VIII Ga 146/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2018-10-23
Sygn. akt. |
VIII Ga 146/18 |
WYROKW IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ |
Dnia 23 października 2018r. |
|||
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy w składzie: |
|||
Przewodniczący Sędzia Sędzia |
SSO Artur Fornal (spr.) SO Elżbieta Kala SO Marek Tauer |
||
Protokolant |
Daria Błaszkowska |
||
po rozpoznaniu w dniu 23 października 2018r. w Bydgoszczy |
|||
na rozprawie |
|||
sprawy z powództwa: W. D. |
|||
przeciwko :(...) w W. |
|||
o zapłatę |
|||
na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 26 marca 2018r. sygn. akt VIII GC 2784/17 |
|||
1. prostuje zaskarżony wyrok w ten sposób, że w jego punkcie I (pierwszym) po słowie „dwa” dopisuje „tysiące”; 2. zmienia zaskarżony wyrok w ten tylko sposób, że w punkcie I (pierwszym) datę początkową naliczania wskazanych tam odsetek określa na dzień 14 sierpnia 2015r. w miejsce 11 lipca 2015r., oddalając powództwo w pozostałym zakresie; 3. oddala apelację w pozostałym zakresie; 4. zasadza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 (czterysta pięćdziesiąt 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. |
Artur Fornal Elżbieta Kala Marek Tauer
Sygn. akt VIII Ga 146/18
UZASADNIENIE
Powód W. D. w pozwie skierowanym przeciwko (...) z siedzibą w W. domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 2.286,31 zł, w tym kwoty 1.986,31 zł wraz ustawowymi odsetkami od dnia 11 sierpnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i dalszymi odsetkami ustawowymi za opóźnienie do dnia zapłaty, a ponadto zwrotu kosztów procesu.
W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że na skutek wypadku komunikacyjnego uszkodzeniu uległ stanowiący własność poszkodowanego M. M. pojazd marki V. o numerze rejestracyjnym (...), od którego na drodze cesji nabył on prawo do odszkodowania. Sprawca szkody był objęty ochroną ubezpieczeniową pozwanego towarzystwa w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Z tego tytułu pozwany wypłacił dotąd odszkodowanie w kwocie 1.649,14 zł. zdaniem powoda zostało ono jednak zaniżone wobec przyjęcia niewłaściwych cen części zamiennych oraz uwzględnienia do naprawy nieadekwatnych zamienników zamiast części oryginalnych. Powód w celu ustalenia rzeczywistego kosztu naprawy uszkodzonego pojazdu zlecił wykonanie prywatnej wyceny, według której wynosi on 3.635,45 zł, tym samym należne odszkodowanie zostało obniżone o dochodzoną w pozwie kwotę 1.986,31 zł. Dodatkowo powód wniósł o zasądzenie kwoty 300 zł wydatkowanej na sporządzenie własnej kalkulacji.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym pozwany domagał się oddalenia powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.
Uzasadniając sprzeciw pozwany stwierdził, że wypłacone odszkodowanie zostało ustalone w prawidłowy sposób i w odpowiedniej wysokości, a przedłożony przez powoda prywatny kosztorys naprawy zawiera ceny części zamiennych i stawki wynagrodzenia nie odpowiadające przeciętnym kosztom naprawy na lokalnym rynku motoryzacyjnym. Zdaniem pozwanego naprawa samochodu nie może stanowić źródła nieuzasadnionego dochodu poszkodowanego. Odnośnie żądania zasądzenia kwoty 300 zł poniesionej przez powoda w związku ze zleceniem prywatnej wyceny pozwany wskazał, że powód jest osobą profesjonalnie zajmującą się dochodzeniem odszkodowań od zakładów ubezpieczeń, a jego fachowa wiedza umożliwia mu samodzielne sformułowanie żądań pozwu bez potrzeby korzystania z pomocy prywatnego rzeczoznawcy. W ocenie pozwanego powód nie udowodnił swego żądania.
W piśmie procesowym z dnia 7 marca 2018 r. powód rozszerzył powództwo o kwotę 359,93 zł domagając się zasądzenia od pozwanego kwoty 2.646,24 zł, w tym kwoty 2.346, 24 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 11 sierpnia 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i dalszymi (od dnia 1 stycznia 2016 r.) odsetkami ustawowymi za opóźnienie do dnia zapłaty. Zmianę powództwa powód uzasadnił wnioskami końcowymi pisemnej opinii biegłego z dziedziny techniki samochodowej.
Wyrokiem z dnia 26 marca 2018 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy od pozwanego na rzecz powoda kwotę 2.646,24 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 2.346,24 zł od dnia 11 lipca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. i ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty, a także kwotę 1.614,48 zł tytułem kosztów procesu, orzekł ponadto o zwrocie powodowi nadpłaconych kosztów sądowych.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 11 lipca 2015 r. stanowiący własność M. M. pojazd marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) został uszkodzony z winy sprawcy, który był objęty ochroną ubezpieczeniową pozwanego towarzystwa w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych. Szkoda została zgłoszona ubezpieczycielowi w dniu 14 lipca 2015 r.
Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne i wypłacił odszkodowanie bezsporne odszkodowanie w wysokości 1.649,14 zł.
W dniu 27 lutego 2017 r. powód zawarł z poszkodowanym umowę cesji wierzytelności odszkodowawczej w związku z przedmiotową szkodą komunikacyjną. Z treści sporządzonej na zlecenie powoda kalkulacji wynikało, że łączny koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wynosi 3.635, 45 zł brutto.
Koszt naprawy przedmiotowego pojazdu po zdarzeniu z dnia 11 lipca 2015 r. przy użyciu części oryginalnych w nieautoryzowanym serwisie naprawczym przy zastosowaniu średnich stawek robocizny na rynku lokalnym ustalony został na kwotę 3.995,38 zł brutto.
Powyższy stan faktyczny Sąd pierwszej instancji ocenił jako częściowo bezsporny pomiędzy stronami, pozwany nie kwestionował bowiem wystąpienia przedmiotowej szkody, swojej gwarancyjnej odpowiedzialności za sprawcę, wysokości wypłaconego odszkodowania ani legitymacji procesowej czynnej po stronie powoda. Pozostałe okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia, tj. zasadności żądania powoda ewentualnej dopłaty odszkodowania i jej wysokości Sąd ustalił w oparciu o wnioski końcowe pisemnej opinii biegłego sądowego z dziedziny techniki samochodowej.
Sąd Rejonowy zważył, że na mocy zawartej umowy cesji na powoda przeszła wierzytelność odszkodowawcza przysługująca poszkodowanemu wobec pozwanego ubezpieczyciela wraz z wszelkimi związanymi z nią prawami (art. 510 § 1 w zw. z art. 509 § 1 i 2 k.c.).
Zgodnie z art. 822 § 1 k.c., przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. (art. 822 § 4 k.c.).
W przepisie art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych wskazano z kolei, że z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, będącą następstwem śmierci, uszkodzenia ciała, rozstroju zdrowia bądź też utraty, zniszczenia lub uszkodzenia mienia. Stosownie zaś do art. 36 ust. 1 zd. 1 ww. ustawy, odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.
Dla określenia zakresu odpowiedzialności ubezpieczyciela należy odwołać się zatem odwołać do przepisów kodeksu cywilnego regulujących ogólne zasady odpowiedzialności odszkodowawczej. Sprawca kolizji komunikacyjnej odpowiada bowiem wobec drugiego uczestnika ruchu na zasadzie winy, o ile obaj – jak w rozpoznawanym przypadku – poruszali się za pomocą pojazdów mechanicznych (art. 415 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c.). Przepis art. 361 § 1 k.c. przesądza natomiast, że zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono (art. 361 § 2 k.c.).
Przepisy te wyrażają zasadę pełnego odszkodowania oraz normalnego związku przyczynowego. Z kolei przepis art. 363 § 1 k.c. przewiduje, że naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.
Sąd orzekający zaaprobował pogląd wyrażony w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03 (LEX nr 78592) zgodnie z którym odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Jedyne ograniczeniem, jakie zostało przewidziane przez ustawodawcę, wprowadza art. 824 1 § 1 k.c., który stanowi, że o ile nie umówiono się inaczej suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody.
Rozstrzygając spór w niniejszej sprawie Sąd Rejonowy miał na uwadze to, że ustalenie zakresu naprawy, adekwatnego asortymentu części oraz ich cen, a także wysokości stawek za prace naprawcze wymagało zasięgnięcia wiadomości specjalnych, a konsekwencji dopuszczenia dowodu z opinii biegłego (art. 278 k.p.c.).
Uzasadnione koszty naprawy przedmiotowego samochodu po szkodzie komunikacyjnej, przywracającej pojazd do stanu poprzedniego przy użyciu oryginalnych części zamiennych ustalił zatem w sporządzonej na zlecenie Sądu opinii biegły z zakresu techniki samochodowej – R. N. W ocenie Sądu a quo, nie budziły wątpliwości zastosowane przez biegłego stawki za robociznę, wynoszące od 100 do 110 zł za godzinę prac naprawczych, jako stawki stosowane na lokalnym rynku. Biegły w swej opinii wskazał również, jakie części po zdarzeniu należało zakwalifikować do wymiany, a jakie do naprawy i lakierowania z jednoczesnym wskazaniem, ile wynosi uzasadniony koszt naprawy samochodu w celu przywrócenia go do stanu sprzed kolizji przy użyciu oryginalnych części zamiennych.
Wskazaną opinię zakwestionowała strona pozwana, zarzucając biegłemu, iż jest ona jedynie hipotezą nie znajdującą oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym. Mając jednak na uwadze regulacje dotyczące obowiązku przedstawiania dowodów (art. 3 k.p.c.), a także ciężaru dowodu (art. 227 k.p.c. i art. 6 k.c.), w ocenie Sądu Rejonowego, pozwany nie wywiązał się z obowiązku udowodnienia faktów, z których wywodził skutki prawne (niweczące prawo powoda), ograniczył się bowiem do kwestionowania roszczenia powoda, a także negowania wniosków końcowych pisemnej opinii biegłego, przy jednoczesnym braku wniosku o złożenie przez biegłego wyjaśnień do opinii. Pozwany zarzucił, że przedstawiony przez powoda prywatny kosztorys naprawy uszkodzonego samochodu zawiera istotne błędy merytoryczne, jednakże nie zaprzeczył wskazanemu w nim zakresowi naprawy, stwierdzając jedynie ogólnie, że przyjęte w kalkulacji ceny części zamiennych oraz stawki wynagrodzenia za roboczogodzinę nie odpowiadają przeciętnym kosztom naprawy na lokalnym rynku motoryzacyjnym. Pozwany nie wnioskował również o przeprowadzenie przez biegłego oględzin pojazdu ani nawet nie przedłożył sporządzonego na potrzeby postępowania likwidacyjnego kosztorysu, który podważyłby wnioski wynikające z kalkulacji prywatnej i opinii biegłego sądowego, przesądzając jednocześnie o zasadności ich negatywnej weryfikacji przez Sąd w spornym zakresie.
W konsekwencji, w ocenie Sądu Rejonowego, biegły słusznie oparł się o zakres uszkodzeń wskazany w kalkulacji sporządzonej na zlecenie powoda uznając, że kwestia ta nie jest sporna między stronami, zaś proces naprawy uszkodzeń przedmiotowego pojazdu ograniczał się do wymiany uszkodzonych elementów i wykonania prac naprawczych w niewielkim zakresie. Sąd a quo uznał, że kryteria doboru części zamiennych powinny zagwarantować przywrócenie pojazdu do stanu przed powstaniem szkody z zachowaniem bezpieczeństwa, trwałości, niezawodności i estetyki stanu istniejącego przed powstaniem szkody, zaś zakład ubezpieczeń zobowiązany jest na żądanie poszkodowanego do wypłaty, w ramach odpowiedzialności z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego, odszkodowania obejmującego celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty nowych części i materiałów służących do naprawy uszkodzonego pojazdu. W ocenie tego Sądu istotne było, że dokonując oględzin pojazdu przedstawiciel pozwanego nie ujawnił, by przed zdarzeniem samochód miał zamontowane nieoryginalne lub uszkodzone części zamienne. Pozwany nie wykazał również, aby zastosowanie do naprawy części oryginalnych doprowadziło do wzrostu wartości pojazdu. Pozwalało to zatem, w ocenie Sądu Rejonowego, na ustalenie, iż uzasadniony koszt naprawy uszkodzonego samochodu przy użyciu części oryginalnych w nieautoryzowanym serwisie naprawczym przy stawkach robocizny obowiązujących na lokalnym rynku wynosi 3.995,38 zł brutto. Sąd ten zgodził się ponadto z poglądem, że poszkodowany ma prawo wyboru w jakim warsztacie naprawczym dokonana naprawy, a decydujące znaczenie mają ceny na rynku lokalnym, a nie średnie ceny ogólnokrajowe. Poszkodowany może dokonać też wyboru, czy naprawa zostanie dokonana nowymi częściami oryginalnymi czy też częściami nieoryginalnymi lub używanymi.
Mając to na uwadze Sąd pierwszej instancji zasądził na rzecz powoda różnicę pomiędzy wartością ustaloną przez biegłego a dotychczas wypłaconym odszkodowaniem w kwocie 2.346,24 zł wraz z odsetkami ustawowymi z tytułu opóźnienia, a jako podstawę tego rozstrzygnięcia powołał przepisy art. 822 § 1 k.c. w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. i w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Sąd ten uznał również za uzasadnione zrekompensowanie powodowi kosztów związanych ze sporządzeniem prywatnej opinii, która służyła zweryfikowaniu stanowiska ubezpieczyciela i prawidłowości dokonanych przez niego wyliczeń. Podzielił przy tym pogląd, że odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia majątkowego może — stosownie do okoliczności sprawy — obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego, dokonana bowiem przed wszczęciem postępowania sądowego i poza zabezpieczeniem dowodów ekspertyza może być istotną przesłanką zasądzenia odszkodowania. W takim wypadku koszt ekspertyzy stanowi szkodę ulegającą naprawieniu (art. 361 k.c.). W ocenie Sądu Rejonowego w rozstrzyganej sprawie sporządzona prywatna ekspertyza, stała się istotną przesłanką dla zasądzenia odszkodowania. Wykonanie jej było niezbędne dla uzyskania przez powoda wiedzy, co do prawidłowości przeprowadzonego przez pozwanego postępowania w zakresie likwidacji szkody i możliwości uzyskania dalszej kwoty odszkodowania od ubezpieczyciela sprawcy szkody. Co więcej, opinia biegłego niemal w całości potwierdziła zasadność ustaleń dokonanych w prywatnej opinii technicznej. Wobec wątpliwości powoda co do właściwej wyceny kosztów naprawy oraz zakwestionowania przez ubezpieczyciela żądania poszkodowanej wypłaty dalszej części odszkodowania ponad wysokość określoną przez niego w kosztorysie, konieczność sporządzenia przez powoda prywatnej ekspertyzy była więc w pełni uzasadniona.
O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik procesu (art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c.). Podstawę zwrotu powodowi niewykorzystanej części zaliczki na biegłego stanowiły przepisy art. 84 ust. 2 w zw. z art. 80 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz.U. z 2018 r., poz. 300 ze zm.).
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając wyrok w całości i zarzucając mu naruszenie :
- -
-
art. 232 k.p.c. i art. 6 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i przyjęcie – wbrew ogólnej regule stanowiącej, że ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne – że to na pozwanym spoczywa zarówno ciężar udowodnienia okoliczności faktycznych stanowiących podstawę żądania pozwu, jak i ewentualnie okoliczności uzasadniających oddalenie powództwa,
- -
-
art. 822 § 1 w zw. z art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r., poz. 473 ze zm.) poprzez przyjęcie, że pozwany pozostawał w zwłoce w zapłacie odszkodowania już od dnia zdarzenia (tj. od dnia 11 lipca 2015 r.),
- -
-
art. 321 § 1 k.p.c. poprzez orzeczenie ponad żądanie pozwu polegające na zasądzeniu od pozwanego na rzecz powoda odsetek ustawowych od dnia 11 lipca 2015 r. do dnia zapłaty, podczas gdy powód żądał zasądzenia odsetek za opóźnienie od dnia 11 sierpnia 2015 r. do dnia zapłaty,
- -
-
art. 233 k.p.c. poprzez dowolną ocenę zabranego w sprawie materiału dowodowego co doprowadzić miało do sprzeczności ustaleń Sądu pierwszej instancji z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, w szczególności poprzez przyjęcie, że koszt naprawy przedmiotowego pojazdu po zdarzeniu (szkodzie) wynosi 3.995,38 zł brutto.
Skarżący domagał zmiany zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego poniesionych zarówno w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji, jak i w postępowaniu apelacyjnym.
W uzasadnieniu apelacji podniesiono, że przedłożona przez powoda kalkulacja naprawy to zwykły wydruk bez podpisu rzeczoznawcy; nie wiadomo ponadto w oparciu o jakie dokumenty została ona sporządzona i czy opisane w niej uszkodzenia (determinujące zakres wymiany części i koniecznych napraw) w rzeczywistości miały miejsce. W oparciu o zaoferowany przez powoda materiał dowodowy nie można więc ustalić, zdaniem pozwanego, jaki był zakres szkody i w konsekwencji nie można ustalić kosztu naprawy. Dowód z opinii biegłego jest natomiast bezwartościowy, biegły nie dysponował bowiem żadnym materiałem, na którym mógłby się oprzeć przy sporządzaniu opinii, w konsekwencji jedynie powielił dołączony do pozwu i kwestionowany przez pozwanego wydruk kalkulacji naprawy, podwyższając jedynie stawkę za czas pracy. Biegły nie dokonał nawet oględzin uszkodzonego pojazdu. Bezpodstawne było również zasądzenie odsetek za czas opóźnienia w zapłacie odszkodowania już od dnia zdarzenia (tj. 11 lipca 2015 r.), gdy wypłata taka powinna nastąpić w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, a w niniejszej sprawie poszkodowany zgłosił szkodę dopiero trzy dni po zdarzeniu. Nadto – w ocenie skarżącego – dochodzenie zwrotu poniesionych wydatków w kwocie 300 zł związanych z wykonaniem kalkulacji kosztów naprawy sprzeczne jest z zasadą minimalizacji szkody, powód jest bowiem podmiotem profesjonalnie zajmującym się dochodzeniem odszkodowań od zakładów ubezpieczeń, ma więc odpowiednią fachową wiedzę i doświadczenie zawodowe. Korzystanie w tej sytuacji z pomocy zewnętrznego rzeczoznawcy nie było więc uzasadnione. W tym konkretnym przypadku ww. kalkulację wykonała zresztą dla powoda spółka, której zarówno udziałowcem, jak i prezesem zarządu jest powód, tym bardziej więc mógł on sam ją wykonać w ramach prowadzonej działalności.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym wskazując, że rozstrzygnięcie Sądu pierwszej instancji jest prawidłowe, a zarzuty apelacji bezzasadne. Powód podkreślił, że prawidłowość wniosków zawartych w prywatnej ekspertyzie przedłożonej wraz z pozwem zweryfikował opiniujący w sprawie biegły sądowy, a wniosków opinii nie udało się stronie pozwanej w żaden sposób zakwestionować. Ustawowym obowiązkiem pozwanego było natomiast prawidłowe oszacowanie szkody, a skoro zaniżył on należne w niniejszej sprawie odszkodowanie koniecznym stało się wykonanie prywatnego kosztorysu. Zlecona przez powoda usługa miała na celu wykazanie zasadności jego żądania w sytuacji gdy ubezpieczyciel ustalił inny i niekorzystny dla poszkodowanego wynika kalkulacji kosztów naprawy. Powód podkreślił, że w ramach prowadzonej działalności nie zajmuje się szacowaniem wysokości szkód w pojazdach. Sam fakt prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie dochodzenia roszczeń ubezpieczeniowych nie oznacza, że powód ma obowiązek wykonywania wszelkich czynności związanych z jej zakresem osobiście. Rodzaj wykonywanej działalności nie determinuje więc jego profesjonalnej wiedzy w zakresie wyceny ww. szkód. Tymczasem sporządzenie kosztorysu wymaga dostępu do określonych programów eksperckich (na które trzeba wykupić specjalistyczną licencję), zatrudnienia osób z odpowiednią wiedzą oraz poświęcenia stosownej ilości czasu. Powód żadnych z tych elementów nie dysponuje, ponadto jest on tylko jednym ze wspólników odrębnego podmiotu, tj. spółki, która ma w tym zakresie odpowiednie uprawnienia. Obowiązujące przepisy nie wprowadzają natomiast ograniczeń w zawieraniu czynności prawnych między podmiotami powiązanymi osobowo i kapitałowo.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie jedynie w niewielkim zakresie.
Dokonując ponownej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego (art. 378 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c.) Sąd drugiej instancji przyjął za własne ustalenia faktyczne poczynione w sprawie przez Sąd Rejonowy, a co do zasady także i jego ocenę prawną (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 lutego 2007 r., I CSK 410/06, LEX nr 439229, a także uzasadnienie postanowienia tego Sądu z dnia 14 lutego 2012 r., II BP 14/11, LEX nr 1215275).
Odnosząc się do poszczególnych zarzutów apelacji wskazać przede wszystkim trzeba, że – wbrew twierdzeniom skarżącego – powód już w pozwie dla poparcia swoich twierdzeń nie powoływał się jedynie na kalkulację naprawy sporządzoną na jego zlecenie przez (...) ( zob. k. 9 -13 akt). Poza bowiem wnioskiem o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego powód domagał się także zobowiązania pozwanego do przedłożenia kompletnej dokumentacji akt szkodowych (wraz z dokumentacją fotograficzną) dotyczących przedmiotowej szkody, a będących w jego posiadaniu, na okoliczność rzeczywistego zakresu oraz wysokości kosztów naprawy. Argumentował przy tym, że wszelkie niezbędne dla biegłego dokumenty (w tym fotografie) znajdują się w aktach ww. szkody (zob. pozew wraz z uzasadnieniem – k. 3 akt).
Pozwany ustosunkowując się w sprzeciwie od nakazu zapłaty do twierdzeń powoda jedynie w sposób ogólnikowy podał, iż zaprzecza wszystkim twierdzeniom zawartym w pozwie, poza wyraźnie przyznanymi. Wskazał przy tym, że wypłacone przez niego odszkodowanie zostało ustalone w odpowiedniej wysokości, podnosząc to jedynie, że przedłożony przez powoda kosztorys zawiera błędy merytoryczne, gdyż zastosowane tam ceny części zamiennych oraz stawki wynagrodzenia za roboczogodzinę nie odpowiadają przeciętnym kosztom naprawy stosowanym na lokalnym rynku motoryzacyjnym ( zob. k. 20 akt). Nie podnosił więc wówczas pozwany jakichkolwiek zarzutów dotyczących błędnego określenia w powołanej przez powoda kalkulacji zakresu uszkodzeń w pojeździe, a w konsekwencji koniecznych do ich usunięcia prac, chociaż w świetle regulacji art. 503 § 1 zd. 2 i 3 k.p.c. już w piśmie zawierającym sprzeciw powinien on powołać okoliczności faktyczne i dowody, aby nie narazić się na pominięcie dowodu zgłoszonego później bez należytego usprawiedliwienia i ze szkodą dla rozpoznania sprawy bez zwłoki (por. także art. 207 § 6 i art. 217 § 2 k.p.c.). W szczególności pozwany nie przedłożył przy sprzeciwie dokumentacji zawartej w aktach szkody, nie zaprzeczając przy tym, że dokumentacja taka (w tym także zdjęcia uszkodzonego pojazdu) znajduje się w jego posiadaniu.
Nie mogło odnieść zamierzonego skutku zawarte w sprzeciwie oświadczenie pozwanego, iż zaprzecza on wszelkim okolicznościom pozwu, o ile wyraźnie ich nie przyzna. Nie może bowiem budzić wątpliwości, że jeśli pozwany nie zgadzał z okolicznościami podniesionymi dla uzasadnienia żądania pozwu powinien je wskazać i ustosunkować się do twierdzeń strony powodowej (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2009 r., III CSK 341/08, LEX nr 584753). Zgodnie bowiem z art. 210 § 2 k.p.c. każda ze stron obowiązana jest do złożenia oświadczenia co do twierdzeń strony przeciwnej, dotyczących okoliczności faktycznych. Gdy zaś nie wypowie się co do twierdzeń strony przeciwnej o faktach, sąd, mając na uwadze wyniki całej rozprawy, może fakty te uznać za przyznane, a przez to nie wymagające dowodu (art. 230 w zw. z art. 229 k.p.c.). W ocenie Sądu odwoławczego taka właśnie sytuacja zachodzi w niniejszej sprawie, pozwany nie zakwestionował bowiem skutecznie twierdzeń powoda odnośnie zakresu prac koniecznych dla dokonania naprawy przedmiotowego pojazdu wynikających z przedstawionej wraz z pozwem kalkulacji.
Trzeba tutaj zauważyć, że sporządzone na zlecenie strony ekspertyzy (opinie) prywatne, mają w procesie wartość twierdzenia samej strony. Jeśli bowiem strona dołącza do pisma procesowego ekspertyzę pozasądową i powołuje się na zawarte w niej twierdzenia i wnioski, opinię tę należy traktować, jako część argumentacji faktycznej i prawnej przytaczanej przez stronę. Jeżeli strona składa taką ekspertyzę ma ona oczywiście charakter wyłącznie dokumentu prywatnego w rozumieniu art. 245 k.p.c., stanowiąc dowód jedynie tego, że osoba, która go podpisała złożyła oświadczenie zawarte w dokumencie. Ekspertyza tego rodzaju opracowana na zlecenie strony jest więc przede wszystkim wyjaśnieniem jej stanowiska z uwzględnieniem wiadomości specjalnych (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 17 listopada 2010 r., I CSK 57/10, LEX nr 688661 i z dnia 21 lipca 2016 r., II CSK 668/15, LEX nr 2202491). W zakresie więc w jakim strona przeciwna nie ustosunkuje się w sposób wyraźny do treści tego rodzaju kalkulacji prywatnej również zachodzić może podstawa do uznania jej za niesporną (art. 230 w zw. z art. 229 k.p.c.).
Także i po doręczeniu pozwanemu odpisu opinii biegłego – w której dokonano weryfikacji cen występujących na lokalnym rynku, przy uwzględnieniu zakresu uszkodzeń w pojeździe wskazanego przez powoda (opisanego w przedłożonej przez niego kalkulacji; por. k. 53-65 akt) – pozwany jedynie ogólnie wskazał, że ww. opinia ma charakter hipotezy i nie znajduje oparcie w zebranym materiale dowodowym ( zob. k. 70 akt).
Wskazać trzeba, że Sąd pierwszej instancji nie zobowiązywał pozwanego do przedłożenia akt przedmiotowej szkody nr 826/15/33/14, o co powód wnosił ( zob. k. 3 akt), jeśli jednak pozwany zamierzał zakwestionować zakres uszkodzeń w pojeździe (determinujący zakres koniecznej naprawy) to winien przedstawić znajdujące się w jego posiadaniu dowody (także dokumentację fotograficzną z akt szkody) również i bez stosownego postanowienia Sądu.
Należy zwrócić uwagę, że reguła dotycząca ciężaru dowodu (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.) nie może być rozumiana w ten sposób, że zawsze, bez względu na okoliczności sprawy, spoczywa on na stronie powodowej. Jeżeli bowiem powód udowodni fakty uzasadniające powództwo – bądź też możliwie jest ustalenie ich, jak w niniejszej sprawie, na podstawie domniemań z art. 229 i art. 230 k.p.c. – to na stronie pozwanej spoczywa ciężar udowodnienia ekscepcji i faktów uzasadniających, jej zdaniem, oddalenie powództwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 kwietnia 1982 r., I CR 79/82, LEX nr 8416).
Wykładnia art. 361 § 2 k.c. i art. 363 § 2 k.c. prowadzi do wniosku, że ubezpieczyciel, w ramach umowy o odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu, powinien ustalić odszkodowanie w kwocie, która zapewnia przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia wyrządzającego szkodę. Jeżeli uszkodzenie rzeczy jest tego rodzaju, iż pozwala na przywrócenie jej do stanu poprzedniego, odpowiedzialny za szkodę ma obowiązek zwrócić poszkodowanemu wszystkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu doprowadzeniu jej do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 października 1972 r., II CR 425/72, OSNCP 1973, nr 6, poz. 111, a także w uchwale 7 sędziów z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, OSNC 2012, nr 10, poz. 112). W tym zakresie rację należy przyznać powodowi, iż należne mu odszkodowanie obejmować powinno tak określone koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku (zob. uzasadnienie postanowienia 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2006 r., III CZP 91/05, LEX nr 180669).
Należy przy tym podzielić stanowisko Sądu Rejonowego, który przyjął niezbędność zastosowania do naprawy oryginalnych części zamiennych, w sytuacji gdy pozwany nie wykazał, że doprowadziłoby to do wzrostu wartości pojazdu (por. uzasadnienie uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, OSNC 2012, nr 10, poz. 112). W niniejszej sprawie ustalona została – na podstawie opinii biegłego, której wniosków pozwany nie zdołał podważyć – wartość wydatku koniecznego dla naprawy przedmiotowego pojazdu zgodnie z technologią producenta i z uwzględnieniem części zamiennych oryginalnych, wynosząca kwotę 3.995,38 zł ( zob. k. 58 akt) i taką też kwotę odszkodowania prawidłowo uznał Sąd Rejonowy za należną w rozpoznawanym wypadku. Skoro zaś z tego tytułu bezspornie wypłacona już została łącznie kwota 1.649,14 zł ( k. 3 akt), to dochodzone roszczenie podlegało w tym zakresie uwzględnieniu w kwocie 2.346,24 zł, jak słusznie uznał Sąd pierwszej instancji.
W konsekwencji także i zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. należało w niniejszej sprawie uznać za pozbawiony usprawiedliwionych podstaw. Podkreślić przy tym także trzeba, że ubezpieczyciel – jako profesjonalista posiadający odpowiednie środki organizacyjne, jak i osobowe – winien dbać o to, aby na etapie likwidacji szkody z możliwie najwyższą starannością dokonywać czynności zmierzających do udokumentowania szkody oraz okoliczności z nią związanych, albowiem dokumentacja ta, w razie ewentualnego sporu, może stanowić podstawowy dowód istnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia. Konsekwencje ewentualnych uchybień w tym zakresie winien – stosownie do art. 6 k.c. – ponosić ubezpieczyciel, a nie osoba poszkodowana (zob. wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 17 maja 2017 r., III Ca 333/17, KSAG 2018, nr 3, poz. 25).
Słuszny jest ponadto pogląd, iż odszkodowanie przysługujące z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów może – stosownie do okoliczności sprawy – obejmować także koszty ekspertyzy wykonanej na zlecenie poszkodowanego. Ocena czy koszty poniesione na ten cel w postępowaniu przedsądowym są objęte odszkodowaniem przysługującym od ubezpieczyciela, musi być dokonana przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, a w szczególności uzależniona od ustalenia, czy zachodzi normalny związek przyczynowy pomiędzy poniesieniem tego wydatku a wypadkiem, oraz czy poniesienie tego kosztu było obiektywnie uzasadnione i konieczne także w kontekście ułatwienia ustalenia okoliczności wypadku i rozmiarów szkody (zob. m.in. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004 r., III CZP 24/04, OSNC 2005, nr 7-8, poz. 117).
W niniejszej sprawie Sąd drugiej instancji w pełni aprobuje argumentację przedstawioną w tym zakresie przez Sąd Rejonowy. Nie można zgodzić się także z twierdzeniem pozwanego, że gdy chodzi o powoda, będącego profesjonalistą, trudniącym się zawodowo dochodzeniem roszczeń odszkodowawczych nie zachodziła in casu potrzeba zlecania zewnętrznej firmie dokonania kalkulacji naprawy pojazdu. W tym kontekście należy też wskazać, iż pozwany nie wykazał w niniejszej sprawie – wbrew regule art. 6 k.c. – aby powód na datę zakupu wierzytelności był certyfikowanym rzeczoznawcą oraz miał dostęp do programów rozliczeniowych, mogących służyć do poprawnej oceny wypłaconego odszkodowania. Nie może bowiem budzić wątpliwości, że do dokonania kalkulacji niezbędna jest nie tylko specjalistyczna wiedza, ale także dostęp do odpowiednich programów eksperckich do szacowania szkód. Powód zaprzeczył tym okolicznościom i podniósł że rzeczoznawców zatrudnia podmiot, któremu zlecił wykonanie ekspertyzy, a spółka ta ma ponadto dostęp do specjalistycznego programu eksperckiego A. ( k. 37-38 akt). W ocenie Sądu odwoławczego nie wymaga szerszego uzasadnienia dopuszczalność zlecenia takiej usługi przez powoda podmiotowi (spółce) w który jest wspólnikiem i pełni funkcje członka zarządu, gdyż jest to odrębny (od powoda prowadzącego działalność gospodarczą jako osoba fizyczna) podmiot prawa. Niewątpliwie też hipotetyczne sporządzenie ekspertyzy przez samego powoda samodzielnie wymagałoby poświęcenia temu odpowiedniego czasu, sił i środków. Oczywiście nie bez znaczenia jest, że na podstawie ekspertyzy rzeczoznawcy okazało się, iż są podstawy do zakwestionowania odszkodowania przyznanego przez pozwanego jako zaniżonego. W realiach sprawy skorzystanie z pomocy zewnętrznego rzeczoznawcy, a w konsekwencji poniesienie na ten cel wydatku w kwocie 300 zł netto ( zob. k. 14 akt) należy zatem uznać za celowe.
Dodać ponadto trzeba, że przelew wierzytelności – dokonany w niniejszej sprawie w zakresie „wszelkich praw do odszkodowania” od pozwanego ubezpieczyciela oraz sprawcy szkody ( zob. k. 7 akt) – powoduje nie tylko sukcesję samej wierzytelności, lecz również obejmuje inne elementy składające się na sytuację wierzyciela. Celem i skutkiem przelewu wierzytelności jest przejście na nabywcę ogółu uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie a zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 grudnia 2006 r., IV CSK 232/06, LEX nr 369189).
Uzasadniony okazał się natomiast jedynie zarzut naruszenia art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r., poz. 473 ze zm.) oraz związany z nim zarzut obrazy art. 321 § 1 k.p.c. poprzez orzeczenie ponad żądanie.
Rzeczywiście powód po zmianie żądania pozwu domagał się odsetek z tytułu opóźnienia od odszkodowania dochodzonego w kwocie 2.346,24 zł od dnia 11 sierpnia 2015 ( zob. k. 79-80 akt), Sąd Rejonowy zaś w zaskarżonym wyroku zasądził należność z tego tytułu od dnia 11 lipca 2015 r. Uwzględniając jednak treść regulacji zawartej w art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r., poz. 473 ze zm.), zgodnie z którą zasadą jest, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie, a także fakt, iż przedmiotowa szkoda została zgłoszona – jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy – w dniu 14 lipca 2015 r. (zob. informację zawartą w piśmie pozwanego z dnia 10 sierpnia 2015 r. – k. 27 akt) należne z tego tytułu odsetki ustawowe za czas opóźnienia mogły obciążać pozwanego dopiero od dnia 14 sierpnia 2015 r., dalej zaś idące powództwo podlegało oddaleniu (art. 481 § 1 i 2 k.c. a contrario).
Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji na podstawie art. 385 k.p.c. i art. 386 § 1 k.p.c. Podstawę sprostowania w zaskarżonym wyroku oczywistej omyłki w określeniu zasądzonej na rzecz powoda kwoty stanowił przepis art. 350 § 3 k.p.c.
O kosztach postępowania odwoławczego rozstrzygnięto stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu – mając na uwadze, iż powód uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania – zgodnie z art. 100 zd. 2 k.p.c. i art. 98 § 1 i 3 k.p.c., a także w zw. z § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm.), zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 450 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Artur Fornal, Elżbieta Kala , Marek Tauer
Data wytworzenia informacji: