Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 78/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-05-14

Sygn. akt.

VIII Ga 78/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 14 maja 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Barbara Jamiołkowska

SO Wiesław Łukaszewski

SR del. Ewa Gatz – Rubelowska (spr.)

Protokolant

Izabela Rogińska

po rozpoznaniu w dniu 14 maja 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: M. F.

przeciwko : M. W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 23 grudnia 2014r. sygn. akt VIII GC 171/13

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 78/15

Powód M. F. prowadzący działalność gospodarczą pod (...) wniósł o zasądzenie od pozwanego M. W. prowadzącego działalność gospodarczą pod nazwą Firma Usługowo-Handlowa (...) kwoty 35 359,91 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 12 października 2012r. do dnia zapłaty oraz kosztami procesu.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 14 maja 2012r. miedzy stronami doszło do sfinalizowania zakupu od pozwanego ładowarki teleskopowej marki M. (...) za kwotę 77 490 zł brutto. Powód wskazał, że zapłacił pozwanemu cenę zakupu, a pozwany wydał mu urządzenie, lecz już w dniu 18 maja 2012r. okazało się, że ładowarka jest niesprawna i po wstępnym rozeznaniu okazało się, ze uszkodzona jest pompa hydrauliczna, która wymaga natychmiastowej naprawy, ponieważ maszyna nie nadaje się do eksploatacji. Powód wskazał, że pismem z dnia 18 maja 2012r. wystąpił do pozwanego z roszczeniem o naprawienie urządzenia, jednakże ten nie podjął żadnych działań i nie dokonał naprawy. Powód podał, że w celu obrony swoich uzasadnionych interesów oraz z uwagi na brak dostatecznej wiedzy zdecydował się na wykonanie prywatnej opinii stanu technicznego przedmiotowej ładowarki przez rzeczoznawcę. Powód wskazał, że w toku przeprowadzonego badania technicznego w dniu 13 czerwca 2012r. stwierdzono następujące usterki i nieprawidłowości: popękane widełki krzyżaka przegubu C. wału napędu pompy hydraulicznej, uszkodzony siłownik wysuwu łyżki ładowarki - intensywny wyciek oleju hydraulicznego przez uszczelnienia oraz niesprawny licznik motogodzin - brak bieżących wskazań. Zdaniem rzeczoznawcy ładowarka nie nadawała się do eksploatacji, a użytkowanie będzie możliwe po wykonaniu naprawy polegającej na wymianie uszkodzonych części, ponadto w liczniku motogodzin stwierdzono ślady celowej ingerencji w jego działanie poprzez naniesienie stałych i niezmiennych wskazań, co czyni go niesprawnym, niezdatnym do użytku, uniemożliwia rejestrację parametrów pracy ładowarki, co skutkuje brakiem możliwości wskazania dotychczasowego sposobu i czasu jej eksploatacji. Powód podał, iż z uwagi na bierną postawę pozwanego zlecił na własny koszt naprawę ładowarki firmie (...), który to łączny koszt naprawy wyniósł 27 424,91 zł netto. Ponadto powód podał, że zakup ładowarki związany był z zaplanowanymi działaniami w jego gospodarstwie i wobec faktu, iż przez okres 3 miesięcy od zakupu nie mógł dysponować sprawną ładowarką zmuszony został do wynajęcia podobnego urządzenia, zaś koszt wynajmu urządzenia za 20 dni roboczych wyniósł 7 735 zł netto. Powód wskazał, że pozwany mimo wezwania do zapłaty kosztów nie dokonał żadnej wpłaty. Powód podał, że niniejszym powództwem dochodzi zapłaty kwoty 35 359,91 zł tytułem naprawienia szkody spowodowanej nienależytym wykonaniem zobowiązania przez pozwanego polegającego na sprzedaży wadliwej ładowarki, na którą to kwotę składa się wynagrodzenie z tytułu usunięcia wady ładowarki w kwocie 27 424,91 zł netto, koszt wynajęcia ładowarki na czas naprawy zakupionej maszyny w kwocie 7 735 zł oraz koszt wykonania opinii technicznej w wysokości 200 zł (k. 2-6)

W dniu 31 października 2012r. Sąd Rejonowy w Koszalinie wydał nakaz zapłaty zgodny z żądaniem pozwu (k. 27)

Pozwany wniósł sprzeciw, w którym zaskarżył nakaz zapłaty w całości i wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania wskazując, że w przedmiotowej sprawie brak jest podstaw do dochodzenia zwrotu poniesionych przez powoda kosztów naprawy ładowarki, albowiem powodowi zgodnie z treścią art. 560 § 1 k.c. służyło uprawnienie do odstąpienia od umowy bądź zgłoszenie żądania obniżenia ceny. Pozwany wskazał, że żadne z kierowanych do niego pism od powoda nie zawierało oświadczenia o odstąpieniu od umowy bądź żądania obniżenia ceny, a zatem należy przyjąć że powód nie skorzystał z przysługujących mu uprawnień i obciążanie go kosztami naprawy jest bezzasadne. Pozwany podkreślił, iż między stronami brak było ustaleń odnośnie usunięcia wskazanych wad, oraz nie pozostawał w zwłoce co mogłoby uzasadniać prawo powoda do wykonania zastępczego. Pozwany wskazał również, iż powód nie uzyskał upoważnienia do wykonania zastępczego. Ponadto pozwany wskazał, że w chwili sprzedaży urządzenia maszyna była w pełni sprawna, wał napędu pompy hydraulicznej oraz siłownik wysuwu łyżki ładowarki nie wymagały jakichkolwiek napraw, a urządzenie to było we wcześniejszym okresie cały czas użytkowane. Pozwany wskazał, ze powód przed zakupem dokonał szczegółowych oględzin ładowarki, badając jej moc, sprawność, funkcjonalność, siłę udźwigu, układ napędowy, skrzynię przekładniową, ewentualne wycieki, skrętność, układ klimatyzacji, wyposażenie, sprawdził wszystkie elementy i układy, unoszenie łyżki oraz ramię teleskopu i nie zgłaszał jakichkolwiek uwag. Ponadto był poinformowany, ze pozwany nie jest pierwszym właścicielem maszyny i otrzymał informację, iż od samego początku licznik motogodzin nie działa. Pozwany przyznał, że w dniu 18 maja 2012r. powód zadzwonił do niego i poinformował go że ładowarka została uszkodzona, jednakże wskazał również, że do tego uszkodzenia doszło gdy jego brat wysunął łyżkę z pełnym obciążeniem do przodu. Pozwany wskazał, że zaproponował powodowi, iż ten może od umowy odstąpić i zwrócić mu maszynę, jednak w takim stanie technicznym w jakim ją otrzymał. Pozwany zaprzeczył aby w chwili sprzedaży maszyna miała wady jakie zostały wskazane w opinii rzeczoznawcy T. O., ponadto wskazane wady fizyczne z pewnością zostałyby zauważone przez kupującego w chwili sprawdzania sprawności maszyny. Ponadto pozwany zakwestionował koszty składające się na fakturę VAT nr (...), gdyż koszty wymiany filtru oleju, powietrza obciążają użytkownika oraz koszty robocizny i części, które zostały znacząco zawyżone. Pozwany wskazał, że informował powoda o uszkodzeniu licznika a usterka nie ma większego znaczenia dla funkcjonowania maszyny (k. 35-42)

Dnia 23 grudnia 2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7.560,04 zł. wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 października 2012 do dnia zapłaty, w pozostałej części powództwo oddalając.

Ponadto Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.714,83 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania , nakazał zwrócić pozwanemu ze Skarbu Państwa kwotę 232,64 zł. tytułem zwrotu niewykorzystanych wydatków oraz nakazał ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa kwotę 27 zł. tytułem nieuiszczonych wydatków.

Sąd Rejonowy ustalił, iż powód odpowiedział na ofertę sprzedaży pozwanego zamieszczoną na portalu Allegro. Powodem kupna ładowarki były zaplanowane prace w prowadzonym przez niego gospodarstwie. Powód przez ok. 2 godziny, oglądał i sprawdzał maszynę, a pozwany prezentował jej działanie i właściwości. W dzień zakupu maszyny powód ponownie dokonał jej sprawdzenia. Powód sam jeździł maszyną u pozwanego, sprawdzał czy występują wycieki oleju. Ponadto pozwany na prośbę powoda sprawdził działanie wysięgniku teleskopowego i tryby skrętów maszyny. Podczas prezentacji maszyny pozwany poinformował powoda, że nie jest sprawny licznik motogodzin, który nie działa od momentu kupna przez niego maszyny w Wielkiej Brytanii.

Nadto Sąd I instancji ustalił iż dniu 14 maja 2014r. strony sfinalizowały transakcję sprzedaży ładowarki teleskopowej (...) za kwotę 77 490 zł brutto. Powód dokonał zapłaty gotówką i odebrał maszynę.

Zgodnie z ustaleniami Sądu Rejonowego po 4 dniach od dnia zakupu tj. w dniu 18 maja 2012r. maszyna uległa uszkodzeniu. Powód podczas rozmowy telefonicznej poinformował pozwanego, iż według wstępnego rozeznania uszkodzeniu uległa pompa hydrauliczna, która wymaga natychmiastowej naprawy, gdyż bez niej maszyna nie nadaje się do eksploatacji. Powód pismem z dnia 18 maja 2012r., odebranym przez pozwanego w dniu 22 maja 2012r., wezwał pozwanego do niezwłocznego przystąpienia do naprawienia sprzedanej maszyny. Pozwany wyraził zgodę na zwrot zapłaconej kwoty pod warunkiem zwrotu maszyny w stanie w jakim znajdowała się w chwili kupna, zaś powód żądał odebrania przez pozwanego maszyny i zwrotu zapłaconej ceny. Strony nie doszły do porozumienia odnośnie warunków odstąpienia od umowy.

W związku z uszkodzeniem maszyny i z uwagi na brak dostatecznej wiedzy technicznej powód zlecił ustalenie stanu technicznego zakupionej ładowarki teleskopowej uprawnionemu rzeczoznawcy mgr inż. T. O., który podczas badania technicznego w dniu 13 czerwca 2012r. stwierdził usterki i nieprawidłowości w postaci popękanych widełek krzyżaka przegubu C. wału napędu pompy hydraulicznej, intensywnego wycieku oleju hydraulicznego przez uszczelnienia w uszkodzonym siłowniku wysuwu łyżki ładowarki oraz niesprawny licznik motogodzin - brak bieżących wskazań. Rzeczoznawca potwierdził, iż maszyna w obecnym stanie technicznym nie nadaje się do eksploatacji, konieczna jest naprawa i wymiana uszkodzonych części Ponadto stwierdzono, że licznik motogodzin stwierdzono ślady celowej ingerencji w jego działanie poprzez naniesienie stałych i niezmiennych wskazań, co czyni go niesprawnym, niezdatnym do użytku, uniemożliwia rejestrację parametrów pracy ładowarki, co skutkuje brakiem możliwości wskazania dotychczasowego sposobu i czasu jej eksploatacji. Powód za wykonaną ocenę techniczną ładowarki zapłacił kwotę 246 zł brutto (200 zł netto).

Sąd I instancji nadto stwierdził, iż w celu naprawienia maszyny powód zawiózł ją do jedynego serwisu naprawiającego ładowarki teleskopowe mieszczącego się w okolicach zamieszkania powoda. Powód zaakceptował oszacowane koszty części i pracy naprawczej ładowarki, które to koszty obejmowały oprócz prac naprawczych również czynności serwisowe. Powód w dniu 20 lipca 2012r. wysłał listem poleconym do pozwanego wstępy oszacowany koszt części i pracy naprawczej przez (...) sp. z o.o., jednakże pozwany nie odebrał korespondencji. Wobec biernej postawy pozwanego powód zlecił naprawę i wymianę uszkodzeń oraz dokonania przeglądu i czynności serwisowych (...) sp. z o.o. w B. dokonując zapłaty za fakturę VAT nr (...) w wysokości 27 424,91 zł netto - 33 732,64 zł brutto. Powód dokonał wymiany wszelkich materiałów eksploatacyjnych i wymienił wszystkie zużyte lub uszkodzone elementy i podzespoły. Naprawa maszyny trwała ok 1,5- 2 tygodni.

Pismem z dnia 3 października 2012r. powód wezwał pozwanego do naprawienia szkody wyrządzonej tytułem sprzedaży wadliwej ładowarki poprzez zapłatę kwoty 35 359,91 zł wraz z ustawowymi odsetkami.

Sąd ustalił, iż maszyna kupiona od pozwanego – ładowarka teleskopowa (...) o nr seryjnym (...) i nr podwozia (...) w chwili jej wydania powodowi posiadała wady w postaci niesprawnego licznika motogodzin i niefabrycznie mocowanego wału napędu pompy hydraulicznej. Uszkodzenie licznika było możliwe do stwierdzenia podczas sprawdzania pracy ładowarki, albowiem pomimo pracy maszyny cyfry nie zmieniały się. Nieprawidłowe mocowanie wału byłoby możliwe przy bardzo dokładnych oględzinach podwozia lub podczas wykonywania czynności obsługowych wynikających z harmonogramu serwisowania ładowarki zgodnie z instrukcją obsługi.

Uszkodzenie siłownika wysuwu ramienia powstało w wyniku pęknięcia na spawie i była to wada materiałowa niezależna od działań lub zaniechań stron. Gdyby powód dokonywał naprawy w autoryzowanym serwisie koszt naprawy pokryłby producent.

Pozwany nie posiadał dokumentacji serwisowej i sam dokonywał serwisu maszyny.

Sąd Rejonowy zważył, iż pozwany odpowiada wobec powoda za szkodę powstałą w wyniku nienależytego wykonania zobowiązania polegającego na sprzedaży wadliwej maszyny i zobowiązany jest do pokrycia kosztów związanych z naprawą wady w postaci uszkodzenia wału pędnego istniejącej w chwili sprzedaży i związanych z nią części: łożyska przekładni kątowej, oleju do przekładni kątowej ( 3 litry), śruby sześciokątnej do mocowania wału (8 szt), podkładki regulacyjnej (8 szt.), smaru łożyskowego i środka myjąco-odtłuszczającego (3 op.). Niezbędny czas naprawy wynosił 14 godzin.

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie przedłożonych przez strony dokumentów, których prawdziwość nie była kwestionowana przez strony i nie budziła wątpliwości Sądu oraz na podstawie zeznań świadków i stron.

Sąd oparł ustalenia na pisemnych i ustnych opiniach biegłego sądowego z dziedziny wyceny i jakości napraw pojazdów mechanicznych oraz wyceny i stanu technicznego maszyn i urządzeń inż. J. S., albowiem biegły wydał opinie w oparciu o wiedzę i doświadczenie zawodowe, po dokonaniu oględzin maszyny, na podstawie dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy, informacji od generalnego przedstawiciela ładowarek marki M. oraz zeznań świadków i stron postępowania. W ocenie Sądu zarówno opinie pisemne jak i ustne szczegółowo odpowiadają na pytania zawarte w tezach dowodowych oraz pełnomocników stron. Biegły w sposób jasny i logiczny poparty rzeczową argumentacją dokonał oceny zakresu uszkodzeń, zakresu napraw oraz przedstawił koszt usunięcia wad, przedstawił wnioski i właściwie je uzasadnił. Sąd Rejonowy w pełni podzielił opinię biegłego inż.J. S. w zakresie stwierdzonych wad istniejących w chwili sprzedaży, możliwości ich weryfikacji przez powoda oraz elementów obciążających pozwanego z tytułu jego zaniedbań, kosztów przeglądu serwisowego oraz uszkodzonych elementów w wyniku zdarzenia losowego. Sąd jednak nie podzielił opinii w tym zakresie, że koszty naprawy poniesionej przez powoda są znacznie zawyżone i że powód nie dokonał należytej weryfikacji kosztów, albowiem w tym zakresie Sąd miał na uwadze bierną postawę pozwanego oraz że w okolicy zamieszkania powoda nie było autoryzowanego serwisu naprawy tego typu maszyn.

Sąd Rejonowy zważył, iż powód wywodzi swoje roszczenie z treści art. 471 k.c., nie zaś z tytułu rękojmi za wady sprzedanej rzeczy.

Powód pismem z dnia 18 maja 2012r. poinformował pozwanego, iż zakupiona maszyna uległa uszkodzeniu, wezwał pozwanego do naprawy ładowarki oraz wskazał, że skorzysta z uprawnień z tytułu rękojmi określonych w art. 560 k.c. i art. 566 k.c. Powód jednak skutecznie nie odstąpił od umowy ani nie zwrócił się z żądaniem obniżenia ceny. Prawo wyboru między uprawnieniami z rękojmi jest prawem kształtującym, zatem jego dokonanie wiąże kupującego. Strona korzystająca z instytucji rękojmi winna dokonać wyboru jednego z przysługujących jej uprawnień i złożyć w tym przedmiocie stosowne oświadczenie woli w terminie, o którym mowa w art. 568 § 1 k.c. Oświadczenie o odstąpieniu od umowy, aczkolwiek nie wymaga formy szczególnej, to zważywszy na jego charakter jako prawo kształtujący i wynikający zeń skutek, winno być złożone w taki sposób, aby nie nasuwało żadnych wątpliwości, a ponadto zgodnie z treścią art. 77 § 2 k.c., jeżeli umowa została zawarta w formie pisemnej powinno być stwierdzone pismem. Sąd orzekający podkreślił, iż dla przyjęcia złożenia oświadczenia w przedmiocie odstąpienia od umowy, nie wystarczy sama intencja, wola powrotu do stanu sprzed zawarcia umowy, ale musi być złożone oświadczenie w taki sposób, aby sprzedawca mógł zapoznać się z jego treścią, odczytać wolę kupującego (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 marca 2009r. V ACa 484/08 Lex nr 508538).

W ocenie Sądu I instancji powód nie sprostał powyższym wymogom i oświadczenie woli z dnia 18 maja 2012r. , które dotarło do pozwanego w dniu 22 maja 2012r. nie skutkowało ani odstąpieniem od umowy, ani tez obniżeniem ceny, albowiem z takimi żądaniami powód nie wystąpił. Nie oznacza to jednak, iż powód utracił wszelkie uprawnienia, albowiem jeżeli kupiony towar jest wadliwy, nabywca ma wybór co do sposobu uzyskania rekompensaty od sprzedawcy: może dochodzić swych praw z rękojmi za wady, może też żądać odszkodowania za faktyczną szkodę, jakiej doznał wskutek wadliwości towaru. Żądanie odszkodowania nie musi być poprzedzone próbą skorzystania z rękojmi (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 sierpnia 2004r. IV CK 601/03, M. Prawn. 2004/18/823). Również Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 1 kwietnia 2011r. III CSK 220/10, Lex nr 1129119 wskazał, iż utrata przez kupującego uprawnień z tytułu rękojmi za wady rzeczy, w tym do odstąpienia o umowy sprzedaży, jak również brak podstaw do skutecznego odstąpienia od umowy sprzedaży na podstawie art. 491 § 1 k.c., nie eliminuje możliwości dochodzenia przez kupującego roszczenia odszkodowawczego na zasadach ogólnych o naprawienie szkody doznanej przez kupującego wskutek nienależytego spełnienia świadczenia przez sprzedawcę poprzez sprzedaż rzeczy wadliwej. Strona powinna jednak wyraźnie określić w pozwie, że żąda również oceny zgłoszonego żądania jako roszczenia odszkodowawczego w razie uznania braku podstaw do uwzględnienia powództwa o zwrot spełnionego świadczenia.

Sąd I instancji zważył, iż powód konsekwentnie zarówno w wezwaniu do zapłaty z dnia 3 października 2012r. jak i w pozwie zgłosił swoje żądanie jako roszczenie odszkodowawcze z tytułu szkody wskutek nienależytego wykonania zobowiązania przez pozwanego polegającego na sprzedaży wadliwej ładowarki dochodząc zwrotu poniesionych kosztów z tytułu usunięcia wady w wysokości 27 424,91 zł netto, wynajęcia ładowarki na czas naprawy zakupionej maszyny w wysokości 7 735 zł netto oraz kosztu wykonania opinii technicznej w wysokości 200 zł netto.

W celu ustalenia zasadności roszczenia powoda Sąd dopuścił i przeprowadził dowód z opinii biegłego sądowego z dziedziny wyceny i jakości napraw pojazdów mechanicznych oraz wyceny i stanu technicznego maszyn i urządzeń oraz zeznania świadków i stron postępowania. Na podstawie całokształtu materiału dowodowego zebranego w niniejszej sprawie Sąd ustalił, iż przedmiotowa ładowarka w chwili jej zakupu przez powoda posiadała wady w postaci niesprawnego licznika motogodzin i niefabrycznie mocowanego wału napędu pompy hydraulicznej. Sąd Rejonowy miał jednak na uwadze, że zgodnie z art. 557 § 1 k.c. sprzedawca jest zwolniony z odpowiedzialności jeżeli kupujący wiedział o wadzie w chwili wydania rzeczy. Powód był poinformowany przez pozwanego, że licznik motogodzin nie działa, a poza tym przed zawarciem umowy sprzedaży dwukrotnie sprawdzał maszynę, jeździł nią, a zatem mógł dojrzeć, że cyfry w liczniku nie zmieniają się pomimo pracy maszyny. Wada licznika była wadą widoczną i powód podczas sprawdzania maszyny powinien ją zauważyć. Sąd miał na uwadze, iż poinformowanie kupującego o niesprawnym liczniku zasadniczo różni się od celowej ingerencji w licznik poprzez naklejenie wskazań licznika, jednakże w toku procesu powód nie wykazał, aby to pozwany dokonał takiej ingerencji. Sąd dał wiarę pozwanemu, iż kupił maszynę z niesprawnym licznikiem i nie rozkręcał go celem przymocowania naklejki ze wskazaniem motogodzin i ponieważ wada ta nie przeszkadzała mu w dotychczasowym korzystaniu z urządzenia nie naprawiał usterki i nie interesował się jej przyczyną. Z uwagi na powyższe Sąd nie obciążył pozwanego kosztami usunięcia tej wady.

Za zasadne natomiast Sąd Rejonowy uznał roszczenie powoda w zakresie żądania zwrotu poniesionych przez niego kosztów naprawy wału napędu pompy hydraulicznej, albowiem wady tej powód nie mógł stwierdzić podczas dokonanych oględzin maszyny przed zakupem. Powód jest rolnikiem, nie posiada tak specjalistycznej wiedzy aby stwierdzić, że wał był nieprawidłowo zamocowany przy pomocy różnych śrub. Sąd na podstawie opinii biegłego, po dokonaniu przez biegłego oględzin części ustalił, iż niewątpliwie wada ta istniała już w dniu sprzedaży maszyny. Pozwany sam serwisował maszynę, a zatem wiedział o nieprawidłowym mocowaniu wału, albo przy należytej staranności, stosowaniu się do założeń producenta określonych w harmonogramie serwisowania, podczas dokonywania smarowania i kontroli wału, powinien wiedzieć i czynić starania aby prawidłowo daną część zamocować. Wobec powyższego pozwany ponosi odpowiedzialność wobec powoda z tytułu poniesionych kosztów usunięcia wady uszkodzenia wału wynikającego z zastosowania niewłaściwego mocowania.

Sąd orzekający uznał, iż powód pismem z dnia 18 maja 2012r. wezwał pozwanego do naprawy maszyny. Pozwany jednak pomimo odebrania pisma w dniu 22 maja 2012r. nie przyjechał do powoda, nie skontaktował się z nim. Pozwany zeznał, ze wyjechał na urlop i nie zabrał ze sobą telefonu. Powyższe tłumaczenie w ocenie Sądu nie usprawiedliwiało biernej postawy pozwanego. Pozwany wiedząc o uszkodzeniu maszyny całkowicie zignorował powoda. Pozwany nie wykazał minimalnego zainteresowania stanem ładowarki po sprzedaży i nie odebrał korespondencji od powoda z dnia 20 lipca 2012r. Tymczasem powód w piśmie wysłanym do pozwanego we wskazanym dniu przedstawił szacowany koszt naprawy maszyny otrzymany od (...) sp. z o.o. Gdyby pozwany odebrał pismo mógłby się do niego ustosunkować i poczynić odpowiednie działania w celu zminimalizowania kosztów. Sąd nie dał wiary twierdzeniom pozwanego, iż nie mógł odebrać pisma z uwagi na błąd w jego nazwisku, albowiem pierwsze pismo skierowane do pozwanego również było błędnie zaadresowane zamiast (...) również było wpisane nazwisko (...) i pomimo tego błędu korespondencja dotarła do pozwanego. Poza tym pozwany wiedząc kto jest nadawcą pisma mógł się z skontaktować z powodem, a w przypadku odmowy wydania korespondencji mógł żądać umieszczenia stosownej adnotacji.

Wobec biernego zachowania pozwanego w ocenie Sądu Rejonowego powód miał prawo wybrać warsztat naprawczy i dokonać naprawy, która była konieczna, albowiem sprzedana maszyna była wadliwa. W okolicy miejsca zamieszkania powoda był jeden serwis naprawiający ładowarki teleskopowe (...) sp. z o.o. w B. i w tym też serwisie dokonano naprawy maszyny. Zdaniem Sądu powód nie miał obowiązku weryfikacji przedstawionych mu przez ten serwis kosztów i poszukiwania najtańszego warsztatu. Powodowi zależało na naprawie maszyny, a ten serwis był jedynym w okolicach miejsca jego zamieszkania, który specjalizował się w naprawie takiego sprzętu. Zważyć należy, iż wskazane przez biegłego punkty serwisowe takiego typu maszyny znajdują się w odległości 85 km (S.), 126 km (C.), i 201 km (C.). Sprzeczne z zasadami doświadczenia życiowego jest, aby oczekiwać od powoda, ze przy całkowicie biernej postawie pozwanego będzie szukał po sąsiednich województwach serwisów naprawiających takie maszyny, weryfikował koszty i woził uszkodzoną ładowarkę do serwisów oddalonych 100 czy nawet 200 km. Powód nie posiadał tak specjalistycznej wiedzy by samemu dojść do wniosku, iż przedstawiony przez (...) sp. z o.o. kosztorys jest zawyżony. Dlatego też zdaniem Sądu powodowi należy się zwrot poniesionych rzeczywistych kosztów naprawy maszyny. Powód bowiem udowodnił, że poniósł koszty naprawy maszyny.

Sąd nadto wskazał,, że pozwany zobowiązany jest do naprawienia szkody w granicach swego zawinienia. Wobec powyższego Sąd przyznał powodowi tylko zwrot poniesionych kosztów związanych z wadą wału pędnego ustalonych na podstawie opinii biegłego sądowego z dnia 2 czerwca 2014r. z uwzględnieniem cen z faktury nr (...) z dnia 28 sierpnia 2012r. w żądanej przez powoda kwocie netto czyli szkody rzeczywiście poniesionej przez powoda tj. wał pędny kwota 3 686,89 zł, łożyska przekładni kątowej kwota 2 219,23 zł, olej do przekładni kątowej ( 3 litry) kwota 119,40 zł, śruby sześciokątne do mocowania wału (8 szt) kwota 20,40 zł, podkładki regulacyjne (8 szt.) kwota 97,12 zł, smar łożyskowy kwota 66,90 zł i środek myjąco-odtłuszczający- benzyna (3 op.) kwota 44,10 zł. Do powyższego kosztu części Sąd doliczył koszt naprawy przyjmując stawkę za roboczogodzinę zapłaconą przez powoda tj. 79 zł jednakże ilość godzin potrzebną na wymianę powyższych części Sąd ustalił w oparciu o powołaną wyżej opinię biegłego – 14 godzin. Łączny koszt części i naprawy wyniósł 7 360,04 zł netto.

Ponadto za zasadne Sąd uznał poniesione przez powoda koszty opinii technicznej wykonanej przez inż. T. O. w wysokości 200 zł netto. Powód bowiem nie posiada dostatecznej wiedzy aby samodzielnie ocenić stan techniczny i uszkodzenia zakupionej maszyny. Na podstawie tej opinii powód mógł podjąć decyzję w zakresie dalszych swych działań.

Wobec powyższego Sąd na podstawie art. 471 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 7 560,04 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 12 października 2012r. do dnia zapłaty. O odsetkach Sąd orzekł na podstawie art. 481§ 1 i 2 k.c. ustalając termin biegu odsetek od dnia upływu terminu dobrowolnej zapłaty należności wskazanej w wezwaniu do zapłaty z dnia 3 października 2012r. Na zasądzoną kwotę składa się kwota netto poniesionych kosztów naprawy i części oraz kwota opinii prywatnej.

W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo, albowiem pozwany nie ponosi odpowiedzialności za uszkodzenie siłownika wysuwu ramienia, albowiem spowodowane zostało wadą materiałową- pęknięcie na spawie, za co nie ponosi odpowiedzialności pozwany. Również nie jest zasadne obciążanie pozwanego pozostałymi kosztami faktury VAT nr (...), albowiem zawiera ona koszty serwisowe, które zgodnie z poczynionymi ustaleniami stron ponosi powód, a do których zalicza się wymiana wszelkich płynów eksploatacyjnych, w tym olei, płynów chłodniczych, wymiana filtrów- powietrznych, olejowych i paliwowych, ponadto powód dokonał wymiany wszystkich zużytych podzespołów. Zakres przeprowadzonych czynności wykraczał poza stwierdzone wady i nie może obciążać pozwanego.

Ponadto Sąd nie obciążył pozwanego fakturą na najem innej ładowarki przez powoda w okresie naprawy kupionej maszyny, albowiem jak wynika z ustaleń dokonanych na podstawie opinii biegłego sądowego konieczny czas do usunięcia uszkodzeń ładowarki związany z wadami, za które odpowiedzialny jest pozwany wynosił 14 godzin, zaś powód domaga się zapłaty za wynajem maszyny za okres 20 dni. Sąd nie neguje konieczności poniesionych przez powoda wydatków związanych z najmem maszyny, jednakże tak długi okres najmu nie jest uzasadniony czasem niezbędnym do naprawy maszyny spowodowanej wadami za które ponosi odpowiedzialność pozwany, natomiast przedstawiona faktura nie zawiera stawki roboczogodziny i tym samy Sąd nie miał możliwości odpowiedniego proporcjonalnego zasądzenia zwrotu tychże kosztów w odniesieniu do czasu koniecznej naprawy maszyny.

Mając na uwadze kwotę żądaną i zasądzone roszczenie Sąd Rejonowy uznał , iż powód wygrał sprawę w 21,4% zaś przegrał w 78,6%. Koszty powoda wynoszą 7 162,76 zł, zaś koszty pozwanego 4 131,88 zł. Na poniesione przez powoda koszty wchodzi opłata sądowa od pozwu w wysokości 1 768 zł, opłata sądowa za kserokopię protokołów w wysokości 27,00 zł, zaliczka na poczet opinii biegłego w wysokości 1000 zł, koszty wynagrodzenia pełnomocnika procesowego 2 417 zł oraz koszty dojazdu pełnomocnika w wysokości 1 950,76 zł. Pozwany poniósł koszty w wysokości 2 417 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika procesowego oraz koszty dojazdu pełnomocnika na 3 rozprawy do Sądu Rejonowego w Słupsku w wysokości 601,77 zł oraz na 7 rozpraw z jego udziałem do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy w wysokości 1 053,11 zł. Dokonując rozliczenia w stosunku do stopnia wygrania sprawy koszty należne powodowi wynoszą 1 532,83 zł (7 162,76 zł x 21,4%), zaś koszty należne pozwanemu wynoszą 3 247,66 zł (4 131,88 zł x 78,6%). Różnica pomiędzy tymi kwotami stanowi kwotę 1 714,83 zł, którą Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanego.

Ponadto Sąd nakazał ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 27 zł tytułem nieuiszczonych wydatków, albowiem wpłacona zaliczka na poczet opinii biegłego nie wystarczyła na pokrycie kosztów jej sporządzenia.

Apelacje od przedmiotowego rozstrzygnięcia wywiódł pozwany. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił ;

-naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny opinii biegłego, nie uwzględnienie przy ocenie zebranych dowodów zasad prawidłowego rozumowania , wiedzy i doświadczenia życiowego oraz zastąpienia zasad obiektywizmu i swobodnej oceny subiektywną i dowolną oceną polegającą na przyjęciu , iż w chwili sprzedaży w ładowarce było nieprawidłowe mocowanie wału napędu, będące przyczyną uszkodzenia maszyny i powstania szkody w kwocie 7.560,04 zł. podczas gdy obiektywna ocena tego materiału dowodowego nie daje podstaw do takiego przyjęcia

-naruszenie prawa materialnego tj;

a)  art. 471 k.c. poprzez jego zastosowanie , mimo, iż pozwany nie ponosi winy za uszkodzenie maszyny, a nadto nie wykazanie istnienia związku przyczynowego między zachowaniem dłużnika polegającym na nie serwisowaniu ładowarki a powstałą szkodą,

b)  art. 361 k.c. poprzez jego wadliwą wykładnię polegającą na przyjęciu , iż pozwany jest obowiązany do zwrotu rzeczywistych kosztów naprawy maszyny poniesionych przez powoda, podczas gdy zgodnie z treścią wskazanej regulacji zobowiązany może ponosić odpowiedzialność jedynie za normalne następstwa działania i zaniechania

c)  art. 362 k.c. poprzez jego niezastosowanie skutkujące zaniechaniem odpowiedniego zmniejszenia powstałej szkody mimo, iż poszkodowany na skutek nieprawidłowej eksploatacji maszyny oraz braku dokonania serwisu przyczynił się do powstania szkody

d)  art. 481 k.c. polegające na zasądzeniu odsetek ustawowych od dnia 12.10.2012 r. od kwoty 7.560,04 zł. podczas gdy pozwany w pełni zasadnie kwestionował zasadność i wysokość swojej odpowiedzialności , wygrywając ostatecznie proces w 78 ,6 %.

Wskazując na powyższe apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania wraz z kosztami zastępstwa procesowego za I i II instancję według norm przepisanych.

Powód w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Wskazał , iż zaskarżony wyrok został wydany zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa a żaden z przepisów , których naruszenie zarzuca się w apelacji nie został zastosowany przez Sąd I instancji sprzecznie z zawartą w nich normą prawną.

Sąd Okręgowy zważył co następuje;

Apelacja okazała się bezzasadna.

Orzekając o apelacji pozwanego Sąd Odwoławczy w całości oparł się na ustaleniach faktycznych dokonanych przez Sąd pierwszej instancji i przyjął je za własne. Pozwany podniósł wprawdzie zarzut naruszenia prawa procesowego, a w uzasadnieniu apelacji wskazał, że kwestionuje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy , jednak sformowanie tego zarzutu i przytoczona na jego uzasadnienie argumentacja nie dawały podstaw do skutecznego zakwestionowania powyższych ustaleń. Dla skuteczności zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. konieczne jest wykazanie, że Sąd pierwszej instancji uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy dowodowej poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego, właściwego kojarzenia faktów lub też nie uwzględnił całokształtu zebranego materiału dowodowego bądź przeprowadził dowody z naruszeniem przepisów procedury cywilnej. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W ocenie Sądu Odwoławczego wnioskowanie Sądu pierwszej instancji dokonane na podstawie dowodów zebranych w niniejszej sprawie nie wykraczało poza schematy logiki formalnej ani nie zostało dokonane wbrew zasadom doświadczenia życiowego.

Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy - w oparciu o wszechstronną analizę materiału dowodowego, nie naruszającą zasady swobodnej oceny dowodów z art. 233 § 1 k.p.c. i z analizy tego materiału wyprowadził logicznie poprawne wnioski. W obszernym uzasadnieniu w sposób wyczerpujący wyjaśnił motywy rozstrzygnięcia. Wbrew zarzutom pozwanego Sąd Rejonowy w sposób należyty ustosunkował się do całego materiału dowodowego w sprawie, nie pomijając żadnego z dowodów przedstawionych przez strony, a jego ocena w tej mierze zasługuje na akceptację.

W szczególności Sąd Odwoławczy nie znalazł podstaw aby zakwestionować prawidłowość wywodów Sądu I instancji w zakresie oceny opinii biegłego sądowego J. S. . Wywody biegłego były jasne, rzeczowe oraz logiczne. Oprócz opinii pisemnej biegły na rozprawie odpowiedział na wszystkie pytania zadane zarówno przez Sąd jak i strony. Biegły szczegółowo wyjaśnił na jakiej podstawie ustalił niezgodne z wymogami producenta połączenie wału pędnego przy użyciu śrub nieprzewidzianych w dokumentacji producenta – wyjaśnił i wytłumaczył sposób swojego rozumowania mimo, iż śruby były wymontowane. Biegły wskazał też , iż okoliczność ta mogła być przyczyną uszkodzenia wału i wyjaśnił mechanizm jego uszkodzenia, który w całości zbieżny był z okolicznościami stanu faktycznego ustalonego w sprawie. Nadto biegły wyjaśnił , iż pozwany mógł posiąść wiedzę o istnieniu wady , przy zachowaniu minimalnej dbałości i stosowaniu się do założeń producenta określonych w harmonogramie serwisowania znajdującego się w instrukcji obsługi ładowarki, gdyż sam maszynę serwisował. Powyższe okoliczności stanowią także , iż nie miało miejsca podniesione w apelacji naruszenie prawa materialnego polegające na niewłaściwej wykładni przepisu art. 471 k.c. poprzez błędną jego wykładnie i niewłaściwe zastosowanie. Zarzuty pozwanego w tym zakresie były gołosłowne . Opinia biegłego jednoznacznie wskazywała na istnienie wady w momencie wydania rzeczy powodowi oraz na istnienie związku przyczynowego pomiędzy wadą, która doprowadziła do uszkodzenia ładowarki a zaistniałą szkodą. W tym zakresie opinia biegłego sądowego była pełna oraz wyczerpująca, a przede wszystkim sporządzona po dokonanych oględzinach i pozwoliła na dokonanie prawidłowych ustaleń niezbędnych do rozstrzygnięcia niniejszej sprawy przez Sąd I instancji . Sąd Rejonowy nadto prawidłowo ustalił, iż powód na skutek biernego zachowania pozwanego miał prawo wybrać warsztat naprawczy i dokonać naprawy, która była konieczna w jedynym warsztacie specjalizującym się w naprawie takiego sprzętu położonym w pobliżu miejsca swojego zamieszkania zwłaszcza, iż inne punkty serwisowe oddalone były niemal o 100 km. Pozwany przy tym nie skorzystał z przysługującego mu prawa do usunięcia skutków wadliwej ładowarki we własnym zakresie i na własny koszt mimo wystosowanego w tym zakresie żądania. Tym samym w ocenie Sądu Okręgowego także zarzut apelującego dotyczący naruszenia przepisu art. 361 k.c. nie zasługiwał na uwzględnienie.

Wbrew argumentacji pozwanego Sąd Rejonowy nie naruszył także prawa materialnego polegającego na niewłaściwej wykładni przepisu art. 362 k.c. , gdyż pozwany nie wykazał aby powód miał przyczynić się do powstania szkody , choć to na nim spoczywał w myśl przepisu art. 6 k.c ciężar dowodu. W szczególności pozwany nie wykazał aby do szkody doszło wskutek nieprawidłowej eksploatacji ładowarki a także niedokonana wymaganego serwisu.

Za niezasadne należało także uznać zarzuty apelującego w zakresie naruszenia przez Sąd I instancji przepisu art. 481 k.c. W tym zakresie Sąd Rejonowy słusznie zasądził od pozwanego na rzecz powoda odsetki od dochodzonego odszkodowania tylko w zakresie , który dotyczy opóźnienia pozwanego w zapłacie dochodzonej pozwem kwoty. Należą się one zgodnie z przepisem art. 481 k.c. od chwili kiedy pozwany powinien spełnić żądane pozwem roszczenie odszkodowawcze oparte o przepis art. 471 k.c. W oparciu o przepis art. 455 k.c. należy przyjąć , że zobowiązanie wynikłe z tego tytułu jest zobowiązaniem bezterminowym i staje się wymagalne niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do zapłaty sumy odszkodowania. Zatem w przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił początkową datę biegu odsetek od dnia następnego po upływie terminu dobrowolnej zapłaty należności wskazanej w wezwaniu do zapłaty z dnia 3 października 2012 r.

W tym stanie rzeczy apelacja nie mogła wywołać oczekiwanego przez pozwanego skutku, co uzasadniało jej oddalenie , jako bezzasadnej na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono w myśl art. 98 i 99 k.p.c. w zw. z § 12 ust. 1 pkt. 1 w zw. z § 6 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu ( dz. U. 2013.490 j.t.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: