VIII Gz 144/19 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2019-10-16
Sygn. akt VIII Gz 144/19
POSTANOWIENIE
Dnia 16 października 2019 r.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, VIII Wydział Gospodarczy, w następującym składzie:
Przewodniczący: sędzia Artur Fornal
Sędziowie: (del.) Eliza Grzybowska
Marek Tauer
po rozpoznaniu w dniu 16 października 2019 r. w Bydgoszczy
na posiedzeniu niejawnym
sprawy upadłościowej J. P. i M. P., nieprowadzących działalności gospodarczej
na skutek zażaleń wierzycieli: (...) z siedzibą w C. i (...). z siedzibą w W. na postanowienie Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 17 kwietnia 2019 r. w przedmiocie umorzenia zobowiązań upadłych bez ustalania planu spłaty wierzycieli (sygn. akt XV GUp 104/15)
p o s t a n a w i a:
uchylić zaskarżone postanowienie i sprawę przekazać Sądowi Rejonowemu w Bydgoszczy do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego.
Marek Tauer Artur Fornal Eliza Grzybowska
Sygn. akt VIII Gz 144/19
UZASADNIENIE
Zaskarżonym postanowieniem z dnia 17 kwietnia 2019 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy (Sąd upadłościowy):
1. umorzył w całości wszystkie zobowiązania upadłej J. P. powstałe przed dniem ogłoszenia upadłości, czyli przed dniem 22 października 2015 r. bez ustalenia planu spłaty wierzycieli,
2. umorzył w całości wszystkie zobowiązania upadłego M. P. powstałe przed dniem ogłoszenia upadłości, czyli przed dniem 21 września 2016 r. bez ustalenia planu spłaty wierzycieli,
a ponadto obciążył Skarb Państwa – Sąd Rejonowy w Bydgoszczy tymczasowo pokrytymi kosztami postępowania upadłościowego obojga upadłych – J. P. i M. P. (odpowiednio - w punktach 3 i 4 postanowienia).
W uzasadnieniu tego rozstrzygnięcia Sąd Rejonowy wskazał, że oboje upadli - nieprowadzący działalności gospodarczej wnieśli o umorzenie zobowiązań bez ustalenia planu spłaty. Upadli w uzasadnieniu tego wniosku argumentowali, że ich sytuacja osobista i majątkowa powoduje, że nie są w stanie dokonywać żadnych wpłat w ramach planu spłaty wierzycieli. Upadły M. P. zarabia 1650 zł netto, lecz często przebywa na zwolnieniach lekarskich w związku z wysokim ciśnieniem i pogłębiającą się depresją oraz nerwicą napadowo-lękową, co ogranicza go w poszukiwaniu pracy i powoduje wydatki na leczenie. Cały ciężar utrzymania rodziny – w tym dwójki uczących się córek – spada w tej sytuacji na upadłą J. P., która sama boryka się z depresją i nadciśnieniem. Upadli wyjaśnili, że kwota 48.000 zł uzyskana z masy upadłości na zaspokojenie kosztów najmu została przeznaczona na remont i modernizację domku w którym zamieszkują, jednak obecny właściciel zażądał wysokiego czynszu w kwocie 2.800 zł miesięcznie. Upadłym w tej trudnej sytuacji finansowej pomaga rodzina - rodzice oraz babcia.
Syndyk masy upadłości wniósł o umorzenie zobowiązań upadłego i upadłej bez ustalenia planu spłaty. Podniósł, że gdyby nawet przyjąć możliwość zaspokojenia wierzycieli w ramach planu spłaty, to zaspokojenie takie byłoby znikome, a koszty wykonywania spłat wysokie.
Sąd pierwszej instancji ustalił, że postanowieniem z dnia 22 października 2015 r. ogłoszona została upadłość J. P. - jako osoby nieprowadzącej działalności gospodarczej obejmującą likwidację majątku upadłego. Postanowieniem z dnia 21 września 2016 r. ogłoszono także upadłość M. P. - nieprowadzącego działalności gospodarczej. Sprawy upadłościowe obojga upadłych zostały następnie połączone do łącznego prowadzenia.
W toku prowadzonego postępowania upadłościowego sędzia-komisarz zatwierdził listy wierzytelności upadłych i uzupełniające listy. W skład masy wchodziła zabudowana nieruchomość położona przy ul. (...) w B., po sprzedaży prawa własności oddzielny plan podziału sumy uzyskanej z jej sprzedaży został zatwierdzony postanowieniem sędziego-komisarza z dnia 6 marca 2018 r., a postanowieniem z dnia 12 lipca 2018 r. zatwierdzono także ostateczny plan podziału funduszy masy upadłości. Plany podziału zostały wykonane. Postanowieniem z dnia 15 grudnia 2017 r. z sumy uzyskanej ze sprzedaży prawa własności wskazanej zabudowanej nieruchomości wydzielono upadłym łącznie kwotę 48.000 zł tytułem zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych.
Sąd Rejonowy ustalił, że upadli pozostają w związku małżeńskim, prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Upadły M. P. ma 44 lata, z wykształcenia jest ekonomistą, ma średnie wykształcenie, przez kilkanaście lat (do roku 2014) prowadził działalność gospodarczą w branży medycznej, która zakończyła się niepowodzeniem i powstaniem szeregu długów. Po zakończeniu działalności, w okresie ostatnich pięciu lat, pracował na podstawie umowy o pracę u dwóch pracodawców (jako kierownik produkcji w szwalni i kierownik do spraw medycznych w drugim zakładzie) osiągając wynagrodzenie w wysokości płacy minimalnej za pracę – w 2018 r. ok. 1650 netto. W dniu 31 sierpnia 2018 r. pracodawca wypowiedział jednak upadłemu umowę o pracę z zachowaniem okresu wypowiedzenia (który upłynął w dniu 30 września 2018 r.) z powodu likwidacji stanowiska pracy. Po złożeniu wypowiedzenia upadły przebywał na zwolnieniu lekarskim, a od dnia 29 stycznia 2019 r. jest zarejestrowany jako osoba bezrobotna. Jak ustalił Sąd Rejonowy upadły jest osobą schorowaną, pracując często przebywał on na zwolnieniach lekarskich – lekarz zalecił mu 8-tygodniowy pobyt w zakładzie psychiatrycznym w związku z pogłębiającą się depresją oraz nerwicą napadowo-lękową, co ogranicza go w poszukiwaniu pracy. Konsultacje medyczne w związku z chorobą muszą być często przeprowadzane w trybie pilnym, a wizyty wyznaczone przez NFZ są w odległych terminach. W roku 2018 upadły z powodu wysokiego ciśnienia czterokrotnie trafiał do szpitala (ma rozpoznane nadciśnienie tętnicze), często występują u niego napady lękowe, ma także problemy z nerkami i stwierdzonym guzem w nadnerczu. Kwota 1.650 zł uzyskiwana z wynagrodzenia w praktyce przeznaczana była na leczenie, wizyty lekarskie i leki upadłego. Upadły od 12 kwietnia do 18 maja 2016 r. przebywał na oddziale psychiatrycznym szpitala, miał próbę samobójczą, w związku z pogłębieniem się choroby przebywał w ostatnim okresie przez kilka tygodni (od dnia 30 stycznia 2019 r.) na leczeniu w oddziale psychiatrycznym Szpitala Marynarki Wojennej w G. z powodu zaburzeń depresyjnych. Upadły poszukuje pracy, jednak występujące schorzenia, konieczność stałego leczenia, w tym podejmowania terapii, częste zwolnienia utrudniają mu jej znalezienie. Obecnie pozostaje na utrzymaniu żony - upadłej J. P.. Upadły wcześniej wielokrotnie przebywał na zwolnieniach lekarskich, gdzie po wyczerpaniu prawa do zasiłku pozostawał nadal niezdolny do pracy w związku z czym decyzjami ZUS miał przyznane prawo do świadczenia rehabilitacyjnego – decyzją z dnia 26 października 2016 r. przyznano mu prawo do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 4 października 2016 r. do 1 stycznia 2017 r. w wysokości 90 % podstawy wymiaru, a od 2 do 31 stycznia 2017 r. w wysokości 75% podstawy wymiaru.
Sąd Rejonowy ustalił także, że upadła J. P. ma 43 lata, z wykształcenia jest psychopedagogiem, ukończyła pedagogikę opiekuńczo-wychowawczą oraz studia podyplomowe w zakresie psychoonkologii, cały czas zawodowo była związana ze służbą zdrowia, a jako przedstawiciel regionalny zajmowała się produktami do dezynfekcji w medycynie i weterynarii – pracowała na podstawie umowy o pracę przez ok. 17 lat zarabiając miesięcznie z tytułu wynagrodzenia około 3.500 zł brutto. Od dnia 1 września 2016 r. podjęła ona zatrudnienie na podstawie umowy o pracę w pełnym wymiarze czasu pracy u nowego pracodawcy, na stanowisku przedstawiciela medycznego i osiąga wynagrodzenie ok. 3.476 zł netto miesięcznie. Jest to jedyne źródło dochodu upadłej i nie ma ona możliwości uzyskania dodatkowego dochodu. Upadła leczy się psychiatrycznie, pozostaje pod stałą opieka lekarza psychiatry, korzysta z wizyt refundowanych przez NFZ, jednak okresowo zmuszona jest korzystać z wizyt prywatnych z uwagi na problemy z dostępnością usług pokrywanych z środków publicznych. Upadła w ostatnim okresie przeszła operację usunięcia włókniaka z jamy ustnej, czeka na dalsze leczenie, miała usunięte dwie jedynki, a jeżeli NFZ nie sfinansuje konieczności tego leczenia koszt wyniesie około 5.000 zł.
Jak ustalił dalej Sąd upadłościowy upadli po opuszczeniu domu, który został sprzedany w toku postępowania, a uzyskane środki podzielone w ramach realizacji oddzielnego planu podziału - zamieszkali wraz z dwiema córkami w domku o powierzchni około 70 m 2 położonym w B.. Upadli zajęli wówczas dom na zasadzie użyczenia ponosząc koszty mediów i innych opłat związanych z jego użytkowaniem, jednocześnie dokonali w związku z tym nakładów na tę nieruchomość (remont i modernizacja budynku), na co przeznaczyli środki uzyskane z masy upadłości na zaspokojenie kosztów najmu - w kwocie 48.000 zł. Upadli wymienili wówczas całą instalację gazową, elektryczną i wodną, podłączyli ogrzewania gazowe nabywając kocioł gazowy z oprzyrządowaniem. Ponadto dokonali remontu łazienki, toalety, wymienili okna i dobudowali jeden pokój. Strona umowy użyczenia (właściciel nieruchomości) zmarła, a spadkobierca wypowiedział ww. umowę z dniem 31 sierpnia 2018 r. i pismem z dnia 24 lipca 2018 r. zażądał opuszczenia lokalu bądź uiszczania z tytułu zajmowania nieruchomości kwoty czynszu w wysokości 2.800 zł miesięcznie. Pomiędzy upadłymi a właścicielem nieruchomości powstał w związku z tym spór, a przeciwko upadłym skierowano pozew o eksmisję.
Jedna z córek upadłych w wieku 17 lat, jest uczennicą dziennego liceum (szkoła o profilu policyjnym), upadli w całości pokrywają koszty jej utrzymania. Poza standardowymi wydatkami ponoszą koszt szkoły językowej w kwocie 400 zł miesięcznie, 30 zł miesięcznie na treningi piłki nożnej, z uwagi na problemy z nauką matematyki konieczne są korepetycje, koszt jednej lekcji to 60 zł, korepetycje z reguły są dwa razy w tygodniu. W związku z nauką w profilowanej szkole konieczne było zakupienie córce munduru, co wiązało się z wydatkiem 1.000 zł, dodatkowe wydatki generuje także piłka nożna (koszt obuwia, stroju sportowego). Starsza córka upadłych ma 22 lata, zamieszkuje również z upadłymi. Jest studentką - do roku 2018 studiowała w trybie dziennym na (...) w T., obecnie jest na drugim roku studiów zaocznych – studiuje romanistykę w G.. Upadłych nie było stać aby pokrywać koszty studiów dziennych, wobec czego starsza córka znalazła pracę i kontynuuje naukę na studiach zaocznych. Początkowo pracowała dorywczo zarabiając około 300 zł miesięcznie, znalazła prace w szpitalu onkologicznym z dochodem około 2.000 zł miesięcznie, co jednak nie pokrywa w pełni jej niezbędnych kosztów utrzymania, gdyż rok nauki kosztuje ponad 4.000 zł, ponadto każdy z weekendowych wyjazdów do G. to kwota około 150 zł. W związku z kierunkiem studiów musi też pobierać dodatkowe lekcje z języka francuskiego i arabskiego. Starsza córka upadłych cierpi ponadto na alergię, musi przyjmować leki.
Na budżet domowy upadłych składa się wynagrodzenie J. P. (ok. 3476 zł) oraz upadłego M. P. (jeżeli osiąga dochód jest to wynagrodzenie na poziomie najniższego wynagrodzenia za pracę), łącznie (pod warunkiem, że upadły osiąga dochód) jest to kwota ok. 5.000 zł. Niezbędne wydatki w prowadzonym wspólnie gospodarstwie domowym sięgają zaś kwoty około 5.500 zł miesięcznie. Upadłym doraźnie pomagają ich rodzice. Okresowo jedynym dochodem jest wynagrodzenie upadłej. W związku z leczeniem – lekami, wizytami lekarskimi upadłego są zwiększone wydatki. Upadli na leki dla siebie przeznaczają ok. 600 zł miesięcznie. Większość wydatków wiąże się z kosztami związanymi z zajmowanym domem – czynsz ok. 700 zł miesięcznie, opłata za energię elektryczną ok. 250 zł, opłaty za wodę i kanalizację ok. 250 zł miesięcznie, koszty związane z opłatami za energię gazową (latem ok. 250 zł, sezon zimowy – ok. 650 zł), wywóz nieczystości 52 zł miesięcznie. W zakresie innych niezbędnych wydatków w skali miesiąc są to: opłaty za telefony 240 zł, za Internet ok. 130 zł, koszty dojazdów do pracy ok. 300 zł, wydatki na żywność ok. 800 zł, wydatki na odzież i obuwie ok. 400 zł, na środki czystości ok. 200 zł, ponadto upadli przeznaczają kwotę ok. 160 zł na pokrycie kosztów ubezpieczenia i 400 zł na wizyty lekarskie, jak i wydatki w skali miesiąca ok. 500 zł miesięcznie związane z edukacją młodszej z córek (w szczególności koszt korepetycji i dodatkowej nauki języka). Upadli nie mają żadnego majątku.
Sąd pierwszej instancji zważył, że w odniesieniu do upadłej J. P. znajdują w sprawie zastosowanie przepisy ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe i naprawcze w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia 2016 r. (art. 449 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. Prawo restrukturyzacyjne, gdyż wniosek o ogłoszenie upadłości został złożony przed tym dniem). Wobec zaś upadłego M. P. – w związku z tym, że wniosek o ogłoszenie jego upadłości został skutecznie złożony po dniu 1 stycznia 2016 r. - przepisy ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. - Prawo upadłościowe w brzmieniu obowiązującym już po tym dniu.
Sąd upadłościowy powołał się na regulację art. 491 16 ust. 1 ww. ustawy (wskazana nowelizacja nie zmieniła brzmienia tej normy) zgodnie z którą sąd umarza zobowiązania upadłego bez ustalania planu spłaty wierzycieli, jeżeli jego osobista sytuacja w oczywisty sposób wskazuje, że nie byłby on zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli.
W myśl zaś art. 491 14 ust. 1 ww. ustawy po wykonaniu ostatecznego planu podziału, a gdy z uwagi na brak majątku upadłego plan podziału nie został sporządzony - po zatwierdzeniu listy wierzytelności, i po wysłuchaniu upadłego, syndyka i wierzycieli, sąd ustala plan spłaty wierzycieli albo w przypadkach, o których mowa w art. 491 16, umarza zobowiązania upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli.
Na podstawie art. 2 ust. 2 ww. ustawy postępowanie uregulowane ustawą wobec osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej należy prowadzić tak, aby umożliwić umorzenie zobowiązań upadłego niewykonanych w postępowaniu upadłościowym, a jeśli jest to możliwe - zaspokoić roszczenia wierzycieli w jak najwyższym stopniu.
Sąd Rejonowy zaznaczył, że z powyższych przepisów wynika, że zasadą w postępowaniu upadłościowym prowadzonym wobec osób fizycznych, nieprowadzących działalności gospodarczej powinno być ustalenie planu spłaty w tych przypadkach w których sytuacja upadłego wskazuje, że będzie zdolny do dokonania, choćby minimalnej spłaty wierzycieli.
W ocenie Sądu upadłościowego, w niniejszej sprawie zachodzi jednak sytuacja szczególna z art. 491 16 ww. ustawy – zarówno względem upadłej, jak i wobec upadłego – prowadząca do konieczności umorzenia zobowiązań każdego z upadłych bez ustalenia planu spłaty.
Sąd pierwszej instancji wskazał, że jedynym więc warunkiem zastosowania tego przepisu jest osobista sytuacja upadłych. Bez znaczenia jest wysokość niezaspokojonych zobowiązań, przyczyna powstania trudnej sytuacji osobistej upadłego czy też inne okoliczności. Sama obiektywnie istniejąca sytuacja osobista upadłego wykluczająca jakiekolwiek spłaty w ramach planu jest wystarczającą podstawą do umorzenia zobowiązań bez ustalania planu spłaty wierzycieli. Jeżeli mimo posiadania przez upadłego zdolności zarobkowych którekolwiek z jego zobowiązań jest na poziomie tak znacznie przekraczającym te możliwości, że nie będzie on w stanie realizować jakiegokolwiek planu spłaty na rzecz wierzycieli w okresie przewidzianym na realizację tego planu (trzy lata), to w takiej sytuacji będzie mógł mieć zastosowanie wskazana norma wyrażona w art. 491 16 ust. 1 ww. ustawy.
Zdaniem Sądu pierwszej instancji w przedmiotowej sprawie oczywistym jest, że sytuacja osobista każdego z upadłych jednoznacznie wskazuje, że żadne z nich nie jest i nie będzie zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli.
W ocenie Sądu Rejonowego w takiej sytuacji, w jakiej znajdują się aktualnie upadli, nie są oni w stanie osiągać dochodów, które pozwoliłyby im na realizację jakiegokolwiek planu spłaty. Oboje upadli są osobami, których niezbędne wydatki są na takim samym lub wyższym poziomie jak wysokość osiąganego dochodu. W odniesieniu do upadłego M. P. istotne są jego możliwości zarobkowe (mając na uwadze wiek, wykształcenie, dotychczasowe doświadczenie zawodowe, podejmowane zatrudnienie w zestawieniu ze stanem zdrowia- schorzeniami, koniecznością leczenia, w tym hospitalizacji, częstymi zwolnieniami i niezdolnością do pracy) na poziomie wynagrodzenia na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę, przy zwiększonych wydatkach na leki, leczenie - w szczególności wizyty lekarskie. Brak przy tym podstaw do przyjęcia (wobec braku orzeczenia o niepełnosprawności czy trwałej niezdolności do pracy), że upadły w sposób trwały jest niezdolny do pracy i osiągania dochodów. W ocenie Sądu Rejonowego upadły takie możliwości ma, ale są one na wskazanym, niskim poziomie. W związku z częstymi zwolnieniami, a także (jak ostatnio) możliwymi okresami pozostawania bez pracy (status osoby bezrobotnej) realne możliwości zarobkowe upadłego są jeszcze niższe i w istocie ciężar utrzymania całej rodziny spoczywa głównie na upadłej J. P. (w tym dostarczania okresowo środków utrzymania upadłemu jako małżonkowi). Brak ponadto jakichkolwiek podstaw przy tym do przyjęcia, że upadła nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości zarobkowych, jej wynagrodzenie jest znacząco wyższe od minimalnego wynagrodzenia za pracę, od szeregu lat pracuje w tej samej dziedzinie, zatrudnienie podejmuje świadcząc pracę w pełnym wymiarze.
Upadli pozostają w związku małżeńskim i prowadzą wspólne gospodarstwo domowe. Jako rodziców obciąża ich obowiązek pokrywania kosztów utrzymania i wychowania dzieci, które nie posiadają majątku i nie są w stanie samodzielnie się utrzymać. W zakresie młodszej z córek, która jest uczennicą liceum, ten ustawowy obowiązek alimentacyjny nie budzi żadnych wątpliwości. W odniesieniu do starszej córki, która jest studentką, należy stwierdzić, że pomimo podjęcia przez nią zatrudnienia nie jest ona w pełni samodzielna i upadli nadal mają obowiązek dostarczania jej środków utrzymania. Z uwagi na podjęte studia i koszty z tym związane (czesne, dojazdy, konieczność dodatkowych lekcji z języków) nie jest ona w stanie pełni pokryć kosztów swego utrzymania. Trudna sytuacja rodziny była natomiast powodem zmiany trybu nauki w ramach studiów. Oczywiście podjęte przez starszą córkę zatrudnienie w sposób znaczący odciążyło budżet domowy upadłych. W tym zakresie Sąd Rejonowy wskazał też, że podane wydatki w skali miesiąca są typowymi wydatkami i brak podstaw do przyjęcia jakiegoś zawyżenia ww. kosztów czy przyjęcia braku uzasadnienia do ponoszenia wydatków na określony cel. Wręcz przeciwnie, w ocenie tego Sądu, choćby wskazana kwota 800 zł jako wydatek na wyżywienie na miesiąc kilkuosobowej rodziny świadczy o wyjątkowo oszczędnym gospodarowaniem posiadanymi środkami. Analiza podanych wydatków w istocie nie uwzględnia szeregu typowych wydatków – jak choćby kosztów wypoczynku (zwłaszcza młodszej z córek w okresie wakacji), czy pokrycia wydatków nieprzewidywanych, nie wspominając o organizacji wspólnego wolnego czasu i zaspakajania potrzeb kulturalnych (jak wyjścia do kina czy teatru zwłaszcza małoletniej córki). Upadli pozostają też w sporze z obecnym właścicielem zajmowanej przez nich nieruchomości, z której korzystali dotychczas nie regulując czynszu najmu (obecnie przeznaczają na ten cel 700 zł) a pokrywając koszty mediów. Ewentualny najem mieszkania będzie się wiązać z koniecznością poniesienia w tym zakresie kosztów wyższych – koszt samego czynszu najmu za mieszkanie wyniesie ok. 1.500 zł miesięcznie dla wynajmującego (mając na uwadze zasadność najmu mieszkania 2-3 pokojowego w B.), dodatkowo upadłych jako najemców obciąży koszt mediów i innych opłat związanych z mieszkaniem. W ocenie Sądu upadłościowego nic nie wskazuje na to, aby sytuacja osobista, majątkowa upadłych mogła w perspektywie kilku najbliższych lat ulec poprawie.
W ocenie Sądu Rejonowego upadli racjonalnie wydatkują niskie uzyskiwane środki. Upadli żyją na granicy minimum socjalnego, przy czym granica takiego minimum - szacowana przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych, stanowi jedynie pewien punkt odniesienia, jest ono wyłącznie ogólnym szacunkiem, który nie uwzględnia wszystkich kosztów jakie mogą w danym konkretnym przypadku wystąpić. Wskaźniki te mogą więc mieć w przedmiotowej sprawie jedynie charakter pomocniczy, bezpodstawne jest ich mechaniczne stosowanie bez zbadania okoliczności konkretnej sprawy. W odniesieniu do przedmiotowej sprawy upadli mają zwiększone wydatki związane z ich stanem zdrowia, w szczególności schorzeniami upadłego, który okresowo nie uzyskuje dochodów - co wpływa na cały budżet domowy rodziny. W tym stanie rzeczy, w ocenie Sądu pierwszej instancji, ustalenie jakiegokolwiek planu spłaty wobec upadłych prowadziłby do powstania ponownego zadłużenia, upadli nie są bowiem w stanie przeznaczyć miesięcznie na spłatę swoich wierzycieli żadnych kwot.
Mając na uwadze regulację art. 491 16 ust. 2 ww. ustawy Sąd Rejonowy obciążył Skarb Państwa tymczasowo pokrytymi kosztami postępowania.
Zażalenia na powyższe postanowienie wnieśli wierzyciele: (...) z siedzibą w C. oraz (...) z siedzibą w W..
(...) zaskarżył to postanowienie w części, tj. co do punktu 2. (w którym umorzono zobowiązania upadłego M. P.). Zaskarżonemu postanowieniu wierzyciel zarzucił:
1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 229 ustawy – Prawo upadłościowe poprzez dowolną, a nie swobodna ocenę materiału dowodowego zebranego w sprawie, sprzeczną z zasadami logiki oraz doświadczenia życiowego i polegającym na chybionym uznaniu, że:
- -
-
ewentualny najem mieszkania będzie dla upadłego wiązać się z koniecznością poniesienia kosztów w wysokości ok. 1.500 zł miesięcznie, powiększonych nadto o media i inne opłaty, podczas gdy koszt wynajmu trzypokojowego mieszkania byłby o połowę niższy i generowałby mniejsze wydatki chociażby w zakresie ogrzewania, aniżeli wynajem domu o powierzchni 70 m 2,
- -
-
upadły żyje na granicy minimum socjalnego, podczas gdy zarówno upadły i jego żona, a nawet i jego starsza córka są w stanie zarabiać powyżej minimum wynagrodzenia za pracę,
- -
-
upadłych nie było stać aby pokrywać koszty studiów dziennych starszej córki w T. i z tego względu kontynuuje ona naukę na studiach zaocznych w G. podczas, gdy oczywistym i logicznym jest, że koszty studiów dziennych w T. były dla upadłych niższe aniżeli koszty studiów zaocznych w G., bowiem studia dzienne nie są płatne, a nawet sam koszt dojazdu do T. byłby znacznie niższy aniżeli na uczelnię do G.,
- -
-
dochód w gospodarstwie rodzinnym upadłego wynosi maksymalnie tylko 5.000 zł netto, bowiem możliwości zarobkowe upadłego odpowiadają jedynie minimalnemu wynagrodzeniu za pracę, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że upadły jako pracownik z długoletnim doświadczeniem na stanowisku kierowniczym ma wyższe możliwości zarobkowe przynajmniej na poziomie 3.000 zł netto, a przy tym w domu rodzinnym zamieszkuje z upadłym również dorosła, zarobkująca córka, która osiąga comiesięczny dochód na poziomie ok. 2.000 zł netto oraz żona, która comiesięcznie osiąga dochód na poziomie około 3.500 zł netto, upadły otrzymuje również wsparcie finansowe od rodziców,
- -
-
upadły nie posiada żadnego majątku, podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, że upadły poniósł na nie należącą do niego nieruchomość nakłady rzędu 48.000 złotych, a zatem w stosunku do spadkobierców uprzedniej właścicielki – przysługuje mu roszczenie o zwrot wydatkowanej kwoty,
- -
-
starsza córka upadłego nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać podczas gdy z zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika odmienne.
2. naruszenie art. 491 15 ust. 1, art. 2 ust. 2 ww. ustawy poprzez ich niezastosowanie skutkujące umorzeniem zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli, a co za tym idzie brakiem zaspokojenia w jakiejkolwiek mierze ich roszczeń i ich pokrzywdzeniem,
3. naruszenie art. 491 14 ust. 1 w zw. z art. 491 16 ust. 1 ww. ustawy poprzez błędne przyjęcie, że sytuacja upadłego jest na tyle trudna, że oczywistym jest, że nie będzie on w stanie przeznaczyć nawet symbolicznej kwoty na zaspokojenie wierzycieli w ramach planu spłaty, co w konsekwencji doprowadziło do wydania przez Sąd pierwszej instancji postanowienia o umorzeniu zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli.
Skarżący wierzyciel (...) wniósł o zmianę zaskarżonego postanowienia w zaskarżonej części poprzez ustalenie planu spłaty, w którym upadły M. P. będzie zobowiązany przez okres 36 miesięcy spłacać wierzycieli w comiesięcznych ratach - począwszy od miesiąca następnego po uprawomocnieniu się postanowienia o ustaleniu planu spłaty oraz o zasądzenie od upadłego na rzecz wierzyciela zwrotu kosztów postępowania zażaleniowego, w tym zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, ewentualnie o uchylenie przedmiotowego postanowienia w zaskarżonym zakresie i przekazanie do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu zażalenia wierzyciel podniósł, że w jego ocenie zarówno jak i upadły, jego żona oraz starsza córka są w stanie zarabiać więcej aniżeli minimalnie. Konieczności wynajęcia domku, a nie mieszkania (co – uwzględniając oferty ich wynajmu dostępne w Internecie – pozwoliłoby wydatkować na ten cel kwotę nawet o połowę niższą) nie można uzasadniać, jak czyni to upadła, utrzymywaniem zwierząt (psa). Ponadto wierzyciel ten wskazał, że rodzina upadłego mieszka w świeżo wyremontowanym i wyposażonym domu, w którego remont włożyli blisko 50.000 złotych. Wierzyciel zaznaczył przy tym, że upadłemu przysługuje również roszczenie o zwrot tej kwoty w stosunku do właściciela (spadkobierców poprzedniego właściciela). Gdyby upadli rzeczywiście żyli na granicy minimum socjalnego to ograniczyliby także swoje wydatki do minimum np. koszt rachunków telefonicznych, Internetu, czy zakupu odzieży, a także nie przeznaczyliby całej kwoty uzyskanej z masy upadłości na remont nie swojego domu (przynajmniej część pozostawiliby oni jako oszczędności na życie). Co więcej od dnia 1 lipca 2019 r. upadły będzie mógł złożyć wniosek o świadczenie 500 plus na pierwsze dziecko, tj. młodszą córkę.
Wierzyciel – (...) zaskarżył ww. postanowienie w całości. Zaskarżonemu postanowieniu wierzyciel zarzucił:
1. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c., co miało istotny wpływ na wydanie błędnego postanowienia poprzez nieoparte na dowodach ustalenie przez Sąd pierwszej instancji, że upadli w sposób oczywisty nie byliby zdolni do dokonania jakichkolwiek spłat na rzecz wierzycieli, podczas gdy wniosek ten nie wynika z zebranego w sprawie materiału dowodowego ,
2. naruszenie art. 491 16 ustawy – Prawo upadłościowe poprzez jego zastosowanie, podczas gdy brak było podstaw do umorzenia zobowiązań upadłych bez ustalania planu spłaty wierzycieli.
Skarżący wierzyciel (...) domagał się oddalenia wniosku upadłych o umorzenie ich zobowiązań bez ustalania planu spłaty wierzycieli, ustalenie planu spłaty wierzycieli oraz zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego na rzecz wierzyciela.
W uzasadnieniu zażalenia wierzyciel podniósł, że upadli są młodymi ludźmi w wieku 43 i 44 lat, a upadły ma doświadczenie w prowadzeniu działalności gospodarczej. W ocenie wierzyciela nie zostało wykazane, dlaczego upadły M. P. nie może podjąć jakiejkolwiek pracy. Ponadto – zdaniem tego wierzyciela – brak jest podstaw do przyjęcia, że upadły mógłby uzyskać jedynie wynagrodzenie na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę. W konsekwencji Sąd pierwszej instancji w sposób dowolny ustalił, że upadli nie są zdolni dokonywać jakichkolwiek spłat na rzecz wierzycieli w ramach planu spłaty.
W odpowiedzi na zażalenie wierzyciela (...) upadła - J. P. wniosła o jego oddalenie oraz zasądzenie od wierzyciela na rzecz upadłej kosztów postępowania zażaleniowego wraz kosztami zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych.
Upadła podkreśliła, że ww. wierzyciel kwestionuje zaskarżone postanowienie jedynie w części dotyczącej zobowiązań upadłego M. P.. Niemniej jednak upadła oceniła ustalenia Sądu pierwszej instancji jako prawidłowe i wyczerpujące.
Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Zażalenia wierzycieli zasługiwały na uwzględnienie.
Na wstępie należy wyjaśnić, że w niniejszej sprawie w stosunku do upadłej J. P. zastosowanie znajdują przepisy ustawy z dnia 28 lutego 2003 r. Prawo upadłościowe i naprawcze (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r. poz. 233 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym przed dniem 1 stycznia 2016 r., skoro wniosek o ogłoszenie jego upadłości wpłynął przed tą datą (art. 449 ustawy z dnia 15 maja 2015 r. Prawo restrukturyzacyjne [ tekst jedn.: Dz. U. z 2019 r. poz. 243 ze zm.]), w dniu 10 sierpnia 2015 r. ( zob. k. 2 akt XV GU 166/15). Obowiązująca obecnie regulacja nie wprowadziła jednak żadnych zmian w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia przedmiotowych zażaleń, stąd też łącznie dalej określono powyższą regulację jako „ww. ustawa”.
Stosownie do art. 2 ust. 2 ww. ustawy postępowanie upadłościowe wobec osób fizycznych nieprowadzących działalności gospodarczej należy prowadzić tak, aby umożliwić umorzenie zobowiązań upadłego niewykonanych w postępowaniu upadłościowym, a jeśli jest to możliwe - zaspokoić roszczenia wierzycieli w jak najwyższym stopniu.
Chociaż więc pierwszoplanowym celem tzw. upadłości konsumenckiej jest oddłużenie osoby fizycznej, to jednak przy zachowaniu słusznych praw wierzycieli, należy je prowadzić tak aby nie pozbawiało ono dłużnika w przyszłości motywacji do zwiększonej staranności. Sama bowiem możliwość kolejnego umorzenia zobowiązań - przy odwołaniu się do zasad słuszności i humanitaryzmu (art. 491 4 ust. 3 ww. ustawy) - stanowić może zachętę do wręcz przeciwnej postawy dłużnika (por. A. J. Witosz, Przesłanki ogłoszenia upadłości konsumenckiej, (w:) „Przegląd prawa handlowego”, 2015, Nr 2, s. 24-32).
Zasadą jest zatem, że umorzenie zobowiązań upadłego, będącego konsumentem, powinno zostać poprzedzone próbą spłacenia przynajmniej części zadłużenia. Także gdy sporządzony został plan podziału sąd upadłościowy powinien następnie ustalić plan spłaty wierzycieli - uwzględniając przy tym możliwości zarobkowe upadłego, konieczność utrzymania upadłego i osób pozostających na jego utrzymaniu, w tym ich potrzeby mieszkaniowe, wysokość niezaspokojonych wierzytelności i realność ich zaspokojenia w przyszłości (art. 491 14 ust. 1 w zw. z art. 491 15 ust. 4 ww. ustawy). Dopiero w przypadku stwierdzenia – jako o tym stanowi przepis art. 491 16 ust. 1 ww. ustawy – że osobista sytuacja upadłego w oczywisty sposób wskazuje, że nie byłby on zdolny do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli sąd powinien umorzyć jego zobowiązania bez ustalenia planu spłaty. Powołana przesłanka posługuje się określeniem „jakichkolwiek spłat”, co oznacza wymóg rozpoczęcia drugiej fazy postępowania (ustalenie planu spłaty) nawet w sytuacji, w której możliwe do przyjęcia warunki ustalenia takiego planu zakładają jedynie niewielkie - choć nie symboliczne - płatności na rzecz wierzycieli.
W doktrynie i orzecznictwie słusznie wskazuje się, że odstąpienie od ustalenia planu spłaty, a zatem rezygnacja z istotnego stadium postępowania upadłościowego, powinno mieć charakter absolutnie wyjątkowy, uzasadniony w sposób obiektywny stanem zdrowia upadłego, jego niedołężnością i brakiem zdolności do pracy - w sytuacji gdy dostępne źródła utrzymania pozwalają wyłącznie na pokrycie bieżących potrzeb upadłego i osób pozostających na jego utrzymaniu, a nie ma podstaw do uznania, aby stan ten mógł ulec zmianie w najdłuższym możliwym - tj. 36-miesięcznym (por. art. 491 15 ust. 1 ww. ustawy) - okresie wykonywania planu spłaty.
W ocenie Sądu odwoławczego w niniejszej sprawie nie sposób jednak uznać aby osobista sytuacja upadłych w oczywisty sposób wskazywała, że nie będą oni zdolni do dokonania jakichkolwiek spłat w ramach planu spłaty wierzycieli. Nie negując trudnej sytuacji osobistej upadłego i upadłej - potwierdzonej ich wysłuchaniem (zob. protokół pisemny i nagranie z rozprawy z dnia 27 lutego 2019 r. – k. 570-574 i 575 akt, zeznania upadłego złożone w formie pisemnej – k. 683-684 akt), nie sposób nie zauważyć, iż upadli samodzielnie podjęli decyzję, aby kwotę 48.000 zł wydzieloną im tytułem zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych (przy uwzględnieniu przewidywanego przeciętnego miesięcznego czynszu lokalu mieszkalnego - w wysokości 2.000 zł przez okres 24 miesięcy; zob. postanowienie sędziego-komisarza z dnia 15 grudnia 2017 r. - k. 298, 300-301 akt) przeznaczyć w całości od razu na pokrycie znacznych kosztów związanych z remontem i modernizacją budynku, który do nich przecież nie należał. Niezależnie więc od argumentacji skarżącego wierzyciela odnoście tego, że upadłym przysługuje obecnie roszczenie o zwrot wartości poczynionych w ten sposób nakładów, zaznaczyć trzeba, że upadli mogli przecież zabezpieczyć przynajmniej część wydatkowanej kwoty jako oszczędności na dalszy okres w którym konieczne stało się wynajęcie mieszkania. Powoływanie się więc obecnie na brak tylko z tego powodu jakichkolwiek środków finansowych, nie zasługuje na aprobatę.
Należy podzielić stanowisko Sądu Rejonowego, że pomimo tego, że upadły pozostaje obecnie bez pracy to brak podstaw do przyjęcia (wobec braku orzeczenia o niepełnosprawności czy trwałej niezdolności do pracy), że nie może on w ogóle osiągać żadnych dochodów – uwzględniając jego doświadczenie zawodowe i dotychczasowy staż pracy. Możliwości zarobkowe nie są bowiem tożsame z faktycznie uzyskiwanymi zarobkami – jeśli przy pełnym i właściwym wykorzystaniu sił i umiejętności zarobki i dochody mogą być większe, a istniejące warunki i ważne przyczyny nie stoją temu na przeszkodzie (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 1975 r, III CRN 48/75, LEX nr 7702). Jednocześnie jednak należy zwrócić uwagę, że wysokość poszczególnych wydatków ponoszonych miesięcznie w rodzinie upadłych (np. telefon w kwocie 240 zł, Internet w kwocie ok. 135 zł, ubezpieczenie w kwocie 160 zł, utrzymanie zwierząt w kwocie 200 zł, czy też odzież i obuwie w kwocie 400 zł – zob. zestawienie na k. 326 akt) nie potwierdza tezy o tym, że upadli żyją na granicy minimum socjalnego. Należy przy tym zgodzić się z poglądem, że postępowanie oddłużeniowe w swoim założeniu nie służy zapewnieniu upadłemu dotychczasowego poziomu życia. W zamian za to, upadły zyskuje bowiem możliwość oddłużenia i umorzenie - po wykonaniu planu spłaty - niezaspokojonych zobowiązań powstałych przed ogłoszeniem upadłości. Ustalając plan spłaty trzeba zatem zapewnić upadłemu możliwość koniecznego utrzymania na niezbędnym (minimalnym, a nie przeciętnym) poziomie, co wiąże się z postulatem oszczędnego gospodarowania posiadanymi środkami - w taki sposób aby w maksymalnym możliwym stopniu pozwoliło to na przeznaczenie ich w celu częściowego chociażby zaspokojenia wierzycieli (zob. A. Hrycaj, A. Owczarewicz, A. Pawłowski Postanowienie sądu o ustaleniu planu spłaty w postępowaniu upadłościowym prowadzonym wobec osoby fizycznej nieprowadzącej działalności gospodarczej, „Doradca Restrukturyzacyjny” 2016, nr 4, s. 34, a także np. postanowienie Sądu Okręgowego w Rzeszowie z dnia 17 kwietnia 2019 r., VI Gz 81/19, LEX nr 2673548).
Niezależnie wreszcie od powyższego należy również zwrócić uwagę, że upadli określili wysokość swojego domowego budżetu (w okresie kiedy upadły M. P. pozostawał w stosunku pracy) na kwotę ok. 5.000 zł, zaś ich wydatki w prowadzonym gospodarstwie domowym osiągają wysokość ok. 5.500 zł miesięcznie. Nie kwestionując prawdziwości pisemnego zestawienia przychodów i wydatków upadłych o wysokości ponoszonych przez nich i ich córki kosztów bieżącego utrzymania ( zob. 326-326 v. akt), potwierdzonego w zasadzie w toku wysłuchania upadłej, wytłumaczenia faktu ponoszenia przez upadłych wydatków w kwocie wyższej niż osiągane dochody należy upatrywać w tym, iż otrzymują oni pomoc finansową ze strony rodziny (rodziców upadłych z obu stron, rodzeństwa, babci) na co upadli wielokrotnie zwracali zresztą uwagę w toku postępowania (zob. wniosek o wydzielenie kwoty na potrzeby mieszkaniowe z dnia 12 lutego 2017 r. – k. 182 akt, pisma z dnia 4 września 2017 r. i 26 października 2017 r. – k. 266, 275 akt, wniosek o umorzenie zobowiązań z dnia 28 sierpnia 2018 r. – k. 325 akt). W ocenie Sądu drugiej instancji bez wyjaśnienia jaki jest charakter i rzeczywisty zakres tej pomocy – która może przecież przyjmować także postać świadczeń alimentacyjnych obciążających krewnych w linii prostej oraz rodzeństwo względem uprawnionego członka rodziny znajdującego się w niedostatku (art. 128 w zw. z art. 133 § 2 k.r.o.; zob. m.in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 grudnia 2000 r., III CKN 1412/00, LEX nr 1211023) – nie jest możliwe prawidłowe rozstrzygnięcie niniejszej sprawy.
Wydanie zatem orzeczenia w przedmiocie wniosku upadłych o umorzenie zobowiązań bez ustalenia planu spłaty wierzycieli bądź też - z urzędu - ustalenia planu spłaty wierzycieli, wymaga przynajmniej powtórnego wysłuchania (przesłuchania) upadłych co do wskazanych wyżej okoliczności (art. 491 14 ust. 1 i art. 217 ust. 1 w zw. z art. 491 2 ust. 1 ww. ustawy). Już jednak ten materiał dowodowy jakim Sąd odwoławczy dysponuje obecnie pozwala stwierdzić, że rezygnacja z ustalenia planu spłaty na tym etapie postępowania nie była uzasadniona, w świetle bowiem dotychczas ustalonych okoliczności sprawy nie zachodzą przesłanki pozwalające na umorzenie w całości zobowiązań obojga upadłych na podstawie art. 491 16 ust. 1 ww. ustawy. Ocena tych okoliczności, a także niezbędne uzupełnienie w tym zakresie postępowania dowodowego, nie może jednak należeć do Sądu drugiej instancji z uwagi na wymóg wysłuchania w tym zakresie przez Sąd upadłościowy wszystkich uczestników postępowania, w tym także wierzycieli (art. 491 14 ust. 1 ww. ustawy). W tej sytuacji nie byłoby dopuszczalne dokonanie obecnie wyłącznie przez Sąd odwoławczy po raz pierwszy ustaleń faktycznych istotnych dla ustalenia planu spłaty, to zaś czyni koniecznym uchylenie zaskarżonego postanowienia z uwagi na obowiązek respektowania zasady dwuinstancyjności postępowania (zob. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 5 grudnia 2012 r., I CZ 168/12, OSNC 2013, Nr 5, poz. 68 oraz z dnia 20 lutego 2015 r., V CZ 119/14, LEX nr 1661943).
W dalszym toku postępowania Sąd upadłościowy, po przeprowadzeniu w koniecznym zakresie uzupełniającego postępowania dowodowego, powinien zatem ocenić czy uzasadnione będzie ustalenie planu spłaty wierzycieli przy zachowaniu wszystkich wymogów o których mowa w art. 491 15 ww. ustawy, (tj. określając także jaka część zobowiązań zostanie umorzona po jego wykonaniu), o ile oczywiście w toku ponownego rozpoznania sprawy w sytuacji osobistej upadłych nie zostanie stwierdzona zmiana uzasadniająca jednak przyjęcie przesłanek umorzenia całości zobowiązań o których mowa w art. 491 16 ust. 1 ww. ustawy. Trzeba natomiast zauważyć, że okoliczności dotyczące sytuacji zdrowotnej upadłych – na istnienie których zwrócił uwagę Sąd upadłościowy – mogą i powinny mieć znaczenia także w przypadku określenia czasu w którym upadli byliby obowiązani spłacać uznane zobowiązania w ramach planu spłaty (art. 491 15 ust. 1 i 4 ww. ustawy).
Ponownie rozpoznając sprawę Sąd pierwszej instancji powinien mieć wreszcie także na uwadze, że publikowane przez Instytut Pracy i Spraw Socjalnych wskaźniki minimum socjalnego (mające w założeniu pozwolić na ustalenie kosztów utrzymania gospodarstw domowych), a także kryteria dochodowe stosowane dla potrzeb uzyskania świadczeń z pomocy społecznej - na które powołuje się w swoim zażaleniu wierzyciel (...) - przy ustaleniu planu spłaty mogą mieć charakter wyłącznie pomocniczy. Pozbawione podstaw byłoby zatem ich mechaniczne stosowanie, bez uwzględnienia indywidualnych okoliczności konkretnej sprawy.
Mając na uwadze przytoczone okoliczności Sąd Okręgowy na podstawie zastosowanego odpowiednio przepisu art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. i art. 229 w zw. z art. 491 2 ust. 1 ww. ustawy, orzekł jak w sentencji. Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania zażaleniowego (w zakresie wniosków wierzycieli oraz upadłej J. P.) stanowił przepis art. 108 § 2 k.p.c. w zw. z art. 229 w zw. z art. 491 2 ust. 1 ww. ustawy, przy czym przy rozpoznaniu powyższych wniosków Sąd upadłościowy powinien mieć na uwadze reguły zwrotu kosztów w postępowaniu upadłościowym określone przez przepisy art. 233 i art. 234 ww. ustawy (znajdujące zastosowanie w ramach „upadłości konsumenckiej z mocy art. 491 2 ust. 1 ww. ustawy).
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację: Artur Fornal, Eliza Grzybowska , Marek Tauer
Data wytworzenia informacji: