Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 296/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2018-05-18

Sygn. akt.

VIII Ga 296/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 maja 2018r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

Sędzia

Sędzia

SSO Wojciech Wołoszyk

SO Artur Fornal (spr.)

SO Wiesław Łukaszewski

Protokolant

Katarzyna Burewicz

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2018r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: S. R.

przeciwko : (...)

(...)w W.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 13 października 2017r. sygn. akt VIII GC 2446/16

1.  prostuje uzasadnienie zaskarżonego wyroku w ten sposób że w miejsce sygnatury akt: VIII GC 2520/16 wpisuje: VIII GC 2446/16;

2.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje im następujące brzmienie:

a)  w punkcie I (pierwszym): zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.888,57 zł (tysiąc osiemset osiemdziesiąt osiem złotych 57/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty;

b)  w punkcie II (drugim): oddala powództwo w pozostałym zakresie;

c)  w punkcie III (trzecim): zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 300 zł (trzysta złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu;

d)  w punkcie IV (czwartym): nakazuje zwrócić powodowi ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 122,80 zł (sto dwadzieścia dwa złote 80/100) tytułem niewykorzystanej zaliczki;

3.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

4.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania apelacyjnego.

Artur Fornal Wojciech Wołoszyk Wiesław Łukaszewski

Sygn. akt VIII Ga 296/17

UZASADNIENIE

Powód S. R. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) w W. kwoty 3.234,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty tytułem odszkodowania z umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, jakie miało być mu należne w związku z dokonaną przez poszkodowanego cesją prawa do wierzytelności względem pozwanego ubezpieczyciela, a ponadto kosztów procesu.

Na wartość przedmiotu sporu składać się miała różnica pomiędzy należnym z tego tytułu odszkodowaniem w kwocie 12.060,57 zł, a wypłaconymi już kwotami : 7.347 zł i 1.644,98 zł, jak również skapitalizowane odsetki liczone od kwoty 3.041,59 zł od dnia 11 października 2015 r. (tj. po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody) do dnia wniesienia pozwu w dniu 24 sierpnia 2016 r.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym pozwany wnosił o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany przyznał, że przeprowadził likwidację szkody z umowy ubezpieczenia OC komunikacyjnego sprawcy kolizji, zarzucił jednak, że wskazana przez powoda kwota odszkodowania dotyczy hipotetycznych kosztów naprawy i nie mając nic wspólnego ze szkodą poniesioną przez właściciela pojazdu. Pozwany twierdził, iż pojazd został naprawiony sposobem gospodarczym, a powód nie przedstawił dokumentów poświadczających wykonanie naprawy oraz poniesienie wysokości związanych z tym kosztów. Pozwany zarzucał także, iż w kosztorysie przedstawionym przez powoda zostały zawyżone koszty robocizny, a ponadto, że oparto go o najdroższe części zamienne, zamiast zastosowania zamienników. W ocenie pozwanego zastosowanie części alternatywnych przy naprawie tego pojazdu w pełni skompensowałoby powstałą szkodę.

Wyrokiem z dnia 13 października 2017 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.234,50 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 24 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty, a ponadto kwotę 1.629 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 8 września 2015 r. stanowiący własność M. C. (1) pojazd marki (...) o nr rej. (...) został uszkodzony przez kierowcę ubezpieczonego u pozwanego w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody spowodowane ruchem pojazdów u pozwanego. W chwili kolizji drogowej, auto poszkodowanego było pięcioletnie. Poszkodowany zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 10 września 2015 r. Pozwany po dokonaniu oględzin uszkodzonego pojazdu i wyliczeniu kosztów naprawy wypłacił poszkodowanemu odszkodowanie w wysokości 7.374 zł. Poszkodowany M. C. (2) naprawiał uszkodzony samochód w warsztacie swojego znajomego sposobem gospodarczym, nie wymieniał przy tym uszkodzonych części, tylko dokonał ich naprawy.

Powód na podstawie kalkulacji naprawy nr (...) ustalił, że koszty naprawy przedmiotowego pojazdu wynoszą 12.060,57 zł, a w dniu 13 stycznia 2016 r. nabył wierzytelność przysługującą poszkodowanemu M. C. (2) od pozwanego z tytułu przedmiotowej szkody komunikacyjnej. O powyższym powód zawiadomił pozwanego pismem z dnia 17 czerwca 2016 r., wzywając go jednocześnie do zapłaty kwoty 4.686 zł, tytułem pozostałej sumy bezpodstawnie zaniżonego odszkodowania. W oparciu o opinię biegłego sądowego Sąd Rejonowy ustalił, że uzasadnione koszty naprawy przedmiotowego pojazdu przy użyciu części oryginalnych, według cen rynkowych na lokalnym rynku. zgodnie z technologią producenta, wyniosły kwotę 10.794,91 zł brutto. Do kalkulacji naprawy biegły przyjął średnie stawki roboczogodzin, ustalone w oparciu o badania rynku prowadzone przez organizacje rzeczoznawcze, towarzystwa ubezpieczeniowe, stosowane w nieautoryzowanych warsztatach rzemieślniczych z branży motoryzacyjnej na lokalnym rynku w B. na dzień powstania zdarzenia, tj. 100 zł/rbg – za prace blacharsko – montażowe, 110 zł/rbg – za prace lakiernicze. Pozwany dokonując oględzin tego pojazdu podczas likwidacji szkody nie wykazał, iż aby w zakresie uszkodzeń objętych szkodą ten pojazd był wcześniej naprawiany, czy też naprawiany nieoryginalnymi częściami zamiennymi.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów przedstawionych przez strony, w oparciu o zeznania świadka M. C. (2), a także na podstawie opinii biegłego sądowego J. M.. Powyższe dowody Sąd ten uznał za wiarygodne, a opinię biegłego zaaprobował jako pełną i logiczną.

Sąd pierwszej instancji zważył, że zgodnie z art. 509 k.c. powód nabył od poszkodowanego jego roszczenie wobec pozwanego na podstawie umowy przelewu tej wierzytelności, co skutkowało wstąpieniem powoda w prawa i obowiązki pierwotnego wierzyciela pozwanego. Stosownie do art. 822 § 1 k.c. w wykonaniu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pozwany przyjął odpowiedzialność za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność ponosi ubezpieczony. Świadczenie ubezpieczyciela obejmuje zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej wysokości poniesionej przez poszkodowanego szkody (art. 805 § 1 i 2 k.c.). Przesłankami odpowiedzialności odszkodowawczej są: zdarzenie, z którym przepis prawny łączy odpowiedzialność odszkodowawczą, powstanie szkody oraz adekwatny związek przyczynowy pomiędzy zdarzeniem i szkodą (art. 361 k.c.). W przypadku wystąpienia wymienionych przesłanek naprawienie szkody, przez podmiot do tego zobowiązany, powinno polegać na przywróceniu w majątku poszkodowanego stanu rzeczy naruszonego zdarzeniem wyrządzającym szkodę, nie może przewyższać jednak wysokości faktycznie poniesionej szkody.

Świadczenie należne od ubezpieczyciela z tytułu umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej ma wyrównać uszczerbek majątkowy powstały już w wyniku wystąpienia zdarzenia wyrządzającego szkodę osobie trzeciej, a który istnieje już od chwili wyrządzenia jej szkody. Sąd Rejonowy podzielił pogląd zgodnie z którym obowiązek odszkodowawczy ubezpieczyciela aktualizuje się już z chwilą wyrządzenia poszkodowanemu szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle zamierza go naprawić. W sytuacji gdy jest możliwe przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe, ekonomicznie uzasadnione wydatki, poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego, a do takich wydatków należy zaliczyć także koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy. Za „niezbędne” koszty naprawy należy natomiast uznać takie koszty, które obejmują przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego. Swoje stanowisko Sąd pierwszej instancji poprał argumentacją wyrażoną w orzecznictwie Sądu Najwyższego.

W konsekwencji, w ocenie Sądu Rejonowego, kryteria doboru części zamiennych powinny zagwarantować przywrócenie pojazdu do stanu przed powstaniem szkody z zachowaniem bezpieczeństwa trwałości, niezawodności i estetyki stanu z przed powstania szkody. Strony sporządzając kosztorysy naprawy uszkodzonego pojazdu uwzględniły ten sam zakres uszkodzeń, a różnica w ustalonych przez strony kosztach naprawy tego pojazdu wynikała z nieuzasadnionego potrącenia przez pozwanego wartości części zamiennych oraz zaniżenia stawek za robocizny w stosunku do średnich stawek robocizny obowiązujących na terenie B. i okolic.

W świetle ustaleń Sądu Rejonowego obliczone przez pozwanego odszkodowanie nie pozwoliłoby na dokonanie napraw koniecznych dla przywrócenia rzeczy do stanu poprzedniego. Sąd zaakceptował pogląd biegłego, który przyjął niezbędność zastosowania oryginalnych części zamiennych. Zastosowanie do naprawy takich części nie spowodowało, w ocenie Sądu pierwszej instancji, wzrostu wartości tego pojazdu, gdyż po dokonaniu naprawy w związku z wypadkiem komunikacyjnym wartość pojazdu ulega obniżeniu. W świetle opinii biegłego nie ulegało natomiast wątpliwości, że wypłacone dotychczas przez pozwanego odszkodowanie nie doprowadziło do pełnego naprawienia szkody. Do kalkulacji naprawy biegły przyjął ceny oryginalnych części producenta pojazdu, obowiązujące na dzień powstania uszkodzeń, a pozwany nie wykazał, aby przedmiotowy pojazd posiadał wcześniejsze uszkodzenia, które byłyby naprawiane z zastosowaniem części nieoryginalnych. W ocenie Sądu Rejonowego także przy przyjęciu, że uszkodzony samochód należało naprawić z wykorzystaniem części alternatywnych, to zgodnie z opinią biegłego koszt takiej naprawy wynosiłby 10.564,91 zł brutto, i w tym przypadku zatem odszkodowanie wypłacone przez pozwanego było znacznie zaniżone.

Jako pozbawiony znaczenia dla rozstrzygnięcia Sąd pierwszej instancji ocenił fakt, że poszkodowany naprawił uszkodzony pojazd sposobem gospodarczym, taka naprawa bowiem, wykonana niezgodnie z technologią producenta nie przywróciłaby pojazdu do stanu sprzed szkody. Nie można było wymagać od poszkodowanego, aby przy tak zaniżonym odszkodowaniu angażował swoje prywatne środki pieniężne na naprawę pojazdu, żeby wykonać ją zgodnie z technologią producenta. Sąd ten wskazał także, iż uszkodzony pojazd posiadał zaledwie 5-letni okres eksploatacji.

Jak podstawę rozstrzygnięcia uwzględniającego żądanie pozwu Sąd Rejonowy powołał przepis art. 822 § 1 k.c., w zakresie zaś odsetek art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 14 ust. 1 z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. O kosztach procesu Sąd ten orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 99 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za jego wynik.

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany, który zaskarżył rozstrzygnięcie w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 361 § 2 w zw. z art. 363 § 1 k.c., a także w zw. z art. 316 § 1 k.p.c. przyjmując, że mimo faktycznej naprawy pojazdu powód nie musi wykazywać jakie koszty poniesiono na ten cel, podczas gdy jedynie faktycznie poniesione koszty naprawy są równoznaczne z pojęciem szkody,

2.  błąd w ustaleniach faktycznych polegający na:

– bezpodstawnym przyjęciu, że naprawa pojazdu sposobem gospodarczym, w tym konkretnym przypadku, nie przywróciła pojazdu do stanu sprzed szkody,

– błędnym ustaleniu, że pozwany przed wytoczeniem powództwa wpłacił na poczet przedmiotowej szkody kwotę 7.374 zł, podczas gdy kwota ta wynosiła 9.018,98 zł.

Wskazując na powyższe pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepianych, za obie instancje.

W uzasadnieniu apelacji pozwany podniósł, że o ile można się zgodzić, że poszkodowany co do zasady może się wstrzymać z naprawą lub z niej zrezygnować
i jednocześnie dochodzić odszkodowania ustalonego według średnich cen rynkowych, to możliwość taką należy wykluczyć w sytuacji, w której rzecz została już naprawiona. Sąd wydaje wyrok biorąc pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy, a nie można przyjąć, że dokonanie naprawy nie wpływa zupełnie na ocenę wysokości roszczeń poszkodowanego. Jeśli bowiem rzecz została w pełni przywrócona do stanu poprzedniego, to szkoda przestała istnieć i nie może być podstawą miarkowania odszkodowania. Traci więc co do zasady rację bytu roszczenie o zasądzenie kwoty niezbędnej do dokonania naprawy, aktualizuje się natomiast roszczenie o zapłatę sumy, która ubyła z majątku poszkodowanego w związku z zapłatą za naprawę rzeczy. Skarżący powołał się przy tym na poglądy wyrażane w orzecznictwie sądów powszechnych. Z ostrożności procesowej pozwany wskazał też na bezpodstawne ustalenie, że naprawa uszkodzonego pojazdu nie przywróciła go do stanu sprzed szkody. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na powodzie, a nie można przyjmować – w ocenie pozwanego – że po każdej pokolizyjnej naprawie uszkodzony pojazd nie wraca do stanu sprzed szkody. Ponadto błędne było ustalenie Sądu pierwszej instancji, jakoby pozwany na poczet szkody zapłacił dotychczas 7.374 zł, podczas gdy decyzją z dnia 19 lipca 2016 r. dopłacił on na rzecz powoda dalszą kwotę 1.644,98 zł., co strona powodowa w pozwie przyznała.

W toku rozprawy apelacyjnej powód wniósł o oddalenie apelacji, a ponadto o zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym, według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Podzielić należało tylko jeden z zarzutów apelacji dotyczący błędnego ustalenia przez Sąd Rejonowy wysokości już wypłaconego przez pozwanego odszkodowania. Już bowiem w pozwie powód powołał się na fakt uiszczenia na jego rzecz – poza kwotą 7.374 zł przyznaną poszkodowanemu – dodatkowo także kwoty 1.644,98 zł ( k. 3 v. i 5 akt), co znajdowało oparcie w treści załączonych do pozwu dokumentów (zob. pisma z dnia 25 września 2015 r. i z dnia 19 lipca 2016 r. zawierające zawiadomienia o przyznaniu odszkodowania – k. 16 i 19 akt). Okoliczności tej nie uwzględnił Sąd pierwszej instancji, który w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku błędnie przyjął, że pozwany tytułem odszkodowania wypłacił jedynie kwotę 7.374 zł, pomimo tego, że pomiędzy stronami nie było przedmiotem sporu (art. 229 i 230 k.p.c.), iż łącznie była to kwota 9.018,98 zł.

W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy na podstawie materiału dowodowego zaoferowanego przez strony procesu poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne i wyprowadził z nich trafne wnioski. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, że w sprawie co do zasady wykazane zostały przesłanki uwzględnienia powództwa o zapłatę odszkodowania ponad wypłaconą przez ubezpieczyciela kwotę. Wbrew stanowisku skarżącego, poza wadliwym ustaleniem wysokości już wypłaconego odszkodowania, Sąd pierwszej instancji nie dopuścił się zarzucanych mu naruszeń prawa materialnego i procesowego.

Sąd Okręgowy w składzie orzekającym w niniejszej sprawie podziela pogląd, który należy uznać za utrwalony w orzecznictwie Sądu Najwyższego, zgodnie z którym obowiązek naprawienia szkody przez ubezpieczyciela – w zakresie umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej – polegający na wypłacie odpowiedniej sumy pieniężnej, powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody i nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić. Odszkodowanie ma bowiem w tym przypadku wyrównać uszczerbek majątkowy powstały w wyniku zdarzenia wyrządzającego szkodę, istniejący od chwili wyrządzenia szkody do czasu, gdy zobowiązany wypłaci poszkodowanemu sumę pieniężną odpowiadającą szkodzie ustalonej w sposób przewidziany prawem. Przy takim rozumieniu szkody i obowiązku odszkodowawczego nie ma znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić. Naprawa pojazdu przed uzyskaniem świadczenia od ubezpieczyciela, a także jej faktyczny zakres nie ma natomiast wpływu na sposób ustalenia wysokości należnego odszkodowania (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, LEX nr 8894, z dn. 16 stycznia 2002 r., IV CKN 635/00, LEX nr 78370 i z dnia 7 sierpnia 2003 r., IV CKN 387/01, LEX nr 141410, a także uchwałę tego Sądu z dnia 15 listopada 2001 r., III CZP 68/01, OSNC 2002, nr 6, poz. 74).

Zakład ubezpieczeń obowiązany jest do naprawienia szkody tylko w formie wypłaty odpowiedniej sumy pieniężnej (art. 822 § 1 k.c.), nie zaś wedle wyboru poszkodowanego także przez przywrócenie stanu poprzedniego, co wyłącza stosowanie w tych okolicznościach art. 363 § 1 k.c., ograniczając rozważania dotyczące pojęcia „naprawienia szkody” do wykładni przepisu art. 363 § 2 k.c. Niezależnie zatem od tego, czy poszkodowany naprawił, uszkodzony w wypadku pojazd, czy też wykona naprawę w niepełnym zakresie lub używając niższej jakości części lub materiałów niż technicznie przewidziane w rzeczywistości należy mu się od zakładu ubezpieczeń odszkodowanie ustalone według zasad art. 363 § 2 w zw. z art. 361 § 2 k.c., co oznacza, że jego wysokość ma odpowiadać kosztom przywrócenia pojazdowi jego wartości sprzed wypadku. Jeżeli naprawa pojazdu przywróci mu jego wartość sprzed wypadku, odszkodowanie winno odpowiadać kosztom takiej właśnie naprawy ustalonym przez rzeczoznawcę (zob. np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 29 września 2015 r., I ACa 395/15, LEX nr 1842329).

Należy także zgodzić się z utrwalonym w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowiskiem, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie rzeczy obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty jej naprawy, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Za „niezbędne” koszty naprawy uznaje się takie koszty, które obejmują przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 13 czerwca 2003 r., III CZP 32/03, OSNC 2004, nr 4, poz. 51). Wysokość świadczenia z tego tytułu obliczać należy na podstawie ustaleń co do zakresu uszkodzeń i technicznie uzasadnionych sposobów naprawy, przy przyjęciu przewidzianych kosztów niezbędnych materiałów i robocizny według cen z daty ich ustalenia, natomiast – jak to już wyżej zaznaczono – naprawa pojazdu przed uzyskaniem świadczenia od ubezpieczyciela i jej faktyczny zakres nie ma zasadniczego wpływu na powyższy sposób ustalenia wysokości należnego odszkodowania (zob. cytowany wyżej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 1988 r., I CR 151/88, LEX nr 8894).

W ocenie Sądu Okręgowego, jedyne kryterium obniżenia odszkodowania zawiera ograniczenie określone w art. 824 1 § 1 k.c., zgodzie z którym zasadą jest, że suma pieniężna wypłacona przez ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczenia nie może być wyższa od poniesionej szkody. Należy przy tym podzielić stanowisko Sądu Rejonowego, który przyjął niezbędność zastosowania do naprawy oryginalnych części zamiennych, w sytuacji gdy pozwany nie wykazał, że doprowadziłoby to do wzrostu wartości pojazdu (por. uzasadnienie uchwały 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 r., III CZP 80/11, OSNC 2012, nr 10, poz. 112). Bez znaczenia był w świetle powyższego fakt, iż poszkodowany naprawił uszkodzony pojazd sposobem gospodarczym, albowiem taka naprawa, co do której nie można stwierdzić, że została ona wykonana zgodnie z technologią producenta, nie przywróciłaby pojazdu do stanu sprzed szkody. W niniejszej sprawie ustalona została natomiast – na podstawie opinii biegłego – wartość wydatku koniecznego dla naprawy przedmiotowego pojazdu zgodnie z technologią producenta i z uwzględnieniem części zamiennych oryginalnych, wynosząca kwotę 10.794,91 zł ( zob. k. 69 akt) i taką też kwotę odszkodowania prawidłowo uznał Sąd Rejonowy za należną w rozpoznawanym wypadku. Skoro zaś z tego tytułu bezspornie wypłacona już została łącznie kwota 9.018,98 zł, to dochodzone roszczenie w zakresie należności głównej podlegało uwzględnieniu jedynie w zakresie kwoty 1.1775,93 zł. Do tej kwoty należało ponadto doliczyć należne od niej odsetki ustawowe z tytułu opóźnienia za okres od dnia 11 października 2015 r. (tj. po upływie 30 dni od dnia zgłoszenia szkody) do dnia wniesienia pozwu w dniu 24 sierpnia 2016 r. - skapitalizowane na kwotę 112,64 zł, od których dalszych odsetek ustawowych powód dochodził od dnia wytoczenia powództwa (art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych; tekst jedn. Dz. U. z 2018, poz. 473)

Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że zasądził na rzecz powoda od pozwanego łącznie kwotę 1.888,57 zł (1.1775,93 zł + 112,64 zł) wraz z żądanymi przez powoda dalszymi odsetkami ustawowymi od dnia wytoczenia powództwa (art. 482 § 1 w zw. z art. 359 § 2 k.c. i w zw. z art. 321 § 1 k.p.c.), oddalając powództwo w pozostałym zakresie. Na nowo również – przy zastosowaniu regulacji art. 98 § 1 i 3 w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 100 k.p.c. – rozstrzygnięto o kosztach procesu. Wyjaśnić w tym zakresie trzeba, że skoro powód poniósł łącznie koszty w kwocie 1.706,12 zł (opłata od pozwu w kwocie 162 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, a także koszty biegłego w kwocie 327,12 zł), a wygrał sprawę w 58,39 % to należą mu się koszty w kwocie 996,20 zł. Pozwany natomiast poniósł koszty w łącznej wysokości 1667 zł (wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.200 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł oraz koszty biegłego w kwocie 450), a w związku z tym, że wygrał on w 41,61 %, zatem należna mu kwota wyniosła 693,63 zł. Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda różnicę wynoszącą (w przybliżeniu) kwotę 300 zł (996,20 – 693,63 = 302,57). Stosownie zaś do regulacji art. 84 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 r. (tekst jedn. Dz. U. z 2018 r. poz. 300) powodowi należało ponadto zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy resztę niewykorzystanej zaliczki na koszty biegłego w kwocie 122,80 zł.

W pozostałym zakresie apelacja pozwanego, jako bezzasadna, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c. Podstawę prawną sprostowania z urzędu błędnie podanej w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku sygnatury akt sprawy, stanowił natomiast przepis art. 350 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie bowiem z aprobowanym w orzecznictwie poglądem sprostowaniu podlegać mogą nie tylko wadliwości sentencji, ale także i uzasadnienia orzeczenia (zob. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 1982 r., I PZ 7/82, OSNP 1982, nr 10, poz. 155, a także Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 20 lutego 2012 r., I ACz 271/12, LEX nr 1115416).

O kosztach postępowania odwoławczego Sąd Okręgowy orzekł mając na względzie, że apelację pozwanego uwzględniono w 41,61 % i należny byłby mu zwrot kwoty 254,65 zł (jego koszty za tą instancję wyniosły bowiem łącznie 612 zł, tj. kwotę 162 zł opłaty od apelacji oraz kwotę 450 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika), powód zaś wygrał w tej instancji w 58,39 % i należy mu się kwota 262,75 zł (przy kosztach na które składało się wynagrodzenie pełnomocnika w wysokości 450 zł). Biorąc zatem pod uwagę porównywalną wysokość należnych obu stronom kosztów należało je wzajemnie znieść (art. 100 w zw. z art. 391 § 1 zd. 1 k.p.c., przy uwzględnieniu § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 2 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych; tekst jedn. Dz. U. z 2018 r., poz. 265).

Artur Fornal Wojciech Wołoszyk Wiesław Łukaszewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Wojciech Wołoszyk,  Artur Fornal ,  Wiesław Łukaszewski
Data wytworzenia informacji: