VIII Ga 256/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2024-02-13

Sygn. akt VIII Ga 256/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 lutego 2024 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący : sędzia Wojciech Wołoszyk

po rozpoznaniu w dniu 13 lutego 2024 r. w Bydgoszczy na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa Gminy G.

przeciwko D. C.

o zapłatę

na skutek apelacji kuratora pozwanej od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 13 listopada 2023 r. , sygn. akt VIII GC 1331/23

1)  oddala apelację ;

2)  zasądza od pozwanej na rzecz powoda , tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego , kwotę 1.800 zł ( tysiąc osiemset złotych ) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia uprawomocnienia się niniejszego rozstrzygnięcia w przedmiocie kosztów postępowania apelacyjnego do dnia zapłaty ,

3)  przyznaje kuratorowi pozwanej r.pr. J. B. ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy , kwotę 1.440 zł ( tysiąc czterysta czterdzieści złotych ) netto powiększoną o należną stawkę podatku od towarów i usług – tytułem wynagrodzenia za czynności kuratora w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. akt VIII Ga 256/23

UZASADNIENIE

Powódka Gmina G. wniosła o zasądzenie od pozwanej D. C., prowadzącej działalność gospodarczą pod firmą (...), kwoty 18.976,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 16 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty. Nadto domagała się zasądzenie na swoją rzecz kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych wraz z odsetkami ustawowymi.

Nakazem zapłaty z dnia 9 listopada 2022 r., sygn. akt VIII GNc 4146/22, Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy, VIII Wydziale Gospodarczym, orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.

W sprzeciwie pozwana, reprezentowana przez kuratora dla nieznanej z miejsca pobytu, wniosła o oddalenie powództwa, obciążenie strony powodowej kosztami oraz przyznanie kuratorowi procesowemu wynagrodzenia według norm przepisanych, powiększonego o podatek od towarów i usług.

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy:

I.  zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 12.976,50 zł (dwanaście tysięcy dziewięćset siedemdziesiąt sześć złotych pięćdziesiąt groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 16 kwietnia 2022 r. do dnia zapłaty,

II.  oddalił powództwo w pozostałej części,

III.  zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 5.659,26 zł (pięć tysięcy sześćset pięćdziesiąt dziewięć złotych dwadzieścia sześć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu, wraz z odsetkami, w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się postanowienia o kosztach procesu zawartego w niniejszym wyroku do dnia zapłaty,

IV.  przyznał radcy prawnemu J. B., z zaliczki uiszczonej przez stronę powodową, kwotę 3.600,00 zł (trzy tysiące sześćset złotych), w tym należny podatek od towarów i usług, tytułem wynagrodzenia za pełnienie funkcji kuratora dla pozwanej nieznanej z miejsca pobytu.

Sąd I instancji ustalił następujący stan faktyczny.

W dniu 29 kwietnia 2021 r. powódka Gmina G. zawarła z pozwaną D. C., prowadzącą działalność gospodarczą pod firmą (...), w wyniku rozstrzygnięcia postępowań prowadzonych w trybie podstawowym w rozumieniu art. 275 ustawy Prawo zamówień publicznych, cztery umowy, których przedmiot stanowiły kolejno:

1)  opracowanie dokumentacji projektowej dla zadania pod nazwą „(...) ul. (...) w G. przechodzącej w drogę gminą (...) G.B.

2)  opracowanie dokumentacji projektowej dla zadania pod nazwą „(...) ul. (...) w G.

3)  opracowanie dokumentacji projektowej dla zadania pod nazwą „(...) w K.

4)  opracowanie dokumentacji projektowej dla zadania pod nazwą „(...) w B.”.

Każda z umów posiadała identyczne brzmienie w zakresie m.in. terminów, obowiązków stron, kar umownych, odstąpienia oraz zmian ich treści.

Zgodnie z postanowieniami kontraktów, przedmiot każdego z nich miał zostać wykonany w terminie 31 lipca 2021 r. (§ 4 ust. 2). Osobami odpowiedzialnymi za realizację umów ze strony zamawiającego był P. N., natomiast ze strony wykonawcy – R. C.. Byli oni uprawnieni do nadzoru, koordynacji i kierowania realizacją przedmiotu zamówienia oraz sporządzenia protokołu odbioru robót (§ 5 ust. 1-3).

Wykonawca zobowiązał się wykonywać raz w miesiącu raport dotyczący przedmiotu umowy. Dokument ten miał zawierać szczegółowy stan zaawansowania oraz plany na kolejny miesiąc/miesiące (§ 6 ust. 3).

Strony postanowiły, że obowiązującą ich formę odszkodowania stanowią kary umowne (§ 8 ust. 1). Wykonawca zobowiązał się do zapłaty zamawiającemu kar umownych m.in. za:

odstąpienie od umowy z przyczyn leżących po stronie Wykonawcy – w wysokości 10% kwoty brutto określonej w § 3 ust. 1 umowy,

w wysokości 500,00 zł za każdy brak dostarczenia raportu miesięcznego, o którym mowa w § 6 ust. 3 (§ 8 ust. 3 pkt a) i e)).

Łączna, maksymalna wysokość kar umownych, których mogą dochodzić strony wynosiła 20% wartości umowy (wynagrodzenie brutto wskazanego w § 3 ust. 1) (§ 8 ust. 4). Ustalono, że kary umowne są natychmiast wymagalne (§ 8 ust. 5). Wykonawca wyraził zgodę na potrącenie kar umownych z wynagrodzenia za wykonanie przedmiotu umowy lub w okresie gwarancji z zabezpieczeniem należytego wykonania umowy (§ 8 ust. 7). W przypadku braku możliwości dokonania potrącenia w sposób, o którym mowa w ust. 7, kary umowne i inne należności wynikające z umowy będą zapłacone w ciągu 14 dni od daty otrzymania wezwania do zapłaty (§ 8 ust. 8).

Zamawiającemu przysługiwało uprawnienie do odstąpienia od umowy bez zachowania okresu wypowiedzenia w przypadku gdy m.in. wykonawca nie wykonuje lub nienależycie wykonuje obowiązki określone w postanowieniach umowy (§ 13 ust. 1 pkt 6).Postanowiono, że odstąpienie od umowy może nastąpić w terminie 30 dni od powzięcia wiadomości o wskazanych okolicznościach (§ 13 ust. 5). Zmiana umowy mogła nastąpić za zgoda obu stron wyrażonych na piśmie pod rygorem nieważności (§ 14 ust. 1). Wszelkie zmiany umowy wymagały formy pisemnej pod rygorem nieważności (§ 16 ust. 1).

Sąd I instancji ustalił, że pismem z dnia 30 lipca 2021 r. pozwana zwróciła się do powódki z prośba o przedłużenie terminu realizacji zadań do 31 sierpnia 2021 r., z uwagi na nasilenie prac projektowych oraz trudnościami w uzyskaniu mapy do celów projektowych.

Zamawiający wyraził zgodę na wydłużenie termu realizacji prac do 25 sierpnia 2021 r. oraz przygotował w tym przedmiocie aneksy do zawartych umów, poprzedzone analizą możliwości zmiany terminu. Z uwagi na brak kontaktu z pozwaną oraz nieprzedłożenie pełnomocnictwa uprawniającego do podpisania w imieniu D. C. aneksów do umów, nie doszło do ich podpisania.

Sąd Rejonowy podkreślił, że współpraca między stronami nie układała się poprawnie. Pozwana, pomimo kierowanych do niej wezwań, zaniechała składania comiesięcznych raportów. W dniu 25 sierpnia 2021 r. za pośrednictwem wiadomości mailowej pozwana ponownie zwróciła się do zamawiającego z wnioskiem o przedłużenie terminu do realizacji dwóch zadań ((...)) do dnia 31 grudnia 2021 r. z uwagi na konieczność uzyskania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej ( (...)). Powódka nie wyraziła zgody na powyższe.

Sąd I instancji podkreślił, że na wniosek pozwanej, powódka wyraziła zgodę na to, by złożyła ona bezpośrednio w jego imieniu do Starostwa Powiatowego w I. wniosek o zezwolenie na realizację inwestycji drogowej ( (...)) w przypadku dwóch z realizowanych umów.

Pozwana złożyła wnioski, jednakże zawierały one szereg braków, nieprawidłowości, w związku z czym nie zostały uwzględnione.

W zakresie pozostałych dwóch umów pozwana złożyła do powódki wyłącznie plany zagospodarowania terenu, które po sprawdzeniu przez przedstawiciela powódki zostały zwrócone z racji występujących braków i nieprawidłowości.

Sąd I instancji wskazał, że pismem dnia 20 września 2021 r. powódka wezwała pozwaną do przestawienia szczegółowej informacji dotyczącej stanu zaawansowania realizacji poszczególnych z dokumentacji jednocześnie informując ją o przysługującym jej uprawnieniu do naliczenia kar umownych. Wobec niewykonania przez pozwaną powierzonych prac i zerwania kontaktu, powódka pismami z dnia 17 grudnia 2021 r., złożyła jej oświadczenie o odstąpieniu od czterech umów na podstawie § 13 ust. 1 pkt 6 każdej z nich. Powyższe oświadczenia zostały odebrane przez pozwaną w dniu 22 grudnia 2021 r.

Sąd I instancji podkreślił, że w dniu 22 marca 2022 r. powódka wystawił w stosunku do pozwanej następujące noty księgowe:

1)  nr (...)z tytułu odstąpienia od umowy nr (...)z przyczyn leżących po stronie wykonawcy w wysokości 2.952,00 zł oraz 1.500,00 zł tytułem niedostarczenia trzech raportów miesięcznych (po 500,00 zł każdy), co dało łącznie 4.452,00 zł, z terminem zapłaty wynoszącym 14 dni,

1)  nr (...) z tytułu odstąpienia od umowy nr(...) z przyczyn leżących po stronie wykonawcy w wysokości 3.321,00 zł oraz 1.500,00 zł tytułem niedostarczenia trzech raportów miesięcznych (po 500,00 zł każdy), co dało łącznie 4.821,00 zł, z terminem zapłaty wynoszącym 14 dni,

2)  nr (...) z tytułu odstąpienia od umowy nr (...) z przyczyn leżących po stronie wykonawcy przedmiotu w wysokości 2.839,00 zł oraz 1.500,00 zł tytułem niedostarczenia trzech raportów miesięcznych (po 500,00 zł każdy), co dało łącznie 4.329,00 zł, z terminem zapłaty wynoszącym 14 dni,

3)  nr (...) z tytułu odstąpienia od umowy nr (...) z przyczyn leżących po stronie wykonawcy przedmiotu w wysokości 3.874,50 zł oraz 1.500,00 zł tytułem niedostarczenia trzech raportów miesięcznych (po 500,00 zł każdy), co dało łącznie 5.374,00 zł, z terminem zapłaty wynoszącym 14 dni.

Powyższe zostały przesłane do pozwanej w ramach jednej korespondencji i odebrane w dniu 1 kwietnia 2022 r.

Pismem z dnia 23 maja 2022 r. powódka skierowała do pozwanej wezwanie do zapłaty kwot wynikających z wystawionych not obciążeniowych w terminie 7 dni od dnia doręczenia wezwania.

Przy tak ustalonym stanie faktycznym, Sąd I instancji zważył, iż w niniejszej sprawie poza sporem pozostawał fakt złączenia stron czterema, co do zasady identycznie brzmiącymi umowami, których przedmiot stanowiło wykonanie przez pozwaną na rzecz powódki opracowania dokumentacji projektowej dotyczących inwestycji szczegółowo w nich wskazanych. Nie było również sprzecznym, iż w procesie zawierania umów pozwaną reprezentował jej pełnomocnik, dysponujący ku temu odpowiednim upoważnieniem. Jak podnosiła strona powodowa, pozwana nie wywiązała się z ciążącego na niej zobowiązania, zarówno w zakresie obowiązków występujących w toku współpracy, jak również w zakresie głównego przedmiotu zawartych umów. W tym stanie sprawy, powódka po uprzednim wezwaniu przyjmującej zlecenie do przedstawienia zakresu zrealizowanych prac, złożyła oświadczenia o odstąpieniu od umowy z wyłącznej winy pozwanej. Następnie, działając w oparciu o postanowienia każdej z umów, nałożyła na D. C. kary umowne: z tytułu jej nienależnego wykonania z uwagi na nieprzekładanie raportów miesięcznych oraz z racji odstąpienia od umowy. W kontrze do podniesionych roszczeń, kurator zakwestionował okoliczności, iż do opóźnień w realizacji umowy i w konsekwencji odstąpienia od niej doszło z winy strony pozwanej. Nadto, strona pozwana zarzuciła, iż rzeczone oświadczenie woli jest bezpodstawne, z racji tego, iż zostało dokonane po czasie na to przeznaczonym zgodnie z postanowieniami umowy. Nadto podniesiono niemożność kumulatywnego obciążenia strony karą zastrzeżoną na wypadek zwłoki czy opóźnienia wraz z tą, która opierała się na złożonym oświadczeniu o odstąpieniu.

W ocenie Sądu Rejonowego o ile jasnym było, iż strony łączyły cztery umowy, statuujące odrębne od siebie zobowiązania, jednakże z uwagi na to, że rozbieżności w ich treści dotyczyły wyłącznie ich przedmiotu oraz wysokości ustalonego wynagrodzenia, uzasadnionym było dokonanie ustaleń i rozważań, które odnosiły się do wszystkich razem, ale również każdego z nich osobna.

Odnosząc się do charakteru stosunków obligacyjnych łączących strony, to w ocenie Sądu Rejonowego jasnym było, iż powyższe miały charakter umów o dzieło. Pozwana była bowiem zobligowana do wykonania ściśle określonej dokumentacji, a więc przedmiotem jej prac było jednoznacznie określony rezultat, będący wytworem wykonanych przez nią czynności. Zgodnie zatem z normą art. 627 k.c., przez umowę o dzieło przyjmujący zamówienie zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła, a zamawiający do zapłaty wynagrodzenia. Umowa o dzieło jest umową zobowiązującą o charakterze wzajemnym, w której odpłatność – obowiązek zapłaty wynagrodzenia przez zamawiającego, należy do jej elementów przedmiotowo istotnych, a także konsensualną, skoro do jej zawarcia wystarczające są zgodne oświadczenia zamawiającego i przyjmującego zamówienie. Stosunek prawny umowy o dzieło dochodzi do skutku w wypadku złożenia przez obie strony zgodnych oświadczeń woli. Nie występują tu żadne szczególne wymagania podmiotowe dotyczące przyjmującego zamówienie. Przepisy dotyczące umowy o dzieło nie wymagają, aby była ona zawierana w określonej formie. Ekwiwalentem świadczenia przyjmującego zamówienie, które polega na wykonaniu dzieła, jest świadczenie zamawiającego polegające na zapłacie wynagrodzenia, z czego wynika odpłatny charakter umowy o dzieło. Co istotne, w wypadku umowy o dzieło niezbędne jest, aby starania przyjmującego zamówienie doprowadziły w przyszłości do konkretnego, indywidualnie oznaczonego rezultatu jako koniecznego do osiągnięcia. Istotą umowy o dzieło jest bowiem osiągnięcie określonego, zindywidualizowanego rezultatu w postaci materialnej lub niematerialnej.

Wobec powyższego, mając na względzie całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, w świetle postanowień zawartych umów oraz treść powszechnie obowiązujących przepisów, roszczenie strony powodowej okazało się uzasadnione w przeważającej części.

Szczegółowe rozważania należało rozpocząć od tego, iż w ocenie Sądu Rejonowego, w świetle postanowień umów łączących strony, zgromadzonej w sprawie dokumentacji oraz twierdzeń powoda popartych zeznaniami świadków, nie ulegało wątpliwości, iż pozwana niewątpliwie nie wywiązała się z ciążących na niej zobowiązań, do których została zobowiązana. W aktach sprawy brak jest bowiem jakiegokolwiek dowodu na to, iż doszło do opracowania i przedłożenia dokumentacji projektowej, która była przedmiotem zawartych kontraktów. W toku niniejszego postępowania ustalono wprawdzie, iż pozwana przekazała pewne dokumenty do Starostwa Powiatowego w I. (wniosek (...)), jak też przesłała jakieś jej elementy do powoda, jednakże jak ustalono na podstawie zeznań świadka P. N. były one nie tylko niekompletne, błędne oraz sporządzone niezgodnie ze sztuką, ale nie stanowiły podstawy do podjęcia jakichkolwiek dalszych działań przez zamawiającego. Jednocześnie, abstrahując od kwestii poprawności złożonej dokumentacji nie sposób przyjąć, iż mogły one stanowić podstawę od uznania, iż doszło do wykonania zawartych umów – co najwyżej mogły zostać uznane za pewną szczątkową część umówionego dzieła, co jednak nie mogło prowadzić do przyjęcia, iż doszło do jego wykonania, w tym by miało ono postać umożlwiającą co do zasady skorzystanie z jego efektów. Sama z resztą pozwana nie zaproponowała materiału dowodowego z którego wynikałoby, że przedłożone dokumenty odpowiadały przedmiotowi każdej z umów.

W tym kontekście, w ocenie Sądu Rejonowego, odwołując się do pierwszego z zarzutów podniesionych przez kuratora, należało zauważyć, iż okoliczności sprawy nie dawały podstaw do przyjęcia, iż przeszkody w realizacji powierzonych pozwanej zadań miały charakter od niej niezależny. Nie tylko wskazano w tym zakresie ani konkretnych występujących w sprawie przeciwności, ani też ich bezpośredniego, ewentualnego wpływu na fakt niedostarczenia dokumentacji. O ile nie było spornym to, iż powód zaakceptował przedłużenie umowy do 25 sierpnia 2021 roku w oparciu o podaną przez pozwaną argumentację (do czego ostatecznie nie doszło), jednakże w sprawie nie zostały przedstawione jakiekolwiek okoliczności, które uzasadniałyby brak wykonania zobowiązania przez blisko pół roku po umówionej dacie jego wydania, czy też blisko cztery miesiące po wnioskowanym terminie przedłużenia. Nie przecząc temu, iż w przypadku sporządzania dokumentacji projektowej poszczególne prace mogą w mniejszym lub większym stopniu być uzależnione od współpracy z szeroko rozumianymi organami administracji i koniecznością wyczerpania określonych procedur, o tyle w okolicznościach niniejszej sprawy brak było, już chociażby z obiektywnych względów (brak kontaktu ze stroną pozwaną), jakiegokolwiek materiału dowodowego, które dokumentowałby występowanie rzeczonych trudności. Strona powodowa natomiast w ocenie Sądu wykazała, iż pomimo prowadzonych przez nią czynności wzywających, w tym prób współpracy z pozwaną czy jej pełnomocnikiem, brak było uzasadnienia dla braku realizacji podstawowego obowiązku umownego ze strony D. C., w szczególności mając na uwadze daty końcowe wynikające z zawartych kontraktów.

Kolejnym zagadnieniem podniesionym przez kuratora, a odnoszącym się do prawidłowości złożonego oświadczenia o odstąpieniu od umowy, zdaniem Sądu Rejonowego była kwestia terminu w jakim powyższe zostało złożone, w kontekście daty stwierdzenia naruszenia obowiązków. Zgodnie bowiem z treścią umów łączących strony, odstąpienie od umowy może nastąpić w terminie 30 dni od powzięcia wiadomości o okolicznościach powyższe uzasadniających (§ 13 ust 5). Jak podnosił kurator, skoro powódka oświadczenie w powyższym przedmiocie złożyła po upływie wskazanego powyżej terminu, tj. w grudniu 2021 r., podczas gdy miała świadomość naruszania postanowień umowy dużo wcześniej (chociażby z uwagi na nieskładanie comiesięcznych raportów), to uchybiła wskazanemu postanowieniu umownemu – powyższe miało w przekonaniu strony pozwanej skutkować utratą rzeczonego uprawnienia. W ocenie Sądu nie sposób jednakże podzielić rzeczonego stanowiska. W pierwszej kolejności zauważyć należało, iż literalne brzmienie rzeczonego zapisu umownego nakazuje przyjąć, iż określa on najwcześniejszą możliwą datę, począwszy od której powód mógł skorzystać z przedmiotowego uprawnienia, a nie końcowy termin na jego realizację. Kluczowym jest bowiem to, iż wskazano w nim, że odstąpienie „może nastąpić w terminie 30 dni”, a nie „może nastąpić w terminie do 30 dni”. Po drugie rzeczony zapis (jak również kolejne) nie zawierają żadnych skutków naruszenia owego terminu, w szczególności odnoszących się do utraty analizowanego uprawnienia. W tym zakresie, z racji tego, iż stanowiłoby to istotną ingerencję w prawa strony umowy, jak też będące wyjątkiem od zasady trwałości umownych stosunków zobowiązaniowych, rzeczony zapis winien w precyzyjny sposób określać rzeczone okoliczności. Po trzecie wreszcie należało zauważyć, iż błędnym było powoływanie się w tym zakresie na przepis art. 492 k.c. Ten bowiem w swojej treści nie odnosi się do terminu do złożenia oświadczenia woli o odstąpieniu do umowy, lecz reguluje wyznaczenie ściśle określonego terminu do spełnienia świadczenia, z upływem którego powstaje prawo wierzyciela do odstąpienia od umowy. Pozwana, motywując zarzuty sformułowane w treści sprzeciwu zdawała się de facto odnosić do art. 395 § 1 k.c., regulującego umowne prawo odstąpienia, który jednak ma zupełnie odmienną funkcję. Jego istotą jest bowiem przyznanie stronom umowy, bądź jednej z nich możliwości łatwego, jednostronnego wcześniejszego zakończenia węzła obligacyjnego w terminie, który zawiera w sobie element pewności co do wystąpienia wyznaczającego kres terminu, podczas gdy ustawowe prawo odstąpienia stanowi swego rodzaju sankcję dla dłużnika, który nie wykonał, albo nienależycie wykonał zobowiązanie i ściśle jest powiązane z zawinionym zachowaniem dłużnika (zob. Wyrok SN z 30.01.1998 r., III CKN 279/97, LEX nr 315347).

W świetle powyższych rozważań, w ocenie Sądu Rejonowego powód w sposób prawidłowy i uzasadniony złożył stronie pozwanej oświadczenia o odstąpieniu od umów, które opierało się na naruszeniu przez D. C. przyjętych na siebie zobowiązań, które to było konsekwencją jej własnych zaniechań. Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe nie dało podstaw do przyjęcia, iż bezsprzecznie występujące w toku współpracy sytuacje naruszenia obowiązków kontraktowych (chociażby poprzez brak sporządzania miesięcznych raportów czy też znaczne uchybienie w zakresie terminu wykonania przedmiotu umowy) było wynikiem czynników zewnętrznych, niezależnych od zachowania wykonawcy.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy podkreślił, że nie ulegało wątpliwości, iż roszczenie powoda oparte było na konstrukcji kary umownej – z jednej strony z uwagi na nieprzedłożenie w toku współpracy żadnego z raportów, a z drugiej z racji odstąpienia przez powoda od umowy. W tym zakresie zauważyć należało, iż zgodnie z art. 483 § 1 k.c. strony mogą zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy. W razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania kara umowna należy się wierzycielowi w zastrzeżonej na ten wypadek wysokości bez względu na wysokość poniesionej szkody (art. 484 § 1 k.c.). Kara umowna jest dodatkowym zastrzeżeniem umownym wprowadzanym do umowy w ramach swobody kontraktowania, mającym na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami w wyniku zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązań (wyrok Sądu Najwyższego z 8 sierpnia 2008 r., sygn. V CSK 85/08, LEX nr 457785). Decydując się na zastrzeżenie w treści umowy kary umownej, strony powinny precyzyjnie wskazać podstawę do jej naliczenia (np. nienależne wykonanie, niewykonanie jednego ze świadczeń, wadliwość przedmiotu świadczenia, opóźnienie, zwłokę w wykonaniu świadczenia) i jednocześnie wskazać jej określoną wysokość albo kryterium jej ustalenia (Z. Gawlik [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, t. 3, Część ogólna, red. A. Kidyba, 2010, kom. do art. 483, pkt 4). Jest to bowiem instytucja, która w sposób szczególny reguluje odpowiedzialność zobowiązanego, w związku z czym jej zapisy winny być wykładane ściśle.

Niezbędnym było, zdaniem Sądu Rejonowego w kontekście zagadnień mający istotne znacznie w toku niniejszej sprawy wskazanie, iż w orzecznictwie i doktrynie zgodnie przyjmuje się, że konstrukcja kary umownej opiera się na zasadach odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 471 k.c. (poza kwestią szkody), stanowiąc formę odszkodowania umownego (tzw. surogat odszkodowania). Zakres odpowiedzialności z tytułu kary umownej pokrywa się w pełni z zakresem ogólnej odpowiedzialności dłużnika za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Z tego też względu przesłanki obowiązku zapłaty kary umownej określane są przez pryzmat ogólnych przesłanek kontraktowej odpowiedzialności odszkodowawczej. Granice dopuszczalnego kształtowania obowiązku zapłaty kary umownej wyznaczają – poza art. 483 k.c. – także przepisy o charakterze imperatywnym. W związku z tym wierzyciel, na rzecz którego zastrzeżona została kara umowna, musi wykazać istnienie i treść zobowiązania łączącego go z dłużnikiem, a także fakt niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Nie musi zaś wykazywać, że wykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania nastąpiło na skutek okoliczności, za które dłużnik ponosi odpowiedzialność (z uwagi na domniemanie zawarte w art. 471 k.c.). Dłużnik może zaś uwolnić się od obowiązku zapłaty kary umownej, jeżeli obali wynikające z tego przepisu domniemanie, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (np. opóźnienie w spełnieniu świadczenia) było następstwem okoliczności, za które ponosi odpowiedzialność (zob. np. wyr. SN: z 7.7.2005 r., V CSK 869/04, niepubl.; z 11.1.2008 r., V CSK 362/07, OSP 2012, Nr 7–8, poz. 76; z 6.10.2010 r., II CSK 180/10, Legalis; wyr. SA w Katowicach z 28.2.2014 r., V ACa 756/13, Legalis; wyr. SA w Lublinie z 11.6.2014 r., I ACa 136/14, Legalis; wyr. SA w Poznaniu z 6.7.2018 r., I AGa 108/18, Legalis). Innymi słowy, roszczenie o zapłatę kary umownej nie powstaje, gdy dłużnik nie ponosi odpowiedzialności za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania (Tomasz Szanciło [w:] Kodeks cywilny. Komentarz, pod red. M. Załuckiego, Legalis).

Uwzględniając powyższe należało podkreślić, iż w niniejszej sprawie nie ulegało wątpliwości, iż w treści zawartych umów strony zastrzegły zgodnie z § 8 ust. 3, iż wykonawca zapłaci zamawiającemu kary umowne zarówno za odstąpienie od umowy z przyczyn leżących po stronie wykonawcy – w wysokości 10% kwoty brutto określonej w § 3 ust. 1 umowy (pkt a) jak również za każdy brak dostarczenia raportu miesięcznego, o którym mowa w § 6 ust. 3 w kwocie 500 zł (pkt e). W świetle powyższego jasnym było więc, iż powodowi przyznane zostało uprawnienie do nałożenia kar umownych w określonych wyżej przypadkach, czego sama pozwana nie kwestionowała.

Bezspornym, w ocenie Sądu Rejonowego było również to, iż powód w sposób skuteczny złożył oświadczenia o odstąpieniu od umów, które były wynikiem zawinionego naruszenia przez pozwaną postanowień kontraktów. Nadto wykazane zostało, iż D. C. nie przedłożyła, w przypadku każdej z analizowanych umów, żadnego z raportów miesięcznych. W świetle powyższego, mając na uwadze tylko i wyłącznie powyższe okoliczności jasnym było, iż doszło do wypełnienia formalnych podstaw do obciążenia pozwanej rzeczonymi karami umownymi. Bezsprzecznie również wyliczenia zawarte w przedłożonych wraz z pozwem notach obciążeniowych znajdowało pełne potwierdzenie w okolicznościach faktycznych jak i zapisach umownych.

Należało jednak zauważyć, iż sama poprawność formalna i matematyczna zapisów umownych oraz stworzonych na ich podstawie dokumentów nie przesądza o zasadności rzeczonych obciążeń. Niezbędnym było bowiem uwzględnienie całokształtu okoliczności sprawy, mając w szczególności na uwadze podniesiony przez kuratora pozwanej zarzut niedopuszczalności kumulacji powyższych dwóch rodzajów kar umownych.

Uzasadniając powyższe należało wskazać, iż Sąd podziela w tym przedmiocie stanowisko Sądu Najwyższego wskazane w uzasadnieniu przywołanej w sprzeciwie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2012 r., (sygn. III CZP 39/12, OSNC 2013/2/17, LEX nr 1271627). Co prawda rzeczony judykat w swojej zasadniczej treści odnosi się do kwestii łączenia kary umownej na wypadek zwłoki lub opóźnienia oraz tej, którą przewidziano w przypadku odstąpienia od umowy, jednakże zawierał on również szereg wskazówek i reguł interpretacyjnych, które w sposób szerszy odnosiły się do specyfiki analizowanych instytucji, ich roli i możliwości jednoczesnego obciążania w przypadku ziszczenia się przesłanek. W szczególności na uwagę zasługiwały stwierdzenia, iż „wskutek odstąpienia od umowy (na podstawie upoważnienia ustawowego, jak również umownego uregulowanego w art. 492 k.c.) powstaje stan, który należy zakwalifikować jako niewykonanie zobowiązania, skoro strona, która odstąpiła od umowy, może dochodzić naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Z tego względu, że odstąpienie od umowy powoduje przekształcenie się stanu zwłoki lub opóźnienia w stan niewykonania zobowiązania strona może dochodzić kary umownej przewidzianej na wypadek odstąpienia od umowy, tj. kary przewidzianej na wypadek niewykonania zobowiązania z wyłączeniem możliwości równoczesnego dochodzenia kary umownej zastrzeżonej z tytułu zwłoki lub opóźnienia jako jednej z postaci nienależytego wykonania zobowiązania”. Nadto Sąd Najwyższy zwrócił uwagę, iż w razie odstąpienia od umowy wchodzi w rachubę odpowiedzialność za szkodę spowodowaną niewykonaniem zobowiązania, która pochłania odpowiedzialność za szkodę, wcześniej doznaną, z tytułu nienależytego wykonania zobowiązania, które miało miejsce przed odstąpieniem od umowy. Kontynuując rozważania podniesiono również, iż strony przy zawarciu umowy określają z góry wysokość należnego wierzycielowi odszkodowania na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania przez dłużnika i odszkodowanie (kara umowna) kompensuje wszystkie negatywne dla wierzyciela konsekwencje wynikające ze stanu naruszenia zobowiązania (…) zastrzeżenie kary umownej na wypadek odstąpienia od umowy ma rekompensować szkodę wierzyciela - w szerszym ujęciu, niż szkodę majątkową wynikającą z art. 361 § 2 k.c. – spowodowaną niewykonaniem zobowiązania wynikającego z umowy, od której odstąpiono.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy należało wskazać, iż przewidziana w umowach stron kara umowna za odstąpienie od umowy, a więc sytuację, w której dochodzi do de facto unicestwienia wszelkich stosunków obligacyjnych istniejących pomiędzy stronami, bezsprzecznie miała na celu swoiste wyrównanie uprawnionemu wszystkich negatywnych skutków jakich doznał w wyniku rzeczonego zdarzenia. Inaczej mówiąc, wszystkie okoliczności, które w konsekwencji złożyły się na przyczynę odstąpienia od umowy, zostały skumulowane i zsumowane w ramach kary umownej, która została ustanowiona z tej właśnie przyczyny. Tym samym nieuprawnionym byłoby w takim przypadku przyznanie stronie uprawnienia, które odnosiłoby się do okoliczności, które następnie legły u podstaw odstąpienia o umowy – jak zaznaczono w przywołanym wyżej judykacie, kara umowna z tego tytułu z uwagi na swą istotę wszystkie te naruszenia w sobie zawierała. Prócz tego zauważyć należało, iż niemożliwe było jednoczesne spełnienie wymagań, od których naliczenie kar było uzależnione, tj. wykonać chociażby nienależycie, a nie wykonać zobowiązania wcale ( ibidem). Skoro zatem powódka na gruncie przedmiotowego postępowania, domagała się od pozwanej kar z tytułu odstąpienia od umów i jednocześnie nienależytego wykonania obowiązków powstałych w toku ich wykonywania, co przejawiało się niezałączeniem miesięcznych raportów, to pierwsze z wymienionych roszczeń skonsumowało drugie z nich.

Za powyższym przemawiała także ta okoliczność, iż noty z tytułu nienależnego wykonania zobowiązań (niedołączenia raportów) wystawiono kilka miesięcy po odstąpieniu od umowy i to jednocześnie z obciążeniem z tytułu odstąpienia. Nie bez znaczenie było również i to, że odstąpienie od umowy wywołuje co do zasady skutek ex tunc, co oznacza, że kontrakty należy uznać za niezawarte. W konsekwencji, zgodnie z zasadą accesorium sequitur principale, przestają obowiązywać także postanowienia umowne dotyczące kary umownej, dzieląc los zobowiązania głównego. Utrzymują się natomiast jedynie te z nich, przełamując powołaną wyżej zasadę, przewidziane przez strony na wypadek odstąpienia od umowy, tj. gdy w następstwie wykonania przez jedną ze stron umowy uprawnienia prawnokształtującego umowę uważa się za niezawartą, a tym samym aktualizuje się odpowiedzialność odszkodowawcza, na podstawie art. 494 w zw. z art. 471 k.c., drugiej ze stron umowy (zob. Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2012 r., sygn. V CSK 260/11, LEX nr 1162612).

Wobec tego, żądanie kar z tytułu nienależytego wykonania zobowiązań nie zasługuje na uwzględnienie nie tylko z uwagi na „skonsumowanie” tego roszczenia przez żądanie kar z tytułu odstąpienia od umów , ale też z uwagi na skutki złożonych oświadczeń o odstąpieniu.

W świetle powyższego w ocenie Sądu Rejonowego dochodzone roszczenie zasługiwało zatem na uwzględnienie jedynie w zakresie kwot 3.321,00 zł, 2.952,00 zł, 3.874,00 zł oraz 2.839,00 zł, odpowiadającym 10% wynagrodzeń przewidzianych w każdym z kontraktów brutto, co dało łączną kwotę 12.986,00 zł. W pozostałej części doszło natomiast do naruszenia przez powódkę zasad związanych z obciążaniem kontrahenta karami umownymi, w tym sprzeczności powyższego z regułami zawartymi w art. 483 k.c. oraz skutkami oświadczeń w przedmiocie odstąpienia od umowy.

Z tego też względu, Sąd Rejonowy na podstawie art. 483 § 1 k.c. w zw. § 8 ust. 3 pkt a) każdej z umów, zasądził od pozwanej na rzecz powódki łączną kwotę 12.986,00 zł.

O odsetkach od tej należności orzeczono na podstawie art. 481 k.c., zasądzając ją zgodnie z żądaniem pozwu, od dnia wymagalności wynikającego z treści wystawionych w przedmiocie kar umownych not obciążeniowych tj. 16 kwietnia 2022 r. – stanowiły one bowiem nie tylko dokument stanowiący obciążenie strony przeciwnej, ale również miały charakter wezwania do zapłaty, określający termin wymagalności roszczenia (art. 455 k.c.).

W pozostałym zakresie, roszczenie z tytułu kary umownej okazało się nieuzasadnione i z tego względu nie zasługiwało na uwzględnienie, czemu Sąd dał wyraz oddalając powództwo w pozostałej części (pkt II wyroku).

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą ich stosunkowego rozdzielenia wyrażoną w art. 100 k.p.c. Na koszty procesu po stronie powodowej w kwocie 8.322,44 zł złożyły się opłata od pozwu 1.000,00 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 3.600,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych), zaliczka na poczet wynagrodzenia kuratora (3.600 zł) oraz koszty komorniczego doręczania korespondencji (122,44 zł). Z kolei pozwana, z racji tego, iż nie było znane miejsce jej pobytu, nie poniosła żadnych kosztów.

Powódka wygrał proces w 68% (zasądzono 12.976,50 zł z 18.976,50 zł) zatem należała jej się kwota 5.659,26 zł (68% x 8.322,44 zł), którą to Sąd zasądził od pozwanej w punkcie III wyroku. Nadto zgodnie z art. 98 § 1 1 k.p.c. od kwoty zasądzonej tytułem zwrotu kosztów procesu należały się odsetki, w wysokości odsetek ustawowych za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, za czas od dnia uprawomocnienia się orzeczenia, którym je zasądzono, do dnia zapłaty.

Na podstawie art. 98 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w zw. z § 1 ust. 3 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 marca 2018 roku (Dz. U. z 14 marca 2018 roku, poz. 536) w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej, Sąd w pkt IV sentencji wyroku przyznał kuratorowi – radcy prawnemu J. B., wynagrodzenie w kwocie 3.600 zł, w tym należny podatek od towarów i usług, mając na uwadze uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 05 listopada 2021 r. (sygn. III CZP 68/20, LEX nr 3251984). W okolicznościach sprawy w/w kwota uwzględniała nakład pracy kuratora i stopień skomplikowania sprawy, co uzasadniało określenie wynagrodzenia na poziomie wyższym niż 40% stawki minimalnej.

Apelację od powyższego wyroku Sądu Rejonowego wniósł kurator pozwanej , zaskarżając ten wyrok w części co do punktu I i III. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

- naruszenie art. 65 § 1 i 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie i dokonanie wykładni umów w sposób sprzeczny z literalnym brzmieniem umów oraz zasadami wykładni oświadczeń woli i przejęcie że: termin 30 dni oznaczał najwcześniejszą datę, od której powód mógł skorzystać z prawa odstąpienia od umowy, podczas gdy oznaczał termin końcowy na realizację uprawnienia, po upływie którego wygasło prawo do odstąpienia od umowy; umowy zawarte pomiędzy powodem a pozwanym nie zawierały żadnych skutków naruszenia terminu 30 dni wynikającego z §13 ust. 5 umów, podczas gdy z umów wynikało, że skutkiem naruszenia terminu 30 dni była utrata prawa do odstąpienia od każdej z umów,

- naruszenie art. 492 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że pozwany błędnie powołał się na przepis art. 492 k.c. ze względu na to, że w swojej treści przepis ten nie odnosi się do terminu złożenia oświadczenia woli podczas gdy prawidłowa wykładnia tego przepisu prowadziła by do uznania, że strony umowy mogą przy zastosowaniu tego przepisu zawrzeć dodatkowe postanowienia umowne o terminie końcowym do odstąpienia od umowy , który ograniczałby wierzyciela co do czasu w jakim od umowy wzajemnej będzie mógł odstąpić w razie niewykonania zobowiązania w terminie ściśle oznaczonym; w razie uznania przez Sąd, że umowy zawarte miedzy powodem a pozwaną nie zawierały terminu ściśle określonego, błędne zastosowanie do prawa odstąpienia od umowy przewidzianego w § 13 ust. 5 umów, podczas gdy przepis ten nie znajdował zastosowania.

Mając powyższe zarzuty na względzie kurator pozwanej wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych. Ponadto pozwany wniósł o przyznanie wynagrodzenia za pełnienie funkcji kuratora dla pozwanego.

W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja kuratora pozwanego nie zasługiwała na uwzględnienie.

Na wstępie wskazać trzeba, że zarzuty apelacji koncentrują się wokół błędnej wykładni § 13 ust. 5 umów dokonanej przez Sąd I instancji oraz błędnej wykładni art. 492 k.c. dokonanej przez Sąd I instancji.

Sąd Odwoławczy analizując cały zebrany w sprawie materiał dowodowy doszedł do przekonania, że zarzut pozwanego co do błędnej wykładni § 13 ust. 5 umów zawartych pomiędzy stronami należało uznać za chybiony. Należy wskazać, że zgodnie z § 13 ust. 5 umów, zamawiającemu przysługiwało uprawnienie do odstąpienia od umowy i mogło ono nastąpić w terminie 30 dni od powzięcia wiadomości o okolicznościach wskazanych w §13 ust. 1 pkt 6 umów (zob. k. 19 akt).

W ocenie Sądu Odwoławczego, Sąd I instancji dokonał nieprawidłowej wykładni wyżej wymienionego postanowienia umownego – uznając, że termin ten określa najwcześniejszą możliwą datę, począwszy od której powód mógł skorzystać z przedmiotowego uprawnienia, a nie końcowy termin na jego realizację (zob. k. 203 akt).

Na tle art. 65 k.c. przyjmuje się kombinowaną metodę wykładni, która w przypadku oświadczeń woli składanych innej osobie, przyznaje pierwszeństwo temu znaczeniu oświadczenia, jakie rzeczywiście nadawały mu obie strony w chwili jego złożenia (wykładnia subiektywna). Ten sens oświadczenia woli uznaje się za wiążący. Priorytet stosowania wykładni subiektywnej wynika z art. 65 § 2 k.c. Dopiero, gdyby się okazało, że strony różnie rozumiały treść złożonego oświadczenia woli, to za prawnie wiążące należy uznać znaczenie oświadczenia woli ustalone według wykładni obiektywnej. W tej fazie wykładni treści umowy potrzeba ochrony adresata oświadczenia woli przemawia za tym, aby było to znaczenie oświadczenia, które jest dostępne adresatowi przy założeniu starannych z jego strony zabiegów interpretacyjnych. Potwierdza to nakaz zawarty w art. 65 § 1 k.c., aby oświadczenie woli tłumaczyć tak, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało ono złożone, zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2023r., I CSK 507/23).

Tekst nie stanowi wyłącznej podstawy wykładni ujętych w nim oświadczeń, lecz konieczne jest również zbadanie zamiaru i celu stron, który nie musi być celem uzgodnionym, lecz wystarcza cel zamierzony przez jedną i wiadomy drugiej, a także kontekstu faktycznego w jakim umowę uzgadniano i zawierano oraz okoliczności towarzyszących złożeniu oświadczenia woli. Nawet jednoznacznie ustalony na podstawie reguł językowych sens oświadczenia woli nie zwalnia sądu w procesie jego wykładni od uwzględnienia innych dyrektyw interpretacyjnych. Nie można też zapominać, że zasady wykładni oświadczeń woli stron umowy nakazują przyjęcie założenia, iż wola stron była racjonalna i miała na celu osiągnięcie rezultatu zgodnego ze zdrowym rozsądkiem i interesem stron (por. Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 maja 2023r., I CSK 507/23).

W realiach niniejszej sprawy należało zgodzić się ze stanowiskiem zaprezentowanym w apelacji i uznać, że 30 dniowy termin określony w § 13 ust. 5 umów łączących strony jest terminem końcowym na skorzystanie z prawa odstąpienia od umowy , mając na uwadze , iż określenie : „w terminie 30 dni” oznacza niewątpliwie termin końcowy a nie początkowy. Jednakże najistotniejsze jest to, iż ów błąd Sądu I instancji nie zmienia tego, że zaskarżony wyrok odpowiada prawu , co stanowi podstawę do oddalenia apelacji na podstawie art. 505 12 § 3 k.p.c. (zgodnie z tą regulacją Sąd drugiej instancji oddala apelację również wtedy, gdy mimo naruszenia prawa materialnego lub przepisów postępowania albo błędnego uzasadnienia zaskarżony wyrok odpowiada prawu).

Zaakcentować trzeba, że nawet mając na względzie, iż termin na odstąpienie od umowy kończył się 30 dnia od daty powzięcia przez powódkę wiadomości o okolicznościach uzasadniających odstąpienie od umowy, to i tak oświadczenia powoda o odstąpieniu od umów zostało złożone w prawidłowym terminie ( tj. terminie końcowym 30 dni ). Otóż, z zeznań świadków P. N. i A. P. wynika, ze ostatni kontakt z pozwanym odnośnie realizacji umów miał miejsce pod koniec listopada 2021r. (zob. k. 190 – 193 akt). Należy zatem przyjąć , że od końca listopada 2021 r. powódka nie mogła już zakładać , że pozwana wykona swoje zobowiązanie. W ocenie Sądu Odwoławczego, skoro powód utracił kontakt z pozwanym z końcem listopada 2021r., to odstąpienie od umów z dnia 17 grudnia 2021r. zostało złożone w terminie w nich przewidzianym , gdyż z końcem listopada 2021 r. powódka nie miała już wątpliwości , że zobowiązanie pozwanej nie zostanie wykonane.

Nie ma racji także twierdząc pozwany, że Sąd I instancji naruszył art. 492 k.c. W ocenie sądu odwoławczego przeczy temu bogate orzecznictwo sądowe.

Przede wszystkim wskazać trzeba, że jeżeli klauzula umownego prawa odstąpienia, na którą powołuje się strona, jest nieważna, sąd ocenia, czy oświadczenie woli strony o odstąpieniu od umowy jest skuteczne w świetle przepisów regulujących ustawowe prawo odstąpienia. Dokonując oceny prawnej oświadczenia woli o odstąpieniu od umowy, sąd powinien uwzględnić zarówno to, czy jest ono skuteczne na podstawie regulacji umownego prawa odstąpienia (art. 395 k.c.), jeśli strony zastrzegły je w umowie, a w razie potrzeby także to, czy jest ono skuteczne przy uwzględnieniu unormowań ustawowych przewidujących w określonych sytuacjach prawo odstąpienia (np. art. 491 lub art. 635 k.c.). Kwalifikacja i ocena prawna danego oświadczenia woli jako oświadczenia o odstąpieniu od umowy należy do sądu, który musi przesądzić, czy oświadczenie jest skuteczne i czy doprowadziło do skutków prawnych związanych z odstąpieniem od umowy. Strona składająca oświadczenie woli o odstąpieniu od umowy nie ma bowiem obowiązku wskazania w jego treści, czy korzysta z umownego czy z ustawowego prawa odstąpienia, a w wypadku, w którym korzysta z ustawowego prawa odstąpienia, określenia konkretnego przepisu, z którego - w jej ocenie - wynika prawo do odstąpienia. Strona może zawrzeć takie wskazanie w treści oświadczenia woli, ale wskazanie takie nie wyznacza granic, w których sąd dokonuje jego oceny prawnej. W razie uznania, że klauzula umownego prawa odstąpienia, na którą powołuje się strona, jest nieważna, sąd powinien więc ocenić, czy jej oświadczenie woli o odstąpieniu od umowy jest skuteczne na podstawie unormowań przewidujących ustawowe prawo odstąpienia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2022r., II CSKP 156/22).

W ocenie Sądu Odwoławczego prawo do odstąpienia od umowy o dzieło już po upływie terminu jego wykonania wypływa - w pierwszej kolejności – z art. 635 k.c., w myśl którego jeżeli przyjmujący zamówienie opóźnia się z rozpoczęciem lub wykończeniem dzieła tak dalece, że nie jest prawdopodobne, żeby zdołał je ukończyć w czasie umówionym, zamawiający może bez wyznaczenia terminu dodatkowego od umowy odstąpić jeszcze przed upływem terminu do wykonania dzieła. Sąd odwoławczy uznał, że już z tych względów oświadczenia o odstąpieniu od umów w przedmiotowej sprawie – zostały złożone w sposób skuteczny tj. w trybie art. 635 k.c.

Nadto nie można utracić z pola widzenia, że jeżeli zatem strony w ramach swobody umów skorzystały z możliwości zastrzeżenia umownego prawa odstąpienia i prawo takie zastrzegły w umowie określając termin, do którego mogą z niego skorzystać, są przez ten okres związane umownym prawem odstąpienia od umowy. Określony w umowie termin do skorzystania z umownego prawa odstąpienia jest końcowym terminem zawitym, po upływie którego umowne prawo do odstąpienia od umowy wygasa. Po wygaśnięciu umownego prawa odstąpienia od umowy strony mogą odstąpić od umowy na zasadach określonych w ustawie, a więc na zasadach regulujących ustawowe prawo odstąpienia od umowy, przewidziane w przepisach ogólnych określających skutki zwłoki dłużnika w wykonaniu zobowiązania (art. 491- 493 k.c.) lub w przepisach szczególnych, między innymi w art. 635 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 lipca 2016r., IV CSK 687/15).

Sąd Odwoławczy zważył, że w sprawie niniejszej, po wygaśnięciu umownego prawa do odstąpienia od umów z powodu upływu zastrzeżonego terminu ich wykonania, powód mógł skorzystać z ustawowego prawa odstąpienia od umowy. Powołanie przez powoda alternatywnej podstawy prawnej dokonanego odstąpienia od umów – wskazanego w piśmie z dnia 27 września 2023r. (zob. k. 170 – 171 akt) nie było zmianą powództwa. Powód w oświadczeniach z dnia 17 grudnia 2021r. odstąpił od umów w całości (zob. k. 89 -92 akt) powołując się na niewykonanie umów w terminie oraz nieuzyskanie rezultatu w postaci opracowania dokumentacji projektowej. Nawet zatem zakładając , że oświadczenia te zostały złożone po upływie terminu wskazanego w umowach , to były one skuteczne , mając na względzie treść art. 635 k.c.

Mając powyższe okoliczności na względzie, Sąd Odwoławczy na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 505 12 § 3 k.p.c. oddalił apelację kuratora pozwanego.

O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnięto w myśl zasady odpowiedzialności za wynik sprawy w oparciu o przepisy art. 98 k.p.c., 108 § 1 k.p.c. w związku z § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych. W świetle tej regulacji powodowi należy się kwota 1.800 zł , wraz z odsetkami określonymi w art. 98 § 1 1 kpc.

Natomiast orzekając o wynagrodzeniu za pełnienie funkcji kuratora dla pozwanego w postępowaniu apelacyjnym , sąd oparł o przepisy § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych w zw. z § 1 ust. 1-3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie określenia wysokości wynagrodzenia i zwrotu wydatków poniesionych przez kuratorów ustanowionych dla strony w sprawie cywilnej z dnia 9 marca 2018 r. oraz na podstawie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 21 stycznia 2022r. , III CZP 37/22, LEX nr 3289684. W świetle tej regulacji kuratorowi pozwanego należy się ze Skarbu Państwa kwota 1.440 zł netto , stanowiąca 40% wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi będącym radcą prawnym.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Wojciech Wołoszyk
Data wytworzenia informacji: