VIII Ga 268/19 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2020-03-25
Sygn. akt VIII Ga 268/19
WYROKW IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ |
Dnia 25 marca 2020 r. |
|||
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy w składzie: |
|||
Przewodniczący: Sędziowie: Protokolant: |
sędzia Wojciech Wołoszyk Marek Tauer Artur Fornal (spr.) st. sekr. sąd. Jolanta Klinowska |
||
po rozpoznaniu w dniu 11 marca 2020 r. w Bydgoszczy |
|||
na rozprawie |
|||
w sprawie z powództwa J. F. |
|||
przeciwko (...) w S. |
|||
o zapłatę |
|||
na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 28 marca 2019 r., sygn. akt VIII GC 1329/18 1. zmienia zaskarżony wyrok : a) w punkcie I. (pierwszym) o tyle, że zasądzoną w nim kwotę 17 743,09 (siedemnaście tysięcy siedemset czterdzieści trzy 09/100) złotych obniża do kwoty 14 805,24 (czternaście tysięcy osiemset pięć 24/100) złotych, oddalając powództwo w pozostałym zakresie, b) w punkcie III. (trzecim) w ten sposób, że zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3 360 (trzy tysiące trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu; 2. zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 597 (pięćset dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego. Artur Fornal Wojciech Wołoszyk Marek Tauer |
|||
Sygn. akt VIII Ga 268/19
UZASADNIENIE
Powód J. F. prowadzący działalność gospodarczą pod firmą (...) z siedzibą w Z. w pozwie skierowanym przeciwko (...) w S. domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 17.832,52 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot:
- -
-
17.743,09 zł od dnia 30 października 2017 r. do dnia zapłaty,
- -
-
89,43 zł od dnia 4 listopada 2017 r. do dnia zapłaty.
a ponadto kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych.
Uzasadniając żądanie pozwu powód podniósł, że pozwany jako ubezpieczyciel z tytułu OC sprawcy ponosi odpowiedzialność za szkodę komunikacyjną i z tego tytułu wypłacił poszkodowanemu kwotę 22.657,57 zł. Na podstawie własnej kalkulacji ustalono jednak, że całkowity koszt naprawy uszkodzonego pojazdu wynosi 36.233,75 zł netto, przy uwzględnieniu części oryginalnych, gdyż tylko taka naprawa pozwala na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody. Powód wyjaśnił, że dochodzi również zwrotu kosztów wykonania prywatnego kosztorysu naprawy w wysokości 89,43 zł netto.
W sprzeciwie od nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym pozwany domagał się oddalenia powództwa oraz o zasądzenia kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa prawnego.
Pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności za ww. szkodę co do zasady. Podniósł, iż rozliczył szkodę na podstawie sporządzonej kalkulacji kosztów naprawy, która zawierała rynkową wartość usług i nowych części zamiennych. Pozwany nie zgodził się ze stanowiskiem powoda w zakresie konieczności zastosowania do naprawy oryginalnych części zamiennych sygnowanych znakiem producenta pojazdu „O”, co byłoby uzasadnione jedynie gdyby pojazd był objęty gwarancją producenta i w całym okresie eksploatacji serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu części oryginalnych.
Wyrokiem z dnia 28 marca 2019 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 17.743,09 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 30 października 2017 r. do dnia zapłaty, oddalił powództwo w pozostałej części, a ponadto zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 4.912,78 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i nakazał zwrócić powodowi kwotę 196,22 zł tytułem niewykorzystanej zaliczki.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że w dniu 28 września 2017 r. pojazd marki M. (...) o nr rej. (...) należący do poszkodowanej S. M. został uszkodzony w wypadku komunikacyjnym. Poszkodowana zgłosiła szkodę pozwanemu, jako ubezpieczycielowi sprawcy szkody na podstawie umowy obowiązkowego ubezpieczenia posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody związane z ruchem tych pojazdów (OC).
W dniu powstania szkody, pojazd był niespełna dziesięcioletni. Poszkodowana nabyła przedmiotowy pojazd jako używany. Po ww. wypadku pojazd ten nie został doprowadzony do stanu sprzed szkody. Poszkodowana sprzedała samochód nie naprawiając go.
Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne w wyniku, którego przyjął, że koszty naprawy uszkodzonego pojazdu wyniosły 22.657,54 zł netto. Pozwany wypłacił powyższą kwotę poszkodowanej.
Z treści sporządzonej na zlecenie powoda kalkulacji naprawy wynikało, że łączny koszt naprawy przedmiotowego pojazdu wynosi 36.233,75 zł netto (44.567,51 zł brutto). Kalkulacja zlecona przez powoda została wykonana w dniu 8 listopada 2017 r. Koszt ekspertyzy poniesiony przez powoda wyniósł 98,43 zł netto (110,00 zł brutto).
W dniu 9 listopada 2017 roku powód nabył wierzytelność z tytułu szkody z dnia 28 września 2017 r. od poszkodowanej S. M., na podstawie umowy cesji. Pismem z dnia 1 grudnia 2017 r. powód poinformował pozwanego o przelewie wierzytelności oraz wezwał go do dopłaty kwoty 17.743,09 zł tytułem odszkodowania oraz 110 zł tytułem kosztu sporządzenia kosztorysu w sprawie, w terminie do dnia 3 listopada 2017 r
Powód nie ustosunkował się do powyższego wezwania i nie dopłacił żądanej kwoty odszkodowania.
Poszkodowana S. M. prowadząca działalność gospodarczą pod firmą PHU (...) na dzień 28 września 2017 r. była zarejestrowana jako podatnik VAT.
Jak to ustalił Sąd Rejonowy rzeczywisty, uzasadniony koszt naprawy pojazdu, pozwalający na przywrócenie go do stanu sprzed szkody przy użyciu części oryginalnych o jakości „O” wynosi kwotę 37.002 zł netto (45.512,46 zł brutto), natomiast przy użyciu części (zamienników) o jakości „Q” kwotę 33.598,91 zł netto (41.326,66 zł brutto). Zastosowanie każdego z powyższych wariantów pozwala na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed zdarzenia. Zamontowanie w przedmiotowym pojeździe części zamiennych nowych i oryginalnych nie spowoduje wzrostu wartości rynkowej pojazdu, jako całości. Natomiast zamontowanie w nim części zamiennych sygnowanych znakiem jakości „P” jest niezgodne z technologią producenta pojazdu oraz nie pozwoliłoby na pełne przywrócenie stanu pojazdu sprzed szkody.
Sąd pierwszej instancji dokonał powyższych ustaleń faktycznych na podstawie uznanych za wiarygodne dokumentów prywatnych, zeznań świadka S. M. oraz w oparciu o opinie sporządzone przez biegłego sądowego.
Sąd Rejonowy zważył, że w myśl art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych z ubezpieczenia OC przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia.
Stosownie do art. 822 § 1 k.c. w wykonaniu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pozwany przyjął odpowiedzialność za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczony. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 § 1 i 2 k.c.). Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej są: zdarzenie, z którym przepis prawny łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, powstanie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem i szkodą (art. 361 k.c.). Zgodnie z zasadą pełnego odszkodowania w przypadku wystąpienia wymienionych przesłanek naprawienie szkody, przez podmiot do tego zobowiązany, powinno polegać na przywróceniu w majątku poszkodowanego stanu rzeczy naruszonego zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może przewyższać jednak wysokości faktycznie poniesionej szkody.
Umowa ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej obejmuje więc odpowiedzialność cywilną podmiotu objętego obowiązkiem ubezpieczenia za szkody wyrządzone czynem niedozwolonym oraz wynikłe z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, o ile nie sprzeciwia się to ustawie lub właściwości (naturze) danego rodzaju stosunków (art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych). Świadczenie należne od ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały już w wyniku wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę osobie trzeciej, a który istnieje już od chwili wyrządzenia jej szkody.
Zgodnie z art. 363 § 1 k.c. naprawienie szkody może polegać albo na restytucji naturalnej albo na zapłacie odszkodowania. Chodzi przy tym o doprowadzenie rzeczy do stanu używalności w takim zakresie, jaki istniał przed wyrządzeniem szkody. Jeżeli do osiągnięcia tego celu konieczne jest użycie nowych elementów, to poniesione na nie wydatki wchodzą w skład kosztów naprawienia szkody przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego.
W przypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego rzeczy uszkodzonej, do których to wydatków należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy. Za „niezbędne” należy uznać takie koszty, które obejmują przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności, istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody, odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego. Efekt w postaci naprawienia szkody osiągnięty zostaje wtedy, gdy w wyniku prac naprawczych uszkodzony samochód doprowadzony zostaje do stanu technicznej używalności, odpowiadającej stanowi przed uszkodzeniem. Kryteria doboru części zamiennych powinny zagwarantować przywrócenie pojazdu do stanu przed powstaniem szkody — z zachowaniem bezpieczeństwa trwałości, niezawodności i estetyki, co nie oznacza jednak stanu identycznego.
Sąd pierwszej instancji zauważył także, że co do zasady w myśl art. 509 § 1 i 2 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew). Wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Zatem, w wyniku umowy przelewu zawartej pomiędzy poszkodowaną a powodem ten ostatni nabył skutecznie wierzytelność przysługującą mu wobec pozwanego z tytułu przedmiotowego odszkodowania.
Poza sporem w sprawie pozostawał sam fakt odpowiedzialności pozwanego za przedmiotową szkodę. Przedmiotem rozstrzygnięcia pozostawało ustalenie czy pozwany odpowiada ponad wypłacone z tego tytułu odszkodowanie, co wymagało uzyskania wiadomości specjalnych.
W tej kwestii Sąd a quo dopuścił więc dowód z opinii biegłego z dziedziny techniki samochodowej i na tej podstawie ustalił wysokość kosztów naprawy przedmiotowego pojazdu, pozwalającej na przywrócenie go do stanu sprzed zdarzenia, według dwóch wariantów – zarówno przy użyciu części oryginalnych, jak i przy użyciu części o jakości „Q”. Natomiast przyjęta w wycenie pozwanego wysokość stawki za prace mechaniczno-blacharskie oraz lakiernicze (54 zł za roboczogodzinę), nie odpowiadała stawkom obowiązującym na lokalnym rynku, które były wyższe (wynosiły 95 zł za roboczogodzinę). Sąd Rejonowy podzielił stanowisko biegłego zgodnie z którym naprawa przedmiotowego pojazdu winna odbyć się jedynie przy zastosowaniu części oryginalnych sygnowanych logo producenta lub przy użyciu części zamiennych alternatywnych o jakości „Q”, przyjął jednak że w okolicznościach faktycznych sprawy do ustalenia wysokości odszkodowania należnego powodowi należało uwzględnić kwotę pozwalającą na naprawę uszkodzonego pojazdu przy użyciu części oryginalnych.
W tej kwestii Sąd pierwszej instancji podkreślił, że uszkodzony pojazd był w dniu powstania szkody samochodem niespełna dziesięcioletnim, składającym się wyłącznie z części oryginalnych. W przekonaniu tego Sądu, sam wiek pojazdu nie powoduje automatycznej konieczności przyjęcia, iż do jego naprawy należy użyć części o jakości „Q” (lub niższej). Nie było przy tym podstaw do przyjęcia, że pojazd posiadał wcześniejsze, nienaprawione uszkodzenia oraz że posiadał części inne niż oryginalne, a naprawa z wykorzystaniem części oryginalnych nie spowoduje wzrostu jego wartości. Skoro więc przed szkodą poszkodowana posiadała pojazd składający się z części oryginalnych, odszkodowanie powinno pozwolić na naprawę z wykorzystaniem takich właśnie części.
Przyjmując uzasadniony technologicznie koszt naprawy pojazdu przy użyciu takich właśnie części, wynoszący 37.002 zł netto (45.512,46 zł brutto) Sąd Rejonowy – powołując się na regulację art. 822 § 1 k.c. i zasadę orzekania w granicach żądania – zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 17.743,09 zł. Różnica kwoty należnego powodowi odszkodowania w wysokości 37.002 zł netto, powiększona o 50 % podatku VAT tj. 41.257,23 zł i wypłaconej przez pozwanego z tego tytułu kwoty 22.657,54 zł stanowi 18.599,69 zł, a zatem więcej niż z tego tytułu domagał się powód.
Za nieuzasadnione Sąd Rejonowy uznał natomiast powództwo w części dotyczącej poniesionych przez powoda kosztów z tytułu sporządzenia prywatnej kalkulacji. Nie była to szkoda, którą w związku z kolizją poniósł poszkodowany (art. 361 k.c. a contrario), ponadto nie została ona sporządzona na zlecenie powoda po nabyciu przez niego wierzytelności, kiedy to wszedł on w ogół praw poszkodowanego i taki poniesiony przez nabywcę koszt stałby się składnikiem szkody, podlegającej naprawie. W niniejszej sprawie ekspertyza została sporządzona wyłącznie na potrzeby weryfikacji opłacalności cesji, a wydatek z tego tytułu stanowi koszt prowadzenia działalności przez powoda i nie pozostaje w związku przyczynowo - skutkowym ze zdarzeniem szkodowym.
O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, a o kosztach procesu na podstawie art. 98 § 1 w zw. z art. 99 i 100 zd. 2 k.p.c., obciążając nimi w całości stronę pozwaną przy uwzględnieniu, że powód wygrał sprawę niemal w całości.
Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany zaskarżając go w części, tj. w zakresie w jakim zasądzono na rzecz powoda kwotę 2.937,86 zł wraz z odsetkami, a także co do kosztów procesu. Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił naruszenie:
1. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie zasad swobodnej oceny dowodów, tj. dowodu z opinii biegłego, poprzez bezpodstawne uznanie, że najbardziej celowym i koniecznym jest wyłącznie użycie części oryginalnych sygnowanych logiem producenta („O”), mimo, że biegły wskazał, że naprawa pojazdu i jego przywrócenie do stanu sprzed zdarzenia możliwe jest przy zastosowaniu części jakości Q, zgodnie z załączoną do opinii kalkulacją (wariant II), wskutek czego Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił wysokość szkody, a w konsekwencji wysokość należnemu powodowi odszkodowania,
2. art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez ich błędną wykładnię polegającą na bezpodstawnym uznaniu, że przedmiotową szkodą objęty jest koszt naprawy pojazdu przy uwzględnieniu jedynie części o jakości „O”, mimo że z uznanej za rzetelną opinii biegłego wynika, że pojazd można było przywrócić do stanu sprzed szkody przy zastosowaniu części o jakości „Q”, a tym samym błędnie ustalony został zakres szkody za jaką odpowiedzialność ponosi pozwany,
3. art. 361 § 1 w zw. z art. 826 § 1 k.c. poprzez ich niezastosowanie w kontekście obowiązku minimalizacji szkody przez powoda, polegające na uznaniu, iż kwota kosztów naprawy w wysokości 45.512,46 zł (wariant I) jest zasadna i usprawiedliwiona, mimo, że zgodnie z opinią biegłego możliwe jest przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody za kwotę 33.598,91 zł (wariant II), w konsekwencji czego Sąd pierwszej instancji zdaniem pozwanego nie zastosował zasady minimalizacji szkody, przyznając odszkodowanie w zawyżonej kwocie.
Skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w zaskarżonej części oraz zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, a także o zasądzenie od powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Uzasadniając apelację pozwany podniósł, że Sąd meriti całkowicie pominął ustalenia biegłego odnoszące się do wyboru metody (wariantu) naprawy pojazdu jako zasadny przyjmując wariant droższy, w sytuacji gdy drugi z nich gwarantował przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody przy niższych kosztach naprawy, a zatem przy jednoczesnej jej minimalizacji.
W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa prawnego według norm prawem przepisanych.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Apelacja pozwanego zasługiwała na uwzględnienie.
W ocenie Sądu odwoławczego ustalenia faktyczne stanowiące podstawę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego należy uznać za prawidłowe, z powyższych ustaleń Sąd pierwszej instancji wyprowadził jednak nieprawidłowe wnioski, formułując – niesłuszny w okolicznościach niniejszej sprawy – wniosek, że do ustalenia wysokości odszkodowania należnego powodowi należy przyjąć koszty naprawy przy użyciu części oryginalnych „O”, sygnowanych logo producenta.
Zgodnie z art. 363 § 1 k.c. jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu – a taki charakter ma w niniejszej sprawie świadczenie ubezpieczyciela (art. 822 § 1 k.c. i art. 36 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, tekst jedn.: Dz. U. z 2019, poz. 2214) – wysokość odszkodowania ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę. Jego ustalenie następuje według zasad wynikających z art. 363 § 2 w zw. z art. 361 § 2 k.c., co oznacza, że wysokość odszkodowania odpowiadać ma kosztom przywrócenia pojazdowi jego wartości sprzed wypadku. Nie budzi przy tym wątpliwości, że za koszty naprawy „niezbędne” uznaje się takie koszty, które obejmują przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51).
W sprawie wartość powyższą, co wymagało wiadomości specjalnych (art. 287 § 1 k.p.c.), zweryfikował w swojej opinii biegły sądowy, jednoznacznie wskazując, że także przy zastosowaniu części zamiennych i zamienników wysokiej jakości („Q”), zbliżonych do części oryginalnych – produkowanych według tych samych norm i specyfikacji, co części oryginalne sygnowane znakiem jakości „O”, często na tych samych liniach produkcyjnych, a więc równie dobrych – koszt naprawy przedmiotowego pojazdu, wynoszący kwotę 33.598,91 zł netto (tj. 41.326,66 brutto), zapewni przywrócenie pojazdu do stanu istniejącego przed szkodą, pod względem technicznym, wytrzymałościowym i estetycznym ( zob. opinię na str. 5 - k. 77 i opinię uzupełniającą na str. 5 – k. 113 akt).
Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 20 czerwca 2012 r., III CZP 85/11 (OSNC 2013, nr 3, poz. 37) wyjaśnił, że nie budzi wątpliwości, że oryginalność części wykorzystywanych do naprawy pojazdu stanowi istotny czynnik decydujący o tym, czy naprawa jest wystarczająca dla przywrócenia jego do stanu poprzedniego. Ich dobór może przy tym prowadzić do pogorszenia położenia poszkodowanego. Pogorszenie takie miałoby miejsce zarówno wtedy, gdyby użyta część była częścią gorszą (pod istotnymi względami) od tej, która uległa uszkodzeniu, jak i wtedy, gdyby równowartość „restytucyjna” części zastępczej byłaby niepewna. Nie oznacza to jednak, że w razie uszkodzenia części pochodzącej bezpośrednio od producenta pojazdu, do naprawy albo obliczania kosztów naprawy mogą być wykorzystane tylko ceny takich części („części oryginalnych bezpośrednio pochodzących od producenta pojazdu”). W ten sam sposób należy – co do zasady – ocenić wykorzystanie przy ustalaniu odszkodowania także innych części nowych, które są tej samej jakości, co części pochodzące bezpośrednio od producenta pojazdu, oznaczone jego znakiem towarowym albo logo (rozprowadzone w opakowaniach w ten sposób oznaczonych) i dystrybuowane w ramach jego sieci dystrybucji. Takimi częściami są występujące w obrocie części wyprodukowane przez tego samego producenta części, który dostarcza producentowi pojazdu części do montażu pojazdów lub części zamienne. Są to części produkowane zgodnie ze specyfikacjami i standardami produkcyjnymi, ustalonymi przez producenta pojazdu, a więc części dokładnie tej samej jakości co części pochodzące bezpośrednio od producenta pojazdu. Stąd ich użycie należy co do zasady uznać za równoważne użyciu części oryginalnych, skoro różnią się one od nich tylko oznakowaniem.
Należy przy tym zaaprobować pogląd, że ciężar udowodnienia, iż w konkretnym przypadku ta reguła, dotycząca zasadności wykorzystania przy ustalaniu wysokości odszkodowania cen części równoważnych oryginalnym (jakimi są – jak wynika to jednoznacznie z ww. opinii biegłego – części o jakości „Q”) nie będzie miarodajna, obciąża stronę powodową (art. 6 k.c.). Odstępstwo od tej reguły odnosi się w szczególności do pojazdów będących jeszcze na gwarancji producenta, który wymaga od autoryzowanych warsztatów, by w ramach napraw gwarancyjnych korzystały wyłącznie z części zamiennych dostarczanych przez producenta pojazdów na potrzeby tych napraw. Może ono być związane także z wykazaniem, że zachodzi szczególny interes poszkodowanego uzasadniający dokonanie naprawy z wykorzystaniem części oryginalnych, np. gdy pojazd był dotychczas serwisowany i naprawiany wyłącznie przy użyciu takich części - pochodzących bezpośrednio od producenta pojazdu, a kontynuacja takiej „historii” pojazdu może wpłynąć na jego wartość handlową, lub też gdy poszkodowany potwierdzi swój uzasadniony interes w dokonaniu naprawy z wykorzystaniem części oryginalnych przez to, że jej faktycznie dokona (tak Sąd Najwyższy w wyżej cytowanym uzasadnieniu postanowienia z dnia 20 czerwca 2012, III CZP 85/11). Żadnej z tego rodzaju okoliczności powód nie podnosił jednak w niniejszej sprawie, stąd też, w ocenie Sądu odwoławczego, nie jest uzasadnione ustalenie wysokości odszkodowania przy wykorzystaniu wyłącznie części oryginalnych.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. przyjmując, iż zasądzeniu na rzecz powoda podlegać powinna różnica pomiędzy tak ustalonym kosztem naprawy uszkodzeń samochodu, a wartością wypłaconego dotychczas odszkodowania, wynosząca kwotę 14.805,24 zł. Uwzględniono przy tym w odszkodowaniu – co w niniejszej sprawie nie było przedmiotem sporu (zob. pozew – k. 3v., a także pismo ubezpieczyciela z dnia 30 października 2017 r. - k. 8 akt) – 50 % podatku VAT ([33.598,91 + 3.863,87] – 22.657,54 = 14.805,24 zł). W pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.
Na nowo także – przy zastosowaniu regulacji art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 100 k.p.c. – rozstrzygnięto o kosztach procesu, stosując zasadę stosunkowego ich rozdziału. Na koszty poniesione przez powoda składają się kwoty: 892 zł tytułem opłaty od pozwu, 3.600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika - ustalonego w oparciu o § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. 2018, poz. 265 ze zm.), 17 zł stanowiąca opłatę skarbową od pełnomocnictwa oraz 403,78 zł tytułem zaliczki wykorzystanej na wynagrodzenie biegłego, tj. łącznie 4.912,78 zł, a wygrał on sprawę w 83 % (należna z tego tytułu powodowi jest więc kwota 4.077,60 zł). Natomiast pozwany poniósł w tej sprawie koszty w postaci wynagrodzenia pełnomocnika – 3.600 zł, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa – 17 zł oraz zaliczki uiszczonej na poczet opinii biegłego – 600 zł, zatem poniósł on łącznie koszty w kwocie 4.217 zł, a wygrał sprawę w 17 % (należna z tego tytułu jest więc mu kwota 716,89 zł). Uwzględniając przybliżoną różnicę pomiędzy tymi wartościami Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda tytułem kosztów procesu kwotę 3.360 zł (4.077,60 – 716,89 = 3.360,71).
O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł stosując zasadę odpowiedzialności za wynik sporu (art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 3 i § 10 ust. 1 pkt 1 ww. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych). Biorąc bowiem pod uwagę, że apelację pozwanego uwzględniono w całości, przysługuje mu od strony przeciwnej zwrot kosztów w łącznej kwocie 597 zł (opłata od apelacji – 147 zł, wynagrodzenia pełnomocnika – 450 zł).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Wojciech Wołoszyk , Marek Tauer
Data wytworzenia informacji: