i niedziele . Tymczasem pracodawca w/w- nej w sposób zupełnie bezrefleksyjny, wypłacił jej ze środków z FUS świadczenie również za dni, za które z oczywistych względów jej ono nie przysługiwało ( bo placówki oświatowe jak żłobki, przedszkola czy szkoły pozostają – niezależnie od tego , czy był to okres pandemii covid czy nie – zamknięte w weekendy ). Jednocześnie organ rentowy również nie zareagował na wypłatę zasiłku opiekuńczego za okresy weekendowe pomimo braku zwolnień lekarskich za ten czas ( uczynił to po trzech latach , kiedy zorientował się, że ubezpieczona uzyskiwała w tym czasie przychód ) .
Należy dalej zauważyć, iż organ rentowy orzekając o obowiązku zwrotu przez ubezpieczoną nienależnie pobranego świadczenia zupełnie ignoruje zaniedbania własne , a wcześniej płatnika, który wypłacił zasiłek pielęgnacyjny za dni weekendowe ( soboty i niedziele ) pomimo braku ku temu podstaw . Co więcej , zarówno w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji jak i w odpowiedzi na odwołanie w sposób zupełnie niezrozumiały argumentując swoje stanowisko wskazuje na bliżej nieokreślone zwolnienia lekarskie ubezpieczonej, których ta przecież za sporny okres ( od 1 do 24 grudnia 2020 r. ) nie przedłożyła . Powyższe wynika nawet z pisma ZUS z dnia 29 września 2021 ( w aktach ZUS ) , w którym zwraca się do (...) z pytaniem o podstawę , na jakiej pracodawca ubezpieczonej wypłacił jej świadczenie w sytuacji, w której brak jest zwolnień lekarskich .
Niewątpliwie zasiłek opiekuńczy w kwocie 84 , 65 zł za dzień został w przypadku czterech dni grudnia 2020 r. ( 5 , 6 , 19 i 20 ) wypłacony A. D. nienależnie , ale nie zaistniały przesłanki do przyjęcia, że świadczenie to zostało przez nią nienależnie pobrane w rozumieniu art. 84 ust. 2 pkt 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Wprawdzie jak wskazał w uzasadnieniu wyroku z dnia 29 marca 2023r. III USKP 25/22 Sąd Najwyższy przyjmuje się , iż warunkiem zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego w sytuacji z art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej nie jest konieczne indywidualne uprzednie pouczenie ubezpieczonego o treści regulacji ( zob. choćby wyrok SN z 12 września 2018 r. III UK 124/17 ) , ale w przypadku ubezpieczonej nie miała ona świadomości, że świadczenie się jej nie należy, co istotne, mogła nie mieć nawet świadomości, że zostanie ( i że zostało ) jej wypłacone również za weekendy. W tym zakresie zeznania w/w- nej złożone przez sądem I instancji, w których wskazuje na to, iż nie wiedziała, że zasiłek opiekuńczy zostanie jest jej wypłacany również za dni weekendowe , są przekonujące ( wydają się wiarygodne ) . W istocie , po powrocie z urlopu macierzyńskiego, w/w- na nie zdążyła ( jako nauczycielka przedszkolna i wicedyrektor przedszkola ) przepracować nawet jednego dnia , od razu niejako wchodząc w niepewny ( w kontekście pojawiających się nowych regulacji ) okres pandemiczny. W tym zakresie , w jakim w/w- na wskazała, że ani ona , ani osoba zajmująca się kwestią zasiłku opiekuńczego nie wiedziały, jak prawidłowo wypełnić wniosek, sąd dał jej wiarę. Okoliczność , że również wyspecjalizowane przecież w tym kierunku służby kadrowe pracodawcy nie potrafiły poradzić sobie z prawidłową wypłatą świadczeń potwierdza wskazany wyżej fakt zaakceptowania wypłaty zasiłku opiekuńczego również za okresy w weekendowe, za które nie można go przecież było wypłacić na podstawie niespodziewanego zamknięcia żłobków, przedszkoli czy szkół, bo te pozostają zamknięte w te dni niezależnie od sytuacji ( np. pandemicznej ). Co jeszcze istotniejsze, również organ rentowy nie poradził sobie z zaistniałą sytuacją, bowiem dopiero stwierdzenie ( ujawnienie) po 3 latach, iż ubezpieczona za okres pobierania zasiłku opiekuńczego otrzymała wynagrodzenie stanowiło impuls do zakwestionowania jej prawa do tego świadczenia za grudzień. Przy czym pozwany przywołując w uzasadnieniu zaskarżonej decyzji bezrefleksyjną argumentację ( wskazywanie na zwolnienia lekarskie , których przecież powódka nie przedłożyła za grudzień 2020 r. ) nadal nie dostrzega, iż nie było podstawy prawnej do przyznania przedmiotowego świadczenia za soboty i niedziele. Jak wskazał SN w wyroku z dnia 16 marca 2023r. I USKP 10/22 organ rentowy, który zaniechał wykonania własnych działań polegających na dokładnym i merytorycznym sprawdzeniu dokumentów zgłoszeniowych do obowiązkowego ubezpieczenia społecznego , nie może obciążać płatnika składek za te zaniechania kwalifikowane jako przekazanie nieprawdziwych danych ( art. 84 ust. 6 ustawy o sus . Analogicznie w niniejszej sprawie pozwany nie może obciążać ubezpieczonej za niedostrzeżenie – tak przez płatnika ( pracodawcę ubezpieczonej ) jak i samego siebie, że brak było podstaw do wypłaty zasiłku opiekuńczego z tytułu zamknięcia szkoły za dni weekendowe ( które z istoty rzeczy są dniami zamknięcia przedmiotowych placówek ) . O tym , iż to pozwany przeoczył wadliwą wypłatę świadczy nawet treść wspomnianego wyżej pisma kierowanego do pracodawcy ubezpieczonej, w którym dostrzega brak wpływu zwolnienia lekarskiego powódki zobowiązując płatnika do wskazania podstawy prawnej , w oparciu o która wypłacił jej przedmiotowe świadczenie. Chybioną jest argumentacja pozwanego, który świadomości ubezpieczonej, że pobiera świadczenie również za dni, w których pracuje , a zatem osobistej opieki nad dziećmi nie sprawuje , upatruje w różnicy świadczenia wypłaconego za listopad i grudzień ( zdaniem organu rentowego odwołująca w oparciu o wysokość otrzymanego zasiłku widziała, że jest on w grudniu wyższy ). Nic podobnego , po pierwsze odwołująca się mogłaby to dostrzec dopiero po pełnej wypłacie świadczenia, a nie w momencie składania stosownych oświadczeń stanowiących podstawę wypłaty świadczenia, po drugie wysokość zasiłku opiekuńczego mogła się nie różnić , albowiem dodatkowy w przypadku grudnia łączny okres jaki wniosek obejmował ( od 1 do 24 ) był krótszy , aniżeli pełen miesiąc, jaki obejmował wniosek za listopad . Tym samym w zakresie wysokości świadczenia nie objęcie nim w listopadzie sobót i niedziel bilansowało się niejako z pominiętym w grudniu okresem świąt ( od 25 do 31 grudnia ). W tym kontekście oczywistym jest również i to , że nie zostały spełnione przesłanki zwrotu nienależnego świadczenia wymienione w art. 84 ust. 2 pkt 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych czyli złej woli w działaniu lub zachowaniu ubezpieczonej. Ubezpieczona bowiem ani nie usiłowała, ani nie wprowadziła celowo organu rentowego w błąd. Jeżeli już, to uczynił to , choć jak należy domniemywać również nieświadomie ( w wyniku niewiedzy lub błędnej interpretacji obowiązujących przepisów ) jej ówczesny pracodawca, który nie zweryfikował wniosku i bez dokonania jakiejkolwiek analizy wypłacił , nie dysponując zaświadczeniem lekarskim potwierdzającym chorobę dziecka , zasiłek opiekuńczy z tytułu zamknięcia placówek oświatowych również za dni, w które te są zamknięte niezależnie od okoliczności takich jak np. pandemia covid.
W świetle powyższego , Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną .
Sędzia Maciej Flinik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Sędzia Maciej Flinik
Data wytworzenia informacji: