Sygn. akt VIII Ga 63/18
UZASADNIENIE
Powódka J. G. w pozwie skierowanym przeciwko E. L. domagała się zasądzenia od pozwanej kwoty 5.844,57 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty, a także zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu powódka wskazała, że w ramach działalności swego przedsiębiorstwa dzierżawiła od Miasta B. nieruchomość położoną w B. przy ul. (...), na którą poniosła nakłady. Powódka rozwiązała następnie powyższą umowę, a kolejną umowę dzierżawy tej nieruchomości zawarła z Miastem B. pozwana. Następnie strony, przy udziale Miasta B., zawarły porozumienie w zakresie poczynionych przez powódkę nakładów, na podstawie którego pozwana zobowiązała się zwrócić powódce wartość tych nakładów – ustaloną na kwotę 85.530,33 zł netto, tj. 105.202,31 zł brutto – zgodnie z załącznikiem stanowiącym część porozumienia. Świadczenie z tego tytułu rozłożone zostało na 18 rat po 5.844,57 zł, płatnych do dnia 15 każdego miesiąca, poczynając od dnia 24 czerwca 2016 r. Powódka wystawiła fakturę na kwotę umówioną pomiędzy stronami. Pomimo tego pozwana nie zapłaciła żadnej raty ww. świadczenia. Rozmowy podjęte przez strony nie przyniosły żadnego rezultatu. Powódka podała, iż w tej sprawie dochodzi tylko części należnego świadczenia, co do którego pozwana pozostaje obecnie w opóźnieniu.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym pozwana domagała się oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu pozwana podała, że zgodnie z porozumieniem zawartym pomiędzy stronami wartość nakładów poniesionych przez powódkę na zagospodarowanie ww. targowiska wynosiła 85.530,33 zł netto. Pozwana zarzucała, iż faktura nr (...) wystawiona przez powódkę – mająca stanowić podstawę zapłaty 1 raty, co miało nastąpić do dnia 24 czerwca 2016 r. – była nieprawidłowa, gdyż wymieniono tam kwotę, która nie była objęta porozumienie, a data jej wystawienia była wcześniejsza niż data zawartego porozumienia. Pozwana podkreślała, iż gdyby do kwoty 85.530,33 zł netto miał być doliczony podatek VAT, to pozwana powinna była wystawić fakturę na której podatek taki byłby wskazany. Powódka na fakturze wskazała natomiast, że jest zwolniona z podatku od towarów i usług, więc nie ma prawa do wystawiana faktur VAT, a co za tym idzie, do odprowadzania tego podatku do Urzędu Skarbowego od należności określonej jako kwota netto. Pozwana zwróciła powódce uwagę na te nieprawidłowości i zażądała korekty faktury, na co powódka nie udzieliła odpowiedzi. Skoro powódka nieprawidłowo wykonała swoje zobowiązanie, pozwana wstrzymała się ze spełnieniem swojej części świadczenia.
Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 4.500,57 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części, a o kosztach procesu orzekł zasądzając z tego tytułu od pozwanej na rzecz powódki kwotę 1.531 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.
Swoje rozstrzygnięcie Sąd Rejonowy oparł na następujących ustaleniach faktycznych: na podstawie umowy zawartej z Miastem B., powódka w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zarządzała targowiskiem położonym przy ul. (...) w B.. Następnie w prawa powódki dotyczące zarządzania tym targowiskiem wstąpiła pozwana.
W momencie zawierania umowy z Miastem B., powódka była podatnikiem podatku od towarów i usług, a podczas wykonywania zarządu targowiskiem dokonała ona nakładów na to targowisko. Od stycznia 2016 r. powódka dokonała zgłoszenia VAT-R, nie mogła więc wystawiać faktur z podatkiem VAT.
Przed przejęciem zarządu targowiska przez pozwaną od powódki, strony prowadziły rozmowy dotyczące zwrotu nakładów dokonanych przez powódkę podczas sprawowania tego zarządu. Strony uzgodniły, iż zwrot nakładów dokonanych przez powódkę nastąpi w ratach. Powódka informowała, że nie jest czynnym podatnikiem podatku VAT.
W związku z powyższym Miasto B. przygotowało projekt trójstronnego porozumienia dotyczącego zwrotu nakładów z dnia 11 maja 2016. W ust. 1 tego projektu wartość nakładów poczynionych przez powódkę ustalono na kwotę 85.530,33 zł, bez określenia czy jest to suma netto czy brutto. Projekt porozumienia został podpisany przez powódkę. Projekt nie został podpisany przez pozwaną, ani przez przedstawiciela Miasta B..
Na tej podstawie w dniu 11 maja 2016 r. powódka obciążyła pozwaną fakturą nr (...) na kwotę 105.202,31 zł. Na fakturze nie oznaczono, czy ww. kwota jest kwotą brutto czy netto. Termin zapłaty określono jako „zgodnie z harmonogramem spłat”. Na fakturze zamieszczono ponadto informację, że powódka jest zwolniona z podatku od towarów i usług.
Następnie Miasto B. dokonało zmiany treści projektu porozumienia poprzez określenie wartość nakładów poczynionych przez powódkę na kwotę 85.530,33 zł netto, który to projekt przedstawiono stronom do akceptacji.
W dniu 17 czerwca 2016 r. powódka, pozwana oraz Miasto B. zawarły porozumienie dotyczące zwrotu nakładów poczynionych przez powódkę na modernizację i zagospodarowanie targowiska przy ul. (...) w B., którym zarządzała powódka, a w miejsce której wstąpiła pozwana. W ust. 1 porozumienia, strony ustaliły, iż wartość nakładów poczynionych przez powódkę wyniosła 85.530,33 zł netto. Strony ustaliły także, iż pozwana zapłaci powódce ww. kwotę w 18 miesięcznych ratach, płatnych do dnia 15 każdego miesiąca, z tym zastrzeżeniem, iż pierwsza rata będzie płatna do dnia 24 czerwca 2016 roku na podstawie faktury wystawionej przez powódkę. Strony ustaliły także, iż wszelkie zmiany porozumienia wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności (ust. 5 porozumienia). Pozwana podpisała porozumienie z dniem 30 czerwca 2016 r.
W dniu 17 czerwca 2016 r. powódka przesłała pozwanej nowy harmonogram spłat do faktury nr (...), obejmujący kwotę 105.202,31 zł, spłata której została rozłożona na 18 rat miesięcznych w wysokości po 5.844,57 zł każda. Pozwana odebrała pismo powódki wraz z harmonogramem w dniu 21 czerwca 2016 r., tj. przed zaakceptowaniem ww. porozumienia.
W piśmie z datą 14 lipca 2016 r. pozwana zwróciła się do powódki o wystawienie faktury zgodnej z porozumieniem z dnia 30 czerwca 2016 r. Pozwana podała, iż faktura jest niezbędna do spłaty nakładów wykonanych przez powódkę. Pismo zostało wysłane dopiero w dniu 23 sierpnia 2016 r. i odebrane przez powódkę w dniu 29 sierpnia 2016 r.
W kolejnym piśmie z dnia 30 sierpnia 2016 r. powódka poinformowała pozwaną, iż faktura nr (...) została wystawiona zgodnie z zawartym porozumieniem oraz obowiązującymi przepisami prawa. Powódka wezwała pozwaną także do zapłaty zaległych rat.
W dniu 20 kwietnia 2017 r. powódka wystawiła notę korygującą nr 1 do faktury nr (...) w zakresie daty jej wystawienia (tj. z dnia 11 maja 2016 r. na dzień 30 czerwca 2016 r.).
Pozwana nie zapłaciła powódce żadnej kwoty tytułem zwrotu nakładów zgodnie z zawartym przez strony porozumieniem. Nie mogła ona odliczyć podatku od towarów i usług od faktury nr (...) wystawionej przez powódkę.
Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie przedłożonych dokumentów, których prawdziwość nie była kwestionowana przez strony i nie budziła wątpliwości Sądu, a także na podstawie uznanych za wiarygodne zeznań świadka M. S., zeznań powódki, a w części także zeznań świadków: K. R., M. L. oraz pozwanej.
W ocenie Sądu Rejonowego zawarte pomiędzy stronami porozumienie miało charakter ugody w rozumieniu art. 917 k.c., zgodnie z którym, przez ugodę strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać. Strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego (art. 353
1 k.c.).
Ustalając zasady dotyczące zwrotu nakładów poczynionych przez powódkę na modernizację i zagospodarowanie targowiska przy ul. (...) w B., którym zarządzała powódka, a w miejsce której wstąpiła pozwana strony zastrzegły, że wszelkie zmiany porozumienia wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności. Skoro więc zastrzeżono, że określona czynność prawna ma być dokonana w szczególnej formie, czynność ta dochodzi do skutku tylko przy zachowaniu zastrzeżonej formy (art. 76 k.c.).
Bez znaczenia były zatem prowadzone przez strony negocjacje i rozmowy zarówno przed zawarciem porozumienia, jak po jego zawarciu. Stąd też po stronie pozwanej powstał obowiązek zapłaty należności określonej w tym porozumieniu, w ratach - zgodnie z treścią porozumienia. Wszelkie ustne ustalenia, niezgodne z treścią tego porozumienia nie miały żadnej mocy wiążącej.
Określając natomiast wartość nakładów poczynionych przez powódkę na kwotę 85.530,33 zł netto, strony porozumieniu nie odnosiły się do kwestii dotyczącej podatku od towarów i usług. Podatek VAT jest wprawdzie elementem cenotwórczym, co oznacza, że sprzedawca towaru lub usługi kalkulując cenę uprawniony jest do wliczenia do niej takiego podatku, jednak o wysokości ceny, jaką obowiązany jest zapłacić nabywca towaru lub usługi, decyduje treść umowy ze sprzedawcą. Cena nie obejmuje podatku VAT, jeżeli umowa nie przewiduje jako jej elementu tego podatku. W ocenie Sądu Rejonowego skoro strony nie określiły wartości nakładów jako „kwoty 85.530,33 zł netto wraz z podatkiem VAT”, to należało przyjąć, iż do zapłaty pozostawała wartość tego podatku wyłącznie w wysokości netto. Określnie kwoty należności wraz z „podatkiem VAT” wskazywałoby wyraźnie, iż strony chciałyby, aby zapłata obejmowała także ten podatek, oraz zabezpieczyły się na sytuację dotyczącą np. zmiany stawki takiego podatku.
Jako bezzasadny Sąd ten ocenił zarzut pozwanej, iż brak poprawnie wystawionej faktury uniemożliwiał jej wykonanie tego świadczenia. Faktura, jest dokumentem księgowym, ma znaczenie w zakresie stosunków obligacyjnych w rozumieniu prawa cywilnego wyłącznie fiskalne, nie wpływa natomiast na początek wymagalności świadczenia. Brak prawidłowej faktury (czy faktury w ogóle) uniemożliwiałby stronie odliczenie podatku od towarów i usług, ale nie miał wpływu na ważność zobowiązania, czy wymagalność świadczenia objętego porozumieniem w wysokości netto.
Sąd Rejonowy zważył także, iż strony są przedsiębiorcami, profesjonalistami w zakresie swojego działania. W odniesieniu do przyjmującego zlecenie prowadzącego w tym zakresie działalność gospodarczą lub zawodową, a więc profesjonalnie (zawodowo) trudniącego się dokonywaniem czynności danego rodzaju, należytą staranność ocenia się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru działalności (art. 355 § 2 k.c.). Oznacza to, że osobę prowadzącą działalność gospodarczą obowiązuje przy jej wykonywaniu podwyższony miernik staranności uwzględniający zawodowy charakter takiej działalności.
W ocenie Sądu Rejonowego w niniejszej sprawie obie strony nie dochowały należytej staranności przy redagowaniu tego porozumienia, nie dokonały jego szczegółowej analizy oraz skutków jakie wywoła zwarcie porozumienia o określonej treści. W konsekwencji pozwana nie może dokonać odliczenia podatku VAT, a powódka pomimo wyraźnie określonej w porozumieniu kwoty netto, chce w istocie zapłaty kwoty brutto. Innymi słowy strony zachowały się niedbale, a przecież jako przedsiębiorcy powinni wiedzieć co podpisują.
W ostatecznym rezultacie Sąd pierwszej instancji uznał, że skoro pozwana nie zapłacił powódce należności określonej w porozumieniu z dnia 30 czerwca 2016 r., popadła w zwłokę ze spełnieniem tego świadczenia (art. 476 k.c.). Powódka miała więc prawo domagać się od pozwanej zapłaty ceny wraz z odsetkami (art. 481 § 1 k.c.). Sąd oddalił natomiast powództwo ponad kwotę 4.500,57 zł, albowiem powódka nie wykazała, iż porozumienie zawarte przez strony obejmowało także podatek od towarów i usług (art. 6 k.c.).
O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. stosując zasadę stosunkowego rozdzielenia kosztów, pozwana przegrała bowiem sprawę w 77 %, a powódka uległa pozwanej w 33 %.
Apelację od powyższego od wyroku wniosła powódka, która zaskarżyła zawarte tam rozstrzygnięcie w części oddalającej powództwo, tj. co do kwoty 1.344 zł wraz
z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 czerwca 2016 r. do dnia zapłaty, zarzucając mu naruszenie:
- -
-
prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c., polegające na dowolnym ustaleniu ogólnej
kwoty zobowiązania pozwanej wobec powódki na kwotę 85.530,33 zł i ustaleniu wysokości jej ratalnego zobowiązania na kwotę 4.500,57 zł,
- -
-
naruszenie prawa materialnego poprzez uznanie, że strony złożyły wzajemne oświadczenia woli tworzące umowę sprzedaży ustalając łączną cenę na kwotę 85.530,57 zł a wysokość raty na kwotę 4.500,57 zł.
Skarżąca domagała się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej dalszej kwoty 1.344 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 czerwca 2016 roku do dnia zapłaty, a także kosztów postępowania w kwocie 2.710 zł. Domagała się ponadto zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu apelacji powódka podniosła, że strony zawarły umowę sprzedaży nakładów, której postanowieniem co do ceny była zapłata łącznie kwoty 105.202,31 zł, rozłożonej na 18 lat, każda po 5.844,57 zł, a pierwsza z nich – wymagalna 25 czerwca 2016 r. – jest przedmiotem niniejszego procesu. Powódka poczyniła nakłady na zagospodarowanie targowiska w wysokości 85.530,33 zł netto, będąc zaś w chwili ich czynienia płatnikiem podatku VAT dokonała nakładów w wysokości powiększonej o obowiązującą wówczas stawkę tego podatku, tj. 23 %. Pomimo użycia zapisu w cenie wskazanej w wysokości netto, to całość wartości tych nakładów poniesionych przez powódkę wyniosła zatem kwotę 105.202,31 zł czyli kwotę brutto. Taki zapis umowy wynikał jedynie z powszechnej praktyki stosowanej pomiędzy przedsiębiorcami podawania ceny jako nieobejmującej podatku VAT (w tym wypadku ceny netto nabycia przez powódkę następnie zbywanych przez nią pozwanej nakładów). Skoro więc pozwana miała zapłacić – w ratach – należność za wartość nakładów, to bezsprzecznie wartość nakładów poniesionych przez powódkę obejmowała podatek VAT, który ona niekwestionowanie zapłaciła przy dokonywaniu przez nią ich zakupu. Pierwotna wersja porozumienia nie zawierała dodatkowego określenia wartości nakładów o określenie netto. Nie ma zatem innego wytłumaczenia dodania tego dodatkowego określenia niż wyeliminowanie możliwości rozumienia wartości nakładów jako kwoty 85.530,33 zł, przeciwnie, dodanie słowa netto wprost wskazuje, że wartość tych nakładów obejmowała dodatkowy składnik, tj. poniesiony uprzednio przez powódkę podatek VAT, całość zaś w konsekwencji stanowi umówioną cenę.
Skoro, zdaniem Sądu pierwszej instancji, literalna wykładnia umowy nie przesądza o tym, że strony umówiły się na cenę netto powiększoną o kwotę podatku VAT, na podstawie innych zaoferowanych dowodów należało ustalić jaki był zgodny zamiar umawiających się stron (art. 65 § 2 k.c.). Bez znaczenia był więc podkreślany przez Sąd bezsporny brak staranności stron. Skoro zaś pozwana przyznała, że decyzje związane z prowadzeniem jej przedsiębiorstwa podejmował mąż pozwanej – M. L., a ten potwierdził w swoich zeznaniach, że gdyby powódka wystawiła fakturę VAT obejmującą podatek, tj, łącznie 105.202,31 zł (jak to zostało uzgodnione), wówczas taka właśnie cena zostałaby zapłacona. Z zeznań M. L. wynika także, że wyłącznie późniejsze otrzymanie od powódki faktury innej, niż oczekiwała pozwana, spowodowało brak zapłaty. To, że pozwana nie osiągnęła oczekiwanego przez nią efektu w kwestii tego rozliczenia w sferze podatkowej nie zwalnia jej od zapłaty umówionej całej ceny za nakłady.
Niezależnie od powyższego, gdyby nawet przyjąć argumentację Sądu pierwszej instancji co do wysokości dochodzonego zobowiązania pozwanej wobec powódki - tj. łącznej kwoty 35.530,33 zł, kwota dochodzonej jednej z osiemnastu rat tej kwoty wynosiłaby 4.751,68 zł. Tymczasem Sąd uwzględnił powództwo co do kwoty niższej – 4.500,57 zł – wbrew swoim ustaleniom co do łącznej kwoty zobowiązania, co wynikać mogło jedynie z omyłki rachunkowej. Skoro zatem koszty poniesione przez powódkę, obliczone według norm przepisanych obejmują opłatę od pozwu w wysokości 293 zł i wynagrodzenie pełnomocnika wraz z opłatą skarbową – 2.417 zł, to błąd obliczeniowy Sądu miałby wpływ na rozliczenie kosztów procesu. Przy założeniu bowiem, że powódka wygrałaby co do 81 % dochodzonego roszczenia przy wygranej pozwanej wynoszącej 19 %, ta ostatnia winna byłaby zwrócić powódce z tego tytułu kwotę 1736 zł.
Na rozprawie apelacyjnej w dniu 27 lipca 2018 r. strona pozwana wniosła o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja powódki zasługiwała jedynie na częściowe uwzględnienie.
Aprobując co do zasady ustalenia faktyczne poczynione w sprawie przez Sąd Rejonowy przede wszystkim podkreślić trzeba, że skarżąca słusznie wskazała na to, że zeznania samej pozwanej, a także świadka M. L. (męża pozwanej i jej pełnomocnika w zakresie prowadzonej działalności gospodarczej) świadczą o tym, iż pozwana gotowa była zapłacić należność wynikającą z zawartego pomiędzy stronami porozumienia w kwocie brutto, a więc powiększonej o wartość podatku VAT, jedynie jednak w przypadku wystawienia przez powódkę faktury obejmującej taki podatek (
zob. k. 59 v. - 60 i 61, 76 i 77, a także pismo przygotowawcze pozwanej z dnia 20.07.2017 r.
- k. 64 akt).
Nawet jednak jeśli wolą stron rzeczywiście było to, aby każda z rat należnych powódce zgodnie z ww. porozumieniem obejmowała podatek VAT (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1998 r., I CKN 429/17, OSNC 1998, nr 9, poz. 139), nie można jednak pominąć, że dla skuteczności takiego zastrzeżenia, tj. podwyższenia ceny (w znaczeniu określonym w ustawie o cenach) o kwotę takiego podatku, wymagane byłoby także i to, aby właściwe przepisy
statuowały w ogóle obowiązek podatkowy w odniesieniu do tego rodzaju czynności (transakcji), na co słusznie zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 29 maja 2007 r., V CSK 44/07 (LEX nr 447467).
Skoro prawo do zwrotu nakładów poczynionych na modernizację i zagospodarowanie targowiska dzierżawionego poprzednio przez powódkę od Miasta B. jest prawem obligacyjnym (majątkowym), to jako takie mogło być ono przedmiotem obrotu gospodarczego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r., II CKN 57/96, OSNC 1997, nr 6-7, poz. 92, jak również z dnia 18 maja 2011 r., III CSK 263/10, LEX nr 1129122). Przyjmuje się, że odpłatna czynność zbycia nakładów – a tak należało ocenić stosunek prawny pomiędzy stronami w niniejszej sprawie – jako przekazanie za wynagrodzeniem prawa do ulepszeń na cudzej rzeczy, stanowi odpłatne świadczenie usług w rozumieniu art. 8 ust. 1 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (tekst jedn. : Dz.U. z 2017 r., poz. 1221 ze zm. - dalej jako „ustawa o podatku VAT”), a tym samym – co do zasady – podlega opodatkowaniu tym podatkiem na podstawie art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o podatku VAT.
W sprawie zachodzi jednak przypadek szczególny, przesądzający o odstępstwie od powyższej zasady, skoro powódka w dacie zawarcie porozumienia pomiędzy stronami była podatnikiem korzystającym, w zakresie dokonywanej sprzedaży, ze zwolnienia od podatku VAT na podstawie art. 113 ust. 1 lub ust. 9 ustawy o podatku VAT (okoliczność ta nie jest przedmiotem sporu między stronami; zob. k. 23, 36-37, a także k. 59 i 75 akt). Także więc sprzedaż prawa do nakładów dokonana przez powódkę zwolniona była od podatku od towarów i usług, a w takim przypadku do wartości sprzedaży
nie wlicza się kwoty podatku (art. 113 ust. 1 w zw. z art. 2 pkt 22 ustawy o podatku VAT).
Już tylko ta okoliczność, która uszła uwadze Sądu Rejonowego, przesądzać musi o tym, że zaskarżone rozstrzygnięcie co do zasady jest jednak prawidłowe. Niewłaściwie jedynie, na kwotę zbyt niską, Sąd ten ustalił należną wysokość dochodzonej w niniejszym procesie pierwszej raty wynikającej z porozumienia zwartego pomiędzy stronami. Będąca jego przedmiotem równowartość nakładów w kwocie 85.530,33 zł podlegała zapłacie w 18 miesięcznych ratach, a zatem wysokość pierwszej raty – która miała być płatna do dnia 24 czerwca 2016 r. (punkt 1 i 2 ww. porozumienia – k. 6-7 akt) – należało ustalić na kwotę 4.751,68 zł (85.530,33/18 = 4.751,685).
Mając przytoczone okoliczności na uwadze, zaskarżony wyrok należało zmienić na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. wyłącznie gdy chodzi o wysokość zasądzonej tam kwoty, poprzez jej podwyższenie. W pozostałym zakresie apelacja powódki została oddalona na podstawie art. 385 k.p.c.
Wyjaśnić trzeba, że nie było podstaw do zasądzenia podwyższonej kwoty wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie (art. 481 § 2 k.c.) – jak o to wnosiła powódka w apelacji – skoro domagała się ona w pozwie odsetek ustawowych (art. 359 § 2 k.c.), które ostatecznie zasądził Sąd Rejonowy, pozostając w granicach żądania pozwu (art. 321 § 1 k.p.c.). Prawomocnym już w tej części rozstrzygnięciem, przesądzającym o zasadzie odpowiedzialności pozwanej w tej kwestii, Sąd odwoławczy pozostaje związany (art. 365 § 1 k.p.c.). Należy również zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 383 k.p.c. zasadą jest, że w postępowaniu apelacyjnym nie można rozszerzyć żądania pozwu.
Na nowo natomiast – przy zastosowaniu regulacji art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 100 k.p.c. – rozstrzygnięto o kosztach procesu. Wyjaśnić w tym zakresie trzeba, że skoro powódka poniosła łącznie koszty w kwocie 2.710 zł (opłata od pozwu w kwocie 293 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł), a wygrała spór w 81,30 %, pozwana natomiast poniosła koszty w łącznej wysokości 2.417 zł (wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł), a w związku z tym, że wygrała ona w 18,70 %, uwzględniając więc w tym zakresie wniosek powódki zawarty w apelacji, należało zasądzić na jej rzecz od pozwanej wynik stosownego rozliczenia wynoszący (w przybliżeniu) kwotę 1.736 zł.
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł mając na względzie, że apelację powódki uwzględniono w 18,68 % i należny byłby jej zwrot kwoty 37,92 zł (jej koszty za tą instancję wyniosły bowiem łącznie 203 zł, tj. kwotę 68 zł opłaty od apelacji oraz kwotę 135 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika), pozwana zaś wygrała w tej instancji w 71,86 % i należy jej się kwota 109,78 zł (przy kosztach na które składało się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 135 zł). Biorąc zatem pod uwagę wynik postępowania w instancji odwoławczej na rzecz pozwanej należało zasądzić różnicę w kwocie 71,86 zł (art. 100 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., przy uwzględnieniu § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 2 rozporządzeń Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych [tekst jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 265] oraz w sprawie opłat za czynności adwokackie [Dz.U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.]).