Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII GC 38/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2022-04-27

Sygn. akt. VIII GC 38/22

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 kwietnia 2022r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

sędzia Wojciech Wołoszyk

Protokolant

sekretarz sądowy Daria Błaszkowska

po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2022r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: W. K.

przeciwko: (...) w B.

o nakazanie zaprzestania naruszeń dóbr osobistych i zapłatę

oddala powództwo

Sygn. akt VIII GC 38/22

UZASADNIENIE

Powód – W. K. w pozwie skierowanym przeciwko pozwanemu – (...)z siedzibą w B. o ochronę dóbr osobistych domagał się: nakazanie pozwanemu zaprzestania naruszania dóbr osobistych spowodowanymi bezprawnymi i bezpodstawnymi działaniami związanymi z prowadzeniem windykacji wierzytelności oraz zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kwoty 500 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę spowodowaną naruszeniem dóbr osobistych działaniami windykacyjnymi pozwanego. Ponadto powód domagał się zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że pozwany prowadzi działania windykacyjne wobec powoda. W ocenie powoda działania te maja charakter listowny oraz telefoniczny. Powód wskazał, że pismem z dnia 4 sierpnia 2020r. pozwany poinformował powoda, że zakupił on wierzytelności wobec firmy powoda od (...). Powód podkreślił, że w celu wyegzekwowania od powoda zwrotu długów w okresie od sierpnia 2020r. do października 2020r. pozwany skierował do niego drogą pocztową 8 wezwań. Powód wyjaśnił, że pomimo pism skierowanych do pozwanego od pełnomocnika powoda podnoszących m.in. zarzut przedawnienia i wzywających do zaprzestania dalszego prowadzenia działań windykacyjnych pozwany w dalszym ciągu wysyłał bezpośrednio na adres powoda liczne pisma domagając się spłaty zadłużenia. Powód wskazał także, że pozwany w celu wyegzekwowania wierzytelności informował w każdym piśmie powoda o możliwości umieszczenia jego danych osobowych w Krajowym Rejestrze Dłużników. W związku z powyższym, powód podkreślił, że czul się on nękany i zastraszany przez pozwanego. W ocenie powoda, w konsekwencji prowadzonych działań windykacyjnych pozwany posunął się za daleko, mając na uwadze godność powoda oraz jego poczucie bezpieczeństwa. Powód zaznaczył przy tym, że mając na uwadze nieustępliwość działań pozwanego, powód zmuszony był skorzystać z pomocy profesjonalnego pełnomocnika. Jednocześnie powód podkreślił, że egzekucja należności winna odbywać się wyłącznie o tytuł wykonawczy wydany przez uprawniony organ. Powód wyjaśnił, że co do wierzytelności nabytej przez pozwanego od (...) to wskazać trzeba, iż ani pierwotny wierzyciel, ani pozwany nie dochodzili od powoda należności na drodze sądowej. Jednocześnie również powód wskazał, że przecież nastąpiło przedawnienie wierzytelności. Tymczasem, zdaniem powoda, pozwany mając wiedzę o przedawnieniu wierzytelności, pozwany w dalszym ciągu prowadził wobec powoda działania windykacyjne o charakterze nękającym. Co więcej powód podniósł, że w sytuacji gdy roszczenie jest przedawnione, a powód wyraźnie wskazuje, że odmawia spełnienia świadczenia – to wówczas kierowanie do niego kolejnych wezwań pisemnych jest niewątpliwie działaniem świadomym i nieadekwatnym do zamierzonego celu.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postepowania według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swego stanowiska pozwany wskazał, że jego działania były zgodne z przepisami obowiązującego prawa, a w szczególności ustawy o terminach zapłaty w transakcjach handlowych, kodeksu cywilnego, ustawy o udostępnieniu informacji gospodarczych oraz wymianie informacji gospodarczych. Pozwany podkreślił, że zakupił on wierzytelność, na która składają się rekompensaty z tytułu opóźnień w płatnościach, zaś w dniu 8 lipca 2020r. pozwany zawarł umowę przelewu wierzytelności z syndykiem masy upadłości (...). Pozwany wyjaśnił, ze zawiadomienie o przelewie wierzytelności zostało wysłane do powoda wraz z nota obciążeniową i załącznikiem stanowiącym zestawienie wierzytelności. Pozwany wskazał, że stosuje on ustawę o terminach zapłaty w transakcjach handlowych zgodnie z jej przeznaczeniem, gdyż powód płacił faktury po terminach wymagalności. Pozwany podniósł, ze nie naruszył on renomy powoda. Pozwany wskazał, iż powód dokonywał płatności po terminie, nie przedłożył żadnych dowodów, z których wynikałaby prolongata terminów płatności. Pozwany wyjaśnił także, że już na etapie skierowania sprawy do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej S.A. z siedzibą we Wrocławiu poinformował o kwestionowaniu wierzytelności przez powoda oraz jej przedawnieniu. Pozwany wskazał również, że początkowo ograniczył swoje działania jedynie do kierowania do powoda informacji o cesji wierzytelności oraz wezwań do zapłaty, zaś gdy te okazały się niewystarczające, pozwany jako administrator danych osobowych działając w swoim interesie wystawił zobowiązanie powoda na sprzedaż na internetowe giełdy wierzytelności. Pozwany wyjaśnił, że jego działania mają na celu wyłącznie windykację przysługujących pozwanemu istniejących wymagalnych wierzytelności. Pozwany wskazał, że dochodzi wierzytelności wyłącznie przy wykorzystaniu legalnych metod windykacji, a jego działania nie mają na celu przedstawienia powoda w złym świetle ani nie stanowią naruszenia dóbr osobistych powoda. W ocenie pozwanego nie można mu przypisać bezprawności ani winy.

Pismem z dnia 21 czerwca 2021r. powód podtrzymał swoje dotychczasowe wnioski oraz twierdzenia podniesione w sprawie niniejszej. Powód wskazał także, że nie sposób zgodzić się z pozwanym, że działa on z przepisami obowiązującego prawa. W ocenie powoda podejmowane przez pozwanego działania miały na celu wymuszenie na powodzie zapłaty i niewątpliwie stanowiły naruszenie jego dóbr osobistych i charakteryzowały się cechą bezprawności. Powód stanął na stanowisku, ze wielokrotność podejmowanych prób kontraktu z powodem, wysyłanie korespondencji jak i straszenie powoda sankcjami i konsekwencjami niespłacenia zadłużenia to działania bezprawne. Powód zaznaczył, że przy każdym kontakcie pozwanego z powodem także za pośrednictwem pełnomocnika powoda, negował on istnienie po jego stronie zobowiązania względem pozwanego, co i tak w żaden sposób nie wpływało na zmianę postępowania pozwanego. Zdaniem powoda, zachowanie pracowników pozwanego było niewłaściwe, nadmierne i stanowiło zawinione naruszenie dóbr osobistych. Zdaniem powoda, to pozwany swym zachowaniem nadużył przysługującemu jemu prawa do działania mającego na celu przedsądową windykację długu, a takie zachowanie na mocy art. 5 k.c. nie korzysta z ochrony. Ponadto powód podkreślił, że w związku z brakiem tytułu wykonawczego, wierzyciel był niewątpliwie uprawniony wezwać dłużnika do zapłaty, jednakże uporczywe wezwanie dłużnika do zapłaty, straszenie go konsekwencjami i ciągnięcie takiego stanu miesiącami nie było adekwatne do zamierzonego celu i godzi w dobra osobiste dłużnika.

Postanowieniem z dnia 9 lipca 2021r. w sprawie o sygn. akt VIII GC 623/20 Sąd Okręgowy w Szczecinie stwierdził swoją niewłaściwość i przekazał sprawę do rozpoznania sądowi właściwemu – Sądowi Okręgowemu w Bydgoszczy.

Sąd Okręgowy ustalił, co następuje:

Powód – W. K. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwa (...) w S.. Powód posiadał zobowiązania w stosunku do (...). Powyższe zobowiązania nie były dochodzone w postępowaniu sądowym.

(okoliczności bezsporne, a ponadto dowód: zeznania powoda – k. 91 – 91 v akt)

Pozwany -(...) z siedzibą w B., zakupił wierzytelność, na którą składają się rekompensaty z tytułu opóźnień w płatnościach. W dniu 8 lipca 2020r. pozwany zawarł stosowną umowę przelewu wierzytelności z syndykiem masy upadłości(...).

Zawiadomienie o przelewie wierzytelności zostało wysłane do powoda wraz z notą obciążeniową oraz załącznikiem stanowiącym zestawienie wierzytelności.

(okoliczności bezsporne, a ponadto dowód: umowa przelewu wierzytelności z dnia 8 lipca 2020r. wraz z załącznikami – k. 41-45 akt, zawiadomienie o cesji wraz z notą obciążeniową nr (...) z dnia 8 lipca 2020r. oraz załączniki do noty obciążeniowej – k. 14 -18 akt)

W celu wyegzekwowania od powoda zwrotu długów, pozwany w okresie od sierpnia 2020r. do października 2020r. wystosował do powoda kilka wezwań drogą pocztową.

(dowód: pismo z dnia 17 sierpnia 2020r. – k. 19 akt, pismo z dnia 26 sierpnia 2020r. -k. 20 akt, wezwanie do zapłaty z dnia 10 września 2020r. – k. 21 akt, wezwanie do zapłaty z dnia 16 września 2020r. – k. 22 akt, wezwanie do zapłaty z dnia 30 września 2020r. – k. 23 akt, powiadomienie z dnia 16 października 2020r. o przekazaniu do Krajowego Rejestru Długów informacji o niezapłaconych zobowiązaniach – k. 24 akt, pismo z dnia 20 października 2020r. – k. 25 akt)

W odpowiedzi na powyższe pisma pozwanego, pełnomocnik powoda kierował do pozwanego pisma, w których podniesiono zarzut przedawnienia zobowiązań oraz wzywano pozwanego do zaprzestania dalszego prowadzenia działań windykacyjnych.

(dowód: pismo z dnia 22 września 2020r. – k. 12 akt, pismo z dnia 7 października 2020r. – k. 13 akt)

Pozwany po otrzymaniu pism od pełnomocnika powoda, ponownie wysłał na adres powoda tj. drogą pocztową wezwania, domagając się spłaty zadłużenia oraz wskazując możliwość umieszczenia danych osobowych powoda w Krajowym Rejestrze Długów. Jednakże powód nigdy nie otrzymał informacji, aby te sporne należności były ostatecznie wpisane do Krajowego Rejestru Długów.

(dowód: powiadomienie z dnia 16 października 2020r. o przekazaniu do Krajowego Rejestru Długów informacji o niezapłaconych zobowiązaniach – k. 24 akt, pismo z dnia 20 października 2020r. – k. 25 akt, zeznania powoda – k. 91 – 91 v akt)

Powód nie kontaktował się z pozwanym w celu wyjaśnienia spornych kwestii, lecz od razu udał się do prawnika. Ostatecznie powód - po przekazaniu swojej sprawy profesjonalnemu pełnomocnikowi – przestał otrzymywać wezwania do zapłaty oraz wszelkie inne pisma od pozwanego. Ponadto wskazywał jedynie na subiektywne odczucie nękania ze strony pozwanego , nie poniósł żadnej szkody wskutek działań pozwanego.

(dowód: zeznania powoda – k. 91 – 91 v akt)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dowodów z dokumentów przedstawionych przez strony, które nie budziły wątpliwości Sądu, co do swej autentyczności, a także na podstawie dowodu z przesłuchania stron z ograniczeniem do przesłuchania powoda.

Sąd Okręgowy uznał za logiczne spójne i rzeczowe zeznania złożone przez powoda w zakresie w jakim zeznał on, że pozwany wzywał go do zapłaty spornych należności w krótkim odstępie czasowym. Ponadto Sąd Okręgowy dał wiarę jego zeznaniom odnoszącym się do tego, że powód nie kontaktował się z pozwanym celem wyjaśnienia spornej kwestii, lecz od razu udał się do prawnika. Co więcej Sąd przyznał także walor wiarygodności co do twierdzeń w zakresie tego, iż po działaniach ze strony profesjonalnego pełnomocnika czynności windykacyjne pozwanego ustąpiły.

Jednocześnie podkreślić należy, że przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego Sąd Okręgowy miał na uwadze treść art. 233 § 1 k.p.c., zgodnie, z którym Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie.

Przechodząc do merytorycznego rozważenia niniejszej sprawy wskazać trzeba, że powód opierał swoje roszczenie na podstawie art. 23 k.c. oraz art. 24 k.c. podnosząc, że działania pozwanego naruszyły dobra osobiste powoda. Należy wskazać, iż zasadność swojego stanowiska powód opierał na twierdzeniu, że po zgłoszeniu przez niego odmowy zapłaty długów – wskazując na ich przedawnienia, pozwany miał w dalszym ciągu prowadzić względem powoda uporczywe działania windykacyjne przejawiające się wysyłaniem drogą pocztową wezwań do zapłaty. Należy wskazać także, iż powód uznał charakter tych działań za naruszenie jego godności, prawa do prywatności, miru domowego czy tez wolności.

Zaś pozwany w kontrargumentacji do powoda twierdził, że dochodzi on wierzytelności przy wykorzystaniu legalnych metod windykacji, a co za tym idzie, w ocenie pozwanego jego działania nie miały na celu przedstawienia powoda w negatywnym świetle oraz nie stanowią naruszenia dóbr osobistych.

Wobec tego Sąd Okręgowy- po zapoznaniu się ze stanowiskami obu stron – doszedł do przekonania, że kwestia sporną jest ocena tego, czy działania windykacyjne podjęte przez pozwanego względem powoda nosiły znamiona potocznie rozumianego nękania tj. uporczywego i niechcianego niepokojenia, co miałoby stanowić naruszenie dóbr osobistych powoda poprzez pozbawienie go godności, spokoju i bezpieczeństwa.

Podstawowym czynnikiem decydującym o rozmiarze krzywdy jest rodzaj naruszonego osobistego. Takie dobra osobiste jak życie, wolność, zdrowie, dobre imię, a także prawo do zachowania więzi rodzinnych i życia w pełnej rodzinie stanowią niewątpliwie dobra szczególne, stąd powinny podlegać wzmożonej ochronie, co przekłada się zarówno na możliwość zasądzenia zadośćuczynienia w konkretnej sprawie, jak i na jego wysokość. Nie bez znaczenia jest również nastawienie sprawcy do czynu (stopień winy), a także rodzaj winy sprawcy (umyślna, nieumyślna), czas trwania i intensywność cierpień lub dyskomfortu psychicznego pokrzywdzonego. Ponadto zasądzenie zadośćuczynienia realizować ma społeczne poczucie sprawiedliwości, co oznacza, że sąd powinien uwzględnić, z jaką oceną spotyka się zachowanie sprawcy krzywdy w społeczeństwie (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 października 2018r., I ACa 387/18, LEX nr 2583324).

Podkreślić trzeba, że ocena, czy działanie naruszyło dobro osobiste, dokonywana jest na podstawie obiektywnego kryterium; nie jest dokonywana według miary indywidualnej wrażliwości osoby zainteresowanej. tak SN w wyr. z 11 marca 1997 r., III CKN 33/97, OSNC 1997, Nr 6-7, poz. 93 oraz wyr. z 4 kwietnia 2001 r., III CKN 323/00, L.), ponieważ poziom wrażliwości poszczególnych osób jest różny (tak SN w wyr. z 29 października 2010 r., V CSK 19/10, OSNC-ZD 2011, Nr 2, poz. 37). Ponadto ustalenie, czy konkretny pokrzywdzony odczuł naruszenie dobra osobistego byłoby bardzo trudne. W praktyce przyjęcie subiektywnych odczuć pokrzywdzonego jako kryterium ustalenia, czy doszło do naruszenia oznaczałoby, że w każdym przypadku, gdy pokrzywdzony występuje na drogę prawną według jego indywidualnej oceny doszło do naruszenia dobra osobistego. Sąd powinien zatem rozważyć, czy typowa, przeciętna osoba na miejscu pokrzywdzonego uznałaby określone działanie za naruszenie dobra osobistego oraz czy w odczuciu społecznym określone zachowanie zakwalifikowane może być jako naruszające dobra osobiste (stanowisko to uznać można za utrwalone w orzecznictwie; zob. wyr. SN z 25 kwietnia 1989 r., I CR 143/89, OSP 1990, Nr 9, poz. 330; powołany wyżej wyr. SN z 11 marca 1997 r., III CKN 33/97; uzasadnienie wyr. SN z 26 października 2001 r., V CKN 195/01, L.; uzasadnienie wyr. SN z 23 maja 2002 r., IV CKN 1076/00, OSNC 2003, Nr 9, poz. 121; wyr. SN z 5 kwietnia 2002 r., II CKN 953/00, L.; wyr. SN z 22 stycznia 2014 r., III CSK 123/13, L.). W orzecznictwie podkreśla się ponadto, że kryterium oceny, czy doszło do naruszenia dobra osobistego stanowią przeciętne opinie ludzi rozsądnie i uczciwie myślących (powołany wyżej wyr. SN z 29 października 2010 r., V CSK 19/10 oraz Kodeks cywilny. Komentarz do art. 24 k.c., red. dr hab. Konrad Osajda, 2017, Wydawnictwo C.H.Beck).

Co więcej, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.). W art. 24 k.c. ustawodawca częściowo zmodyfikował zasadę rozkładu ciężaru dowodu, wprowadzając domniemanie bezprawności działania naruszającego dobro osobiste. Ciężar udowodnienia, że do naruszenia danego dobra w ogóle doszło spoczywa zatem na stronie powodowej, natomiast w razie wykazania, że dobro rzeczywiście zostało naruszone - strona pozwana musi wykazać, że naruszenie to nie miało charakteru bezprawności (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 maja 2019r., I ACa 840/18, LEX nr 3128130).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy – Sąd Okręgowy dokonując analizy całego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności wezwań do zapłaty, pism pełnomocnika powoda oraz zeznań złożonych przez powoda (zob. k. 12- 25 akt oraz k. 91- 91 v akt) – uznał, że nie ma podstaw do przyjęcia, że podejmowane przez pozwaną działania windykacyjne stanowiły naruszenie dóbr osobistych powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego nie można zgodzić się z powodem, aby działania pozwanego polegające wyłącznie wysyłanie do niego pism drogą pocztową traktować jako naruszenie dóbr osobistych. Należy wskazać, że pozwany jest podmiotem, który zajmuje się profesjonalnie odzyskiwaniem należności , zaś nie każde podjęte przez pozwanego działanie zmierzające do odzyskania długu stanowi automatycznie bezprawne naruszenie dóbr osobistych powoda.

Słusznie wskazuje się w orzecznictwie, że „nękającą windykację" definiuje się jako działania nadmierne, nakierowane na zastraszenie dłużnika i wywierające silną presję psychiczną, zakłócające spokój, zmierzające do wywołania u dłużnika uzasadnionej obawy o mir domowy, realizowane w oparciu o zasadę "cel uświęca środki" Bezprawność tego rodzaju działań należy rozumieć szeroko, nie tylko jako sprzeczność z konkretną normą prawną, lecz również z zasadami współżycia społecznego czy nawet zwyczajami przyjętymi w obrocie. Co więcej, przekroczeniu przez wierzyciela granic dozwolonych prawem działań w celu zaspokojenia należności świadczą: wizyty tzw. „windykatorów terenowych" w miejscu zamieszkania dłużnika, kierowane do kontrahenta informacje o potrzebie pobrania od niego próbek pisma do ekspertyzy grafologicznej, czy o konieczności przeprowadzenia „lustracji" jego mieszkania, ujawnienie informacji o zadłużeniu osobom trzecim, podejmowanie czynności windykacyjnych w porze nocnej albo w dniach wolnych od pracy, a także intensywność i treść komunikatów kierowanych do dłużnika w formie pisemnej lub elektronicznej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 października 2018r., I ACa 387/18, LEX nr 2583324).

W świetle powyższych rozważań, w realiach niniejszej sprawy nie mamy – w ocenie Sądu Okręgowego – do czynienia z tzw. nękającą windykacją. Oczywiście Sąd jest świadomy tego, że pozwany intensywnie wysyłał powodowi pisma wzywające go do zapłaty tj. łącznie osiem pism w krótkim odstępie czasowym, od sierpnia 2020r. do października 2020r. Jednakże zdaniem Sądu Okręgowego treść kierowanych wezwań, czy też pism do powoda – jak to twierdzi powód – nie świadczy o tym, aby miały mieć one automatycznie na celu nękanie czy też jego zastraszenie. W ocenie Sądu Okręgowego, skoro pozwany jest podmiotem zajmującym się ściąganiem niezapłaconych należności, to wówczas kierowane pisma przez pozwanego było wyłącznie próbą wyegzekwowania od powoda należności. Wskazać trzeba, że treść tychże pism miało czysto formalistyczny charakter tj. informowały powoda o istnieniu zadłużenia oraz wskazywały ewentualne sankcje za niewykonanie zobowiązania. Zatem w żaden sposób nie zawierały one w sobie sformułowań o charakterze agresywnym czy zastraszającym. W ocenie Sądu Okręgowego zmierzały jedynie do polubownego odzyskania długu. Przy czym nie można utracić także z pola widzenia, że z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że oprócz wysyłania drogą pocztową wezwań do zapłaty – pozwany nie podjął innych działań windykacyjnych tj. brak jest dowodów na to, aby pozwany kontaktował się z powodem telefonicznie czy też podejmował tzw. działania terenowe , czyli np. „nachodził” powoda w jego domu.

Jednocześnie także wskazać trzeba, że zdaniem Sądu Okręgowego nic nie stało na przeszkodzie, aby powód osobiście skontaktował się z pozwanym w celu wyjaśnienia spornych kwestii. Tymczasem powód tego nie uczynił, otóż sam powód wskazał, że nie skontaktował się z pozwanym, lecz od razu udał się w tej sprawie do prawnika (zob. k. 91 v akt).

W tym miejscu należy zauważyć, że nie można zgodzić się z powodem co do tego, że skoro powód poinformował pozwanego o przedawnieniu roszczeń, to pozwany powinien zaprzestać podejmować działań windykacyjnych. W tym zakresie Sąd Okręgowy w pełni podziela pogląd ugruntowany w orzecznictwie, że nawet gdyby przyjąć, że ostatecznie nastąpiło przedawnienie roszczenia, to przedawnione roszczenie nie przestaje istnieć, zmienia się natomiast w tzw. roszczenie naturalne (niezupełne). Co za tym idzie, roszczeń naturalnych nadal można dochodzić, nie jest jednak możliwe zastosowanie przymusowej realizacji roszczenia, jako że strona, która jest dłużnikiem może uchylić się od jego zaspokojenia gdy podniesie zarzut przedawnienia (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 maja 2019r., I ACa 840/19, lex nr 3128130; wyrok Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim I C 974/15, LEX nr 1965162).Wobec tego pozwany , dochodząc zapłaty długu, który uległ przedawnieniu nie działał bezprawnie. To samo dotyczy kierowania przez niego do powoda korespondencji informującej o wysokości zadłużenia i wzywającej do jego dobrowolnego uregulowania.

Przechodząc dalej do omówienia niniejszej sprawy należy odnieść się także do twierdzeń powoda o tym, że pozwany informował powoda o możliwości umieszczenia jego danych osobowych w Krajowym Rejestrze Długów. Ponadto powód na potwierdzenie powyższego przedłożył pismo z dnia 16 października 2020r. (zob. k. 24 akt), w którym wskazano, że pozwany przekazał do Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej S.A informację o niezapłaconych przez powoda zobowiązaniach w kwocie 2.415,05 zł.

Jednakże Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na to, że ostatecznie powód w zeznaniach złożonych przez siebie na rozprawie w dniu 12 kwietnia 2022r. (zob. k. 91 – 91v akt) wyraźnie wskazał, że nie miał on nigdy informacji o tym, żeby te należności były finalnie wpisane do KRD. Ponadto godzi się zauważyć, że Sąd jest związany żądaniem pozwu a powód, reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika , nie wnosił o wykreślenie tejże informacji z KRD.

Niezależnie od powyższego zgodzić się trzeba, że przepis art. 24 k.c. stanowi podstawę roszczenia o zaniechanie działania zagrażającego cudzemu dobru osobistemu. Zatem tylko wtedy zakaz taki może zostać orzeczony, gdy dobro osobiste powoda jest zagrożone, przy czym, zgodnie z przepisem art. 316 § 1 k.p.c., stan taki musi istnieć w chwili zamknięcia rozprawy (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 30 maja 2018r., I ACa 1427/17, LEX nr 2553027).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać trzeba, że sam powód w toku przesłuchania (zob. k. 91-91 v akt) wskazał, że na tę chwilę nie poniósł on żadnej szkody. Ponadto powód podniósł, że w przestał on otrzymywać wszelakie pisma od pozwanego i w zasadzie zapomniał on już o tej sprawie. W ocenie Sądu Okręgowego roszczenie objęte pozwem jest więc nieaktualne na dzień orzekania , a co za tym idzie – w takich okolicznościach faktycznych brak jest jakichkolwiek racjonalnych podstaw do przyjęcia, że istnieje obecnie jakiekolwiek zagrożenie ze strony pozwanej dla dóbr osobistych powoda.

Powództwo zatem – wobec braku bezprawności działania pozwanego (art. 24 k.c. a contrario) – podlegało oddaleniu w całości. Nie zasądzono przy tym kosztów postępowania od powoda na rzecz pozwanego , gdyż pozwany nie poniósł żadnych kosztów procesu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: